Proszę nie kłamać,. że w Wiedźminie nikt nie znał książek. Znał je Henry Cavill i dlatego mieli z nim problemy ;)
Czego Cavill się nie dotknie, zamienia się w gówno (trzymajcie spodnie, fani Warhammer'a)
Cavill jest takim aktorem że musi przeczytać wszystko co się da, żeby lepiej zrozumieć kogo i jak ma grać.
@@jacek-jan a potem gra jak drewno. ładny chłopak, wysportowany, komputer sam sobie złożył. ale aktor taki sobie. mimika, ekspresja, emocje, nie istnieją
@@bogaczewmyślę że masz rację ale chcę tylko dodać, że kochamy takich aktorów jak Stallone, Schwarzenegger i chociażby Linda
Disney powinien robić poradniki w stylu "Jak zepsuć lubianą serię filmów. Poradnik dla opornych"
Ta pani już podała streszczenie takiego poradnika: zatrudnić ludzi, którzy nie znają materiału źródłowego. W ten sposób ma się pewność, że w nowym filmie nie będzie nic, co podobało się widzom w poprzednich.
Od razu wiedziałem, żeby tego nie oglądać XD Ashoka to ostatnia produkcja jaką zobaczyłem
A po co poradnik? Wystarczy jendo zdanie Cartmana. Dajcie tam babę i niech będzie lesbą.
Są 2 cytaty które mi przyszły do głowy podczas oglądania tego filmu
1. "Zło nie może stworzyć niczego nowego, może jedynie zepsuć i zrujnować to, co dobre siły wymyśliły lub stworzyły"
2. "Siła złoczyńcy leży w jego zdolności do manipulowania innymi"
To w pełni oddaje co te aktywistki i feministki odwalają w Hollywood😩 Mam nadzieję że ten Acolyte to będzie przysłowiowym strzałem w głowę dzięki któremu Disney zbankrutuje🙏
Za te filmy płacą fundusze walutowe, a nie jakiś plebs - one mają tylko pieniążki od plebsu, bo każdy grosik który zostawiasz w markecie kupując masło i chlebek idzie właśnie na taką wesołą twórczość, także pora zacząć się przyzwyczajać do tej propagandy bo z roku na rok jest jej tylko więcej, a za kilka lat tylko to zostanie ~ witamy w Nowym Wspaniałym Świecie zwanym Clown World.
Nie "zepsuć" a synonimy słow "przeinaczyć" i "zniekształcić". Reszta w 100% się zgadza.
najlepsze jest to, że te cytaty pokazują jak te upośledzone aktywistki same siebie orają.
takiego kolosa jak disney nie da sie powalić
nie zbankrutuje, a na pewno nie za naszego życia
Nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem gwiezdnych wojen, ale współczuję fanom którzy muszą patrzeć jak ich ulubione uniwersum jest zabijane.
Trochę nawet szanuje Disney za to, że od razu mówią przed premierą, że będzie queer, potężne feminy, LGBT itd. ponieważ od razu wiem na co twórcy kładli nacisk, przez co wiem gdzie nie wydam pieniędzy. Lepsze to niż baitfishing wiedźmina na który się złapałem, ale przyznaję chciałem wierzyć za każdym razem, że będzie lepiej jak wyborca przy urnie, ale już się wyleczyłem ze złudzeń. Niech to Musk z HBO wykupią to może coś się uda zrobić w miarę do oglądnięcia.
@@bogaczewwłaśnie nie potężne tylko cringowe i nawet nie pisz że ludzie kobiet w filmach czy grach nienawidzą bo jest wiele filmów i gier w których są bardzo lubiane, jedyne czego ludzie mają dość to skrajnie lewicowego ścieku który jest wszędzie wciskany
@@mk_exe1901 Właśnie o to chodzi, że są takie postacie jak Cersei Lanister, Arya Stark, Ciri, Sarah Connor itd. ale niestety do niektórych nie dociera, że silne postacie żeńskie są silne a nie mówią, że są.
Jak nisko upadła ta marka...
Jeszcze dekadę temu jakby fani SW usłyszeli, że będzie serial dziejący się przed gwiezdną sagą, do tego z perspektywy Sithów to by chyba popuścili w gacie ze szczęścia.
Dzisiaj od razu zakładają, że będzie to chłam...
Dlatego ja wolę jeszcze raz obejrzeć stare i dobre Wojny Klonów.
@@paulkellerman2603 Wojny kolonów? Serio? Stare i dobre? Stare i dobre to jest Imperium kontratakuje np. A na Powrót Jedi stare i dobre się kończy niestety.
@@statusquo6051 Biorąc pod uwagę tempo spadku jakości marki Star Wars to Wojny Klonów już są stare. I oglądało się je z przyjemnością.
@@statusquo6051 Nie ma co na siłę wybrzydzać wszystkiego co nowsze, bo przez takie podejście usilnego kochania tylko starej trylogii Disney nas poczęstował potem odtwórczymi Sequelami.
Lucas kiedyś w wywiadzie powiedział po premierze Przebudzenia Mocy, że nie podobał mu się ten film i że żałuje, że sprzedał swoje dziecko handlarzom niewolników (Disney). Oczywiście była to bardzo kontrowersyjna sprawa i szybko przeprosił za swoje słowa. Od tego czasu siedzi cicho i raz na jakiś czas coś pochwali. Jak na moje, to jego obowiązuje jakaś umowa i tyle. Tak samo było z Mark'em Hamillem, który powiedział, że nie lubi tego, co Rian zrobił z postacią Luke'a w Ostatnim Jedi, ale też potem za to przeprosił.
Lucas ogólnie po ot i przed Disneyem ogólnie otaczał się potakiwaczami i ogólnie co powiedział to świętość, jak ktoś się nie zgadza, wylatuje.
Chciał by to Gendy Tartakovsky był szefem Lucasfilm Animation a gdy ten powiedział iż poza star wars chciałby mieć czas na inne projekty, zaprzestano dopracowywania kontraktów i z panem Gendym się pożegnano (a wojny klonów 2003 stały się niekanoniczne za starego kanonu jeszcze) po sprzedaży firmy Lucas przekazał swoje pomysły na sequele i miał wielką nadzieję że zostaną zrealizowane (z nich wzięto szczątkowe motywy jak główna postać to dziewczyna Jedi, Luke stracił akademię, uczeń który przeszedł na ciemną stronę) Disney poszedł w swoim kierunku, jednak ostatnimi laty coraz bardziej starają się udobruchać Georga, Luke tworzy zakon na wzór Jedi takich jakimi powinni być (wg. Zamysłu Lucasa) niby ciągle coś z nim uzgadniają, pytają o rady (sporo kasy też dostaje co również robi robotę)
Nie, to po prostu klasyczny zwrot o 180 stopni będący efektem złamania kręgosłupa. Po 2020 widzę to u mnóstwa ludzi, w tym niemal wszystkich dawnych przyjaciół. Miłośnicy żarcia mięsa, co na każdym wypadzie wcinali konserwy dzisiaj są psychopatycznymi weganami. Ludzie, z którymi grzebaliśmy w autach dzisiaj kwiczą, że należy zlikwidować prywatne samochody. Osoby, które pomagały tępić nadużycia smerfów i wiejskich strażników w temacie mandatów, dzisiaj im przyklaskują. To tak działa - czują się "nawróceni", lepsi, częścią elity.
SMACZNEGO JAJKA 🥚
Teraz to inżynieria społeczna a nie rozrywka 😢
Gdzie tam społeczna, Disney nie ma żadnych takich ambicji. Chodzi o zbieranie punktów za inkluzywność, które bezpośrednio przekładają się na hajs z inwestycji od takiego Blackrocka. Chodzi po prostu o szmal z funduszy inwestycyjnych, które już jak najbardziej próbują zajmować się inżynierią społeczną.
