tak w ogóle squid game sezon 2 faktycznie ma o 2 odcinki mniej ale jak się policzy minuty to wyjdzie na to że sezon 2 jest o ponad 100minut dłuższy niż pierwszy (bo w sezonie pierwszym okej jest 9 odcinków ale jeden z nich ma ledwo pój godzinny, a tutaj jest nawet odcinek co ma 76min)
A to prawda, ale ten podział mniej odcinków/dłuższy metraż mocno wpływa na dynamikę i moim zdaniem czuć, że treści są poprzesuwane tak, żeby nie powiedzieć za dużo przed trzecim sezonem. Ale może to tylko wrażenie.
Zastanawiam się czy to też nie krytyka demokracji. Jeśli większość zagłosuje aby oni (ale także i ty) ryzykowali życie dla ich pieniędzy to ci którzy przegrali głosowanie chcą czy nie będą musieli grać w ich gre. Mało subtelne odniesienie.
Ja to czuję jako krytykę - jeśli już - demokracji napędzanej pieniądzem. Ogólnie ten serial totalnie nie jest subtelny, to wszystko jest bardzo powiedziane wprost, ale nie wiem, czy to wada - zależy, czego się szuka :D
@@AleksandraSieczka myślę, że to "wprost" jest tu zamierzone. Pamiętam jak wiele osób ni wyłapało w pierwszym sezonie krytyki totalnego kapitalizmu i uważało, że ten serial jest tylko o mordobiciu.
Bardzo podobają mi się Twoje recenzje ponieważ potrafisz zajrzeć głębiej w przekaz filmu czy serialu. A naprawdę masa ludzi w tym serialu widzi jedynie mordobicie (także youtuberow).
Osobiście uważam, że sezon 3 jest gotowy i tylko czeka na kliknięcie przycisku do wypuszczenia. Pisało 2025 i oby to nie był grudzień tylko na przykład marzec, bo zakończenie w cliffhangerze zniesmacza trochę, ale scenariusz to odrobienie lekcji z jedynki i Squid Game to będzie po prostu kultowy serial i przykład idealnego koreańskiego dramatu.
Kaiji - anime mające dwa sezony (Squid Game z niego czerpał), tam są nawiązanie do prawdziwej recesji w Japonii, są kwestie jednoczenia się robotniko-niewolników. Polecam. Dodatkowo materiał zrodlowy (manga) powstaje chyba do tej pory, więc jest to adaptacja części spójnej mangi, a nie doraźna wirtuozeria scenarzystów.
Już myślałam, że "Kaiju 8" i chciałam pisać, że znam, lubię, ale coś mi nie leżało w kontekście i że dwa sezony xD Widzę, że "Kaiji" opisują jako bardzo brutalne - faktycznie tak jest?
... ale zaj.bisty kanał. Fajne analizy. No to pierwszy mój sub w tym roku właśnie wleciał 😁. Nie wiem jak sprawdzić, ile bohaterowie w serialu mają lat, bo coś czuję, że ta dziewczyna w ciąży, to jest zaginiona córka jedenastki. Słuchając tej wiedźmy/szamanki to mam wrażenie, że główny bohater się poświęci dla tej dziewczyny w ciąży i to ona wygra.
Dziękuję, bardzo mi miło! 😊 Zastanawiałam się nad tym, ale nie wiem, czy to właśnie nie zgrzyta wiekowo. Pewnie jakieś zaskakujące powiązanie, nawet jeśli inne, i tak wyjdzie, bo nie zostawią tego tematu.
Przy drugim sezonie nie ma już tej świeżości co przy pierwszym sezonie, ale nadal dobrze mi się ogląda. Jestem ciekaw co wymyślą przy kolejnych konkurencjach bo nowe są spore podłoże psychologiczne. A tak pozatematem jak podoba się O ruchaxh Ziemii bo u mnie im dalej to tym bardziej jestem zaciekawiony
Właśnie, dlatego mi ewentualne "przeciąganie" samych konkurencji nie przeszkadza, bo dobrze pokazuje ludzkie zachowania w sytuacji podbramkowej. A co do anime, to kuuuurde, nie spodziewałam się, że będą mnie aż tak zaskakiwać. Wczoraj akurat oglądałam najnowszy odcinek i totalnie nie mam pojęcia, jak zainspiruje się kolejna głowa, zwłaszcza że sytuacja z inkwizycją robi się coraz bardziej napięta. I powoli, bardzo powoli, się godzę z tym, żeby nie przywiązywać się do bohaterów (swoją drogą piękne to jest, że pojawiają się dosłownie na chwilę, a tak dobrze ich rysują) xD
@@AleksandraSieczka Ciekawe jak Nowak zareaguje na tortury w końcówce ostatniego odcinka i co planuje Jolanta po odkryciu prawdy o ojcu? A co do postaci to już sam Rafał z początku mając mało czasu został fajnie zarysowany.
