Szczerze to naprawdę dobrze podsumowałeś swoje odczucia odnośnie Poe2. Jako casual w grach typu ARPG bawię się wyśmienicie, moim zdaniem trudność jest wyważona idealnie, bo są momenty, gdzie masz lekkie załamanie nerwowe, a są momenty, że czujesz siłę swojej postaci dzięki swojemu zaangażowaniu. Sam gram najemnikiem pod witchhuntera i pierwsze lvl w akcie 1 były dosyć trudne, zwłaszcza bossy, które łatwo wychodziły z moich granatów, ale każda kolejna godzina gry powodowała wzrost siły postaci co jest miłym odczuciem i czego brakuje na przykład chociażby w takim Diablo IV...
Witam, po 11 latach grania w PoE na cudzych buildach postanowiłem zrobić całkowicie swój build. Wyszło całkiem nieźle monk pod cold. Gra się przecudnie, a satysfakcja niesamowita. Pierwszy akt przeszedłem na dwie śmierci, ostatni boss aktu pierwszego za pierwszym razem.
Miałem hype od kilku miesięcy, ale nie śledziłem wszystkich filmików, by nie psuć sobie pierwszego podejścia. Uważam się za Każóala, 2k godzin w PoE1, nigdy nie miałem czasu siedzieć po 12h dziennie, jestem typem gracza, który jak pewnie większość chce, odpalić gierkę w weekend na 4-5h i mieć masę fun'u, która zawsze PoE1 dowoziło, mniej lub bardziej. A "2 część" no cóż... skierowana jest do ludzi kochających "Dark Souls'owy" klimat. Ja nie lubię jak ktoś mnie kopie, gdy leżę w kałuży ekskrementów, po prostu nie czerpię z tego radości. Ja po 10-11h łącznie odbiłem się jak od ściany. Grafika - super, poruszanie się i odczucia - super, no i koniec plusów względem "1 części". Mokra, brudna łopata na twarz i zwykły gracz niemający 10h dziennie na udoskonalanie się na walkę z Bossem ma czerpać przyjemność, gdy ginie 35 raz od coraz to nowego jednego mikrosekundowego dotknięcia? Odpuszczam na miesiąc-dwa, oby ludzie kochający biczowanie i podpalanie, nie mieli większości głosów i "2 część" zawróci z tej dziwnej drogi, którą obrała.
Mam całkowicie podobne odczucia. Walka z bosami jest hardkorowa i mnie zniechęca. Szkoda mi wydanej kasy na early access. Kupiłem też żonie, która gra w POE1. Ona kompletnie odpadła. Wracam do 1, tm jest relaks :) przynajmniej do 90 poziomu :)
Dokładnie tak. Nawiązania do NRFTW jak najbardziej na miejscu, chociaż tam jest dużo trudniej i tamta gra jest dużo mniejsza, bardziej niszowa. Zazwyczaj gram w taktyczne turówki pokroju XCOM czy Battle Brothers. W PoE1 zagrałem dopiero teraz dla porównania, przez jakieś 5h. I tak, są to różne gry ale to bardzo dobrze, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Bardzo mi się podoba, że trzeba chwile zastanowienia jak jakąś grupę, czy bosa podejść, takie latanie bez wyzwania wydaje mi się w zasadzie bez sensu chociaż rozumiem, że każdy szuka czego innego. Chce się w to grać, grafika jest super (jak ktoś ma możliwość to polecam HDR na OLED z włączonym DLSS (poprawia to tekstury z jakiejś paki, przynajmniej u mnie)), odczucie walki, również świetne. Dużo tam pewnie się jeszcze zmieni ale dla mnie nie jest nawet minusem to co ludzie piszą o małej ilości dobrego dropu, jest tak bardziej survivalowo. Dodam moze jeszcze, że nie mam doświadczenia w takich grach (diablo w latach 90 głownie) ale nie wydaje mi się jakoś za trudno, raczej w sam raz. Gram na padzie na PC, w PoE2 działa to super, jednak w PoE1 było kiepsko jak sprawdzałem. Dodając do tego, ze ta gra za ten wczesny dostęp ma cenę indyka należy się GGG wielkie uznanie, jak najwięcej takich pozytywnie zakręconych ludzi w tej branży, to co robią duże studia jest zwykle nijakie. Gram mnichem. DDras dzięki za materiał.
Mi się podoba fakt, że gra w Early Access. na którą wszyscy czekali, tak naprawdę spełnia oczekiwania, przynajmniej większości. Wiadomo, są bugi, czasami coś jest za mocno albo za słabo wyskalowane. Moim zdaniem, jeśli ktoś kupił tę grę tylko i wyłącznie po to, żeby potem pluć i hejtować, niepotrzebnie wydał pieniądze. Znając GGG będzie tylko lepiej!!!
Gra mi się świetnie! Ogromnie polecam spróbować zagrać, nawet z PC, NA PADZIE, casterem wychodzi to fajnie a przy melee to juz moim zdaniem obowiazkowo. Walka jest dynamiczna (dynamiczna nie znaczy szybka, znaczy zmienna, wymagająca dostosowania się), przy tym swoboda sterowania i wygoda gry kontrolerem uprzjemniają rozgrywkę. Ścieżka Wygnańca Dwa wymaga innego niz dotychczas podejscia do "diablo like" xd myślę, ze warto! To tempo rozgrywki dyktowane przez mechanike walki, rzadkość lootu i ogolny rozwoj postaci przypomina mi nie tylko poe1 w trybie ruthless ale wręcz diablo 1. Kto grał byc moze wyczuje, o jakie punkty wspólne mi chodzi :) pozdrawiam!
Gra ma idealny poziom trudności. Drop ratio też jest idealne. Ostatni patch poprawił odrobinę szanse na wypadnięcie więcej currency i teraz jest idealnie. Na taką grę czekałem. Takiej sie spodziewałem. A to dopiero początek. Dla mnie gra dekady.
Jestem totalnym casualem. W PoE1 kilkanaście godzin a w Solsy trochę pykałem. Gram Witch i w pierwszym akcie padłem łącznie z 5 razy, żadnego Bossa nie robiłem więcej niż dwa razy. Ostatni Boss z aktu pierwszego ten co się w wilka zamieniał za pierwszym razem choć spocony byłem xD. Gram pod summony oraz biję z Unearth: kolce plus przywołuje mobki ze zwłok/ Essence drain: tutaj w drzewku mam dodatkowe obrażenia od chaosu/ Enfeeble: klątwa zmniejszająca obrażenia na przeciwnikach w tym bossach i w tym mam dwa supporty żeby to jeszcze obrażenia dawało. Miałem problem z maną to w drzewku sobie zwiększyłem jej regeneracje. Nie patrzyłem na poradniki pod klasę, sam to odkrywam i ciesze się jak coś dobrze zrobię. Nie spieszę się, każdą lokację czyszczę dokładnie przez co mam poziom większym bądź równy z bossami. Gra jest świetna powoli dodaje nowe skille, gemy, nie ma dropu setek przedmiotów w którym można się gubić. Gdybym grał monkiem na start to możliwe, że miałbym inną opinię ale grając Witch ta gra nie jest aż tak trudna nawet dla takiego niedzielnego gracza jak ja. Odpalam na chwilę robię quest i wracam do swoich zadań w realu. Z pewnością będę chciał pograć też innymi postaciami jak już bardziej nauczę się tej gry. Pozdrawiam:)
Ja akurat jestem świeżo po DS1, przeszedłem wszystkie części i mnie poe2 strasznie męczy, gram właśnie monkiem i zastanawiam się czy nie pójść w dystansową postać, bo już mam nerwy na tę grę, większość czasu spędzam na unikach niż atakach. Myślałem, że zepsułem postać, mam zły build, alę czytam że nie tylko ja mam problemy.
@@Razor1379to ze czytasz ze inni maja problem nie znaczy ze oni dobre postacie robia. Na pewno jest ciezko bo melle ale ja regularnie ulepszam ekwipunek i jest ok.
Ja dorzucę od siebie coś, co pewnie @ddras nie udało ci się wychwycić i się wcale nie dziwię. POE 1 przyzwyczaiło nas do grania SOLO, a POE 2 przez swoją trudność zachęca nas do grania w drużynie. Sam to odczułem na swojej skórze jak najemnikiem nie mogłem zrobić wilków. Stwierdziłem, że zrobię sobie nową postać Mnicha (nawet podobny build) i gdzieś w połowie 1 aktu okazało się, że walczę dokładnie z tym samym bossem co ziomek na łuczniku. Jak połączyliśmy siły i okazało się, że łucznik może strzelać w mój dzwon zadając obrażenia to wszystko zaskoczyło. Bardzo miło zaskoczyła mnie ta synergia skilli pomiędzy różnymi klasami :)
Siemano. Mozesz wyjasnic od czego zależy dmg milionów? Nigdzie o tym nie jest napisane, a co najmniej ja nie mogę się doszukać... z gory dziękuję za pomoc.
