Trafiłem tu w ten sam sposób. A ponadto oryginał wykonywała grupy Babsztyl, a słowa i muzykę napisał Pan Paweł Kasperczyk (niegdyś szef elbląskiego Radia EL), którego znam osobiście, a nie wiedziałem, że taki ma dorobek!
Ja też skończyłam wczoraj tę książkę. Już wcześniej czytałam o śmierci dwóch ratowników TOPRu pod Szpiglasową Przełęczą w książce Sabały- Zielińskiej o Zakopanem i już wtedy płakałam nad Bartkiem i Mają. Takie młode, zdolne, piękne chłopaki, przed którymi było całe życie. Wielki smutek. Piosenka niezwykle wzruszająca, cudny tekst i zadziorne wykonanie, z pazurem.
Też jestem w czasie lektury "TOPR - żeby inni mogli przeżyć", w której czytam, że po śmierci Marka Łabunowicza w czasie akcji ratowniczej w 2001 roku pod Szpiglasową Przełęczą, zespół HARLEM zadedykował Mu tę pieśń, w której Maja gra na skrzypcach i...cymbałach węgierskich. Jakże inaczej słucha się tej pieśni i odbiera jej słowa....
Jestem właśnie w trakcie czytania TOPR. Właśnie doszedłem do tego momentu. Ponad 20 lat temu ktoś dał mi tekst tej piosenki z chwytami gitarowymi. Śpiewałem i grałem ją. Jutro to odgrzebie. To niesamowite.
Tą piosenkę znam już kuuupe lat. Był kiedyś taki kanał na satelicie Polsat 2. I tam puszczali dużo dobrej Polskiej muzyki . I tam Harlem leciał często :)
Moim zdaniem jest to najlepsza wersja tego epitafium. Z całym szacunkiem do innych wykonawców. Wrażliwość harmonii słów z muzyką po prostu powala. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych do życia i przemijania.
Słucham tego utworu dokładnie tak samo jak poprzednicy którzy pisali wcześniej swoje komentarze. Książka super a utwór też musiałem wysłuchać podczas czytania 162strony. Książka super i biję czołem przed tymi ludzmi. Oby nigdy
Nie jestem Góralem, ale większość życia przeżyłem u stóp Giewontu. Myślę, że jak już odejdę, to halny zostawi tego jednego smreka, który będzie mnie pamiętał.
Nie wiem czy jest ktoś kto przebrnął TOPR bez odsłuchania tego utworu. Łezka płynie. Piękna pieśń. Ja w jednej ręce trzymam książkę, a w drugiej mapę Tatr i przy okazji słucham.
Tak… ja również w ten sposób trafiłem na ten klip. Tekst piękny. Na przestrzeni kilkunastu lat Tatry polski i słowackie przeszedłem i poznałem dość dobrze . Widziałem smierć w górach i widziałem jak Ratownicy znosili ciało turysty . Pamietam jak dziś płacz kobiet w straganikach pod dworcem PKP w sierpniu 1994 roku po wypadku Sokoła … Panowie Ratownicy - chylę czoła . Szacunek dla Was pełny. Szanowni „turyści „ Tatry dla ludzi , ale wasze życie w Ich rękach , pamiętajcie o tym idąc w Góry .
Dla was to jest piękne, górali lubią wszędzie, każdy chce z nimi pić. Jest to naprawdę miłe dla nas niby codzienność ale z każdym dniem jest coraz piekniej
Kiedy góral umiera to góry z żalu sine Pochylają nad nim głowy jak nad swoim synem Las w oddali szumi mu odwieczną pieśń bukową A on długo sposobi się przed najdalszą drogą Kiedy góral umiera to nikt nie układa baśni Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka gaśnie Głowę jeszcze raz uniesie do góry do nieba By pożegnać góry swe, by, by im coś zaśpieeeewać Góry moje, wierchy moje otwórzcie swe ramiona Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy Kiedy góral umiera to nikt nad nim nie płacze Siedzi czeka, aż kostucha w okno zakołacze Ziemia twardą szorstką ręką tuli go do siebie By na zawsze zostać mógł pod góralskim niebem Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy Bym mógł w ziemię wrosnąć, strzelić potem do słońca smreczyną I na zawsze szumieć już Nad swoją dziedziną Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Bardzo Was prosze nie uzywajcie brzydkich slow w swoich komentarzach przeciez mozna zastapic innymi wyrazami prawda?, przy tak pieknej piosence to nawet nie uchodzi, prawda.Nie myslcie, ze nie przeklinam tez to robie, ale nie publicznie. Piosenka jest bardzo ladna i bardzo sentymentalna,nastrojowa, a dzisiaj jest dzien pamieci o umarlych wiec wspominajmy ich.
