4:05 reżyser wilka i zająca po raz pierwszy zobaczył toma i jerrego w 1987, wcześniej nie zdawał sobie sprawy że coś takiego istnieje. Inspirowali się głównie filmami Disneya, Warner i Hanna-Barbera nie były rozpowszechnione
No cóż - tak brzmi oficjalna radziecka wersja wydarzeń, a wszyscy wiedzą ile są warte oficjalne radzieckie wersje wydarzeń ("Ależ towarzysze - ten wybuch w Czarnobylu jest całkowicie niegroźny."). Racjonalny człowiek raczej nie uwierzy, że tak uderzające podobieństwo było zupełnie przypadkowe.
@@Marcin_Nyczka Uważanie każdej wypowiedzi kogoś z rosji/ZSRR za oficjalny propagandowy statement wchodzi za mocno. Oficjalną informacją jest też to że aktor grający wilka zmarł na atak serca bo prysznicował się lodowatą wodą (w niektórych godzinach ogrzewanie wody było wyłączone żeby oszczędzać energię) To jest bardzo prosty koncept, prostszy niż to: th-cam.com/video/FzeFyKiPHZ8/w-d-xo.html th-cam.com/video/QpEfHVFilRc/w-d-xo.html Drugie było w produkcji jak pierwsze miało premierę
@@hourshandhacker4194 No przecież nie twierdzę, że każda wypowiedź z ZSRR jest propagandowym kłamstwem, tylko że ta konkretna nim jest i jest to oczywiste. To jest probabilistycznie niemożliwe, żeby te kreskówki były zupełnym przypadkiem tak do siebie podobne - a przyznaje to praktycznie każdy kto miał styczność z oboma dziełami. Jak się do tego weźmie fakt, że Związek Radziecki miał ogromne parcie na kradzież i kopiowanie cudzych pomysłów, to że prawie wszystko co wyszło komunistom dobrze, było takie dlatego że były plagiatami innych dobrych rzeczy lub po prostu pochodziło z kradzieży, to że KGB potrafiło robić takie oszustwa i mistyfikacje, że krążą o tym legendy (sam Miedziu opowiadał o iście mistrzowskim sfabrykowaniu moczu żeby oszukać komisję antydopingową) i to że Wilk i Zając powstali około 30 lat po Tomie I Jerrym, to trzeba być naprawdę naiwnym żeby uwierzyć, że reżyser Wilka i Zająca w ogóle się nie wzorował na Tomie i Jerrym, ani nawet nie wiedział o ich istnieniu i niechcący mu wyszła tak podobna kreskówka. Co do śmierci od zimnej wody - jedna jaskółka wiosny nie czyni. Nawet najwięksi kłamcy nie kłamią dla samego kłamania, tylko po to żeby coś ugrać, a co można ugrać zmieniając przyczynę śmierci na nieprawdziwą. Takie kłamstwo się po prostu nie opłaca. W przypadku Toma i Jerry'ego to oczywiste, że reżyser nie chciał przyznać się do ordynarnego plagiatu i zepsuć sobie reputacji (praktycznie każdy chce być lubiany i mieć dobrą opinię), ale co kto miałby zyskać na tym, że poda inną przyczynę śmierci aktora? No i te dwa filmiki - to trochę taki argument na polityka, że jak mu się zarzuci jakiś przekręt na setki milionów, to on odpowie, że opozycja przecież kradnie jeszcze więcej. Oczywiście że kapitaliści też popełniają plagiaty, ale nie w takich ilościach jak komuniści - przecież nigdzie nie twierdziłem, że kapitaliści są święci i czyści jak łza. Temat dyskusji był zupełnie inny - czyli czy Wilk i Zając są plagiatem Toma i Jerry'ego czy samodzielną produkcją - a w tej materii te dwa filmy nic nie wnoszą. To że Hanna Barbera zerżnęła motyw od Warner Bros w żaden sposób nie implikuje, że Wilk i Zając nie są plagiatem Toma i Jerry'ego.
@@Marcin_Nyczka tak naprawdę był mało groźny. W skali świata to tylko katastrofa przemysłowa, a radioaktywny opad był nie groźny. Ludzie, którzy zachorowali na raka tarczycy w 97% dało się wyleczyć. Jedyne ofiary śmiertelne to pracownicy i ci co byli bardzo blisko
1:11 "animacja z czasów, gdzie poprawność polityczna nie siedziała twórcom na karkach..." Tymczasem komuchy: "Bądź poprawny politycznie, albo wyślemy cię do łagru"
to były chyba 2 wersje po polsku, bo ja pamiętam jak wszystkie "teksty" były polskie, napisy były przetłumaczone a na koniec i tak było "nu pagadi zajec!" xD
Skoro jesteśmy w tym klimatach, proponuję szanownemu Panu Miedzińskiemu zrobić recenzje na ukraińskie arcydzieło z tego okresu "Wyspę skarbów". Prawdziwa kopalnia memów.
bajka dzieciństwa... WOW! mam 15 lat a pamiętam tą bajke jakbym był z tamtych czasów pamiętam jak udawałem pod sklepem że pale papierosy (które były paluszkami) że jestem wilkiem
Ja też tak robiłem z paluszkami, i jeszcze z rurkami z kremem normalnym i kakaowym, choć te kakaowe były lepsze, bo cienkie. A jako osoba, która niedawno wypaliła pierwszego papierosa, stwierdzam po smaku, że powinien raczej udawać z pieczoną nad ogniskiem kiełbasą zawiniętą w papier
Piękne dzieło produkcji naszej braci radzieckiej. Szkoda, że nie zostali przy tworzeniu tego typu, a zajęli się dokonywaniem zbrodni wojennych i kradzieżą pralek.
2:02 Mądrego aż miło słuchać bo "ruski szampan" to nie alkohol tylko zakamuflowana opcja kwasu siarkowego przeznaczona do sprzedaży w większej ilości poza czarnym rynkiem.