Aż musiałem kliknąć w powiadomienie. Co prawda męczę się w połowie drugiego aktu bo nie lecą mi przedmioty a dostaje tak duże obrażenia to ciężko jest mi przechodzić nawet lokacje. Ginę po parę razy na poziom, ale i tak dobrze się bawię. Najbardziej irytuje mnie właśnie ten tragiczny drop, jak ja może z 10 rare itemów wydropiłem od samego początku. Aha nie dopisałem, męczę się melee
Ogólnie gra jest niesamowita w dużym skrócie. Gram również flickerem ale ja poszedłem pod colda z mieszanym dmg i masą kryta - nie jest to może aż tak szybki build ale ma swoje plusy w możliwości przygotowania się na wszystko. Power charge generuje przy rollowaniu się + prof ritual, infuse weapon z charge staffa, ice strike na blisko i glacial cascade na daleko. Build ma nienajgorszą przeżywalność i co najważniejsze jest mega satysfakcjonujący.
7:42 też gram monkiem tyle że pod frosta. padłem w taki sam sposób xD wchodząc ponownie na te arene, boss w śmiesznie uderza głową w platforme i zapada sie pod ziemie xd
Ddras zapytam cię jak monk monka, jak inaczej nabijać charge niż tym atakiem z początku gry którym trzeba dobijać? Siedzę na końcówce 3 aktu i nie mam pojęcia jak mogę przyjemniej nabijać te charge
ja nie mam do końca problemu z poziomem trudności samej gry, mam problem z dropami, nie przeszkadzają mi trudne bossy, razi mnie, że jak nie trafię u vendora odpowiedniego itemku to bujaj się i grinduj przez x godzin, aż trafisz regala czy exalted orba, bo inaczej to w żaden sposób nie poprawisz statystyk, żeby ubić jakiegoś bossa tu widzę największy problem brak alt orbów powoduje, że jesteś skazany na rng, transmute, aug i masz jakiś shit, no i w tym momencie nie masz co zrobić, nie ma alt orbów, nie ma scourge orbów, jedna możliwość to regal i chaos, ale powiedzmy sobie szczerze, to nie jest zabawa na pierwsze 2 akty, po pierwsze nie masz takich ilości wtedy, po drugie, nie masz jak tego cofnąć, więc znajdź nowy i rolluj od nowa a exaltów i regalów aż tyle nie wypada nie trafisz czegoś dobrego? nie masz dobrych statystyk? nie masz możliwości rerollu? no to bujaj się przez x godzin, aż coś trafisz wydaję mi się to absurdalne i powoduje frustrację u wielu osób drop jest wg mnie nieadekwatny do poziomu trudności jak ktoś lubi masochizm to spoko, ale to chyba nie o to chodzi w grach? i nie wyskakujcie mi tu z ludologicznym farmazonem, każdy gra ta jak chce, rozumiem większy poziom trudności, ale skoro nie mam możliwości upgrade'u itemów przez x godzin i na tym ma się opierać grind to nie dziwcie się, że ludzi to odrzuca jak drop będzie większy i zamiast grindować przez niewiadomo ile godzin, żeby mieć kilka regal orbów i exaltów to będę na tak, w tej chwili to jest wg mnie za bardzo niezbalansowane
W punkt. Nawet na ich forum o tym temat zrobiłem. Story mode ma za duże power spiki w niektórych momentach w stosunku do tego jak pozwala się wygearowac. Chodzę sobie na kozaku i tankuje mobiki, a 1 quest dalej już dostaje po dupie . I nie mam żadnej możliwości zmiany tego stanu rzeczy
Wbilem 66 lvl titanem,dwie ascendancy zrobione ponad 359 deadow. Granie melee wojasem katorga oddaje dopiero gdzieś w cruelu. Mapki znów sie odbijam ale kwestia zmiany gearu tylko tu proglem bo brak waluty
3:24 ale wiesz, że nie musiałeś czekać i możesz zresetować instancje jak w poe1? :) Ja wystartowałem wariorem i 1 akcie nie miałem problemów, aż do bosa na cmentarzu, ten mnie sponiewierał. No ale podlewelowałem, zmieniłem coś tam w skilach i padł. Jestem dopiero w 2 akcie i gra się cudnie. I love this game.
Szczerze, z niektórymi bosami męczyłem się bardziej niż z Ornstein i Smough w Dark Souls, ale pamiętam, że Diablo 3 też było trudne na premierę. To nie jest gra do odmużdźenia po pracy, wiele osób się odbije.
To graliśmy w dwa różne diabloki. Pamiętam, że gra była dziurawa jak sito i 2 włamy miałem na konto. Wysokiego progu trudności na prawdę nie pamiętam. ps. Blizzard zatrzymał rozwój serii diablo na drugiej odsłonie. Później robili tylko dupne i nudne gry próbując odcinać przysłowiowe kupony.
@@Apokalipsik no 3 była na początku taka łatwa że max inferno 1 dawało się biegać a był max inferno 6…. Także późno musiałeś zacząć grać w d3 od premiery
@@bambucha1988 hahaha. Close beta testerem byłem diablo 3. Do dziś dnia unikam tej firmy jak ognia. Zgłaszałem im wiele poprawek i ignorowali je koncertowo. Swoją drogą do dziś się zastanawiam kto jakie ziółka musiał tam zażywać, że po klimatach gore z diablo 2 wydali takiego gniota jak diablo 3 i ten ich sekretny poziom z troskliwym misiami, kwiatuszkami itd. Dosłownie na pluli na graczy. Jak zaprezentowali ten poziom to wtedy nie wytrzymałem im wygarnąłem co o nich sądzę. O tym, że gra zatraciłam to czym była seria diablo, że skrajnie ograniczyli rozwój postaci, że dom aukcyjny im bokiem wyjdzie bo będzie RMT pewne i kilka innych uwag. W efekcie czego musiałem sobie kopie gry kupić bo nie udostępnili mi klucza (to był jeden z największych błędów jakie chyba zrobiłem w moim życiu w tematyce gier, czyli jakieś 36 lat przy kompie już siedzę).
@@Apokalipsik no widzisz. Teraz jak jeszcze Activision ich przejęło to lepiej nie będzie xD ale Poe 2 na obecny stan daje radę w kwestii trudności a od tego człowiek odwykł przez d4 np
Jedynie co mnie tak na szybko się nie podoba, to brak podglądu skilli i ich supportu, jedyny dostęp mamy za pomocą uncut gema, i przez to musimy wybierać skille po "ciemku" bo nawet wybór skilla nie pokazuje jakie ma on supporty, które możemy użyć w innym skillu, i musimy w ciemno wybierać co może będzie ok. Gdyby była taka lista w grze to nie byłoby problemu, tak samo jak mamy drzewko pasywne, możemy przeglądnąć i mniej więcej wybrać odpowiednie punkty, a w przypadku skilla czegoś takiego nie ma. Poziom trudności nie jest taki trudny, to jest arpg, a nie zwykłe klikanie, mamy taki soulslike. Gram sorcą pod firewall z sparks, taka hybryda fire+ lightning. Bossa 1 aktu ubiłem za 5 razem, nie był trudny.
Hej mam pytanie, czy wiesz ile jest tych questów za które dostajemy spirit? bo w 2 akcie nie znalazłem i w akcie 1 na cruelu z tego samego questa co wcześniej nie wypadła mi ta czacha, a podobno miało być 6 tych questow...?
Gram od czasów diablo 1 potem 2 (3 chce zapomnieć a 4 już jest tylko zepsutym wpłatomatem) oraz inne hack'n slashe. Myślałem że już nic dobrego nie czeka ten gatunek ale ta gra jest GENIALNA. Jak dla mnie to że nie sypie się tona lootu (patrz śmieci) jest super, To że jest wyzwaniem jest SUPER. To że każda grupka potworków które niefortunnie cię przygoźdzą mogą ciebie ubić jest SUPER. Dzięki temu grasz dalej i szukasz i rąbiesz i sieczesz, spalasz, mrozisz, przeklinasz... i grasz dalej. Niech dzieci zamienią słowo "trudno" na słowo "ambitnie". Czekam na rozwój tej gry i ostrze topór...
Dla minie ta gra jest po prostu ok - dobra. Ładnie zrobiona , daje frajdę i na pewno jest wyjątkowa . Ale ja nie zaliczę się do skrajności na TAK albo na NIE. Jest dobra :)
Ja tam się spodziewałem takiego poziomu trudności bo właściwie wszystkie materiały od początku jakie pokazywali sugerowały, że to będzie taki ruthless mode z jedynki. Jedyne co mnie trochę zastanawia, że widzę bardzo dużo komentarzy w stylu: "wreszcie zwolnili tempo i mniej dropi, na to czekałem". A jednocześnie w Ruthless mode praktycznie nikt nie grał. Więc trochę to dla mnie dziwne jak czytam takie komentarze.
