zajebiste są te Twoje relacje podoba mi się między innymi to że pokazujesz te gorsze mroczne części wyzwań, wyścigów no i humor odpowiedni, niekoniecznie poprawny politycznie, relacje rowerowe każdą obejrzałem po 10 razy i poleciłem innym znaomym, gdyż zaczęliśmy uczstniczyć w zawodach ultra, Twoje filmy pomagają się z tym oswoić, serdeczne pozdrowienia :)
Że Tobą Maćku jakaś telewizja się nie zainteresuje… wyprawa niesamowita,gdyby tą amatorską(zresztą super)relację opracowali zawodowcy to byłby hit.Podziwiam za odwagę 👍👍👍
Szybkie wspięcie może spowodować, że twórcy może odwalić hehe U mnie jest bardzo zaangażowana społeczność, na którą mogę zawsze liczyć to jest mega wartość :)
Nigdy nawet nie siedziałem w kajaku czy innym nawodnym ustrojstwie, wiec tym bardziej podziwiam i szanuję za taką wyprawę. Dzięki za relację - masz wiernego widza. Trzymaj się ciepło.
YT to aktualnie największa i ogólnie dostępna platforma telewizyjna, nawet może wkrótce z własnym kanałem tv.🎉 Nasz ulubiony znawca przygód wspaniale komponuje się w takich realiach, bez koniecznego w tv streamingowym serwilizmu!👌 Dziękuję za taką filmotekę panie Maćku👍
Dla mnie jesteś prawdziwym bohaterem. Trzymaj się, dopłyniesz cały i zdrowy, jestem z Tobą i pozdrawiam - Tadeusz z Warszawy. Może Ciebie złapię w Stolicy :)
12:19 Sołę polecam jak najbardziej. Moja ulubiona rzeka do pływania dmuchańcem (jeziora Żywieckie i Międzybrodzkie oraz odcinek od Czernichowa do Oświęcimia). Trzeba tylko zwracać uwagę na stan wody, bo lrzy niskim mogą boleć nogi😉
Po tych bystrzach fajnie przeszedłes :) Wiele lat temu (1997 rok) w takim miejscu, na składanym kajaku "Neptun" udało mi się zrobić w dnie rozcięcie o długości kilku cm. Od razu zaczął wypełniać się wodą :). Szybka ewakuacja na brzeg, wypakowanie, klejenie łatek... a to nie był kajak pneumatyczny, z pneumatyka by zeszło powietrze. Była to pouczająca przygoda. W kajaku z laminatu idzie się jak dzik w kartofle - przepłynie po wszystkim i nic mu niegroźne ;) Ostatnio na Zegrzu w moim pneumatyku właśnie zauważyłem ostre kamienie tuż przed kajakiem. Ominąłem, ale przyjrzałem się z bliska i było to niezbyt zachęcające. Widzę że "przysmak tłuszczowo-mięsny" wchodzi. To oprócz paprykarza szczecińskiego obowiązkowe danie ;) Kilka lat temu zabrałem córkę, wtedy w wieku 8 lat, na majówkę na Mazury. Zrobiliśmy końcowy odcinek Krutyni, spaliśmy gdzieś w krzakach nad Bełdanami i rano musiałem pokonać całe to cholerne, długie jezioro pod wiatr. Młoda, mimo że opatulona jak się dało, to i tak wymarzła i wręcz kazałem jej wiosłować, by się rozgrzała. A potem w śluzie Guzianka (o wiele mniejszej niż ta) czekałem dobrą godzinę na obsługę. Wymarzła jeszcze bardziej. No ale co nas nie zabije to nas wzmocni :) Fajnie że pokazałeś też tego pawia na koniec. To się zdarza najmocniejszym, fajnie że pokazałeś, że to może być normą na takim wyzwaniu :) Zero koloryzowania, jak to było lekko i miło.