To była i jest moją ulubioną kreskówką z dzieciństwa! Zawsze się śmiałem, co Wilk wyprawiał i to było super! Zawsze będę ciepło wspominał! 😍 PS.: Wilk to super postać! Podoba mi się, jak nosi różowe ubiory i to jest piękne w nim! 😍
główny motyw z wilka i zająca "Nu pogodi" jest najbardziej sovietcore utworem, i nawet jeżeli się tego nie oglądało , to i tak ma to taki sowiecki nostalgiczny vibe, jakbyś mieszkał w głębokiej rosji w bloku
Niestety muszę cię rozczarować - ta melodyjka nie jest oryginalnie sowiecka, ani nawet rosyjska, a pochodzi z utworu pt."Vizisi" autorstwa węgierskiego kompozytora Tamasa Deaka (tak, też byłem zaskoczony, kiedy to sobie sprawdziłem).
9:27 O mój Boże!!! Roller Mobster to ja się NIE spodziewałem! Kochany Carpenter Brut. Dziękuję Hotline Miami za to że dzięki tej serii poznałem go i jego twórczość
4:03 Cóż, tajemnicą poliszynela jest, że Rosja (podobnie jak CCCP) po dziś dzień słynie jako raj dla wszelkich bootlegów, piratów, zrzynek, plagiatów itd. Np. gdy dystrybutor Świnki Peppy na terenie Rosji chciał zaprzestać w związku z wiadomymi wydarzeniami wydawania ŚP na lokalny rynek, to niejaki Iwan Kożywnikow zaczął ją kopiować, a gdy właściciele praw autorskich do Peppy chcieli go pozwać i domagać się odszkodowania, wszystko Wani uszło na sucho, bowiem UK jest na liście państw, z których pochodzące utwory nie mają żadnej autorskoprawnej ani patentowej ochrony na terenie matuszki Rassiji, są tam traktowane de iure i de facto jak domena publiczna, i co zrobisz, jak nic nie zrobisz... Albo np. Starbucks - Ruscy zrobili sobie swoją własną jego wersję, gdzie ta babka z logo ma na głowie tradycyjny ruski kokosznik. I jeszcze jedno: w odcinku "Na budowie" AKA "Nieoczekiwana zmiana miejsc" (ros. "На стройке" [na strojkje]) pojawia się melodia "Popcorn". To chyba moje pierwsze w życiu spotkanie z tym utworem.
Teraz są jakieś głupie reeboty i nikt oryginałów nie pamięta Krecik, Pszczólka Maja, Tom i Jerry, Struś Pędziwiatr i wiele wiele więcej zostało fatalnie zreebotowanych
Jak tą czołówkę usłyszałam to mi taką nostalgią zajechało. Miałam z tego książkę i kilka odc na DVD i w chyba w 2 klasie podstawówki nam to pani na lekcji puszczała . To była super bajka XD
Ja nie mogę jaka nostalgia! Pamiętam, że miałem kasetę vhs z kilkoma odcinkami tej kreskówki (i to z polskim lektorem). Kojarzę kilka scen pokazanych we wstępie. Miałem nawet grę komputerową point and click z Wilkiem i Zającem (z oficjalnym polskim dubbingiem). Widać są jakieś dobre pozostałości po PRL-u.
2:39 - 2:52 Wydaje mi się Miedziu, źe ten jakiś powód, to chęć odmiany. W zdecydowanej większości odcinków tego typu kreskówek, dobry spuszcza wpi**dol złemu i po zbyt długim czasie oglądania tego motywu zaczyna to być nudne i człowiek chciałby żeby dla odmiany to ten dobry dostał wpi**dol od złego. Pamiętam, że jak oglądałem strusia Pędziwiatra, to też często marzyłem o tym, żeby Coyot dorwał Pędziwiatra, ale już w przypadku Oggy'ego i karaluchów (czyli kreskówki w której w każdym odcinku, to ci źli są górą, a ten dobry ciągle kończy skatowany i zniszczony torturami), nie mogłem się nigdy doczekać, żeby to wreszcie Oggy był górą, a karaluchy dostały za swoje i pragnąłem tego nawet bardziej niż zwycięstwa Coyota, bo potrzebowało tego nie tylko moje znużenie schematem, ale też poczucie sprawiedliwości (zresztą takie same odczucia miałem oglądając Dennisa Rozrabiakę - też w każdym odcinku pragnąłem, żeby ten sąsiad wreszcie dorwał i ukarał Dennisa). Poza tym zauważ Miedziu, że to zjawisko na ogół dotyczy wieloodcinkowych kreskówek, ale już nie filmów. Nie pamiętam, żeby ktokolwiek marzył o tym, żeby bandyci byli górą w Kevinie, albo żeby porywaczom wszystko się udało w Brzdącu w opałach. Dlaczego? Według mnie dlatego że jak raz oglądam film to ciężko jest się po jednym filmie znużyć schematem. Natomiast jak się ogląda wiele odcinków jakiejś kreskówki i w każdym odcinku jest maglowany ten sam schemat, to nawet jeśli ten schemat ma uzasadnienie moralne i tak zaczyna nas to męczyć.
to samo Kaczor Donald vs Chip i Dale, gdzie te jebane wiewiórki mu dokuczały, okradały go a on nie dość że zawsze przegrywał, to był ukazywany jako ten zły. Taki motyw w kreskówkach gdzie to "dobry" (a przynajmniej nie ten który zaczyna) cierpi w każdym spotkaniu to było świadome odwrócenie, żeby demoralizować dzieciaki, że zło nie jest karane, więc można psocić i krzywdzić i kary nie odebrać. Specjalna i celowa operacja psychologiczna na dzieciach.
Stare, dobre czasy. A wilk zawsze odpalał te wszystkie fajki od strony filtra :-). Co do pytania w 0:09, dodać trzeba jeszcze barszcz sosnowskiego. ;-)
To na pewno przez Maszę! To ona pchnęła Cię do Wilka i Zająca! A poza tym to kreskówka dzieciństwa❤ Wolałam od Toma i Jerrego, bo postacie były ładniejsze, historie ciekawsze no i przede wszystkim SOUNDTRACK!
