Dziękuję bardzo za ten odcinek😊 -kamień spadł mi z serca jak usłyszałam, że nie tylko ja nie pamiętam, gdzie aktualnie mieszka któryś z moich przydasiow😂😂😂 To była naprawdę Dobra rozmowa - jesteście wspaniali.
Świetny temat bliski prawie wszystkim. Może chociaż częściowym wyjściem z tej sytuacji byłoby w każdej gminie, dzielnicy miejsce na dobre niepotrzebne nam rzeczy. Każdy mógłby tam przyjść zostawić lub zabrać.
Na końcu jest głosówka o sprzątaniu garażu dziadka. Apeluję, byśmy sprzątali swoje bałagany, a innych zostawili jednak w spokoju. Z szacunku dla ich potrzeb
Cała moja rodzina to zbieracze. Ja odbijam w drugą stronę, raz w roku robię przegląd i wyrzucam wszystko co mi nie pasuje, nie wiem do czego służy, nie używam. Do tego stopnia, że jak dostałam po dziadkach mieszkanie i pytałam mamy co chce zabrać to powiedziała, że skoro chce mieszkanie to mam sama to ogarnąć. Ogarnęłam, wyrzuciłam wszystko 🤣 włącznie z aktem urodzenia mojej mamy (dopiero jak Jej mówiłam co danego dnia wyrzuciłam to skapnęłam się co zrobiłam), obraz który miał ponad 100 lat (przedstawiał jelenia, nigdy mi się nie podobał, dopiero jak powiedziałam, że położyłam koło śmietnika to moja mama powiedziała ile miał lat) 🤣 teraz już moim rodzice wiedzą, że do mnie trzeba uważać z hasłem "wyrzuć co chcesz" 🤩 uwielbiam wypierdalać rzeczy niepotrzebne, potem przestrzeń robi się taka lekka 🥰
Dzięki za kolejną przesympatyczną dobrą rozmowę ❤ U nas przydasie nazywa się chomikowaniem😂😂😂 Jestem chomikiem okrutnym🙈🙈🙈 a najgorsze jest to, że mój mąż trochę też 😂😂😂 więc mamy pół garażu, piwnicy i strychu pełnego schomikowanych pochujów (kradnę od słuchaczki) Najdziwniejszą rzecz jaką nadal chomikuje to puste słoiki i puste pojemniki po jajkach... ta przypadłość powstała w czasie studiów kiedy jajka dostawałam od babci albo zaprzyjaźnionej pani ze wsi więc faktycznie cdn
# przydawały się... w słoikach woziłam różne pyszności od mamy i do niej puste odwoziłem, żeby robiła kolejne...aktualnie nie ma na to wytłumaczenia bo mieszkam 1200km od nich 😂😂😂😂
Ale co do garderoby u mnie akurat wracam do ciuchów, których nie używałam kilka lat😊 także chomikowanie ciuchów pozwala mi co jakiś czas zaoszczędzić kasę 😂 chociaż tyle z tego chomikowania
Dziadek miał 'przydasie'. Fakt, że zardzewiałe gwoździe na podwórku ale młotek zawsze się znalazło. Jego córka, moja matka, ma nowe wiertarki, wkrętarki i inne rzeczy 'budowlańca' ale obrazy przykleja do ściany na klej na ciepło... Czasami sam coś potrzebuję, to jak raz tego nie ma. Ambafatima. Starą Nokię używam na codzień, bo to dobry telefon na wyjście w miasto. Spadnie i działa dalej (: Dobra Rozmowa. Pozdrawiam!
Jak większość ludzi jakieś tam przydasie w domu mam choć bardzo się staram często porządkować i się pozbywać wielu rzeczy które "przecież kiedyś mogą się mi przydać"... A co do tzw. wystawek garażowych to jestem na 100% przekonana, że bardzo dużo ludzi którzy z nich korzystają wcale nie potrzebuje tych rzeczy tylko uważa, że załapało się na super okazję bo przyniosło do domu zupełnie za darmo lub za grosze rzecz która tak naprawdę jest kolejnym przydasiem
W garażu mam dwa plecaki na stelażu, które kupiłam na piesze wycieczki😊 20 lat temu 😅 Dodam ,że nie użyłam ich ani razu i już raczej nie użyje , bo zaraz będę miała 50+ .Oczywiście , może synowi się przydadzą . Yhym ta 🤔
Boję się śmierci teściowej... mieszkanie zawalone po kokardkę, dwie piwnice też i oświadczyła ostatnio że ma taki mały magazynek, który wynajmuje i trochę rzeczy tam ma... kto kiedyś to uprzątnie...
Uwielbiam was słychać super tematy poruszacie pozdrawiam serdecznie z Białegostoku 🥰🥰
Życiowe, pouczające, inteligentne i zabawne :) Takie są Wasze rozmowy, które uwielbiam :)
Dziękuję i pozdrawiam 💜🤗
Fajną rozmowa. Dziękuję.
Dziękuję bardzo za ten odcinek😊 -kamień spadł mi z serca jak usłyszałam, że nie tylko ja nie pamiętam, gdzie aktualnie mieszka któryś z moich przydasiow😂😂😂
To była naprawdę Dobra rozmowa - jesteście wspaniali.