Nie wiem, kim jest ta czarnoskóra kobieta z początku filmu, ale to już kolejna zakładam aktorka po Brie Larson grająca w filmach superbohaterskich, która wychodzi i otwarcie gada takie bzdury (głównie chodzi o fragment z patriarchatem) i nie ponosi za to żadnych konsekwencji, a w internecie panuje cisza.
Nie wyobrażam sobie, by w dzisiejszych czasach jakikolwiek mężczyzna był w stanie wyjść publicznie zaatakować kobiety i nie mieć z tego powodu żadnych problemów.
Nie za bardzo interesują mnie poglądy polityczne u ludzi, ale skrajności są złe bez względu na to kogo popierasz, a w przypadku tej Pani mamy z tym ewidentnie do czynienia.
Ale jaka cisza? Akurat na Brie Larson poleciały srogie gromy za to i chyba jest jedną z najmniej lubianych aktorek w holiłudzie
Masz rację, ręce opadają, nawet już i u Ruskich, gdzie w Wrath of the Righteous nie ma ani jednego towarzysza, który byłby b.i.a.ł.y.m facetem... no, dodano jednego później w DLC, po protestach graczy.
Disneya juz spisalem na straty, biorac pod uwage ich ostatnie "produkcje" stwierdzilem ze tu nie ma o co walczyc. Niech se robia co chca, powstana nowe uniwersa, byc moze do gwiezdnych wojen podobne ale star warsy sa oficjalnie martwe.
Obecnie sektor filmowy w USA należy rozpatrywać jako element i to dosyć istotny, nowej rewolucji kulturalnej 2.0. Pewne środowiska chcą zmienić aktualny system normatywny jaki obowiązuje od wieków w świecie stworzonym przez białych ludzi opartym na klasycznym pojęciu piękna, wartościach chrześcijańskich i prawie rzymskim. Chcą zdominować ludzkość swoim nowym porządkiem, który ma zniewolić człowieka, a im przyznać status boski. To jest coś na kształt rewolucji w Chinach dokonanej przez Mao, tylko mniej drastycznymi metodami (przynajmniej na razie). To nie przypadek, że te wielkie korporacje filmowe tracą tyle pieniędzy a mimo to dalej idą tą drogą.
To mi przypomina dzieciństwo, gdy z grupką kolegów świetnie się bawiliśmy na dworzu do czasu aż przyszły dziewczyny i zmieniły reguły gry i zniszczyły zabawę. Odbiorcą wszytkich tych filmów s-fi byli chłopcy i mężczyźni a upychajac tę swoją ideologię i seksualizację tych produkcji niszczą to co było dobre w tych dawnych produkcjach. Nie liczy sie już ciekawa fabułą , świat i przygoda ważniejsze jest czy są zachowane parytety płci, czy reprezentowane są mniejszości no i najwazniejsze by głownym bohaterem była kobieta najlepiej o feministycznych poglądach i reprezentująca jakaś mniejszość. Ha tfuu na takei kino.
Ja bym chciała ogladać fimy w których występują silne męskie postacie. Nie jakieś umięśnione nieodpowiedzialne głupki, tylko faceci, co potrafią podejmować decyzje, robią co trzeba pomimo strachu i niewygody, a jak coś spie**olą to nie uciekają od konsekwencji. A kobiety chciałabym w filmach ogladać prawdziwe, z pewnym delikatnym obszarem swojej natury, ładne, zadbane, ale nie narcyzki, serdeczne a nie dążące za wszelką cenę do osobistych celów i wulgarne. Tęsknię za takimi normalnymi postawami i za pomromowaniem bycia empatycznym, zaradnym, skromnym. Te cechy dziś brzmią śmiesznie bo się je wypiera wśród ludzi :(
No i dobrze żeby historie w filmach były ciekawe, a nie cp chwilę te same schematy, już do porzygu, papka dla umysłu, jedyne co widza jeszcze może zaskoczyć w filmie to poziom wulgarności, agresji i głupoty, nie zaskakujaca czy wciagajaca fabuła, bardzo szkoda. I ta wybiórczość koloru skóry aktorów, eh.
Jak tak dalej pójdzie to produkcje Disneya będą służyć jako tortury do wyciągania informacji od przestępców.
Gwiezdne wojny patriarchalne?! A co z Ahoka Tano, Asajj Ventress, Padme czy Lei'ą. Silne babki i dzięki temu ze było ich mało na tle męskich postaci pierwszoplanowych to zapadały w pamięć. Także ten... Smacznego Jajka, Mokrego dyngusa. MAY THE FORCE BE WITH YOU
@@0kuli890 I'm a prince of Sahara. Alimenty? I don't understand, mayby Your goverment?
Mara Jadę,Jaina Solo,Darth Zanah,Abeloth,i innę,o tym,to Disney nię mówi,XD,😂
Umówmy się, wiele bardzo dobrych uniwersów, tj. no Tolkiena, czy Lewis'a było tworzone w oparciu o świat i wartości Chrześcijańskie. Nawet pierwszego Obi-One Kenobi grał aktor, który był znany z grania ról księży, dlatego został wybrany do tej roli. Dziś Hollywood tworzy w oparciu o antykulturę. Dlatego nie ma w tych produkcjach i światach nic ciekawego. Brakuje też produkcji "bardziej neutralnych światopoglądowo" w oparciu o światy alternatywne jak Starship Troopers itd. ( choć tu akurat wyszydzano w pewien sposób totalitarny ustrój, ale też pokazywano istotę państwa jako instytucji mogącej zapewnić ochronę przed wspólnym wrogiem itd. obowiązek obywatelski itd. )
Lucas wychował się w rodzinie metodystów a także był zafascynowany buddyzmem. Mieszanka chrześcijaństwa i buddyzmu to esencja Star Wars stąd w filmach pojawia się motyw prześladowania religijnego przez świecki reżim w stronę zakonu Jedi (choć sam reżim i tak jest sterowany przez wyznawców ciemnej strony). Mamy też klasyczne motywy jak chłopak o dobrym sercu jako farmer, który chce zostać rycerzem, księżniczka porwana przez złoczyńcę, którą trzeba uratować, stary mnich, który uczy jak korzystać z mocy oraz awanturnik, który pierwotnie ma wyrąbane, ale z czasem widzi, że życie to coś więcej. Prequele to symbolikę tylko dopełniają dziewiczym poczęciem Anakina, który w dorosłym życiu swoim wyglądem nawiązuje do jednego z wizerunków upadłego anioła. Widzimy też kryzys religii Jedi oraz to, że na upadek wpłynęło wiele czynników, na które sami pozwolili. No i sam rozkaz 66 nie bez powodu nawiązuje do liczby 666. Ostatecznie mamy motyw nawrócenia zgorzkniałego łotra na dobrą stronę przed śmiercią dzięki altruistycznej miłości do syna (tak samo jak egoistyczna miłość do żony skierowała go na ciemną stronę). Pierwotne zło zostaje doszczętnie pokonane tak jak mówiły pradawne przepowiednie i ludzie żyją długo i szczęśliwie. Takich smaczków jest dość sporo. Później ta cała symbolika poszła w pizdu, gdy Sequele zaczęły olewać wszystko to, co części 1-6 zbudowały. Włącznie z przywróceniem Palpatine do życia, ale też wybiciem jednym strzałem całej Nowej Republiki, pokazaniem, że nasi trzej bohaterowie z dzieciństwa to przegrywy, którym nic nie wyszło. Czasem kontynuacje po prostu nie powinny istnieć.
Film "Starship Troopers" był masakrą materiału źródłowego na skalę w której "The Last Jedi" jest mistrzostwem fan service'u. Reżyser aktywista, zamiast ogarnąć temat i zrobić adaptację Billa, Bohatera Galaktyki H. Harrisona, to zdewastował powieść do tego stopnia, że przerobienie Kosmicznych Marines z W40k na szturmowców Imperium ze Star Wars było najmniejszym z problemów.