Jak czytałem Historię bez cenzury, to pamiętam, że tam właśnie napisano, że wilk reprezentował takich chamskich bumelantów w Związku Radzieckim, a zając takich pracowitych i porządnych. A co do samego serialu - najlepiej pamiętam tę scenę, jak wilk wsadza sobie tych pięć papierosów do pyska, odpala je po kolei i strzela dymem. Jak byłem mały, strasznie się z tego śmiałem, choć nie wiem czemu
Oglądałem za dzieciaka, choć prawie nic z tego nie pamiętam (oprócz tego królika po azjatycku, robota powtarzającego "Zajec - Wołk, Zajec - Wołk" oraz mętnego zarysu odcinka z kulą burzącą budynek, w którym był wilk, nie pamiętam czy razem z zającem). W przedszkolu to było. Ja tam lubiłem Zająca, za to wilk wydawał mi się pożałowania godnym łamagą przegrywającym na własne życzenie (schwytał zająca, po czym sam go wypuścił). Budził we mnie inne uczucia niż Tom z "Toma i Jerry'ego", którego było mi po prostu żal, że zawsze przegrywał. Właściwie to nie ma czegoś takiego jak radziecki szampan, tylko najwyżej wino musujące - bo szampan to zastrzeżona nazwa. :) Też nie wiedziałem, że kombajn do zbierania kur po wioskach istnieje naprawdę. :) Ta kreskówka ma mniej lat niż mój stary. O 10 lat mniej. :) W kreskówkach o Kaczorze Donaldzie też były pokazywanie palone "papyrosy", a także cygara - choćby Czarny Piotruś często był pokazywany z cygarem w zębach. No ale to rzeczywiście było stare. W pełnometrażowym filmie "Wielki mysi detektyw" z 1986 były papierosy. Z kolei w "Herkulesie" z 1997 było cygaro ("Przybyłem, zobaczyłem, zapaliłem", jak powiedział Hades :) ). Z tego co wiem, to w latach 60. i 70. bodaj we wszystkich krajach kreskówki robiono najtańszym kosztem. Nawet w USA - vide "Rocky, Łoś Superktoś i przyjaciele" i kreskówki Hanny Barbery z tego samego czasu, np. "Miś Yogi", a nawet ówczesne filmy Disneya, tak mocno różniące się od swoich poprzedników z lat 40. i 50. Można porównać "Pinokia" z 1940 z "Aryskotratami" z 1970 - poziom animacji dzieli przepaść, choć to "Pinokio" powstał wcześniej. Ówczesne filmy Disneya były robione szkicową techniką i stylem, w dodatku często opierały się na rotoskopii (Wolfgang Reitherman i jego dzieła). Owszem, Disney nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu, jednak filmy z lat 60. i 70. wyglądają naprawdę słabo w porównaniu z tymi z innych epok, które miały animację po prostu najwyższej klasy.
Mam 17 lat (czyli rocznik 2006), a mimo to jest to moja bajka dzieciństwa👶. Bo babcia mi ją puszczała, kiedy do przedszkola jeszcze chodziłem i miałem czas żeby do niej przychodzić😌, ah stare dobre czasy.
Zapomniałam o istnieniu tej kreskówki, a była ważną częścią mojego dzieciństwa! Oglądałam ją na kasetach VHS, gdy rodzice zostawiali mnie na nocowanie u dziadków... Wilk kojarzy mi się z dziadkiem, który już niestety nie żyje parę lat, bo obydwoje kopcili szlugi, a na dodatek dziadek lubił ze mną tę kreskówkę oglądać i zawsze krzyczał razem z Wilkiem "Nu pagadi!" (nie wiem jak się to pisze, też miałam niemiecki w szkole xD) Nawet nie wiem skąd ona się wzięła w domu dziadków, ale zgaduje, że moja mama też oglądała ją za dzieciaka ❤No nie powiem, trochę się wzruszyłam, oczy się lekko zaszliły 🥺 Dziękuję za Twoje filmy, mega mi poprawiają humor, nadrabiam starsze ;D
Najpierw Masza a teraz to Ale cie ciągnie do tego wschodu xD A tak całkiem serio to fajnie że wracasz na yt bo nuda była I mam pewną propozycję jakbyś planował wrócić z Te Kreskówki Mianowicie Lego Monkie Kid Jak dla mnie drugi po Ninjago najlepszy serial lego, stworzony w zupełnie wyjątkowym jak na lego stylu animacji, o mega fajnej fabule i postaciach i przede wszystkim wybitnych antagonistach I jakbyś się zdecydował nagrać z tego odcinek to naprawdę fajnie by było gdybyś podszedł do tego z odrobinę bardziej otwartą głową bo przy Ninjago dość mocno patrzyłeś że skoro to bajka lego to ma być z klocków a do tego śmieszne i głupawe. A w przypadku obu tych seriali właśnie największym plusem jest to że nawet gdyby w ogóle usunąć z nich lego to wcale by nie ucierpiały na jakości bo bronią się jako zwykłe seriale które mogą być zarówno niezobowiązującą rozrywką jak i czymś nieco poważniejszym w co można się wczuć i zaangażować (tak jak Dragon Ball, Naruto, Samurai Jack i podobne fabularne kreskówki.)
O cholibka, nieźle nostalgią zajechało
Oglądałem za dzieciaka i kochałem tak bardzo jak krecika
Nostalgia jebła mnie mocniej niż mój stary
@@Serial_Designation_FSalbo nauczycielka po łapach jak przypalała że się notatek nie robiło
Zajec ja ci pokazu xD
Ja do tej pory mam płyty z tą kreskówką.
Nostalgia weszła mocniej niż narkotyki w mózg...
+1
7:30 Wilkowi udało się to rozwalić bo to była cegła radzieckiej produkcji XD
z resztą przy próbie powiedział że potrzeba: deska, kostki brukowe szt. dwie, i gołe ręce.