Gram mercem, i jest to naprawde mocna klasa, zdarzyly mi sie dedy, ale glownie dlatego, ze zrobilem rola i sie zablokowalem. Zabijam wszystkie dostepne bosy w lokacjach. I dopiero sie wyjabalem pierwszy raz na eternal cementary jesli chodzi o bosy. Gra mi sie naprawde dobrze, nie wiem jeszcze jaki build stworze bo puki co potrzebuje notki instant reload,ktora moim zdaniem jest mast have dla merca. Mam obecnie 15 lvl i jestem pod koniec 1 aktu
Grając mercenary pod siłe użerałem się ponad godzinę solo. Walka cudowna - ani razu nie czułem, że gra jest niesprawiedliwa tylko, że ja jako gracz jestem słaby. Satysfakcja z ukończenia jej - gigantyczna. W party ta gra to taki easy mode. Przy okazji pytanie bo nie jestem w stanie wyjaśnić sobie jak coś działa i może ktoś pomoże. Jak gram solo by uaktywnić status "Primed for stun" muszę walnąć pałką jakiegoś moba, ale jak gram w grupie to bardzo często wrogowie (ale też nie wszyscy) spawnują się od razu z tym statusem (najczęściej jak gram z witchką w party, ale chyba nie tylko). Ma ktoś pomysł czemu?
Dopiero ukonczylem 1 act wojownikiem. I to byla droga przez meke. Nie wiem, moze jest noobem, brak mi refleksu. Drzewko jak drzewko na 18lvl-u - probowalem zmieniac pewne rzeczy, ale majac te 350hp jedna zla decyzja i boss mnie wysylal na tamten swiat. Nie wiem jak wyglada grac postaciami dystansowymi jednak melee na obecna chwile to jest jakis dramat. Mam na sobie bodajze dwa rare itemy, pozostale to ogolnie crap. Zwykle moby dystansowe potrafily zrobic ze mnie mieso mielone zanim do nich doszedlem. Ogolnie bossowie w 1 akcie oprocz finalnebo bylem w stanie dosc szybko pokonac, ale zdarzaly sie zgony. Ale ostatni..... to bylo straszne. Ale zawzialem sie i sie udalo. Nie wyobrazam sobie gry na HC na obecna chwile. Brakuje mi tego, aby podczas walki z bossem bylo widac jaka mechanike boss zaraz wykona. Czasami nie bylem w stanie tego przewidziec. Mam jedno do Was pytanie : jesli mam gem i probuje dodac do niego support gem to mam tylko dostepne supporty w pierszym rzedzie. Kolejne rzedy sa zablokowane . Wypadaly mi tylko gemy 1 tieru do ulepszenia, chyba nigdy nie wypadl mi gem 2 tieru.
Nie zgodzę się że start był lipą, poe przy takim hype i tyłu chętnych i gotowych do gry ludzi start był najlepszy jaki widziałem firmy jak blizzard czy inne gry mmo które wychodziły nie inwestowali w serwery na start widząc że zaraz liczbą graczy sienzmiejszy... 🎉🎉🎉🎉
Jest to moja pierwsza gra tego typu i zacząłem monkiem, kończę pierwszy akt i nie jest lekko. Trzeba było brać witchke 😅 Teraz jak odblokowalem tempest furry to gra sie trochę lepiej, ale i tak sie męczę z kazdym bossem
Ja dostrzegam póki co 2 poważne problemy w tej grze 1 zbyt długa i męcząca kampania nie wyobrażam sobie zasiadać co 3 czy 4 miesiące i ją powtarzać 2 boss 2 aktu nie doszedłem do 4 aktu jest straszną gąbką na dpsa nie jest dobrze jeżeli umieram na nim głównie z powodu braku potek a nie jego mechanik no i mniejszy problem często potki ładują się zbyt powoli a tak to git gut
Na razie moim głównym przytykiem jest nędza z lootem. Nie pisałem się na wymuszony tryb ruthless, a właściwie takie coś tutaj dostałem. -Nie ma bencha, nie ma scourów, nie ma alteration orbów, regale czy alchy dropią raz na kilka godzin łojenia mobów -Crafting na zasadzie transmute -> augmentation -> wypierdol item do kosza mnie nie bawi nic a nic. -Coś tam idzie dostać z gamblingu. Problem w tym, że złoto też jest bottleneckowane bardzo mocno. Nie wiem jak będzie w endgejmie, ale na kampanii ta susza z dropami jest naprawdę dobijająca. Utkniesz na trudnym bossie i jesteś w kropce, bo możesz co najwyżej nafarmić z 2-3 poziomy postaci, sprzętu raczej nie ulepszysz znacząco o ile nie będziesz miał giga szczęścia. POE 1 jest przesadą. Tam masz tysiące różnorakich currency po kilku dniach gry i taki alchemy orb jest odfiltrowywany w zasadzie jedną noc po starcie nowej ligi. To też jest do bani. Liczyłem na jakiś grunt pośredni między POE1 w trybie softcore trade (gracz zasypywany stertą lootu) a trybem ruthless (nie dropi nic). Niestety, dostałem tryb ruthless.
@@bubumaster3 w sumie teraz w trzecim akcie jestem i ten drop zdaje się rosnąć z czasem, rarki (żółte itemy) nie są już czymś raz od święta. Gemów też dropi dużo, mogłem sobie zrobić co tylko chcę. No obecnie crafting nie istnieje. Wiadomo, że będą go implementować z czasem. W tym trzecim akcie wciąż nie potrzebuję filtra przedmiotów. W POE jedynce on jest mi potrzebny od razu za Hillockiem.
Ten boss ala Kitawa jest zakebiscie prosty😂. Wystarczy stanąć na samym koncu areny przy tej rece na której sie opiera i nie dostaniesz żadnego hita🤣. Do poprawki
Prawda jest taka, że POE 1 to była jednak nisza co miało ten plus, że GGG mogli patrzeć z perspektywy tego co chcą fani, POE 2 patrząc na statystyki to już hit i olbrzymi finansowy sukces, niestety ale z takiej perspektywy już EXEL mocno wchodzi w grę podczas podejmowania decyzji kreatywnych. Jak będą mieli wybór nerfić i zyskać miliony albo nie nerfić i zadowolić nieporównywalnie mniejszą liczbę "hardkorów" mających chęci i czas siedzieć nad bosem po set razy to zgadnijcie co wybiorą?
ty masz wyjatkowa sytuacje bo masz dps akurat na tym buildzie co w poe 2 jest bardzo żadkie jak bys gral czyms innym zobaczyl bys jaka meczarnia z bossami jest
No to moja opinia, JEST OK. Gra jest za trudna dla przecietnego kowalskiego. 18 godzin a dopiero act III. Loot jest dobry, tylko za malo currency by go ulepszac, przez co cala gre latam bez resistow, a jakikolwiek drop ktory ma 80 total hp + to jest blogoslawienstwo.
Ta yskusja o odbijaniu sie przy temacie PoE jest zabawna. Ja sie odbiprm od D4, nowych CoD, BF itd i nikt tego nie przezywa ze ktos sie odbije od tych gier. Kto przezywal ze odbil sie od nowego Dragon Age... A w PoE iagle o tym gadacie. Jak ktos ma problem sie zaangazowac i wysilic w PoE 2 to nie jest gra dla niego i tyle.
Najgorszy jest pierwszy miesiac kiedy placzki placza i wiele boedow jeszcze. Mysle za miesiac bedzie odsiew konkretny i wiele rzeczy poprawia. Tak trymac GGG.
Naprawdę nie rozumiem, jak niby ta gra jest za trudna albo w jakimś stopniu wgl trudna... Ja i znajomi z którymi gram, nikt nie narzeka, że jest za trudna wszyscy juz po akcie 3 nigdy jakis problemów nikt nie miał z ustaniem/dmg
Jest trudna, ale jakoś bym się nie mazał w pierwsze dwa dni, po pierwszych godzinach. Żaden boss nie wymagał więcej niż 10 podejść a gram na upośledzonym xboxie
to jest calkiem inna gra niz poe 1 nie dla mnie ja lubie gameplay jak w diablo a planowanie buildow tradowanie kraftowanie jak w poe 1 to jest esencja poe a zrobienie poe 2 w stylu Elden Ring, jest nie grywalna na dlugo jak sobie wyobrazasz grac 3 -5 lige? nie wyrobisz moze jako strimer dasz rade bo kasa ale leveling taki co lige nawet to nie jest dla mnie siedziec 50 h dzien i noc aby do map dojsc a bossing jak robienie aula w delve raz cie dziabnie i od poczatku powinien byc wybor jak ktos chce tak grac czy nie jak z hc
@@a2on15 Ty idź do mamy pod sukienkę dzieciaku, co to za koment? Ty mi mówić chcesz co ja mam robić jak sam masz 12 lat pisać się naucz po polski najpierw.
