MF 255 orginalnie z kabiną szedł tylko na export ,na kraj szły golasy(mam org 1988 kabina dokupiona w 1990)jeżeli miałeś BONY PKO to mogłeś kupić sobie exporta.Zapytaj ojca co to były bony
Nie wszystko jest prawdą co tu mówisz, pracowałem w ZM Ursus na dziale OBR i nie tylko. Jak masz jakieś pytania co do ZM Ursus i produkcji ciągników i innego sprzętu tam produkowanego możesz pisać. MF-235 to 2812 a MF 255 to 3512 i nie miały tego samego silnika, wyglądał on identycznie lecz różnił się mocą stosowano w nich wówczas nowoczesną rotacyjną pompą wtryskową. Silniki montowane w 3512 byłu używane do modernizacji napędu wózków widłowych gdzie wcześniej montowano silniki z C330, były też montowane w Tarpanachm i Żukach. Nasze klony Zetora miały pompy wtryskowe rzędowe. MF255 był wyposażony we wspomaganie układu kierowniczego ale polski 3512 już nie . Do końca produkcji montowano małe serie MF255 na eksport i były to 3512 z naklejkami MF + hydrauliczne wspomaganie kierownicy ! Ciągnik 3514 był produkowany w małych seriach na zamówienie i nigdy nie został porzucony, tylko było małe zapotrzebowanie na tak lekki ciągnik z napędem 4x4. 2812 był dostępny w wersji o zmniejszonej szerokości tzw ogrodnik. MF275 to 4512 oraz wersja 4x4 4514, a wspomniane i wzmocnione silniki pochodziły z opracowywanej na bazie 4514 koparko ładowarki mającej zastąpić produkowaną na bazie C360 tzw Ostrówek i otrzymały z tej racji nową numerację 5312 i 5314 ten z napędem 4x4. Wyprodukowano też naście sztuk sztuk wspomnianej koparko ładowarki których pierwszych 12 sztuk składaliśmy praktycznie od zera ręcznie w OBR. a silniki hamowane były na dziale silnika PLS. Na potrzeby produkcji ciągników MF postawiono całkiem nowe hale produkcyjne gdzie mieściły się działy produkcyjne podzielone na poszczególne podzespoły tj dział silnika, dział mostów i skrzyń, dział kabin i główny montaż Warto nadmienić iż w ZM Ursus z zakupionych maszyn licencyjnych wykorzystano tylko ich część. Wiele importowanych wówczas maszyn nawet nie rozpakowanych z drewnianych skrzyń ,nowych maszyn za dewizy zostało "zezłomowane" wywiezione do fortu Włochy przy ulicy Ryżowej w Warszawie, a tam przysypane zostały hałdami ziemi.😀😀
@@mirekk1775 niby znasz wszystko od podszewki z silnikami ci coś nie pykło... różnica między silnikami AD3.152UR (255 i 3512) a AD.152 (235 i 2812) była tylko w innych wtryskach, innym ciśnieniu roboczym pompy, a co za tym idzie: różnica w mocy, momencie obrotowym i obrotach silnika... do tego inne było przełożenie w skrzyniach biegów co sprawiało, że 235 i 2812 były szybsze ale i słabsze... PS odnośnie 3514... na te ciągniki nie było małe zapotrzebowanie, tylko ich cena, w połączeniu z fabryczną kabiną rosła o ok 1/3 wartości ciągnika w porównaniu z 3512... za te pieniądze można było już kupić 4512 więc ekonomicznie słabo to wychodziło... jak kupowałem 3512 w 1996r to za przedni napęd trzeba było dopłacić 5 tyś i za ory kabinę też 5 tyś.. "goły" 3512 kosztował prawie 28 tyś zł
Jak się wprowadza nową linię czegokolwiek to najlepiej zamknąć starą linię produkcyjną. Ponieważ klient często wybierze to co zna bojąc się nowego. Tak się stało z licencją na MF.
Na początku lat osiemdziesiątych mf-y były w znikomej produkcji,dopiero od ok. roku 1986 nachalnie oferowano rolnikom indywidualnym mf 235 bądź mf 255.
