Pan Leszek widać że najchętniej zmieniłby temat na sklad gwiazdy neutronowej :d lub budowy pulsarów:d uwielbiam tego gościa świetny jest . Wszyscy dajecie rade jak zawsze klasa. Nowa pani tez. Pozdrawiam
Dzien dobry, albo dobry wieczór, Pozdro dla wszystkich. Pan Leszek ,z calym szacunkiem widac ze temat inny dla naszego exp.od tego czym zajmuje sie na codzien,ale kod genetyczny ,zmienia sie podczas bicia, 😂,tak ubawilem sie ,jeszcze raz pozdrawiam podziwiam wasza wiedze, no moze wystarczy cukrowania, wracam do programu ,fajnie ze jestescie.Czad
Pan Przybyłek jak zwykle ZDOMINOWAŁ całą rozmowę. Jestem na 35:35 minucie i szczerze powiem: jakby Pan Sergiusz nie prowadził rozmowy wg swojej rozpiski byłoby o wiele lepiej. To już któryś raz gdy próbuję i nie jestem w stanie, mimo najlepszych chęci słuchać POP SINCE a oglądałam wszystkie odcinki i cieszyłam się na 3h! . Rezygnuję. Pani psycholog jak najbardzoej na +, prosto i rzeczowo. Nieststy mam wrażenie, że co chwilę potrzebowała coś naprostować i całe szczęście. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę!
Czyli to nie tylko ja mam z tym panem problem. On bardzo dużo mówi, zwykle bardzo mało wie i rozumie ale to mu w niczym nie przeszkadza żeby dalej nawijać :)
@@IwonaKlich Pan Sergiusz na pewno jest fantastyczny i ma wielką wiedzę i dlatego jest zapraszany do Astrofazy. Jak oglądam POP Science z Panem Leszkiem to widać dialog, jest zachowana pewna struktura i widać reakcje między rozmówcami, którzy dopowiadają coś gdy mają wiedzę o szczegółach. Jeżeli chodzi o POP Science z Panem Sergiuszem to to jest monolog wygłaszany przy słuchaczach a nie rozmowa i tutaj zaczyna się to co nie jest dla mnie komfortowe. Jestem przyzwyczajona do innej formy.
@@molaw2402 Aj tam biadolicie 🤫 Łysy się po prostu przygotował porządnie, jak ksiądz na kazanie w kościele. Wiedział, że będą wyświetlenia, więc się chciał wykazać jakby był w Radiu Marysia😁
dlaczego słowo zabił/a jest cenzurowane? Jak ktoś opowiada jakąś historie na faktach gdzie ktoś kogoś zabił to w czym tu jest problem? Już nie nadążam za tą poprawnością.
@@ZamiKSR odpowiedź jest taka, że to są standardy prywatnej korporacji, która może sobie robić co jej się żywnie podoba, byleby było to zgodne z prawem. Irytuje mnie to tak samo jak Ciebie, ale z drugiej strony zastanawiam się jakbym na to patrzył, gdybym był po drugiej stronie płotu.
Panowie i pani, z przykrością muszę stwierdzić, co zresztą obserwuję od dłuższego czasu, że Lechu w obecności łysego jest zdecydowanie wycofany i wyciszony. Niestety ale łysy często(świadomie lub nie) próbuje przejąć inicjatywę prowadzenia programu i jakby grać pierwsze skrzypce. Piszę to ponieważ brakuje mi Lecha z jego energią jaką widać kiedy jesteście tylko w tandemie z Piotrem. Lechu wróć!
Podoba mi się format kilku osób, pełna kultura aż miło się słucha, Leszek trochę stłamszony ale jeszcze nie raz popłynie :D Paulina fajnie uzupełnia. Pozdrawiam
Ludzie mają swój cień wg Junga, każdy. Nie wiemy jak zachowalibyśmy się w ekstremalnych okolicznościach. Znakomicie pokazuje to na przykład literatura obozowa z czasów II WŚ. Gułagi, obozy koncentracyjne. Nigdy nie mów że czegoś nie zrobisz bo może się tak zdarzyć że Wszechświat udowodni ci że to zrobisz.
W zwykłym zakładzie pracy weryfikuja człowieka chwile w których korzystniej byłoby walczyć o swoje, a podwija ogon… Nie trzeba ekstremy wojny. Ty o fabryce smierci wspominasz, a ludziom łamie psyche fabryka śrubek xD
Ja wiem jak nie każdy na wojnie zmienia się w bestię i wiele osób nigdy się nie kloci przy czym potrafią wyznaczać granice innym, byc konsekwetni, zadbać o siebie i rodzinę ale nie po trupach. Zwiększenie agresji poza mediami, korpo i wojnami, gangami wynika z PRZELUDNIENIA. W ciągu 40 lat populacja wzrosła 2x, co daje też więcej samo..bojstw, nałogów i zachowań ekstremalnych. Przy rozwoju cywilizacji i opanowaniu żywiołów straciliśmy naturalnych wrogów i tylko wojna człowiek -człowiek reguluje stado. Zwierzęta migrują ale kurczące się terytoria anektowane przez ludzi zabierają im to i żywność co wzmaga konkurencję i agresję. No i rozwój nauki i militariów
@@adamblaszczyk6061 Tak to prawda, niektórym z nas nie potrzeba fabryki śmierci, wystarczy biuro, fabryka śrubek czy mebli...i to racjonalizowanie , robię to dla rodziny, dzieci....i ta refleksja ...a jakie ty dzieci wychowasz.
Czyste złoto. Trzy godziny ciekawej i pożytecznej rozmowy. Każdy rozmówca/ rozmówczyni to silna osobowość i każdy ma coś ciekawego do powiedzenia. Nawet Pan Leszek, którego domena leży przecież zupełnie gdzie indziej. Kiedy wyciągnął ten winyl, to gęba sama mi się uśmiechnęła.
48:56 to jest swietny przyklad, jak wolimy rozmydlic odpowiedzialnosc jednostki (zaslaniajac sie wplywem autorytetow). Tyle, ze stoimy na czele piramidy korzysci/zywieniowej w swiecie zdominowanym przez ewolucje (wyscig zjadanych ze zjadajacymi). Jesli jestesmy owocem tych procesow, to naturalne, ze nasza chec zycia stoi wyzej (ze wszystkimi tego konsekwencjami). Empatia, ktora wyksztalcila sie w miedzyczasie (jeden z mechanizmow powstalych, by lepiej razem wspolpracowac), spowodowala, ze zaczelismy wartosciowac nasze wybory i zachowania. I wpadlismy w emocjonalna pulapke, bo jako gatunek dominujacy chcemy sie czuc komfortowo psychicznie, a wartosciowanie dobra i zla powoduje, ze tracimy ten komfort. Stad np. dysonans poznawczy w sytuacji, gdy myslimy o sobie dobrze, a ktos zwraca uwage ze np. jemy mieso i w ten sposob przyczyniamy sie do czyjegos cierpienia (zaburza wtedy nasza samoocene). Generalnie temat rzeka, a pojecie dobra i zla to wynik naszego stanu emocjonalnego, a nie obiektywnych obserwacji.
Jednym z podstawowych problemów związanych z symulacją ewolucji jest skala liczby możliwych kombinacji białek. Przykładowo, przy prostym białku składającym się z 100 aminokwasów (przy założeniu 20 różnych aminokwasów), liczba możliwych kombinacji wynosi około 20^100 - liczba ta przekracza znacznie możliwości dostępnych obliczeń, a także czas istnienia Wszechświata, który liczy około 14 miliardów lat. Problem czasu i złożoności Kiedy próbujemy przeprowadzić nawet najprostsze eksperymenty ewolucyjne przy użyciu zaawansowanych komputerów i algorytmów, okazuje się, że czas potrzebny na wygenerowanie jednego funkcjonalnego białka jest daleki od dostępnych limitów czasowych. W rzeczywistości, stworzenie nawet prostego białka wymagałoby znacznie więcej czasu niż czas istnienia Wszechświata. Proces ewolucji, który bazuje na losowości i selekcji, staje się więc niezwykle powolny, szczególnie gdy bierzemy pod uwagę całość złożoności biologicznej.
Uwielbiam Wasze posdasty (bo myślę że tak można nazwać ten format), szczególnie jak wpada Pan Marcin ;) Pani Paulina trochę więcej głosu ale myślę że to nie pierwszy i ostatni raz na tym kanale ;) ( mam nadzieję ) 🎉❤
Przecież ten gościu nie da nikomu dojść do słowa. Zadaje pytania na które sam potem odpowiada, to niby jak ona miała więcej gadać? Choć ciekawie opowiada to jednak mnie ten facet niezmiernie irytuje.
