Tę zmianę klasyfikuję na drugim miejscu po przednim napędzie. A co d wkładu serca i pracy, to tak trochę przez przypadek wróciłem do mechaniki po około 40 latach przerwy i mam z tego dużo satysfakcji. Dzięki za komentarz i i pozytywną ocenę.
@@gmp-garazmojapasja Elegancko wyszło co to za siłowniki jakiś link do nich? Pytanie jak z siłą ich bo zbytnio nie sa za grube w porównaniu do zachodnich koparek
@@grogro2687 nie są za grube, są nawet trochę za cienkie, ale za to idealnie, prawie idealnie pasują do mojego pomysłu. Jeszcze nie testowałem w terenie tego rozwiązania, ale z kopaniem na pewno nie będzie problemu, natomiast z przesuwanie w bok ciężkich elementów może być trudne do realizacji. Teoretycznie siła boczna jest mniejsza o około 10% od oryginału. Siłowniki powinny mieć minimum średnicę 70 mm, te mają 63 mm, ideałem było by 80 mm. Na 70 mm jestem w stanie przerobić te które są ale raczej nie będzie takiej konieczności. Link do siłowników, allegro.pl/oferta/silownik-cylinder-hydrauliczny-tlok-63x36-skok-200-13114712836 Jeszcze jedno, nie porównywałem ramienia działania siłowników w maszynach zachodnich, u mnie maksymalnie jest to 13 cm, czyli ramię większe od promienia koła zębatego oryginalnego mechanizmu ponad 2 razy i dodatkowo są dwa siłowniki działające jednocześnie. Można by poświęcić cały film na teorię takiego napędu😀
Pomysł bardzo dobry pod względem zwiększenia siły obrotu, był by dwa razy większa. Niestety luz pozostał by taki sam. Jednak po głębszym zastanowieniu i zastosowaniu zamków hydraulicznych na nowym obrocie jest szansa, że luzy zostaną wyeliminowane, a siła zwiększona. Może pokuszę się o taki eksperyment, dzięki za pomysł.
Siłowniki są z allegro.pl/oferta/silownik-cylinder-hydrauliczny-tlok-63x36-skok-200-13114712836. Zachęcam Cię do poczytania komentarzy jest w nich trochę więcej informacji. Blokada ramienia, to faktycznie dobry patent, ale musiałem go trochę dopracować i teraz jest ok. Chodzi o to, że sprężyna gazowa podnosi je do góry a do dołu pociąga się je przez linkę. Taki układ powodował, że przez luzy na obrocie potrafiło się wypiąć. Powinno być tak, aby do dołu opadało samo, a do góry powinno być podciągane. U mnie po podniesieniu ramienia i z siłownikami na obrocie jest i tak super. W niedługim czasie powinienem nagrać film z kopania z nowym obrotem, to zobaczymy jaki będzie efekt końcowy, ale z pomysłu i wykonania jestem zadowolony.
@@gmp-garazmojapasja dzięki, właśnie jestem w trakcie robienia takiej blokady, bo jazda po drodze to trochę loteria, tylne ramie lata przez luzy na obrotnicy.
Jaką obsługę masz na myśli? Co do silnika i napędu, to dokładnie to samo co C-360 W Ostrówku dochodzi hydraulika i punkty smarowania tura i ramienia kopiącego.
@@gmp-garazmojapasja chodziło mi o pokazanie i omówienie poszczególnych dźwigni (do czego służą) z wnętrza koparki. Po prostu film jak się steruje taką koparką.
No nie wiem czy to dobry pomysł, wg mnie siła skrętu będzie marna, miało by to sens gdyby siłowniki nie były schowane w środku ramy tylko były zamontowane po jej bokach, niestety wtedy powstaje problem przesuwu karetki i ni go kijem ni pałą :)
Śpieszę z odpowiedzią, obrót oparty o listwę i koło zębate gwarantuje taki sam moment obrotu w całym zakresie i na tym kończą się jego zalety. W moim przypadku ramię działania siły jest około 6,5 cm w środkowym położeniu ramienia, a siły działają po obu stronach konika. W porównaniu z oryginalnym rozwiązaniem ramię działania siły jest około 5,5 cm i tylko po jednej stronie. Co do liczb to jestem w stanie wykazać, że ten nowy obrót jest tylko o około 10% słabszy od oryginalnego, co wg mnie nie jest problemem. Zobaczymy jak to będzie w praktyce. Mam tez pomysł, aby zastosować zamek hydrauliczny na nowy obrót i pozostawić aktywny oryginalny. Wtedy nowy będzie kasował luzy, a oryginał będzie wspomagał go siłą i w sumie obrót będzie prawie dwa razy silniejszy. Nie ma też przeszkód, aby zainstalować siłowniki o średnicy tłoka 80 mm i wtedy obrót na siłownikach będzie o dysponował momentem o około 20% większym od oryginalnego. To co jest zaletą dokładnie takiego rozmieszczenia siłowników, to mniejszy spadek momentu w skrajnych położeniach w porównaniu z układem stosowanym w nowoczesnych maszynach zachodnich, jestem w stanie udowodnić tą tezę. Dziękuję za zainteresowanie i komentarz.