Mam ogólne pytanie - Ile % części MF było w tych pierwszych ( lekkich ) traktorach ? Bo ja pamiętam tylko silnik MF przykręcany przez płytę pośrednią do reszty polskiego traktora. Może źle / blędnie to kojarzę - ale to były jakieś hybrydy Ursus/MF. Pozdrawiam Wszystkich wielbicieli C-330 - najlepszego traktorka na świecie !
@@k-7500 Dla Ursusa był to stracony niewykorzystany czas,natomiast z myśli technologicznej polskich inżynierów skorzystali francuzi z Renault.Traktory wspomnianej firmy łudząco przypominają prototypy Ursusa serii U,wielce prawdopodobnie że skorzystali z polskiej dokumentacji.
Ciekawa dyskusja.👍 Odnośnie mf 235 i mf 255 do 1986 r. składano traktory na angielskich częściach zwymiarowanych w calach. Jako dziecko pamiętam te calowe oczkowe klucze, których ciężko było nabyć.
@@andrzejmalecki4714 do końca były calowe, łącznie z 3512 i 2812. A czy klucze były problemem ? Raczej nie mieliśmy i płaskie i oczkowe. Problemem byli naprawiacze w tamtych czasach ...
3512 - najgorszy złom jakim kiedykolwiek jezdziłem. Nie dosc ze nie dobrac zadnej srubki ani klucza bo sa calowe przez idiotyczna konstrukcje hydrauliki w ktorej dziala albo podnosnik albo wyjscia hydrauliczne do 3 cylindrowego silnika pracujacego jak czołg. Katastrofa nie ciagnik. U mnie jeszcze na gwarancji miał remont silnika, poniewaz pobierał olej. Zachodze w głowe dlaczego nadal trzymaja takie ceny. Moment sprzedazy był najszczesliwszym dniem...
Ta orginalna kabina a jakoś wszystkie w Polsce były sprzedawane bez kabiny 255 i 235. Co do 255 powiedz jak to było że ja mam MF którego kupił ojciec nowego i jest on z 1991 r. I mo on oznaczenie Massey Ferguson 255 na masce pisze MF w dowodzie na tabliczce wszędzie pisze Massey Ferguson 255 tylko na masce mały napis ursus. To jak jest dokładnie z tą zmianą nazwy
Nietrafiona licencja dziadostwo po 3000 tys godzin remont silnika bo niepalił układ paliwowy bardzo delikatny tylny most cienki części jak w zegarku pneuumatyka do kitu i te chamulce naciskać z góry gdzie trza było mocno deptać zeby z pełna przyczepa stanac
Nowoczesna konstrukcja z lat 30stych bo wtedy w MFie skonstruowano bazę tych ciągników po obaleniu przez Jaruzelskiego Gierka ograniczono produkcję wkładając silniki do 60tki największy błąd to zakupy licencji Zetora i MFa bo mieliśmy już dobre serię U na bazie silnika 30stki opracowane przez Habicha
Nie Fend tylko International oraz Deutz_Fahr. Ten pierwszy sam sie wycofał. Deutz Fahr był najkorzystniejszy. Niestety władza stwierdziła cyt: "niemiecki ciągnik nie będzie orał polskiej ziemi" Fiat nie spełniał oczekiwań i został MF
Coś mi się tu nie zgadza, posiadam MF255 z roku 1989, a w filmie jest powiedziane że były produkowane tylko do 1988, a później to był 3512 który się znacznie różnił wyglądem i nie miał logo MF tylko Ursus. Co do pochodzenia licencji to też gdzieś słyszałem że pochodzi ona z USA.
Ciekawe xd Co niby bylo lepszego w mf Dali przynajmniej Komfortowe i agro kabiny były bardziej paliwo oszczędne a seria u niby co mialo takiego ciekawego do zaoferowania nawet to wyglądu nie miało ale to juz mniejsza
Z wyglądem nie wiadomo czy to była finalna wersja, poza tym ciagnik rolniczych ma ważniejsze funkcje niż wygląd. Seria u miała więcej biegów 9+3, lub 12+4 niz MF. Skrzynia seri U miała synchronizację. Większe U miały hydrostatyczny układ kierowniczy. Miały wyjście ze skrzyni na przedni WOM. W MF przesuwa się przy zmianie biegów całe koła zębate- zmiana biegu trwa długo, ciężko i skrzynie ciężko przerobić na synchronizację. Seria U miała jednocześnie działający podnośnik i hydraulike zewnętrzną. Seria U miała wom załączany dźwignią na sprzęgle wielopłytkowych. Do tego w najmocniejszym ciągniku seri U miał być 3stopniowy wzmacniacz momentu. Silniki seri U były zunifikowane a nie jak w 3p i 4p z innymi tłokami itp. U były też pomyślane pod kątem wdrożenia do produkcji na istniejących liniach, a nie jak MF wszystko od zera i jeszcze w calach. Produkcja serii U ruszyłaby praktycznie z marszu.