POV ja:GDZIE JEST CEGŁA!?!!???
@@nikodd2115 nie ma. Wilk ją rozwalił
Ej ale on przecież zrobił o ścianę
Tymczasem ja, z 15 lat temu... myśląca, że Zając był dziewczyną i Wilk robi jakieś chore podchody xD
Ja też tak myślałam XDD
ventea
Też
To tak nie jest?
A okazało się, że zając jest chłopcem i wilk robi jakieś chore podchody XD
4:05 reżyser wilka i zająca po raz pierwszy zobaczył toma i jerrego w 1987, wcześniej nie zdawał sobie sprawy że coś takiego istnieje.
Inspirowali się głównie filmami Disneya, Warner i Hanna-Barbera nie były rozpowszechnione
No cóż - tak brzmi oficjalna radziecka wersja wydarzeń, a wszyscy wiedzą ile są warte oficjalne radzieckie wersje wydarzeń ("Ależ towarzysze - ten wybuch w Czarnobylu jest całkowicie niegroźny."). Racjonalny człowiek raczej nie uwierzy, że tak uderzające podobieństwo było zupełnie przypadkowe.
@@Marcin_Nyczka Uważanie każdej wypowiedzi kogoś z rosji/ZSRR za oficjalny propagandowy statement wchodzi za mocno. Oficjalną informacją jest też to że aktor grający wilka zmarł na atak serca bo prysznicował się lodowatą wodą (w niektórych godzinach ogrzewanie wody było wyłączone żeby oszczędzać energię)
To jest bardzo prosty koncept, prostszy niż to:
th-cam.com/video/FzeFyKiPHZ8/w-d-xo.html
th-cam.com/video/QpEfHVFilRc/w-d-xo.html
Drugie było w produkcji jak pierwsze miało premierę
@@hourshandhacker4194 No przecież nie twierdzę, że każda wypowiedź z ZSRR jest propagandowym kłamstwem, tylko że ta konkretna nim jest i jest to oczywiste. To jest probabilistycznie niemożliwe, żeby te kreskówki były zupełnym przypadkiem tak do siebie podobne - a przyznaje to praktycznie każdy kto miał styczność z oboma dziełami. Jak się do tego weźmie fakt, że Związek Radziecki miał ogromne parcie na kradzież i kopiowanie cudzych pomysłów, to że prawie wszystko co wyszło komunistom dobrze, było takie dlatego że były plagiatami innych dobrych rzeczy lub po prostu pochodziło z kradzieży, to że KGB potrafiło robić takie oszustwa i mistyfikacje, że krążą o tym legendy (sam Miedziu opowiadał o iście mistrzowskim sfabrykowaniu moczu żeby oszukać komisję antydopingową) i to że Wilk i Zając powstali około 30 lat po Tomie I Jerrym, to trzeba być naprawdę naiwnym żeby uwierzyć, że reżyser Wilka i Zająca w ogóle się nie wzorował na Tomie i Jerrym, ani nawet nie wiedział o ich istnieniu i niechcący mu wyszła tak podobna kreskówka. Co do śmierci od zimnej wody - jedna jaskółka wiosny nie czyni. Nawet najwięksi kłamcy nie kłamią dla samego kłamania, tylko po to żeby coś ugrać, a co można ugrać zmieniając przyczynę śmierci na nieprawdziwą. Takie kłamstwo się po prostu nie opłaca. W przypadku Toma i Jerry'ego to oczywiste, że reżyser nie chciał przyznać się do ordynarnego plagiatu i zepsuć sobie reputacji (praktycznie każdy chce być lubiany i mieć dobrą opinię), ale co kto miałby zyskać na tym, że poda inną przyczynę śmierci aktora? No i te dwa filmiki - to trochę taki argument na polityka, że jak mu się zarzuci jakiś przekręt na setki milionów, to on odpowie, że opozycja przecież kradnie jeszcze więcej. Oczywiście że kapitaliści też popełniają plagiaty, ale nie w takich ilościach jak komuniści - przecież nigdzie nie twierdziłem, że kapitaliści są święci i czyści jak łza. Temat dyskusji był zupełnie inny - czyli czy Wilk i Zając są plagiatem Toma i Jerry'ego czy samodzielną produkcją - a w tej materii te dwa filmy nic nie wnoszą. To że Hanna Barbera zerżnęła motyw od Warner Bros w żaden sposób nie implikuje, że Wilk i Zając nie są plagiatem Toma i Jerry'ego.
THE BITE OF '87😱
to znaczy że słynne ugryzienie z 87roku było WYGRYZIENIEM pomysłu
@@Marcin_Nyczka tak naprawdę był mało groźny. W skali świata to tylko katastrofa przemysłowa, a radioaktywny opad był nie groźny. Ludzie, którzy zachorowali na raka tarczycy w 97% dało się wyleczyć. Jedyne ofiary śmiertelne to pracownicy i ci co byli bardzo blisko
9:27 wszystko po podłożeniu odpowiedniej muzyki jest zajebiste, a rzeczy zajebiste epickie.
❤
Wilk i Zając była jedną z moich ulubionych bajek jak byłem dzieckiem... właściwie nadal jest
Każdy się zgodzi, że to chyba najlepsza rosyjska bajka jaka została wynaleziona
taaak
A jakże, każdemu prawilnemu towarzyszowi ta niezrównana do dziś melodia z intra, gra w uszach na widok każdego przedstawiciela zająca i wilka szarego.
Jedna z niewielu rzeczy, jakie zrobili dobrze
fr
zgadam się
1:11 "animacja z czasów, gdzie poprawność polityczna nie siedziała twórcom na karkach..."
Tymczasem komuchy: "Bądź poprawny politycznie, albo wyślemy cię do łagru"
Kocham czytać komentarze pod filmami o bajkach...
Nareszcie kreskówka mojego dzieciństwa!
