Dzięki Letyshops za współpracę! Cashback Możecie sprawdzić i zarejestrować się [oczywiście jeśli Chcecie ;)] tutaj: Zarejestruj się w Letyshops i rób zakupy z cashbackiem - letyshops.app.link/ekwipunek Zainstaluj wtyczkę Letyshops do przeglądarki - bit.ly/2ByAG0x
Czy moglibyście zrobić film na temat tego jak zadbać, janajlepiej zaimponować buty skórzane. Na czym taka impregnacja polega. Wspominaliscie o olejowaniu itp...
i dont mean to be so off topic but does any of you know a trick to log back into an Instagram account? I was stupid forgot the account password. I appreciate any assistance you can offer me.
Minęły 3 lata. Może jakiś nowy , taki sam filmik ? Ale recenzja jeśli chodzi o zasady wciąż aktualna i świetnie zrobiona. Dzięki ludziom takim jak Wy można iść na szagę i zaoszczędzić sporo kasy. Dzięki.
Przydałoby się, bo ceny poszybowały w górę, a mamy jeszcze buty Meindl, Mammut, Lowa, Haix, które teraz są na topie. Osobiście lubię robocze CAT i nawet w górach dają radę.
Panowie uwielbiam was oglądać. Mimo iż nie spędzam czasu w sposób jak Wy to jeżdżę na ryby i wiele waszych rad się przydaje. Dziękuję Wam za kawał świetnej roboty
Panowie, dziękuję Wam - bardzo podoba mi się taki luźny, spokojny klimat Waszych wypraw, życiowa filozofia bliżej natury, spokoju ducha i zdrowego podejścia do rzeczy, bez przesadnego napięcia, udawania i bezsensownego stresu typowego dla zbiorowisk lemingów i korpo-ludków. Tak trzymać, zdrówka Wam i Waszym rodzinom, powodzenia w tym, co robicie i co przynosi Wam przjemność!
Bardzo wyczerpujacy materiał , najlepszy na yt , dziekjuję panowie za takie podejście do tematu, bo taki matriał zaważy na na tym jakie buty wybierzemy, najlepsze dla mnie że materiał który nagraliscie jest z autopsji , pozdrawiam i dużo wspaniałych wedrówek życzę
Jakiś czas temu zaszalałem i postanowiłem kupić Haix Nepal Pro II. Tak mi podeszły, że mam już drugą parę. Na mokre warunki bądź dłuższe wędrówki leżą mi idealnie. Wiadomo, w upały nie ma sensu zakładać, ale na inne warunki nadają się doskonale. Zwłaszcza na mokrych kamieniach, byłem w szoku gdy w Biesach mogłem se skakać po kamieniach podczas ulewy, a buty trzymały jak przyklejone. Polecam jeśli ktoś rozważa ich zakup :)
Nie da rady...ten Pan jest tak "haryzmatyczny" ,ze aż hermetyczny :p Chyba nie potrafi na dłuższą mete.pracować z kim kolwiek. Szkoda tych fajnych ludzie,bo..sporo się ich już przewinęło...
Mam Merrelle MOAB'y 2 takie jak na filmie od ponad 2 lat. Bezdusznie tyrane po mieście, lasach i górach. Moczone w bagnie i upierniczane w piachu. Jedyna oznaka zużycia to mała dziura w podszewce przy palcach (kawałek taśmy i po problemie). Podeszwa trzyma jak wściekła i nie widać po niej by się ścierała. Lubi zabierać kamienie na pamiątkę. Sznurówki chciały się rozwiązywać ale zmieniłem sposób wiązania i to rozwiązało problem :D Ogólnie polecam strasznie, najlepsze buty jaki miałem ;)
A ja używam treknigowych wojasów krótkie na lato dłuższe jesień zima nie pamiętam firmowego oznaczenia jak jestem na wyjeździe to do 20km dziennie w nich śmigam posiadam dwa lata obie pary a na mokre wypady do lasu i na grzybki mam moje cudowne desanty też firmy wojas wszystkie bardzo polecam. Jakąś dekade temu posiadałem jakieś buty trekingowe z nubuku firmy HD i powiem że dawały radę za 200 zł śmigałem w nich 6 lat aż podeszwa się starła i przestała być przyczepna. Pozdrawiam
Miałem keeny podobne do pyrenees mid, ale szare. Miały metalowe oczka na sznurówki, były całe skórzane, wkładka i sznurówki przetrwały 5 lat i jakieś 15 tys km. Służyły mi nie tylko do trekkingu ale na codzień. Potwierdzam, mega wygodne, chyba najwygodniejsze jakie w życiu miałem
Po 2 parach Merelli które rozsypały mi się na nogach po roku chodzenia, kupiłem w końcu Haixy które w nieco innym wariancie znam ze straży pożarnej. Po dwóch latach noszenia są praktycznie jak nowe, zero problemu z wodoodpornością, stopa sie praktycznie nie poci, może jedynie trochę za ciężkie ale celowo wybrałem mocno ogumowany model.