Odsłuchałam na razie pół godziny, na więcej w na razie nie mam czasu, ale napewno wieczorem to zrobię, bo bardzo ciekawa i inteligentna rozmowa. Dziękuję za poruszenie tego bardzo interesującego wątku. Fajnie by było jakby na kanale od czasu do czasu pojawiały się naukowe rozważania na tematy związane z psychologią/ psychiatrią. Psychoedukacja - podnoszenie świadomości ludzi odnośnie tych tematów jest bardzo ważne. Wasz kanał jest najczęściej oglądany przeze mnie na TH-cam, jest świetny 👍👍👍 Pozdrawiam
Ale to denerwuje jak ciągle jest ucinane jakieś POTOCZNE słowo. Cała ta polityka family friendly i poprawność polityczna jest jedną wielką chorobą psychiczną, a ludzie którzy to egzekwują i/lub popierają to psychopaci :)
To nie jest kwestia poprawności politycznej. Zdajesz sobie sprawę że TH-cam oglądają też dzieci czasami nawet przedszkolne które raczej nie powinny słuchać o gwałtach i mordowaniu. To też kwestia lenistwa TH-cam które z automatów rejtinguje materiały i automatycznie je promuje lub nie.
@@dark733 jak byłem dzieckiem to oglądałem bajki, już widzę dziecko które z zajawką taką jak my ogląda pop science. Z resztą taki jest świat, są gwałty i morderstwa a obecna polityka sprawia że jest ich jeszcze więcej. Kiedy poznałeś słowo morderstwo, albo samobójstwo? Bo ja w wieku 6 lat wiedziałem co to znaczy, bo rodzice mnie wychowywali jak należy a nie hodowali pod różową kopułą z wyimaginowaną rzeczywistością gdzie wszyscy się kochają i jest kolorowo i można sobie wybrać jakim typem samolotu się zostanie w przyszłości
Pop Science wigilijne. To było by coś. :) Ewentualnie Pop Science i Goście Okrągłego Stołu. Może odcinek o tym co można by nazwać Świętym Gralem nauki ;)
Pan Marcin Sergiusz jest idealnym odzwierciedleniem określenia głupio-mądry. I ta jego nieposkromiona chęć bycia moderatorem dyskusji. Leszek jak zawsze na propsie, Pani psycholog bardzo merytoryczno-sympatyczna.
To określenie już zajmuje Stanowiski z Mazurkiem. on jednak wie o rząd więcej szkoda że nie potrafi tego przekazać. Powinien założyć swój kanał i tam się wyżywać.
Rzeczywiście temat dość daleko zbaczający z głównej tematyki kanału, ale to nie pierwszy raz i jeśli nam się to podoba, to czy jest w tym coś złego? Nie- miodzio ❤
Mój były szef to też chyba psychopata. Ogólnie lubiany ale jak się go pozna lepiej to pusty w środku, strasznie dwulicowy (przy kimś milutki a za plecami traktował wszystkich jak narzędzie do osiągnięcia celu). Opowiadał mi kiedyś z zafascynowaniem, że jak był mniejszy to miał proce i strzelał do zwierząt. Kiedyś złapał szczura i dogniatał go cegłą aż ten zdechł. Jak to opowiadał to był tak podekscytowany, że nie mogłem uwierzyć w to co słyszę i widzę.
Nie tylko tu, nawet muzyka w Forza Horizon 4 Pulse (na innych stacjach pewnie również) też została “ocenzurowana” z takich słów jakiś czas po premierze z tego co zauważyłem. Nie wolno mówić o tym, jakiś temat tabu robią
Lepiej byłoby zrobić wywiad z panią psycholog. Dwojga imion leci jak ludzie z call center , skrypt i zarzucanie ludzi masą słów. Prof Leszek jak już coś powie to aż miło się słucha.
@@infernax80 Tak się nazywa, ale bądźmy szczerzy, "Pop Science" to duet, tylko Piotr i Leszek. A ten film, to dyskusja 4 osób, owszem ciekawa, ale tylko pod nawą "Pop Science". No i temat. Dr Leszek Błaszkiewicz jest astronomem, Piotr prowadzi Astrofazę, a my oglądamy ten kanał przecież dlatego, że jest o astronomii i tematach około-kosmicznych, a nie o chemii, biologii czy innej psychologii. No chyba, że dotyczy to np. lotu człowieka na Marsa, no to wtedy tak. Ale nie "ot tak" sobie. Niedługo zaczną komentować piłkę nożną. ;) Tematy powinny być astronomiczne, czy kosmiczne.
Bardzo lubie Pana Przybyłka dwóch imion. Ogólnie rodzimy się jako pusty zbiornik, który poprzez dobre wychowanie można napełnić dobrymi cechami. Każdy w dzieciństwie dręczył robaki bo nie miał dla nich empatii, która wytworzyła się już w okresie dorastania.
w 59 minucie czekam, czekam aż trzej panowie rzucą się sobie gardeł na tym stoliku bo samica jedna.. taki piękny zasób! :) oglądam dalej z niecierpliwością ;)
reasumując.. Przybyłek nie daje innym samcom dojść do głosu.. a Leszek, ten jedyny z fryzurą taki stłamszony.. więc kultura kulturą ale wszystko na ten temat ;)
Skoro coraz częściej pojawiają się goście, pomyślałem o pewnym panu który już był w Astrofazie w innym programie. Konkretnie chodzi o pana Przemysława Rudź, nawet pod owym filmikiem na świeżo pisałem, że bardzo chciałbym takiego spotkania właśnie w PopScience, według mnie byłby to świetny odcinek : ) Pozdrawiam
Nie no, teraz jestem po obejrzeniu prawie całości i chyba jednak Pan Przybyłek trochę zbyt wyraźnie przejmuje inicjatywę, gdzie to przecież Panią Paulinę zaprosiliście jako eksperta. Troszkę to razi. Ale tak poza tym to super 👍🏻😁
Pani Paulino .. ma Pani taki głos, że jak by mi Pani czytała sposób regulacji zaworów w kombajnie Bizon brzmiało by to jak poezja 😋 Pozdrawiam Wszystkich ...
@@NiezyBajzel-uh3be Może powiem o jednym. Usłyszałam fragment swojego życiorysu. Nie, nie jestem psychopatką, raczej ofiarą. Po studiach zetknęłam się z nieetycznym postępowaniem. Straciłam twarz. Dostałam depresję. W czasie leczenia zaczęłam tworzyć bardziej. Napisałam jedno opowiadanie sf nawet, którego fragment został przez znajomego przetłumaczony na rosyjski. Nie wiem nawet, co z nim zrobić. Kiedyś było na liternecie, ale ta strona upadła. Ten pomysł, żeby młodzież uczyć jak się bronić przed zachowaniami psychopatycznymi jest bardzo dobry.
@@RenataMilosz No właśnie o to mi chodzi. Dlaczego nie napisałaś tego od razu? (nikt Tobie nie zarzuca bycia psychopatką). Tak wiesz bez obrazy zetknęłaś się z nieetycznym zachowaniem po studiach? To co byś zrobiła będąc np. niepełnosprawnym dzieckiem w podstawówce, wiesz jakie potrafią byś dzieci? Straszne
@@NiezyBajzel-uh3be Widzę, że też coś wyciągnąłeś z wykładu. W moich czasach nawet leworęczność uważano za niepełnosprawność, ale to trwało tylko parę tygodni, kiedy obrażały mnie przede wszystkim nauczycielki i zamierzały przestawić na prawą stronę. ale wtedy wkroczyła moja matka i zaprzestano tej operacji. Nauczyłam się nie wspominać ciężkich momentów w życiu. chociaż jest samo w sobie trudne. Niemożliwe, żeby nie było w nim jakichś dramatów. Gdy ktoś opowiada, że miał wspaniałe dzieciństwo, ja jakoś nie wierzę. Musiałby trafić na idealnych ludzi. A to się nie zdarza. Dżem śpiewa, że w życiu piękne są tylko chwile. Trzeba o nich pamiętać i nimi się cieszyć.
Dwie cechy (według mnie) wyróżniają psychopatów: 1) nie zostawiają w spokoju innych ludzi, 2) mają zawyżone pojęcie o własnej ważności (mówią o sobie, że są "groźni", że są ważni i muszą podejmować "ważne decyzje" i podobnie).