@@gmp-garazmojapasja W każdym razie testy w boju zdecydują czy to wystarczy, co do zamka to bym rozważył (zależy jaki zamek) bo musi mieć zawór przeciążeniowy w przeciwnym razie można narobić sobie masę szkód w koparce przy których pęknięty przewód to pikuś.
@@sawekzielnik7239 w pełni zgadzam się z opinią, że zawór szokowy, to prawie konieczność. Prawie, ponieważ są takie zastosowania w których nie ma sił dynamicznych i wtedy można go pominąć.
Proszę bardzo, allegro.pl/oferta/silownik-cylinder-hydrauliczny-tlok-63x36-skok-200-13114712836. Zachęcam też do obejrzenia drugiego odcinka tej serii i innych filmów na moim kanale. Roboty jest sporo, ale efekt imponujący.
Pokasowanie luzów standardowego rozwiązania do takiego poziomu jak ta modernizacja, to precyzyjne wykonanie wału obrotnicy, koła zębatego i listwy z dobrego materiału, który powinien być zahartowany i odpuszczony do twardości około 55HRC. Gdy by to wykonać na indywidualne zamówienie np. w Skropolu (firma do której mam zaufanie i pewność dotrzymania technologi), to taki zestaw wyceniam na około 10-12 tys. zlotych. Kupienie części dostępnych na rynku też kosztowało by pewnie trochę więcej jak części do tej modernizacj (oczywiście, dużo mniej pracy), ale efekt takiej naprawy był by mizerny. Ostrówki po wyjechaniu za bramę fabryki miały luz około 40-50 cm. Trochę więcej na ten temat pokażę w kolejnym filmie.
Piękna sprawa, gratuluję pomysłu i realizacji.
No tak, to już wiem kto mi wykupił wszystkie kolana 27x2 🤣
Gratuluje pomysłu i wykonania i czekam na testy. Ja walczę z rozdzielaczem.
Też mi dwóch zabrakło, ale dokupiłem bez problemu🤣
Cześć.
Mnie się takie modernizacje bardzo podobają. Kupę pracy i serducha włożyłeś w tego Ostrówka
- Pozdrawiam ,Paweł.
👋
Tę zmianę klasyfikuję na drugim miejscu po przednim napędzie.
A co d wkładu serca i pracy, to tak trochę przez przypadek wróciłem do mechaniki po około 40 latach przerwy i mam z tego dużo satysfakcji.
Dzięki za komentarz i i pozytywną ocenę.
@@gmp-garazmojapasja Elegancko wyszło co to za siłowniki jakiś link do nich? Pytanie jak z siłą ich bo zbytnio nie sa za grube w porównaniu do zachodnich koparek
@@grogro2687 nie są za grube, są nawet trochę za cienkie, ale za to idealnie, prawie idealnie pasują do mojego pomysłu. Jeszcze nie testowałem w terenie tego rozwiązania, ale z kopaniem na pewno nie będzie problemu, natomiast z przesuwanie w bok ciężkich elementów może być trudne do realizacji. Teoretycznie siła boczna jest mniejsza o około 10% od oryginału. Siłowniki powinny mieć minimum średnicę 70 mm, te mają 63 mm, ideałem było by 80 mm. Na 70 mm jestem w stanie przerobić te które są ale raczej nie będzie takiej konieczności. Link do siłowników, allegro.pl/oferta/silownik-cylinder-hydrauliczny-tlok-63x36-skok-200-13114712836
Jeszcze jedno, nie porównywałem ramienia działania siłowników w maszynach zachodnich, u mnie maksymalnie jest to 13 cm, czyli ramię większe od promienia koła zębatego oryginalnego mechanizmu ponad 2 razy i dodatkowo są dwa siłowniki działające jednocześnie.
Można by poświęcić cały film na teorię takiego napędu😀
Witam Pana
Czyli górny Obrót jest odpięty ?Czy wspomaga te siłowniki?
Gratulacje za ogrom pracy
Super
👍 Super
A jak by zespolić oba te obroty że sobą? Chociaz na próbę wężami?
Pomysł bardzo dobry pod względem zwiększenia siły obrotu, był by dwa razy większa. Niestety luz pozostał by taki sam. Jednak po głębszym zastanowieniu i zastosowaniu zamków hydraulicznych na nowym obrocie jest szansa, że luzy zostaną wyeliminowane, a siła zwiększona. Może pokuszę się o taki eksperyment, dzięki za pomysł.
Jak by chodził za wolno to można jeszcze wyciągnąć te dysze dławiące. Może będzie większa stabilność pracy na obu rozwiazaniach
gdzie kupiłeś siłowniki?
super pomysł!!
a blokada ramienia majstersztyk
Siłowniki są z allegro.pl/oferta/silownik-cylinder-hydrauliczny-tlok-63x36-skok-200-13114712836.
Zachęcam Cię do poczytania komentarzy jest w nich trochę więcej informacji.