Licencyjne MF juz wtedy nie były zbyt nowoczesne. Przestarzała hydraulika w postaci tej nieszczesnej wajchy pod siedzeniem. Skrzynia z 2 zakresami (sporadycznie 3) pozbawiona synchronizatorów. Sprężarka powietrza za alternatorem bez możliwości jej odłączenia. 90% 235, 255, 2812, 3512 w Polsce to wersje podstawowe bez wspomagania kierownicy i kabiną pozbawioną jakiegokolwiek uszczelnienia i wygluszenia czyli to co c330/c360. Znacznie lepsze byly nasze prototypy seri U. Były znacznie nowocześniejsze i co ważne były przystosowane do natychmiastowej produkcji oraz ówczesnej kultury technicznej. Wracajac do tematu. Sam posiadam od roku model 2812 z plaska podłogą. Cenie sobie ekonomiczność i jak narazie beawaryjność, tanie i latwo dostepne częsci. Niestety uważam że ceny używanych ciągników są mocno przesadzone. ponad 50.000 za wersje 3502? Przecież za tyle samo można kupić znacznie lepszy angielski model MF. Film spoko. pozdrawiam
Jeżeli masz 2812 to już byłeś blisko rozdzielenia alternatora od sprężarki,( co nie znaczy że nie chodzi cały czas, bez przeróbek) ale stałe załączoną sprężarkę znajdziesz teraz np w zetorach.
Stary prosze Cie popracuj nad dykcja bo az uszy wiedna od tego seplenia masakra
MF 255 orginalnie z kabiną szedł tylko na export ,na kraj szły golasy(mam org 1988 kabina dokupiona w 1990)jeżeli miałeś BONY PKO to mogłeś kupić sobie exporta.Zapytaj ojca co to były bony
Nie wszystko jest prawdą co tu mówisz, pracowałem w ZM Ursus na dziale OBR i nie tylko.
Jak masz jakieś pytania co do ZM Ursus i produkcji ciągników i innego sprzętu tam produkowanego możesz pisać.
MF-235 to 2812 a MF 255 to 3512 i nie miały tego samego silnika, wyglądał on identycznie lecz różnił się mocą stosowano w nich wówczas nowoczesną rotacyjną pompą wtryskową.
Silniki montowane w 3512 byłu używane do modernizacji napędu wózków widłowych gdzie wcześniej montowano silniki z C330, były też montowane w Tarpanachm i Żukach.
Nasze klony Zetora miały pompy wtryskowe rzędowe.
MF255 był wyposażony we wspomaganie układu kierowniczego ale polski 3512 już nie .
Do końca produkcji montowano małe serie MF255 na eksport i były to 3512 z naklejkami MF + hydrauliczne wspomaganie kierownicy !
Ciągnik 3514 był produkowany w małych seriach na zamówienie i nigdy nie został porzucony, tylko było małe zapotrzebowanie na tak lekki ciągnik z napędem 4x4.
2812 był dostępny w wersji o zmniejszonej szerokości tzw ogrodnik.
MF275 to 4512 oraz wersja 4x4 4514, a wspomniane i wzmocnione silniki pochodziły z opracowywanej na bazie 4514 koparko ładowarki mającej zastąpić produkowaną na bazie C360 tzw Ostrówek i otrzymały z tej racji nową numerację 5312 i 5314 ten z napędem 4x4.
Wyprodukowano też naście sztuk sztuk wspomnianej koparko ładowarki których pierwszych 12 sztuk składaliśmy praktycznie od zera ręcznie w OBR. a silniki hamowane były na dziale silnika PLS.
