You all probably dont give a shit but does anybody know of a trick to log back into an instagram account..? I was stupid forgot my account password. I would love any tricks you can offer me
Takie pytanie: jak w przypisach ująć materiały własne, otrzymane od podmiotu o którym się pisze? Np. pisząc o dziejach organizacji opozycyjnej - luźne materiały otrzymane od byłego jej członka? Po prostu: Materiały własne?
To zależy co to są za materiały. Jeśli np. notatki sporządzone przez tę osobę, to tak, oczywiście, można napisać, że są to materiały prywatne, podać np. nazwisko autora. Ale jeśli są to jakieś ulotki, to raczej nie jest ważne skąd pochodzą, wystarczy je opisać...
Nikt nie jest w stanie wszystkiego przeczytać, nie ma takiej opcji. Szczególnie w przypadku książek. Tutaj warto czytać rozdziały najbliżej związane z tematem. W przypadku artykułów naukowych - trzeba się zwłaszcza wczytać w te, które również są najbardziej pokrewne tematowi, ale zaczynać od przeczytania streszczenia, potem wstępu i zakończenia, wniosków. Nie zawsze czytanie całości jest konieczne, np. kiedy badacze opisują swoją metodologię. Nie w przypadku pisania magisterki :-)
Mam problem z 1 rozdziałem. Nie wiem jak to ma wygladac. Czy to ma wygladac tak, ze czytam pewnien rozdzial i pozniej uzywajac wlasnych slow pisze to i na konczu robie przypis ze jes to z takiej ksiazki? Czy jesli opisuje cos wlasnymi slowami nie musze tego robic?
Sorry za opóźnienie z odpowiedzią, ale ferie i te sprawy... To nie jest takie oczywiste... pierwszy rozdział, teoretyczny, powinien zawierać kontekst dla tematu, definicje itp. I są różne opcje. Po pierwsze, żeby osadzić to, co piszesz, w kontekście, przeczytaj kilka tekstów (rozdział w książce, jakiś artykuł naukowy). W ten sposób będziesz mieć w głowie to, o co chodzi w temacie. I wtedy, jeśli po takiej lekturze piszesz "z głowy", czyli to, czego się dowiedziałaś po takiej szerszej lekturze, to nie trzeba robić przypisu. Ale jeśli parafrazujesz krótki tekst (np. zdanie czy akapit) z jakiejś książki/ artykułu (nie cytujesz dokładnie, ale własnymi słowami piszesz np. definicję), to wtedy robisz przypis bez cudzysłowu, no bo jednak odwołujesz się np. do jakiejś ważnej definicji albo jakiejś klasyfikacji. Jeśli cytujesz dokładnie, to cudzysłów oczywiście.
@@alfabetstudiowaniaexkatedr5645 czyli przy pisaniu rozdziału teoretycznego wygląda to jak powyżej? Bo ja bardzo się boję że cokolwiek napiszę to JSA (Jednolity System Antyplagiatowy) wychwyci mi wszystko jako plagiat każde słowo, każde zdanie itd. 😕
@@mateuszgromadecki1934 Nie sądzę. Wychwyci tylko wtedy, jeśli przepiszesz słowo w słowo. Przeczytaj większy fragment i wyciągnij z niego najważniejsze myśli i napisz WŁASNYMI SŁOWAMI! Jeśli zacytujesz jakąś definicję czy np. jakąś typologię czegoś, to też nie bedzie dramatu. Chodzi o to, żeby nie robić kpiuj-wklej. Tekst powinien być przetworzony przez Twoje myślenie :-)
Nie ma gotowej odpowiedzi na takie pytanie. Moi magistranci umieszczają najczęściej do stu pozycji, w tym książek, artykułów naukowych, a także stron internetowych. Czasami może być mniej, czasami więcej, ale też uwaga, żeby nie przesadzić i nie zakopać się w literaturze ;-)
Niestety selekcja informacji jest trudną sztuką. Kiedy wychodzi za dużo, warto, aby ktoś inny przeczytał dany fragment i pokazał jakie elementy mogą się okazać zbędne. Kiedy jest za mało, może warto połączyć poszczególne częsci w spójną całość?
Oczywiście. Fakt, że pierwszym stopniem uważanym za naukowy jest doktor, ale praca licencjacka ma znamiona pracy naukowej, bo opiera się na źródłach, na badaniach empirycznych, prezentuje jakąś analizę, ma przypisy, bibliografię. Może poziom naukowości nie jest jakiś szczególnie zaawansowany, ale jednak...
dzięki, przydatne
fajne i pomocne nawet jak się nie piszę z ekonomii.
To fakt, wiele zasad jest uniwersalnych
You all probably dont give a shit but does anybody know of a trick to log back into an instagram account..?
I was stupid forgot my account password. I would love any tricks you can offer me
@Rodrigo Leonardo instablaster =)
Takie pytanie: jak w przypisach ująć materiały własne, otrzymane od podmiotu o którym się pisze? Np. pisząc o dziejach organizacji opozycyjnej - luźne materiały otrzymane od byłego jej członka? Po prostu: Materiały własne?
To zależy co to są za materiały. Jeśli np. notatki sporządzone przez tę osobę, to tak, oczywiście, można napisać, że są to materiały prywatne, podać np. nazwisko autora. Ale jeśli są to jakieś ulotki, to raczej nie jest ważne skąd pochodzą, wystarczy je opisać...