Co jest w tej grze niesamowitego i w czym jest genialna? Zwykly hack&slash, wszedzie ciemno jak nie powiem gdzie przez co wydaje sie ze ma klimat, dropy zeroqe wiec jest teudno, wow ale genialne. Na 20lvl jak raz na 30min zmzdarzy sie znalezc jakas skrzynke na mapie to albo pusta albo 3-4 golda hahahhaha no faktycznie, wyjatkowa gra
Moje wrażenia są takie że sam gameplay jest super i daje mega satysfakcję Bossy fenomenalne Nie przeszkadza mi trudność i tutaj bym nic nie zmieniał no może oprócz prędkości mobów która jest głupia po prostu To co mnie mega frustruje to dosłownie zerowy drop itemow i golda Drogi respec co odbiera tą możliwość eksperymentowania która mialabyc zapewniona Nie chodzi mi żeby leciało jak w D4 ale żeby w ogóle coś leciało Nie wiem jak w endgame ma to wyglądać ale narazie jest tak samo z tego co widziałem To jest gra o rozwoju postaci i zbieraniu lootu w której nie ma lootu Poziom trudności powinien zostać ten sam ale powinni dać możliwość w ogóle gearowania Teraz to jest dosłownie rng to co ci wypadnie akurat dodajesz modyfikatory i liczysz że nie będzie gowniane I potem kolejne 2h na trochę currency i jeden item niebieski Zabiera jakąkolwiek chęć do grania mimo że sama baza gry jest świetna i chciałoby się siedzieć przy niej godzinami bo mimo zmian to dalej miałbyc HNS Gdyby nie to że to jest EA bym był mocno zawiedziony Ale wierzę że dużo się poprawi a teraz se pogram z innym mindsetem niż miałem zaczynając
To bardzo dobra gra jednak to nie jest arpg. To jest eleden ring w rzucie izometrycznym. Jeśli jesteś fanem soulsów będziesz świetnie się bawił. Jeśli nie jesteś no cóż odbijesz się od niej.
Ja się odbijam od PoE2. Nie mam już czasu na granie po 5h+ dziennie. Męczenie się z każdym bossem po 30 minut jak w jakichś soulsach to żart przy arpg. To nie ma nic wspólnego z klimatem PoE, który był dynamiczny i można było puścić sobie jakiś techno mix i zoomować przez mapki. Zrobili po prostu ruthlessa z lepszą grafiką. Cieszę się, jak komuś to się podoba, ale nie wróżę tej grze dużej liczby graczy. Ja wole jednak D4 i PoE1 (jeśli dalej będzie rozwijane).
źle się zestarzało. Narazie pick to ponad 500k graczy aktywnych cały czas, czyli bardzo dobry wynik przy płatnym early. To jest gra sezonowa docelowo ma być F2P więc raczej będzie się to tylko zwiększać zwłaszcza przy sezonach z nową zawartością. PoE 1 ma peak 200k graczy i dalej żyje (ponad 13k na ten moment) więc można na spokojnie powrócić. Nie każdemu musi podobać się mniej casualowe sterowanie ale argument, że się nie ma czasu na granie oznacza tylko tyle, że się nie powinno grać i tyle. 1h dziennie mam i mi w zupełności wystarcza, wystarczy gry lubić, a nie je konsumować.
ja bardzo lubie poe 1 bo pierwsze 3 dni masz ciezko a potem na luzie sobie grasz w tle mapujesz tutaj nie ma tego wiec gra odpada dla mnie grac zawsze 100% tak jak pierwsze 2 dni ligi poe 1 to tragedia
Tu bardziej chodzi o to, jak poe 2 zadziała na GGG biznesowo. Tu nie chodzi o to, by obrazac inteligencje graczy, dajac crap pokroju D4. Ale tu mamy do czynienia ze skrajnoscią, w której tytuł będzie ograniczać pewna grupa ludzi, a liczba graczy może dropnąć tak bardzo, że projekt będzie nierentowny
Ludzie którym gra się podoba, między innymi właśnie przez poziom trudności to są osoby które raczej z tym tytułem zostaną na dłużej. Casuale pograją, znudza się i odejdą. Dla mnie nowe poe to perełka w morzu nudnych sredniakow.
@@bubumaster3autor postu ma racje . Poe2 bedzie miało miec mniej osób niz poe gdyby zrobili poziom trudności z poe byłbym zadowolony tutaj to jest 3%ludzi co gra w jedynkę bedzie grało kazdy sezon poe2
Nieco zwiększyć drop currency i doobrych itemów, nieco zmniejszyć trudność niektórych bossów, lekko przerobić melee klasy i gra 10/10, aktualnie dałbym 8.5
I zrobimy wtedy z tego d4, mam dużo niebieskich itemów, I jak mi jakis żółty dropnie to czuje jego moc, co do currency to nie wiem, mi już że 3 exalted orby poleciały, a mam dopiero 15 lvl
Szczerze to naprawdę dobrze podsumowałeś swoje odczucia odnośnie Poe2. Jako casual w grach typu ARPG bawię się wyśmienicie, moim zdaniem trudność jest wyważona idealnie, bo są momenty, gdzie masz lekkie załamanie nerwowe, a są momenty, że czujesz siłę swojej postaci dzięki swojemu zaangażowaniu. Sam gram najemnikiem pod witchhuntera i pierwsze lvl w akcie 1 były dosyć trudne, zwłaszcza bossy, które łatwo wychodziły z moich granatów, ale każda kolejna godzina gry powodowała wzrost siły postaci co jest miłym odczuciem i czego brakuje na przykład chociażby w takim Diablo IV...
Witam, po 11 latach grania w PoE na cudzych buildach postanowiłem zrobić całkowicie swój build. Wyszło całkiem nieźle monk pod cold. Gra się przecudnie, a satysfakcja niesamowita. Pierwszy akt przeszedłem na dwie śmierci, ostatni boss aktu pierwszego za pierwszym razem.
Miałem hype od kilku miesięcy, ale nie śledziłem wszystkich filmików, by nie psuć sobie pierwszego podejścia. Uważam się za Każóala, 2k godzin w PoE1, nigdy nie miałem czasu siedzieć po 12h dziennie, jestem typem gracza, który jak pewnie większość chce, odpalić gierkę w weekend na 4-5h i mieć masę fun'u, która zawsze PoE1 dowoziło, mniej lub bardziej. A "2 część" no cóż... skierowana jest do ludzi kochających "Dark Souls'owy" klimat. Ja nie lubię jak ktoś mnie kopie, gdy leżę w kałuży ekskrementów, po prostu nie czerpię z tego radości. Ja po 10-11h łącznie odbiłem się jak od ściany. Grafika - super, poruszanie się i odczucia - super, no i koniec plusów względem "1 części". Mokra, brudna łopata na twarz i zwykły gracz niemający 10h dziennie na udoskonalanie się na walkę z Bossem ma czerpać przyjemność, gdy ginie 35 raz od coraz to nowego jednego mikrosekundowego dotknięcia? Odpuszczam na miesiąc-dwa, oby ludzie kochający biczowanie i podpalanie, nie mieli większości głosów i "2 część" zawróci z tej dziwnej drogi, którą obrała.
Mam całkowicie podobne odczucia. Walka z bosami jest hardkorowa i mnie zniechęca. Szkoda mi wydanej kasy na early access. Kupiłem też żonie, która gra w POE1. Ona kompletnie odpadła. Wracam do 1, tm jest relaks :) przynajmniej do 90 poziomu :)
Dokładnie tak. Nawiązania do NRFTW jak najbardziej na miejscu, chociaż tam jest dużo trudniej i tamta gra jest dużo mniejsza, bardziej niszowa. Zazwyczaj gram w taktyczne turówki pokroju XCOM czy Battle Brothers. W PoE1 zagrałem dopiero teraz dla porównania, przez jakieś 5h. I tak, są to różne gry ale to bardzo dobrze, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Bardzo mi się podoba, że trzeba chwile zastanowienia jak jakąś grupę, czy bosa podejść, takie latanie bez wyzwania wydaje mi się w zasadzie bez sensu chociaż rozumiem, że każdy szuka czego innego. Chce się w to grać, grafika jest super (jak ktoś ma możliwość to polecam HDR na OLED z włączonym DLSS (poprawia to tekstury z jakiejś paki, przynajmniej u mnie)), odczucie walki, również świetne. Dużo tam pewnie się jeszcze zmieni ale dla mnie nie jest nawet minusem to co ludzie piszą o małej ilości dobrego dropu, jest tak bardziej survivalowo. Dodam moze jeszcze, że nie mam doświadczenia w takich grach (diablo w latach 90 głownie) ale nie wydaje mi się jakoś za trudno, raczej w sam raz. Gram na padzie na PC, w PoE2 działa to super, jednak w PoE1 było kiepsko jak sprawdzałem. Dodając do tego, ze ta gra za ten wczesny dostęp ma cenę indyka należy się GGG wielkie uznanie, jak najwięcej takich pozytywnie zakręconych ludzi w tej branży, to co robią duże studia jest zwykle nijakie. Gram mnichem. DDras dzięki za materiał.
Mi się podoba fakt, że gra w Early Access. na którą wszyscy czekali, tak naprawdę spełnia oczekiwania, przynajmniej większości.
