Drodzy hodowcy zawsze odpowiadam , gdy : * jest zachowana kultura wypowiedzi * dotyczy meritum sprawy * respondent przedstawi się ( tak jak ja ) Budowa skrzydła to temat wielu sporów podobnie jak budowa oka . Dzisiejszy sportowy gołąb - Polskiego hodowcy - swoimi wyczynami potwierdza swoją właściwą budowę . W swoich wypowiedziach zawsze kieruję się naukowymi przesłankami a nie krążącym obiegowym opinią . Wiedzę tą by miała służyć szerokiemu gronu odbiorców podaję w przystępnej i skrótowej formie . Budowa skrzydła to trzy podstawowe faktory : * lekkość poddawania skrzydła ( czyli rozciągnięcie jednym palcem powinno być normą ! ) * uskok lotek pierwszego rzędu od lotek drugiego rzędu tzw. de'calage ( pierwszy rząd napędza , drugi jest płaszczyzną nośną ) * cofnięte cztery ostatnie lotki i szczeliny pomiędzy nimi tzw. wentylacja ( zaoblone końcówki lotek ) Te priorytety wystarczą by śmiało patrzeć w przyszłość - dodajmy do tego : * wiedza hodowlano - lotowa * stosowanie kosza ile to jest tylko możliwe * właściwa taktyka lotowa
„Tradycyjna hodowla i loty gołębi pocztowych” od wtorku 12 września znajdują się na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego - przekazał w środę w Gdańsku wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Lista zawiera już 83 wpisy. "Rada ds. Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, która pracuje pod nadzorem ministra kultury i dziedzictwa narodowego, wydała 4 września pozytywną opinię o wpisie na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego +Tradycyjnej hodowli i lotów gołębi pocztowych+. We wtorek minister podpisał tę decyzję, o czym dzisiaj z radością mogę poinformować, bo znam wielu hodowców" - powiedział w Gdańsku sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin. Konferencja odbyła się pod pomnikiem Jana III Sobieskiego w centrum miasta, a wzięło w niej także udział kilkunastu lokalnych hodowców. Po jej zakończeniu w powietrze wzbiło się około 100 gołębi. Widać, że jest to dobrze zorganizowane środowisko, bo dopiero wczoraj ta decyzja zapadła, a dzisiaj poprosiłem tych pasjonatów, aby pojawili się na briefingu. I stawili się ze sztandarami oraz swoimi ulubieńcami. To pokazuje, że ta działalność jest treścią ich życia - dodał Sellin. Sekretarz stanu przywołał również argumentację rady, dlaczego taki wpis jest uzasadniony. - Gołębie pocztowe to fascynujące ptaki, których zdolności powrotu do gniazda były wykorzystywane od wieków. W Polsce odnotowano istnienie gołębiej poczty już w XVI wieku, a było to w Zamościu. Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych jest pierwszą i jedyną ogólnopolską organizacją w historii naszego kraju, a powstał w 1918 roku. Związek wydaje również specjalistyczny miesięcznik "Hodowca gołębi pocztowych". To jedyne takie pismo w Europie - podał Sellin. Minister podkreślił, że polskie gołębie pocztowe należą do światowej elity. Koszowanie gołębi do wywiezienia na lot, a także oczekiwanie na ich powrót do gołębnika, to okazja do spotkań, rozmów i wspólnego spędzania czasu. Do zwyczajowych zachowań miłośników gołębi należy również uroczyste obchodzenie 4 października święta patronalnego, a ich patronem jest wielki miłośnik przyrody, święty Franciszek z Asyżu - przypomniał. Sellin zaznaczył, że tradycją są także okolicznościowe loty uświetniające uroczystości kościelne i państwowe, społeczne i patriotyczne. "Jak chociażby podczas mszy w intencji ofiar Zbrodni Piaśnickiej, w której co roku biorę udział. Od wielu lat gołębie pocztowe wypuszczane są także w trakcie uroczystości na Westerplatte oraz na Polach Radzymińskich, która ma upamiętnić Bitwę Warszawską z 15 sierpnia 1920 roku" - wyliczał. Od 1990 roku organizowane są również pielgrzymki związku hodowców gołębi na Górę św. Anny na Śląsku. "Regularnie bierze w nich udział kilka tysięcy osób, są poczty sztandarowe, które reprezentują 397 oddziałów oraz 40 okręgów. A msze odprawiają nasi koledzy, czyli księża hodowcy" - zdradził rzecznik związku, Tadeusz Woźniak. Z kolei w 2002 roku odbyła się pielgrzymka do Watykanu dla uczczenia 24. rocznicy pontyfikatu Jana Pawła II. Z Placu Świętego Piotra wypuszczono wówczas około dziewięć tysięcy ptaków. Hodowcy zawieźli przesłanie, w którym napisali: Hodując gołębie, które potrafią znaleźć właściwy kierunek do domu rodzinnego, sami uczymy się odnajdywać właściwy kierunek postępowania i życia, aby kiedyś dotrzeć do domu Ojca Niebieskiego. Błogosław nam Ojcze Święty aby ci, którzy mają takie zamiłowanie, mieli gołębie serca+ To piękne słowa - ocenił. W związku zrzeszonych jest około 40 tysięcy osób, najwięcej na Górnym Śląsku, ale szacuje się, że hodowców jest co najmniej dwa razy tyle.