No ja to przez dłuższą chwilę liczyłam na to, że Rafał jednak wróci xD Dobrze, że nie zrobili dwuczęściowego sezonu, już wystarczy, że na Dan da dana muszę czekać :D
Jak dla mnie w sezonie 2 odcinki: pierwszy, drugi oraz piąty są ciekawe 🍿 Natomiast odcinki: trzeci oraz siódmy są okropne 💀 (Według mnie) [SPOILER] Nie rozumiem głównego bohatera oraz tego, że nie rozpoznał gracza 001 xD (Wiem, że w sezonie 1 bohater nie widział jego twarzy, ale słyszał jego głos bez maski) - Można jeszcze zrozumieć, że minęło trochę lat i już tego głosu nie rozpozna... No ale w pierwszym sezonie gracz 001 był 'wtyką' - więc dlaczego główny bohater nie był bardziej podejrzliwy dla gracza 001 w drugim sezonie? (Szczególnie po tym, jak jego przyjaciel wspominał, że gracz 001 jest dziwny - ale KIJ TAM xD dajmy mu dodatkowy magazynek pod koniec odcinka siódmego i ELO xD)
No to widzę, że bardzo podobne wrażenia :) W siódmym więcej strzelania niż to wszystko warte, totalnie rozmyło mi się napięcie. A co do naiwności, to po części chcę ją tłumaczyć tym, że komuś trzeba zaufać, bo od tego też zależy przetrwanie, że to nie może być tak, że absolutnie wszyscy są źli/chcą go zabić, ale ta scena z przyjacielem sporo burzy. Miał czas wziąć go gdzieś tam na stronę i dowiedzieć się, co tam ma za wątpliwości.
A mnie zszokowało, że głównemu bohaterowi nie włączył się instynkt samozachowawczy jak się okazało, że nr 001 zna jego prawdziwe imię (raz, że przecież w 1 grze 001 okazał się pomysłodawca tej gry a dwa no właśnie to imię). Zaufał niewłaściwemu gościowi.
Nie no, formuła sama w sobie jest ograniczająca, ja mam bardziej zarzuty do rozciągania odcinków po to, żeby nie powiedzieć za dużo, bo "bomby" są przewidziane na 3.sezon (którego twórca nie chciał, miał zamiar opowiedzieć to wszystko w dłuższym, ale jednym sezonie).
A to na pewno, ale jest to jednak demokracja "przez coś", w tym przypadku siłą napędową jest pieniądz. Dużo pewnie też można mówić w tym kontekście o rozkładzie wartości, codziennej pogoni.
Dziękuję za analizę! Trochę poza tematem, ale chciałem zapytać: Mój portfel OKX zawiera USDT i mam frazę odzyskiwania. (alarm fetch churn bridge exercise tape speak race clerk couch crater letter). Jaki jest najlepszy sposób na wysłanie ich na Binance?
Sam się sobie dziwię, że oglądałem całość z coraz większym zainteresowaniem. Jak to jest, że przestała mi przeszkadzać irytująca na początku maniera z jaką aktorzy okazują emocje. Przyzwyczaiłem się, czy akceptacja tej osobliwości ekspresyjnej Koreańczyków stała mi się bliska? Sprawdzę jutro w kontaktach interpersonalnych. A na poważnie jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, abym nie zauważył końca sezonu serialu, czy też jakiegokolwiek filmu, a tu i owszem.
To chyba faktycznie kwestia przyzwyczajenia, bo jednak na co dzień obcuje się z zupełnie innym sposobem okazywania emocji, ale i jest coś bardzo naturalnego w tym nie-powściąganiu, przeciwnym do "uśmiechania się po polsku" :D W takim razie pewnie będzie się dłużyło czekanie na 3.sezon!
Moim zdaniem tak duży fenomen pierwszego sezonu źle wpłynął na serial sam w sobie. Być może twórcy mieli jakieś fajne pomysły na kontynuację, ale trzeba było jak najwięcej wydoić więc zrobili taki sezon przejściowy. Zobaczymy jak wyjdzie 3 sezon, ale cudów się też nie spodziewam bo kto wie jak mocno trzymani są przez netflixa twórcy.
