Cześć, fajny odcinek 🙂 osobiście nie jestem "gadżeciarą", ale licznik rzędów polecam. Z kupowaniem dodatkowych bzdetów radzę sobie tak, że przeliczam je na motki, które mogłabym kupić za te pieniądze 😅 działa! Pozdrawiam
Dzięki za film! W pewnym momencie chciałam zacząć zbierać miedziane lykke, ale na początek kupiłam dwie pary. Po rozpakowaniu i obejrzeniu schowałam do organizera. Jakiś miesiąc później odkryłam, że totalnie zaśniedziały 😱😱😱 Czytałam, że tak się z czasem dzieje, ale nie sądziłam, że tak szybko. Mogę dokupić do nich szmatkę do polerowania, ale wątpię, żebym miała cierpliwość ciągle je polerować. Teraz co chwilę zmieniam zdanie, czy zbierać je dalej, bo zaśniedziałe też mają swój urok, czy poprzestać na tym mini zestawie dwóch rozmiarów. Wersja krótka ma idealną długość pomiędzy krótkimi mindfulami, a drutami z serii mini
@@KreatywnaPracowniaPrezentow właśnie wczoraj jak chowałam inne druty do etui to też odkryłam, że druty lykke zaśniedziały 🙈 a nie uzywalam ich tylko kilka dni. Widziałam, że jest jakaś szmatka do nich, ale też nie wiem czy chciałoby mi się je polerować za każdym razem. Ogólnie wizualnie bardzo mi się podobają i przerabia się nimi dobrze, ale nie jestem pewna czy chciałabym mieć cały zestaw. Ciekawa jeszcze jestem drewnianych drutów z Lykke
Dziękuję za miło spędzony czas. Lubię gadżety choć też nie przesadzam. Uwielbiam żyłki pomocnicze do odkładania robótki, ja mam te od petitknit. Super się sprawdzają 👍🏻 Pozdrawiam i czekam na kolejny film 🤗
Hej Ewa super film bardzo przyjemnie mi się oglądało :) fajnie właśnie dać sibie wolność w wyborze i nie zawsze dać się skusić tym co modne czasem oczywiście fajnie i się sprawdzi a czasem coś co komuś się sprawdza może nie być dla nas Tak jak mówisz dziergasz w domu najwięcej a ktoś może dzierga tylko w komunikacji a ktoś nocą i każdy z nas będzie czegoś innego potrzebował bardziej i. Coś innego wtedy będzie super pomocne :))
Hej Dominika ☺️ właśnie to jest super w naszej pasji, że możemy być różnorodne. Mamy wolny wybór z jakiej włóczki i przy użyciu jakich narzędzi chcemy dziergać, czy potrzebujemy tych wszystkich gadżetów czy też nie ☺️ jak dla mnie to najważniejsze żeby robić to co jest zgodne z nami samymi. Jeśli ktoś lubi różne nowości, gadżety to niech sobie kupuje co tylko chce, a jeśli ktoś woli wykorzystywać stare pudełeczka i przerabiać stare zasłony na torby dziewiarskie, to też ma do tego prawo ❤️
Dokładnie tak, niech każdy robi to co chce ❤️ jak chcesz sobie kupić gadżety za miliony monet to kupuj, a jak chcesz trzymać swoje przybory w pudełku po czekoladkach i sama zrobić sobie markery dziewiarskie, to też super. Byleby to było zgodne z Tobą ☺️ mnie męczy nadmiar rzeczy wokół mnie i co jakiś czas muszę robić odgracanie dla komfortu psychicznego. Dlatego staram się nie kupować "niepotrzebych" dla mnie rzeczy. Ale nie neguję nikogo, kto chce się otaczać pięknymi gadżetami. Super dyskusja wyszła na Twoim profilu, z ciekawością śledziłam jakie opinie mają inne dziewiarki i myślę, że warto poruszać takie tematy. Nie każdy musi dziergać tych samych wzorów, z tych samych włóczek i używając do tego tych samych gadżetów ❤️
Moje pierwsze druty po powrocie do dziergania po latach, też były z Alliexprwssu. Dokładnie ten sam zestaw. Dość długo na nich robiłam, ale poukrecalwm te rurki w czasie robienia. Generalnie to myślę, że to był dobry pomysl
Jak najbardziej te druty spełniają swoją rolę i da się na nich dziergać. Ja używałam ich przez kilka miesięcy i zrobiłam zarówno swetry, jak i czapkę i rękawiczki. Brakowało mi jednak możliwości zmiany żyłki na krótszą/dłuższą i kilka razy drut wypadał mi z tej gumowej żyłki, dlatego zdecydowałam się na zakup innego zestawu.
