Myślę że to cenny dokument, bo co najmniej połowa tej dzielnicy została wyburzona. Fajnie by było, jakby ktoś dał opis, w której minucie jaka ulica. Ja rozpoznaję tylko Wolności w okolicach I LO (w Coca-Coli pracowała w latach 70-tych moja Mama). Dalej w stronę Zaborza wjazd na Sienkiewicza, dalej aż do elektrowni. Tam najdalej zapuszczałem się na piechty. Zaborze to nie była moja dzielnica, więc praktycznie jej nie znałem, tyle co z okien tramwaju. Mieszkałem w bloku na Kochanowskiego, po drugiej stronie ulicy były ogródki działkowe (zajmowały cały teren obecnego Kauflandu). W okolicach mojej drogi do szkoły (Dąbrowskiego, Zgody, Jagiellońska) też poszło bardzo dużo wyburzeń. Najgorsza była ulica Słodczyka, tam w tych ruderach bez toalet mieszkali najubożsi, przeważnie jacyś przyjezdni z Polski, alkoholicy itp. element. Chociaż nie jestem Ślązakiem z urodzenia, to dla mnie Zabrze to moja mała Ojczyzna. Miasto wtedy brzydkie, z czarnymi domami, z czarnym po paru godzinach śniegiem, ale za to wtedy tętniące życiem. Od lat 80-tych nie mieszkam już w Zabrzu, najpierw losy rzuciły mnie w inne rejony Polski , a od 12,5 roku pracuję w Holandii. Jak w tej piosence z tego filmiku. Ale kiedyś tam wrócę, na stare lata, na emeryturę. Takie mam mocne postanowienie. Dużo mi nie zostało, jeszcze 4,5 roku. Więc do zobaczenia w Zabrzu. PS. Tym, którzy z upodobaniem używają nazwy Hindenburg, proponuję, żeby się dokształcili z historii niemieckiej. Może do nich dotrze, że Zabrze to nazwa miasta także jak najbardziej niemiecka, używana nawet w czasach pruskich.
@@hanskloss2230 Zgadzam się -ci, którzy urodzili się przed wojną lub w jej trakcie, właśnie dożywają swoich dni. To już w zasadzie resztka tego pokolenia. Ja pamiętam z dzieciństwa jeszcze staruszki, które na Dąbrowskiego rozmawiały między sobą po niemiecku... To była końcówka lat 60-tych i to pokolenie zaraz wymarło, a ich dzieci przeważnie powyjeżdżały lub pouciekały do reichu, jeszcze za Gierka. Mój najlepszy kolega z klasy tak wyjechał bodajże w 74-tym, nigdy się już nie odezwał. Matka uciekła, został u ciotki, w tych starych blokach na Chełmońskiego. Jak Gierek pozwolił na łączenie rodzin, dostał paszport. Pamiętam tą wbitą różową pieczątkę "niniejszy paszport upoważnia do jednokrotnego przekroczenia granicy..."
@@panczekoladka1764 jestem trochę młodszy ale tego typu doświadczenia nie są mi obce. W Zabrzu, po wojnie i w latach późniejszych, znaczna większość ludności wyjechała do Niemiec. Dotyczy to zresztą wszystkich śląskich miejscowości. Przyjeźdzam czasem do Zabrza i powiem szxzerze,że nie podoba mi się rządzenie tym miastem. Brudno, zarośniete chaszczami. To nie tylko sprawa pięniędzy ale sprawniejszego zarządzania słuźbami komunalnymi. Do tego Zabrze sprawia wrażenie miasta, które gaśnie. Za moich czasów w Zabrzu mieszkało bodajże 250 tys. ludzi, teraz znacznie poniżej 200 tys.
Piękne piosenki , dziękuję
Thanks for the video! I was born in Zabrze. Greetings from Texas!
Bardzo dziękuję za wstawienie tego filmiku, to stare katy z dziecinnych lat, znam te okolice choć urodziłam się w Pawłowie.
Proszę bardzo i zapraszam na więcej filmów, zdjęć, pocztówek i opowieści :-) historia-zabrza.pl/category/filmy/
Do Pawłowa żech łaziół po chlyb a böł taki dobry że jak żech szoł z bracikiym to żech go zjod i do döm nic żech niy prziniös
Przepiekne powspominac wyjechalam w 1989 roku mieszkalam na zaborzu ul.Rolnika 53
Ma Pani jakieś stare zdjęcia jak w tych czasach wyglądała ul Rolnika ?
Ja też w89mieszkalem na olchowej napewno my się znali
@@christianlebek8804 JaK dobrze by bylo, jakby starsi koledzy z ulicy sie poznali znowu :) po tylu latach
Dziękuję za film, I proszę o więcej :)
Dziekuje fajnie wrucic na stare smieci ul Wolności 522
Rocznik 1980
Pozdrowienia z Odessy, fajne miejsce
Dziekuje bardzo znamte okolice na kolanijo w rybiarni pracowala moja Mama
Dziekuje
Obejrzałem z chęci zabawy w "rozpoznaj miejsca". To miasto się ogromnie pozmieniało
Sehr schönes Video aus Hindenburg schönes erinerung aus Zabrze-Zaborze Grüsse Peter
Cześć Peter christian
No nie do poznania wiele się zmieniło od tamtych czasów
Zabrze, Slask, POLSKA!!!Niech bedzie pochwalony JEZUS CHRYSTUS!!!
