Filipinki - Bal Arlekina. Oryginalny teledysk, 1964 r.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 21 ต.ค. 2024
- Piosenka Filipinek „Bal Arlekina", do której muzykę skomponował Jan Janikowski, a słowa napisał Włodzimierz Patuszyński, powstała w czerwcu 1963 r. równocześnie z największym hitem zespołu „Wala Twist". Jan Janikowski mówił o piosenkach „bliźniaczki", choć w tych samych dniach powstały jeszcze inne popularne utwory zespołu -- choćby firmowe „Filipinki - to my". Czas do komponowania stworzyła sytuacja -- przez parę tygodni Filipinki musiały zrezygnować z koncertów, bo dwie z nich zdawały maturę (Iwona Racz i Halina Sztejner). W 1964 r. „Bal Arlekina" stał się jednym z największych hitów zespołu -- od marca do lipca znajdował się niezmiennie w pierwszej piątce listy największych polskich przebojów, na której w tym samym czasie znajdowały się także dwie inne piosenki Filipinek -- „Batumi" i „Wala Twist". Teledysk do piosenki, wyreżyserowany przez Kazimierza Oracza, został zrealizowany w czerwcu 1964 r. w szczecińskim salonie mody Telimena, który wówczas mieścił się przy placu Lotników, a Filipinki wystąpiły w nich w sukienkach, które pod kierunkiem Zofii Zdun-Matraszek stworzył specjalnie dla nich dział projektowy szczeciński Zakładów Odzieżowych DANA. Konktrakt reklamowy, jaki Filipinki podpisały z fabryką był pierwszym po wojnie tego typu kontraktem zawartym przez popularnego artystę z firmą produkcyjną. DANA czuwała nad scenicznym wizerunkiem Filipinek do 1970 r. i szyła dla trzy, cztery komplety nowych kostiumów rocznie, a wokalistki w rewanżu firmowały swoimi twarzami nowe kolekcje ubrań i występowały na pokazach mody w roli modelek. Logotyp DANY oraz informacja o zakładach była także umieszczana na afiszach i plakatach reklamujących występy Filipinek. W 1964 r. DANA wypuściła na rynek serię czerwonych i granatowych młodzieżowych toreb z nazwą Filipinki i był to pierwszy w naszej powojennej historii przypadek takiego „brandingu". Przez piętnaście lat istnienia zespołu Filipinki podpisywały także inne podobne kontrakty reklamowe -- m. in. z Modą Polską, Polskimi Liniami Oceanicznymi i PTTK.
Więcej informacji o historii i muzyce zespołu w książce Marcina Szczygielskiego „Filipinki - to my!" Ilustrowana historia pierwszego polskiego girlsbandu".
W ciągu piętnastu lat istnienia (1959-1974) zespół Filipinki osiągnął zawrotny sukces. Dał około 4 tys. koncertów w Polsce, Szwecji, USA, Kanadzie, Anglii, NRD, Związku Radzieckim, Czechosłowacji i Bułgarii. Wydał kilkanaście płyt (m.in. w ZSRR i USA) - przy czym tylko pierwsze trzy sprzedały się nakładzie niemal miliona egzemplarzy, o czym na swoich łamach informował w 1974 r. amerykański tygodnik muzyczny „Billboard".
Zespół Filipinki był pierwszą polską grupą młodzieżową, która zyskała popularność nie tylko wśród swoich rówieśników, ale wśród wszystkich pokoleń odbiorców. Siedem skromnych, sympatycznych dziewcząt potrafiło śpiewa tak jak nikt wcześniej nie śpiewał - nowocześnie i prosto, bez jakiejkolwiek maniery. To spodobało się słuchaczom, ale pokochali Filipinki przede wszystkim za ich wdzięk i za to, że śpiewanie traktowały jak wspaniałą przygodę, którą przeżywały z prawdziwą radością.
Dziś Filipinki znowu są pierwsze, bo jeszcze żaden polski zespół młodzieżowy z tamtych lat nie doczekał się tak bogato ilustrowanej i udokumentowanej monografii. Ale nic dziwnego - Marcin Szczygielski, który zyskał uznanie jako autor powieści dla dorosłych i młodzieży (Berek, Poczet Królowych polskich, Czarny Młyn) - pisząc tą książkę miał dostęp do informacji z pierwszej ręki. Jest synem jednej z Filipinek - Iwony Racz.