Hej, hej🙂 super przesłanie na końcu 😊 A co do gadżetów to teraz jestem na etapie poszukiwań idelanego etui na druty, te poszukiwania trwają już chyba z rok😀 Czekam na aktualizacje udziergów 🧶🧶🧶
Hej ☺️ ja właśnie czekam aż moje etui zostanie uszyte i do mnie trafi. Na pewno podzielę się swoją opinią jak już poużywam go przez jakiś czas. Być może Tobie też się spodoba 😉 jeśli masz możliwość pojechać na jakieś targi, to myślę, że to też dobra okazja żeby zobaczyć różne etui na żywo. Pozdrawiam ☺️
Ja raczej nie używam na bardzo gadżetów ale jest jeden który faktycznie bardzo często mi się przydaje i jest to licznik rzędów taki w formie znacznika biżuterii ✨
Też uczyłam się robić na drutach na tych samych warsztatach 2 lata temu 🙂 Jestem mniej zaawansowana, bo od Martyny nauczyłam się też robic na szydełku i to również mnie mocno wciągnęło 😊 Pozdrawiam 🙂
Tak myślę, że może przy jakiejś najbliżej okazji również zapiszę się na warsztaty szydełkowe ☺️ Martyna świetnie przekazuje wiedzę i warto polecać jej warsztaty dalej. Pozdrawiam ☺️
A miarkę z kompletu otrzymałam ja ba dzień dziergania w miejscach publicznych i się przydaje, bo mam różne druty, także bez oznaczeń. ❤To było bardzo miłe. Pozdrawiam.
Tak, jak najbardziej. Czasami trzeba czegoś poużywać przez jakiś czas żeby wiedzieć czy jest to nam serio potrzebne. Fajnie też przetestować sobie różne rzeczy żeby mieć swoją opinię na jakiś temat. Jest tyle pięknych rzeczy na rynku, że czasami ciężko się na coś nie skusić 🤭
Mega przyjemny odcinek 😊 Szkoda że nie ma linków do rzeczy które pokazujesz Gwarancja 5 lat i trzeba się kontaktować przez sklep w ktorym sie je zakupiło hmmm tak mi przyszlo do głowy z racji że u nas jedna większa pasmanteria się zamknęła co wtedy jesli taka pasmanteria nie ma sklepu online 🤷♀️
Dziękuję za sugestię, nie pomyślałam żeby dodać linki 🙈 postaram się je uzupełnić w najbliższych dniach. W przypadku drutów Lykke na opakowaniu jest napisane, że można kontaktować się bezpośrednio z producentem. Jeśli chodzi o druty Lantern Moon to słyszałam, że reklamacje załatwia się ze sklepem, w którym kupiło się te druty, ale rzeczywiście ciekawe co w przypadku jeśli dany sklep zostanie zamknięty. Myślę, że warto wtedy również skontaktować się z producentem.