O jakich wartościach chrześcijańskich mówimy konkretnie? Jeśli chodzi o na przykład przykazania to są to wartości na tyle uniwersalne że wiele osób niewierzących czy wierzących, ale w co innego. Też przestrzega większości z nich
@@piotrd.4850 Film nie jest wierną ekranizacją ale zrobił dobrą robotę i zachęcił wielu ludzi do przeczytania książki, przedstawił klimat i podejście do propagandy i "Reżimu". Jedną z takich osób sam byłem, przed filmem nie słyszałem o tej książce. W książce bohaterowie biegają raczej w Pancerzach wspomaganych w rodzaju tych z Fallauta. Marines z WH 4,000 są genetycznie zmodyfikowanymi "mutantami" a ich Power Armor to ich taka zbroja Rycerska na wypasie. Pełen zamknięty pancerz to Zbroja Terminatorska lub Dreadnought Armor choć tu raczej bardziej pasuje nazwa "Sarkofag". ;) Trzymajmy się szczegółów.
@@rev4206 Hmmm ciekawe czemu uniwersalne? Czyżby przez wieki dominacji kultury Krajów katolickich chrześcijańskich?
Gdyby Disney brał udział w wyścigach konnych to pewnie ich koń byłby "silną" niezależną kolorową klaczą, która na starcie byłaby dyskwalifikowana ponieważ ich klacz niepotrzebowałaby dżokeja 😂
Mam wrazenie że dowolny tani i nieudolnie nakręcony film rozrywkowy z lat 80, daje wiecej frajdy z oglądania, niż więkrzość dzisiejszych Blockbusterów za grube miliony.
To chyba dobry moment na odkrywanie tych zapomnianych przez czas klasyków..
takich jak np. Twierdza z 1983. (To był BARDZO dziwny i pocięty fabularnie film, ale jak zabawny z tego powodu.)
Ja uważam osobiście, że szczyt kinematografii przypadł na lata 90-te i sam początek 2000-nych. Bardzo spodobał mi się ostatnio film "The Game" z 97 roku.
Miejmy wszyscy nadzieję, że Disney zbankrutuje, ktoś to wykupi i zacznie robić lepsze filmy.
Nie, to się nie stanie. Pieniądze nie mają znaczenia. Oni je generują, a ty musisz na nie pracować.
@@JacekMielcarek W jaki sposób je generują, skoro ponoszą miliardowe straty? Kurs akcji Disneya leci na łeb znowu.
@@piotrk.8652 "Pieniądze jako dług" - znajdź lub poczytaj o tym filmie
Czytałem Wiedźmina 2 razy, a gry przeszedłem dziesiątki razy, ale bałbym się wchodzić z Tobą w dyskusję na temat twórczości Sapkowskiego, ponieważ zostałbym zmiażdżony Twoją znajomością tematu. Gwiezdne Wojny znam słabo, oglądałem stare części, na którejś nowej byłem w kinach, byłem zawiedziony, bo się okazało, że Palpatine nie umarł i od lat zbierał siły, a mimo to został zabity szybko i śmiesznie, co się kupy nie trzymało, ale do czego zmierzam: choć troszeczkę znam Gwiezdne Wojny, a przede wszystkim je lubiłem za młodu, to nie podjąłbym się dyskutowania na ten temat, bo wiem, że istnieją prawdziwi fani, którzy by mnie zwyczajnie zniszczyli swoją wiedzą. Tym bardziej nie rozumiem jak można dać wolną, nieograniczoną władzę do całej franczyzy osobie, która nie wie dosłownie nic, bo nawet moja prawie 60-letnia mama kojarzy Gwiezdne Wojny jako "te kosmiczne bajki, które lubiłem oglądać z tatą 😅".
Co ci ludzie mają w głowach? Pomijając brak sympatii do tego uniwersum, to czy im chociaż nie zależy, aby coś na tym zarobić?
Dlatego żeby utrwalić dobre kino, przypomniałem sobie w święta 50-letni film, gdzie jedną z głównych ról gra silna kobieta a drugą indianin a mianowicie "Lot nad kukułczym gniazdem".
Całe szczęście że jest cała masa starych, dobrych filmów przy których można spędzić następne kilka lat, dopóki holiłud nie upadnie i sobie głupi ryj rozwali.
I cała masa świetnych książek. Problem 3 ciał. Doskonała książka którą przyjemnie się czyta. Właśnie zabieram się za drugą część tej trylogii. Jeśli chodzi o serial netflixa. Włączyłem 1 odcinek, obejrzałem 15 minut i wyłączyłem. Nie chce tego oglądać.
@@Siewier1984 ekranizacje książek to zwykle tragedia... Ja Marsjanina do tej pory nie obejrzałem i nie zamierzam, książka była za dobra bym miał zaryzykować. 😉
Disney sam szczuje swoich widzów. Kilka lat temu, gdy po sieci krążył pierwszy trailer Przebudzenia Mocy, cieszyłem się, że główną bohaterką będzie kobieta, bo dawało to powiew świeżości całej marce.
Potem jednak dowiedzieliśmy się, jaką dokładnie postacią jest Rey, dostaliśmy Kapitan Marvel, Echo... Teraz gdy tylko widzimy na trailerze walczącą kobietę, albo gdy jakaś aktorka mówi że jej postać będzie "silną liderką" (powodzenia Disney z czarnoskórą Ścieżkom), widzowie automatycznie reagują na tego typu informacje.
Podziwiam Cię drwalu że walkujesz ten sam problem e-nty raz z kolei a jednak potrafisz to pokazać w nowy sposób. Good job pozdrawiam
a ja nie podziwiam bo argumenty są zerżnięte z amerykańskiego jutuba, który prowadzi wojenki kulturowe, które nie mają zupełnie sensu.
@@MrSpajserA może argumenty nie są zerżnięte z amerykańskiego youtuba tylko fani różnych franczyz dochodzą do podobnych wniosków, gdy widzą co banda aktywistów robi z ich ulubionym uniwersum. Pomyślałeś o tym? Czy może tak jak amerykanie za myśleniem raczej nie przepadasz?
@@mKuczyk nie, to jest kalka 1:1, to że Disney robi barachło to fakt, a to, że Drwal zgodnie z modą i tym co się najlepiej sprzedaje w kółko męczy tego samego kotleta to też fakt. W końcu marudzenie, narzekanie i rant się najlepiej klika a co za tym idzie najlepiej sprzedaje 🤷♀️ Dla Drwala jest na rękę to co odpierdala Disney i ta cała wojna konserw i lewaków. Wyszukaj sobie np. Nerdrotic i przejrzyj tytuły filmów 😎
Wałkuje ten sam temat bo nabija ładne wyniki, na takich właśnie płatkach śniegu, których przerażają czarni i silne kobiety ;)
Dlaczego wybierane przez Disney aktywistki/reżyserki wyglądają jak średnio udane rysunki czterolatka.
Bo oni tam biorą tylko chłopczyce a chłopczyce bawią się w aktorstwo tylko poto żeby psuć seriale i filmy i gry.
producentki, reżyserki, i polityczki z tej "feministycznej" ideologii to IMO wszystkie wyglądają jak klony - wszystkie w tych wielkich jaskrawych goglach, różowych garniakach i kolorowych włosach :D Odróżnić da się ich na pierwszy rzut oka w TV, jak inne subkultury - gothiców, metali, nerdów itd... :)
Chyba zostaje nam już tylko do ogłądania Ugańskie kino nisko budżetowe...
oglądaj ;) ja będę się dobrze bawił przy głębokim lore z legend przy acolyte a ty będziesz tasował się do OT jak typowy boomer
To nie są błędy Disneja, to jest celowa robota, nazywa się to dekonstrukcja, mamy do czynienia z tym w kulturze, architekturze, języku mówionym itp.
Oni wiedzą co robią.
No i co z tego. Taka moda. Rubens malowal grube, a Dawid na posagu ma malego..
Trendy w sztuce sie zmieniaja razem z czasami.