Dokładnie mam tak samo.. czytam książkę i fragment o lawinie z udziałem 8 ratowników.. ta piosenka już zawsze będzie miała inny punkt widzenia... Cześć pamięci Bartka i Marka..
Sam żeś waść jest nędzna podróbka. Jak dla mnie ta wersja jest lepsza od oryginału a to, że oryginał należy do grupy Babsztyl wiedziałem - dokładnie tak samo, jak to, że oba zespoły łączy(ła) osoba Ryszarda Wolbacha, nie wiem więc czy to do końca podróbka.
ta wersja o niebo lepsza, lepszy głos, bardziej góralska muzyka. Tamto brzmi jak country dla grzecznych chłopców. Ale to zawsze cover, a nie wiedziałem:)
Grupa Czwarta Rysiek Wolbach w pierwszym składzie Babsztyla był gitarzystą i dawał wokal. Później zresztą na chwilę znów był w Babsztylu, widać go w klipie "Ogień i woda". Podejrzewam że miał jakiś wkład w stworzenie tego utworu więc na pewno nie można nazwać tego podróbką Babsztyla.
czytam właśnie TOPR - żeby inni mogli przeżyć, gdzie wspomniany jest ten utwór. Musiałam go przesłuchać. Piękny.
Novabella92 też tu tak trafiłam :)
Właśnie tak samo to znalazłam
Trafiłem tu w ten sam sposób. A ponadto oryginał wykonywała grupy Babsztyl, a słowa i muzykę napisał Pan Paweł Kasperczyk (niegdyś szef elbląskiego Radia EL), którego znam osobiście, a nie wiedziałem, że taki ma dorobek!
Strona 162
Poza myślą i czasem
Ja też skończyłam wczoraj tę książkę. Już wcześniej czytałam o śmierci dwóch ratowników TOPRu pod Szpiglasową Przełęczą w książce Sabały- Zielińskiej o Zakopanem i już wtedy płakałam nad Bartkiem i Mają. Takie młode, zdolne, piękne chłopaki, przed którymi było całe życie. Wielki smutek. Piosenka niezwykle wzruszająca, cudny tekst i zadziorne wykonanie, z pazurem.
Pozdrawiam wszystkich ,którzy czytają TOPR ...i też odsłuchałam ten utwór .Piękny i wzruszający
Gory to milosc,milosc to serce,serce to bul ktury kryje sie w milosci do tego co musisz zostawic
Czytam właśnie TOPR, wielki szacunek za odwagę i bezinteresowne niesienie pomocy Panie i Panowie z TOPR❤
Akademickie czasy ... Jezu jakie to wszystko madrzejrze bylo .... a muzyka..... chwała wielkim,,, harlem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Też jestem w czasie lektury "TOPR - żeby inni mogli przeżyć", w której czytam, że po śmierci Marka Łabunowicza w czasie akcji ratowniczej w 2001 roku pod Szpiglasową Przełęczą, zespół HARLEM zadedykował Mu tę pieśń, w której Maja gra na skrzypcach i...cymbałach węgierskich. Jakże inaczej słucha się tej pieśni i odbiera jej słowa....
Tylko, że to nie ich piosenka i znacznie starsza 😊
Jestem właśnie w trakcie czytania TOPR. Właśnie doszedłem do tego momentu. Ponad 20 lat temu ktoś dał mi tekst tej piosenki z chwytami gitarowymi. Śpiewałem i grałem ją. Jutro to odgrzebie. To niesamowite.
Chyba nie będzie inaczej TOPR jesteście wielcy żyjący i ci co są na wiecznym dyżurze. Wieczny odpoczynek daj im panie.
Marku(*)
Szacunek i podziw dla wszystkich z TOPRu ❤ dziękuję Wam ! 🙏
19 lat minęło spoczywajcie w pokoju Marek i Bartek (*)
Maja Góral i Bartek Ceper oddali życie za nierozsądnych turystów. Zakopiańczycy pamiętają.
Tą piosenkę znam już kuuupe lat. Był kiedyś taki kanał na satelicie Polsat 2. I tam puszczali dużo dobrej Polskiej muzyki . I tam Harlem leciał często :)
Nigdy wcześniej nie słyszałam tego wykonania. A piosenkę znam od wielu, wielu lat. ❤
Kto kocha Tatry , musi je przyjąć do serca z całym dobrodziejstwem inwentarza , z Tą kulturą z Tą muzyką ... przecudną .