Super filmik. ❤ Chętnie pooglądałam Twoje skarby. Mam tylko taką jedną mini prośbę/ uwagę. Czy jest szansa, żeby udało Ci się przestawić ekran, żeby nie był ma wprost Ciebie? Odbija się w Twoich okularach, przez co słabo widać Twoje oczy. Nie wiem dlaczego ale jakoś jest to odrobinkę drażniące. 😊
Dziękuję za Twój komentarz ❤️ za każdym razem próbuję kombinować z ustawieniem telefonu żeby światło mniej odbijało się w okularach, ale nie zawsze mi to wychodzi 🙈
Apropo tej żyłki pomocniczej to mnie zastanawia na ile faktycznie jest ona taka super a na ile to jest fajny bajer i tyle. Otóż pytam jaki laik co na drutach zrobił dwie bluzki tylko Używałam drutów od knitpro i oni mają opcję lączenia żyłek i ja tak właśnie mierzyłam sobie te bluzki. Miałam 1000% gwarancji że przy przesówaniu oczek ta żyłka mj sie nie zsunie z drutu j naprawde było to turbo sprawne. I mając takie doświadczenie zastanawiam się po co się bawić w tę żyłkę pomocniczą o której słyszałam że jednak trzeba nieco uważać
Myślę, że tak naprawdę poza podstawowymi niezbędnymi narzędziami jak druty, szydełka, metr krawiecki i nożyczki to reszta rzeczy to mniej lub bardziej przydatne gadżety. Zupełnie nie są niezbędne, to bardziej takie właśnie "bajery". Również często przedłużam sobie żyłkę od knitpro korzystając z tego dołączonego do zestawu łącznika i super mi się to sprawdza do mierzenia ubrań. Jednak te gumowe żyłki sprawdzają mi się szczególnie do odkładania oczek na rękawy albo przełożenia całej robótki, gdy wszystkie inne żyłki mam zajęte. Ja staram się przekładać oczka w miarę ostrożnie, bardziej przepycham drut niż ciągnę za tę żyłkę, bo wtedy rzeczywiście żyłka może spaść z drutu i pogubimy oczka. Obecnie mam najwięcej rozpoczętych robótek od początku mojej przygody z drutami i wszystkie żyłki mam zajęte 🙈 ale absolutnie ta gumowa żyłka nie jest niezbędna do dziergania ☺️
Podpowiem odnośnie żyłek pomocniczych. Ostatnio kupiłam w Action paczkę żyłek (parędziesiąt sztuk po 1m długości każda) za 4,5 zł na dziale dziecięcym. Chyba z przeznaczeniem do robienia bransoletek z nawlekanych koralików. REWELACYJNIE się sprawdzają jako żyłki pomocnicze przy drutach ;)
A ja inaczej trochę to wszystko widzę. Druty, szydełko pomocnicze, igła dziewiarska, nożyczki, centymetr krawiecki i miarka grubości drutów to dla mnie narzędzia, a nie gadżety. I tylko one są niezbędne, aby cokolwiek zrobić. Cała reszta, to właśnie gadżety. Dla jednych warte góry pieniędzy (urocze knitting boxy), dla innych zupełnie nieistotne (bo można zadowolić się choćby pudełeczkiem po chałwie Koshka - mam ja - za darmo). Co komu w duszy gra, a o to przecież chodzi.
Zgadzam się, ta cała reszta to mniej lub bardziej potrzebne gadżety. I już od danej osoby zależy czy chce wydać na nie pieniądze czy woli na przykład wykorzystać coś co ma już w domu. Tutaj możemy też rozszerzyć temat o dbanie o ekologię i wykorzystywanie starych pudełeczek, materiałów, toreb itd. zamiast kupowania kolejnych produktów. Ale najważniejsze żeby to jak podchodzimy do kwestii gadżetów było zgodne z naszymi przekonaniami. Jeśli ktoś chce np. wspierać polskie marki i kupuje sobie różne gadżety, które umilą mu pracę, to super, ale jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby, to też świetnie i niech każdy robi tak jak uważa ☺️
Cześć, fajny odcinek 🙂 osobiście nie jestem "gadżeciarą", ale licznik rzędów polecam. Z kupowaniem dodatkowych bzdetów radzę sobie tak, że przeliczam je na motki, które mogłabym kupić za te pieniądze 😅 działa! Pozdrawiam
Hej! Super sposób na ograniczenie kupowania niepotrzebnych rzeczy 😁 też zdecydowanie wolę wydawać pieniądze na motki 😁
