Dzień dobry. :)) Jaka miła niespodzianka w sobotnie przedpołudnie. :) Bardzo dziękuję za film, jest niezwykle pomocny. Będę korzystać z Pani pomysłów. Podpory i obeliski super. Brawa dla Pani męża za świetną pracę. Serdecznie pozdrawiam. :))
Zgadzam się z Panią, Pani Renato. Wyjaśniĺa Pani wszystko bardzo dokładnie. Z pewnością nie ma szans na popełnienie jakichkolwiek błędów. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego , słonecznego dnia. ☺🌞
Gratulacje dla Pani zdolnego męża.Podpory i obeliski bardzo ładne. Już dawno pisałam, że ścieżki i placyki przecudne. Też od kilku lat nie wyrzucam sznurówek tylko wykorzystuję jako sznurek do podwiązywania piwonii chińskich i róż.
To daje do myślenia... Nie tylko ja "zazdroszczę" kreatywnego i chętnego do pomocy w ogrodzie męża. Niestety mój ukochany mąż sprawdza się przede wszystkim w swoim zawodzie. Fakt, że musi dbać o dłonie, ale praca w ogrodzie go mierzi.😥 Gdybym wiedziała, że prace fizyczne spadną na mnie (a tyle obiecywał) NIGDY bym się nie wyprowadziła "na wieś". Co raz mniej radości, a więcej bólu pleców 😉 Rozumiem, że takie SUKCESY można osiągnąć tylko WSPÓLNĄ PRACĄ i realizując podobne pasje. GRATULUJĘ PAŃSTWU🌹
Zdecydowanie tak, sama nie dałabym rady absolutnie, zwłaszcza wykonanie małej architektury, cięciu drzew, prace przy trawniku czy w warzywniku nie obejdą się bez pomocy silnej ręki 😊 Może młodsze pokolenie wykaże więcej inicjatywy?
@@rozanyrajrenaty4786 Na TO liczę, choć marnie to widzę. 🙂 Nadzieja podobno umiera prawie ostatnia, bo tuż przed pychą. Od momentu gdy znalazłam ten kanał - biegam po nim w każdej "wolnej" chwili. Serdecznie pozdrawiam.
Mój zachwyt podporami i kreatywnością Szanownego Małżonka stale się zwiększa, że o zazdrości nie wspomnę ;-) W mojej okolicy nikt o kowalu ani ślusarzu nie słyszał od drugiej wojny chyba. Myślę, że to typowe w większych miastach.
Serio? ślusarzy u nas sporo, zostali chyba po upadłych zakładach siarkowych, a kowali w okolicach Sandomierza też kilku bym naliczyła...o samoukach nie wspomnę 😅
@@rozanyrajrenaty4786 U nas nieobecni, są tylko warsztaty samochodowe. Pewnie gdzieś po wsiach jacyś pozostali, no ale musiałabym się daleko na wieś wybrać (benzyna!).
@@englishwithanerudite Na wsi bez problemu można znaleźć kogoś kto umie spawać.Ta umiejętność jest prawie konieczna w każdym gospodarstwie. Ja mam dobrze, bo jak potrzebuję pergoli to syn mi pospawa. Oczywiście muszę sama wymyśleć projekt, dokładnie wytłumaczyć i w wolnej chwili zrobi. Mąż nie lubi majsterkowania i nie mogę na niego liczyć.
@@Marta-ul3lu W mieście jest zupełnie inaczej, bo inne są warunki bytowania. Mój mąż też nie jest pasjonatem prac ogrodowych, ale sporo drewnianych podpór mi pomógł ustawić, no i zrobił nowe poidła dla ptaków. Pozdrawiam serdecznie.
Super film, bo właśnie zamierzam zamówić obeliski dla moich róż, które zresztą kwitną na całego, pomimo fatalnego września w Małopolsce. Serdecznie pozdrawiam 🌹🙋♀️
MZ A czy ma Pan/Pani jakieś miejsce zamówienia tychże na oku? Też mieszkam w Małopolsce, nie znam nikogo kto potrafi wykonać sensowne podpory. Nie jestem też nastawiona na ogromny koszt.