Kolejny świetny odcinek z Podcastów AstroFazy, tym razem idący w tango z tematem z innego bieguna nauk i wiedzy, zanurzając się w niezgłębiony świat niematerialnego ludzkiego Ja. No właśnie, to czy z natury człowiek może być dobry lub zły, mimo wielu dowodów empirycznych poświadczających to za jedną stroną naszej natury, to za drugą, nigdy nie będziemy w stanie odpowiedzieć na tego rodzaju problematyczne zagadnienie, jakże wiele mówiące o nas jako gatunku, zarówno jako jednostce i zbiorowości. Nigdy nie będziemy w stanie przewidzieć też, czy ktoś na pewno mając 3 lub 4 lata zostanie Psychopatą nawet dorastając w dysfunkcyjnej rodzinie: czynnik biologiczny, psychologiczny i społeczny muszą zadziałać razem (nigdy żadne z osobna), aby stworzyć ,,podstawę” do tego, ,,co z tego człowieka się wyłoni” za te 10 czy 15 lub więcej lat, do tego czy psychopatą będzie lub nie. O ile dobrze pamiętam, jako jedyny gatunek na Ziemi, człowiek nagminnie, w sposób niezwiązany z adaptacją ewolucyjną, pozbawia życia przedstawicieli swego gatunku. To prowadzi nas pośrednio do psychopatii - konsekwencji istnienia dobra i zła na naszym świecie. To oni są w biurze, w Rządzie, w instytucjach, Korporacjach, Szkołach i nawet niedaleko nas, jako tacy tam zwykli sąsiedzi. Są normalni, ale i podstępni, skrywający niejeden ponury sekret aby po cichu zacząć swoje polowanie. Można się przed nimi bronić, ale nigdy całkowicie nie ustrzec. Bo dopóki istnieć będzie gatunek ludzki, tworząc społeczne zbiorowości, dopóty będą pojawiać się, niczym niepokojące spaczenie i ukryty defekt w jednym, nikczemni psychopaci.
Wymyśliłem sobie kiedyś zajęcia nt dawstwa 'szpiku', przeprowadziłem w kilkunastu szkołach. Wszystkie były zainteresowane również formą zdalną takich zajęć nt społecznie istotne. Więc myślę, że można ;)
Dlaczego rządzą światem ? Bo sobie tak urządziliśmy ten świat. Każdy z Was przynajmniej raz w życiu czuł na własnej skórze manipulacyjne, socjotechniczne sztuczki ze strony pracodawców, urzędników, mundurowych wszelkiej maści, którzy nawet jeśli nie wykazali się przy tym wrodzonym talentem to byli do tego celu specjalnie szkoleni - wysyłani na kursy wywierania wpływu, sztuki przekonywania itp. itd. Uogólniając - byli tresowani do psychopatycznych zachowań i często od tego zależała ich dalsza kariera.
2:51:30 Ciekawe zjawisko psychologiczne. Pani Paulina nalewa mineralkę, Pan Leszek sobie zerka na nalewaną ciecz, chwila refleksji, a następnie i on popija mineralkę 😅.
1:32:25 ... Jak tak sobie pomyślę co robiłem żabą za dzieciaka to aż mnie skręca. Jakby to były prymitywne zachowania które dopiero z wiekiem zostały wyparte przez cywilizację i wychowanie, no bo przecież nikt mnie tego nie nauczył
Pan Leszek na początku bardzo dobrze się wtrącił chciał naprowadzić rozmowę na prawidłowe tory dlatego się spytał lub kolejność w jakiej powinna, wcześniej już być prowadzona audycja ją jestem szczegółowy za bardzo ale chcemy też podnieść ambicje jak Pan Leszek to zrobił. Z nas widzów nie jest właśnie specjalistą i nie ma co się z nas śmiać
Odcinek na taki temat prowadzi ktoś przejawiający większość cech psychopaty... . Brawo! Zagrane świetnie. Trzeba często pauzować aby wziąć oddech i nie odciąć internetu ze złości, jaką prowokuje całokształt zachowań przedstawianych przez fantastę, na przełomie odcinków z jego udziałem.
Dobro i zło to wykwit kultury (religii: jabłko, wąż drzewo poznania dobra i zła itd.) i pojęcia względne, bo przecież - wiemy - każdy z osobna, wie, że nie tak działa świat. Czy wilk jest zły, bo jest drapieżnikiem? 00:18:00 nie! Tak działa natura. Roślinożercy też mają swoją broń: manipulacje, czy w przypadku ludzi: pomówienia, intrygi, spiski, zwykłe kłamstwa... Co robi taki Kameleon zmieniając barwę? Manipuluje drapieżnika. Kameleon próbuje przetrwać w ten sposób, a czemu poluje na niego drapieżnik? Bo drapieżnik też próbuje przetrwać! Mają dwa inne sposoby na przetrwanie i uwaga - uwaga oba są naturalne. "Słabi" ludzie nie ścinają głów tak jak "silni" ludzie, ale potrafią w nich namieszać co częstokroć ma podobny rezultat 00:22:50 Moim zdaniem to racjonalność czyni różnicę między dobrem a złem (skoro chcemy posługiwać się tą nomenklaturą). Tak czy inaczej, to "temat bagno" choćby dlatego, że uznajemy dobro i zło przez - właśnie - pryzmat wychowanie w danej kulturze (pomijając własne widzi mi się: ktoś tu się boi krzywdy fizycznej, ale przecież są na tym świecie też i masochiści ;) ) patrzymy na cechy przynależności do kodu kulturowego pomijając wiele innych aspektów (zauważmy, że np. wrogów nazywamy złymi, bo samo użycie słowa zły nacechowuje kulturowo). Przykład: "geny" (niesławna eugenika). Czy Spartanie postępowali słusznie, że słabsze jednostki skazywali na śmierć (Apothetae na Tajgecie)?! Z punktu widzenia genetyki(?) albo coś jeszcze mniej oczywistego: zasoby! Jakimi zasobami dysponowali Spartanie 2500 lat temu - mianowicie - czy byli w stanie utrzymać te słabsze osobniki?! Może w innych polis te dzieci i tak umierały nie doczekawszy wieku prokreacyjnego? Może jeszcze inaczej czy byłbyś/byłabyś skłonny "przyklepać" własnemu synowi związek, z kobietą wywodzącej się z rodziny, w której od czterech znanych pokoleń wszystkie żeńskie osobniki miały raka piersi i nie dożyły 50-tki?! Powiedział/a byś: synu bierz w ślepo/wal w dym... nawet jeśli tak?! To nie jest to oczywiste (a już na pewno nie domyślna odpowiedz). Racjonalnie: temat bagno! By istniało dobro i zło musi istnieć jakiś nadrzędny cel istnienia (np. niebo/piekło) tymczasem z punktu widzenia biologii: istniejemy dla istnienia. Tworzenie rakiet czy produkcja szklanych butelek, oranżady, albo podróż na księżyc jest opcjonalna (ludzkość istniała i bez tego). Mianowicie istniejemy po to, by przetrwać - przetrwać, by prokreować - prokreować, by gatunek istniał dalej. Nic więcej z punktu widzenia biologii: nie ma nadrzędnego celu. Bagno! Choćby dlatego że większość uznaje kulturę za aksjomat (czytać: bolesne dysonanse poznawcze) ;) Pozdrawiam PS Człowiek to istota wszystkożerna co tłumaczy tak manipulacje jak i agresję u gatunku ludzkiego. [EDIT] By mi nikt nie zarzucił faszyzmu itd. Podstawowa Wikipedia: "[...] W świetle współczesnych nauk kognitywistycznych i genetycznych sam korzystny układ genów nie jest gwarancją ukształtowania osobnika pod kątem maksymalnego wykorzystania wrodzonych cech, gdyż niebagatelny wpływ na takie ukształtowanie mają tzw. czynniki środowiskowe (ocenia się, iż w zależności od różnych estymacji, geny mają od 50-70% wpływ na poziom tzw. ilorazu inteligencji) - biorąc to pod uwagę niezwykle problematyczne jest ustalenie, które jednostki należy promować, a które eliminować - np. zlikwidowanie potencjalnego geniusza (lub ograniczenie mu możliwości reprodukcji), który z braku wpływu środowiskowego nie rozwinął swojego potencjału i wykazuje w badaniach stosunkowo niski iloraz inteligencji, skutkuje brakiem przekazywania korzystnych genów potomstwu i w ten sposób ogranicza występowanie przyszłych, potencjalnie wartościowych dla społeczeństwa kombinacji genów. [...]".
