Gdy stare ciotki poszły na nieszpór, Zasnął niebieski żuk, Siadłem przy tobie na sofy brzeżku, Piękny jak młody Bóg... O, jakże byłaś wtedy łaskawa, To nie do wiary wprost! Czemu więc starą przyjaźń zerwałaś Jak niepotrzebny most? Gdzie są dziś te usta, co mnie całowały Jak słodkie rodzynki, jak gorzkie migdały? Gdzie są dziś te dłonie, co przy moich spały Jak słodkie rodzynki, jak gorzkie migdały? Gdzie są dziś te słowa, co mi tak kłamały: Raz słodkie rodzynki, raz gorzkie migdały? Czemu miłość płata stare nam kawały, To słodkie rodzynki, to gorzkie migdały? Kiedy do nieba pójdę z wizytą, Która zbyt długo trwa, Wezmę tytoniu garść przyzwoitą, Bo pewnie droga zła... Będę tam siedział za piecem bożym Aż do sądnego dnia! I będę myślał, kto tak ułożył To, w co się w życiu gra... Czemu dziś się śmieją tam, gdzie łzy się lały, Raz słodkie rodzynki, raz gorzkie migdały... Czemu na tym świecie, co jest tak wspaniały, To słodkie rodzynki, to gorzkie migdały? Czemu dni młodości tak się układały: Raz słodkie rodzynki, raz gorzkie migdały? Czemu w tej spiżarni, co nam nieba dały, Są słodkie rodzynki i gorzkie migdały? Autor tekstu: Agnieszka Osiecka Kompozytor: Andrzej Zieliński www.tekstowo.pl/piosenka,agnieszka_osiecka,slodkie_rodzynki___gorzkie_migdaly.html
Duet Osiecka Zieliński - klasyka lat 60/70. Moja młodość, piękne czasy.
super prezent....wart przypomnienia!!!!!
Gdy stare ciotki poszły na nieszpór,
Zasnął niebieski żuk,
Siadłem przy tobie na sofy brzeżku,
Piękny jak młody Bóg...
O, jakże byłaś wtedy łaskawa,
To nie do wiary wprost!
Czemu więc starą przyjaźń zerwałaś
Jak niepotrzebny most?
Gdzie są dziś te usta, co mnie całowały
Jak słodkie rodzynki, jak gorzkie migdały?
Gdzie są dziś te dłonie, co przy moich spały
Jak słodkie rodzynki, jak gorzkie migdały?
Gdzie są dziś te słowa, co mi tak kłamały:
Raz słodkie rodzynki, raz gorzkie migdały?
Czemu miłość płata stare nam kawały,
To słodkie rodzynki, to gorzkie migdały?
Kiedy do nieba pójdę z wizytą,
Która zbyt długo trwa,
Wezmę tytoniu garść przyzwoitą,
Bo pewnie droga zła...
Będę tam siedział za piecem bożym
Aż do sądnego dnia!
I będę myślał, kto tak ułożył
To, w co się w życiu gra...
Czemu dziś się śmieją tam, gdzie łzy się lały,
Raz słodkie rodzynki, raz gorzkie migdały...
Czemu na tym świecie, co jest tak wspaniały,
To słodkie rodzynki, to gorzkie migdały?
Czemu dni młodości tak się układały:
Raz słodkie rodzynki, raz gorzkie migdały?
Czemu w tej spiżarni, co nam nieba dały,
Są słodkie rodzynki i gorzkie migdały?
Autor tekstu: Agnieszka Osiecka
Kompozytor: Andrzej Zieliński
www.tekstowo.pl/piosenka,agnieszka_osiecka,slodkie_rodzynki___gorzkie_migdaly.html
Super, a po chwili... Osiecka, no ... jasne
🌬️💋💋❄️❄️🌹
Jedna piosenka jest więcej warta niż cała "twórczość" diskopolowych kretynów