NASZEGO
Jesteś z Rosji?
@@That_Weird_Ahh_Cactus nie
Za dzieciaka jak to oglądałem to tata mi powiedział że wilk sobie po prostu podrywa tego królika xDDD
udeżenie nostalgi po iluś tam latach , zawsze wolałam tą dwójkę niż toma i jerrego
Ja jednak wolałem Toma i Jerry'ego, mimo wszystko.
@@Trojden100 twoje zdanie ja cię nie będę przekonywać
Też, gdy leciał tom i Jerry odrazu szlam po stary komputer ojca by puścić wilka i zająca
naucz się pisać niedorozwoju
@@magorzatanapiorkowski9876 Nie przystoi kobiecie tak wyzywać ludzi.
Pamiętam jak było Polska wersja tej kreskówki. I pamiętam jak pod koniec kreskówki wilk mówił "Jeszcze cię dorwę króliku".
To było coś like "a niech cię Pepe Panie Dziobaku" ale lepsze
to były chyba 2 wersje po polsku, bo ja pamiętam jak wszystkie "teksty" były polskie, napisy były przetłumaczone a na koniec i tak było "nu pagadi zajec!" xD
To było "ja ci pokaże"
Skoro jesteśmy w tym klimatach, proponuję szanownemu Panu Miedzińskiemu zrobić recenzje na ukraińskie arcydzieło z tego okresu "Wyspę skarbów". Prawdziwa kopalnia memów.
19:03 Nie tak zapamiętałem tą scene...
bajka dzieciństwa...
WOW! mam 15 lat a pamiętam tą bajke jakbym był z tamtych czasów pamiętam jak udawałem pod sklepem że pale papierosy (które były paluszkami) że jestem wilkiem
Niewiele starszy ale mam to samo xD
14 i też pamiętam, ja paliłam takie gumowe pety dla dzieci XD
Ja też tak robiłem z paluszkami, i jeszcze z rurkami z kremem normalnym i kakaowym, choć te kakaowe były lepsze, bo cienkie. A jako osoba, która niedawno wypaliła pierwszego papierosa, stwierdzam po smaku, że powinien raczej udawać z pieczoną nad ogniskiem kiełbasą zawiniętą w papier
Piękne dzieło produkcji naszej braci radzieckiej.
Szkoda, że nie zostali przy tworzeniu tego typu, a zajęli się dokonywaniem zbrodni wojennych i kradzieżą pralek.
2:02 Mądrego aż miło słuchać bo "ruski szampan" to nie alkohol tylko zakamuflowana opcja kwasu siarkowego przeznaczona do sprzedaży w większej ilości poza czarnym rynkiem.
To była i jest moją ulubioną kreskówką z dzieciństwa!
Zawsze się śmiałem, co Wilk wyprawiał i to było super! Zawsze będę ciepło wspominał! 😍
PS.: Wilk to super postać! Podoba mi się, jak nosi różowe ubiory i to jest piękne w nim! 😍
11:21 Ale wspomnienia mi sie włączyły. Pamiętam jak w to grałem.
główny motyw z wilka i zająca "Nu pogodi" jest najbardziej sovietcore utworem, i nawet jeżeli się tego nie oglądało , to i tak ma to taki sowiecki nostalgiczny vibe, jakbyś mieszkał w głębokiej rosji w bloku
Niestety muszę cię rozczarować - ta melodyjka nie jest oryginalnie sowiecka, ani nawet rosyjska, a pochodzi z utworu pt."Vizisi" autorstwa węgierskiego kompozytora Tamasa Deaka (tak, też byłem zaskoczony, kiedy to sobie sprawdziłem).
@@Michal_S. Wiedziałem o tym, nie zmienia faktu tego że ta melodia ma świetny radziecki vibe
A to też prawda :)
Boże aż mi się przypomniało jak pan dyrektor puszczał nam to w 4 klasie. Kochałem tę bajeczkę
Nam to puszczali w przedszkolu XDDD
Serio tak skończyła się ta bajka? Jestem w szoku
Miałem na vhs i dvd, jedną płytkę z odcinkami i jeden na kompilacji zimowe przygody, dzięki za ten film!
W końcu kolejny odcinek z głównej serii ,,te kreskówki"
Nikt: Miedzinsky: "Oto mamy Zająca, głupią ciotę" 😂
Miałem dzisiaj jeden z tych gorszych dni, i kiedy myślałem, że już nic mnie dzisiaj nie pocieszy dostałem powiadomienie od miedzia! Dziekuje ❤
dziękuję za miłe słowa! życzę lepszego dnia, trzym się!
@@miedzinsky ej a wiesz że jesteś rudy?
@@Au_vi_au_mi miedziany brąz
9:27 O mój Boże!!!
Roller Mobster to ja się NIE spodziewałem!
Kochany Carpenter Brut.
Dziękuję Hotline Miami za to że dzięki tej serii poznałem go i jego twórczość
Ja zawsze się bałem tego robota królika... Jeju nadal śnią mi się z nim koszmary
''Te kreskówki'' wracają, cuda jeszcze istnieją
12.22 To piosenka najpopularniejszego Białoruskego gurtu muzycznego tych czasów:)
AH kolejny odcinek na tym kanale i już wiem że codzienna dawka mojego zjebanego humoru zostanie zaspokojona
3:24 a było na odwrót to stary wilk był tym zachodem, a zajęc był republikami komunistycznymi w sensie ta metafora
4:55 banger, najlepsza muzyka 😂
Ja pamiętam, jak przez ten odcinek z "Terminatorem Zającem" miałem traumę😅
O Jezu XDD też się tego bałam
Zajenc wołk
Dobra to było conajmniej przerażające
Widzę że nie tylko ja :)
Potwierdzam - nie byłem w stanie dooglądać tego odcinka do końca :)
Czuję mocną nostalgięęęę
oraz takie pośmiechujki, bo ludzie teraz porównują Wilk i Zając do Beastars xDDD
Poza gatunkami głównych bohaterów i wzrostem postaci to właściwie nie widzę podobieństw (no i jeszcze próby pożarcia, ale to już co innego...).