2 rzeczy mi się rzuciły pierwszej godzinie audycji: 1) Pozytywny odbiór Pani Pauliny, która jest świetnie przygotowana merytorycznie, obiektywna i stonowana i ma szacunek do pozostałych rozmówców. Zupełnie odwrotnie odbieram Pana Mariusza, który niewiele wnosi merytoryki, a więcej emocji, jest subiektywny i stronniczy oraz wcina się innym w zdanie. 2) Nie podoba mi się demonizowanie psychopatów. To również są ludzie. Oczywiście wielu z nich czyni sporo zła i należy to krytykować. Jednak nie każdy psychopata czyni zło. Co więcej nie każdy z nich jest z tego zadowolony. Są psychopaci, którzy są bardzo niezadowoleni z faktu bycia nimi i chcieliby być „normalni”. Nie powinniśmy ich skreślać i demonizować, a raczej zrozumieć i pomóc.
Po drugiej godzinie moje poprzednie odczucia jedynie się pogłębiły. Dodatkowo odniosłem wrażenie, że Pan Mariusz ma pewien kompleks wobec psychopatów i czuje się od nich gorszy, gdyż są bardziej sprawni. W związku z tym ich dehumanizuje (zauważcie, że często nie nazywa ich ludźmi, a np maszynami) i tworzy obraz jakby ich zdolności były niesprawiedliwe i złe. Kilkakrotnie powoływał się i powtarzał jakieś zasłyszane lub wyczytane informacje, których przy pytaniach pozostałych nie potrafił obronić/wyjaśnić i kwitował w stylu „nie pamiętam”, „nie wiem”, „nie było to szczegółowo wyjaśnione”. Wygląda to tak, jakby Pan Mariusz z lekkością przyswajał każdą negatywną informację o psychopatach, bez znaczenia czy to rzetelna informacja, czy plotka. Trochę jak fanatycy polskich partii politycznych.
Brakowało mi odwołania się do Dextera, a o mówienie o Volkanach że nie mają emocji to znak że serialu się nie oglądało. Otóż Volkanie są bardzo emocjonalni i gwałtowni co doprowadziło ich na skraj unicestwienia własnej planety to wtedy postawiono na logikę i samokontrolę a emocje i popędy zaczęto skutecznie tłumić. Raz na 7 lat przechodzą przez rytuał pon farr - gorączka krwi kiedy to zmagają się z gwałtownymi emocjami i zwiększonym popędem seksualnym. Volkanie dążą do kolinahr czyli do osiągnięcia najwyższego poziomu logicznego myślenia a więc wyzbycia się wszystkich uczuć. Gdyby nie mieli emocji nie potrzebowaliby pon farr i kolinahr i innych dziwnych rytuałów które pozwalają na pozbycie się emocji
Taka była moja konkluzja po obejrzeniu pseudo- psychologicznych materiałów na temat toksyków a teraz bardzo popularnych " narcyzów," to jest "McDonaldyzacja " ja to nazywałem Pop Psychologią. Wszystkie zaburzenia lub nawet dosyć częste zachowania nie mające nic wspólnego z jakimkolwiek zaburzeniem czy chorobą psychiczną są wrzucone do jednego worka ... a potem z tego worka każdy " empata " wybiera " kwity " na swojego partnera.
Niestety widzę Przybylka i nawet nie chce mi się odpalać. Wiadomo, będzie go najwięcej i najgłośniej, będzie jak w szkole a nie jak rozmowa dwóch kumpli.
Pewnie że ludzie są dobrzy i inne zwierzaki zapewne też ale świat w którym żyjemy nie jest zbyt dobry i on nas aby przetrwać zmusza do robienia świństw! ciężko to pokonać bo każdy jest słaby na swój sposób.
11:39 - a nie? Toż tyle zła się dzieje na świecie, wojna za naszą granicą, wojna na bliskim wschodzie, różnej maści ludobójstwa, dyskryminacje, zbrodnie wojenne itd, nie trudno dojść do wniosku że na świecie jest więcej zła niż dobra, a przynajmniej że zło jest bardziej widoczne
Jeeeeaaaa modlitwy spełnione dziękuję za 3h uczty!!!
Pan Leszek widać że najchętniej zmieniłby temat na sklad gwiazdy neutronowej :d lub budowy pulsarów:d uwielbiam tego gościa świetny jest . Wszyscy dajecie rade jak zawsze klasa. Nowa pani tez.
Pozdrawiam
Leszek się nudzi ale Natural Born Killers na winylu przytargał... Szacun🤘👌🎵
Dzien dobry, albo dobry wieczór,
Pozdro dla wszystkich.
Pan Leszek ,z calym szacunkiem widac ze temat inny dla naszego exp.od tego czym zajmuje sie na codzien,ale kod genetyczny ,zmienia sie podczas bicia, 😂,tak ubawilem sie ,jeszcze raz pozdrawiam podziwiam wasza wiedze, no moze wystarczy cukrowania, wracam do programu ,fajnie ze jestescie.Czad
A może panu Leszkowi podoba się ta pani i dlatego nie jest do końca sobą.
@@TequilAndLime ...Coś jest na Rzeczy, bo tak siedział cicho i spoglądał ukradkiem.
Ech, ten nasz Leszek...🤭
Pan Leszek możeczyta później komentarze a tam...: super, fajnie, 3 godziny, ajajajaj a zero dyskusji w komentarzach
Pan Przybyłek jak zwykle ZDOMINOWAŁ całą rozmowę. Jestem na 35:35 minucie i szczerze powiem: jakby Pan Sergiusz nie prowadził rozmowy wg swojej rozpiski byłoby o wiele lepiej. To już któryś raz gdy próbuję i nie jestem w stanie, mimo najlepszych chęci słuchać POP SINCE a oglądałam wszystkie odcinki i cieszyłam się na 3h! . Rezygnuję.
Pani psycholog jak najbardzoej na +, prosto i rzeczowo. Nieststy mam wrażenie, że co chwilę potrzebowała coś naprostować i całe szczęście. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę!
Czyli to nie tylko ja mam z tym panem problem. On bardzo dużo mówi, zwykle bardzo mało wie i rozumie ale to mu w niczym nie przeszkadza żeby dalej nawijać :)
@@IwonaKlich Pan Sergiusz na pewno jest fantastyczny i ma wielką wiedzę i dlatego jest zapraszany do Astrofazy. Jak oglądam POP Science z Panem Leszkiem to widać dialog, jest zachowana pewna struktura i widać reakcje między rozmówcami, którzy dopowiadają coś gdy mają wiedzę o szczegółach.
Jeżeli chodzi o POP Science z Panem Sergiuszem to to jest monolog wygłaszany przy słuchaczach a nie rozmowa i tutaj zaczyna się to co nie jest dla mnie komfortowe. Jestem przyzwyczajona do innej formy.
@@molaw2402 Aj tam biadolicie 🤫 Łysy się po prostu przygotował porządnie, jak ksiądz na kazanie w kościele. Wiedział, że będą wyświetlenia, więc się chciał wykazać jakby był w Radiu Marysia😁
Pan Przybyłek nie moze wytrzymać kiedy ktos inny zabiera głos 🤣
Super temat, pozdrawiam ♥️
Przez Ciebie nie mogę oglądać tego na poważnie 😆
😂 tak to wygląda ale fajne to jest bo to ciekawy czlowiek
Przez tę cenzurę za każdym razem jak ktoś mówi “zabił/a” w mojej głowie słychać “zaje$ał” albo “zapie$dolil” xD
xD
🤣🤣🤣
dlaczego słowo zabił/a jest cenzurowane? Jak ktoś opowiada jakąś historie na faktach gdzie ktoś kogoś zabił to w czym tu jest problem? Już nie nadążam za tą poprawnością.
@@ZamiKSR odpowiedź jest taka, że to są standardy prywatnej korporacji, która może sobie robić co jej się żywnie podoba, byleby było to zgodne z prawem. Irytuje mnie to tak samo jak Ciebie, ale z drugiej strony zastanawiam się jakbym na to patrzył, gdybym był po drugiej stronie płotu.
Rel, albo za$urwił
Dziękuję Wam za tą genialną dyskusję! Bardzo mi pomogła zrozumieć moje doświadczenia :)
o panie kochany, 3 h dziekuje!
Panowie i pani, z przykrością muszę stwierdzić, co zresztą obserwuję od dłuższego czasu, że Lechu w obecności łysego jest zdecydowanie wycofany i wyciszony. Niestety ale łysy często(świadomie lub nie) próbuje przejąć inicjatywę prowadzenia programu i jakby grać pierwsze skrzypce. Piszę to ponieważ brakuje mi Lecha z jego energią jaką widać kiedy jesteście tylko w tandemie z Piotrem. Lechu wróć!
@@robertnowak3854 w tym przypadku może to wynikać z braku wiedzy o temacie Lecha
@korbka12 w każdym odcinku z łysym?