Na potrzeby produkcji ciągników MF postawiono całkiem nowe hale produkcyjne gdzie mieściły się działy produkcyjne podzielone na poszczególne podzespoły tj dział silnika, dział mostów i skrzyń, dział kabin i główny montaż
Warto nadmienić iż w ZM Ursus z zakupionych maszyn licencyjnych wykorzystano tylko ich część.
Wiele importowanych wówczas maszyn nawet nie rozpakowanych z drewnianych skrzyń ,nowych maszyn za dewizy zostało "zezłomowane" wywiezione do fortu Włochy przy ulicy Ryżowej w Warszawie, a tam przysypane zostały hałdami ziemi.😀😀
Bardzo fajny i dziekawy komentarz
@@polish_cringe_farmer Zaganienie produkcji MF w ZM Ursus znam od podszewki tak jak i zmiany konstrukcyjne w ciągnikach MF po zakończeniu licencji.
@@mirekk1775 to dobrze
@@mirekk1775 niby znasz wszystko od podszewki z silnikami ci coś nie pykło... różnica między silnikami AD3.152UR (255 i 3512) a AD.152 (235 i 2812) była tylko w innych wtryskach, innym ciśnieniu roboczym pompy, a co za tym idzie: różnica w mocy, momencie obrotowym i obrotach silnika... do tego inne było przełożenie w skrzyniach biegów co sprawiało, że 235 i 2812 były szybsze ale i słabsze...
PS odnośnie 3514... na te ciągniki nie było małe zapotrzebowanie, tylko ich cena, w połączeniu z fabryczną kabiną rosła o ok 1/3 wartości ciągnika w porównaniu z 3512... za te pieniądze można było już kupić 4512 więc ekonomicznie słabo to wychodziło... jak kupowałem 3512 w 1996r to za przedni napęd trzeba było dopłacić 5 tyś i za ory kabinę też 5 tyś.. "goły" 3512 kosztował prawie 28 tyś zł
@@mirekk1775 dlaczego nie wykorzystano tych maszyn
Jak się wprowadza nową linię czegokolwiek to najlepiej zamknąć starą linię produkcyjną. Ponieważ klient często wybierze to co zna bojąc się nowego. Tak się stało z licencją na MF.
Na początku lat osiemdziesiątych mf-y były w znikomej produkcji,dopiero od ok. roku 1986 nachalnie oferowano rolnikom indywidualnym mf 235 bądź mf 255.
Z tego co pamiętam tej serii wychodziły jeszcze ciągniki 5814 o oznaczeniu 64 i 6814
o nich też jeszcze odcinek powstanie
Kozak
Mam ogólne pytanie - Ile % części MF było w tych pierwszych ( lekkich ) traktorach ?
Bo ja pamiętam tylko silnik MF przykręcany przez płytę pośrednią do reszty polskiego traktora.
Może źle / blędnie to kojarzę - ale to były jakieś hybrydy Ursus/MF.
Pozdrawiam Wszystkich wielbicieli C-330 - najlepszego traktorka na świecie !
To nie był żaden skok technologiczny mf-a, skokiem technologicznym był przygotowane fo produkcji ciągniki serii U.
skok ... tylko stracony , nie wykorzystany czas
@@k-7500 Dla Ursusa był to stracony niewykorzystany czas,natomiast z myśli technologicznej polskich inżynierów skorzystali francuzi z Renault.Traktory wspomnianej firmy łudząco przypominają prototypy Ursusa serii U,wielce prawdopodobnie że skorzystali z polskiej dokumentacji.
@@andrzejmalecki4714 tak tak, jak z Beskidem i takimi tam
Ciekawa dyskusja.👍 Odnośnie mf 235 i mf 255 do 1986 r. składano traktory na angielskich częściach zwymiarowanych w calach. Jako dziecko pamiętam te calowe oczkowe klucze, których ciężko było nabyć.
@@andrzejmalecki4714 do końca były calowe, łącznie z 3512 i 2812. A czy klucze były problemem ? Raczej nie mieliśmy i płaskie i oczkowe. Problemem byli naprawiacze w tamtych czasach ...
