Mam taką zasadę, że zawsze proponuje swoją cenę, jak jej nie otrzymam to nie kupuje, lub szukam w tej mojej cenie tego samego produktu u innych, dzisiaj nie jest tak łatwo cokolwiek sprzedać, a jak jest okazja i przesadzę z upustem,rabatem :D to po prostu szybko sobie tłumacze, że to nie miało być moje i tyle.
Jako producent zdecydowanie wolę zapytania z targetem cenowym, niż zwykle oferowanie. Tylko wtedy kupujący musi mieć rozeznanie w cenach, a do tego trzeba albo doświadczenia albo wcześniejszego researchu ofertowego 😅
Testowałem tą metodę końcem listopada. Przy zakupie drzwi. No kto kupuje drzwi kiedy już zimno😅 Cena zbita na wstępie na 30% po wstrzymaniu o 50% przy 27 dniu o 60% a finalnie model znacznie droższy który się podobał ale był po za finansowym zasięgiem o 65%. Być może dało radę więcej. Jednak i tak miałem więcej niż chciałem.
17 วันที่ผ่านมา +2
Gratuluję, tak to działa w dużej ilości firm, gdzie handlowcy bądź marki nie mają określonego sposobu sprzedaży i/lub nie mają umiejętności.... a to czego nie wydam - to mam 😀. Często kupujący mają wyższe umiejętności negocjacji i komunikacji niż zespoły sprzedażowe i warto to wykorzystywać. Serdecznie pozdrawiam w Nowym Roku 👍
i telewizor w mediamarkt tez się da kupić taniej na koniec miesiąca? czy takie sklepy (sieciówka) nie patrzą na plan, bo przecież nie zmusza klientów do zakupu, tak samo jak w sklepach spożywczych... jak się uda to może stówę zejdzie ale przy kwocie 5k to jaki ma to sens? wiem, ze lepszy rydz niż nic, ale chodzi mi o relacje ceny do rabatu...
14 วันที่ผ่านมา +1
Nie do końca rozumiem... ale w tego typu sieciówkach całkiem normalnie można negocjować... oczywiście nie polecam walczyć o 10% na suszarce za 200 zł :-) ale... tuż przed świętami znajomy kupował spory telewizor w jednej z tych sieci za ok 10.000 i... sounbar był w promocji ale do innych droższych modeli. Okazało sie że da się zrobić promocję też dla tego modelu TV. Wystarczyło chwilę pomęczyć sprzedawcę i kierownika i poczekać kwadrans...i soundbar z ceny niecałe 4 tys kosztował niecałe 2 tys komplecie. Nie ma reguły, ale warto sprawdzać i weryfikować.
11:12 Panie Przemku co to za prosty sposob? Mozna prosic o jakis przyklad? Pozdrawiam i dziekuje :)
17 วันที่ผ่านมา +5
Jak sprawdzić "chochoła" jak sprawdzić "blef" ??? W negocjacjach tych handlowych też to powszechnie stosowana technika zarówno po stronie sprzedających jak i kupujących, ale czy można to w prosty sposób opisać jak to robić? Jak sprawdzać? Nie można... aby w prosty sposób sprawdzić, trzeba mieć trochę wiedzy ale w tym konkretnym przypadku było to proste jak drut: 1 od pewnego momentu wszystkie rozmowy przekierowane zostały do nowej osoby - do mnie - a to już dziwnie podejrzane to pierwszy sygnał ostrzegawczy 2 ludzie od producenta mieli kontakty do innych osób, wystarczyło pociągnąć je za język, porozmawiać z nimi zamiast przyjmować na szybko informacje że tylko ze mną od tej chwili. 3 należało zrobić ze mną kolejne spotkanie, i na nim wyartykułować wprost, że cena nie spadnie nawet o jeden grosz, że to co proponują jest już w cenie specjalnej a taniej ok, ale inny produkt mogą zaoferować, ale nie tej klasy nie tej jakości, nie o tym stopniu bezpieczeństwa / przepisy przeciwpożarowe - klient miał fioła na tym punkcie, bardzo mocno sprawdzał ten aspekt w początkowej fazie rozmowy, ale oni nie zwrócili uwagi na to... 4 w początkowej fazie rozmowy padały propozycje impregnacji wykładziny aby nie przyjmowała zabrudzeń łatwo, aby łatwo można było ją czyścić - to też sygnał że klientowi zależy na jakości... mogli tym zagrać np. że impregnacja będzie o połowę tańsza... 