@@robertnowak3854jakoś nie zwróciłem uwagi na wcześniejsze odcinki przyznam szczerze. Żeby nie było, też uważam że Łysacz w tym odcinku przegiął.
@@korbka12 Smutny ten Lesiu taki 😢😢😢 piwko na rozluźnienie 😊
Lysy kiedyś dojebaleszkowo że stary jest.
Coraz bardziej lubię wasze programy przypominacie mi sondę z lat 80
Podoba mi się format kilku osób, pełna kultura aż miło się słucha, Leszek trochę stłamszony ale jeszcze nie raz popłynie :D Paulina fajnie uzupełnia. Pozdrawiam
Leszek się przyczaił jak tygrys przed skokiem.
Ludzie mają swój cień wg Junga, każdy. Nie wiemy jak zachowalibyśmy się w ekstremalnych okolicznościach. Znakomicie pokazuje to na przykład literatura obozowa z czasów II WŚ. Gułagi, obozy koncentracyjne. Nigdy nie mów że czegoś nie zrobisz bo może się tak zdarzyć że Wszechświat udowodni ci że to zrobisz.
W zwykłym zakładzie pracy weryfikuja człowieka chwile w których korzystniej byłoby walczyć o swoje, a podwija ogon…
Nie trzeba ekstremy wojny.
Ty o fabryce smierci wspominasz, a ludziom łamie psyche fabryka śrubek xD
Ja wiem jak nie każdy na wojnie zmienia się w bestię i wiele osób nigdy się nie kloci przy czym potrafią wyznaczać granice innym, byc konsekwetni, zadbać o siebie i rodzinę ale nie po trupach. Zwiększenie agresji poza mediami, korpo i wojnami, gangami wynika z PRZELUDNIENIA. W ciągu 40 lat populacja wzrosła 2x, co daje też więcej samo..bojstw, nałogów i zachowań ekstremalnych. Przy rozwoju cywilizacji i opanowaniu żywiołów straciliśmy naturalnych wrogów i tylko wojna człowiek -człowiek reguluje stado. Zwierzęta migrują ale kurczące się terytoria anektowane przez ludzi zabierają im to i żywność co wzmaga konkurencję i agresję. No i rozwój nauki i militariów
@@adamblaszczyk6061 Tak to prawda, niektórym z nas nie potrzeba fabryki śmierci, wystarczy biuro, fabryka śrubek czy mebli...i to racjonalizowanie , robię to dla rodziny, dzieci....i ta refleksja ...a jakie ty dzieci wychowasz.
Ludzie nie wiedzą, że są poddawani przemocy i musi im to dopiero uświadamiać psychoterapeutka in spe. Cudowne...
Film "Jocker" fajnie pokazuje ewolucję zdrowego człowieka do psychola i to racjonalnie tłumaczy wręcz usprawiedliwia taki stan rzeczy
Czyste złoto. Trzy godziny ciekawej i pożytecznej rozmowy. Każdy rozmówca/ rozmówczyni to silna osobowość i każdy ma coś ciekawego do powiedzenia. Nawet Pan Leszek, którego domena leży przecież zupełnie gdzie indziej. Kiedy wyciągnął ten winyl, to gęba sama mi się uśmiechnęła.
Czytam tytuł i myślę : Ok, jak taki temat to będzie Marcin Przybyłek ! Fajnie że zaprosiliście też nowego gościa w postaci pani Danielak.
3 godziny ?
To lubię 👍🏻
3 godzinny odcinek to o 3 za mało😉
Kochana Astrofazo dziękuję za tą niesamowicie dużą dawke wiedzy wiele mi pozwoliła zrozumieć.
48:56 to jest swietny przyklad, jak wolimy rozmydlic odpowiedzialnosc jednostki (zaslaniajac sie wplywem autorytetow). Tyle, ze stoimy na czele piramidy korzysci/zywieniowej w swiecie zdominowanym przez ewolucje (wyscig zjadanych ze zjadajacymi). Jesli jestesmy owocem tych procesow, to naturalne, ze nasza chec zycia stoi wyzej (ze wszystkimi tego konsekwencjami). Empatia, ktora wyksztalcila sie w miedzyczasie (jeden z mechanizmow powstalych, by lepiej razem wspolpracowac), spowodowala, ze zaczelismy wartosciowac nasze wybory i zachowania. I wpadlismy w emocjonalna pulapke, bo jako gatunek dominujacy chcemy sie czuc komfortowo psychicznie, a wartosciowanie dobra i zla powoduje, ze tracimy ten komfort. Stad np. dysonans poznawczy w sytuacji, gdy myslimy o sobie dobrze, a ktos zwraca uwage ze np. jemy mieso i w ten sposob przyczyniamy sie do czyjegos cierpienia (zaburza wtedy nasza samoocene). Generalnie temat rzeka, a pojecie dobra i zla to wynik naszego stanu emocjonalnego, a nie obiektywnych obserwacji.
@@Ciekawosc bardzo ciekawy komentarz skłaniający do refleksji
Jednym z podstawowych problemów związanych z symulacją ewolucji jest skala liczby możliwych kombinacji białek. Przykładowo, przy prostym białku składającym się z 100 aminokwasów (przy założeniu 20 różnych aminokwasów), liczba możliwych kombinacji wynosi około 20^100 - liczba ta przekracza znacznie możliwości dostępnych obliczeń, a także czas istnienia Wszechświata, który liczy około 14 miliardów lat.
Problem czasu i złożoności
Kiedy próbujemy przeprowadzić nawet najprostsze eksperymenty ewolucyjne przy użyciu zaawansowanych komputerów i algorytmów, okazuje się, że czas potrzebny na wygenerowanie jednego funkcjonalnego białka jest daleki od dostępnych limitów czasowych. W rzeczywistości, stworzenie nawet prostego białka wymagałoby znacznie więcej czasu niż czas istnienia Wszechświata. Proces ewolucji, który bazuje na losowości i selekcji, staje się więc niezwykle powolny, szczególnie gdy bierzemy pod uwagę całość złożoności biologicznej.
Nie wiem po co zostały zaproszone 3 inne osoby. Chyba tylko żeby głównie słuchać jednego Pana.
Dzięki że chciało wam się tyle godzin tworzyć. Pewnie kilka razy będzie podchodzone. Ciekawy temat jak i widać goście !!!
Uwielbiam Wasze posdasty (bo myślę że tak można nazwać ten format), szczególnie jak wpada Pan Marcin ;) Pani Paulina trochę więcej głosu ale myślę że to nie pierwszy i ostatni raz na tym kanale ;) ( mam nadzieję ) 🎉❤
Przecież ten gościu nie da nikomu dojść do słowa. Zadaje pytania na które sam potem odpowiada, to niby jak ona miała więcej gadać? Choć ciekawie opowiada to jednak mnie ten facet niezmiernie irytuje.
Odsłuchałam na razie pół godziny, na więcej w na razie nie mam czasu, ale napewno wieczorem to zrobię, bo bardzo ciekawa i inteligentna rozmowa. Dziękuję za poruszenie tego bardzo interesującego wątku. Fajnie by było jakby na kanale od czasu do czasu pojawiały się naukowe rozważania na tematy związane z psychologią/ psychiatrią. Psychoedukacja - podnoszenie świadomości ludzi odnośnie tych tematów jest bardzo ważne. Wasz kanał jest najczęściej oglądany przeze mnie na TH-cam, jest świetny 👍👍👍 Pozdrawiam
Ale to denerwuje jak ciągle jest ucinane jakieś POTOCZNE słowo. Cała ta polityka family friendly i poprawność polityczna jest jedną wielką chorobą psychiczną, a ludzie którzy to egzekwują i/lub popierają to psychopaci :)
Dzięki temu mogę sobie posłuchać przy dzieciach, bez obaw, że zaczną opowiadać o gwałtach w przedszkolu.
To nie jest kwestia poprawności politycznej. Zdajesz sobie sprawę że TH-cam oglądają też dzieci czasami nawet przedszkolne które raczej nie powinny słuchać o gwałtach i mordowaniu. To też kwestia lenistwa TH-cam które z automatów rejtinguje materiały i automatycznie je promuje lub nie.
@@dark733 jak byłem dzieckiem to oglądałem bajki, już widzę dziecko które z zajawką taką jak my ogląda pop science
@@dark733 jak byłem dzieckiem to oglądałem bajki, już widzę dziecko które z zajawką taką jak my ogląda pop science. Z resztą taki jest świat, są gwałty i morderstwa a obecna polityka sprawia że jest ich jeszcze więcej. Kiedy poznałeś słowo morderstwo, albo samobójstwo? Bo ja w wieku 6 lat wiedziałem co to znaczy, bo rodzice mnie wychowywali jak należy a nie hodowali pod różową kopułą z wyimaginowaną rzeczywistością gdzie wszyscy się kochają i jest kolorowo i można sobie wybrać jakim typem samolotu się zostanie w przyszłości
Oj jaki youtube, obcina zasięgi jak wykryje słowa 'zabił' itp.. A co z gołymi dupami tu i ówdzie?