@@magdakamiw naszej epoce - korporacyjnych monopolistów trendom ciężko się zmienić. :) w czasach Rubensa i Michelangela sponsorów sztuki było tysiące a teraz jest kilkanaście globalnych korporacji, które lansują cały czas to samo i płacą za ten sam debilny, polityczny, dekostrukcyjny, niekreatywny bełkot :D
@@TallisKeeton ale zalezy im na widowni, bo widownia to$, a "czlowieki" szybko sie nudza i ciagle chca ladowac swoja kase w nowsze rozrywki. Totez - bez spiny :)
@@magdakamiale o to chodzi, że tematyka rozrywki jest tylko taka jaka wylansują nam korporacje i wiekszośc nie zainteresuje się inna tematyką niż taka którą im wylansowano na twiterach i fejsach :)
@@TallisKeeton uwierz w ludzi i wyjdz z banki :) nie martw sie. Epoki w sztuce wcale nie byly takie krotkie, ale zawsze przychodza nowe pokolenia... nie wiem jak Ty, ale ja ufam swoim dzieciakom. Dadza rade :)
Przykro mi jest patrzeć na ten ogromny zmarnowany potencjał tych produkcji które mogłyby poszerzać, rozbudowywać uniwersum star wars o ciekawe historie z wielu różnych stron które łączyłyby się w spójny, dobry fikcyjny wszechświat. Poprawność polityczna, której problem polega na tym że jest ona widzowi na siłę wpychana przed oczy i czasami nawet jak się nie jest nakręconym na tego typu rzeczy to i tak da ją to zauważyć nie jest jedynym problemem bo całkowicie szczerze to nawet jak machniesz na nią ręką to i tak te ich produkcje są po prostu średnie. Boleśnie średnie. Na tyle, że nawet taki zwykły widz jak ja co po prostu ogląda bo lubi fikcję jest w stanie stwierdzić że to kompletny badziew
@@MrSpajser a jakie ma być? Lepsze od 4,5,6 nie będzie, nie będzie lepsze od 3, nie będzie lepsze od 2,1 (kolejność w jakiej wymieniam nie jest przypadkowa)… a reszta już była i tak dnem z wodotryskami (efektami specjalnymi) których Lucas nie mógł zrealizować.
Przeczytaj książki serii SW (jest grubo ponad 100), wiem, wiem… że komercja ale takiego głana nie ma, przynajmniej w tych co przeczytałem.
Ja się cieszę, że przeżyłem czas gdy filmy były jeszcze rozrywką a nie propagandą. Smutne jest to że młodzi ludzie są pozbawieni tych emocji, które przeżywałem w latach 80tych. Zamiast cieszyć się fabułą i akcją trzeba teraz rozkminiać dlaczego te filmy są aż tak durne. Pozdro
Trafiłeś akurat w lukę w czasoprzestrzeni. Filmy zawsze były wykorzystywane przez zamordystów do promocji swoich wizji świata.
Po tej świątecznej diecie taki kontent jest jak dobry środek przeczyszczający. ❤
Ciekawe czy będą mieli takie jaja aby obsadzić w roli Tarzana,który wychował się wśród małp, czarnoskórego
Sama jestem osobą z społeczeństwa LGBT+, ale wogóle nie rozumiem podejścia Disneya. Wolałabym dobrze napisany serial przy którym mogłabym się dobrze bawić, a nie jakiś gniot z postacią o innej orientacji. Prawdziwego fana nigdy nie będzie interesować orientacja seksualna bohaterów, bo w filmach takich jak star wars czy marvel jest to poprostu zbędne i robione na siłę. Mam nadzieję, że jeszcze Disney przejrzy na oczy
To może jako społeczność weźcie swoich “aktywistów” na smycz zanim doszczętnie zniszczą kulturę? Chyba już pora zabrać głos i powiedzieć stop? Ja nie mogę. Jestem białym, uprzywilejowanym, mizoginicznym homofobem.
Dlaczego ,, brzydkie" kobiety chcą zniszczyć dobre seriale i gry ? Jestem brzydkim facetem i nigdy nie chciałem robić niczego takiego
Brzydkie kobiety..
Nic dziwnego że dla zbilansowania Kajlo nie był męski, ale to mu trochę nawet na dobre wyszło
Nie "brzydkie" tylko po prostu brzydkie. "Niestety" co gorsza dla widowiska zdaje się że też na swój sposób bardzo głupie. Czyli... super jest! Oby myszka majki dostała po dupie jak najbardziej!
Robią to, by wyładować swoje frustracje, wkurzyć cały świat i wyjembać swoje ego do innej galaktyki. R.I.P Star Wars
No tak. Zwróćmy jednak uwagę że dyrektorem generalnym jest Bob Chapek, a Bob Iger przewodniczącym wykonawczym, Chociaż teraz jakoś się chyba pozamieniali funkcjami. To kto w końcu niszczy te seriale, kobiety? no chyba że oni obaj są trans, brzydkimi trans. Tak czy inaczej, to czy oni nie wiedzieli kogo zatrudniają do produkcji tych seriali?
Czasami brakuje mi tych czasów jak 2014. Nie było sequeli, seriali które rozczarowują i disneya który idzie niekorzystną drogą.
Tylko Prequele jechane przez fanów i wychwalane wojny klonów
Hobbit był na topie i każdy czekał na kolejną część teraz nie pamiętam abym na coś tak czekał...
Na szczęście są jeszcze dobre produkty Star Wars - Bad Batch i seria Jedi... ale tworzą je ludzie zakochani w tym uniwersum.
Disney: Dobrze Lukas możesz opuścić ręce i odejść od ściany. Grzeczny chłopczyk, masz lizaka.
Sam lucas oddał swoją markę bo miał dosyć że (anty)fani go hejtowi i mówili że zniszczył SW itp.
Naprawdę to był powód? No to w sumie mieli rację ? A co mówili ci "prawdziwi" fani?@@Agent.Of.Shield.66
@@krzysztofg2276 midichiloniany (przepraszam za zły zapis) Jar jar, zniszczenie tajemnicy Vadera, polityka,SW to bajeczka dla dzieci itp a wczesnie za reedycje OG Trylogi. Może nie o lucasie ale nie wspominając nic o tym jak toksyczni fani doprowadzili ahmeda besta aktora grającego jar jara do myśl samobójczych. Polecam poczytać o sytucji z SW z początku 21 wieku
Fulcrum ma rację co do "prawdziwych fanów" GW - to środowisko jest MEGA toksyczne i np. co najgorsze kreatury z tego środowiska są odpowiedzialne za groźby słane aktorom. Czaisz to? Grozić aktorowi za to, że zagrał tak jak miał zagrać? No i wisienką na torcie były najazdy na samego Lucasa...
Dwa filmy w jeden dzień? Drawalu, miłe zaskoczenie.
Nie prawda ponieważ to (ten film) jest w poniedziałek przynajmniej mi się tak wyświetla
Wychowałem się na star wars, jak miałem 4-6 lat mój tata pokazał mi IV, V i VI. Całe dzieciństwo zabawa lego sw i oglądanie wojen klonów. Później kiedy byłem już starszy wyszły firmy o Rey.. byłem na każdym w kinie z tatą i oboje stwierdziliśmy, że to dramat (on był w kinie na pierwszych) po ostatnim filmie trylogii ojciec był aż smutny. Star wars niestety powinno umrzeć, zrobili w tym uniwersum TAKI SYF, że się nie da. Star wars ma fanów nawet starszych jak mój tata, tym bardziej to boli, że 2 pokolenia dostały takiego potworka i dwóm pokoleniom zniszczyli uniwersum. Będąc już dorosłym gościem dalej mam hopla, jak tylko wpadam do taty włączamy wojny klonów i super się bawimy. Nie mogę przeżyć jak "polityczna poprawność" zniszczyła to co tak bardzo kochałem
psychoza dla ciebie a prawda jest taka, że jesteś starym dziadem już i nie możesz się pogodzić z tym kierunkiem, dla młodych co dopiero teraz oglądają gwiezdne wojny epizody 7-9 niedługo będą tymi najbardziej ulubionymi i tak zawsze było ;), zanim ty oglądałeś wojny klonów, tacy sami fani jak przed tobą gadali że ten serial to gniot bo niszczył bardzo bardzo dużo rzeczy - Anakin mający padawanke, Mandalorianie inni i pierdyliard innych retconów. I dzisiaj tacy sami ludzie jak ty gadają, że Acolyte to gówno (tylko różnica jest taka, że tamci mówili jak obejrzęli a wy narzekacie a sam serial nawet nie wyszed). Uchowaj nas Panie przed takimi fanami.