5 Mogli zaproponować inną forme płatności - rozłożenie w czasie dłuższym np. nawet rok... płatność 50% od ręki reszta w sześciu lub więcej transzach... ale kilka procent wyższa cena.... mogli ale nie zaproponowali, a wtedy też zobaczyliby czy to blef czy nie 6 nie ocenili klienta, jego perspektywy to znaczy: czy tej firmie rzeczywiście może zależeć na cięciu kosztów wykładziny? czyli elementu który ma "pracować" długo... gdyby poobserwowali klienta jakie klimatyzatory kupuje, jakiego rodzaju szyby są w biurowcu, jakie windy... gdyby chociaż to połączyli w swoich mózgach - wniosek byłby jeden: niemożliwe aby chcieli 300 k oszczędzać, ... to mało prawdopodobne... gdyby pomyśleli szerzej i zwracali uwagę na inne rzeczy... 7 a najprościej było po prostu mnie ominąć... mieli kontakty do innych osób nawet do viceprezesa ds inwestycji.... gdyby z nim porozmawiali to facet wygadałby wszystko, ale uwierzyli w to co ja im powiedziałem i jedyne co im do głowy przyszło to... zapytać o budżet i zmieścić się w nim... bo to i tak potężna suma i duża sprzedaż. Sprawdzić mogli na setki sposobów, w krótkim czasie, ale od razu swoje myśli skierowali tylko w jedną stronę - jak zmieścić się w budżecie klienta...
Dziękuję. Nie wyświetlało się. Było że Pan odpowiedział a po wklikaniu pusto. Żałuję że nie znałem Pana rok temu. Kupowałem dom. Niestety emocje. Pokazałem, że chcę. Kupiłem dobrze, ale mogło być jeszcze lepiej.
Nic nie przebije zaangażowania eksperta w jakikolwiek handel, egoizm i chciwość powstrzymały wielu przed zrobieniem tego i zakończyły się ogromnymi stratami, a rynek kryptowalut nie jest wyjątkiem
Złożenie oferty może skutkować tym że się dostanie dany produkt o niższej jakości. Tak że to nie jest panaceum na sukces. Sztuka negocjacji polega na nie świadomym sprowadzaniem przeciwnika w kierunku w którym nam zależy. Pod składaną ofertę można produkt przygotować i się zmieścisz w swoich pieniądzach. Przykładowa wykładzina może być o takim samym kolorze wysokości włosia twardości włókna i sztywności. Ale producent może Ci dopracować produkt w twojej cenie np o 20%. Wystarczy że gęstość splotu przesunie o te 20-25%. Ty nie zauważysz bo będziesz się cieszył że zrobiłeś dobrego deala. A po pół roku użytkowania się okaże że ta wykładzina się nie nadaje w miejsca przemysłowe tylko co najwyżej do sypialni 🤷♂️
19 วันที่ผ่านมา +1
w negocjacjach biznesowych nie ma takiego pojęcia jak - przeciwnik - polecam nawet tak nie myśleć. Poza tym nie jestem pewien czy Pan pisze o tym podkaście czy o zupełne innych rzeczach? W tym... zupełnie o coś innego chodzi, o czymś innym mówię, ale rozumiem że dzieli się Pan własnymi doświadczeniami lub przemyśleniami. Serdecznie pozdrawiam 👍
@@filemonkowalski9728 można też tak sobie to zinterpretować, ale technicznie też bym to zorganizował, żeby wyszło na moje, skoro klient jest tylko tyle wart ile daje. I nie jest wstanie zapłacić za dany produkt o danej jakość. Mało to jest przykładów obniżenia jakości pod danego klienta. Przodownikiem w tym są sklepy spożywcze, producenci aut, mebli, pasty do zębów, itd....