4:03 Cóż, tajemnicą poliszynela jest, że Rosja (podobnie jak CCCP) po dziś dzień słynie jako raj dla wszelkich bootlegów, piratów, zrzynek, plagiatów itd.
Np. gdy dystrybutor Świnki Peppy na terenie Rosji chciał zaprzestać w związku z wiadomymi wydarzeniami wydawania ŚP na lokalny rynek, to niejaki Iwan Kożywnikow zaczął ją kopiować, a gdy właściciele praw autorskich do Peppy chcieli go pozwać i domagać się odszkodowania, wszystko Wani uszło na sucho, bowiem UK jest na liście państw, z których pochodzące utwory nie mają żadnej autorskoprawnej ani patentowej ochrony na terenie matuszki Rassiji, są tam traktowane de iure i de facto jak domena publiczna, i co zrobisz, jak nic nie zrobisz...
Albo np. Starbucks - Ruscy zrobili sobie swoją własną jego wersję, gdzie ta babka z logo ma na głowie tradycyjny ruski kokosznik.
I jeszcze jedno: w odcinku "Na budowie" AKA "Nieoczekiwana zmiana miejsc" (ros. "На стройке" [na strojkje]) pojawia się melodia "Popcorn". To chyba moje pierwsze w życiu spotkanie z tym utworem.
Mimo iż jestem 06 oglądałem tą bajkę i miło ją wspominam. Jedna z moich ulubionych
Ja jestem 09 i też oglądałem
O boże jaka nostalgia. Miałem dużo odcinków na kasetach, oglądałem setki razy i nadal pamiętam te odcinki
10:42 - jak to ktoś powiedział: "Chcącemu nie dzieje się krzywda"
Bo dla chcącego nic trudnego
Ale mnie nostalgia dopadła, w dzieciństwie obejrzałem każdy z tych odcinków, pamiętam każdą scenę
za dzieciaka kochałem udawać tego wilka biorąc pety babci XDDDD
@Jakub Michalski +1
XDDDDDDDD
O, moja kreskówka dzieciństwa!
9:30 Ahhh "Roller Mobster" Nigdy nie zastąpiony !! B)
Ahhh te dobre czasy gdzie się oglądało wilka i zająca
Tęsknie za nimi😢
Teraz są jakieś głupie reeboty i nikt oryginałów nie pamięta
Krecik, Pszczólka Maja, Tom i Jerry, Struś Pędziwiatr i wiele wiele więcej zostało fatalnie zreebotowanych
"dobre"
8:04 POLICJA ON ZABIŁ CEGŁE GOŁYMI RĘKOMA!
Brakuje trochę wspomnienia, jak genialna muzyka została umieszczona w tej bajce, szczególnie nakradzione z Zachodniej Europy :P :P
Jak tą czołówkę usłyszałam to mi taką nostalgią zajechało. Miałam z tego książkę i kilka odc na DVD i w chyba w 2 klasie podstawówki nam to pani na lekcji puszczała . To była super bajka XD
Ja nie mogę jaka nostalgia! Pamiętam, że miałem kasetę vhs z kilkoma odcinkami tej kreskówki (i to z polskim lektorem). Kojarzę kilka scen pokazanych we wstępie. Miałem nawet grę komputerową point and click z Wilkiem i Zającem (z oficjalnym polskim dubbingiem). Widać są jakieś dobre pozostałości po PRL-u.
8:20 Bo to nie jest niedźwiedź brunatny, tylko JUŻ OPALONY niedźwiedź polarny
to on się spalił
Przypomniało mi się dzieciństwo. Piękne bajki.
Wilk i Zając to moja druga bajka dzieciństwa, zaraz po Dino Pociąg
2:39 - 2:52 Wydaje mi się Miedziu, źe ten jakiś powód, to chęć odmiany. W zdecydowanej większości odcinków tego typu kreskówek, dobry spuszcza wpi**dol złemu i po zbyt długim czasie oglądania tego motywu zaczyna to być nudne i człowiek chciałby żeby dla odmiany to ten dobry dostał wpi**dol od złego. Pamiętam, że jak oglądałem strusia Pędziwiatra, to też często marzyłem o tym, żeby Coyot dorwał Pędziwiatra, ale już w przypadku Oggy'ego i karaluchów (czyli kreskówki w której w każdym odcinku, to ci źli są górą, a ten dobry ciągle kończy skatowany i zniszczony torturami), nie mogłem się nigdy doczekać, żeby to wreszcie Oggy był górą, a karaluchy dostały za swoje i pragnąłem tego nawet bardziej niż zwycięstwa Coyota, bo potrzebowało tego nie tylko moje znużenie schematem, ale też poczucie sprawiedliwości (zresztą takie same odczucia miałem oglądając Dennisa Rozrabiakę - też w każdym odcinku pragnąłem, żeby ten sąsiad wreszcie dorwał i ukarał Dennisa). Poza tym zauważ Miedziu, że to zjawisko na ogół dotyczy wieloodcinkowych kreskówek, ale już nie filmów. Nie pamiętam, żeby ktokolwiek marzył o tym, żeby bandyci byli górą w Kevinie, albo żeby porywaczom wszystko się udało w Brzdącu w opałach. Dlaczego? Według mnie dlatego że jak raz oglądam film to ciężko jest się po jednym filmie znużyć schematem. Natomiast jak się ogląda wiele odcinków jakiejś kreskówki i w każdym odcinku jest maglowany ten sam schemat, to nawet jeśli ten schemat ma uzasadnienie moralne i tak zaczyna nas to męczyć.
to samo Kaczor Donald vs Chip i Dale, gdzie te jebane wiewiórki mu dokuczały, okradały go a on nie dość że zawsze przegrywał, to był ukazywany jako ten zły. Taki motyw w kreskówkach gdzie to "dobry" (a przynajmniej nie ten który zaczyna) cierpi w każdym spotkaniu to było świadome odwrócenie, żeby demoralizować dzieciaki, że zło nie jest karane, więc można psocić i krzywdzić i kary nie odebrać. Specjalna i celowa operacja psychologiczna na dzieciach.