Oboje byliście z tatą… tzn. jesteś kobietą? Bo piszesz że "miałem 4-6 lat", tego nie rozumiem. Może jednak twój ojciec to kobieta? Miałeś 2 mamy? Nie przejmuj się postępowcu, ja do was nic nie mam… tylko jak najdalej od mnie.
Pamiętaj, że od tej nowomowy się zaczęło. Ta granica jest przesuwana cały czas. To jak się wypowiadasz (jakich używasz słów) teraz jest dosyć powszechne ale jeszcze w latach 80' w szkole podstawowej na języku Polskim zostałbyś "poprawiony".
@@MrSpajser Widziałem w kinie i star wars 1977 i zemstę sithów 2005 i przebudzenie mocy 2015 i mi się podobało, następne już nie
Ja obejrzałam Gwiezdne wojny (chyba 10 filmów) jakieś 1,5 roku temu pierwszy raz w życiu i w każdej mnie coś bawiło, załamywało, podobało mi się itd. Nie miałam porównania do hitów sprzed lat, nie znałam opinii innych, nie miałam żadnego kontekstu poza beką z "Luke i'm your father". Po prostu wszystko oceniłam po swojemu i nie cierpię że ktoś mi zniszczył uniwersum kolejnymi produkcjami, całe szczęście i zastanawiam się czy nostalgiczni widzowie nie przesadzają, czy może słusznie narzekają?
Ale zdarzyło mi się to w innej serii, gdy spróbowałam przeczytać HP 8. Oraz gdy zobaczyłam że w przedstawieniu teatralnym HP 8 nadano komuś z trio nowy ciemniejszy kolor skóry :(
@@MrSpajser Kiepskie filmy nie zdobywają fanbazy. Nie będzie żadnych młodych dla których ostatnia trylogia będzie ulubiona, bo zwyczajnie są to słabe filmy.
Najlepsze jest to ze te osoby znaczy autorzy, reżyserzy, itd nigdy by nie wyplneli gdyby robili cos co nie ma wielkiego tytułu. Gdyby nie marki typu wiedzmin, gwiezdne wojny itp to osoby byłyby anonimowe bo nikt by tego nie obejrzał.
Mistrzu Yoda, jaka jest twoja opinia?
Yoda: "Mglista przyszłość tej marki jest"
Jako dzieciak marzyłem żeby powstało więcej filmów po obejrzeniu oryginalnej trylogii. Na samych gwiezdnych wojnach (później nowa nadzieja) byłem w kinie z kilkadziesiąt razy. Moje marzenia się spełniły... niestety.
Czyli wszystko jasne, Rady Jedi nie będzie przy sprawie mordowania Jedi, bo Yoda był co by nie patrzeć samcem.
Od ostatniego 7 sezonu clone wars według mnie najlepszymi serialami były ANDOR, Opowieści Jedi, i The Bad Batch.
a pamiętasz jak ludzie podobni do tego gościa gadali, że Andor to będzie mega gniot ?
Wolę Wakaliwood z Ugandy od Woke Hollywood. Już od pierwszych, amatorskich produkcjach z budżetem kilkuset usd widać serce i chęci do filmowania oraz nieustanny postęp z filmu na film.
Ja czekam aż ekonomia pokaże okrutną prawdę. Nawet taki gigant jak Disney, nie posiada sakwy bez dna. Tylko rządy mają drukarki... Cierpliwości
No nie do konca , np rzad USA na swoje dzialania musi pozyczac od Banku Rezerwy Federalnej , ktory mimo nazwy jest calkowicie w prywatnych rekach Rotszyldow i Rokefelerow i to wlasnie oni maja drukarki i sa wlascicielami najwiekszych korporacji , w sklad ktorych wchodzi tez Disney.
Wbrew pozorom, takie korpo jak disney w piździe ma poglądy prawych czy lewych, oni liczą tylko zysk. A jakaś pani anetka z księgowości im wyliczyła że takie ruchy im się opłacają, więc gdyby byli na tym stratni to by tego nie robili
@@Geronimo-ij9ng Gdyby tak było, to Ci "twardogłowi" nie pozwolili by na takie rozpasanie kobiet. Równość, wolność czy sodomia to jedno, ale słupki mają rosnąć. To bankierzy przede wszystkim. Jeśli coś chcesz sprzedać to z zyskiem. No chyba że chcesz kupić... To, im taniej, tym lepiej. P.S. Pytanie - filmy jakich krajów nie mogą się ubiegać o statuetki wg kryteriów z Hollywood??? Mimo że produkują je setkami...
@@sirsaper1418tresują ludzi wedle swojej inżynierii spoleczenej i na tym zyskują faktyczny kapitał czyli władze pieniądze to narzędzie
@@Clarity0yx Ale trzeba też pilnować siłę nabywczą waluty, która jest zmienna. To ryzykowna gra. Sprawę może rozwiązać cyfrowa waluta. Bo wystarczy decyzja jednej osoby. Można bezproblemowo się "bawić". Całą zabawę między innymi z Hollywood można streścić zdaniem "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą ". Pozdrawiam
mogliby zmienić miecze świetlne na takie potężne kolorowe dilda
Niech moc będzie z wami;)dajcie mi już środe bo chce kolejne odcinki Bad batch bo ten serial jest akurat spoko Chyba Filoni go stworzył co nie 😊
To celowe dzialanie. Disney, jeżeli - pomimo świadomosci potencjalnej klapy finansowej, dalej brnie w takim kierunku, to moim zdaniem musi być jakieś "drugie dno", np. zewnętrzne, awaryjne, spore finansowanie. To celowe niszczenie dorobku kulturowego, opartego na konserwatywnych fundamentach. Nasze pokolenia wychowane na poprzednich epokach wymrą, a nowe pokolenia to co tworzy obecnie m.inn. Disney łykną to bezkrytycznie, jak "pelikan żabę" i na tym się wychowa, a kolejni "spadkobiercy" już tego nie będą pamiętać. To będzie dla nich ICH rzeczywistość. To jest zakrojony na szeroką skalę proces. Pozdrawiam.
Dobrze że mamy książki, komiksy, gry, oraz filmy nie skażone disneyem. Obecne Star Wars to gniot pokryty poprawnością polityczną
Trafiłem na ten kanał zupełnie przypadkowo.... ale po obejrzeniu kilku materiałów.... Gościu robisz zaj....stą robotę, tak trzymaj dalej!
Zostawiam komentarz dla podbicia statystyk i zwiększenia zasięgu kanału. Życzę sukcesów, pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe materiały :)
nie szczeże ni wierze w to , aktułalnie mam 16 lat gwiezdne wojny były dla mnie nie tylko serialem w wieku od 7 do 10 lat wychadziłem z przyjaciółmi i kolegami wałczycz na '' miecze '' czyli patyki karzdy bznał fabułe a my byliśmy tak wciągnięci ze wymyslalyśmy nowe historię i każdy swietnię się bawił mój kolega miał star wars wojny klonów na dvd i zbieraliśmy się w 10 w jego domu by na malutkim telewizoże obejżeć najlepszy serial animowany kiedy kolwieik . teraz mam szesnasćię lat i młodszego brata którego dziecinstwo jest smutne bo nie ma już wojen klonów zostałw wydmuszka poprawny politycznie szais staram się pokazać mu stare poczciwę seriale ale jest to coraz trudniejsze bo gwiezde wojny znikneły są tylko na disney + jest mi przykro bo teraz nie widzę już studia którę dawało naj piekniesze momenty w dziecinstwię tylko maszyne wyniszczającą to czym była kiedyś i nie nie zrobie tu porównania do vadera mógł bym ale się powstrzymam PS nagrywaj częsciej
Ale w świecie gamingowym dzieje sie dokładnie to samo. Już żadna forma rozrywki nie jest bezpieczna przed "poprawnością" polityczną, kolorowaniem bohaterów na siłę i hejtowaniem białych konsumentów.