@@rozanyrajrenaty4786 U nich obelisk, który nazywają pergolą, ok.290cm wysokości kosztuje 850 zł, mniejszy 560zł, to jest dla mnie za dużo. Pergola (łuk) na wymiar od 1 tys., więc też nie dla mnie. Przy jednej sztuce jest to do przeżycia, ale nie przy wielu. Muszę pozostać przy tanich chińskich łukach, które zresztą są zadziwiająco trwałe. Mam też różne kraty drewniane i drewnianą altankę - zabezpieczone odpowiednio stoją od wielu lat. Coś porządnego by się przydało pod piwonie i hortensje - będę szukać. Pozdrawiam!
Podobają mi się Pani filmiki, opowiadane w praktyczny sposób, fajnie relaksują. Pani Renato, a jak u Pani sprawuje się The Pilgrim? Czy faktycznie kwiaty wyglądają jak na zdj. katalogowych, że kolor jest taki ciepły i zarazem wyrazisty żółty, nie jakiś wypłowiały bladawiec, obficie i niezawodnie kwitnie, nie choruje, czy kwiaty utrzymują się długo na krzewie, wrażliwe na deszcz i gorące słońce? Ewentualnie którą odmianę o pełnych, ładnych żółtych kwiatach poleciłaby Pani (miły zapach- dodatkowym atutem)? Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję.
'The Pilgrim' ma kwiaty raczej w kolorze cytryny z białawymi brzegami płatków, kwiat bardzo ładny, mocno 'napakowany' foremny, chętnie i obficie kwitnie w pierwszym kwitnieniu, drugie jest mnie obfite, raczej nie jest wrażliwy na deszcz, ale na ostre słońce nie jest polecany. Dlatego ja swojego Pielgrzyma posadziłam od strony wsch. budynku (1m od ściany) , ma słońce rano i trochę w południe do 13-14 tej. Wszystkie angielki pięknie pachną bez wyjątku, a róże parkowo- pnące w cieplejszej żółci... to 'Crown Princess Margareta'- b. pełne kwiaty z nutą moreli i 'Graham Thomas'- mniej pełne kwiaty, pachnący owocowo-korzennie. W filmiku th-cam.com/video/EkSnpYqw9mM/w-d-xo.html w 0:24 min widać pokrój róży Crown Princess Margareta , a 11:50 różę Graham Thomas. Róże te pokazuję też na innych filmikach gdzie są podpisane. Pozdrawiam różanie :) :)
Tylko wbijane do podłoża na ok. 30 cm, same też sporo ważą, ten obelisk przy bramie niosło 3 chłopa 😅 Brama natomiast jest mocowana za pomocą długich kotw.
Dzień dobry, chciałam spytać Panią czy metal który przewodzi zarówno ciepło ale i ziąb nie szkodzi różom? Czy nie powoduje przemarzania pędów? Czy owija Pani róże na tych obeliskach? Pozdrawiam Państwa, podziwiając piękny ogrod
Problemem jest otarcie róży o pręty i jej skaleczenie, ,nie zauważyłam żeby pędy przemarzły wskutek dotykania do zimnego metalu dlatego najczęściej przymocowuję pędy za pomocą sznurka do obelisku na tzw ósemkę, tak że w miejscu przymocowania sznurek odgradza pęd róży od metalu i nie ma otarć. Jak ktoś się boi, może tańsze obeliski czy kratki kupić wykonane z drewna, mają trochę mniejszą żywotność, ale są równie efektowne. Róż nie owijam, robię im tylko kopce z ziemi, kompostu lub przekompostowanego obornika w drugiej połowie listopada.