@@darekmarkov9369 pisałem że w innym wariancie - mam Haixy brytyjskiej piechoty. Buty wg mnie za cieżkie na Polskę ale idealnie sprawdzają sie tam gdzie ich używam, czyli na irlandzkim błocie, grzęzawiskach poprzecinanych wieloma strumieniami
Na lato polecam zastanowić się nad sandałami z tworzywa (nie skórzane). Minusy: nie trzymają kostki, nie chronią przed ukąszeniami, zadrapaniami, zanieczyszczeniami, pokrzywami, barszczem sosnowskiego, błotem, UV. Plusy: oddychalność, lekkość, wentylacja i chłodzenie, kontakt z przyrodą, przechodzenie rzeki w bród, pływanie, cena. Jeśli wiesz gdzie idziesz i masz jakie takie doświadczenie - weź pod uwagę, że to nie twoje stopy potrzebują wodoodporności tylko... buty. Po wielu sezonach w trepach różnej maści stwierdziłem, że na niziny oraz łatwe szlaki beskidzkie i bieszczadzkie latem sandały są najlepsze (tylko wieczorem trzeba włożyć skarpetki przeciwko komarom). Na upartego wejdziesz w sandałach na Erciyes Dagi. W Tatry, Dolomity, trasy ubezpieczone - absolutnie nie. Tam tylko mocne buty skórzane nad kostkę.
44:10 Odnośnie wpływu temperatury. Im większa różnicca temperatur pomiędzy wnętrzem buta, a powietrzem na zewnątrz tym oddychalność będzie wyższa, stąd różnica pomiędzy zimą i latem. Membrana nie ma żadnych silniczków, żeby wypychać wilgoć, tutaj działa tylko ciśnienie ;)
Mam buty z Decathlona Forlcaz 600 na NovaDry sprzed kilku lat, i porównywalne wagowe jak i materiałowo Salomon Xultra 3 GTX mid, jak sama nazwa wskazuje na GTXie. I powiem Ci, że w jednych i w drugich śmigam cały rok, to jednak różnica w "pracy" membran jest zauważalna. Taka sama skarpeta, te same warunki a jednak na lato GTX dla mnie "pracuje" lepiej ;) Zimną te z Decathlona zdecydowanie lepsze :)
Świetny film!!! zawsze lubię recenzje z własnego podwórka ;) osobiście zacząłem chodzić w 5fingersach i ponad 20km po Tatracg Wysokich dały radę (minus całkiem przemakalne) wcześniej chodziłem w Decathlonowskich za mniej niż 100 poniżej kostki i dały radę ;) co do ponad kostką poniżej to stabilizacja to dodatek bo ją zawsze można wyćwiczyć, ale ochrona kostek itd. Miodzio ;)
Ja używam Salomon , i bardzo je polecam , jednak z goretexem, z linkami zamiast sznurówek . Vibram się za szybko zciera, CONTAGRIP jest lepsza. A jeśli chodzi o siatki to Salomon speedcoss vario 2
Muszę przyjrzeć się tym Merrellom Moab. Wiedziałem, że są ale nigdy nie przykuły mojej uwagi. A takich chyba szukam do śródziemnomorskich wędrówek. W ciepłej porze roku noszę podejściówki lub biegowe, ale dla mnie trochę wąskie są i na koniec dnia, gdy stopa trochę puchnie i schodzi się w dół jest jakiś tam dyskomfort. A Moaby i szerokie, i dobra wentylacja, i bez goretexu, i nawet przyczepne i amortyzują. 🙂👍