Też znalazłam ten utwór przy lekturze TOPRu. Marek Łabunowicz i Bartek Olszański - RiP.
"...Kiedy góral umiera, to nikt nie układa baśni,
Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka gaśnie..." - Cześć i Wieczna Chwała Bohaterom!
Moim zdaniem jest to najlepsza wersja tego epitafium. Z całym szacunkiem do innych wykonawców. Wrażliwość harmonii słów z muzyką po prostu powala. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych do życia i przemijania.
Słucham tego utworu dokładnie tak samo jak poprzednicy którzy pisali wcześniej swoje komentarze. Książka super a utwór też musiałem wysłuchać podczas czytania 162strony. Książka super i biję czołem przed tymi ludzmi. Oby nigdy
Nie jestem Góralem, ale większość życia przeżyłem u stóp Giewontu. Myślę, że jak już odejdę, to halny zostawi tego jednego smreka, który będzie mnie pamiętał.
Nie wiem czy jest ktoś kto przebrnął TOPR bez odsłuchania tego utworu. Łezka płynie. Piękna pieśń. Ja w jednej ręce trzymam książkę, a w drugiej mapę Tatr i przy okazji słucham.
Właśnie czytam TOPR. Tę książkę trzeba przeczytać. Łezka się w oku zakręci....Piękna piosenka, tak jak inni musiałam posłuchać.
Właśnie czytam reportaż "TOPR" i płaczę... Niech odpoczywają w pokoju wiecznym 🙏
Ja też! w planie jest jeszcze obejrzeć "Błękitny Krzyż" ;)
Tak… ja również w ten sposób trafiłem na ten klip. Tekst piękny. Na przestrzeni kilkunastu lat Tatry polski i słowackie przeszedłem i poznałem dość dobrze . Widziałem smierć w górach i widziałem jak Ratownicy znosili ciało turysty . Pamietam jak dziś płacz kobiet w straganikach pod dworcem PKP w sierpniu 1994 roku po wypadku Sokoła …
Panowie Ratownicy - chylę czoła . Szacunek dla Was pełny.
Szanowni „turyści „ Tatry dla ludzi , ale wasze życie w Ich rękach , pamiętajcie o tym idąc w Góry .
Bardzo dobra piosenka o górach DZIĘKUJĘMY!!!!!!!!!!! 😅😅
tyle już lat słucham tej nutki i mało mi ,mało mi wciąż ..................
Dla was to jest piękne, górali lubią wszędzie, każdy chce z nimi pić. Jest to naprawdę miłe dla nas niby codzienność ale z każdym dniem jest coraz piekniej
Mi się skojarzyła kapitalna 'Księga Tatr' Jalu Kurka. Polecam gorąco tę książkę. Piosenka super, zespół też.
Dziękuję
Nigdy tego nie zapomnę. Dziękuje Wam za to Harlem
Wspomnienia, ludzie,cudni ludzie,
Bardzo celna piosenka i bardzo dobry perkusista.
Zakopiański Majstersztyk.
I love it.
🧜♀️
Palto Blue
TOPR... I nagle ta piosenka nabiera zupełnie innego wymiaru... 😢
Wciąż ryczę gdy słyszę ten utwór 😢😢❤
Świetne. Ostatnio fantastyczną wersję nagrała też Mała Armia Janosika. Mam dylemat 🤔👏👏
Echhhh... Piękne. Czytam "TOPR Żeby inni mogli przeżyć" strona 162. Spoczywaj w spokoju Maju.
In memoriam Marek Łabunowicz i Bartek Olszański
❤❤❤
jedna z piękniejszych Harlemu ale jest jedna z..bo mają wiele wiele cudownych.
Wzruszające do głębi....
Kiedy góral umiera to góry z żalu sine
Pochylają nad nim głowy jak nad swoim synem
Las w oddali szumi mu odwieczną pieśń bukową
A on długo sposobi się przed najdalszą drogą
Kiedy góral umiera to nikt nie układa baśni
Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka gaśnie
Głowę jeszcze raz uniesie do góry do nieba
By pożegnać góry swe, by, by im coś zaśpieeeewać
Góry moje, wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Kiedy góral umiera to nikt nad nim nie płacze
Siedzi czeka, aż kostucha w okno zakołacze
Ziemia twardą szorstką ręką tuli go do siebie
By na zawsze zostać mógł pod góralskim niebem
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Bym mógł w ziemię wrosnąć, strzelić potem
do słońca smreczyną
I na zawsze szumieć już
Nad swoją dziedziną
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Wczoraj odszedł Wielki Góral, żegnaj M.