Częściowo się z Tobą zgadzam. Na serial a właściwie jego kontynuację źle wpłynęło niezrozumienie przekazu z pierwszego sezonu i ogólnie tego, co autor miał na myśli. Myślę, że wiele osób przyzwyczajona jest do prostoty kina amerykańskiego (oczywiście z małymi wyjątkami) a kino azjatyckie (z wyłączeniem większości kdram) jest to kino raczej ambitne, komentujące rzeczywistość i to często w mniej lub bardziej subtelny sposób. I jeśli nie zna się np. tego jak wygląda życie w Korei, mentalności ich itp. to trudno wyłapać te komentarze. Mam nadzieję, ze nie obrażę nikogo jeśli powiem, że ten serial jest przede wszystkim dla ludzi, którzy jednak mają trochę styczność z kulturą i mentalnością azjatycką a dodatkowo potrafią łączyć kropki.
@@Dosei76 Ale ja nawet po sobie widzę, że im więcej oglądam produkcji azjatyckich, tym nie tylko "łatwiej" wchodzę w te światy, ale i więcej rozumiem. Nie rodzimy się z taką wiedzą, dlatego nie uważam, że Twoja wypowiedź zabrzmiała obraźliwie. I wiadomo - jak ktoś chce widzieć tylko jeden aspekt, spoko, jego pełne prawo.
To nie jest też tak, że tu nie ma w ogóle powodu kontynuować, nie czuję, że sezon powstał na siłę - tylko byłoby lepiej, gdyby twórca mógł realizować swoją wizję :)
Dla mnie tutaj nadinterpretujesz ten squid game ten serial ma być fenomenem dla każdego widza a nie być drugim house of cards dla ludzi co udają mądrych
@@pituk8913 skąd wiem widzę to po Netflixie kieruje swoje produkcje do prostych ludzi tam ma być czarno na białym a nie ukryte przekazy inne treści albo subtelne wzmianki pff
Może i nadinterpretuję, ale bycie fenomenem nie wyklucza tego, że niesie jakieś treści. Zresztą - nie mówię nic, co jest jakoś bardzo poukrywane, to nie jest "subtelny" serial, raczej wali w twarz.
@@AleksandraSieczka ależ on niesie za sobą treści do zastanowienia się. Co też jest raczej normą kina azjatyckiego (nie mam tu na myśli romantycznych kdram). Tylko czasem jest to bardziej a czasem mniej subtelne.
12:50 its not a loop it's a spirale
Przypinam! XD
tak w ogóle squid game sezon 2 faktycznie ma o 2 odcinki mniej ale jak się policzy minuty to wyjdzie na to że sezon 2 jest o ponad 100minut dłuższy niż pierwszy (bo w sezonie pierwszym okej jest 9 odcinków ale jeden z nich ma ledwo pój godzinny, a tutaj jest nawet odcinek co ma 76min)
A to prawda, ale ten podział mniej odcinków/dłuższy metraż mocno wpływa na dynamikę i moim zdaniem czuć, że treści są poprzesuwane tak, żeby nie powiedzieć za dużo przed trzecim sezonem. Ale może to tylko wrażenie.
Zastanawiam się czy to też nie krytyka demokracji. Jeśli większość zagłosuje aby oni (ale także i ty) ryzykowali życie dla ich pieniędzy to ci którzy przegrali głosowanie chcą czy nie będą musieli grać w ich gre. Mało subtelne odniesienie.
Przecież tak jest. Władze wybiera większość dla wszystkich. Jakże miało by być inaczej?
Ja to czuję jako krytykę - jeśli już - demokracji napędzanej pieniądzem. Ogólnie ten serial totalnie nie jest subtelny, to wszystko jest bardzo powiedziane wprost, ale nie wiem, czy to wada - zależy, czego się szuka :D
A moze ziomeczek odcina kupony po niespodziewanym sukcesie 1szej czesci i nacisk korpo itd, ale moge sie mylic jestem tylko samcem petha.
@@AleksandraSieczka myślę, że to "wprost" jest tu zamierzone. Pamiętam jak wiele osób ni wyłapało w pierwszym sezonie krytyki totalnego kapitalizmu i uważało, że ten serial jest tylko o mordobiciu.