Dzięki za film! W pewnym momencie chciałam zacząć zbierać miedziane lykke, ale na początek kupiłam dwie pary. Po rozpakowaniu i obejrzeniu schowałam do organizera. Jakiś miesiąc później odkryłam, że totalnie zaśniedziały 😱😱😱 Czytałam, że tak się z czasem dzieje, ale nie sądziłam, że tak szybko. Mogę dokupić do nich szmatkę do polerowania, ale wątpię, żebym miała cierpliwość ciągle je polerować. Teraz co chwilę zmieniam zdanie, czy zbierać je dalej, bo zaśniedziałe też mają swój urok, czy poprzestać na tym mini zestawie dwóch rozmiarów. Wersja krótka ma idealną długość pomiędzy krótkimi mindfulami, a drutami z serii mini
@@KreatywnaPracowniaPrezentow właśnie wczoraj jak chowałam inne druty do etui to też odkryłam, że druty lykke zaśniedziały 🙈 a nie uzywalam ich tylko kilka dni. Widziałam, że jest jakaś szmatka do nich, ale też nie wiem czy chciałoby mi się je polerować za każdym razem. Ogólnie wizualnie bardzo mi się podobają i przerabia się nimi dobrze, ale nie jestem pewna czy chciałabym mieć cały zestaw. Ciekawa jeszcze jestem drewnianych drutów z Lykke
Dziękuję za miło spędzony czas. Lubię gadżety choć też nie przesadzam. Uwielbiam żyłki pomocnicze do odkładania robótki, ja mam te od petitknit. Super się sprawdzają 👍🏻
Pozdrawiam i czekam na kolejny film 🤗
Tak, żyłki pomocnicze to duże ułatwienie, można szybko przerzucić oczka z drutów ☺️ pozdrawiam serdecznie 🤗
Hej Ewa super film bardzo przyjemnie mi się oglądało :) fajnie właśnie dać sibie wolność w wyborze i nie zawsze dać się skusić tym co modne czasem oczywiście fajnie i się sprawdzi a czasem coś co komuś się sprawdza może nie być dla nas
Tak jak mówisz dziergasz w domu najwięcej a ktoś może dzierga tylko w komunikacji a ktoś nocą i każdy z nas będzie czegoś innego potrzebował bardziej i. Coś innego wtedy będzie super pomocne :))
Hej Dominika ☺️ właśnie to jest super w naszej pasji, że możemy być różnorodne. Mamy wolny wybór z jakiej włóczki i przy użyciu jakich narzędzi chcemy dziergać, czy potrzebujemy tych wszystkich gadżetów czy też nie ☺️ jak dla mnie to najważniejsze żeby robić to co jest zgodne z nami samymi. Jeśli ktoś lubi różne nowości, gadżety to niech sobie kupuje co tylko chce, a jeśli ktoś woli wykorzystywać stare pudełeczka i przerabiać stare zasłony na torby dziewiarskie, to też ma do tego prawo ❤️
Dzięki 🙏🏻 ❤
Ewa, totalnie mi się podoba to, co mówisz
Dokładnie tak, niech każdy robi to co chce ❤️ jak chcesz sobie kupić gadżety za miliony monet to kupuj, a jak chcesz trzymać swoje przybory w pudełku po czekoladkach i sama zrobić sobie markery dziewiarskie, to też super. Byleby to było zgodne z Tobą ☺️ mnie męczy nadmiar rzeczy wokół mnie i co jakiś czas muszę robić odgracanie dla komfortu psychicznego. Dlatego staram się nie kupować "niepotrzebych" dla mnie rzeczy. Ale nie neguję nikogo, kto chce się otaczać pięknymi gadżetami. Super dyskusja wyszła na Twoim profilu, z ciekawością śledziłam jakie opinie mają inne dziewiarki i myślę, że warto poruszać takie tematy. Nie każdy musi dziergać tych samych wzorów, z tych samych włóczek i używając do tego tych samych gadżetów ❤️
Moje pierwsze druty po powrocie do dziergania po latach, też były z Alliexprwssu. Dokładnie ten sam zestaw. Dość długo na nich robiłam, ale poukrecalwm te rurki w czasie robienia. Generalnie to myślę, że to był dobry pomysl
Jak najbardziej te druty spełniają swoją rolę i da się na nich dziergać. Ja używałam ich przez kilka miesięcy i zrobiłam zarówno swetry, jak i czapkę i rękawiczki. Brakowało mi jednak możliwości zmiany żyłki na krótszą/dłuższą i kilka razy drut wypadał mi z tej gumowej żyłki, dlatego zdecydowałam się na zakup innego zestawu.
