Uwielbiam jak ludzie spychają Niera tylko do "huehue baba huehue duze cyce granie jedną ręką huehue" podczas gdy nigdy nie grali ani nawet nie oglądali niczego związanego z fabułą tej gry. Przeszedłem automatę całkowicie 2 razy i Replicanta raz i śmiało twierdzę że to przynajmniej top 3 fabuł w grach IMO, potrafi rozśmieszyć, potrafi zasmucić, potrafi dać do myślenia i to dość mocno
Warhammer to świetne uniwersum zarówno fantasy jak i 40k, w skali światowej w polsce się rozpostrzenił ale to raczej wśród graczy papierowych rpg, gdyż to był 1 system jaki do naszego kraju doszedł, lecz jeśli chodzi o osoby spoza tego środowiska to w porównaniu do przykładowo zachodu i ameryki ubolewamy.
Striggerowana Fanka Wiedźmina III tutaj ( ale także Wiedźmina I oraz Wiedźmina II 😆). Wiedźmina III uważam za grę wybitną z wielu względów. Pomijając tutaj liczbę nagród, które ta produkcja otrzymała, należy spojrzeć jak wpłynął on tworzenie świata gry i zadań, a także samych postaci w innych grach. Dla mnie fenomenem jest już sam fakt, z jaką uwagą odbiorcy podchodzili do wyborów fabularnych w tej grze (vide: odwieczny spór fanclubów Jennefer / Triss 😆). Kreacja postaci i questów to mistrzostwo świata, zwłaszcza ich złożoność i zróżnicowanie, i nie pozostało to bez wpływu na inne gry akcji , gdzie twórcy próbowali zbliżyć się do tego poziomu (wystarczy przypomnieć Assassin's Creeed Origins, Oddyssey, czy Valhalla, gdzie wysiłki deweloperów dały różne skutki). W Wiedźminie praktycznie nie pamiętam postaci, która byłaby zbędna lub sztampowa. Każdy niemal NPC to osobna historia, charakter. Jednych nie znosimy, drudzy są zabawni, innych nam szkoda i chcemy im pomóc, bo ich los nigdy nie jest nam obojętny. Sam główny bohater jest też dosyć nietypowy; taki mutant, trochę wyrzutek społeczny, którego misją nie jest zbawianie świata, zarabianie na życie przez uprawianie wyuczonego zawodu. Wiedźmin nie ratuje świata, jego motywacje są całkowicie osobiste i to należy zaznaczyć, że to właśnie ten motyw osobisty, bardzo zaskarbił sobie zrozumienie i sympatię graczy i to jest też powód, dlaczego tak łatwo nam się utożsamić lub nie z poszczególnymi postaciami. Tego typu kreacji świata nie uświadczymy ani w Ghost of Tsushima ani w Horizon Zero Dawn, gdzie większość postaci i zadań jest miałka i nijaka - wiem bo grałam i zasypiałam nie jeden raz i nie dwa razy. W Wieśku wszystko wydaje się być przemyślane i jest po coś, ma nas rozbawić, zaskoczyć, wywołać grozę lub doprowadzić do łez . Nie bez znaczenia jest poczucie humoru -dialogi są naturalne i intrygujące, tworzone z polotem i pieprzykiem, którego próżno szukać w analogicznych grach współczesnych, gdzie dominuje patos lub bylejakość, a większość zadania klepana na kolanie metodą kopiuj-wklej. Absolutnie uwielbiam to, jak bardzo mi zależało na każdej jednej postaci w tej grze. Uwielbiam też bezpruderyjność Wiedźmina, jego luźne podejście do niektórych tematów uznawanych za tabu w grach, a także właściwe zaimplementowanie pewnych problemów społecznych np. brak akceptacji dla inności i związane z tym obawy ludzi, odrzucenie z uwagi na inną orientację (wątek wspaniale i nienachalnie wprowadzony w misji "Bestia z Białego Sadu ), dylematy rodzinne wypływające ze