3 godziny?? Nigdy nie obejrzę do końca odpalając sobie do snu 🤤
Uwielbiam odcinki z Panem Przybyłkiem, świetny gość który idealnie pasuje do programu❤❤❤
01:10:47 "Maska psychopaty" genialna część ❤
Genialnie się tego słuchało
Nareszcie. Czekam na program gdzie przy stole bedzie 12 ciekawych osób i jedno puste nakrycie dla mnie. To bedzie uczta.
Pop Science wigilijne. To było by coś. :)
Ewentualnie Pop Science i Goście Okrągłego Stołu. Może odcinek o tym co można by nazwać Świętym Gralem nauki ;)
Było za krótko, ale zapętliłem i słucham drugi raz... 🙂
Pan Marcin Sergiusz jest idealnym odzwierciedleniem określenia głupio-mądry. I ta jego nieposkromiona chęć bycia moderatorem dyskusji. Leszek jak zawsze na propsie, Pani psycholog bardzo merytoryczno-sympatyczna.
To określenie już zajmuje Stanowiski z Mazurkiem. on jednak wie o rząd więcej szkoda że nie potrafi tego przekazać. Powinien założyć swój kanał i tam się wyżywać.
Rzeczywiście temat dość daleko zbaczający z głównej tematyki kanału, ale to nie pierwszy raz i jeśli nam się to podoba, to czy jest w tym coś złego? Nie- miodzio ❤
Mój były szef to też chyba psychopata. Ogólnie lubiany ale jak się go pozna lepiej to pusty w środku, strasznie dwulicowy (przy kimś milutki a za plecami traktował wszystkich jak narzędzie do osiągnięcia celu). Opowiadał mi kiedyś z zafascynowaniem, że jak był mniejszy to miał proce i strzelał do zwierząt. Kiedyś złapał szczura i dogniatał go cegłą aż ten zdechł. Jak to opowiadał to był tak podekscytowany, że nie mogłem uwierzyć w to co słyszę i widzę.
Dziękuję 😉
Super odcinek. Pan Marcin Sergiusz niesamowita wiedza.
Widać, że was cieszy ta dyskusja :)
Nawet słowo umarł trzeba blurować? Niech YT już upadnie błagam.
Nie tylko tu, nawet muzyka w Forza Horizon 4 Pulse (na innych stacjach pewnie również) też została “ocenzurowana” z takich słów jakiś czas po premierze z tego co zauważyłem. Nie wolno mówić o tym, jakiś temat tabu robią
Wcale nie trzeba 😄 po prostu kasa ważniejsza 🤪
@@jakubj5308Wow niesamowite. Ludzie chcą zarabiać na TH-cam xDDD Nie było cię na tym portalu z 15 lat czy co
Nikt nie każe korzystać z YT wymyśl swój program na zasadzie YT i pozwól na wszystko 😂😂😂
Ale dla kasy się to robi. Kilku słów nie ocenzurujesz i kilka tysi w kiermanę mniej. @@jakubj5308
jesteście Mega... pozdrawiam
mega program fantastyczni gođcie.
Chciałbym, żeby ktoś kiedyś patrzał na mnie tak, jak Pan Przybylik patrzy na Panią Paulinę kiedy się wypowiada😅
Paczał a tera wali gruszke pamieciówke 😅
Nie ma to jak ciekawy film na wieczór
Marcin Sergiusz Przybylek zdominowal dyskusje. Musicie zaprosic panią Paulinę Danielak solo. Ma wspanialy głos i wielką wiedzę.
byłoby dużo lepiej jakby Piotr zamienił się miejscami z panią Pauliną
Podawał dobre przykłady, a to są bardziej swobodne rozmowy
ooo spermiarz spotted
oo widzimy zaspermiony sie pojawil :D o onlyfoolsy zapytaj lepiej bo tam twoje miejsce
Lepiej byłoby zrobić wywiad z panią psycholog. Dwojga imion leci jak ludzie z call center , skrypt i zarzucanie ludzi masą słów. Prof Leszek jak już coś powie to aż miło się słucha.
Klasa rozmowa, jakbym siedziała z wami przy stole, genialnie się słucha!
Miło popatrzeć 🥰 i ciekawie posluchac
W końcu jakiś fajny odcinek... Po 3 latach
Bardzo fajny odcinek
Fajna dyskusja, dzięki! A kiedy Pop Science?
To jest Pop Science 😂
@@infernax80 Tak się nazywa, ale bądźmy szczerzy, "Pop Science" to duet, tylko Piotr i Leszek. A ten film, to dyskusja 4 osób, owszem ciekawa, ale tylko pod nawą "Pop Science".
No i temat. Dr Leszek Błaszkiewicz jest astronomem, Piotr prowadzi Astrofazę, a my oglądamy ten kanał przecież dlatego, że jest o astronomii i tematach około-kosmicznych, a nie o chemii, biologii czy innej psychologii. No chyba, że dotyczy to np. lotu człowieka na Marsa, no to wtedy tak. Ale nie "ot tak" sobie. Niedługo zaczną komentować piłkę nożną. ;)
Tematy powinny być astronomiczne, czy kosmiczne.
Bardzo lubie Pana Przybyłka dwóch imion. Ogólnie rodzimy się jako pusty zbiornik, który poprzez dobre wychowanie można napełnić dobrymi cechami. Każdy w dzieciństwie dręczył robaki bo nie miał dla nich empatii, która wytworzyła się już w okresie dorastania.
Nie, nie każdy dręczył robaki. Nie mierz innych swoją miarą.
w 59 minucie czekam, czekam aż trzej panowie rzucą się sobie gardeł na tym stoliku bo samica jedna.. taki piękny zasób! :) oglądam dalej z niecierpliwością ;)
reasumując.. Przybyłek nie daje innym samcom dojść do głosu.. a Leszek, ten jedyny z fryzurą taki stłamszony.. więc kultura kulturą ale wszystko na ten temat ;)
Fajny odcinek . Dobrze siè sluchalo
Nowa postać w uniwersum astrofazy, jak super ❤
Konkretnie wleciało
Super ciekawy odcinek. Pytanie retoryczne : jak dzieci socjopatow mogą odzyskać zdrowie psychiczne i normalne zycie?
Skoro coraz częściej pojawiają się goście, pomyślałem o pewnym panu który już był w Astrofazie w innym programie. Konkretnie chodzi o pana Przemysława Rudź, nawet pod owym filmikiem na świeżo pisałem, że bardzo chciałbym takiego spotkania właśnie w PopScience, według mnie byłby to świetny odcinek : )
Pozdrawiam
Nie no, teraz jestem po obejrzeniu prawie całości i chyba jednak Pan Przybyłek trochę zbyt wyraźnie przejmuje inicjatywę, gdzie to przecież Panią Paulinę zaprosiliście jako eksperta. Troszkę to razi. Ale tak poza tym to super 👍🏻😁
Przybyłek powinien zwyczajnie złożyć swój kanał.
@@fddevnull ma swój kanał
Jest!! Wreszcie o mnie 😁😁😁😁
Pani Paulino .. ma Pani taki głos, że jak by mi Pani czytała sposób regulacji zaworów w kombajnie Bizon brzmiało by to jak poezja 😋 Pozdrawiam Wszystkich ...
Dotrwałam do końca. Bardzo ciekawa rozmowa.
I jakie wyciągnęłaś wnioski z tej 3 godzinnej rozmowy?
@@NiezyBajzel-uh3be Może powiem o jednym. Usłyszałam fragment swojego życiorysu. Nie, nie jestem psychopatką, raczej ofiarą. Po studiach zetknęłam się z nieetycznym postępowaniem. Straciłam twarz. Dostałam depresję. W czasie leczenia zaczęłam tworzyć bardziej. Napisałam jedno opowiadanie sf nawet, którego fragment został przez znajomego przetłumaczony na rosyjski. Nie wiem nawet, co z nim zrobić. Kiedyś było na liternecie, ale ta strona upadła. Ten pomysł, żeby młodzież uczyć jak się bronić przed zachowaniami psychopatycznymi jest bardzo dobry.