Wiadomo, są bugi, czasami coś jest za mocno albo za słabo wyskalowane. Moim zdaniem, jeśli ktoś kupił tę grę tylko i wyłącznie po to, żeby potem pluć i hejtować, niepotrzebnie wydał pieniądze. Znając GGG będzie tylko lepiej!!!
Gra mi się świetnie! Ogromnie polecam spróbować zagrać, nawet z PC, NA PADZIE, casterem wychodzi to fajnie a przy melee to juz moim zdaniem obowiazkowo. Walka jest dynamiczna (dynamiczna nie znaczy szybka, znaczy zmienna, wymagająca dostosowania się), przy tym swoboda sterowania i wygoda gry kontrolerem uprzjemniają rozgrywkę. Ścieżka Wygnańca Dwa wymaga innego niz dotychczas podejscia do "diablo like" xd myślę, ze warto! To tempo rozgrywki dyktowane przez mechanike walki, rzadkość lootu i ogolny rozwoj postaci przypomina mi nie tylko poe1 w trybie ruthless ale wręcz diablo 1. Kto grał byc moze wyczuje, o jakie punkty wspólne mi chodzi :) pozdrawiam!
Gra ma idealny poziom trudności. Drop ratio też jest idealne. Ostatni patch poprawił odrobinę szanse na wypadnięcie więcej currency i teraz jest idealnie. Na taką grę czekałem. Takiej sie spodziewałem. A to dopiero początek. Dla mnie gra dekady.
Jestem totalnym casualem. W PoE1 kilkanaście godzin a w Solsy trochę pykałem. Gram Witch i w pierwszym akcie padłem łącznie z 5 razy, żadnego Bossa nie robiłem więcej niż dwa razy. Ostatni Boss z aktu pierwszego ten co się w wilka zamieniał za pierwszym razem choć spocony byłem xD. Gram pod summony oraz biję z Unearth: kolce plus przywołuje mobki ze zwłok/ Essence drain: tutaj w drzewku mam dodatkowe obrażenia od chaosu/ Enfeeble: klątwa zmniejszająca obrażenia na przeciwnikach w tym bossach i w tym mam dwa supporty żeby to jeszcze obrażenia dawało. Miałem problem z maną to w drzewku sobie zwiększyłem jej regeneracje. Nie patrzyłem na poradniki pod klasę, sam to odkrywam i ciesze się jak coś dobrze zrobię. Nie spieszę się, każdą lokację czyszczę dokładnie przez co mam poziom większym bądź równy z bossami. Gra jest świetna powoli dodaje nowe skille, gemy, nie ma dropu setek przedmiotów w którym można się gubić. Gdybym grał monkiem na start to możliwe, że miałbym inną opinię ale grając Witch ta gra nie jest aż tak trudna nawet dla takiego niedzielnego gracza jak ja. Odpalam na chwilę robię quest i wracam do swoich zadań w realu. Z pewnością będę chciał pograć też innymi postaciami jak już bardziej nauczę się tej gry. Pozdrawiam:)
Ja akurat jestem świeżo po DS1, przeszedłem wszystkie części i mnie poe2 strasznie męczy, gram właśnie monkiem i zastanawiam się czy nie pójść w dystansową postać, bo już mam nerwy na tę grę, większość czasu spędzam na unikach niż atakach. Myślałem, że zepsułem postać, mam zły build, alę czytam że nie tylko ja mam problemy.
@@Razor1379 weź dystansową, będzie dużo lepiej. Gram witchem i jest nieźle.
@@Razor1379to ze czytasz ze inni maja problem nie znaczy ze oni dobre postacie robia. Na pewno jest ciezko bo melle ale ja regularnie ulepszam ekwipunek i jest ok.
Kocham tę grę. Wrocilem w wieku 36 lat z niebytu gracza i dzieki poe2 znow moge zamienic sie w nerda !! Rewelacja :)
Ta gra ma być ciężka koniec i kropka, tylko wtedy jest satysfakcja z wygranej
Ale każdy ma prawo do wyrażenia własnej opinii, mi również nie za bardzo przypadło to do gustu, o wiele lepiej bawiłem się zaczynając w poe 1.
To ma byc h&s, a nie soulsy.
@@separator88 nie, to ma być nowy rodzaj arpg. Chcesz blastowac to masz poe1
Na wzór poe 1 trzeba zrobić odrębny tryb „Brainless” z wymaksowanym dropem i bossami na hita i ludzie będą zadowoleni
Fatherlifeafterwork
czesc, mam pytanie odnoscnie powercharge. odblokowalem na monku invokerze skilla charged staff i totalnie nie mam pojecia jak tego uzyc
Gram wariorrem i jest ciężko utknąłem na ascendency ale szarpie dalej w końcu się uda i będzie radość
Gra wygląda tak jak na pokazach nie wiem skąd teraz zdziwienie
Są już buildy co do monka i jest to fajna postać. Wiadomo na początku wszystko jest nijakie. Ja obecnie gram buildem od Mathil1 i wymiata totalnie :)
Ja dorzucę od siebie coś, co pewnie @ddras nie udało ci się wychwycić i się wcale nie dziwię. POE 1 przyzwyczaiło nas do grania SOLO, a POE 2 przez swoją trudność zachęca nas do grania w drużynie. Sam to odczułem na swojej skórze jak najemnikiem nie mogłem zrobić wilków. Stwierdziłem, że zrobię sobie nową postać Mnicha (nawet podobny build) i gdzieś w połowie 1 aktu okazało się, że walczę dokładnie z tym samym bossem co ziomek na łuczniku. Jak połączyliśmy siły i okazało się, że łucznik może strzelać w mój dzwon zadając obrażenia to wszystko zaskoczyło. Bardzo miło zaskoczyła mnie ta synergia skilli pomiędzy różnymi klasami :)
ale boss ma 150% wiecej życia
Siemano. Mozesz wyjasnic od czego zależy dmg milionów? Nigdzie o tym nie jest napisane, a co najmniej ja nie mogę się doszukać... z gory dziękuję za pomoc.
Aż musiałem kliknąć w powiadomienie. Co prawda męczę się w połowie drugiego aktu bo nie lecą mi przedmioty a dostaje tak duże obrażenia to ciężko jest mi przechodzić nawet lokacje. Ginę po parę razy na poziom, ale i tak dobrze się bawię. Najbardziej irytuje mnie właśnie ten tragiczny drop, jak ja może z 10 rare itemów wydropiłem od samego początku. Aha nie dopisałem, męczę się melee
Ogólnie gra jest niesamowita w dużym skrócie. Gram również flickerem ale ja poszedłem pod colda z mieszanym dmg i masą kryta - nie jest to może aż tak szybki build ale ma swoje plusy w możliwości przygotowania się na wszystko. Power charge generuje przy rollowaniu się + prof ritual, infuse weapon z charge staffa, ice strike na blisko i glacial cascade na daleko. Build ma nienajgorszą przeżywalność i co najważniejsze jest mega satysfakcjonujący.
7:42 też gram monkiem tyle że pod frosta. padłem w taki sam sposób xD wchodząc ponownie na te arene, boss w śmiesznie uderza głową w platforme i zapada sie pod ziemie xd
Siemka. Jest opcja byś udostępnił build? Tak do porównania co zmienić też biegam Monkiem i akt1 to naprawdę droga przez męke.
Generujesz power charge w jakiś konkretny sposób?
Ddras zapytam cię jak monk monka, jak inaczej nabijać charge niż tym atakiem z początku gry którym trzeba dobijać? Siedzę na końcówce 3 aktu i nie mam pojęcia jak mogę przyjemniej nabijać te charge
ja nie mam do końca problemu z poziomem trudności samej gry,
mam problem z dropami, nie przeszkadzają mi trudne bossy,
razi mnie, że jak nie trafię u vendora odpowiedniego itemku to bujaj się i grinduj przez x godzin, aż trafisz regala czy exalted orba, bo inaczej to w żaden sposób nie poprawisz statystyk, żeby ubić jakiegoś bossa
tu widzę największy problem
brak alt orbów powoduje, że jesteś skazany na rng,
transmute, aug i masz jakiś shit,
no i w tym momencie nie masz co zrobić,
nie ma alt orbów, nie ma scourge orbów, jedna możliwość to regal i chaos,
ale powiedzmy sobie szczerze, to nie jest zabawa na pierwsze 2 akty,
po pierwsze nie masz takich ilości wtedy, po drugie, nie masz jak tego cofnąć, więc znajdź nowy i rolluj od nowa
a exaltów i regalów aż tyle nie wypada
nie trafisz czegoś dobrego? nie masz dobrych statystyk? nie masz możliwości rerollu?
no to bujaj się przez x godzin, aż coś trafisz
wydaję mi się to absurdalne i powoduje frustrację u wielu osób
drop jest wg mnie nieadekwatny do poziomu trudności
jak ktoś lubi masochizm to spoko, ale to chyba nie o to chodzi w grach?
i nie wyskakujcie mi tu z ludologicznym farmazonem, każdy gra ta jak chce,
rozumiem większy poziom trudności, ale skoro nie mam możliwości upgrade'u itemów przez x godzin i na tym ma się opierać grind to nie dziwcie się, że ludzi to odrzuca
jak drop będzie większy i zamiast grindować przez niewiadomo ile godzin, żeby mieć kilka regal orbów i exaltów
to będę na tak, w tej chwili to jest wg mnie za bardzo niezbalansowane
W punkt. Nawet na ich forum o tym temat zrobiłem. Story mode ma za duże power spiki w niektórych momentach w stosunku do tego jak pozwala się wygearowac. Chodzę sobie na kozaku i tankuje mobiki, a 1 quest dalej już dostaje po dupie . I nie mam żadnej możliwości zmiany tego stanu rzeczy
Zgadzam się w 100%, sama trudność to nie problem, ale drop currency to masakra.