słabości osobistych i nadużywania substancjie etc.. Wiedźmin uczy nas tego, że z niektórymi "potworami" da się dogadać, a nawet wypić, a niektórzy ludzie to prawdziwe potwory. Sigismund Dijkstra - moja ukochana postać poboczna, tak zabawna, niesztampowa, po prostu cudownie odwzorowany szpieg, dokładnie taki jakim go sobie wyobrażałam czytając Sapkowskiego. A gra w Gwinta - czy to nie zasługuje na uznanie i podziw, jakim echem się ta opcjonalna, poboczna aktywność odbiła się wśród graczy ? Samo kolekcjonowanie kart było mega satysfakcjonujące i miało wpływ na grę i dla mnie to chyba jeden z najlepszych przykładów, jak należy prawidłowo tworzyć system znajdziek. Sam Gwint jest mega fajną grą, a że rzesza fanów była wystarczająca, to CDP pokusił się o wyprodukowanie prawdziwych talii, a nawet stworzenie osobnej gry mulit o tej samej nazwie. Nie jest to oczywiście gra bez wad, z których największą są chyba niezliczone znaczniki, które są ogólnie plagą produkcji adresowanych do współczesnych graczy. Pozdrawiam. Wiedźmin III to moja topka i stoi obok Red Dead Redemption 2, Elden Ringa, Kingdom Come Deliverance, Overwatch.
Elden ring: prezentacja na geografię tyle zajmuje, bo trzeba dokładnie przedstawić każdy dungeon; przed wejściem do DLC wielbisz złote drzewo, po wejściu do DLC go nienawidzisz (DLC za trudność i złotego drzewa za propagandę); bierzesz udział w aferze summonowej; wybierasz Ranni lub Melinę; robisz tyle challange runów, ile tylko się da; znowu się wywaliłeś z runami na level; jak tylko widzisz royal revenanta, to uciekasz; walczysz z Malenią 30 h na każdym runie i już przez przypadek nawet zrobiłeś no hit; masz tyle postaci, co możliwych buildów
moją ulubioną grą jest Cywilizacja 6, jej wady: 1. ułamki punktów nauki, produkcji itd. nie wiadomo skąd się biorące, 2. z włączonym zwycięstwem religijnym można bardzo łatwo przegrać, jeżeli nie idzie się w religię, 3. zwycięstwo kulturowe może ci samo wskoczyć
15:50 ale co tu rozumieć? Nie wszystko jest wieczne i może zostać usunięte z takiego czy innego powodu... albo cała strona też. Wtedy jak chcesz wrócić później to może się okazać, że albo coś zostało usunięte albo nie jesteś w stanie przypomnieć sobie tytułu...
Panie, Ramen to jest importowany z chin. Japończycy podczas IIWW sobie właśnie upodobali tą potrawę i stała się numero uno w tamtym kraju. Jak nie na świecie, subiektywnie jeśli chodzi o azjatyckie zupy to PHO jest znacznie lepsze.
spider-man, iron man? jedno uniwersum, ale Tony Stark lepszy PS.: a najlepszy to jest ku*wa Peter Quill, on po prostu ma małą zbrojownię schowaną po kieszeniach i potrafi ją dobrze wykorzystać w akcji
mmo od riot to jednak słaby świat i gówniany klimat. Odbiorcy gier MMO to najczęściej ludzie, którzy zakrywali sie w wowa czy guild wars 1. Oni chcą poważnego świata, chcą dark fantasy a nie teemo.
JA JESTEM FANEM SPIDER-MANA I: 1. JESTEM FANEM MARVELA, 2. JESTEM NAJCHUDSZY Z CAŁEJ RODZINY, 3. JA MAM KU*WA REALNE MARZENIA PS. JE*AĆ baldur gate iii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chociaż lubie wiedźmina 3, to jednak nie jest to aż tak dobra gra i niezbyt dobrze się zestarzała, znaki zapytania tylko zeby odchaczyć. Gry się rozwijają i teraz masz znacznie lepsze produkcje.