Jeżeli agentowi udało się PANU pocisnąć dom prawie za bańkę, to może to nie taka popierdółka była, co? Nie znam szczegółów sytuacji, ale może spróbuję je zrekonstruować. Pan agent miał cenę ofertową 960 000 zł (Pan mówi, że okazyjna - ale wie Pan... Niekoniecznie tak musiało być.) Jeżeli finalnie sprzedał za 880 000 zł to sam agent nie stracił aż tak dużo. Powiedzmy, że był umówiony ze sprzedającym na 3,5% od ceny sprzedaży - 3,5 % od 80 000 zł to mała strata. Pytanie czy dom się dało sprzedać na kredyt? Czy agent miał wyłączność na ten dom? Czy oferta była też w innych agencjach? Czy właściciel nie chciał agenta kiedyś mówiąc brzydko "wydymać"? Jeżeli zatem sprzedał za 880 000 zł to też fajną sumkę przytulił. ;-) Pozdrawiam, lubię sobie Pana czasem posłuchać.
14 วันที่ผ่านมา
Cena była okazyjna, a agent stracił 80K dla swojego klienta. Nie musiał obniżać ceny aby sprzedać tę nieruchomość... Agent nieruchomości reprezentuję sprzedającego i za to ma płacone - aby robił to dobrze, profesjonalnie. A to nie był agent nieruchomości raczej pośrednik w przekazywaniu wiadomości , ale zarobił sobie fakt... tylko nie za to ma płacone aby dokonać transakcji, ma płacone za to aby jak najlepiej ją przeprowadzić.
No tak... Ale wie Pan jak to jest jak się pracuje tylko na prowizji.
14 วันที่ผ่านมา +1
Jak? na prowizji pracuje się etycznie i jak najbardziej profesjonalnie... chyba tak powinno się pracować zawsze... Gdyby zrobił to co do niego należało... zarobiłby więcej :-) Wystarczyło obserwować klienta nie ulegać wtedy kiedy potrzeby nie ma... i prowizja byłaby większa.
Trudno mi uwierzyć że sprzedawca domu nie zrobił operatu szacunkowego żeby ustalić obiektywną wartość domu, kupujący kieruje się "też" emocjami i widzi subiektywną wartość lub wadę typu "będę miał blisko do znajomego". O cenie domu może zadecydować wiele czynników- komuś zależy na czasie, to że pan i żona oglądali z entuzjazmem ok, może innym ten dom też się podobał a proponowali jeszcze mniej
5 วันที่ผ่านมา
@lucek83 Nie wiem o czym Pan pisze, ale to zupełnie inne dodane historie. W mojej było tylko co co w podkaście. Operat szacunkowy był... znacznie wyższy niż cena wywoławcza... chętnych raczej za dużo nie było ale to bez znaczenia... ponieważ.... nie musiał obniżać ceny aby mi sprzedać... o tym tylko jest podcast... o niczym innym o braku umięjętności tzw. "agenta" ... wystarczyło powiedzieć - nie - lub drobiazg obniżyć zamiast 80 tysięcy.... nawet jak mieli trudność ze sprzedażą to... mieli klienta który chciał kupić... a z ceną blefował 😉 Tylko o tym jest mowa w podkaście.
Jak ten chory świat ma być uleczony jak takie nauki z netu płyną..typu:: tanio kupię a drogo sprzedam....na miłość boską! Co wam daje dużo kasy? Obudźcie się ludzie!
Fajne, dzięki!
Dziękuję, cenna wiedza, lubię Pana pasję do sprzedaży, pozdrawiam
👍 dzięki / pozdrawiam
Mam taką zasadę, że zawsze proponuje swoją cenę, jak jej nie otrzymam to nie kupuje, lub szukam w tej mojej cenie tego samego produktu u innych, dzisiaj nie jest tak łatwo cokolwiek sprzedać, a jak jest okazja i przesadzę z upustem,rabatem :D to po prostu szybko sobie tłumacze, że to nie miało być moje i tyle.
Ty dobre to jest 😮
Jako producent zdecydowanie wolę zapytania z targetem cenowym, niż zwykle oferowanie. Tylko wtedy kupujący musi mieć rozeznanie w cenach, a do tego trzeba albo doświadczenia albo wcześniejszego researchu ofertowego 😅
Bardzo ciekawe. Bardzo dziękuję, zastosuję :)
👍
Testowałem tą metodę końcem listopada. Przy zakupie drzwi. No kto kupuje drzwi kiedy już zimno😅 Cena zbita na wstępie na 30% po wstrzymaniu o 50% przy 27 dniu o 60% a finalnie model znacznie droższy który się podobał ale był po za finansowym zasięgiem o 65%. Być może dało radę więcej. Jednak i tak miałem więcej niż chciałem.