15:50 polecam użyć zwykłego kartonu który jako osłony przed wiatrem. Wycinacz dno i nakładasz jakby na kuchenkę co daje ściany z każdej strony i wiatr przestaje być problemem. 10 lat tak robię już jeżdżąc tirem po Europie. 😉
Dzie tam w lato. Chyba, że ktoś lubi spocone kobiety i ciepłą wódkę to tak😅🥃 Tak serio było sporo przesłanek i powodów dlaczego zdecydowałem się na spływ w kwietniu. Kiedyś je wymienię. Nie odbieraj tego proszę jako narzekanie czy coś tylko Raczej kuźnie charakteru i prace nad sobą. Kwiecień to była bardzo dobra pora roku. Lato dla mnie to kiepski sezon tak naprawdę. Zawsze wybiorę zimno niż gorąco ;)
Musisz pamiętać że nad wodą temperatura powietrza zawsze będzie o te kilka stopni mniejsza przykład były żniwa słońce parnota nie wytrzymanie ale robić trzeba ale około 14:00 miałem chwilę wolnego więc miałem zawieźć dzieci nad wodę tam rodzinka była odpoczywali miałem tylko dzieci przekazać ok dzieci zawiozłem ale nad wodą jakoś chłodniej zimno ok nic wracam do pracy i obowiązków na polu 30 stopni w cieniu uff jak gorąco uff jak parno ,a nad wodą brat zmierzył temperaturę 25 stopni więc różnica temperatur była widoczna,wieczorem około 20:00 pojechałem się kąpać woda cieplutka ale powietrze już chłodne 17 stopni aż gęsiej skórki dostałem brrr jak zimno gdy z wody wyszedłem .
Na filmie w 3:05 widać rurociąg i dopływ rzeki z prawej strony. Obstawiam, że akcja dzieje się na wysokości Kaniowa, a ta rzeka to Biała. Tutaj koordynaty GPS 49.94759926813317, 19.026118212647905
Dzięki. Hmm wchodzę w 30 sty rok życia. Ten spływ był moją terapią. Szukałem i dalej szukam sensu istnienia. Ks. Kaczkowski bardzo dobrze na mnie wpływa i dał mi wiele do zrozumienia. Także to takie indywidualne podejście, nie trzeba się niczym sugerować a wstawka z cytatem trwa dosłownie parę sekund. Najważniejszy jest sam film i przygoda a te filozofie są dla mnie :)
zajebiste są te Twoje relacje podoba mi się między innymi to że pokazujesz te gorsze mroczne części wyzwań, wyścigów no i humor odpowiedni, niekoniecznie poprawny politycznie, relacje rowerowe każdą obejrzałem po 10 razy i poleciłem innym znaomym, gdyż zaczęliśmy uczstniczyć w zawodach ultra, Twoje filmy pomagają się z tym oswoić, serdeczne pozdrowienia :)
Staram się być sobą :) Dziękuje Ci :)
Że Tobą Maćku jakaś telewizja się nie zainteresuje… wyprawa niesamowita,gdyby tą amatorską(zresztą super)relację opracowali zawodowcy to byłby hit.Podziwiam za odwagę 👍👍👍
Też wolałbym aby ktoś inny to filmował hehe
Maćku oglądam Cie dłuższy czas i nadal się dziwie, że masz tak mało subów.
Inni których oglądam szybko się wspięli wyżej czego życzę i Tobie!
Szybkie wspięcie może spowodować, że twórcy może odwalić hehe
U mnie jest bardzo zaangażowana społeczność, na którą mogę zawsze liczyć to jest mega wartość :)
Jako chłopak z roztocza liczę że w końcu piątkę przybijemy na jakimś ultra ;)
@@dragoku17 o w ten weekend byłem z Miszą na Roztoczu
Myśle, że prędzej czy później się spotkamy na ultra 🫡😎
@@MaciekTrochimowicz a ja właśnie "wspinam" się na Śnieżkę:D
Fajnie, że dajesz cytaty ŚP ks. Kaczkowskiego to bardzo budujące !
Dał mi dużo do zrozumienia :)
Nigdy nawet nie siedziałem w kajaku czy innym nawodnym ustrojstwie, wiec tym bardziej podziwiam i szanuję za taką wyprawę. Dzięki za relację - masz wiernego widza. Trzymaj się ciepło.
Dziękuje Ci :)
Witam no i dzięki za kolejny odcinek z Wisły. Trudności trzeba pokonywać szacun.
