2:28 Ja bym Nie powiedziałbym że mało kreatywny (the ends i way back są przykładem zajebistych beat switchy i dynamiczną zmianą flow, po za tym ttln z kid cudim jest o wiele lepsze niż takie The Scots bo ma naprawdę specyficzny vibe, plus kilka mocnych kolaboracji takich jak wonderfull z the weekendem, goosebumps z kendrickiem albo pick up the phone z thuggerem i quavo. Na moje najbardziej psychodeliczny i eksperymentalny projekt obok days before rodeo. Mam wrażenie że przez to że Rodeo było przełomowym projektem Travisa to przyćmiło to trochę potencjał bittsm. Co nie znaczy że Rodeo też nie jest na podium
gatti najlepsza nuta z jackboys według mnie i jak nie słucham drillu na codzień to pop smoke pozamiatał i wycarre’ował travisa (przy okazji jest to według mnie prawdopodobnie jedyna nuta gdzie został wycarre’owany). Pop smoke z ciekawości kiedyś trochę posłucham i żadne z jego nut nie jest tak dobra jak gatti według mnie. Ale out west jest drugą najlepszą nutą zaraz za gatti z jackboys
szczerze mowiac, bittsm tez bym tak dal jeszcze pol roku temu, ale ostatnio mam wrazenie ze w koncu zrozumialem i docenilem ten album i w zyciu bym nie dal mu oceny 5/10
imho utopia na poziomie birdsów, gdyby nie hype, rollout z walizkami i planem koncertu w dolinie królów ten album nie przyjalby sie tak jak teraz, masa tracków jest kiepska/niepotrzeba i monotonna, przeraża mnie tam mnogość odrzutów kanye, starych bitów i średnio udanych kalk (circus maximus przede wszystkim) i czy utopia podyktowala kierunek obecnego trapu? po czesci tak, wiecej jest mrocznych bitow, organow i ogolny ton piosenek jest znacznie bardziej stlumiony, ale czy to zasluga utopii w 100%? atm carti jest katalizatorem calego gatunku, tak jak travis w 2k18 (z czego specjalnie zadowolony nie jestem, opium rage nie jest jakims oddzielnym gatunkiem tylko podkreconym trapem) i widac to na przykladzie fe!n (przeruchanego w kazda dziure xD) i innych featow z tego roku, overall utopia jest dla mnie albumem zrobionym w strasznym pospiechu, motywy o ktorych travis tak opowiadal sa ruszone w 1/4 potencjalu i atp album jest zupelnie niespojny, ale kilka swietnych nagran ofc sie tam znalazlo, imo utopia nigdy nie powinna byc postawiona nad astro, ale z drugiej strony czaje hype i preferencje innych osob, pozdro
dobrze napisane kolego, jesli mozesz to prosze napisz jak wspominasz pierwsze odsluchanie albumu utopi w lipcu 2023 i jaki dokladnie track z utopi najbardziej ci na szybko siadl. W moim przypadku to było: hyena i thank god. Pozdro
@@relaxingwalcinek8857 wiadomo pierwszy odsluch to byl przede wszystkim hype i jaranie sie kazdym featem i produkcja, ale z czasem plyta jako calosc mi zbrzydla do tego stopnia ze ciezko mi się jej slucha w calosci, dzisiaj wracam do: hyaena, skitzo, LOST FOREVER (imo najlepsza z plyty, przede wszystkim og wersja bez beat switcha) i till further notice i okazjonalnie do jakis my eyes, thank god i sirens
Ja bym powiedział, że pierwsza mniej więcej połowa płyty jest spójna i ma swój klimat. Natomiast im dalej w las tym robi się bardziej monotonnie i powtarzalnie. Numery same w sobie nie są złe, ale ciężko mi je już odsłuchać na raz. Za to astroworld jest dla mnie cały czas bardzo spójne i lubię wrócić co jakiś czas do odsłuchania całej płyty.
Dobrze argumentowałeś większość wyborów, ale ustawienie HJJH tak nisko to kryminał. Genialny klimat płyty, świetne bity, bardzo dobra nawijka obu panów, jedyne co jest słabe w tym albumie to Best Man i okładka.