Świat w 1980:
Muszę pójść na studia by znaleść dobrą pracę i mieć wygodne życie
2024:
Będę postępową kobietą głoszącą wszędzie parady równości oraz parady feministyczne dodatkowo będę wspierała czarne kobiety oraz stanę się lgbt a przyszłość da mi wymarzoną pracę i bogactwo jak ja kocham ten postępowy świat
Na szczęście dałem sobie spokój po last Jedi, nie dałem się nabrać na resztę
Dobrze, że serie animowane trzymają poziom. Polecam The Bad Batch, ale wcześniej inne animowane Star Warsy też były całkiem fajne (choć momentami nierówne).
To tak jakby np: fizyk jądrowy szukał asystenta który pomoże mu w badaniach a który nic a nic nie zna się na fizyce :)
Disney kocha powiedzenie "go woke, go broke"
Jeśli nic się nie zmieni to ktoś będzie kupował Disney za grosze :)
Bańka finansowa w końcu pęknie. Nie można w nieskończoność wydawać pieniędzy inwestorów na produkcje, które nie przynoszą większych dochodów. Oni starają się utrzymywać w miarę na powierzchni. Robią w większości produkcje, które mają indoktrynować, a raz od czasu rzucą zjadliwym mięsem żeby akcje nie spadały. Ciekaw jestem jak długo jeszcze ta taktyka się sprawdzi.
biały rodzynek w cieście murzynek - to nie możliwe... a na ciastach się znam.
Przynajmniej Tarzan zawsze będzie biały, bo Disney nie ma jaj, żeby pokazać czarnego zachowującego się jak małpa
Fakt, Tarzan zawsze będzie biały, ale mogą z niego zrobić jakąś karykaturę, kalekę a wszystko oprzeć na silnej, dzielnej, niezależnej, "nowoczesnej" Jane
@@piotrd6754 wtedy najrozsądniej byłoby dać takiemu filmu tytuł ,,Jane", jeżeli to ona ma tam grać pierwsze skrzypce, ale z obserwacji wynika, że Disney raczej zachowałby tytuł ,,Tarzan"
Ahh widzę ze Pan Drwal zakupił całą diunę z ilustracjami Siudmaka. Zacnie zacnie XD
Mam nadzieje, ze szybko zbankrutują, żeby więcej krzywdy żadnemu uniwersum nie zrobili :D
Czytałem ostatnio artykuł, że George Lucas przy sprzedaży, miał zapisane, że otrzymuje jeszcze jakieś Akcje Disneya, więc z logicznego punktu biznesowego musi tak robić a czy to jest dobre to już co innego :P
Ale z racji tego, że to się dzieje przed Mrocznym Widmem to może wyjaśnią co się musiało wydarzyć, że później zostało w Galaktyce już tylko dwóch czarnych - Kapitan Panaka i Mace Windu xD
Moim zdaniem sedno problemu jest w tym, że Lucas tworzył jako twórca, nie jako "biały facet hetero", a tutaj tworzą przede wszystkim jako "queer", "czarnoskóre", "kobiety". Przez to zamiast skupienia na filmie, skupiają się na swojej tożsamości. A mnie tożsamość twórcy nie obchodzi. Lubię np. Brokeback Mountain, które napisała kobieta. Zgodnie z dzisiejszą ideologią musiałbym to odrzucić, bo czemu kobieta pisze o gejach? Ale mnie nie obchodzi kim jest twórca. Chcę dobry produkt. Dzisiaj za dużo już jest tej polityki we wszystkim, a w dodatku jest to moim zdaniem często strasznie nieszczere. Nie potrzebuję, żeby mnie ktoś klepał po pleckach i mówił "oj, jaki biedny jesteś i nielubiany społecznie, bo jesteś gejem". To się nazywa po angielsku virtue signalling. Wolę, żeby ludzie byli po prostu normalni, spoko, mieli szacunek, jak i ja mam do nich - hetero czy czarnoskórych czy kobiet, nieważne - ale żeby nie próbowali mnie zagłaskać swoją nadmierną empatią!
W punkt!! Mnie nie obchodzi czy ktoś jest hetero, czy jest gejem czy onanistą. Przeczytałem ponad 20 książek z uniwersum Star Wars i chce oglądać fajne filmy. A materiału na fajne filmy w książkach jest cała masa. Przede wszystkim czasy starej republiki. Wielcy mistrzowie Sithów jak Bane, Malgus, Revan czy Lord Vitiate, Nihilus i wielu innych. Akademie Sithów na Koribanie, siostry nocy itp Do wyboru do koloru. Nie chce kolejnej trylogii o Rey czy serialu o jakiejś wojowniczce z nikąd. Nie zapłacę za to i nie kupię biletu do kina. Sorry. Niech te panie aktywistki same sobie to oglądają. Skoro ich zdaniem winni są faceci i ich seksistowski stosunek do tych gniotów to dlaczego kobiety nie poszły na te filmy? W takim razie one sa też seksistkami. A 99% kobiet idących do kina też chce widzieć na ekranie silnych, ciekawych bohaterów. Chce oglądac przystojnych aktorów a nie machające tyłkiem troglodytki z the marvels. I ja tez pomimo tego że podobają mi się kobiety też nie chce w takich filmach machających tyłkiem pań.
Także jestem gejem, ale nie przyszedłem tutaj by marnować czas na jakieś wojny kulturowe, ani snuć teorii że "źli, Chińscy komuniści chcą zniszczyć ukochaną rozrywkę Amerykanów" (i Poloków oczywiście). A zauważyć że w tego typu idiotycznych dyskusjach zawsze - zawsze znajdzie się taki "kolaborant", a także uświadomić was, że jesteście śmiechu warci, mówicie o Star Wars, czy jakichś Disneyach, jakby wasze życie od tego zależało
@@why1979isHomo Kompletnie nie rozumiem, do czego się odnosi Twój komentarz i szczerze mówiąc, nawet pomyślałem, że może to był misclick, że odpowiedziałeś pod moim wątkiem... Napisanie komentarza zajęło mi kilka minut, więc to mała strata czasu, zwłaszcza że temat *jest* istotny. O Chińczykach nic nie pisałem. Dyskusja jest ważna z kulturowego punktu widzenia: dla wszystkich osób, które lubią film i sztukę w ogóle.
Gdzie tu widać poziom dyskusji, od którego miałoby zależeć nasze życie? Owszem, woke'izm jest szkodliwy również na sposoby o wiele bardziej podstępne i niebezpieczne, np. w polityce, gdzie faktycznie może negatywnie wpływać na nasze życie, ale to jakby... nie ten temat?
A tego o "kolaborowaniu" nie zrozumiałem już wcale. Kto jest '"kolaborantem" i dlaczego?
Kolejny szajs do nieobejrzenia... Szczęście, że shoguna puścili bez wciskania pierdół ale oni go nie robili więc tyle dobrze 😊
Walt to w grobie przestał się obracać a zaczął salta napierdalać....
Clive Barker jest homoseksualistą i pisze dobre ksiazki i jest dobrym reżyserem.
Osoba z tak potężnym doświadczeniem zrobiłaby uniwersum wielkim ponownie.
Oni się nawet nie kryją że chcą użyć znanych marek do szerzenia swoich ideologii. Ich nie interesuje jakiego uniwersum do tego użyją bo wiedzą że marka zawsze sama się sprzeda nie ważne ile syfu do niego wpakują.