@@RenataMilosz No właśnie o to mi chodzi. Dlaczego nie napisałaś tego od razu? (nikt Tobie nie zarzuca bycia psychopatką). Tak wiesz bez obrazy zetknęłaś się z nieetycznym zachowaniem po studiach? To co byś zrobiła będąc np. niepełnosprawnym dzieckiem w podstawówce, wiesz jakie potrafią byś dzieci? Straszne
@@NiezyBajzel-uh3be Widzę, że też coś wyciągnąłeś z wykładu. W moich czasach nawet leworęczność uważano za niepełnosprawność, ale to trwało tylko parę tygodni, kiedy obrażały mnie przede wszystkim nauczycielki i zamierzały przestawić na prawą stronę. ale wtedy wkroczyła moja matka i zaprzestano tej operacji. Nauczyłam się nie wspominać ciężkich momentów w życiu. chociaż jest samo w sobie trudne. Niemożliwe, żeby nie było w nim jakichś dramatów. Gdy ktoś opowiada, że miał wspaniałe dzieciństwo, ja jakoś nie wierzę. Musiałby trafić na idealnych ludzi. A to się nie zdarza. Dżem śpiewa, że w życiu piękne są tylko chwile. Trzeba o nich pamiętać i nimi się cieszyć.
@@RenataMilosz i w tym ostatnim ustępie masz kupę racji, pozdrawiam :D
świetny odcinek :) Szkoda, że okazało się że jestem socjopatą... ale nic to ;) świetny odcinek :D
Chętnie zobaczyłbym w tym gronie prof. Daniela Boduszka - rewelacyjny jest.
Świetny odcinek, doborowe towarzystwo, a najbardziej podobał mi się zegarek Pani Pauliny! Co to za zegarek, bo nie mogłam się skupić :)
Nie $tać cie.
Dwie cechy (według mnie) wyróżniają psychopatów:
1) nie zostawiają w spokoju innych ludzi,
2) mają zawyżone pojęcie o własnej ważności (mówią o sobie, że są "groźni", że są ważni i muszą podejmować "ważne decyzje" i podobnie).
@@KH-lg3xc koty takie są 🤣
To drugie, to bardziej narcyzi tak mają
SUPER odcinek, moj ulubiony z Astrofazy, jest tak dobry ze na pewno jeszcze raz odslucham
Dobry wieczór wszystkim. Udanego oglądania 😊
Kolejny świetny odcinek z Podcastów AstroFazy, tym razem idący w tango z tematem z innego bieguna nauk i wiedzy, zanurzając się w niezgłębiony świat niematerialnego ludzkiego Ja. No właśnie, to czy z natury człowiek może być dobry lub zły, mimo wielu dowodów empirycznych poświadczających to za jedną stroną naszej natury, to za drugą, nigdy nie będziemy w stanie odpowiedzieć na tego rodzaju problematyczne zagadnienie, jakże wiele mówiące o nas jako gatunku, zarówno jako jednostce i zbiorowości. Nigdy nie będziemy w stanie przewidzieć też, czy ktoś na pewno mając 3 lub 4 lata zostanie Psychopatą nawet dorastając w dysfunkcyjnej rodzinie: czynnik biologiczny, psychologiczny i społeczny muszą zadziałać razem (nigdy żadne z osobna), aby stworzyć ,,podstawę” do tego, ,,co z tego człowieka się wyłoni” za te 10 czy 15 lub więcej lat, do tego czy psychopatą będzie lub nie. O ile dobrze pamiętam, jako jedyny gatunek na Ziemi, człowiek nagminnie, w sposób niezwiązany z adaptacją ewolucyjną, pozbawia życia przedstawicieli swego gatunku. To prowadzi nas pośrednio do psychopatii - konsekwencji istnienia dobra i zła na naszym świecie. To oni są w biurze, w Rządzie, w instytucjach, Korporacjach, Szkołach i nawet niedaleko nas, jako tacy tam zwykli sąsiedzi. Są normalni, ale i podstępni, skrywający niejeden ponury sekret aby po cichu zacząć swoje polowanie. Można się przed nimi bronić, ale nigdy całkowicie nie ustrzec. Bo dopóki istnieć będzie gatunek ludzki, tworząc społeczne zbiorowości, dopóty będą pojawiać się, niczym niepokojące spaczenie i ukryty defekt w jednym, nikczemni psychopaci.
McDonaldyzacja piękne słowo
Wymyśliłem sobie kiedyś zajęcia nt dawstwa 'szpiku', przeprowadziłem w kilkunastu szkołach. Wszystkie były zainteresowane również formą zdalną takich zajęć nt społecznie istotne. Więc myślę, że można ;)
Miałem zaszczyt i przyjemność drukować okładkę do wznowienia "orła białego"
....a odcinek jak zwykle genialny. Połknięty w całości.
O pan Marcin dawno nie było pana jest jednym z moich ulubieńców❤
Kiedy spotykam osobę, której imponują psychopaci, zawsze życzę jej psychopatycznego szefa w pracy.
Zara Wam stołu braknie 😂
Szczerze? Wolałem Duo Piotr + Leszek ❤❤
Psychofaza?
Taaa. 😂
Astropsychofaza socjopatyczna 😅
Dlaczego rządzą światem ? Bo sobie tak urządziliśmy ten świat. Każdy z Was przynajmniej raz w życiu czuł na własnej skórze manipulacyjne, socjotechniczne sztuczki ze strony pracodawców, urzędników, mundurowych wszelkiej maści, którzy nawet jeśli nie wykazali się przy tym wrodzonym talentem to byli do tego celu specjalnie szkoleni - wysyłani na kursy wywierania wpływu, sztuki przekonywania itp. itd. Uogólniając - byli tresowani do psychopatycznych zachowań i często od tego zależała ich dalsza kariera.
28:31 Wydało się, kolejny dowód na płaskość ziemi, wiedziałem, że uczestniczycie w tym spisku
Zawód psychologa to doskonałe miejsce dla psychopaty. Ciekawy jestem ilu ich tam jest.
Nareszcie !!! 😁😁😁Odcinek o mnie ! 🤣Ale serio, to nie powinien być numer #92 wg playlisty ? W każdym razie, oglądamy !
Rany wrzućcie to w końcu na Spotify😅
Najpierw mysle, o rany ponad 3 godziny film, kiedy to obejrze? ale przeciez jestem w pracy :) wiec zaczynam.
2:51:30 Ciekawe zjawisko psychologiczne. Pani Paulina nalewa mineralkę, Pan Leszek sobie zerka na nalewaną ciecz, chwila refleksji, a następnie i on popija mineralkę 😅.
1:32:25 ... Jak tak sobie pomyślę co robiłem żabą za dzieciaka to aż mnie skręca. Jakby to były prymitywne zachowania które dopiero z wiekiem zostały wyparte przez cywilizację i wychowanie, no bo przecież nikt mnie tego nie nauczył
Dzięki za stuff.🤙
Tymczasem odpalam o 22. UWM Fm i Słodkie dźwięki EL-Muzyki profesora Leszka. Polecam.🖖
W kaźdy poniedziałek, żeby było jasne.
UWM Fm.
22:00🖖🎵👌
Wiecej Pauliny
Pan Leszek na początku bardzo dobrze się wtrącił chciał naprowadzić rozmowę na prawidłowe tory dlatego się spytał lub kolejność w jakiej powinna, wcześniej już być prowadzona audycja ją jestem szczegółowy za bardzo ale chcemy też podnieść ambicje jak Pan Leszek to zrobił.
Z nas widzów nie jest właśnie specjalistą i nie ma co się z nas śmiać
Z tegoo czym tu jest mowa to ten łysy co siedzi koło tej pani jest narcyzem
Odkryłem swoje asmr to głos Pani Pauliny
-Nie wiem czy obserwowaliście kiedyś dzieci?
-Nie możemy tego robić
Parsknąłem śmiechem aż koledzy z pokoju się zainteresowali
Odcinek na taki temat prowadzi ktoś przejawiający większość cech psychopaty... . Brawo! Zagrane świetnie. Trzeba często pauzować aby wziąć oddech i nie odciąć internetu ze złości, jaką prowokuje całokształt zachowań przedstawianych przez fantastę, na przełomie odcinków z jego udziałem.
W punkt ;)
O kim mowa?