Blokada ramienia, to faktycznie dobry patent, ale musiałem go trochę dopracować i teraz jest ok.
Chodzi o to, że sprężyna gazowa podnosi je do góry a do dołu pociąga się je przez linkę. Taki układ powodował, że przez luzy na obrocie potrafiło się wypiąć.
Powinno być tak, aby do dołu opadało samo, a do góry powinno być podciągane. U mnie po podniesieniu ramienia i z siłownikami na obrocie jest i tak super.
W niedługim czasie powinienem nagrać film z kopania z nowym obrotem, to zobaczymy jaki będzie efekt końcowy, ale z pomysłu i wykonania jestem zadowolony.
@@gmp-garazmojapasja dzięki, właśnie jestem w trakcie robienia takiej blokady, bo jazda po drodze to trochę loteria, tylne ramie lata przez luzy na obrotnicy.
Może nagrasz film pokazujące obsługę Ostrówka bo na youtube nie ma takiego filmu?
Jaką obsługę masz na myśli?
Co do silnika i napędu, to dokładnie to samo co C-360
W Ostrówku dochodzi hydraulika i punkty smarowania tura i ramienia kopiącego.
@@gmp-garazmojapasja chodziło mi o pokazanie i omówienie poszczególnych dźwigni (do czego służą) z wnętrza koparki.
Po prostu film jak się steruje taką koparką.
Zrobisz jeszcze teleskop na końcu i wyjdzie z tego fajny sprzęcik.
No nie wiem czy to dobry pomysł, wg mnie siła skrętu będzie marna, miało by to sens gdyby siłowniki nie były schowane w środku ramy tylko były zamontowane po jej bokach, niestety wtedy powstaje problem przesuwu karetki i ni go kijem ni pałą :)
Śpieszę z odpowiedzią, obrót oparty o listwę i koło zębate gwarantuje taki sam moment obrotu w całym zakresie i na tym kończą się jego zalety. W moim przypadku ramię działania siły jest około 6,5 cm w środkowym położeniu ramienia, a siły działają po obu stronach konika. W porównaniu z oryginalnym rozwiązaniem ramię działania siły jest około 5,5 cm i tylko po jednej stronie. Co do liczb to jestem w stanie wykazać, że ten nowy obrót jest tylko o około 10% słabszy od oryginalnego, co wg mnie nie jest problemem. Zobaczymy jak to będzie w praktyce. Mam tez pomysł, aby zastosować zamek hydrauliczny na nowy obrót i pozostawić aktywny oryginalny. Wtedy nowy będzie kasował luzy, a oryginał będzie wspomagał go siłą i w sumie obrót będzie prawie dwa razy silniejszy. Nie ma też przeszkód, aby zainstalować siłowniki o średnicy tłoka 80 mm i wtedy obrót na siłownikach będzie o dysponował momentem o około 20% większym od oryginalnego. To co jest zaletą dokładnie takiego rozmieszczenia siłowników, to mniejszy spadek momentu w skrajnych położeniach w porównaniu z układem stosowanym w nowoczesnych maszynach zachodnich, jestem w stanie udowodnić tą tezę.
Dziękuję za zainteresowanie i komentarz.
@@gmp-garazmojapasja W każdym razie testy w boju zdecydują czy to wystarczy, co do zamka to bym rozważył (zależy jaki zamek) bo musi mieć zawór przeciążeniowy w przeciwnym razie można narobić sobie masę szkód w koparce przy których pęknięty przewód to pikuś.
@@sawekzielnik7239 w pełni zgadzam się z opinią, że zawór szokowy, to prawie konieczność. Prawie, ponieważ są takie zastosowania w których nie ma sił dynamicznych i wtedy można go pominąć.
Chyba będzie padać bo piesek śpi :)
Nie padało, a ta rasa tak ma, że albo śpi albo biega :)
Dzięki za oglądanie i komentarz.
Co to za siłowniki?
Proszę bardzo,
allegro.pl/oferta/silownik-cylinder-hydrauliczny-tlok-63x36-skok-200-13114712836.
Zachęcam też do obejrzenia drugiego odcinka tej serii i innych filmów na moim kanale.
Roboty jest sporo, ale efekt imponujący.
A nie łatwiej pokasować luzy? Niż się bawić w modernizacje
Pokasowanie luzów standardowego rozwiązania do takiego poziomu jak ta modernizacja, to precyzyjne wykonanie wału obrotnicy, koła zębatego i listwy z dobrego materiału, który powinien być zahartowany i odpuszczony do twardości około 55HRC. Gdy by to wykonać na indywidualne zamówienie np. w Skropolu (firma do której mam zaufanie i pewność dotrzymania technologi), to taki zestaw wyceniam na około 10-12 tys. zlotych. Kupienie części dostępnych na rynku też kosztowało by pewnie trochę więcej jak części do tej modernizacj (oczywiście, dużo mniej pracy), ale efekt takiej naprawy był by mizerny. Ostrówki po wyjechaniu za bramę fabryki miały luz około 40-50 cm.
Trochę więcej na ten temat pokażę w kolejnym filmie.