Szkoda że teraz ogólnie tak mało rzeczy jest robionych przez fanów dla fanów bo tylko takie odnoszą sukces, a tyczy się to wszystkiego. Już teraz mogę powiedzieć np. że Wiedźmin 4 będzie w NAJLEPSZYM wypadku dobrą średnią niewyróżniającą się niczym grą ponieważ jest ona robiona tylko pod zarobek. Teraz bardzo ciężko jest znaleźć osobę która będzie chciała podjąć ryzyko przyjęcia na siebie odpowiedzialności wypuszczenia czegoś wybitnego tylko dla wąskiego grona fanów czekając aż się ono poszerzy na skutek wysokiej jakości produktu. Tak właśnie było np. na przykładzie opisywanych tu gwiezdnych wojen gdzie Lucas podjął takie ryzyko i się ono opłaciło. Teraz mamy niestety kulturę za przeproszeniem ci*ek, które chcą iść na łatwiznę i szybki zarobek.
Jezus Maria;
Mówią że nie ma kobiet w świecie Star Wars.
Już nie mówiąc jak kluczowe role grała Padmé i Lei’a w tych oryginalnych i prequelowych częściach.
To w ostatnich częściach mieliśmy główną postać która była Rey (nomen omen najgorszym protagonistą), mamy Omegę w Bad Batch, Ashoke.
Acolyte będzie totalną klapą, a szkoda bo otwiera nam trochę inny rozdział w historii Star Wars. Ciekawe jak musi czuć się George Lucas
Zasada prosta: jeżeli coś jest gówniane to musi mieć pasujący do tego kolor.
Dobrze, że zakończyłem oglądanie star warsów na 6 pierwszych filmach, dzięki czemu mam miłe z nimi wspomnienia
Sama jestem ze środowiska LGBT...(coś tam ^^), ale mam serdecznie dość tego co oni odwalają :D plus próbują nam wmówić, że coś co jest 'mniejszością; jest najważniejsze i tylko to się teraz liczy. Na co komu fabuła, dobre postacie? Żenujące jest to wszystko i tacy ludzie robią wstyd osobom 'które chcą żyć normalnie i nikomu w majty czy do łóżka nie zaglądają' Bo jakby kogo to obchodzi? Oni robią film czy co? Nic to nikogo nie obchodzi, że ona jest z takiego środowiska ;/ Ludzi obchodzi tylko dobra historia - bo po to oglądamy filmy.
Osoby które chcą żyć normalne nie biorą udziału w sektach jak lgbt czy zieloni
Wielu reżyserów, aktorów czy ogółem twórców filmowych należy do społeczności LGBT i potrafili stworzyć klasyki, które oglądamy do dziś. Ale ci ludzie byli prawdziwymi artystami, a nie wyrobnikami z fabryki, którzy swoją tożsamość wykorzystują jako token dla braw od innych ludzi.
@@cassieprochniak6449 Z tego tytułu dodałam ' ^^' do mojej wypowiedzi, bo odrobinę mnie to bawi, a realnie nigdy siebie nie określam jako LGBT...bla bla - bo ja już taka byłam zanim to określenie powstało i stało się to 'modne' plus to szufladkowanie :)
Teraz to już nie wystarczy być z tego środowiska trzeba jeszcze spełnić kryteria co do pigmentu skóry, no i dodać trzeba że są ekstra punkty za bycie trans. Prawda jest taka że są za to przyznawane pieniądze na produkcje i puki tak będzie takie filmy będą powstawać, mogą one nikogo nawet nie obchodzić a ci twórcy i tak na tym zarobią pomimo że sam film już na siebie nie.@@Pinulka34
Jak popsuć ludziom dzieciństwo / wku*wić jak najwięcej osób:
> weź uniwersum/świat na którym się wychowali;
> zes*aj się do niego woke culture i feminazizmem (nie mylić z feminizmem) - kompletnie pomijając logikę w fabule, jakby istnienie tych wątków miało być sztuką samą w sobie;
> płacz, że ludzie masowo Cię hejtują;
"opsrawywali srającego psa" EPICKIE !
Na szczęście, nie ma jeszcze przymusu oglądania produkowanych ideologicznych szmir :) Zostawiam to recenzentom :D
RIP Star Wars 🕯️
To świeczka, myślałam że to szminka i też by pasowało w tym kontekście :D
Skoro Disney robi nowy serial o gwiezdnych wojnach, to dlaczego nie słucha publiczności, żeby dodać elementy, które ludzie na prawdę chcą zobaczyć w serialu?
Wydawca dał forsę na zrobienie chlewu z serialu i tyle. Będą to oglądać tęczowe świnie. Powodzenia.
z wszystkiego robią chlew, taki mają plan i na jego realizacji zarabiają.
Większość osób qeer nie będzie oglądać tego gówna, też mamy dość wpychania nas na siłę wszędzie. A te panie przynoszą nam wstyd.
Witamy w QueerWars: NewGayPublic, brakuje tylko jeszcze, żeby miecze świetlne Disneya nie zabijały, a czekaj...😂
To jest bardzo przykre. Bo jeszcze chwila ( naprawdę krótka) i wszystko co jest tworzone przez kobiety, będzie utożsamiane z chłamem.
To prawda jest to zupełna odwrotność tego co próbują osiągnąć, aktualnie przez takie akcje różne z założenia dobre rzeczy takie jak feminizm itd będą kojarzone z tym całym ściekiem. Chce tylko przypomnieć że tak samo było z lgbt ludziom nie za bardzo przeszkadzało kto z kim chodzi za rękę
Dopóki nie zaczeły pojawiać sie radykały mówiące że hetero są dziwni albo inne pojebane rzeczy. Powoli takie organizacje przestają walczyć o rzeczy kluczowe i z czasem same zaczynają się sobie szkodzić
Tragedia... trudno to opisać. Jest jeszcze inna przerażająca rzecz, że na każdym kroku, z prawie każdej strony świata, jesteśmy atakowani, że mówimy źle o czymś co kiedyś nazywało się zaburzeniami osobowości...
japierdole, co za czasy..
"Moja postać będzie silną liderką!" - O, naprawdę? To fascynujące 🧐 Myśmy się tego totalnie nie spodziewali 😆
Czy tylko ja mam już w 0:10 takie..... xD Leia??? Oni chyba biorą osoby, które nie znają franczyzy i są aktywistkami(widać po nowej reżyserce która xD nie ma doświadczenia(chyba nawet ani 1 filmu) i taką osobę dali do ulubionej i jednej z większych franczyz...), tak na szybko jako fan tylko fimów z uniwersum star wars( oczywyście tylko 1-6) mogę wymienić kobietę, która była w centrum i jest "kimś"(w hierarchi) w seri, jeszcze Padme
Leia jest za mało feministyczna wg współczesnych frministek, podobnie Padme. Ja uważam, że SW to najlepszy przykład, że da się stworzyć silne, ale i ciekawe, wiarygodne oraz kobiece postaci, ale obie panie de facto są antytezą współczesnego feminizmu.
Zaczynając od Padme to była ona wielką królową, senatorem, walczyła w wojnie i stworzyła podwaliny do powstania rebelii, ale ona nie postrzegała tego jako najwyższą wartość w jej życiu. W nowelizacji Zemsty Sithów jest opis sceny, gdy Anakin wraca z wojny. Padme stwierdza tam, że dla niej najważniejszymi tytułami jest żona Anakina Skywalkera i matka dziecka Anakina Skywalkera. Współczesny feminizm tworzy narrację według której dziecko to przeszkoda, a mężczyźni są naturalnymi wrogami kobiet. Tymczasem Padme na wiadomość o ciąży, mimo lęku, cieszyła się i chciała porzucić karierę na rzecz życia rodzinnego. Jej postać daje przekaz o tym, że owszem, kobieta może zrobić w życiu wszystko co zechce, ale miłość i rodzina to sprawy najważniejsze.