Dobro i zło to wykwit kultury (religii: jabłko, wąż drzewo poznania dobra i zła itd.) i pojęcia względne, bo przecież - wiemy - każdy z osobna, wie, że nie tak działa świat. Czy wilk jest zły, bo jest drapieżnikiem? 00:18:00 nie! Tak działa natura. Roślinożercy też mają swoją broń: manipulacje, czy w przypadku ludzi: pomówienia, intrygi, spiski, zwykłe kłamstwa... Co robi taki Kameleon zmieniając barwę? Manipuluje drapieżnika. Kameleon próbuje przetrwać w ten sposób, a czemu poluje na niego drapieżnik? Bo drapieżnik też próbuje przetrwać! Mają dwa inne sposoby na przetrwanie i uwaga - uwaga oba są naturalne. "Słabi" ludzie nie ścinają głów tak jak "silni" ludzie, ale potrafią w nich namieszać co częstokroć ma podobny rezultat 00:22:50 Moim zdaniem to racjonalność czyni różnicę między dobrem a złem (skoro chcemy posługiwać się tą nomenklaturą). Tak czy inaczej, to "temat bagno" choćby dlatego, że uznajemy dobro i zło przez - właśnie - pryzmat wychowanie w danej kulturze (pomijając własne widzi mi się: ktoś tu się boi krzywdy fizycznej, ale przecież są na tym świecie też i masochiści ;) ) patrzymy na cechy przynależności do kodu kulturowego pomijając wiele innych aspektów (zauważmy, że np. wrogów nazywamy złymi, bo samo użycie słowa zły nacechowuje kulturowo). Przykład: "geny" (niesławna eugenika). Czy Spartanie postępowali słusznie, że słabsze jednostki skazywali na śmierć (Apothetae na Tajgecie)?! Z punktu widzenia genetyki(?) albo coś jeszcze mniej oczywistego: zasoby! Jakimi zasobami dysponowali Spartanie 2500 lat temu - mianowicie - czy byli w stanie utrzymać te słabsze osobniki?! Może w innych polis te dzieci i tak umierały nie doczekawszy wieku prokreacyjnego? Może jeszcze inaczej czy byłbyś/byłabyś skłonny "przyklepać" własnemu synowi związek, z kobietą wywodzącej się z rodziny, w której od czterech znanych pokoleń wszystkie żeńskie osobniki miały raka piersi i nie dożyły 50-tki?! Powiedział/a byś: synu bierz w ślepo/wal w dym... nawet jeśli tak?! To nie jest to oczywiste (a już na pewno nie domyślna odpowiedz). Racjonalnie: temat bagno!
By istniało dobro i zło musi istnieć jakiś nadrzędny cel istnienia (np. niebo/piekło) tymczasem z punktu widzenia biologii: istniejemy dla istnienia. Tworzenie rakiet czy produkcja szklanych butelek, oranżady, albo podróż na księżyc jest opcjonalna (ludzkość istniała i bez tego). Mianowicie istniejemy po to, by przetrwać - przetrwać, by prokreować - prokreować, by gatunek istniał dalej. Nic więcej z punktu widzenia biologii: nie ma nadrzędnego celu. Bagno! Choćby dlatego że większość uznaje kulturę za aksjomat (czytać: bolesne dysonanse poznawcze) ;) Pozdrawiam
PS Człowiek to istota wszystkożerna co tłumaczy tak manipulacje jak i agresję u gatunku ludzkiego.
[EDIT] By mi nikt nie zarzucił faszyzmu itd. Podstawowa Wikipedia: "[...] W świetle współczesnych nauk kognitywistycznych i genetycznych sam korzystny układ genów nie jest gwarancją ukształtowania osobnika pod kątem maksymalnego wykorzystania wrodzonych cech, gdyż niebagatelny wpływ na takie ukształtowanie mają tzw. czynniki środowiskowe (ocenia się, iż w zależności od różnych estymacji, geny mają od 50-70% wpływ na poziom tzw. ilorazu inteligencji) - biorąc to pod uwagę niezwykle problematyczne jest ustalenie, które jednostki należy promować, a które eliminować - np. zlikwidowanie potencjalnego geniusza (lub ograniczenie mu możliwości reprodukcji), który z braku wpływu środowiskowego nie rozwinął swojego potencjału i wykazuje w badaniach stosunkowo niski iloraz inteligencji, skutkuje brakiem przekazywania korzystnych genów potomstwu i w ten sposób ogranicza występowanie przyszłych, potencjalnie wartościowych dla społeczeństwa kombinacji genów. [...]".
Trzeba bylo zaprosic jakiegos psychopate na wywiad. 😊
@@mariozan7897 dr Leszek lubi to
Jak bym miał typować to nie Leszek
2 rzeczy mi się rzuciły pierwszej godzinie audycji:
1) Pozytywny odbiór Pani Pauliny, która jest świetnie przygotowana merytorycznie, obiektywna i stonowana i ma szacunek do pozostałych rozmówców. Zupełnie odwrotnie odbieram Pana Mariusza, który niewiele wnosi merytoryki, a więcej emocji, jest subiektywny i stronniczy oraz wcina się innym w zdanie.
2) Nie podoba mi się demonizowanie psychopatów. To również są ludzie. Oczywiście wielu z nich czyni sporo zła i należy to krytykować. Jednak nie każdy psychopata czyni zło. Co więcej nie każdy z nich jest z tego zadowolony. Są psychopaci, którzy są bardzo niezadowoleni z faktu bycia nimi i chcieliby być „normalni”. Nie powinniśmy ich skreślać i demonizować, a raczej zrozumieć i pomóc.
Po drugiej godzinie moje poprzednie odczucia jedynie się pogłębiły. Dodatkowo odniosłem wrażenie, że Pan Mariusz ma pewien kompleks wobec psychopatów i czuje się od nich gorszy, gdyż są bardziej sprawni. W związku z tym ich dehumanizuje (zauważcie, że często nie nazywa ich ludźmi, a np maszynami) i tworzy obraz jakby ich zdolności były niesprawiedliwe i złe. Kilkakrotnie powoływał się i powtarzał jakieś zasłyszane lub wyczytane informacje, których przy pytaniach pozostałych nie potrafił obronić/wyjaśnić i kwitował w stylu „nie pamiętam”, „nie wiem”, „nie było to szczegółowo wyjaśnione”. Wygląda to tak, jakby Pan Mariusz z lekkością przyswajał każdą negatywną informację o psychopatach, bez znaczenia czy to rzetelna informacja, czy plotka. Trochę jak fanatycy polskich partii politycznych.
*Marcin
Brakowało mi odwołania się do Dextera, a o mówienie o Volkanach że nie mają emocji to znak że serialu się nie oglądało. Otóż Volkanie są bardzo emocjonalni i gwałtowni co doprowadziło ich na skraj unicestwienia własnej planety to wtedy postawiono na logikę i samokontrolę a emocje i popędy zaczęto skutecznie tłumić. Raz na 7 lat przechodzą przez rytuał pon farr - gorączka krwi kiedy to zmagają się z gwałtownymi emocjami i zwiększonym popędem seksualnym. Volkanie dążą do kolinahr czyli do osiągnięcia najwyższego poziomu logicznego myślenia a więc wyzbycia się wszystkich uczuć. Gdyby nie mieli emocji nie potrzebowaliby pon farr i kolinahr i innych dziwnych rytuałów które pozwalają na pozbycie się emocji
suuuuper! Polecam Dutton Kevin's -The Wisdom of Psychopaths
Taka była moja konkluzja po obejrzeniu pseudo- psychologicznych materiałów na temat toksyków a teraz bardzo popularnych " narcyzów," to jest "McDonaldyzacja " ja to nazywałem Pop Psychologią. Wszystkie zaburzenia lub nawet dosyć częste zachowania nie mające nic wspólnego z jakimkolwiek zaburzeniem czy chorobą psychiczną są wrzucone do jednego worka ... a potem z tego worka każdy " empata " wybiera " kwity " na swojego partnera.
ETS2 i to do jazdy :D Dzięki, niezłe rozkminy. :]
wincyj takich tematów
Niestety widzę Przybylka i nawet nie chce mi się odpalać. Wiadomo, będzie go najwięcej i najgłośniej, będzie jak w szkole a nie jak rozmowa dwóch kumpli.
Pewnie że ludzie są dobrzy i inne zwierzaki zapewne też ale świat w którym żyjemy nie jest zbyt dobry i on nas aby przetrwać zmusza do robienia świństw! ciężko to pokonać bo każdy jest słaby na swój sposób.
Ale pani Paulina ma piekny glos i oczywiscie umysl😮 prosze ja czesciej zapraszac
11:39 - a nie? Toż tyle zła się dzieje na świecie, wojna za naszą granicą, wojna na bliskim wschodzie, różnej maści ludobójstwa, dyskryminacje, zbrodnie wojenne itd, nie trudno dojść do wniosku że na świecie jest więcej zła niż dobra, a przynajmniej że zło jest bardziej widoczne
A co to na szyi Pana Leszka? Młot Thora ? Piknie!
Tak po prawdzie to chyba pierwszym antybohaterem, który zdobył masową popularność był Tony Soprano.