Do książki dołączona jest płyta CD, a niej 24 nigdy dotąd niepublikowane nagrania zespołu Filipinki z lat 1962-1971 oraz muzyczna premiera.
Wydawcy: AGORA SA, IW Latarnik, Oficyna Wydawnica AS
Warszawa, październik 2013
Książka dostępna jest m.in. w księgarni internetowej:
www.latarnik.com.pl
Lubiłem tę piosenkę, na koloniach śpiewała moja pierwsza sympatia
Bardzo też lubiłem tę piosenkę a przecież poza wokalem to taneczne cudo !
Super miałem 4 lata gdy słuchała tego moja starsza siostra
Wszystkie piosenki Filipinek super. W latach 60 słuchałam i obecnie jak chce sobie poprawić humor to włączam piosenki. 7 wspaniałych kobiet w zespole, dziekuje😄🍓
Mama mi to śpiewała, jak byłem mały. dzis mam 37 lat i to jedna z niewielu piosenek jakie pamiętam i spiewam ją swojemu dziecku.
Kocham te piosenki cieszę się że żyłem w tamtych czasach
Cudowne!👍👍👍👍
Koleżanka ma kota, który wygląda jak arlekin (biały dachowiec z 1/8 czarnego; głównie na masce). Koty o takim umaszczeniu nazywa się arlekinami. I dlatego przypomniała mi się ta piosenka :)
Kocham i szalenie.
Cudeńko, perełka z mojej młodości - cały czas kocham te wspaniałości
W wielkim sklepie z zabawkami
Pełnym wystrojonych lal
Nocą dziś za żaluzjami
Chce arlekin wydać bal
Pragnie zdobyć kolombinę
I ballady śpiewać dziś
Stroił właśnie mandolinę
Gdy mu pluszowy szepnął miś
To nie te czasy arlekinie nie te czasy
Dziś saksofony arlekinie kontrabasy
I nie da rady zdobyć serca przez ballady
Bo dawno minął minął czas arlekinady
Dziś kolombiny chcą beginy albo twista
To arlekinie nim noc minie wykorzystaj
I zatańcz twista z kolombiną która wie
Że tylko twista twista twista tańczy się
Wielki bal już się zaczyna
Wszędzie tylko tylko twist
Tańczy piękna kolombina
A arlekin pisze list
Pani kocham cię szalenie
Lecz zagłusza serca rytm
Modne mocne uderzenie
I serc nie słychać przez bigbit
To nowe czasy arlekinie nowe czasy
Dziś saksofony arlekinie kontrabasy
I nie da rady zdobyć serca przez ballady
Bo dawno minął minął czas arlekinady
Dziś kolombiny chcą beginy albo twista
To arlekinie nim noc minie wykorzystaj
I zatańcz twista z kolombiną która wie
Że tylko twista twista twista tańczy się
Dziś kolombiny chcą beginy albo twista
To arlekinie nim noc minie wykorzystaj
I zatańcz twista z kolombiną która wie
Że tylko twista tańczy się
Mam to na płycie :)
Cudowna piosenka polskiego zespołu ,,Filipinek''
KOCHANE FILIPINKI! MOJE LAT A I WSPOMNIENIE. TO BYŁY PIĘKNE DNI......!!
To tez sa moje mile wspomnienia ja znam dwie dziewczyny z tego zespolu odwiedzalam je kiedy bylam w Szczecinie mieszkaly na Pogodno a moja cicia na ul Solskiego
Wielkie dzieki za wrzutke
słuchałem z przyjemnością. Czasy dawne, ale piękne. Prawda Arlekinie?
A ja tą piosenkę miałem na muzyce w podstawówce i śpiewaliśmy ją bardzo często. :)
Ja też, ale kiedy to było... I "Profesora" ocyzwiście
Ja w szkole muzycznej - perkusja i gitara.. Też ją grałem. Uczeń profesora Abramowicz z Opertki i Filharmonii...
❤❤❤
Обожаю с детства!
BRAWO BRAWO BRAWO!
Jak na tamte czasy to dobry teledysk ale te manekiny są przerażające.
+Agata Jończyk bardzo piekne jak by zasneły takie jak kiedys damy
Możecie nie uwierzyć, ale znam wnuczkę założyciela tego zespołu.
Założyciel zespołu p. Jan Janikowski
TO SA PERLY POLSKIEJ MUZY
Byłoby fajnie ale tele obcięte !
0