Pora na popsucie mózgu. Załóżmy, ktoś sklonował mój samochód. Znajduje ,,klona'' i go zabieram. To czy ja właściwie ukradłem, czy odebrałem swoją własność?
Dlatego naklejka na szybie z rejestracją to nie był zły pomysł. Ale Anglia to Anglia. Nam tablice wydaje Wydział Komunikacji a im firma, która je produkuje.
Natomiast w Polsce można bez problemu kupić ,,kolekcjonerskie'' tablice z naklejką homologacji i ,,kolekcjonerskimi'' dokumentami. I to całkowicie legalnie, na alledrogo za kilka dyszek. Podajesz dane, nikt o nic nie pyta, gotowca odbierasz e paczkomacie i już.
Nawet nie wiedziałem o tym zjawisku " klonowania " samochodów.
W Polsce też tak jest
@mixer6672
Brzmi to niepokojąco !
W Szwecji to plaga
@@pontiusz
Gdzie to wszystko zmierza ?
Fajny odcinek i sporo cennych informacji. Dzięki.
system bardziej dziurawy jak ser szwajcarski
Pora na popsucie mózgu. Załóżmy, ktoś sklonował mój samochód. Znajduje ,,klona'' i go zabieram. To czy ja właściwie ukradłem, czy odebrałem swoją własność?
No to raczej dość proste. Nie trzeba nawet zbytnio myśleć bo już z nazwy to kradzież. Oryginał to nie to samo, co klon i odwrotnie.
Jak można zrobić tak dziurawy system?
Normalnie. Dobrze sklonowany samochód jest nie do zidentyfikowania bez profesjonalnych oględzin.
@@AmiciMortimówię o systemie, a nie przeróbce auta. Jak to możliwe, że firmy zrobiły mu tyle kompletów tablic bez papierów?
Aha , czyli jak jestem właścicielem sklonowanego samochodu to jest ok 😂. Uwielbiam ten kraj 👍🏻
ale jak by nocą podmienić tablice pokazowe na te prawdziwe właściciel pewnie tego nie zauważy
Golf 6, mój ulubiony❤
Co za głąb wymyślił dokument w tak dużym formacie 😂
w polskiej telewizji była sprawa z sklonowanym autem a psy mieli to w du
Dlatego naklejka na szybie z rejestracją to nie był zły pomysł. Ale Anglia to Anglia. Nam tablice wydaje Wydział Komunikacji a im firma, która je produkuje.
Natomiast w Polsce można bez problemu kupić ,,kolekcjonerskie'' tablice z naklejką homologacji i ,,kolekcjonerskimi'' dokumentami. I to całkowicie legalnie, na alledrogo za kilka dyszek. Podajesz dane, nikt o nic nie pyta, gotowca odbierasz e paczkomacie i już.
W Irlandii bez problemu przez neta kupujesz blachy.
@@Michal.SzmigielskiAlbo już albo wkrótce za to się w PL wezmą z konsekwencjami w postaci odsiadki.
@@Michal.Szmigielskitam nie ma naklejki homologacj8
klony w polsce mają i vin innego samochodu
👋👋👋👋
Pozdrawiam serdecznie 👍
Śmieszny odcinek, kto widział że przy zakupie żeby ktoś nie sprawdzał papierów względem numerów VIN kiedyś jeszcze był nawet numer silnika
Sorry ale chyba nie byłeś a Anglii i nie znasz tutejszych obyczajów.
Tez nie patrze vin ani zadnych carverticali. Dobre auta kupuje, nigdy nic sie nie dzieje...