Świetny temat bliski prawie wszystkim. Może chociaż częściowym wyjściem z tej sytuacji byłoby w każdej gminie, dzielnicy miejsce na dobre niepotrzebne nam rzeczy. Każdy mógłby tam przyjść zostawić lub zabrać.
Właśnie tak, są takie rzeczy - jeszcze dobre, których szkoda wyrzucić do śmierci, a oddałabym chętnie 🙂
Na końcu jest głosówka o sprzątaniu garażu dziadka. Apeluję, byśmy sprzątali swoje bałagany, a innych zostawili jednak w spokoju. Z szacunku dla ich potrzeb
Cała moja rodzina to zbieracze. Ja odbijam w drugą stronę, raz w roku robię przegląd i wyrzucam wszystko co mi nie pasuje, nie wiem do czego służy, nie używam. Do tego stopnia, że jak dostałam po dziadkach mieszkanie i pytałam mamy co chce zabrać to powiedziała, że skoro chce mieszkanie to mam sama to ogarnąć. Ogarnęłam, wyrzuciłam wszystko 🤣 włącznie z aktem urodzenia mojej mamy (dopiero jak Jej mówiłam co danego dnia wyrzuciłam to skapnęłam się co zrobiłam), obraz który miał ponad 100 lat (przedstawiał jelenia, nigdy mi się nie podobał, dopiero jak powiedziałam, że położyłam koło śmietnika to moja mama powiedziała ile miał lat) 🤣 teraz już moim rodzice wiedzą, że do mnie trzeba uważać z hasłem "wyrzuć co chcesz" 🤩 uwielbiam wypierdalać rzeczy niepotrzebne, potem przestrzeń robi się taka lekka 🥰
Dzięki za kolejną przesympatyczną dobrą rozmowę ❤
U nas przydasie nazywa się chomikowaniem😂😂😂
Jestem chomikiem okrutnym🙈🙈🙈 a najgorsze jest to, że mój mąż trochę też 😂😂😂 więc mamy pół garażu, piwnicy i strychu pełnego schomikowanych pochujów (kradnę od słuchaczki)
Najdziwniejszą rzecz jaką nadal chomikuje to puste słoiki i puste pojemniki po jajkach... ta przypadłość powstała w czasie studiów kiedy jajka dostawałam od babci albo zaprzyjaźnionej pani ze wsi więc faktycznie cdn
# przydawały się... w słoikach woziłam różne pyszności od mamy i do niej puste odwoziłem, żeby robiła kolejne...aktualnie nie ma na to wytłumaczenia bo mieszkam 1200km od nich 😂😂😂😂
Ale co do garderoby u mnie akurat wracam do ciuchów, których nie używałam kilka lat😊 także chomikowanie ciuchów pozwala mi co jakiś czas zaoszczędzić kasę 😂 chociaż tyle z tego chomikowania
Dziadek miał 'przydasie'. Fakt, że zardzewiałe gwoździe na podwórku ale młotek zawsze się znalazło. Jego córka, moja matka, ma nowe wiertarki, wkrętarki i inne rzeczy 'budowlańca' ale obrazy przykleja do ściany na klej na ciepło...
Czasami sam coś potrzebuję, to jak raz tego nie ma. Ambafatima.
Starą Nokię używam na codzień, bo to dobry telefon na wyjście w miasto. Spadnie i działa dalej (:
Dobra Rozmowa. Pozdrawiam!
Jak większość ludzi jakieś tam przydasie w domu mam choć bardzo się staram często porządkować i się pozbywać wielu rzeczy które "przecież kiedyś mogą się mi przydać"... A co do tzw. wystawek garażowych to jestem na 100% przekonana, że bardzo dużo ludzi którzy z nich korzystają wcale nie potrzebuje tych rzeczy tylko uważa, że załapało się na super okazję bo przyniosło do domu zupełnie za darmo lub za grosze rzecz która tak naprawdę jest kolejnym przydasiem
Witam serdecznie równo o północy 😊
Super odcinek ,myślę że każdy z nas ma " przyda,się" 😂
Stara szafa naprawdę się przydaje. Można pomalować na nowo, można wykorzystać półki, drzwi, boki na półki do nowej szafy😀
W garażu mam dwa plecaki na stelażu, które kupiłam na piesze wycieczki😊 20 lat temu 😅
Dodam ,że nie użyłam ich ani razu i już raczej nie użyje , bo zaraz będę miała 50+ .Oczywiście , może synowi się przydadzą . Yhym ta 🤔
Też mam trochę rzeczy co
" przyda mi się"😂
😊Ja chyba jestem dziwna,nie mam zbędnych rzeczy,nadmiar o nie ,nie,ewentualnie sentymentalna pamiątka.
Boję się śmierci teściowej... mieszkanie zawalone po kokardkę, dwie piwnice też i oświadczyła ostatnio że ma taki mały magazynek, który wynajmuje i trochę rzeczy tam ma... kto kiedyś to uprzątnie...
Ja to nazywam „dla miecia”(żeby mieć)
Rozwalacie towarzystwo 😂🥰
Ciuchy, biżuteria i buty to moje przyda się