Róża Bienvenue - często kwitnie, jak z trwałością kwiatu, bardzo się rozrasta? Czy można ją prowadzić w zawężeniu, w przejściu bramkowym, szer. boku łuku drabinkowego ok. 50 cm, da się? Róża Kurfurstin Sophie - ma ją Pani? Jak z jej częstością kwitnienia, trwałością kwiatu, zapachem i rozmiarami, czy faktycznie jest niska do 60 cm wys. (różne opisy katalogowe niestety), czy Panią ona zachwyca swoim wyglądem? Opinia bardzo przydałaby mi się w doborze i zakupie odmian. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Bienvenue to moja ulubienica ze względu na wyjątkowy zapach 😍 Kwiaty przepiękne, duże.Mam ją w donicy pod częściowym zadaszeniem więc nie mogę powiedzieć jak duża rośnie,bo tnę ją mocno wiosną, tak żeby nie przerosła obelisku który jej dałam.Można nad nią zapanować, pędy nie drewnieją szybko. Pod dachem nie choruje, kwiaty trzyma ok. 5-7 dni. Liście ma dużo jaśniejsze niż rosnąca obok Giardina i bardziej matowe, a wiem z doświadczenia że takie róże łatwiej łapią choroby i trzeba stosować ochronę☺️ Kurfurstin Sophie posadziłam rok temu jesienią, obficie kwitła, kwiaty porcelanowo -różowe, pełne b.ładne, krzew harmonijny, u mnie miał z 50 cm, nie wybijał tzw batów, zdrowotność dobra, jak długo kwitła nie pamiętam.
@@rozanyrajrenaty4786 Bienvenue...czyli tnie ją Pani, skracając długość pędów od góry, na pewną wysokość, tak? (Też nie chcę za wysokiej, raczej niewiele ponad 2 m.) A jeśli chodzi o liczebność pędów/szerokość krzewu - można byłoby ograniczyć, dałoby się w jakiś sposób, aby się zbytnio nie rozrastała w szerz, czy raczej bezsensowna praca (bo może skłonna jest do szybkiego odrastania i jeszcze bardziej pomnażania nowych pędów?)? Może jest jakiś sposób cięcia w tym celu, bez zniszczenia rośliny? A w rzeczywistości powtarza kwitnienie w wystarczającej ilości kwiatów, czy skąpo lub wcale?
@@wojtek1297 B. nie rozrasta się zbytnio na boki, ,na pewno to nie jest tzw potwór różany ☺️w donicy ma szerokość 0,8 m i wys 1,8m . Pędy główne skracam o 1/4 a boczne na 25-30 cm. Mocniejsze cięcie pędów głównych poskutkuje pewnie tworzeniem dodatkowych pędów u podstawy krzewu. Wiosną wycinam tylko cienkie,chore i krzyżujące się , a po 4-5 latach po jednym najstarszym pędzie, zwłaszcza jak zmienia kolor na szarawy lub pomarańczowy, choć w jej przypadku to się jeszcze nie zdarzyło bo zimuje w pomieszczeniu gdzie temperatura waha się od 0 do +5 Mocniejsze drugie cięcie latem opóźnia powtórne kwitnienie, ale kwitnie zawsze, nie to co Aloha.Jednym słowem uważam że to odpowiednia 🌹 na to stanowisko.
Muszę iść do Pani na przeszkolenie jak mocować róże do podpór, nie jest to proste dla mnie, bo albo za późno te podpory daję albo róże nie wiem jak przygiąć
Róże pnące mocuję do podpór w marcu jak tnę róże, najlepiej gdy pędy nie sterczą pionowo do góry tylko są choć trochę odgięte od pionu, wtedy róża spowalnia soki i w tych miejscach na pędzie wyrastają kwiaty.
Ja przywiązuję pędy w miarę ich wzrostu, staram się je prowadzić jak najbardziej poziomo (można nawet poprowadzić wachlarzowo aż do ziemi, zwłaszcza te o grubszych pędach). Prowadzę poziomo lub pod kątem co najmniej 45 stopni, owijam nimi obeliski, drzewa lub kratki. Najłatwiej tak prowadzić róże wiotkopędowe, bo się lepiej poddają zaginaniu.
