Uszkodzenie wyświetlacza (i jego wymiana) nie wpłynęło na problemy z czytaniem pilota w kluczyku i rozpoznawaniem kluczyka przez immobiliser. Problem ten, w moim przypadku, występuje 2-3 razy w roku (w interwałach co 3-6 miesięcy). W czasie jazdy mruga lub zapala się czerwony LED w zegarach (na kilka lub kilkanaście sekund), od immobilisera. Żadnych, innych objawów nie ma. Po dotarciu do celu wyłączam i zamykam z pilota samochód. Komp usypia (gaśnie wyświetlacz w zegarach) po 10 min. - norma, poprawnie. Po paru godzinach postoju samochód nie reaguje na pilota. Otwarcie drzwi tylko mechanicznie kluczykiem. Gdy już wsiądę - immobiliser nie wykrywa kluczyka. Jedyne, co pomaga, to odłączenie (choćby na parę sekund) akumulatora. Wszystko wraca do życia. Oczywiście wymagane jest ponowne odkodowanie radio, ustawienie zegara i wybór języka wyświetlania info na wyświetlaczu. Problem ten jest od lat (od zakupu - z drugiej ręki), więc zawsze wożę w samochodzie klucz rozmiar 10.
Uszkodzenie wyświetlacza (i jego wymiana) nie wpłynęło na problemy z czytaniem pilota w kluczyku i rozpoznawaniem kluczyka przez immobiliser. Problem ten, w moim przypadku, występuje 2-3 razy w roku (w interwałach co 3-6 miesięcy). W czasie jazdy mruga lub zapala się czerwony LED w zegarach (na kilka lub kilkanaście sekund), od immobilisera. Żadnych, innych objawów nie ma. Po dotarciu do celu wyłączam i zamykam z pilota samochód. Komp usypia (gaśnie wyświetlacz w zegarach) po 10 min. - norma, poprawnie. Po paru godzinach postoju samochód nie reaguje na pilota. Otwarcie drzwi tylko mechanicznie kluczykiem. Gdy już wsiądę - immobiliser nie wykrywa kluczyka. Jedyne, co pomaga, to odłączenie (choćby na parę sekund) akumulatora. Wszystko wraca do życia. Oczywiście wymagane jest ponowne odkodowanie radio, ustawienie zegara i wybór języka wyświetlania info na wyświetlaczu. Problem ten jest od lat (od zakupu - z drugiej ręki), więc zawsze wożę w samochodzie klucz rozmiar 10.