Wiedźmin był ważna produkcją na drodze ewolucji gier. W swoim czasie był jedną z najlepszych gier, ale dzisiaj już widać, że niektóre mechaniki są przestarzałe. Po prostu przyjemna gra i na pewno gratka dla fanów książek.
Uwielbiam jak ludzie spychają Niera tylko do "huehue baba huehue duze cyce granie jedną ręką huehue" podczas gdy nigdy nie grali ani nawet nie oglądali niczego związanego z fabułą tej gry. Przeszedłem automatę całkowicie 2 razy i Replicanta raz i śmiało twierdzę że to przynajmniej top 3 fabuł w grach IMO, potrafi rozśmieszyć, potrafi zasmucić, potrafi dać do myślenia i to dość mocno
15:51 nie musisz rozumieć
Po prostu czasami znajdziesz coś tak wspaniałego że chcesz się upewnić że nie zginie to w czeluściach internetu XD
Wiedźmin 3 to po prostu dobra fabularna gra akcji, z otwartym światem i elementami RPG.
Warhammer to świetne uniwersum zarówno fantasy jak i 40k, w skali światowej w polsce się rozpostrzenił ale to raczej wśród graczy papierowych rpg, gdyż to był 1 system jaki do naszego kraju doszedł, lecz jeśli chodzi o osoby spoza tego środowiska to w porównaniu do przykładowo zachodu i ameryki ubolewamy.
Striggerowana Fanka Wiedźmina III tutaj ( ale także Wiedźmina I oraz Wiedźmina II 😆). Wiedźmina III uważam za grę wybitną z wielu względów. Pomijając tutaj liczbę nagród, które ta produkcja otrzymała, należy spojrzeć jak wpłynął on tworzenie świata gry i zadań, a także samych postaci w innych grach. Dla mnie fenomenem jest już sam fakt, z jaką uwagą odbiorcy podchodzili do wyborów fabularnych w tej grze (vide: odwieczny spór fanclubów Jennefer / Triss 😆). Kreacja postaci i questów to mistrzostwo świata, zwłaszcza ich złożoność i zróżnicowanie, i nie pozostało to bez wpływu na inne gry akcji , gdzie twórcy próbowali zbliżyć się do tego poziomu (wystarczy przypomnieć Assassin's Creeed Origins, Oddyssey, czy Valhalla, gdzie wysiłki deweloperów dały różne skutki). W Wiedźminie praktycznie nie pamiętam postaci, która byłaby zbędna lub sztampowa. Każdy niemal NPC to osobna historia, charakter. Jednych nie znosimy, drudzy są zabawni, innych nam szkoda i chcemy im pomóc, bo ich los nigdy nie jest nam obojętny. Sam główny bohater jest też dosyć nietypowy; taki mutant, trochę wyrzutek społeczny, którego misją nie jest zbawianie świata, zarabianie na życie przez uprawianie wyuczonego zawodu. Wiedźmin nie ratuje świata, jego motywacje są całkowicie osobiste i to należy zaznaczyć, że to właśnie ten motyw osobisty, bardzo zaskarbił sobie zrozumienie i sympatię graczy i to jest też powód, dlaczego tak łatwo nam się utożsamić lub nie z poszczególnymi postaciami. Tego typu kreacji świata nie uświadczymy ani w Ghost of Tsushima ani w Horizon Zero Dawn, gdzie większość postaci i zadań jest miałka i nijaka - wiem bo grałam i zasypiałam nie jeden raz i nie dwa razy. W Wieśku wszystko wydaje się być przemyślane i jest po coś, ma nas rozbawić, zaskoczyć, wywołać grozę lub doprowadzić do łez . Nie bez znaczenia jest poczucie humoru -dialogi są naturalne i intrygujące, tworzone z polotem i pieprzykiem, którego próżno szukać w analogicznych grach współczesnych, gdzie dominuje patos lub bylejakość, a większość zadania klepana na kolanie metodą kopiuj-wklej. Absolutnie uwielbiam to, jak bardzo mi zależało na każdej jednej postaci w tej grze. Uwielbiam też bezpruderyjność Wiedźmina, jego luźne podejście do niektórych tematów uznawanych za tabu w grach, a także właściwe zaimplementowanie pewnych problemów społecznych np. brak akceptacji dla inności i związane z tym obawy ludzi, odrzucenie z uwagi na inną orientację (wątek wspaniale i nienachalnie wprowadzony w misji "Bestia z Białego Sadu ), dylematy rodzinne wypływające ze słabości osobistych i nadużywania substancjie etc.. Wiedźmin uczy nas tego, że z niektórymi "potworami" da się dogadać, a nawet wypić, a niektórzy ludzie to prawdziwe potwory.