Dokładnie tak, dziękuje :)
Wielki szacun za podjęcie wyzwania
Dziękuje :)
YT to aktualnie największa i ogólnie dostępna platforma telewizyjna, nawet może wkrótce z własnym kanałem tv.🎉 Nasz ulubiony znawca przygód wspaniale komponuje się w takich realiach, bez koniecznego w tv streamingowym serwilizmu!👌
Dziękuję za taką filmotekę panie Maćku👍
Dziękuje za uznanie :)
Dla mnie jesteś prawdziwym bohaterem. Trzymaj się, dopłyniesz cały i zdrowy, jestem z Tobą i pozdrawiam - Tadeusz z Warszawy. Może Ciebie złapię w Stolicy :)
Bohater woow
Miło mi ale do bohatera to jeszcze dłuuuuga droga hehe :)
Szacun wielki. To zabawa dla prawdziwych twardzieli. Pozdro!
Wyzwaniem była pogoda, a tak to szło :)
12:19 Sołę polecam jak najbardziej. Moja ulubiona rzeka do pływania dmuchańcem (jeziora Żywieckie i Międzybrodzkie oraz odcinek od Czernichowa do Oświęcimia). Trzeba tylko zwracać uwagę na stan wody, bo lrzy niskim mogą boleć nogi😉
Dzięki za sugestie :)
Jesteś przekozak! Trzymaj się cały i zdrowy! Świetna seria, super się ogląda :)
Dziękuje :)
Po tych bystrzach fajnie przeszedłes :) Wiele lat temu (1997 rok) w takim miejscu, na składanym kajaku "Neptun" udało mi się zrobić w dnie rozcięcie o długości kilku cm. Od razu zaczął wypełniać się wodą :). Szybka ewakuacja na brzeg, wypakowanie, klejenie łatek... a to nie był kajak pneumatyczny, z pneumatyka by zeszło powietrze. Była to pouczająca przygoda. W kajaku z laminatu idzie się jak dzik w kartofle - przepłynie po wszystkim i nic mu niegroźne ;) Ostatnio na Zegrzu w moim pneumatyku właśnie zauważyłem ostre kamienie tuż przed kajakiem. Ominąłem, ale przyjrzałem się z bliska i było to niezbyt zachęcające.
Widzę że "przysmak tłuszczowo-mięsny" wchodzi. To oprócz paprykarza szczecińskiego obowiązkowe danie ;)
Kilka lat temu zabrałem córkę, wtedy w wieku 8 lat, na majówkę na Mazury. Zrobiliśmy końcowy odcinek Krutyni, spaliśmy gdzieś w krzakach nad Bełdanami i rano musiałem pokonać całe to cholerne, długie jezioro pod wiatr. Młoda, mimo że opatulona jak się dało, to i tak wymarzła i wręcz kazałem jej wiosłować, by się rozgrzała. A potem w śluzie Guzianka (o wiele mniejszej niż ta) czekałem dobrą godzinę na obsługę. Wymarzła jeszcze bardziej. No ale co nas nie zabije to nas wzmocni :)
Fajnie że pokazałeś też tego pawia na koniec. To się zdarza najmocniejszym, fajnie że pokazałeś, że to może być normą na takim wyzwaniu :) Zero koloryzowania, jak to było lekko i miło.
Zapowiada się świetna seria, oby było jak najwięcej materiału!
Już mogę zdradzić, że będzie łącznie 10 odcinków :)
Dobre Panie, czekam na wiecej, pozdro
Super :)
Siema. Maszyna do gotowania wody najlepszejsza na świecie i wiatry - minuta gotowania - powaga - Msr Windburner 1l - kurła sztos 💪🤘💪
Wygląda kozacko
Jest moc 🤜🤛
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
Przygoda przez wielkie P. Podziwiam!
:)
Mnie też kiedyś znajomy wyciągnął na kajaki, a byłem na mega kacu. Po 3 godzinach zanęciłem ryby 😂.
Hehe dobra historia :P
Myślę że dla mnie najlepiej będzie zacząć od jakiejś mniejszej rzeki. Pozdrawiam
Kiedyś chcialem zacząć od Bugu ale zabrakło mobilizacji.