Drodzy hodowcy zawsze odpowiadam , gdy :
* jest zachowana kultura wypowiedzi
* dotyczy meritum sprawy
* respondent przedstawi się ( tak jak ja )
Budowa skrzydła to temat wielu sporów podobnie jak budowa oka .
Dzisiejszy sportowy gołąb - Polskiego hodowcy - swoimi wyczynami potwierdza swoją właściwą budowę .
W swoich wypowiedziach zawsze kieruję się naukowymi przesłankami a nie krążącym obiegowym opinią .
Wiedzę tą by miała służyć szerokiemu gronu odbiorców podaję w przystępnej i skrótowej formie .
Budowa skrzydła to trzy podstawowe faktory :
* lekkość poddawania skrzydła ( czyli rozciągnięcie jednym palcem powinno być normą ! )
* uskok lotek pierwszego rzędu od lotek drugiego rzędu tzw. de'calage ( pierwszy rząd napędza , drugi jest płaszczyzną nośną )
* cofnięte cztery ostatnie lotki i szczeliny pomiędzy nimi tzw. wentylacja ( zaoblone końcówki lotek )
Te priorytety wystarczą by śmiało patrzeć w przyszłość - dodajmy do tego :
* wiedza hodowlano - lotowa
* stosowanie kosza ile to jest tylko możliwe
* właściwa taktyka lotowa
„Tradycyjna hodowla i loty gołębi pocztowych” od wtorku 12 września znajdują się na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego - przekazał w środę w Gdańsku wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Lista zawiera już 83 wpisy.
"Rada ds. Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, która pracuje pod nadzorem ministra kultury i dziedzictwa narodowego, wydała 4 września pozytywną opinię o wpisie na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego +Tradycyjnej hodowli i lotów gołębi pocztowych+. We wtorek minister podpisał tę decyzję, o czym dzisiaj z radością mogę poinformować, bo znam wielu hodowców" - powiedział w Gdańsku sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin.
Konferencja odbyła się pod pomnikiem Jana III Sobieskiego w centrum miasta, a wzięło w niej także udział kilkunastu lokalnych hodowców. Po jej zakończeniu w powietrze wzbiło się około 100 gołębi.
Widać, że jest to dobrze zorganizowane środowisko, bo dopiero wczoraj ta decyzja zapadła, a dzisiaj poprosiłem tych pasjonatów, aby pojawili się na briefingu. I stawili się ze sztandarami oraz swoimi ulubieńcami. To pokazuje, że ta działalność jest treścią ich życia - dodał Sellin.
Sekretarz stanu przywołał również argumentację rady, dlaczego taki wpis jest uzasadniony.
- Gołębie pocztowe to fascynujące ptaki, których zdolności powrotu do gniazda były wykorzystywane od wieków. W Polsce odnotowano istnienie gołębiej poczty już w XVI wieku, a było to w Zamościu. Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych jest pierwszą i jedyną ogólnopolską organizacją w historii naszego kraju, a powstał w 1918 roku. Związek wydaje również specjalistyczny miesięcznik "Hodowca gołębi pocztowych". To jedyne takie pismo w Europie - podał Sellin.
Minister podkreślił, że polskie gołębie pocztowe należą do światowej elity.
Koszowanie gołębi do wywiezienia na lot, a także oczekiwanie na ich powrót do gołębnika, to okazja do spotkań, rozmów i wspólnego spędzania czasu. Do zwyczajowych zachowań miłośników gołębi należy również uroczyste obchodzenie 4 października święta patronalnego, a ich patronem jest wielki miłośnik przyrody, święty Franciszek z Asyżu - przypomniał.
Sellin zaznaczył, że tradycją są także okolicznościowe loty uświetniające uroczystości kościelne i państwowe, społeczne i patriotyczne. "Jak chociażby podczas mszy w intencji ofiar Zbrodni Piaśnickiej, w której co roku biorę udział. Od wielu lat gołębie pocztowe wypuszczane są także w trakcie uroczystości na Westerplatte oraz na Polach Radzymińskich, która ma upamiętnić Bitwę Warszawską z 15 sierpnia 1920 roku" - wyliczał.
Od 1990 roku organizowane są również pielgrzymki związku hodowców gołębi na Górę św. Anny na Śląsku. "Regularnie bierze w nich udział kilka tysięcy osób, są poczty sztandarowe, które reprezentują 397 oddziałów oraz 40 okręgów. A msze odprawiają nasi koledzy, czyli księża hodowcy" - zdradził rzecznik związku, Tadeusz Woźniak.
Z kolei w 2002 roku odbyła się pielgrzymka do Watykanu dla uczczenia 24. rocznicy pontyfikatu Jana Pawła II. Z Placu Świętego Piotra wypuszczono wówczas około dziewięć tysięcy ptaków.
Hodowcy zawieźli przesłanie, w którym napisali:
Hodując gołębie, które potrafią znaleźć właściwy kierunek do domu rodzinnego, sami uczymy się odnajdywać właściwy kierunek postępowania i życia, aby kiedyś dotrzeć do domu Ojca Niebieskiego. Błogosław nam Ojcze Święty aby ci, którzy mają takie zamiłowanie, mieli gołębie serca+ To piękne słowa - ocenił.
W związku zrzeszonych jest około 40 tysięcy osób, najwięcej na Górnym Śląsku, ale szacuje się, że hodowców jest co najmniej dwa razy tyle.
Z uwagi na liczne telefony - wszystkiej Jansseny wyprzedane 700 zł/szt ...inne na wiosnę - zapisy w zimę ...