Sigismund Dijkstra - moja ukochana postać poboczna, tak zabawna, niesztampowa, po prostu cudownie odwzorowany szpieg, dokładnie taki jakim go sobie wyobrażałam czytając Sapkowskiego. A gra w Gwinta - czy to nie zasługuje na uznanie i podziw, jakim echem się ta opcjonalna, poboczna aktywność odbiła się wśród graczy ? Samo kolekcjonowanie kart było mega satysfakcjonujące i miało wpływ na grę i dla mnie to chyba jeden z najlepszych przykładów, jak należy prawidłowo tworzyć system znajdziek. Sam Gwint jest mega fajną grą, a że rzesza fanów była wystarczająca, to CDP pokusił się o wyprodukowanie prawdziwych talii, a nawet stworzenie osobnej gry mulit o tej samej nazwie. Nie jest to oczywiście gra bez wad, z których największą są chyba niezliczone znaczniki, które są ogólnie plagą produkcji adresowanych do współczesnych graczy. Pozdrawiam. Wiedźmin III to moja topka i stoi obok Red Dead Redemption 2, Elden Ringa, Kingdom Come Deliverance, Overwatch.
Elden ring: prezentacja na geografię tyle zajmuje, bo trzeba dokładnie przedstawić każdy dungeon; przed wejściem do DLC wielbisz złote drzewo, po wejściu do DLC go nienawidzisz (DLC za trudność i złotego drzewa za propagandę); bierzesz udział w aferze summonowej; wybierasz Ranni lub Melinę; robisz tyle challange runów, ile tylko się da; znowu się wywaliłeś z runami na level; jak tylko widzisz royal revenanta, to uciekasz; walczysz z Malenią 30 h na każdym runie i już przez przypadek nawet zrobiłeś no hit; masz tyle postaci, co możliwych buildów
moją ulubioną grą jest Cywilizacja 6, jej wady: 1. ułamki punktów nauki, produkcji itd. nie wiadomo skąd się biorące, 2. z włączonym zwycięstwem religijnym można bardzo łatwo przegrać, jeżeli nie idzie się w religię, 3. zwycięstwo kulturowe może ci samo wskoczyć
Dark souls-jesteś masochistą i masz myśli samobójcze po tym, jak dostałeś klątwę
4:57
"nie masz pojęcia czym są prawdziwe rpg'i"
Fani wiedźmina 3 zostali tutaj opluci bardziej niż przez sam system rozwoju postaci z tej gry.
Z gier MMO polecam sprawdzić throne and liberty, jest nadzieja na dobre odświeżenie gatunku MMORPG, jeśli się nie spierdzieli.