Gratuluję, tak to działa w dużej ilości firm, gdzie handlowcy bądź marki nie mają określonego sposobu sprzedaży i/lub nie mają umiejętności....
a to czego nie wydam - to mam 😀.
Często kupujący mają wyższe umiejętności negocjacji i komunikacji niż zespoły sprzedażowe i warto to wykorzystywać.
Serdecznie pozdrawiam w Nowym Roku 👍
Dobre 😁👍👍👍
Dobre co Pan mowisz
Z końcówką miesiąca to prawda 😂
prawda, że prawda 👍
Ja mowie. Pieniądze które zaoszczędziłem na kupnie to tak jakbym zarobił... 😂
I przerzucam na konto oszczędnościowe. Panie. Jak to rośnie
i telewizor w mediamarkt tez się da kupić taniej na koniec miesiąca? czy takie sklepy (sieciówka) nie patrzą na plan, bo przecież nie zmusza klientów do zakupu, tak samo jak w sklepach spożywczych... jak się uda to może stówę zejdzie ale przy kwocie 5k to jaki ma to sens? wiem, ze lepszy rydz niż nic, ale chodzi mi o relacje ceny do rabatu...
Nie do końca rozumiem... ale w tego typu sieciówkach całkiem normalnie można negocjować... oczywiście nie polecam walczyć o 10% na suszarce za 200 zł :-) ale... tuż przed świętami znajomy kupował spory telewizor w jednej z tych sieci za ok 10.000 i... sounbar był w promocji ale do innych droższych modeli. Okazało sie że da się zrobić promocję też dla tego modelu TV. Wystarczyło chwilę pomęczyć sprzedawcę i kierownika i poczekać kwadrans...i soundbar z ceny niecałe 4 tys kosztował niecałe 2 tys komplecie.
Nie ma reguły, ale warto sprawdzać i weryfikować.
11:12 Panie Przemku co to za prosty sposob? Mozna prosic o jakis przyklad? Pozdrawiam i dziekuje :)
Jak sprawdzić "chochoła" jak sprawdzić "blef" ??? W negocjacjach tych handlowych też to powszechnie stosowana technika zarówno po stronie sprzedających jak i kupujących, ale czy można to w prosty sposób opisać jak to robić? Jak sprawdzać? Nie można... aby w prosty sposób sprawdzić, trzeba mieć trochę wiedzy ale w tym konkretnym przypadku było to proste jak drut:
1 od pewnego momentu wszystkie rozmowy przekierowane zostały do nowej osoby - do mnie - a to już dziwnie podejrzane to pierwszy sygnał ostrzegawczy
2 ludzie od producenta mieli kontakty do innych osób, wystarczyło pociągnąć je za język, porozmawiać z nimi zamiast przyjmować na szybko informacje że tylko ze mną od tej chwili.
3 należało zrobić ze mną kolejne spotkanie, i na nim wyartykułować wprost, że cena nie spadnie nawet o jeden grosz, że to co proponują jest już w cenie specjalnej a taniej ok, ale inny produkt mogą zaoferować, ale nie tej klasy nie tej jakości, nie o tym stopniu bezpieczeństwa / przepisy przeciwpożarowe - klient miał fioła na tym punkcie, bardzo mocno sprawdzał ten aspekt w początkowej fazie rozmowy, ale oni nie zwrócili uwagi na to...
4 w początkowej fazie rozmowy padały propozycje impregnacji wykładziny aby nie przyjmowała zabrudzeń łatwo, aby łatwo można było ją czyścić - to też sygnał że klientowi zależy na jakości... mogli tym zagrać np. że impregnacja będzie o połowę tańsza...
5 Mogli zaproponować inną forme płatności - rozłożenie w czasie dłuższym np. nawet rok... płatność 50% od ręki reszta w sześciu lub więcej transzach... ale kilka procent wyższa cena....
mogli ale nie zaproponowali, a wtedy też zobaczyliby czy to blef czy nie
6 nie ocenili klienta, jego perspektywy to znaczy: czy tej firmie rzeczywiście może zależeć na cięciu kosztów wykładziny? czyli elementu który ma "pracować" długo... gdyby poobserwowali klienta jakie klimatyzatory kupuje, jakiego rodzaju szyby są w biurowcu, jakie windy... gdyby chociaż to połączyli w swoich mózgach - wniosek byłby jeden: niemożliwe aby chcieli 300 k oszczędzać, ... to mało prawdopodobne... gdyby pomyśleli szerzej i zwracali uwagę na inne rzeczy...