Dzięki. To fajne punkty. Czy to samo dotyczy pracy magisterskiej?
Jak najbardziej :-)
fajne fajne, ale najgorzej z tą literaturą naukoweą, czy to wszydtko trzeba przeczytać?
Nikt nie jest w stanie wszystkiego przeczytać, nie ma takiej opcji. Szczególnie w przypadku książek. Tutaj warto czytać rozdziały najbliżej związane z tematem. W przypadku artykułów naukowych - trzeba się zwłaszcza wczytać w te, które również są najbardziej pokrewne tematowi, ale zaczynać od przeczytania streszczenia, potem wstępu i zakończenia, wniosków. Nie zawsze czytanie całości jest konieczne, np. kiedy badacze opisują swoją metodologię. Nie w przypadku pisania magisterki :-)
Mam problem z 1 rozdziałem. Nie wiem jak to ma wygladac. Czy to ma wygladac tak, ze czytam pewnien rozdzial i pozniej uzywajac wlasnych slow pisze to i na konczu robie przypis ze jes to z takiej ksiazki? Czy jesli opisuje cos wlasnymi slowami nie musze tego robic?
mam ten sam problem ale chyba właśnie o to chodzi
Sorry za opóźnienie z odpowiedzią, ale ferie i te sprawy...
To nie jest takie oczywiste... pierwszy rozdział, teoretyczny, powinien zawierać kontekst dla tematu, definicje itp. I są różne opcje. Po pierwsze, żeby osadzić to, co piszesz, w kontekście, przeczytaj kilka tekstów (rozdział w książce, jakiś artykuł naukowy). W ten sposób będziesz mieć w głowie to, o co chodzi w temacie. I wtedy, jeśli po takiej lekturze piszesz "z głowy", czyli to, czego się dowiedziałaś po takiej szerszej lekturze, to nie trzeba robić przypisu. Ale jeśli parafrazujesz krótki tekst (np. zdanie czy akapit) z jakiejś książki/ artykułu (nie cytujesz dokładnie, ale własnymi słowami piszesz np. definicję), to wtedy robisz przypis bez cudzysłowu, no bo jednak odwołujesz się np. do jakiejś ważnej definicji albo jakiejś klasyfikacji. Jeśli cytujesz dokładnie, to cudzysłów oczywiście.
@@kamila0972 No nie do końca, odpowiedź wyżej ;-)
@@alfabetstudiowaniaexkatedr5645 czyli przy pisaniu rozdziału teoretycznego wygląda to jak powyżej? Bo ja bardzo się boję że cokolwiek napiszę to JSA (Jednolity System Antyplagiatowy) wychwyci mi wszystko jako plagiat każde słowo, każde zdanie itd. 😕
@@mateuszgromadecki1934 Nie sądzę. Wychwyci tylko wtedy, jeśli przepiszesz słowo w słowo. Przeczytaj większy fragment i wyciągnij z niego najważniejsze myśli i napisz WŁASNYMI SŁOWAMI! Jeśli zacytujesz jakąś definicję czy np. jakąś typologię czegoś, to też nie bedzie dramatu. Chodzi o to, żeby nie robić kpiuj-wklej. Tekst powinien być przetworzony przez Twoje myślenie :-)
Ale to się przeciez najczesiniej pisze z książek, z podręcznika do zajęć. ile musi liczyć spis literatury?
Nie ma gotowej odpowiedzi na takie pytanie. Moi magistranci umieszczają najczęściej do stu pozycji, w tym książek, artykułów naukowych, a także stron internetowych. Czasami może być mniej, czasami więcej, ale też uwaga, żeby nie przesadzić i nie zakopać się w literaturze ;-)
Jakieś porady gdzie można znaleźć prócz google Scholar znaleźć przegląd literacki?
Zaczęłabym od bazy danych biblioteki Twojej uczelni. Również Biblioteka Narodowa - katalog online
Na stronach typu:
Pubmed
Elsevier
Sciencedirect
Researchgate
Zawsze mozna poszukac w bibliotece i podpytac promotora
najgorzej z tą liczbą stron, bo co jak wychodzi za dużo, albo za mało?
Niestety selekcja informacji jest trudną sztuką. Kiedy wychodzi za dużo, warto, aby ktoś inny przeczytał dany fragment i pokazał jakie elementy mogą się okazać zbędne. Kiedy jest za mało, może warto połączyć poszczególne częsci w spójną całość?
Jak to jest że praca licencjacka jest w tym filmie nazywana naukową bodajże, a licencjat nie jest stopniem naukowym, a dopiero doktorat chyba.
To nie ma związku. Praca naukowa to taka, która prezentuje wyniki badań naukowych. Więc artykuł w czasopiśmie naukowym też nią jest
@@kamilksiazek8019 Też w jakimś stopniu tak uważałem, ale nie byłem pewien. Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
AMPIONEK :)
Oczywiście. Fakt, że pierwszym stopniem uważanym za naukowy jest doktor, ale praca licencjacka ma znamiona pracy naukowej, bo opiera się na źródłach, na badaniach empirycznych, prezentuje jakąś analizę, ma przypisy, bibliografię. Może poziom naukowości nie jest jakiś szczególnie zaawansowany, ale jednak...
Jeśli pisze tekst, który wcześniej przeczytałam od innego autora i teraz chce zmienić na „swoj język” to wtedy tez daje się przypis?😅
Jasne, że tak!
Oczywiście, musisz pokazać skąd masz tą wiedzę 😊