R.I.P
"Maja" był chyba najlepszym muzykantem na Podhalu (więcej dowiecie się z książki TOPR)
Kocham góry ❤
ta piosenka leciala na pogrzebie u mojego dziadka nadal sie nie umiem pozbierac (*)
zawsze mam ciarki kiedy to slysze
Dziękuję, pięknie
Cudo
Wszyscy jestesmy GORALAMI
siła, moc i prawda. super
Bardzo Was prosze nie uzywajcie brzydkich slow w swoich komentarzach przeciez mozna zastapic innymi wyrazami prawda?, przy tak pieknej piosence to nawet nie uchodzi, prawda.Nie myslcie, ze nie przeklinam tez to robie, ale nie publicznie.
Piosenka jest bardzo ladna i bardzo sentymentalna,nastrojowa, a dzisiaj jest dzien pamieci o umarlych wiec wspominajmy ich.
Nadal aktualne..mój ulubiony utwór
Fajnie że trochę pozmieniali harmonię.. więcej sie dzieje 👍
zapamiejjtajcie Raz, góral nigdy nie umirow
dziś nadal słucham
Ojcze mój Halny wietrze :)
Uzun zamandır bu kadar güzel müzik videosuna denk gelmemiştim.
Dokładnie mam tak samo.. czytam książkę i fragment o lawinie z udziałem 8 ratowników.. ta piosenka już zawsze będzie miała inny punkt widzenia... Cześć pamięci Bartka i Marka..
R. I. P... Z. K.
😀Też czytam TOPR 1tom, i musiałem zajrzec
HARLEM kocham was zlot motocykli Krotoszyn 2011 do zobaczenia za rok pozdrawiam Gringo
❤️
Ich nie zabrakło
20 lat...
1 osoba posysa... piosenka genialna :)
fajne
💗💗💗💗💗
Po przeczytaniu książki słucham *
Pewnie niedługo zajrzy tutaj mój przyjaciel Tomasz S. Pozdrawiam endriu .p
💝super💝
Pozdrawiam wszystkich trafiających tu poprzez książkę „TOPR”, całkiem inaczej odbiera się ten utwór po przeczytaniu książki
teraz juz 72 512 :)
Czy tych reklam musi być 100?
A w tle Hawrań... :)
Som se siedzym pod holami i nicego mi nie brakuje. Haj
Jak dla mnie głos śpiewającego jest trochę podobny do głosu wokalisty z Budki Suflera:)
+Rozmowy na szlaku.pl No ma minimalną chrypkę ale nie aż tak. No i Cugowski chyba ma trochę wyższy głos.
@totallyucan no... W chuj smutne.
Przy tym łza mi się na policzek wprasza.
Zawsze...
162...
jedna osoba nie ma pojecia o goralach
gallanonim66
szczerze- co to ma być
szczerze- co to ma być!!!!!!!!!gòralska nuta -kurwa .ale skąd?
Kiedy gural umiera (͡ ° ͜ʖ ͡ °)
niedoceniona ...
Nie podoba mi się. To tylko nędzna podróbka oryginału Grupy Babsztyl, której już pewnie nikt nie pamięta.
sam jesteś lipa
Sam żeś waść jest nędzna podróbka. Jak dla mnie ta wersja jest lepsza od oryginału a to, że oryginał należy do grupy Babsztyl wiedziałem - dokładnie tak samo, jak to, że oba zespoły łączy(ła) osoba Ryszarda Wolbacha, nie wiem więc czy to do końca podróbka.
ta wersja o niebo lepsza, lepszy głos, bardziej góralska muzyka. Tamto brzmi jak country dla grzecznych chłopców.
Ale to zawsze cover, a nie wiedziałem:)
Grupa Czwarta Rysiek Wolbach w pierwszym składzie Babsztyla był gitarzystą i dawał wokal. Później zresztą na chwilę znów był w Babsztylu, widać go w klipie "Ogień i woda". Podejrzewam że miał jakiś wkład w stworzenie tego utworu więc na pewno nie można nazwać tego podróbką Babsztyla.
Po prostu to inne wykonanie niż Babsztyl.
❤