3512 - najgorszy złom jakim kiedykolwiek jezdziłem. Nie dosc ze nie dobrac zadnej srubki ani klucza bo sa calowe przez idiotyczna konstrukcje hydrauliki w ktorej dziala albo podnosnik albo wyjscia hydrauliczne do 3 cylindrowego silnika pracujacego jak czołg. Katastrofa nie ciagnik. U mnie jeszcze na gwarancji miał remont silnika, poniewaz pobierał olej. Zachodze w głowe dlaczego nadal trzymaja takie ceny. Moment sprzedazy był najszczesliwszym dniem...
No 3512 to złom ale mf 255 do 1986 niezniszczalne ciągniki a silnik moim zdaniem poezja
W końcu ktoś mówi prawdę, czy 255 czy 3512 to głupota
Elegancki film I ciekawy 😉
Ta orginalna kabina a jakoś wszystkie w Polsce były sprzedawane bez kabiny 255 i 235. Co do 255 powiedz jak to było że ja mam MF którego kupił ojciec nowego i jest on z 1991 r. I mo on oznaczenie Massey Ferguson 255 na masce pisze MF w dowodzie na tabliczce wszędzie pisze Massey Ferguson 255 tylko na masce mały napis ursus. To jak jest dokładnie z tą zmianą nazwy
Nietrafiona licencja dziadostwo po 3000 tys godzin remont silnika bo niepalił układ paliwowy bardzo delikatny tylny most cienki części jak w zegarku pneuumatyka do kitu i te chamulce naciskać z góry gdzie trza było mocno deptać zeby z pełna przyczepa stanac
😂😂😂 3000 tys to 3 miliony i ty jeszcze narzekasz...? 🤦♂😂😂
Słyszałem już od wielu osób ze Ferguson 2812 są bardzo awaryjne.Ja mam Fergusona 3512 96 rok. Kabina Koja Smolniki.Jestem bardzo zadowolony.
Akurat hamulce te traktory mają żylety
Najlepsze traktory jakie wyprodukował ursus
Największy błąd popelniony przez Ursusa to zakup licencji,ale wtedy fabryka byla własnością państwa.
Nowoczesna konstrukcja z lat 30stych bo wtedy w MFie skonstruowano bazę tych ciągników po obaleniu przez Jaruzelskiego Gierka ograniczono produkcję wkładając silniki do 60tki największy błąd to zakupy licencji Zetora i MFa bo mieliśmy już dobre serię U na bazie silnika 30stki opracowane przez Habicha
Ciągniki serii U mogly zawojować na Zachodzie,ale jak to bywało u polskich elit były pazerne na dewizy.
Dykcja, dykcja. Nie można Cię zrozumieć.
Fajny zwinny, mało pali i niezawodny.
Był ogłoszony przetarg Udział wzięli Fend, Fiat i MF Najkorzystniejszą ofertę złożył MF
Nie Fend tylko International oraz Deutz_Fahr. Ten pierwszy sam sie wycofał. Deutz Fahr był najkorzystniejszy. Niestety władza stwierdziła cyt: "niemiecki ciągnik nie będzie orał polskiej ziemi" Fiat nie spełniał oczekiwań i został MF
Są piękne dane w internecie tej rywalizacji Deutz khd kontra Mf i praktycznie wszędzie lepiej wypadał Deutz, ale wybrany został Mf
Jak już doszłeś do 5314 to mogłeś dalej iść w ciągniki MF i Ursusa(Mf 274 ,699 i odpowiedniki Ursusa)
Może w sumie zrobię o tym drugą część
Coś mi się tu nie zgadza, posiadam MF255 z roku 1989, a w filmie jest powiedziane że były produkowane tylko do 1988, a później to był 3512 który się znacznie różnił wyglądem i nie miał logo MF tylko Ursus. Co do pochodzenia licencji to też gdzieś słyszałem że pochodzi ona z USA.