Witam, ja kupiłem dwie budżetowe kolumny skręcane 40x40 bardziej może do pnączy. Rurki 12mm niestety pusty profil, chciałem wlać w środek betonu lub kleju żeby zwiększyć wytrzymałość, ale poprzestałem na zrobieniu u podstawy stóp z betonu wlanego do litrowych słoików. Wcześniej przewierciłem rurki i wsadziłem wkręty żeby to dozbroić, coby się jakoś trzymało. Trochę dziadostwo, ale kowal za taki obelisk jak Wasz zaśpiewał ponad 300zł to ryzykowne jak na nieogrodzony teren przed osiedlowym blokiem, mogło by się przydać na "ROD" 😁 Zobaczymy czy się sprawdzi,
Niektórym nawet taki tańszy obelisk by się przydał, oj przydał, zwłaszcza jak teren nieogrodzony :( Miałam taką podporę wcześniej przy parkowej róży która miała być pnąca (pomyłka różana) i raz posadziłam przy niej dodatkowo kobeę. Kobea miała taką masę liści i kwiatów że podczas burzy spowodowała uszkodzenie całej konstrukcji. Teraz fragmenty tej bramki podpierają pojedyncze pędy Constance Spry. Zapomniałam w filmiku jej pokazać..
Po taniości bo 50zł/szt. przetestujemy wspólnie. Będzie problem z zaplataniem, jak Pani sygnalizowała, bo Edenka i Mme Isaac Pereire po dwóch sezonach wybujały na 1,7m. Chciałbym je prowadzić jak najbardziej poziomo, u Pani widzę bardziej wyprostowany pokrój.
@@tomekatomek4383 w donicach bardziej wyprostowany, w gruncie jeśli się da prowadzę bardziej pod ukosem, a Sympathię koło tarasu wręcz poziomo i ugina się pod ilością kwiatów.Parkowe róże nieraz kulkuję, zależy ile mam miejsca wokół.Edenka często podmarza do wysokości 1m, więc co 2-3 sezony zabawa zaczyna się na nowo.
@@rozanyrajrenaty4786 Mloda Edenka piękna, ale u mnie słabo powtarza. Za to równolatka Graham Thomas cały sezon niestrudzenie kwitnie, przy fachowym ogławianiu oczywiście. 😃 W tym sezonie zakupowym, prawie same angielki i ciekawa pnąca Martim.
Jakie to ważne żeby mieć wsparcie drugiej osoby. Tak można stworzyć piękny ogród .Pozdrawiam serdecznie właścicieli 🥰
Wsparcie najważniejsze 💙 pozdrawiam również.
cudowny ogród :-)
Podpory praktyczne ale i piękne. Nawet szkoda, że róże je zasłaniają. Brawa 👏 dla męża!
W realu nawet dobrze je widać spod liści róż, najwyżej będę ciąć róże 🤣
Fantastyczne i praktyczne podpory. Pani mąż jest prawdziwym artystą
😊😊😊
👍🥰🌷
Dzień dobry dzisiaj łapka w górę dla męża 👍.bardzo lubię Pani kanał,korzystam z wiedzy i doświadczenia. Pozdrawiam.
Nawet 3 łapki w górę 😇😇😇 a ja korzystam z pasji męża do majsterkowania 🤗
Dziękuję za ten film.Podpory i obeliski bardzo ładne.Pani ogród jest przepiękny.Bardzo ciekawie Pani opowiada.Pozdrawiam Panią serdecznie.
Opublikowałam już prawie 80 filmików i mam nadzieję że każdy znajdzie coś dla siebie 🙋
Dzień dobry. :))
Jaka miła niespodzianka w sobotnie przedpołudnie. :)
Bardzo dziękuję za film, jest niezwykle pomocny.