Kangurek Kao-nazywasz się Kacper Pitala i masterujesz speedruny w tej grze
15:50 ale co tu rozumieć? Nie wszystko jest wieczne i może zostać usunięte z takiego czy innego powodu... albo cała strona też. Wtedy jak chcesz wrócić później to może się okazać, że albo coś zostało usunięte albo nie jesteś w stanie przypomnieć sobie tytułu...
ostatni dodatek do finala to ściera do mycia podłogi
no właśnie! ramen w niedzielę zamiast rosołu do schabowego z ziemniakami i nawet byś nie poczuł różnicy
Ej ale w sumie z tym DMC to rel strasznie. Co prawda wcześniej nie mogłem słuchać metaliki ale dzięki tej grze to teraz słucham ją prawie codziennie
Mam tak samo ( rowniez soundtracki z dmc3 na zapętleniu lecą po dzis)
Panie, Ramen to jest importowany z chin. Japończycy podczas IIWW sobie właśnie upodobali tą potrawę i stała się numero uno w tamtym kraju. Jak nie na świecie, subiektywnie jeśli chodzi o azjatyckie zupy to PHO jest znacznie lepsze.
Czekam na drugą odsłonę Death Stranding
Gothic-twoją ulubioną piosenką jest ,,Największy wróg (drabina)"
To Twój największy wróg, przez niego spadasz z góry w dół
Ja lubie sushi, ale ramen to tez
12:34 mam identycznie z eldenem
przerzuciłem się z lola na szlugi czuje się lepiej xd
nie no. O ile Blizzard jest zepsuty, tak WoWa chyba nigdy nie zepsuje
rel z dmc
Wiesiek jest totalnie rewolucyjny?? Wtf
👀
Skoro padł ten temat to chciałbym powiedzieć, że NieR jest overrated as fuck, co najwyżej 5/10 bym tej grze dał.
@@janisz8490 która część i pod jakim względem? W sumie jestem ciekawy, mało słyszę negatywnych opinii o tej grze i chcę usłyszeć o niej coś złego xD
Soulsiarze do wora
W co innego można grać? Powiedz mi, zaproponuj dzisiaj grę.
KOCHAM TF2
spider-man, iron man? jedno uniwersum, ale Tony Stark lepszy
PS.: a najlepszy to jest ku*wa Peter Quill, on po prostu ma małą zbrojownię schowaną po kieszeniach i potrafi ją dobrze wykorzystać w akcji
fifa to sciek XD
mmo od riot to jednak słaby świat i gówniany klimat. Odbiorcy gier MMO to najczęściej ludzie, którzy zakrywali sie w wowa czy guild wars 1. Oni chcą poważnego świata, chcą dark fantasy a nie teemo.
ciekawi mnie czy tylko ja tu wolę wiedźmina 1 i 2 od 3
Odpowiedzi nigdy nie odnaleziono...
1 Wiedźmin 1 najlepszy.
tbh nier>elden
JA JESTEM FANEM SPIDER-MANA I: 1. JESTEM FANEM MARVELA, 2. JESTEM NAJCHUDSZY Z CAŁEJ RODZINY, 3. JA MAM KU*WA REALNE MARZENIA
PS. JE*AĆ baldur gate iii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
?
Z Far Cryem akurat pierdoli głupoty, 5 to zdecydowanie najlepsza część a 3 jest już przestarzała
Wiedzmin 3 jest jedna z najlepszych gier ever i to nie w polsce ale na swiecie.Jak wiedzmin jest 8/10 to Elden ring jest 2/10
fabularnie elden jest znacznie ciekawszy i głębszy
@@Filipciuciek niezly troll xD
Chociaż lubie wiedźmina 3, to jednak nie jest to aż tak dobra gra i niezbyt dobrze się zestarzała, znaki zapytania tylko zeby odchaczyć. Gry się rozwijają i teraz masz znacznie lepsze produkcje.
Wiedźmin był ważna produkcją na drodze ewolucji gier. W swoim czasie był jedną z najlepszych gier, ale dzisiaj już widać, że niektóre mechaniki są przestarzałe. Po prostu przyjemna gra i na pewno gratka dla fanów książek.