@@Dosei76 też czuje, że jest to jak najbardziej celowe i mi totalnie to nie przeszkadza :)
Bardzo podobają mi się Twoje recenzje ponieważ potrafisz zajrzeć głębiej w przekaz filmu czy serialu. A naprawdę masa ludzi w tym serialu widzi jedynie mordobicie (także youtuberow).
Bardzo mi miło! I cieszę się na Twoje tak duże zaangażowanie w dyskusjach pod materiałem :)
Osobiście uważam, że sezon 3 jest gotowy i tylko czeka na kliknięcie przycisku do wypuszczenia. Pisało 2025 i oby to nie był grudzień tylko na przykład marzec, bo zakończenie w cliffhangerze zniesmacza trochę, ale scenariusz to odrobienie lekcji z jedynki i Squid Game to będzie po prostu kultowy serial i przykład idealnego koreańskiego dramatu.
Ciekawe ile odcinków będzie mieć sezon 3. Bo jak dla mnie to brakuje 4 odcinków do zakończenia.
Tak mi się wydaje, że Netflix sobie rozciąga temat, bo sobie wyliczył, że tak wyjdzie lepiej biznesowo. Może i tak im się opłaca :)
Obstawiam, że sześć, czyli najmniej ze wszystkich sezonów.
Kaiji - anime mające dwa sezony (Squid Game z niego czerpał), tam są nawiązanie do prawdziwej recesji w Japonii, są kwestie jednoczenia się robotniko-niewolników. Polecam. Dodatkowo materiał zrodlowy (manga) powstaje chyba do tej pory, więc jest to adaptacja części spójnej mangi, a nie doraźna wirtuozeria scenarzystów.
Już myślałam, że "Kaiju 8" i chciałam pisać, że znam, lubię, ale coś mi nie leżało w kontekście i że dwa sezony xD Widzę, że "Kaiji" opisują jako bardzo brutalne - faktycznie tak jest?
... ale zaj.bisty kanał. Fajne analizy. No to pierwszy mój sub w tym roku właśnie wleciał 😁.
Nie wiem jak sprawdzić, ile bohaterowie w serialu mają lat, bo coś czuję, że ta dziewczyna w ciąży, to jest zaginiona córka jedenastki.
Słuchając tej wiedźmy/szamanki to mam wrażenie, że główny bohater się poświęci dla tej dziewczyny w ciąży i to ona wygra.
Dziękuję, bardzo mi miło! 😊 Zastanawiałam się nad tym, ale nie wiem, czy to właśnie nie zgrzyta wiekowo. Pewnie jakieś zaskakujące powiązanie, nawet jeśli inne, i tak wyjdzie, bo nie zostawią tego tematu.
Przy drugim sezonie nie ma już tej świeżości co przy pierwszym sezonie, ale nadal dobrze mi się ogląda. Jestem ciekaw co wymyślą przy kolejnych konkurencjach bo nowe są spore podłoże psychologiczne. A tak pozatematem jak podoba się O ruchaxh Ziemii bo u mnie im dalej to tym bardziej jestem zaciekawiony
Właśnie, dlatego mi ewentualne "przeciąganie" samych konkurencji nie przeszkadza, bo dobrze pokazuje ludzkie zachowania w sytuacji podbramkowej.
A co do anime, to kuuuurde, nie spodziewałam się, że będą mnie aż tak zaskakiwać. Wczoraj akurat oglądałam najnowszy odcinek i totalnie nie mam pojęcia, jak zainspiruje się kolejna głowa, zwłaszcza że sytuacja z inkwizycją robi się coraz bardziej napięta. I powoli, bardzo powoli, się godzę z tym, żeby nie przywiązywać się do bohaterów (swoją drogą piękne to jest, że pojawiają się dosłownie na chwilę, a tak dobrze ich rysują) xD
@@AleksandraSieczka Ciekawe jak Nowak zareaguje na tortury w końcówce ostatniego odcinka i co planuje Jolanta po odkryciu prawdy o ojcu? A co do postaci to już sam Rafał z początku mając mało czasu został fajnie zarysowany.
No ja to przez dłuższą chwilę liczyłam na to, że Rafał jednak wróci xD Dobrze, że nie zrobili dwuczęściowego sezonu, już wystarczy, że na Dan da dana muszę czekać :D
@@AleksandraSieczka Od siebie polecam film anime Look Back na podstawie mangi autora Chainsaw Man. Można go obejrzeć na Prime Video
Ola, robisz świetne analizy. Masz zacięcie intelektualne i umiejętności analityczne. Super!