Hej, hej🙂 super przesłanie na końcu 😊 A co do gadżetów to teraz jestem na etapie poszukiwań idelanego etui na druty, te poszukiwania trwają już chyba z rok😀
Czekam na aktualizacje udziergów 🧶🧶🧶
Hej ☺️ ja właśnie czekam aż moje etui zostanie uszyte i do mnie trafi. Na pewno podzielę się swoją opinią jak już poużywam go przez jakiś czas. Być może Tobie też się spodoba 😉 jeśli masz możliwość pojechać na jakieś targi, to myślę, że to też dobra okazja żeby zobaczyć różne etui na żywo. Pozdrawiam ☺️
Przesłanie końcowe o własnym zdaniu i woli jest prosto w pinkt❤
Cieszę się, że ten temat tak się spodobał. Pozdrawiam serdecznie ☺️
Ja raczej nie używam na bardzo gadżetów ale jest jeden który faktycznie bardzo często mi się przydaje i jest to licznik rzędów taki w formie znacznika biżuterii ✨
Widziałam go na żywo i jest piękny, taka dziewiarskia biżuteria ☺️ licznik rzędów to dla mnie też bardzo przydatny gadżet.
Też uczyłam się robić na drutach na tych samych warsztatach 2 lata temu 🙂 Jestem mniej zaawansowana, bo od Martyny nauczyłam się też robic na szydełku i to również mnie mocno wciągnęło 😊 Pozdrawiam 🙂
Tak myślę, że może przy jakiejś najbliżej okazji również zapiszę się na warsztaty szydełkowe ☺️ Martyna świetnie przekazuje wiedzę i warto polecać jej warsztaty dalej. Pozdrawiam ☺️
A miarkę z kompletu otrzymałam ja ba dzień dziergania w miejscach publicznych i się przydaje, bo mam różne druty, także bez oznaczeń. ❤To było bardzo miłe. Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że miarka służy ☺️ pozdrawiam serdecznie ☺️
Każdy potrzebuje więcej toreb projektowych! Nie oszukuj! Hahahah ❤️❤️
Hahahaha, a ja akurat mam nadmiar toreb na robótki i się zastanawiam już od jakiegoś czasu co zrobić z tymi nadmiarowymi…
Tak sobie wmawiam, a pewnie na kolejnych targach sama popłynę z zakupami 🤭
A może sprzedać te nadmiarowe torby albo zrobić jakieś rozdanie? O ile na pewno już Ci się dłużej nie przydadzą ☺️
ja używam lnianych siatek na zakupy 🛍 ,mam w różnych kolorach.🐨🐻🐼sprawdza .
❤❤❤
❤️
Myślę, że czasem po prostu trzeba się na własnej skórze przekonać, czy jest mi to naprawdę potrzebne, czy to tylko zachcianka😄
Tak, jak najbardziej. Czasami trzeba czegoś poużywać przez jakiś czas żeby wiedzieć czy jest to nam serio potrzebne. Fajnie też przetestować sobie różne rzeczy żeby mieć swoją opinię na jakiś temat. Jest tyle pięknych rzeczy na rynku, że czasami ciężko się na coś nie skusić 🤭
"miszcz"drugiego planu💪🔥 🤣
Kotek zawsze chętny do pomocy 😅
Mega przyjemny odcinek 😊
Szkoda że nie ma linków do rzeczy które pokazujesz
Gwarancja 5 lat i trzeba się kontaktować przez sklep w ktorym sie je zakupiło hmmm tak mi przyszlo do głowy z racji że u nas jedna większa pasmanteria się zamknęła co wtedy jesli taka pasmanteria nie ma sklepu online 🤷♀️
Dziękuję za sugestię, nie pomyślałam żeby dodać linki 🙈 postaram się je uzupełnić w najbliższych dniach. W przypadku drutów Lykke na opakowaniu jest napisane, że można kontaktować się bezpośrednio z producentem. Jeśli chodzi o druty Lantern Moon to słyszałam, że reklamacje załatwia się ze sklepem, w którym kupiło się te druty, ale rzeczywiście ciekawe co w przypadku jeśli dany sklep zostanie zamknięty. Myślę, że warto wtedy również skontaktować się z producentem.