Wbilem 66 lvl titanem,dwie ascendancy zrobione ponad 359 deadow. Granie melee wojasem katorga oddaje dopiero gdzieś w cruelu. Mapki znów sie odbijam ale kwestia zmiany gearu tylko tu proglem bo brak waluty
Ja poczekam z zakupem - bo coś mi się wydaje, że warto pograć jak będzie więcej łatek ;) Pozdrawiam !
Jest jakaś możliwość aby podpatrzeć np. wszystkie gemy i support gemy jak nie mam dropu ich ? bo na "G" tylko pokazuje te co wybrałem
3:24 ale wiesz, że nie musiałeś czekać i możesz zresetować instancje jak w poe1? :)
Ja wystartowałem wariorem i 1 akcie nie miałem problemów, aż do bosa na cmentarzu, ten mnie sponiewierał. No ale podlewelowałem, zmieniłem coś tam w skilach i padł.
Jestem dopiero w 2 akcie i gra się cudnie. I love this game.
Szczerze, z niektórymi bosami męczyłem się bardziej niż z Ornstein i Smough w Dark Souls, ale pamiętam, że Diablo 3 też było trudne na premierę. To nie jest gra do odmużdźenia po pracy, wiele osób się odbije.
To graliśmy w dwa różne diabloki. Pamiętam, że gra była dziurawa jak sito i 2 włamy miałem na konto. Wysokiego progu trudności na prawdę nie pamiętam.
ps. Blizzard zatrzymał rozwój serii diablo na drugiej odsłonie. Później robili tylko dupne i nudne gry próbując odcinać przysłowiowe kupony.
@@Apokalipsik no 3 była na początku taka łatwa że max inferno 1 dawało się biegać a był max inferno 6…. Także późno musiałeś zacząć grać w d3 od premiery
@@bambucha1988 hahaha. Close beta testerem byłem diablo 3. Do dziś dnia unikam tej firmy jak ognia. Zgłaszałem im wiele poprawek i ignorowali je koncertowo. Swoją drogą do dziś się zastanawiam kto jakie ziółka musiał tam zażywać, że po klimatach gore z diablo 2 wydali takiego gniota jak diablo 3 i ten ich sekretny poziom z troskliwym misiami, kwiatuszkami itd.
Dosłownie na pluli na graczy.
Jak zaprezentowali ten poziom to wtedy nie wytrzymałem im wygarnąłem co o nich sądzę. O tym, że gra zatraciłam to czym była seria diablo, że skrajnie ograniczyli rozwój postaci, że dom aukcyjny im bokiem wyjdzie bo będzie RMT pewne i kilka innych uwag.
W efekcie czego musiałem sobie kopie gry kupić bo nie udostępnili mi klucza (to był jeden z największych błędów jakie chyba zrobiłem w moim życiu w tematyce gier, czyli jakieś 36 lat przy kompie już siedzę).
@@Apokalipsik no widzisz. Teraz jak jeszcze Activision ich przejęło to lepiej nie będzie xD ale Poe 2 na obecny stan daje radę w kwestii trudności a od tego człowiek odwykł przez d4 np
@@bambucha1988 muszę przyznać, że już mam troszkę lat na karku i reflexu nie ten. To co kiedyś było banalne dziś już takim nie jest.
Możliwość grania w kooperacji na kanapie bezcenna. Bombelek zachwycony 😊
Jedynie co mnie tak na szybko się nie podoba, to brak podglądu skilli i ich supportu, jedyny dostęp mamy za pomocą uncut gema, i przez to musimy wybierać skille po "ciemku" bo nawet wybór skilla nie pokazuje jakie ma on supporty, które możemy użyć w innym skillu, i musimy w ciemno wybierać co może będzie ok. Gdyby była taka lista w grze to nie byłoby problemu, tak samo jak mamy drzewko pasywne, możemy przeglądnąć i mniej więcej wybrać odpowiednie punkty, a w przypadku skilla czegoś takiego nie ma. Poziom trudności nie jest taki trudny, to jest arpg, a nie zwykłe klikanie, mamy taki soulslike. Gram sorcą pod firewall z sparks, taka hybryda fire+ lightning. Bossa 1 aktu ubiłem za 5 razem, nie był trudny.
"Trochę zmęczony po weekendzie" hehe zazwyczaj jest na odwrót
Hej mam pytanie, czy wiesz ile jest tych questów za które dostajemy spirit? bo w 2 akcie nie znalazłem i w akcie 1 na cruelu z tego samego questa co wcześniej nie wypadła mi ta czacha, a podobno miało być 6 tych questow...?
3 questy 100spirit
Gram od czasów diablo 1 potem 2 (3 chce zapomnieć a 4 już jest tylko zepsutym wpłatomatem) oraz inne hack'n slashe. Myślałem że już nic dobrego nie czeka ten gatunek ale ta gra jest GENIALNA. Jak dla mnie to że nie sypie się tona lootu (patrz śmieci) jest super, To że jest wyzwaniem jest SUPER. To że każda grupka potworków które niefortunnie cię przygoźdzą mogą ciebie ubić jest SUPER. Dzięki temu grasz dalej i szukasz i rąbiesz i sieczesz, spalasz, mrozisz, przeklinasz... i grasz dalej. Niech dzieci zamienią słowo "trudno" na słowo "ambitnie". Czekam na rozwój tej gry i ostrze topór...
Jestem ciekawy jak rozkminiles power charge 😅
jak kupic tę grę? POE2 wymaga podstawy gry, czy to oznacza że trzeba mieć zainstalowane POE1 ?
gra spoko, jestem w połowie 3 aktu i zginąłem 120 razy wiec troche xD ale bardzo dobrze sie gra, ja polecam ;)
Dla minie ta gra jest po prostu ok - dobra. Ładnie zrobiona , daje frajdę i na pewno jest wyjątkowa . Ale ja nie zaliczę się do skrajności na TAK albo na NIE. Jest dobra :)
Będzie prezentacja buildu, gemów itp?
Jest ok. Nie jest wspaniała nie jest zła. Jest póki co średnia.
Można lokacje ręcznie resetować, nie trzeba czekać aż sama się odświeży ❤
Ja tam się spodziewałem takiego poziomu trudności bo właściwie wszystkie materiały od początku jakie pokazywali sugerowały, że to będzie taki ruthless mode z jedynki. Jedyne co mnie trochę zastanawia, że widzę bardzo dużo komentarzy w stylu: "wreszcie zwolnili tempo i mniej dropi, na to czekałem". A jednocześnie w Ruthless mode praktycznie nikt nie grał. Więc trochę to dla mnie dziwne jak czytam takie komentarze.
Jedni wolą jabłka,inni wolą gruszki a jeszcze inni wolą gówno i grają sobie w diablo 4.
A ja nie moge zeskalowac damage na monku co mnie strasznie wkurza
Gram mercem, i jest to naprawde mocna klasa, zdarzyly mi sie dedy, ale glownie dlatego, ze zrobilem rola i sie zablokowalem. Zabijam wszystkie dostepne bosy w lokacjach. I dopiero sie wyjabalem pierwszy raz na eternal cementary jesli chodzi o bosy. Gra mi sie naprawde dobrze, nie wiem jeszcze jaki build stworze bo puki co potrzebuje notki instant reload,ktora moim zdaniem jest mast have dla merca. Mam obecnie 15 lvl i jestem pod koniec 1 aktu
Bardzo dobrze mi się gra. Uważam, że mocno, niepotrzebnie nadużywa się określenia "soulslike" w stosunku do tej gry.
Mi się nie podobało w PoE1 że się latało na koniec jak kura z odciętą głową
Grając mercenary pod siłe użerałem się ponad godzinę solo. Walka cudowna - ani razu nie czułem, że gra jest niesprawiedliwa tylko, że ja jako gracz jestem słaby. Satysfakcja z ukończenia jej - gigantyczna. W party ta gra to taki easy mode.
Przy okazji pytanie bo nie jestem w stanie wyjaśnić sobie jak coś działa i może ktoś pomoże. Jak gram solo by uaktywnić status "Primed for stun" muszę walnąć pałką jakiegoś moba, ale jak gram w grupie to bardzo często wrogowie (ale też nie wszyscy) spawnują się od razu z tym statusem (najczęściej jak gram z witchką w party, ale chyba nie tylko). Ma ktoś pomysł czemu?