7:22
No wiesz taką starą cegłę to nawet jak upuścisz na ziemię to się potłucze, a w Rosji to nie sądzę żeby cegły były w jakiejś super jakości.
POV cegła w Rosji: Ty tam się gówno znasz, my jesteśmy super.🤕
Rosyjska cegła przy niemieckiej: 🤕🙍🇷🇺🚪 😆🇩🇪🙋🧱
Stare, dobre czasy. A wilk zawsze odpalał te wszystkie fajki od strony filtra :-).
Co do pytania w 0:09, dodać trzeba jeszcze barszcz sosnowskiego. ;-)
7:57 kupiłeś te cegłę specjalnie na potrzebę tej sceny?
Jestem tak stary, że mam to na kasecie VHS. A żeś dzieciństwo przypomniał :)
To na pewno przez Maszę! To ona pchnęła Cię do Wilka i Zająca!
A poza tym to kreskówka dzieciństwa❤ Wolałam od Toma i Jerrego, bo postacie były ładniejsze, historie ciekawsze no i przede wszystkim SOUNDTRACK!
Mimo wszystko kochalam tą bajke jako dzoecko i nadal ją dobrze wspominam!
"ZaJeC!"
O Miedziu znowu żywej formie jest i odrazu lepszy dzień :-)
Oglądałam u cioci oryginalne z Rosji kasety VHS to bylo wspaniałe dziękuje za te nutkę nostalgii
Jejusiu kochałam tą kreskówkę♡. Kiedyś wzięłam do przedszkola jedno DVD i je straciłam😓😫 miałam normalnie załamanie xD
Jak czytałem Historię bez cenzury, to pamiętam, że tam właśnie napisano, że wilk reprezentował takich chamskich bumelantów w Związku Radzieckim, a zając takich pracowitych i porządnych. A co do samego serialu - najlepiej pamiętam tę scenę, jak wilk wsadza sobie tych pięć papierosów do pyska, odpala je po kolei i strzela dymem. Jak byłem mały, strasznie się z tego śmiałem, choć nie wiem czemu
10:48 - Fuj (Chciałbym usłyszeć Chuj ale niestety)
wilk i zając to moja ulubiona bajka z dzieciństwa
kochałam tę bajkę za dzieciaka, pamiętam że zawsze się bałam odcinka z zającem-robotem
ps. leci sub za tekst o szlugach i za kombajn 😆
o kórwa - "wcześniej głodu nie było bo to ruscy wymyślili"🤣 jesteś zajebisty.
Najbardziej regularna seria na kanale powróciła! Podobno kiedyś skończymy sezon 5
O Boże, pamiętam oglądając te kreskówkę w dzieciństwie. Moim ulubionym odcinkiem był zawsze ten w Muzeum albo ten na plaży
Pyk! REGULARNY odcinek od Miedzia i dzień od razu poprawiony. ❤️
Kolejny odcinek w którym pojawił się segment: "Sprawdźmy to!"
Szanuje! 😉
Miło zobaczyć jak Miedzisky wychodzi na dwór, bo ładna pogoda ostatnio!
Dobry Boże najlepsza aria na yt powraca w pięknym stylu. Miłego weekendu Sebastianie
również miłego weekendu!
9:27 - Mistrzostwo xD Zarąbiście podłożona muza! :D
Tyle lat minęło a ja nadal stanuje fryz wilka, slaay 💅
,,slaay"💀💀💀
Odblokowałeś wspomnienia ❤
Tęskniłem za tym Intrem! Dziękuję!
PS. Kiedy Reksio i Czarodzieje 2?
Myśle że na wakacje
Prawdopodobnie w wakacje I zostanie tylko po Reksiu I czardziejach Reksio I Wechikuł czasu oraz Reksio i kapitan Nemo
@@maerecenzjefilmowanimowany887 czy ja wiem może być jeszcze miasto sekretów i tajemnica 3 wymiaru
@@maerecenzjefilmowanimowany887 a co z Reksio i Kretes w Akcji (bardzo frustrująca gra) i Reksio i Kretes: Odkop (fanowska gra z Reksiem)?
@@dawniej_L17 Nie miałem pojęcia tych gierkach wiem tylko że są Kapitan Nemo I wechikuł czasu jeżeli chodzi o tą serię
Mega to lubiłam gdy byłam młodsza, dziękuję za nutę nostalgii !
Piekło zamarzło, moja ukochana seria! :D
Miło widzieć, że tak duzi twórcy oglądają i wspierają tych mniejszych :D
12:07 "Jestem przodownikiem pracy. Obywatel Stalin byłby ze mnie dumny."
Stary z mlekiem wrócił !
Oglądałem za dzieciaka, choć prawie nic z tego nie pamiętam (oprócz tego królika po azjatycku, robota powtarzającego "Zajec - Wołk, Zajec - Wołk" oraz mętnego zarysu odcinka z kulą burzącą budynek, w którym był wilk, nie pamiętam czy razem z zającem). W przedszkolu to było.
Ja tam lubiłem Zająca, za to wilk wydawał mi się pożałowania godnym łamagą przegrywającym na własne życzenie (schwytał zająca, po czym sam go wypuścił). Budził we mnie inne uczucia niż Tom z "Toma i Jerry'ego", którego było mi po prostu żal, że zawsze przegrywał.
Właściwie to nie ma czegoś takiego jak radziecki szampan, tylko najwyżej wino musujące - bo szampan to zastrzeżona nazwa. :)
Też nie wiedziałem, że kombajn do zbierania kur po wioskach istnieje naprawdę. :)
Ta kreskówka ma mniej lat niż mój stary. O 10 lat mniej. :)
W kreskówkach o Kaczorze Donaldzie też były pokazywanie palone "papyrosy", a także cygara - choćby Czarny Piotruś często był pokazywany z cygarem w zębach. No ale to rzeczywiście było stare.