Piekne czasy z Zaborza zycza wszystkim alles Gutes Christian lebek
Krystian to ty żyjesz ? 😅 Ja jestem Andrzej Dutkiewicz. Chodziliśmy razem do szkoły. Też jestem w BRD ;-) 😁
@@AngelusSilesius666 a co myślałeś że nie żyje napisz twój Telefon zaraz oddzwonie
@@AngelusSilesius666 napisz Telefon zaraz oddzwonię mieszkam w krefeld
@@AngelusSilesius666 kiedyś miałem Telefon od hoka Ale zgubilem
@@AngelusSilesius666 wiem wiemodpisz cieszę sie
Fajnie się oglądo dom i plac na kerym żech się bawioł te sklepy co z 19
szkoły się gonioło po żymły abo bombony
20:38 wulcownia 😁
Ciekawy film. Z polskiej afryki.
Masz wiecej? To Video jak jeszcze wszysko stolo
2:52 - "Kiego chuja? Co ty? Co tam jest? Dobra, udam że nic się nie stało. Co on tam widzi?" Haha ;D
To je 30 lot tymu ale jakby wczoraj...
Audi 100 cygaro :) ciekawe z jakom silnikiem?
Myślę że to cenny dokument, bo co najmniej połowa tej dzielnicy została wyburzona. Fajnie by było, jakby ktoś dał opis, w której minucie jaka ulica. Ja rozpoznaję tylko Wolności w okolicach I LO (w Coca-Coli pracowała w latach 70-tych moja Mama). Dalej w stronę Zaborza wjazd na Sienkiewicza, dalej aż do elektrowni. Tam najdalej zapuszczałem się na piechty. Zaborze to nie była moja dzielnica, więc praktycznie jej nie znałem, tyle co z okien tramwaju. Mieszkałem w bloku na Kochanowskiego, po drugiej stronie ulicy były ogródki działkowe (zajmowały cały teren obecnego Kauflandu). W okolicach mojej drogi do szkoły (Dąbrowskiego, Zgody, Jagiellońska) też poszło bardzo dużo wyburzeń. Najgorsza była ulica Słodczyka, tam w tych ruderach bez toalet mieszkali najubożsi, przeważnie jacyś przyjezdni z Polski, alkoholicy itp. element.
Chociaż nie jestem Ślązakiem z urodzenia, to dla mnie Zabrze to moja mała Ojczyzna. Miasto wtedy brzydkie, z czarnymi domami, z czarnym po paru godzinach śniegiem, ale za to wtedy tętniące życiem. Od lat 80-tych nie mieszkam już w Zabrzu, najpierw losy rzuciły mnie w inne rejony Polski , a od 12,5 roku pracuję w Holandii. Jak w tej piosence z tego filmiku.
Ale kiedyś tam wrócę, na stare lata, na emeryturę. Takie mam mocne postanowienie. Dużo mi nie zostało, jeszcze 4,5 roku. Więc do zobaczenia w Zabrzu.
PS. Tym, którzy z upodobaniem używają nazwy Hindenburg, proponuję, żeby się dokształcili z historii niemieckiej. Może do nich dotrze, że Zabrze to nazwa miasta także jak najbardziej niemiecka, używana nawet w czasach pruskich.
Ale w świadomości bardzo starych, jeszcze żyjących Ślązoków, Hindenburg to ich miasto z dzieciństwa
@@hanskloss2230 Zgadzam się -ci, którzy urodzili się przed wojną lub w jej trakcie, właśnie dożywają swoich dni. To już w zasadzie resztka tego pokolenia.
Ja pamiętam z dzieciństwa jeszcze staruszki, które na Dąbrowskiego rozmawiały między sobą po niemiecku... To była końcówka lat 60-tych i to pokolenie zaraz wymarło, a ich dzieci przeważnie powyjeżdżały lub pouciekały do reichu, jeszcze za Gierka. Mój najlepszy kolega z klasy tak wyjechał bodajże w 74-tym, nigdy się już nie odezwał. Matka uciekła, został u ciotki, w tych starych blokach na Chełmońskiego. Jak Gierek pozwolił na łączenie rodzin, dostał paszport. Pamiętam tą wbitą różową pieczątkę "niniejszy paszport upoważnia do jednokrotnego przekroczenia granicy..."
@@panczekoladka1764 jestem trochę młodszy ale tego typu doświadczenia nie są mi obce. W Zabrzu, po wojnie i w latach późniejszych, znaczna większość ludności wyjechała do Niemiec. Dotyczy to zresztą wszystkich śląskich miejscowości. Przyjeźdzam czasem do Zabrza i powiem szxzerze,że nie podoba mi się rządzenie tym miastem. Brudno, zarośniete chaszczami. To nie tylko sprawa pięniędzy ale sprawniejszego zarządzania słuźbami komunalnymi. Do tego Zabrze sprawia wrażenie miasta, które gaśnie. Za moich czasów w Zabrzu mieszkało bodajże 250 tys. ludzi, teraz znacznie poniżej 200 tys.
@@hanskloss2230 Jest dokładnie tak jak napisałeś. Celne podsumowanie. Niestety. Zabrze umiera jako miasto...
Takie komentarze sa bardzo CENNE jak i zdjecia filmy etc