Dobrze jest dla mnie super trudna złożona a co najważniejsze trudne bossy trzeba kombinować bardziej niż w Poe 1
Dopiero ukonczylem 1 act wojownikiem. I to byla droga przez meke. Nie wiem, moze jest noobem, brak mi refleksu. Drzewko jak drzewko na 18lvl-u - probowalem zmieniac pewne rzeczy, ale majac te 350hp jedna zla decyzja i boss mnie wysylal na tamten swiat. Nie wiem jak wyglada grac postaciami dystansowymi jednak melee na obecna chwile to jest jakis dramat. Mam na sobie bodajze dwa rare itemy, pozostale to ogolnie crap. Zwykle moby dystansowe potrafily zrobic ze mnie mieso mielone zanim do nich doszedlem. Ogolnie bossowie w 1 akcie oprocz finalnebo bylem w stanie dosc szybko pokonac, ale zdarzaly sie zgony. Ale ostatni..... to bylo straszne. Ale zawzialem sie i sie udalo.
Nie wyobrazam sobie gry na HC na obecna chwile. Brakuje mi tego, aby podczas walki z bossem bylo widac jaka mechanike boss zaraz wykona. Czasami nie bylem w stanie tego przewidziec.
Mam jedno do Was pytanie : jesli mam gem i probuje dodac do niego support gem to mam tylko dostepne supporty w pierszym rzedzie. Kolejne rzedy sa zablokowane . Wypadaly mi tylko gemy 1 tieru do ulepszenia, chyba nigdy nie wypadl mi gem 2 tieru.
Nie zgodzę się że start był lipą, poe przy takim hype i tyłu chętnych i gotowych do gry ludzi start był najlepszy jaki widziałem firmy jak blizzard czy inne gry mmo które wychodziły nie inwestowali w serwery na start widząc że zaraz liczbą graczy sienzmiejszy... 🎉🎉🎉🎉
Jest to moja pierwsza gra tego typu i zacząłem monkiem, kończę pierwszy akt i nie jest lekko. Trzeba było brać witchke 😅
Teraz jak odblokowalem tempest furry to gra sie trochę lepiej, ale i tak sie męczę z kazdym bossem
Gra jest mega zrobiona i bardzo wciągająca
Ja dostrzegam póki co 2 poważne problemy w tej grze
1 zbyt długa i męcząca kampania nie wyobrażam sobie zasiadać co 3 czy 4 miesiące i ją powtarzać
2 boss 2 aktu nie doszedłem do 4 aktu jest straszną gąbką na dpsa nie jest dobrze jeżeli umieram na nim głównie z powodu braku potek a nie jego mechanik
no i mniejszy problem często potki ładują się zbyt powoli a tak to git gut
Daj ten bolid jak do tej pory robiles bedzie wiadomo co robic wczesniej niz na full bolidzie
Na razie moim głównym przytykiem jest nędza z lootem. Nie pisałem się na wymuszony tryb ruthless, a właściwie takie coś tutaj dostałem.
-Nie ma bencha, nie ma scourów, nie ma alteration orbów, regale czy alchy dropią raz na kilka godzin łojenia mobów
-Crafting na zasadzie transmute -> augmentation -> wypierdol item do kosza mnie nie bawi nic a nic.
-Coś tam idzie dostać z gamblingu. Problem w tym, że złoto też jest bottleneckowane bardzo mocno.
Nie wiem jak będzie w endgejmie, ale na kampanii ta susza z dropami jest naprawdę dobijająca. Utkniesz na trudnym bossie i jesteś w kropce, bo możesz co najwyżej nafarmić z 2-3 poziomy postaci, sprzętu raczej nie ulepszysz znacząco o ile nie będziesz miał giga szczęścia.
POE 1 jest przesadą. Tam masz tysiące różnorakich currency po kilku dniach gry i taki alchemy orb jest odfiltrowywany w zasadzie jedną noc po starcie nowej ligi. To też jest do bani. Liczyłem na jakiś grunt pośredni między POE1 w trybie softcore trade (gracz zasypywany stertą lootu) a trybem ruthless (nie dropi nic). Niestety, dostałem tryb ruthless.
I bardzo dobrze że drop jest mały
Crafting jest taki bo to beta później będą go rozwijać
@@bubumaster3 w sumie teraz w trzecim akcie jestem i ten drop zdaje się rosnąć z czasem, rarki (żółte itemy) nie są już czymś raz od święta. Gemów też dropi dużo, mogłem sobie zrobić co tylko chcę.
No obecnie crafting nie istnieje. Wiadomo, że będą go implementować z czasem.
W tym trzecim akcie wciąż nie potrzebuję filtra przedmiotów. W POE jedynce on jest mi potrzebny od razu za Hillockiem.
Dobrze gadasz. Pozdrawiam
Będzie po polsku wkońcu ?
Raczej nie 😂
@randalxo9082 znowu olali polska społeczność , powtarzam znowu.....
Ten boss ala Kitawa jest zakebiscie prosty😂. Wystarczy stanąć na samym koncu areny przy tej rece na której sie opiera i nie dostaniesz żadnego hita🤣. Do poprawki
Gram łucznikiem i wcale nie przechodzi się spokojnie aktów XD
Prawda jest taka, że POE 1 to była jednak nisza co miało ten plus, że GGG mogli patrzeć z perspektywy tego co chcą fani, POE 2 patrząc na statystyki to już hit i olbrzymi finansowy sukces, niestety ale z takiej perspektywy już EXEL mocno wchodzi w grę podczas podejmowania decyzji kreatywnych. Jak będą mieli wybór nerfić i zyskać miliony albo nie nerfić i zadowolić nieporównywalnie mniejszą liczbę "hardkorów" mających chęci i czas siedzieć nad bosem po set razy to zgadnijcie co wybiorą?
ty masz wyjatkowa sytuacje bo masz dps akurat na tym buildzie co w poe 2 jest bardzo żadkie
jak bys gral czyms innym zobaczyl bys jaka meczarnia z bossami jest
Ma dps bo ma itemy xD porób itemy to tez będziesz napierdalal. Myślisz, że on ma dmg z drzewka?
Xd
Ctj "żadkie"?
@@Mateush444 Żeby robić itemy to najpierw muszą wypaść łącznie z orbami. Doskonale widać jak Ci pseudoobrońcy jak Ty wpadają we własne sidła 😂😅
Mega dobra gra, jestem w akcie 3
Najważniejsze pytanie- w jakie statystyki iść na gearze i w broni na co zwracać uwagę?
nie ma takiej prostej odpowiedzi ale tak uniwersalnie to life i resy hp regen też dobry na start
jak grasz pod ataki to obrażenia broni mega ważne
Uwazam ze to ze jesli zginie sie po zabiciu bossa i znika drop to jest wielki kosmiczny bug no bo przeciez zabilem moba i powinienem dostac tego loota
Chyba wiem w czym problem poprostu zbyt czesto giniesz .. 😎
Moim jednym zastrzeżeniem do POE 2 jest za mało lootu i za mało alchemy orbów
właśnie, nie trzeba nerfić gry wystarczy zwiększyć dropów itemów i orbów szczególnie alechmów i regalów
@@piotrherni1183nie będzie zwiększania lotu. To nie diabolo :)
@@adrianzozul9536 to nie chodzi o zwiekasznie lootu jako itemów tylko orbów, bo narazie mam bardzo mało zabawy z craftu
I bardzo dobrze że nie ma dużego dropu czuć każdy update postaci
C U D O W N A !
Bossy mogą zostać tylko niech zwiększą drop itemków bo biegam z łukiem na 5lvl pod koniec 2 aktu
Lataj lokacje jescze raz
Idź na jakiegoś bosa jescze raz
Kraftuj
Nie marudz
Skill issue XD
xD nie można nic napisać, bo zaraz maćki przyjdą i powiedzą, że tak powinno być
Jest takie coś jak sprzedawca i tam można kupić przedmioty
uwielbiam poe 2
No to moja opinia, JEST OK.
Gra jest za trudna dla przecietnego kowalskiego. 18 godzin a dopiero act III.
Loot jest dobry, tylko za malo currency by go ulepszac, przez co cala gre latam bez resistow, a jakikolwiek drop ktory ma 80 total hp + to jest blogoslawienstwo.
Ta yskusja o odbijaniu sie przy temacie PoE jest zabawna. Ja sie odbiprm od D4, nowych CoD, BF itd i nikt tego nie przezywa ze ktos sie odbije od tych gier. Kto przezywal ze odbil sie od nowego Dragon Age... A w PoE iagle o tym gadacie. Jak ktos ma problem sie zaangazowac i wysilic w PoE 2 to nie jest gra dla niego i tyle.