Będę korzystać z Pani pomysłów.
Podpory i obeliski super.
Brawa dla Pani męża za świetną pracę.
Serdecznie pozdrawiam. :))
Chyba jeden z bardziej praktycznych filmików na moim kanale, cieszę się że może być inspiracją. Pozdrawiam ciepło 🙋
Zgadzam się z Panią, Pani Renato.
Wyjaśniĺa Pani wszystko bardzo dokładnie. Z pewnością nie ma szans na popełnienie jakichkolwiek błędów.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego , słonecznego dnia. ☺🌞
Taki mąż to skarb 😊
@@elshar123 ,,😊🙋
Gratulacje dla Pani zdolnego męża.Podpory i obeliski bardzo ładne. Już dawno pisałam, że ścieżki i placyki
przecudne.
Też od kilku lat nie wyrzucam sznurówek tylko wykorzystuję jako sznurek do podwiązywania piwonii chińskich i róż.
Nieraz najprostsze pomysły są najlepsze, pozdrawiam różanie 🙋
Amazing garden!
To daje do myślenia... Nie tylko ja "zazdroszczę" kreatywnego i chętnego do pomocy w ogrodzie męża.
Niestety mój ukochany mąż sprawdza się przede wszystkim w swoim zawodzie. Fakt, że musi dbać o dłonie, ale praca w ogrodzie go mierzi.😥 Gdybym wiedziała, że prace fizyczne spadną na mnie (a tyle obiecywał) NIGDY bym się nie wyprowadziła "na wieś". Co raz mniej radości, a więcej bólu pleców 😉
Rozumiem, że takie SUKCESY można osiągnąć tylko WSPÓLNĄ PRACĄ i realizując podobne pasje.
GRATULUJĘ PAŃSTWU🌹
Zdecydowanie tak, sama nie dałabym rady absolutnie, zwłaszcza wykonanie małej architektury, cięciu drzew, prace przy trawniku czy w warzywniku nie obejdą się bez pomocy silnej ręki 😊 Może młodsze pokolenie wykaże więcej inicjatywy?
@@rozanyrajrenaty4786 Na TO liczę, choć marnie to widzę. 🙂 Nadzieja podobno umiera prawie ostatnia, bo tuż przed pychą.
Od momentu gdy znalazłam ten kanał - biegam po nim w każdej "wolnej" chwili.
Serdecznie pozdrawiam.
Mój zachwyt podporami i kreatywnością Szanownego Małżonka stale się zwiększa, że o zazdrości nie wspomnę ;-) W mojej okolicy nikt o kowalu ani ślusarzu nie słyszał od drugiej wojny chyba. Myślę, że to typowe w większych miastach.
Serio? ślusarzy u nas sporo, zostali chyba po upadłych zakładach siarkowych, a kowali w okolicach Sandomierza też kilku bym naliczyła...o samoukach nie wspomnę 😅
@@rozanyrajrenaty4786 U nas nieobecni, są tylko warsztaty samochodowe. Pewnie gdzieś po wsiach jacyś pozostali, no ale musiałabym się daleko na wieś wybrać (benzyna!).
@@englishwithanerudite Na wsi bez problemu można znaleźć kogoś kto umie spawać.Ta umiejętność jest prawie konieczna w każdym gospodarstwie.
Ja mam dobrze, bo jak potrzebuję pergoli to syn mi pospawa. Oczywiście muszę sama wymyśleć projekt, dokładnie wytłumaczyć i w wolnej chwili zrobi. Mąż nie lubi majsterkowania i nie mogę na niego liczyć.
@@Marta-ul3lu W mieście jest zupełnie inaczej, bo inne są warunki bytowania. Mój mąż też nie jest pasjonatem prac ogrodowych, ale sporo drewnianych podpór mi pomógł ustawić, no i zrobił nowe poidła dla ptaków. Pozdrawiam serdecznie.