Ja mam z 1990 MF a URSUS był chyba 91-92 rok
Zacofanie to jest mf one nie miały startu z serią U ursusa która rzad zniszczył i niedopuścił do produkcji
Ciekawe xd
Co niby bylo lepszego w mf Dali przynajmniej Komfortowe i agro kabiny były bardziej paliwo oszczędne a seria u niby co mialo takiego ciekawego do zaoferowania nawet to wyglądu nie miało ale to juz mniejsza
Z wyglądem nie wiadomo czy to była finalna wersja, poza tym ciagnik rolniczych ma ważniejsze funkcje niż wygląd. Seria u miała więcej biegów 9+3, lub 12+4 niz MF. Skrzynia seri U miała synchronizację. Większe U miały hydrostatyczny układ kierowniczy. Miały wyjście ze skrzyni na przedni WOM. W MF przesuwa się przy zmianie biegów całe koła zębate- zmiana biegu trwa długo, ciężko i skrzynie ciężko przerobić na synchronizację. Seria U miała jednocześnie działający podnośnik i hydraulike zewnętrzną. Seria U miała wom załączany dźwignią na sprzęgle wielopłytkowych. Do tego w najmocniejszym ciągniku seri U miał być 3stopniowy wzmacniacz momentu. Silniki seri U były zunifikowane a nie jak w 3p i 4p z innymi tłokami itp. U były też pomyślane pod kątem wdrożenia do produkcji na istniejących liniach, a nie jak MF wszystko od zera i jeszcze w calach. Produkcja serii U ruszyłaby praktycznie z marszu.
naucz się tekstu , ciężko się ciebie słucha
Licencyjne MF juz wtedy nie były zbyt nowoczesne. Przestarzała hydraulika w postaci tej nieszczesnej wajchy pod siedzeniem. Skrzynia z 2 zakresami (sporadycznie 3) pozbawiona synchronizatorów. Sprężarka powietrza za alternatorem bez możliwości jej odłączenia. 90% 235, 255, 2812, 3512 w Polsce to wersje podstawowe bez wspomagania kierownicy i kabiną pozbawioną jakiegokolwiek uszczelnienia i wygluszenia czyli to co c330/c360. Znacznie lepsze byly nasze prototypy seri U. Były znacznie nowocześniejsze i co ważne były przystosowane do natychmiastowej produkcji oraz ówczesnej kultury technicznej. Wracajac do tematu. Sam posiadam od roku model 2812 z plaska podłogą. Cenie sobie ekonomiczność i jak narazie beawaryjność, tanie i latwo dostepne częsci. Niestety uważam że ceny używanych ciągników są mocno przesadzone. ponad 50.000 za wersje 3502? Przecież za tyle samo można kupić znacznie lepszy angielski model MF. Film spoko. pozdrawiam
Mam mf 245 i jakoś inaczej to jest to zrobione niż polskie odpowiedniki
Jeżeli masz 2812 to już byłeś blisko rozdzielenia alternatora od sprężarki,( co nie znaczy że nie chodzi cały czas, bez przeróbek) ale stałe załączoną sprężarkę znajdziesz teraz np w zetorach.
@@debumcykcyk masz pneumatykę na przyczepę? Filtr powietrza przed kolumną?
@@k-7500 filtr jest przed chłodnicą i nie ma pneumatyki ani hydrauliki zewnętrznej
@@k-7500 Mam rozłaczaną za pomoca koła pasowego. Wkrecam 2 śrubki i chodzi. Z hydrauliką tez sobie poradziłem 4 wyjsca na przód 2 na tył
W 3512 była większa dawka paliwa i palił więcej a mocy miał tyle samo i te dobre były do 86
Część czy nasedasz
3512 to mój ulubiony ursus.
Też tak myślę.Mam też Fergusona 3512 . 96 r.Kabina Koja Smolniki.Jestem bardzo zadowolony.
Masse ferguson nie jest angielski tylko amerykański a perkins jest angielski
Natychmiast do logopedy 😂
Fqjny ciagnik polecam bezproblemowy255 o iele lepszy do pracy niz330 taka prawda mam oba
Czekam na kolejne filmy z tej serii.
Ja prld, sepleniący jutuber... Dodaj napisy!!!
polecam się troszkę dokształcić.....
Gościu dużo głupot tutaj mówisz.
Koza film zapraszam na rewansz
kolego,coś się nie zgadza z tym co mówisz...doedukuj się i wtedy wypowiadaj.
Totalne gówno którego nikt nie chciał.
Bzdury pleciesz do 1991roku wychodził MF 255 i 235