7 a najprościej było po prostu mnie ominąć... mieli kontakty do innych osób nawet do viceprezesa ds inwestycji.... gdyby z nim porozmawiali to facet wygadałby wszystko, ale uwierzyli w to co ja im powiedziałem i jedyne co im do głowy przyszło to... zapytać o budżet i zmieścić się w nim... bo to i tak potężna suma i duża sprzedaż.
Sprawdzić mogli na setki sposobów, w krótkim czasie, ale od razu swoje myśli skierowali tylko w jedną stronę - jak zmieścić się w budżecie klienta...
Dziękuje za poświęcony czas i tak rozbudowaną odpowiedź, teraz wiem więcej i na co zwracać uwagę w takich sytuacjach. Serdeczności w nowym roku :)
Podbijam pytanie
@@DominikRy2n Odpowiedź jest powyżej w tym wątku 🙂
Dziękuję. Nie wyświetlało się. Było że Pan odpowiedział a po wklikaniu pusto.
Żałuję że nie znałem Pana rok temu. Kupowałem dom. Niestety emocje. Pokazałem, że chcę. Kupiłem dobrze, ale mogło być jeszcze lepiej.
Nic nie przebije zaangażowania eksperta w jakikolwiek handel, egoizm i chciwość powstrzymały wielu przed zrobieniem tego i zakończyły się ogromnymi stratami, a rynek kryptowalut nie jest wyjątkiem
Dopiero zaczynam przygodę z kryptowalutami i chętnie skorzystam z porad ekspertów. Czy możesz polecić mi jakieś wiarygodne źródło lub doradcę?
Handluję z Shaun Davidem
Jest aktywny na
🄸🄽🅂🅃🄰🄶🅁🄰🄼 100%
TRADINGWITHSHAUN
Złożenie oferty może skutkować tym że się dostanie dany produkt o niższej jakości.
Tak że to nie jest panaceum na sukces.
Sztuka negocjacji polega na nie świadomym sprowadzaniem przeciwnika w kierunku w którym nam zależy.
Pod składaną ofertę można produkt przygotować i się zmieścisz w swoich pieniądzach.
Przykładowa wykładzina może być o takim samym kolorze wysokości włosia twardości włókna i sztywności. Ale producent może Ci dopracować produkt w twojej cenie np o 20%. Wystarczy że gęstość splotu przesunie o te 20-25%. Ty nie zauważysz bo będziesz się cieszył że zrobiłeś dobrego deala. A po pół roku użytkowania się okaże że ta wykładzina się nie nadaje w miejsca przemysłowe tylko co najwyżej do sypialni 🤷♂️
w negocjacjach biznesowych nie ma takiego pojęcia jak - przeciwnik - polecam nawet tak nie myśleć. Poza tym nie jestem pewien czy Pan pisze o tym podkaście czy o zupełne innych rzeczach? W tym... zupełnie o coś innego chodzi, o czymś innym mówię, ale rozumiem że dzieli się Pan własnymi doświadczeniami lub przemyśleniami. Serdecznie pozdrawiam 👍
🤦♂️
@@andrzejb.8092 już się prawie zesrałeś ze szczęścia na re wykładzine 😂
Odpowiadaj pan wzgledem gęstości włosa,a Pan zmieniasz tor odp. To też jakiś wybieg,nie na temat ale odpowiedziane !😊
@@filemonkowalski9728 można też tak sobie to zinterpretować, ale technicznie też bym to zorganizował, żeby wyszło na moje, skoro klient jest tylko tyle wart ile daje. I nie jest wstanie zapłacić za dany produkt o danej jakość.
Mało to jest przykładów obniżenia jakości pod danego klienta. Przodownikiem w tym są sklepy spożywcze, producenci aut, mebli, pasty do zębów, itd....
Ja juz nic,ego nie kupuje tylko.patdze sby die itrzymac na zime
👍👏👏👏
akurat kupuje mieszkanie ;)
👌
Uwielbiam :) korci zapisac sie na szkolenie ze sprzedaży aby lepiej kupować:)
Skarpetki tez mozna taniej kupic?!