Bardzo dziękuję! 😊
Jak dla mnie w sezonie 2 odcinki: pierwszy, drugi oraz piąty są ciekawe 🍿
Natomiast odcinki: trzeci oraz siódmy są okropne 💀 (Według mnie)
[SPOILER]
Nie rozumiem głównego bohatera oraz tego, że nie rozpoznał gracza 001 xD
(Wiem, że w sezonie 1 bohater nie widział jego twarzy, ale słyszał jego głos bez maski) - Można jeszcze zrozumieć, że minęło trochę lat i już tego głosu nie rozpozna...
No ale w pierwszym sezonie gracz 001 był 'wtyką' - więc dlaczego główny bohater nie był bardziej podejrzliwy dla gracza 001 w drugim sezonie? (Szczególnie po tym, jak jego przyjaciel wspominał, że gracz 001 jest dziwny - ale KIJ TAM xD dajmy mu dodatkowy magazynek pod koniec odcinka siódmego i ELO xD)
No to widzę, że bardzo podobne wrażenia :) W siódmym więcej strzelania niż to wszystko warte, totalnie rozmyło mi się napięcie.
A co do naiwności, to po części chcę ją tłumaczyć tym, że komuś trzeba zaufać, bo od tego też zależy przetrwanie, że to nie może być tak, że absolutnie wszyscy są źli/chcą go zabić, ale ta scena z przyjacielem sporo burzy. Miał czas wziąć go gdzieś tam na stronę i dowiedzieć się, co tam ma za wątpliwości.
@@AleksandraSieczka Dokładnie :D
A mnie zszokowało, że głównemu bohaterowi nie włączył się instynkt samozachowawczy jak się okazało, że nr 001 zna jego prawdziwe imię (raz, że przecież w 1 grze 001 okazał się pomysłodawca tej gry a dwa no właśnie to imię). Zaufał niewłaściwemu gościowi.
@@Dosei76 wydaje mi sie,ze 456 byl wobec 001 nieufny jednak 001 udalo sie go "przekonac" do siebie- rozmowa,kolaboracja,glosowaniem przeciw.
1:20 no tak ale co mieli zrobic. sa nowe gry bund nowe postacie no przeciez nie maja co wymyslec a i tak na moje to nie jest az tak odgrzewany kotlet
Nie no, formuła sama w sobie jest ograniczająca, ja mam bardziej zarzuty do rozciągania odcinków po to, żeby nie powiedzieć za dużo, bo "bomby" są przewidziane na 3.sezon (którego twórca nie chciał, miał zamiar opowiedzieć to wszystko w dłuższym, ale jednym sezonie).
@ Tak z tym sie zgodze
18:17 Z mojej perspektywy 2 sezon skupił się głównie na koncepcji demokracji.
A to na pewno, ale jest to jednak demokracja "przez coś", w tym przypadku siłą napędową jest pieniądz. Dużo pewnie też można mówić w tym kontekście o rozkładzie wartości, codziennej pogoni.
Dziękuję za analizę! Trochę poza tematem, ale chciałem zapytać: Mój portfel OKX zawiera USDT i mam frazę odzyskiwania. (alarm fetch churn bridge exercise tape speak race clerk couch crater letter). Jaki jest najlepszy sposób na wysłanie ich na Binance?
A to już pytanie do MG Coina - tylko uważaj, żeby się nie wpakować w jakieś gry dla dzieci xD
będziesz recenzować culpe tuye?
Nie, nie moje klimaty
Dla mnie osobiście suoer serial 😊
Twoje minki są super Oleńko.
Sam się sobie dziwię, że oglądałem całość z coraz większym zainteresowaniem. Jak to jest, że przestała mi przeszkadzać irytująca na początku maniera z jaką aktorzy okazują emocje. Przyzwyczaiłem się, czy akceptacja tej osobliwości ekspresyjnej Koreańczyków stała mi się bliska? Sprawdzę jutro w kontaktach interpersonalnych.
A na poważnie jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, abym nie zauważył końca sezonu serialu, czy też jakiegokolwiek filmu, a tu i owszem.