bittsbm disrespect… ale ogólnie ciekawa i przyjemna recenzja ❤
2:28 Ja bym Nie powiedziałbym że mało kreatywny (the ends i way back są przykładem zajebistych beat switchy i dynamiczną zmianą flow, po za tym ttln z kid cudim jest o wiele lepsze niż takie The Scots bo ma naprawdę specyficzny vibe, plus kilka mocnych kolaboracji takich jak wonderfull z the weekendem, goosebumps z kendrickiem albo pick up the phone z thuggerem i quavo. Na moje najbardziej psychodeliczny i eksperymentalny projekt obok days before rodeo. Mam wrażenie że przez to że Rodeo było przełomowym projektem Travisa to przyćmiło to trochę potencjał bittsm. Co nie znaczy że Rodeo też nie jest na podium
bardzo fajny film, proszę zrób ranking albumów city morgue
Rodeo goat
Birds i Astro niedocenione :(
Ale ogólnie fair rating (Utopia za wysoko)
Zgadzam się w 100% ale też rozumiem ludzi którzy astro dają na 2 miejscu
1. Astroworld 10/10
2. Rodeo 9.5/10
3. Birds 9.2/10
4. Utopia 9/10
5. Days Before Rodeo 8.5/10
6. Jackboys 6.5/10
7. Jack Huncho 6/10
8. Owl Pharaoh 5.5/10
gatti najlepsza nuta z jackboys według mnie i jak nie słucham drillu na codzień to pop smoke pozamiatał i wycarre’ował travisa (przy okazji jest to według mnie prawdopodobnie jedyna nuta gdzie został wycarre’owany). Pop smoke z ciekawości kiedyś trochę posłucham i żadne z jego nut nie jest tak dobra jak gatti według mnie. Ale out west jest drugą najlepszą nutą zaraz za gatti z jackboys
utopia bez gorszych utworów byłaby albumem 10/10
valid lista, ale ja osobiście dalbym Astro wyzej niz Utopia, overall jest lepszy/kompletniejszy i na utopii jest zdecydowanie wiecej mid tracków
sigma
Topia twins fajnr jest
no właśnie nawet featy dobrze siedzą
szczerze mowiac, bittsm tez bym tak dal jeszcze pol roku temu, ale ostatnio mam wrazenie ze w koncu zrozumialem i docenilem ten album i w zyciu bym nie dal mu oceny 5/10
zapomniałeś o Owl Pharaoh
to ten od fin z fortnite?
Masz lepsze take'i niż Pitchfork, doceniam.
imho utopia na poziomie birdsów, gdyby nie hype, rollout z walizkami i planem koncertu w dolinie królów ten album nie przyjalby sie tak jak teraz, masa tracków jest kiepska/niepotrzeba i monotonna, przeraża mnie tam mnogość odrzutów kanye, starych bitów i średnio udanych kalk (circus maximus przede wszystkim) i czy utopia podyktowala kierunek obecnego trapu? po czesci tak, wiecej jest mrocznych bitow, organow i ogolny ton piosenek jest znacznie bardziej stlumiony, ale czy to zasluga utopii w 100%? atm carti jest katalizatorem calego gatunku, tak jak travis w 2k18 (z czego specjalnie zadowolony nie jestem, opium rage nie jest jakims oddzielnym gatunkiem tylko podkreconym trapem) i widac to na przykladzie fe!n (przeruchanego w kazda dziure xD) i innych featow z tego roku, overall utopia jest dla mnie albumem zrobionym w strasznym pospiechu, motywy o ktorych travis tak opowiadal sa ruszone w 1/4 potencjalu i atp album jest zupelnie niespojny, ale kilka swietnych nagran ofc sie tam znalazlo, imo utopia nigdy nie powinna byc postawiona nad astro, ale z drugiej strony czaje hype i preferencje innych osob, pozdro
dobrze napisane kolego, jesli mozesz to prosze napisz jak wspominasz pierwsze odsluchanie albumu utopi w lipcu 2023 i jaki dokladnie track z utopi najbardziej ci na szybko siadl. W moim przypadku to było: hyena i thank god. Pozdro
@@relaxingwalcinek8857 wiadomo pierwszy odsluch to byl przede wszystkim hype i jaranie sie kazdym featem i produkcja, ale z czasem plyta jako calosc mi zbrzydla do tego stopnia ze ciezko mi się jej slucha w calosci, dzisiaj wracam do: hyaena, skitzo, LOST FOREVER (imo najlepsza z plyty, przede wszystkim og wersja bez beat switcha) i till further notice i okazjonalnie do jakis my eyes, thank god i sirens
Ja bym powiedział, że pierwsza mniej więcej połowa płyty jest spójna i ma swój klimat. Natomiast im dalej w las tym robi się bardziej monotonnie i powtarzalnie. Numery same w sobie nie są złe, ale ciężko mi je już odsłuchać na raz. Za to astroworld jest dla mnie cały czas bardzo spójne i lubię wrócić co jakiś czas do odsłuchania całej płyty.
Rodeo do którego regularnie wracam, 3500 najlepszy numer
Wiadomo że każdy ma swoją opinię ale wszystkie te albumy są bardzo dobre
Rodeo top
Brat era
tez dałbym fin na drugim miejscu
zarabisty film sam pewnie bym podobnie wszystko ułożył ale uwielbiam topia twins
Dobrze argumentowałeś większość wyborów, ale ustawienie HJJH tak nisko to kryminał. Genialny klimat płyty, świetne bity, bardzo dobra nawijka obu panów, jedyne co jest słabe w tym albumie to Best Man i okładka.
żaden kryminał, HJJH nie ma podjazdu do żadnego solowego albumu Travisa