Leia w IV części była podobna do ideału współczesnych feministek. Jest bardzo kompetentna, ma wysoką pozycję społeczną, a do tego rozstawia wszystkich mężczyzn po kątach. Na każdym kroku jest lepsza od Hana i Luke'a, wielokrotnie patrzy na nich z góry. Ale Leia się zmienia. Zaczyna się to już w IV części, ale trwa do VI. Leia stopniowo staje się coraz bardziej delikatna i kobieca. Pozwala sobie na zakochanie się. Powoli uczy się zaufania i pozwala, aby ktoś inny dowodził. W VI części to Han i Luke dowodzą, Leia ich wspiera i pozwala im zrobić co muszą zrobić. Leia w IV części walczyła z Hanem o dominację, odwalała niemal całą robotę za panów. W VI pozwala Hanowi dowodzić, uznaje jego przywództwo i nie wtrąca się, gdy Luke musi zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem. Oczywiście w tym samym czasie zmienia się Han. Przestaje być stereotypem samca alfa, a staje się odpowiedzialny i altruistyczny. Mamy tu pokazaną bardzo zdrową relację. Leia może się zmienić, bo Han się zmienia. Razem dojrzewają do wejścia w związek małżeński. Jednak Han jest głową tej rodziny i to jest nieakceptowalne dla współczesnych feministek. Mamy tu świetny obraz tego, że przywództwo i hierarchia nie musi być czymś złym. Mamy pokazane to, że bycie głową rodziny to przede wszystkim chronienie jej własną piersią. Jednak jest to tradycyjny model rodziny, tylko funkcjonujący w zdrowy sposób
Disney
1974: super filmy (bajki) z ulubionymi bohaterami.
2024: gówniane filmy i znienawidzeni bohaterowie.
Wiecie były kosmiczne jaja
Teraz są gwiezdne jaja
Teraz to chyba już tyko jakiś ekstremalny bogacz mógłby uratować SW wykupując je spod władzy sithów i tchnąć w to nowe życie.
No wszystko fajnie, ale to jest kolejny odcinek dosłownie o tym samym. I oczywiście, można stwierdzić że to dlatego że twórcy (zapewne) popełniają znowu te same błędy, ale spójrzmy na treść odcinka. Jedyne co w nim się znajduje to te same co zawsze żale, skądinąd w dużej mierze słuszne, jaki ten świat zły itd, natomiast o meritum, czyli samym zwiastunie nie mówisz prawie nic. A przecież można wspomnieć o lore, efektach, przewidywaniach względem serialu. Naprawdę, skoro filmy wychodzą dość rzadko (wiem że teraz dwa zaraz po sobie, ale po przerwie) to miałem nadzieję że to będzie coś wartościowego. Wiem też że Drwal potrafi robić naprawdę świetne materiały, a mówię to jako widz z wieloletnim stażem. Teraz zaś mało czegoś różnego od miałkiej i żmudnej krytyki wokeniętych firm. Rozumiem że to sprzedaje się lepiej i nie ma w tym nic złego, to super jak się zdobywa nowych widzów, ale czy za popularnością nie może iść jakość? Doprawdy, ze smutkiem stwierdzam że ostatnio poziom nie dopisuje, bo jak rozumiem krytykę, tak fajnie by było, by filmy prócz utyskiwań z gatunku "będzie beznadziejne bo showrunner zły i to w zasadzie jedyna informacja z jaką przychodzę" (nie trzeba do tego 18 minut) zawierały nieco więcej. Może po prostu jestem zbyt wybredny
Właśnie problem nie jest lore, efekty i tak dalej, bo obecnie są już tylko takie zwiastuny, jedyna rzecz, która może go odróżnić od pozostałych, a zarazem jedyna fajna rzecz w nim jest to że ktoś na końcu rzuca mieczem świetlnym, co każdy kto grał w Battlefront pokocha. Nie mówi nic więcej, bo po prostu nie ma o czym, jedyne co się zmienia to tylko kim jest kolejna oderwana od rzeczywistości reżyserka, a tak to jest to samo, bo w kółka użeram się dokładnie z tym samym problemem, którym jest woke. Ale zgadzam się, że człowiek obejrzałby coś innego, bo ten temat jest już tak oklepany, że aż nurzący, najgorsze, że nie jest on już zabawny tylko nurzący, durny oraz przerażający co ludzie odwalają.
@@kacperaskawski3461 No właśnie, po co produkować o tym kolejny film i marnować czas, skoro wiemy że Drwal potrafi robić naprawdę porządne materiały. Plus to że showrunner nie zna się na lore i że jest aktywistą nie musi oznaczać że serial będzie beznadziejny. Jasne, nie zapowiada się to dobrze, ale z takim podejściem to w zasadzie już spisuje się go na straty. Tak, wiem że szansę dawaliśmy już podobnym produkcjom wiele razy i zazwyczaj zawodziły, ale jest to po prostu bezcelowa, a film prawdę powiedziawszy mało wartościowy i i jest tylko kolejnym utwierdzaniem widzów w swojej narracji
Jak to: "STAŁY SIĘ?" Od przejęcia przez disneya są dnem. Postępowym bagnem
11:05 - też się zdziwiłam, ale jakieś 20 lat temu spotkałam osobę dorosłą, która nie wiedziała kto to Darth Vader.
Działania Disneya przypominają alkoholizm w fazie przewlekłej. Pomimo gigantycznych strat budują potęgę firmy we własnej głowie jak naokoło wszystko się wali a zespół iluzji i zaprzeczeń podpowiada im ze robią dobrze to wszyscy inni się mylą
Kobieta od samego początku w gwiezdnych miała bardzo duże znaczenie oczywiście trzeba o niej zapomnieć bo była zbyt kobieca i normalna Leia Organa to tylko jeden przykład :) to pokazuje chorą ideologie wprowadzania żeńskich postaci przeciwieństwo dobrze napisanej kobiecej postaci.
No tak jest już od dawna w grach i teraz w serialach. Od dawna zarówno gry jak i seriale szerzą nienawiść wobec dziewczęcych dziewczyn. Jedynie Final Fantasy Rebirth i Cyberpunk to wyjątki.
A ja chętnie zobaczę jak one to sobie robią laserowym mieczem, i nawet domyślam się jaką będą miały rękojeść
Kiedy ostateczna recenzyja Łiczera?
Disney musi miec sporo zaskórników odłożonych, skoro stac ich na takie kinowe klapy.
Wyjasnienia mogą być dwa.
1. Mają bardzo duże oszczednosci i stac ich na takie kiczowate produkcje. Starcza im, że elbegiety będą oglądać.
2. Ludzie pracują dla nich za darmo.
@@dzwoniec Wyniki finansowe Disneya przeczą twojej opinii. Sytuacja z pewnym amerykańskim piwem przeczy również twojej teorii na temat tolerancji dla kolorków 🟥🟧🟨🟩🟦🟪🟫.
Nie wiem skąd czerpiesz swoją wiedzę, ale spoko. Najważniejsze, że wierzysz w to co piszesz.👍
Może i seriale live action mają gówniane, ale animacje Filoniego są super
też dupy nie urywają, ale mój statement - Acolyte >>>>>>>> cokolwiek od Filoniego
@@MrSpajser Acolyte nawet jeszcze nie wyszło, a już opierasz, bo chcesz być taki egdy
@@aga48584 w tym wypadku to akurat prawda, każda produkcja nie będąca pod szyldem Filoniego była, jest i będzie dobra.
🌏 SUPER PROMO WRÓCIŁO! 4 miesiące EXTRA w NordVPN ➼ nordvpn.com/drwal
Panie drwalu muszę panu coś wysłać
W końcu coś co trzeba się zabrać czyli kolejna głopota Disneya 😂
Moja przygoda z Nord VPN, promocja dla nowych użytkowników, why not. Pobrali kasę i wjebali bana za oszustwo. XD
Jak to wygląda u innych operatorów ? xd
Przygoda z Nord na szczęście już dla mnie się zakończyła życzę powodzenia i wytrwałości nowym użytkownikom :D
jak widzieć łapy w duł