W pełnometrażowym filmie "Wielki mysi detektyw" z 1986 były papierosy. Z kolei w "Herkulesie" z 1997 było cygaro ("Przybyłem, zobaczyłem, zapaliłem", jak powiedział Hades :) ).
Z tego co wiem, to w latach 60. i 70. bodaj we wszystkich krajach kreskówki robiono najtańszym kosztem. Nawet w USA - vide "Rocky, Łoś Superktoś i przyjaciele" i kreskówki Hanny Barbery z tego samego czasu, np. "Miś Yogi", a nawet ówczesne filmy Disneya, tak mocno różniące się od swoich poprzedników z lat 40. i 50. Można porównać "Pinokia" z 1940 z "Aryskotratami" z 1970 - poziom animacji dzieli przepaść, choć to "Pinokio" powstał wcześniej. Ówczesne filmy Disneya były robione szkicową techniką i stylem, w dodatku często opierały się na rotoskopii (Wolfgang Reitherman i jego dzieła).
Owszem, Disney nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu, jednak filmy z lat 60. i 70. wyglądają naprawdę słabo w porównaniu z tymi z innych epok, które miały animację po prostu najwyższej klasy.
0:25 właściwie to rosja miała problem z głodem przed związkiem radzieckim
20:22-a najlepsze jest to że nawet w Tomie i Jerrym palono papierosy xD
A nie cygaro?
@@Kryptoptak2 w jednym odcinku tom tuż przed tym zanim spadło na niego kowadło z nieba,wykopał sobie grób i zapalił papierosa ;)
Miłego oglądania ❤
nawzajem
dzk
Dzięki
❤
Miedziu, masz zajebisty humor oby ci się nigdy nie znudziło nagrywanie dla nas filmików
Kurczę... Pamiętam jeszcze czasy jak to leciało na TV Puls z polskim dubbingiem.
"Starsze niż Twój stary, 1969 roook"
O kurde racja :0
Mam 17 lat (czyli rocznik 2006), a mimo to jest to moja bajka dzieciństwa👶. Bo babcia mi ją puszczała, kiedy do przedszkola jeszcze chodziłem i miałem czas żeby do niej przychodzić😌, ah stare dobre czasy.
Też jestem rocznik 2006, pamiętam tą bajkę z płyt DVD :D
@@Luftwafel A po Rusku czy po Polsku?
@@XYZZOWSKYY i po polsku i po rosyjsku
Ja 2003. Też pamiętam :)
To ja 10 lat starszy, rocznik 1996, i też mi babcia puszczała Wilka i Zająca
Cieszy i poprawia humor na weekend dzięki
Ten odcinek to złoto po prostu od kiedy ten kanał poznałem wiedziałem że warto będzie dać suba kilka lat temu❤
Zapomniałam o istnieniu tej kreskówki, a była ważną częścią mojego dzieciństwa! Oglądałam ją na kasetach VHS, gdy rodzice zostawiali mnie na nocowanie u dziadków... Wilk kojarzy mi się z dziadkiem, który już niestety nie żyje parę lat, bo obydwoje kopcili szlugi, a na dodatek dziadek lubił ze mną tę kreskówkę oglądać i zawsze krzyczał razem z Wilkiem "Nu pagadi!" (nie wiem jak się to pisze, też miałam niemiecki w szkole xD) Nawet nie wiem skąd ona się wzięła w domu dziadków, ale zgaduje, że moja mama też oglądała ją za dzieciaka ❤No nie powiem, trochę się wzruszyłam, oczy się lekko zaszliły 🥺 Dziękuję za Twoje filmy, mega mi poprawiają humor, nadrabiam starsze ;D
Kiedyś to różowy był męski, a niebieski kobiecy.
W Korei nadal tak jest, przy najmniej jeśli chodzi o różowy
Ej ludzie przypomniało mi się, że w przedszkolu moje Panie przedszkolanki puszczały to dzieciom byśmy im nie przeszkadzali XD
Szczerze to jeden z najlepszych odcinków te kreskówki
Ojoj ... nostalgia uderza mocno 😭👍
Jedna z bajek mojego dzieciństwa
Najpierw Masza a teraz to
Ale cie ciągnie do tego wschodu xD
A tak całkiem serio to fajnie że wracasz na yt bo nuda była
I mam pewną propozycję jakbyś planował wrócić z Te Kreskówki
Mianowicie Lego Monkie Kid
Jak dla mnie drugi po Ninjago najlepszy serial lego, stworzony w zupełnie wyjątkowym jak na lego stylu animacji, o mega fajnej fabule i postaciach i przede wszystkim wybitnych antagonistach
I jakbyś się zdecydował nagrać z tego odcinek to naprawdę fajnie by było gdybyś podszedł do tego z odrobinę bardziej otwartą głową bo przy Ninjago dość mocno patrzyłeś że skoro to bajka lego to ma być z klocków a do tego śmieszne i głupawe.
A w przypadku obu tych seriali właśnie największym plusem jest to że nawet gdyby w ogóle usunąć z nich lego to wcale by nie ucierpiały na jakości bo bronią się jako zwykłe seriale które mogą być zarówno niezobowiązującą rozrywką jak i czymś nieco poważniejszym w co można się wczuć i zaangażować (tak jak Dragon Ball, Naruto, Samurai Jack i podobne fabularne kreskówki.)
No kurde wreszcie wróciła ta seria. Czekałem na nią dłużej niż... no Długo
8:52 to dlatego ruscy tak dobrze w csa grają
Jedyna dobra rzecz, która przyszła ze wschodu xD
11:35 Ej no! Z kogutami nie ma żartów! Wiem z własnego doświadczenia. To są twarde skurw...
chyba raczej skury....
Zając pokarze ci! nawet nie włączyłem a jest nostalgia :D dzięki :3