Informuję Państwa, że rożnego typu „trzymacze” są do nabycia w drodze kupna 🙂 we Flora Point😉 takie zahaczające itp.
Super mąż
Super film, bo właśnie zamierzam zamówić obeliski dla moich róż, które zresztą kwitną na całego, pomimo fatalnego września w Małopolsce. Serdecznie pozdrawiam 🌹🙋♀️
Trzeba wyeksponować nasze królowe, teraz jest najlepszy moment na zbieranie pomysłów. Pozdrawiam.
MZ A czy ma Pan/Pani jakieś miejsce zamówienia tychże na oku? Też mieszkam w Małopolsce, nie znam nikogo kto potrafi wykonać sensowne podpory. Nie jestem też nastawiona na ogromny koszt.
@@englishwithanerudite Kiedyś na stronie RosaĆwik widziałam ofertę... może aktualna?
@@rozanyrajrenaty4786 U nich obelisk, który nazywają pergolą, ok.290cm wysokości kosztuje 850 zł, mniejszy 560zł, to jest dla mnie za dużo. Pergola (łuk) na wymiar od 1 tys., więc też nie dla mnie. Przy jednej sztuce jest to do przeżycia, ale nie przy wielu. Muszę pozostać przy tanich chińskich łukach, które zresztą są zadziwiająco trwałe. Mam też różne kraty drewniane i drewnianą altankę - zabezpieczone odpowiednio stoją od wielu lat. Coś porządnego by się przydało pod piwonie i hortensje - będę szukać. Pozdrawiam!
Podobają mi się Pani filmiki, opowiadane w praktyczny sposób, fajnie relaksują. Pani Renato, a jak u Pani sprawuje się The Pilgrim? Czy faktycznie kwiaty wyglądają jak na zdj. katalogowych, że kolor jest taki ciepły i zarazem wyrazisty żółty, nie jakiś wypłowiały bladawiec, obficie i niezawodnie kwitnie, nie choruje, czy kwiaty utrzymują się długo na krzewie, wrażliwe na deszcz i gorące słońce? Ewentualnie którą odmianę o pełnych, ładnych żółtych kwiatach poleciłaby Pani (miły zapach- dodatkowym atutem)? Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję.
'The Pilgrim' ma kwiaty raczej w kolorze cytryny z białawymi brzegami płatków, kwiat bardzo ładny, mocno 'napakowany' foremny, chętnie i obficie kwitnie w pierwszym kwitnieniu, drugie jest mnie obfite, raczej nie jest wrażliwy na deszcz, ale na ostre słońce nie jest polecany. Dlatego ja swojego Pielgrzyma posadziłam od strony wsch. budynku (1m od ściany) , ma słońce rano i trochę w południe do 13-14 tej. Wszystkie angielki pięknie pachną bez wyjątku, a róże parkowo- pnące w cieplejszej żółci... to 'Crown Princess Margareta'- b. pełne kwiaty z nutą moreli i 'Graham Thomas'- mniej pełne kwiaty, pachnący owocowo-korzennie. W filmiku th-cam.com/video/EkSnpYqw9mM/w-d-xo.html w 0:24 min widać pokrój róży Crown Princess Margareta , a 11:50 różę Graham Thomas. Róże te pokazuję też na innych filmikach gdzie są podpisane. Pozdrawiam różanie :) :)
@@rozanyrajrenaty4786 Jeszcze raz pięknie dziękuję, bardzo serdecznie i pozdrawiam😃
Piękne podpory,brawa dla męża😀🌹.Czy one są tylko wbijane w podłoże czy wzmacniane jakimś betonem?
Tylko wbijane do podłoża na ok. 30 cm, same też sporo ważą, ten obelisk przy bramie niosło 3 chłopa 😅 Brama natomiast jest mocowana za pomocą długich kotw.
Super.. pochwalić męża..