Pięknie! 🤠👍
Dzięki :)
Ciekawa inicjatywa, życzę spokojnej i ciekawej podróży, pozdrawiam 😊
Było super :)
Jak dla mnie taki spływ to dobra zabawa ja jak się dobrze bawię to też czasem haftuje
Mam tak samo hehe :)
3:24 biała bielsko :) potem jest po drodze Przemsza, soła. A dalej nie znam
15:50 polecam użyć zwykłego kartonu który jako osłony przed wiatrem. Wycinacz dno i nakładasz jakby na kuchenkę co daje ściany z każdej strony i wiatr przestaje być problemem. 10 lat tak robię już jeżdżąc tirem po Europie. 😉
Dobry pomysł :)
Ja jesienią 2004 małym pacraftem zrobiłem Wiśle w 24dni z tym że ja nie traciłem czasu na latanie do sklepu.
Powodzenia.😊
Ło panie 20 lat temu :)
seans jak trzeba
:)
👍💪💪💪💪
Trzeba było w lato się tego podjąć.
Dzie tam w lato. Chyba, że ktoś lubi spocone kobiety i ciepłą wódkę to tak😅🥃
Tak serio było sporo przesłanek i powodów dlaczego zdecydowałem się na spływ w kwietniu. Kiedyś je wymienię. Nie odbieraj tego proszę jako narzekanie czy coś tylko Raczej kuźnie charakteru i prace nad sobą.
Kwiecień to była bardzo dobra pora roku. Lato dla mnie to kiepski sezon tak naprawdę. Zawsze wybiorę zimno niż gorąco ;)
git
:)
👍
:)
👍😀
:)
Maciek ja to bym obstawiał spożywanie wody z naszej rodzimej Wisełki :) Wysiłek na bank nie jest powodem, koń jesteś.
Ja też obstawiam spożycie wody z tego ścieku ;)
Po spokojnej analizie też dochodzę do tego wniosku :)
@MaciekTrochimowicz
Czy płynąłeś Wisłą od miejscowości Wisła do Ustronia ?
Wszystko jest w pierwszej części filmu. Zacząłem z Goczałkowic :)
6:46 brzeszcze. Stalowa kladka
🎉
:)
:)
Postawiłeś sobie wyzwanie i się z nim zmagasz. My widzowie tylko kibicujemy ;)
Dziękuje :)
Musisz pamiętać że nad wodą temperatura powietrza zawsze będzie o te kilka stopni mniejsza przykład były żniwa słońce parnota nie wytrzymanie ale robić trzeba ale około 14:00 miałem chwilę wolnego więc miałem zawieźć dzieci nad wodę tam rodzinka była odpoczywali miałem tylko dzieci przekazać ok dzieci zawiozłem ale nad wodą jakoś chłodniej zimno ok nic wracam do pracy i obowiązków na polu 30 stopni w cieniu uff jak gorąco uff jak parno ,a nad wodą brat zmierzył temperaturę 25 stopni więc różnica temperatur była widoczna,wieczorem około 20:00 pojechałem się kąpać woda cieplutka ale powietrze już chłodne 17 stopni aż gęsiej skórki dostałem brrr jak zimno gdy z wody wyszedłem .
Wszystko się zgadza :)
W IV owadów typu muchy,komary,mrowki brak.
To prawda :)
Gdzie mniej więcej zaczyna się ten odcinek? Chodzi mi w jakim miejscu Wisły?
Na filmie w 3:05 widać rurociąg i dopływ rzeki z prawej strony. Obstawiam, że akcja dzieje się na wysokości Kaniowa, a ta rzeka to Biała. Tutaj koordynaty GPS 49.94759926813317, 19.026118212647905
@@rysik85 Dokładnie tak :)
Piękny film, piękna przygoda, tylko po jaką cholerę Ci te cytaty z księdza i jakieś teksty o bogach i innych takich? Pozdro.
Dzięki. Hmm wchodzę w 30 sty rok życia. Ten spływ był moją terapią. Szukałem i dalej szukam sensu istnienia. Ks. Kaczkowski bardzo dobrze na mnie wpływa i dał mi wiele do zrozumienia. Także to takie indywidualne podejście, nie trzeba się niczym sugerować a wstawka z cytatem trwa dosłownie parę sekund. Najważniejszy jest sam film i przygoda a te filozofie są dla mnie :)
🏕️💪✌️💚
:)