To chyba faktycznie kwestia przyzwyczajenia, bo jednak na co dzień obcuje się z zupełnie innym sposobem okazywania emocji, ale i jest coś bardzo naturalnego w tym nie-powściąganiu, przeciwnym do "uśmiechania się po polsku" :D W takim razie pewnie będzie się dłużyło czekanie na 3.sezon!
ja już w ogóle tego nie zauważam, do tego stopnia, że po 2 odcinkach 2 sezonu SG przeszła mi myśl "kurde jakoś tak amerykańsko grają" :D
Moim zdaniem tak duży fenomen pierwszego sezonu źle wpłynął na serial sam w sobie. Być może twórcy mieli jakieś fajne pomysły na kontynuację, ale trzeba było jak najwięcej wydoić więc zrobili taki sezon przejściowy. Zobaczymy jak wyjdzie 3 sezon, ale cudów się też nie spodziewam bo kto wie jak mocno trzymani są przez netflixa twórcy.
Prawda, ale pytanie, na ile to by było wystarczające, żeby dostali zielone światło na drugi sezon xD i tak źle, i tak niedobrze
Częściowo się z Tobą zgadzam. Na serial a właściwie jego kontynuację źle wpłynęło niezrozumienie przekazu z pierwszego sezonu i ogólnie tego, co autor miał na myśli. Myślę, że wiele osób przyzwyczajona jest do prostoty kina amerykańskiego (oczywiście z małymi wyjątkami) a kino azjatyckie (z wyłączeniem większości kdram) jest to kino raczej ambitne, komentujące rzeczywistość i to często w mniej lub bardziej subtelny sposób. I jeśli nie zna się np. tego jak wygląda życie w Korei, mentalności ich itp. to trudno wyłapać te komentarze. Mam nadzieję, ze nie obrażę nikogo jeśli powiem, że ten serial jest przede wszystkim dla ludzi, którzy jednak mają trochę styczność z kulturą i mentalnością azjatycką a dodatkowo potrafią łączyć kropki.
@@Dosei76 Ale ja nawet po sobie widzę, że im więcej oglądam produkcji azjatyckich, tym nie tylko "łatwiej" wchodzę w te światy, ale i więcej rozumiem. Nie rodzimy się z taką wiedzą, dlatego nie uważam, że Twoja wypowiedź zabrzmiała obraźliwie.
I wiadomo - jak ktoś chce widzieć tylko jeden aspekt, spoko, jego pełne prawo.
Długość odcinków oraz przeciągania są typowe dla kdram.
Trochę tak, ale mając gdzieś tam z tyłu głowy to, że twórca chciał mimo wszystko zamknąć historię w dwóch sezonach, nabrałam wątpliwości :D
@@AleksandraSieczka no nie dziwię Ci się. Ale pięknie "Wyjasniłaś" swoje wątpliwości co do tej kwestii.
Jest
Wow
Wątpie aby 2 sezon był na tyle dobry, raczej kasa na fejmie 1 musi się zgadzać.
To nie jest też tak, że tu nie ma w ogóle powodu kontynuować, nie czuję, że sezon powstał na siłę - tylko byłoby lepiej, gdyby twórca mógł realizować swoją wizję :)
Dla mnie tutaj nadinterpretujesz ten squid game ten serial ma być fenomenem dla każdego widza a nie być drugim house of cards dla ludzi co udają mądrych
A skąd wiesz, że tak właśnie jest?
@@pituk8913 skąd wiem widzę to po Netflixie kieruje swoje produkcje do prostych ludzi tam ma być czarno na białym a nie ukryte przekazy inne treści albo subtelne wzmianki pff
@@RickLuas ok, czyli nie wiesz.
Może i nadinterpretuję, ale bycie fenomenem nie wyklucza tego, że niesie jakieś treści. Zresztą - nie mówię nic, co jest jakoś bardzo poukrywane, to nie jest "subtelny" serial, raczej wali w twarz.
@@AleksandraSieczka ależ on niesie za sobą treści do zastanowienia się. Co też jest raczej normą kina azjatyckiego (nie mam tu na myśli romantycznych kdram). Tylko czasem jest to bardziej a czasem mniej subtelne.
Nuda, brak logiki w działaniach bohaterów, durne dialogi o niczym, przeciąganie scen w nieskończoność i szukanie tej wyspy przez wszystkie odcinki
znowu mocno bije po głowie. uwypuklenie osobowości, trochę uderza w youtuberów i gwiazdy. fajnie ze rozszerzyli się na egzekutorów...
Oby pociągnęli temat w trzecim sezonie :)
Niezła sieczka z mózgu się szykuje.
Czasami trzeba xD
Ba dum tsssss