Toczą się sprawy sądowe ze spadkobiercami mojego zmarłego ukochanego. Fałszerstwa. Niszczenie dokumentów. Chcą mnie pogrążyć. Zabierają wszystko co tylko można by mnie poniżyć. Jestem już zmęczona. Najpierw śmierć mojego ukochanego, jedynego syna a teraz to. Ile można przetrwać?
Dziękuję ❤
Również dziękuję i pozdrawiam ciepło 🤗💚💚
❤❤Piękne czytanie i piękna muzyka
Dziękuję 💚
Pozdrawiam ciepło!🤗💚💚
❤❤
Pozdrawiam ciepło 💚🤗
❤
Ściskam mocno 💚🤗
Toczą się sprawy sądowe ze spadkobiercami mojego zmarłego ukochanego. Fałszerstwa. Niszczenie dokumentów. Chcą mnie pogrążyć. Zabierają wszystko co tylko można by mnie poniżyć. Jestem już zmęczona. Najpierw śmierć mojego ukochanego, jedynego syna a teraz to. Ile można przetrwać?
Trzymaj się Agnieszko💚
Niestety nic pozytywnego nie usłyszałam. Skrzydeł nie rozwijam od 2 lat. Nic dobrego tylko straty i smutek. Życie samo się zmieniło.
To nie jest przekaz indywidualny, nie musi tak być 💚
Dziękuję ❤
Pozdrawiam ciepło 💚💚🤗