Pochwalę oczywiście 🙋
Dzień dobry, chciałam spytać Panią czy metal który przewodzi zarówno ciepło ale i ziąb nie szkodzi różom? Czy nie powoduje przemarzania pędów? Czy owija Pani róże na tych obeliskach? Pozdrawiam Państwa, podziwiając piękny ogrod
Problemem jest otarcie róży o pręty i jej skaleczenie, ,nie zauważyłam żeby pędy przemarzły wskutek dotykania do zimnego metalu dlatego najczęściej przymocowuję pędy za pomocą sznurka do obelisku na tzw ósemkę, tak że w miejscu przymocowania sznurek odgradza pęd róży od metalu i nie ma otarć. Jak ktoś się boi, może tańsze obeliski czy kratki kupić wykonane z drewna, mają trochę mniejszą żywotność, ale są równie efektowne. Róż nie owijam, robię im tylko kopce z ziemi, kompostu lub przekompostowanego obornika w drugiej połowie listopada.
@@rozanyrajrenaty4786 bardzo dziękuję za błyskawiczną odpowiedź , pozdrawiam
Róża Bienvenue - często kwitnie, jak z trwałością kwiatu, bardzo się rozrasta? Czy można ją prowadzić w zawężeniu, w przejściu bramkowym, szer. boku łuku drabinkowego ok. 50 cm, da się? Róża Kurfurstin Sophie - ma ją Pani? Jak z jej częstością kwitnienia, trwałością kwiatu, zapachem i rozmiarami, czy faktycznie jest niska do 60 cm wys. (różne opisy katalogowe niestety), czy Panią ona zachwyca swoim wyglądem? Opinia bardzo przydałaby mi się w doborze i zakupie odmian. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Bienvenue to moja ulubienica ze względu na wyjątkowy zapach 😍 Kwiaty przepiękne, duże.Mam ją w donicy pod częściowym zadaszeniem więc nie mogę powiedzieć jak duża rośnie,bo tnę ją mocno wiosną, tak żeby nie przerosła obelisku który jej dałam.Można nad nią zapanować, pędy nie drewnieją szybko. Pod dachem nie choruje, kwiaty trzyma ok. 5-7 dni. Liście ma dużo jaśniejsze niż rosnąca obok Giardina i bardziej matowe, a wiem z doświadczenia że takie róże łatwiej łapią choroby i trzeba stosować ochronę☺️ Kurfurstin Sophie posadziłam rok temu jesienią, obficie kwitła, kwiaty porcelanowo -różowe, pełne b.ładne, krzew harmonijny, u mnie miał z 50 cm, nie wybijał tzw batów, zdrowotność dobra, jak długo kwitła nie pamiętam.
@@rozanyrajrenaty4786 Bienvenue...czyli tnie ją Pani, skracając długość pędów od góry, na pewną wysokość, tak? (Też nie chcę za wysokiej, raczej niewiele ponad 2 m.) A jeśli chodzi o liczebność pędów/szerokość krzewu - można byłoby ograniczyć, dałoby się w jakiś sposób, aby się zbytnio nie rozrastała w szerz, czy raczej bezsensowna praca (bo może skłonna jest do szybkiego odrastania i jeszcze bardziej pomnażania nowych pędów?)? Może jest jakiś sposób cięcia w tym celu, bez zniszczenia rośliny? A w rzeczywistości powtarza kwitnienie w wystarczającej ilości kwiatów, czy skąpo lub wcale?
@@wojtek1297 B. nie rozrasta się zbytnio na boki, ,na pewno to nie jest tzw potwór różany ☺️w donicy ma szerokość 0,8 m i wys 1,8m . Pędy główne skracam o 1/4 a boczne na 25-30 cm. Mocniejsze cięcie pędów głównych poskutkuje pewnie tworzeniem dodatkowych pędów u podstawy krzewu. Wiosną wycinam tylko cienkie,chore i krzyżujące się , a po 4-5 latach po jednym najstarszym pędzie, zwłaszcza jak zmienia kolor na szarawy lub pomarańczowy, choć w jej przypadku to się jeszcze nie zdarzyło bo zimuje w pomieszczeniu gdzie temperatura waha się od 0 do +5 Mocniejsze drugie cięcie latem opóźnia powtórne kwitnienie, ale kwitnie zawsze, nie to co Aloha.Jednym słowem uważam że to odpowiednia 🌹 na to stanowisko.
