Dziś słuchałem koncertu A.K. w Trójce. Wnioski: cenne zjawisko w naszej muzyce, ale: wystarczy sama gitara i głos? Nużą na dłuższą metę. Owszem, rozumienie angielskiego, tekstów zmniejsza znużenie, ale trudno - nadal - w Polsce znaleźć dostatecznie dużo dobrze znających ten język, by znaczenie słów urozmaicało w ich odbiorze te piosenki. Dodałbym inne instrumenty, by wokal nieobecny przez np.40 sekund, na czas partii instrumentalnych, zabrzmiał jakby na nowo, nie zalewał uszu tak długo. Język angielski? A może iść drogą Edyty Bartosiewicz, która zaczęła od tego języka, a popularność zyskała po powrocie do mowy ojczystej. Jeszcze co do koncepcji wokalu i gitary: nie każdy od razu jest Brucem Springsteenem, artystą szczególnym, na ogół grającym koncerty z hałaśliwym zespołem, a umiejącym równie zachwycić, gdy stoi na scenie sam z gitarą. Uważam, że nie będzie zdradą swojej muzycznej drogi śpiewanie po polsku i z udziałem kunsztownej aranżacji na kilka instrumentów, co wzbogaciło muzykę Kasi Kowalskiej i Edyty Bartosiewicz, a za oceanem Sheryl Crow.
piękne
Wspaniała
Jej koncert to coś pięknego, słuchamy płyty i coraz bardziej nam się podoba!
Świetny utwór,mam szczerą nadzieję że uda się usłyszeć Agatę na openerze!
Ty też jesteś bardzo spoko Agata :D
Dziś słuchałem koncertu A.K. w Trójce. Wnioski: cenne zjawisko w naszej muzyce, ale: wystarczy sama gitara i głos? Nużą na dłuższą metę. Owszem, rozumienie angielskiego, tekstów zmniejsza znużenie, ale trudno - nadal - w Polsce znaleźć dostatecznie dużo dobrze znających ten język, by znaczenie słów urozmaicało w ich odbiorze te piosenki. Dodałbym inne instrumenty, by wokal nieobecny przez np.40 sekund, na czas partii instrumentalnych, zabrzmiał jakby na nowo, nie zalewał uszu tak długo. Język angielski? A może iść drogą Edyty Bartosiewicz, która zaczęła od tego języka, a popularność zyskała po powrocie do mowy ojczystej. Jeszcze co do koncepcji wokalu i gitary: nie każdy od razu jest Brucem Springsteenem, artystą szczególnym, na ogół grającym koncerty z hałaśliwym zespołem, a umiejącym równie zachwycić, gdy stoi na scenie sam z gitarą. Uważam, że nie będzie zdradą swojej muzycznej drogi śpiewanie po polsku i z udziałem kunsztownej aranżacji na kilka instrumentów, co wzbogaciło muzykę Kasi Kowalskiej i Edyty Bartosiewicz, a za oceanem Sheryl Crow.
Są wersje nagrane z kilkoma muzykami i faktycznie jest lepiej, ale Agata po polsku to nie Agata, to nie to co w angielskim.Takie jest moje zdanie.
I'm sorry but you sound a bit boring mate ;)
to tak jak bys chcial wzbogacic kuchnie wegetarianska poprzez dodanie do niej miesa
Szkoda, że nie po polsku...
bajer, bajer, bajer...