Super filmik. ❤ Chętnie pooglądałam Twoje skarby. Mam tylko taką jedną mini prośbę/ uwagę. Czy jest szansa, żeby udało Ci się przestawić ekran, żeby nie był ma wprost Ciebie? Odbija się w Twoich okularach, przez co słabo widać Twoje oczy. Nie wiem dlaczego ale jakoś jest to odrobinkę drażniące. 😊
Dziękuję za Twój komentarz ❤️ za każdym razem próbuję kombinować z ustawieniem telefonu żeby światło mniej odbijało się w okularach, ale nie zawsze mi to wychodzi 🙈
Apropo tej żyłki pomocniczej to mnie zastanawia na ile faktycznie jest ona taka super a na ile to jest fajny bajer i tyle.
Otóż pytam jaki laik co na drutach zrobił dwie bluzki tylko
Używałam drutów od knitpro i oni mają opcję lączenia żyłek i ja tak właśnie mierzyłam sobie te bluzki.
Miałam 1000% gwarancji że przy przesówaniu oczek ta żyłka mj sie nie zsunie z drutu j naprawde było to turbo sprawne.
I mając takie doświadczenie zastanawiam się po co się bawić w tę żyłkę pomocniczą o której słyszałam że jednak trzeba nieco uważać
Myślę, że tak naprawdę poza podstawowymi niezbędnymi narzędziami jak druty, szydełka, metr krawiecki i nożyczki to reszta rzeczy to mniej lub bardziej przydatne gadżety. Zupełnie nie są niezbędne, to bardziej takie właśnie "bajery". Również często przedłużam sobie żyłkę od knitpro korzystając z tego dołączonego do zestawu łącznika i super mi się to sprawdza do mierzenia ubrań. Jednak te gumowe żyłki sprawdzają mi się szczególnie do odkładania oczek na rękawy albo przełożenia całej robótki, gdy wszystkie inne żyłki mam zajęte. Ja staram się przekładać oczka w miarę ostrożnie, bardziej przepycham drut niż ciągnę za tę żyłkę, bo wtedy rzeczywiście żyłka może spaść z drutu i pogubimy oczka. Obecnie mam najwięcej rozpoczętych robótek od początku mojej przygody z drutami i wszystkie żyłki mam zajęte 🙈 ale absolutnie ta gumowa żyłka nie jest niezbędna do dziergania ☺️
Podpowiem odnośnie żyłek pomocniczych. Ostatnio kupiłam w Action paczkę żyłek (parędziesiąt sztuk po 1m długości każda) za 4,5 zł na dziale dziecięcym. Chyba z przeznaczeniem do robienia bransoletek z nawlekanych koralików. REWELACYJNIE się sprawdzają jako żyłki pomocnicze przy drutach ;)
A ja inaczej trochę to wszystko widzę. Druty, szydełko pomocnicze, igła dziewiarska, nożyczki, centymetr krawiecki i miarka grubości drutów to dla mnie narzędzia, a nie gadżety. I tylko one są niezbędne, aby cokolwiek zrobić. Cała reszta, to właśnie gadżety. Dla jednych warte góry pieniędzy (urocze knitting boxy), dla innych zupełnie nieistotne (bo można zadowolić się choćby pudełeczkiem po chałwie Koshka - mam ja - za darmo). Co komu w duszy gra, a o to przecież chodzi.
Dla mnie pudełeczka- organizery to metalowe pudełka i pudełeczka po czekoladkach😅.
Zgadzam się, ta cała reszta to mniej lub bardziej potrzebne gadżety. I już od danej osoby zależy czy chce wydać na nie pieniądze czy woli na przykład wykorzystać coś co ma już w domu. Tutaj możemy też rozszerzyć temat o dbanie o ekologię i wykorzystywanie starych pudełeczek, materiałów, toreb itd. zamiast kupowania kolejnych produktów. Ale najważniejsze żeby to jak podchodzimy do kwestii gadżetów było zgodne z naszymi przekonaniami. Jeśli ktoś chce np. wspierać polskie marki i kupuje sobie różne gadżety, które umilą mu pracę, to super, ale jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby, to też świetnie i niech każdy robi tak jak uważa ☺️