@@rozanyrajrenaty4786 Pięknie dziękuję, pozdrawiam serdecznie
Muszę iść do Pani na przeszkolenie jak mocować róże do podpór, nie jest to proste dla mnie, bo albo za późno te podpory daję albo róże nie wiem jak przygiąć
Róże pnące mocuję do podpór w marcu jak tnę róże, najlepiej gdy pędy nie sterczą pionowo do góry tylko są choć trochę odgięte od pionu, wtedy róża spowalnia soki i w tych miejscach na pędzie wyrastają kwiaty.
Ja przywiązuję pędy w miarę ich wzrostu, staram się je prowadzić jak najbardziej poziomo (można nawet poprowadzić wachlarzowo aż do ziemi, zwłaszcza te o grubszych pędach). Prowadzę poziomo lub pod kątem co najmniej 45 stopni, owijam nimi obeliski, drzewa lub kratki. Najłatwiej tak prowadzić róże wiotkopędowe, bo się lepiej poddają zaginaniu.
Witam, ja kupiłem dwie budżetowe kolumny skręcane 40x40 bardziej może do pnączy.
Rurki 12mm niestety pusty profil, chciałem wlać w środek betonu lub kleju żeby zwiększyć wytrzymałość, ale poprzestałem na zrobieniu u podstawy stóp z betonu wlanego do litrowych słoików.
Wcześniej przewierciłem rurki i wsadziłem wkręty żeby to dozbroić, coby się jakoś trzymało.
Trochę dziadostwo, ale kowal za taki obelisk jak Wasz zaśpiewał ponad 300zł to ryzykowne jak na nieogrodzony teren przed osiedlowym blokiem, mogło by się przydać na "ROD" 😁
Zobaczymy czy się sprawdzi,
Niektórym nawet taki tańszy obelisk by się przydał, oj przydał, zwłaszcza jak teren nieogrodzony :( Miałam taką podporę wcześniej przy parkowej róży która miała być pnąca (pomyłka różana) i raz posadziłam przy niej dodatkowo kobeę. Kobea miała taką masę liści i kwiatów że podczas burzy spowodowała uszkodzenie całej konstrukcji. Teraz fragmenty tej bramki podpierają pojedyncze pędy Constance Spry. Zapomniałam w filmiku jej pokazać..
Po taniości bo 50zł/szt. przetestujemy wspólnie.
Będzie problem z zaplataniem, jak Pani sygnalizowała, bo Edenka i Mme Isaac Pereire po dwóch sezonach wybujały na 1,7m.
Chciałbym je prowadzić jak najbardziej poziomo, u Pani widzę bardziej wyprostowany pokrój.
@@tomekatomek4383 w donicach bardziej wyprostowany, w gruncie jeśli się da prowadzę bardziej pod ukosem, a Sympathię koło tarasu wręcz poziomo i ugina się pod ilością kwiatów.Parkowe róże nieraz kulkuję, zależy ile mam miejsca wokół.Edenka często podmarza do wysokości 1m, więc co 2-3 sezony zabawa zaczyna się na nowo.
@@rozanyrajrenaty4786
Mloda Edenka piękna, ale u mnie słabo powtarza.
Za to równolatka Graham Thomas cały sezon niestrudzenie kwitnie, przy fachowym ogławianiu oczywiście. 😃
W tym sezonie zakupowym, prawie same angielki i ciekawa pnąca Martim.
@@tomekatomek4383 To zaleta Graham Thomas , choć dużo ładniejsza od niej Golden Celebration już nie kwitnie tak chętnie i łapie plamistość.