Gra jest Kozak i nie jest trudna ale ja gram barierę pod to handy
Tak jak twierdzisz - TRUDNE i jeszcze raz TRUDNE, ale taka ma być ta gra. mimo że jestem casualem, to mam ochotę grać tylko w POE2. Swietny materiał
mam 6k w poe 1, nie jest trudna tylko wolna xd
Najgorszy jest pierwszy miesiac kiedy placzki placza i wiele boedow jeszcze. Mysle za miesiac bedzie odsiew konkretny i wiele rzeczy poprawia. Tak trymac GGG.
Naprawdę nie rozumiem, jak niby ta gra jest za trudna albo w jakimś stopniu wgl trudna...
Ja i znajomi z którymi gram, nikt nie narzeka, że jest za trudna wszyscy juz po akcie 3 nigdy jakis problemów nikt nie miał z ustaniem/dmg
Jest trudna, ale jakoś bym się nie mazał w pierwsze dwa dni, po pierwszych godzinach. Żaden boss nie wymagał więcej niż 10 podejść a gram na upośledzonym xboxie
to jest calkiem inna gra niz poe 1 nie dla mnie
ja lubie gameplay jak w diablo a planowanie buildow tradowanie kraftowanie jak w poe 1
to jest esencja poe
a zrobienie poe 2 w stylu Elden Ring, jest nie grywalna na dlugo jak sobie wyobrazasz grac 3 -5 lige? nie wyrobisz moze jako strimer dasz rade bo kasa
ale leveling taki co lige nawet to nie jest dla mnie siedziec 50 h dzien i noc aby do map dojsc
a bossing jak robienie aula w delve raz cie dziabnie i od poczatku
powinien byc wybor jak ktos chce tak grac czy nie jak z hc
To idź grać w poe 1 lub diablo 4
@@a2on15 Ty idź do mamy pod sukienkę dzieciaku, co to za koment? Ty mi mówić chcesz co ja mam robić jak sam masz 12 lat pisać się naucz po polski najpierw.
@@a2on15 idź do mamy zapytaj czy już masz wstawać do szkoły dzieciaku
Kocham i nienawidzę tej gry zarazem.
Co jest w tej grze niesamowitego i w czym jest genialna? Zwykly hack&slash, wszedzie ciemno jak nie powiem gdzie przez co wydaje sie ze ma klimat, dropy zeroqe wiec jest teudno, wow ale genialne. Na 20lvl jak raz na 30min zmzdarzy sie znalezc jakas skrzynke na mapie to albo pusta albo 3-4 golda hahahhaha no faktycznie, wyjatkowa gra
Moje wrażenia są takie że sam gameplay jest super i daje mega satysfakcję
Bossy fenomenalne
Nie przeszkadza mi trudność i tutaj bym nic nie zmieniał no może oprócz prędkości mobów która jest głupia po prostu
To co mnie mega frustruje to dosłownie zerowy drop itemow i golda
Drogi respec co odbiera tą możliwość eksperymentowania która mialabyc zapewniona
Nie chodzi mi żeby leciało jak w D4 ale żeby w ogóle coś leciało
Nie wiem jak w endgame ma to wyglądać ale narazie jest tak samo z tego co widziałem
To jest gra o rozwoju postaci i zbieraniu lootu w której nie ma lootu
Poziom trudności powinien zostać ten sam ale powinni dać możliwość w ogóle gearowania
Teraz to jest dosłownie rng to co ci wypadnie akurat dodajesz modyfikatory i liczysz że nie będzie gowniane
I potem kolejne 2h na trochę currency i jeden item niebieski
Zabiera jakąkolwiek chęć do grania mimo że sama baza gry jest świetna i chciałoby się siedzieć przy niej godzinami bo mimo zmian to dalej miałbyc HNS
Gdyby nie to że to jest EA bym był mocno zawiedziony
Ale wierzę że dużo się poprawi a teraz se pogram z innym mindsetem niż miałem zaczynając
To bardzo dobra gra jednak to nie jest arpg. To jest eleden ring w rzucie izometrycznym. Jeśli jesteś fanem soulsów będziesz świetnie się bawił. Jeśli nie jesteś no cóż odbijesz się od niej.
Za duży dps masz, trzeba znerfić monka ;DD
Ja się odbijam od PoE2. Nie mam już czasu na granie po 5h+ dziennie. Męczenie się z każdym bossem po 30 minut jak w jakichś soulsach to żart przy arpg. To nie ma nic wspólnego z klimatem PoE, który był dynamiczny i można było puścić sobie jakiś techno mix i zoomować przez mapki. Zrobili po prostu ruthlessa z lepszą grafiką.
Cieszę się, jak komuś to się podoba, ale nie wróżę tej grze dużej liczby graczy. Ja wole jednak D4 i PoE1 (jeśli dalej będzie rozwijane).
@@kane28tyberium cookie clicker czeka
Bezmozgie latanie po mapie i czyszczenie paroma kliknieciami nie oznacza większej dynamiki.
źle się zestarzało. Narazie pick to ponad 500k graczy aktywnych cały czas, czyli bardzo dobry wynik przy płatnym early. To jest gra sezonowa docelowo ma być F2P więc raczej będzie się to tylko zwiększać zwłaszcza przy sezonach z nową zawartością. PoE 1 ma peak 200k graczy i dalej żyje (ponad 13k na ten moment) więc można na spokojnie powrócić. Nie każdemu musi podobać się mniej casualowe sterowanie ale argument, że się nie ma czasu na granie oznacza tylko tyle, że się nie powinno grać i tyle. 1h dziennie mam i mi w zupełności wystarcza, wystarczy gry lubić, a nie je konsumować.
@ byku, nic się jeszcze nie zestarzało. Pożyjemy zobaczymy.
Pewnie powinni zrobić ze bos ma 10hp i bije po 1 żebyś nie miał za trudno
W grze brakuje lokacji albo innego sposobu, gdzie możnaby sobie podbić lvl lub ekwipunek, kiedy ciężko już jest przejść dalej w kampanii.
Co za problem wrócić lokacje wcześniej
Dokładnie, tu nie ma skalowania świata.
Kliknij z ctrl na lokacje, będziesz mógł otworzyć zresetowana. Niektóre bosy też się resetuja
ja bardzo lubie poe 1 bo pierwsze 3 dni masz ciezko a potem na luzie sobie grasz w tle mapujesz tutaj nie ma tego wiec gra odpada dla mnie
grac zawsze 100% tak jak pierwsze 2 dni ligi poe 1 to tragedia
Odpal se cookie clickera i oglądaj na wspólnej, dziadku Xd
Tu bardziej chodzi o to, jak poe 2 zadziała na GGG biznesowo. Tu nie chodzi o to, by obrazac inteligencje graczy, dajac crap pokroju D4. Ale tu mamy do czynienia ze skrajnoscią, w której tytuł będzie ograniczać pewna grupa ludzi, a liczba graczy może dropnąć tak bardzo, że projekt będzie nierentowny
Wytrzeźwiej
Ludzie którym gra się podoba, między innymi właśnie przez poziom trudności to są osoby które raczej z tym tytułem zostaną na dłużej. Casuale pograją, znudza się i odejdą. Dla mnie nowe poe to perełka w morzu nudnych sredniakow.
Gry nie mają być dla wszystkich
Tym którym się nie podoba mają diablo 4
@@bubumaster3autor postu ma racje . Poe2 bedzie miało miec mniej osób niz poe gdyby zrobili poziom trudności z poe byłbym zadowolony tutaj to jest 3%ludzi co gra w jedynkę bedzie grało kazdy sezon poe2
Jpr ile reklam 🤦
PRZYMUSOWY RUTHLES W poe niech sami graja sobie nie grywalne dla ludzie co maja zycie normalne strimer tak
dla was dobre bo siedzicie po 15 h dziennie
Co ty pierdolisz xd
To idź grać w poe 1 lub diablo 4
Ja gram 3h dziennie max i kończę już 2 akt więc nie taki ten wilk zły, jak na 6h 2 akty
Nie popłacz się, że musisz coś robić w grze, a nie tylko kopiować build i klikakać myszką ruch.
@@krwiopijca7159 takich jak ty było masa jak wyszedł Ruthless i też tak trollowali Skończyło się tak, że gra tam 01% co ligę i tutaj też tak będzie
Którą wersję kupić może ktoś opisać
Nieco zwiększyć drop currency i doobrych itemów, nieco zmniejszyć trudność niektórych bossów, lekko przerobić melee klasy i gra 10/10, aktualnie dałbym 8.5
I zrobimy wtedy z tego d4, mam dużo niebieskich itemów, I jak mi jakis żółty dropnie to czuje jego moc, co do currency to nie wiem, mi już że 3 exalted orby poleciały, a mam dopiero 15 lvl
@@kubaqba9886mi dzis z 1 lokacji w pierwszym akcie 3 exalty i chaos
Jesteś w 3 akcie to co ci ma dropić xD
Xd drop jest dobry bossy nie są jakoś bardzo ciężkie
a mnie cieszy , ze inwalidzi juz nie moga robic alt f4 i nie ginać
trzeba być frajerem aby płacić za testowanie gry z błędami
Trzeba być spłukanym cebulakiem by takie komentarze pisać.
Beznadziejna gra i tyle