Najtaniej będzie... przestać nosić 😂
Pozdrawiam i "mocnego" Nowego Roku życzę 👍
to jest kuszące rozwiązanie :) dziękuje i wzajemnie niech moc przybywa z każdym dniem 2025
a ma Pan suba na zachete :D
A dziękuje w takim razie 😀
Jeżeli agentowi udało się PANU pocisnąć dom prawie za bańkę, to może to nie taka popierdółka była, co? Nie znam szczegółów sytuacji, ale może spróbuję je zrekonstruować. Pan agent miał cenę ofertową 960 000 zł (Pan mówi, że okazyjna - ale wie Pan... Niekoniecznie tak musiało być.) Jeżeli finalnie sprzedał za 880 000 zł to sam agent nie stracił aż tak dużo. Powiedzmy, że był umówiony ze sprzedającym na 3,5% od ceny sprzedaży - 3,5 % od 80 000 zł to mała strata. Pytanie czy dom się dało sprzedać na kredyt? Czy agent miał wyłączność na ten dom? Czy oferta była też w innych agencjach? Czy właściciel nie chciał agenta kiedyś mówiąc brzydko "wydymać"? Jeżeli zatem sprzedał za 880 000 zł to też fajną sumkę przytulił. ;-)
Pozdrawiam, lubię sobie Pana czasem posłuchać.
Cena była okazyjna, a agent stracił 80K dla swojego klienta. Nie musiał obniżać ceny aby sprzedać tę nieruchomość... Agent nieruchomości reprezentuję sprzedającego i za to ma płacone - aby robił to dobrze, profesjonalnie. A to nie był agent nieruchomości raczej pośrednik w przekazywaniu wiadomości , ale zarobił sobie fakt... tylko nie za to ma płacone aby dokonać transakcji, ma płacone za to aby jak najlepiej ją przeprowadzić.
No tak... Ale wie Pan jak to jest jak się pracuje tylko na prowizji.
Jak? na prowizji pracuje się etycznie i jak najbardziej profesjonalnie... chyba tak powinno się pracować zawsze...
Gdyby zrobił to co do niego należało... zarobiłby więcej :-) Wystarczyło obserwować klienta nie ulegać wtedy kiedy potrzeby nie ma... i prowizja byłaby większa.
Trudno mi uwierzyć że sprzedawca domu nie zrobił operatu szacunkowego żeby ustalić obiektywną wartość domu, kupujący kieruje się "też" emocjami i widzi subiektywną wartość lub wadę typu "będę miał blisko do znajomego". O cenie domu może zadecydować wiele czynników- komuś zależy na czasie, to że pan i żona oglądali z entuzjazmem ok, może innym ten dom też się podobał a proponowali jeszcze mniej
@lucek83 Nie wiem o czym Pan pisze, ale to zupełnie inne dodane historie. W mojej było tylko co co w podkaście. Operat szacunkowy był... znacznie wyższy niż cena wywoławcza... chętnych raczej za dużo nie było ale to bez znaczenia... ponieważ.... nie musiał obniżać ceny aby mi sprzedać... o tym tylko jest podcast... o niczym innym o braku umięjętności tzw. "agenta" ... wystarczyło powiedzieć - nie - lub drobiazg obniżyć zamiast 80 tysięcy.... nawet jak mieli trudność ze sprzedażą to... mieli klienta który chciał kupić... a z ceną blefował 😉 Tylko o tym jest mowa w podkaście.
Jak ten chory świat ma być uleczony jak takie nauki z netu płyną..typu:: tanio kupię a drogo sprzedam....na miłość boską! Co wam daje dużo kasy? Obudźcie się ludzie!
No to ty rób odwrotnie:
Drogo kupuj i sprzedawaj tanio.
Dokładnie..wyjdę na tym lepiej 0 cwaniactwa a to jest najważniejsze.
🫵💪
Zryty beret
Każdy ma....ale nie każdy potrafi to sprzedać...😉
aha... a ja Przemek. Pozdawiam 😉
Littlefinger..
Gościu nic mądrego nie mowisz. Te zasady są znane od tysięcy lat. Cienki Bolku
Jest ekspert 👌
aha... od ilu tysięcy lat?