To z wódką to prawda. Mój śp. dziadek osobiście pił taką wódkę z proszku zaserwowaną przez Niemców za pomoc za wypchnięcie ich auta z błota. Oczywiście ta "pomoc" była "dobrowolna". Co do wódki to była zrobiona z zimnej wody wyciągniętej wprost ze studni. Reszta niespożytej wódki została wylana a po kilku dniach trawa na którą wylano ciecz uschła.
Potwierdzam.Mój żyjący nadal teść - rocznik 1925 - opowiadał o podobnym "cudzie" niczym z Kany Galilejskiej.W 1944 Niemiec przy pomocy proszku zamienił pół wiadra wody ze studni w alkohol.Niemcy nie chcieli tego pić ,ale Polakom dawali.Traktowali to jako walutę do płacenia za jajka.W okresie II Wojny Światowej do nędznego bimbru dodawano niekiedy niewielki procent kwasu solnego dla dodania 'mocy" płynowi.
Potwierdzam tą wódkę w proszku .sypało się na odpowiednią ilość wody mieszało i był alkohol .i jeszcze jedno kostki rzucano nawet na śnieg i to wywoływało temperature że ogrzewano sobie dłonie
Mój ziomal 👍! Urodzilem się w Wojslawicach i mieszkałem tam w gminie 29lat😁!!!
Lektor robi robotę 👌👍😉
To z wódką to prawda. Mój śp. dziadek osobiście pił taką wódkę z proszku zaserwowaną przez Niemców za pomoc za wypchnięcie ich auta z błota. Oczywiście ta "pomoc" była "dobrowolna". Co do wódki to była zrobiona z zimnej wody wyciągniętej wprost ze studni. Reszta niespożytej wódki została wylana a po kilku dniach trawa na którą wylano ciecz uschła.
to dobre dymy
nie
Etam. Ważne żeby sponiewierało.
Potwierdzam.Mój żyjący nadal teść - rocznik 1925 - opowiadał o podobnym "cudzie" niczym z Kany Galilejskiej.W 1944 Niemiec przy pomocy proszku zamienił pół wiadra wody ze studni w alkohol.Niemcy nie chcieli tego pić ,ale Polakom dawali.Traktowali to jako walutę do płacenia za jajka.W okresie II Wojny Światowej do nędznego bimbru dodawano niekiedy niewielki procent kwasu solnego dla dodania 'mocy" płynowi.
@@arturl6057 To było LSD a nie jakaś cudowna woda ognista
Jakub :-) lubię to :-)
Super interpretacja wciągająca lektura
Nuesamowity lektor
Dobre na maxa
Potwierdzam tą wódkę w proszku .sypało się na odpowiednią ilość wody mieszało i był alkohol .i jeszcze jedno kostki rzucano nawet na śnieg i to wywoływało temperature że ogrzewano sobie dłonie
Jak się nazywa lektor?
Grzegorz Pawlak - Jak oglądasz Pingwiny z Madagaskaru to on podkładał głos Skieprowi
@@nikodemhewelt2472 Wielkie dzięki!
@@Cezarorlik21 nie ma za co
Moja stara lepiej lektoruje jak jodluje na sztywnym palu Azji ^^ kds