A ten dziad Szaran dalej w TVP pierdoli przez cały czas historię każdego z krajów z którego pochodzi aktualnie skaczący zawodnik (trwa to 3 kolejne skoki) i podaje odległość +/- 15m. W TVP mogła by zajść chociaż jedna dobra zmiana ;/
Gdyby w tamtych czasach były przeliczniki wiatru to Małysz miałby nie 38 [czy tam 39] zwycięstw, a z 60 i zapewne złoto olimpijskie. Wtedy tylko ta strzałeczka mówiła o warunkach na skoczni, ale to było mocno poglądowe.
No nie wydaje mi się, nie wyobrażam sobie by wielkie imprezy Pana Szaranowicza zastąpił Pan Miklas, np. MŚ 2003 w Predazzo, jak było cytować nie musze bo każdy słowa i te emocje zna na pamięć natomiast Pan Miklas skomentowałby w stylu "No, dobrze zaleciał, a Hautameki krócej zaleciał..." zero emocji jakby komentował szachy. Ktoś powie że Pan Szaranowicz przypomina całą historie skoków. Bardzo dobrze ze przypomina bo jest ona na swój sposób piękna, a przypominanie sukcesów innych wielkich skoczków potrafi zobrazować jak wielkie osiągnięcia osiągnęli w tej dyscyplinie Adam Małysz czy też Kamil Stoch. Ktoś powie ze Pan Szaranowicz się mylił i nie miał energii w ostatnim sezonie komentowania (2017/2018), było wytłumaczone ze niestety powodem jest tajemnicza choroba, która zaatakowała układ nerwowy, co powoduje chwilowe zaniki pamięci, wymaga dłuższej chwili pomyślenia czy też skutkuje brakiem energii, zauważyć to można było chociażby po barwie głosu i braku "poweru" w porównaniu z latami ubiegłymi. Dla mnie skoki bez komentarza Pana Szaranowicza już nigdy nie będą takie same, jest to sport wysoce ekstremalny i potrzebuję właśnie takiego przekazu, by każdy mógł poczuć te emocję. Z całym szacunkiem do Pana Miklasa, ma bardzo dużą wiedze na temat skoków, dlatego uważam że idealnie nadaję się w roli eksperta w studiu, gdzie występował w minionym sezonie
Ogladajac po 19 latach MS w predazzo i slyszac Szaranowicza,czuje silne emocje,a co tu duzo gadac,wzruszam sie i czasem nawet lza poleci, to wlasnie jest to "cos" u komentatora.Miklasa tez lubilem, jeszcze pamietam go z lat 90' i trzeba mu oddac,ze potrafil "zrobic klimat", inny niz Szaran, ale jednak.
Bardzo dobry materiał, szkoda, że Pan Miklas już nie komentuje...
Świetny materiał 😀
Przyjemnie słuchać komentarza Miklasa.
I to jest ten ostatni konkurs z komentarzem Miklasa?
Mateusz Walendziuk tak
A dlaczego go zdjęli?
Z grubsza dlatego, że nie darzyli się sympatią z Szaranowiczem (delikatnie mówiąc).
A ten dziad Szaran dalej w TVP pierdoli przez cały czas historię każdego z krajów z którego pochodzi aktualnie skaczący zawodnik (trwa to 3 kolejne skoki) i podaje odległość +/- 15m. W TVP mogła by zajść chociaż jedna dobra zmiana ;/
Wolisz Babiarza?
Gdyby w tamtych czasach były przeliczniki wiatru to Małysz miałby nie 38 [czy tam 39] zwycięstw, a z 60 i zapewne złoto olimpijskie. Wtedy tylko ta strzałeczka mówiła o warunkach na skoczni, ale to było mocno poglądowe.
Albo odwrotnie. O połowę mniej zwycięstw i zero medali olimpijskich. A Hannawad byłby jeszcze lepszy.
Chyba już wtedy oglądałem skoki, ale nie kojarzę tego konkursu.
Rafał Kot z wąsami😱
W tym konkursie Gregor Schlierenzauer zdobył swoje pierwsze punkty PŚ
Wiaterek 😂
JAKUB JANDA !! JAKUB JANDA !! 5 MIEJSCE !!
PAn Miklas to był komentator.... ten karierowicz szaranowicz to porażka
No nie wydaje mi się, nie wyobrażam sobie by wielkie imprezy Pana Szaranowicza zastąpił Pan Miklas, np. MŚ 2003 w Predazzo, jak było cytować nie musze bo każdy słowa i te emocje zna na pamięć natomiast Pan Miklas skomentowałby w stylu "No, dobrze zaleciał, a Hautameki krócej zaleciał..." zero emocji jakby komentował szachy. Ktoś powie że Pan Szaranowicz przypomina całą historie skoków. Bardzo dobrze ze przypomina bo jest ona na swój sposób piękna, a przypominanie sukcesów innych wielkich skoczków potrafi zobrazować jak wielkie osiągnięcia osiągnęli w tej dyscyplinie Adam Małysz czy też Kamil Stoch. Ktoś powie ze Pan Szaranowicz się mylił i nie miał energii w ostatnim sezonie komentowania (2017/2018), było wytłumaczone ze niestety powodem jest tajemnicza choroba, która zaatakowała układ nerwowy, co powoduje chwilowe zaniki pamięci, wymaga dłuższej chwili pomyślenia czy też skutkuje brakiem energii, zauważyć to można było chociażby po barwie głosu i braku "poweru" w porównaniu z latami ubiegłymi.
Dla mnie skoki bez komentarza Pana Szaranowicza już nigdy nie będą takie same, jest to sport wysoce ekstremalny i potrzebuję właśnie takiego przekazu, by każdy mógł poczuć te emocję.
Z całym szacunkiem do Pana Miklasa, ma bardzo dużą wiedze na temat skoków, dlatego uważam że idealnie nadaję się w roli eksperta w studiu, gdzie występował w minionym sezonie
@@kevineczko1 100% racji
Ogladajac po 19 latach MS w predazzo i slyszac Szaranowicza,czuje silne emocje,a co tu duzo gadac,wzruszam sie i czasem nawet lza poleci, to wlasnie jest to "cos" u komentatora.Miklasa tez lubilem, jeszcze pamietam go z lat 90' i trzeba mu oddac,ze potrafil "zrobic klimat", inny niz Szaran, ale jednak.