Miałem Merrelle (model właśnie Moab Ventilator 2) - ciorałem je bardzo mocno przez ponad 2 lata, były to buty praktycznie codzienne i bardzo wygodne. Chyba najlepsze, które miałem tego typu. Chciałem kupić kolejny egzemplarz i ZONK - prawie nigdzie ich nie było, wszędzie widniało jako towar wycofany lub brak w ofercie (kupowałem jakoś w marcu 2021). W końcu udało się kupić ostatnią sztukę w jakimś czeskim sklepie (sklep internetowy w PL). I niestety wrażenia już odmienne, but nie był tak wygodny, ciągłe mnie obcierały. I jeszcze wrażenie ciasnoty na czubkach. A rozmiar dokładnie taki sam, jak używany wcześniej... Może trafiłem na pechowy egzemplarz. Obecnie jest już nieco lepiej, ale nadal nie ma takiego komfortu jak w używanym poprzednio egzemplarzu :/
Ja tam lubię wysokie, bo mam tendencję do wpierniczania się w różnorakie mokrości. Także buty za kostkę i wysoko zaszyty język to podstawa - nogawki mokre, ale przynajmniej wierzchem się woda do butów nie nalewa. Co do lata - latem noszę zimowe skarpetki z wełny. Wilgoć odciągną i stopa sucha.
Odnośnie do szerokości butów, to podobno obsobaczone tutaj opinacze z LWP w latach '70 oprócz rozmiaru były szerokości A i B (wąskie i szerokie). Tak utrzymywał były marynarz z ówczesnej Marynarki Wojennej. Pozdroo.
O bogowie!!! 48 i 2/3 i Ty zimą używasz rakiet? Nasz rodzimy słowiański Big Foot.Dobrze się was ogląda i słucha tym bardziej że sporo wiedzy i doświadczenia macie. Pozdrawiam szanownych panów z lasu.
Fajowy film dzięk! Dzięki Wam mniej więcej wiem jakie buty wybrać na spacery z psem w terenie mieszanym, dużo traw ,trochę lasu itp..Salomon z syntetyków po 1/5 roku się rozpadły a skórzane Badury jakoś ciągną. Pozdrawiam
20:20 Mam taką podeszwę w swoich lekkich butkach (nie pamiętam modelu) i oceniam że bardzo dobrze robi w terenie: skały mokre i suche, trawa, piasek, ziemia super się trzyma, błoto trochę gorzej. PS Hanwagi Tatra II bez GTX najlepsze buty jakie miałem (i mam nadal po 5 latach od kupna) PPS gdyby ktoś szukał bardziej budżetowych, też wygodnych ale mniej trwałych to polecę NIK z sympatexem - w sam raz na okazjonalne wycieczki w góry / o lasu.
Wszystkie buty z Decathlonu piore w pralce, takze ze wzgledu na mozliwosc odwirowania. Swoje i dziecięce. Trwale, solidne. Po wielu praniach i masakrowaniu przez dzieci wyglądają przyzwoicie. Nie poświęciłbym wielu godzin zycia na pranie ręczne. Polecam wszystkim.
Zgodzę się. HAN WAG Tatra GTX świetny model. Sam mam, używam i polecam każdemu kto robi dziesiątki kilometrów w terenie. Cholernie drogi, ale coś za coś. Jak coś się po latach zrypie w tym bucie to można wysłać na serwis co jest teraz rzadkością. O dziwo coraz mniej jest tej marki w sklepach outdoorowych. Ja swoje kupiłem w sklepie na warszawskim Mariensztacie.
Chodziłem w opinaczach to były moje pierwsze buty do lasu...może to dziwnie zabrzmi ale po za tym ze latem było gorąco a zimą zimno to nawet dawały rade...co prawda jak były nowe to była masakra... POZDRAWIAM
Ciekawostka.Jestem tego samego zdania,takie same mamy spostrzeżenia i sposób inpregnacji.Myślę,że to wynik kilku powodów..Prawdy,doświadczenia...a na koniec i dziwo,pomyślałem sobie i tych butkach solognac,które też z ciekawości przetestowalem..i okazało się,że wystawiliscie te buty..Używałem je późną jesienią di chodzenia po mokrym terenie brzegiem rzeki,zdawały egzamin..Tu trzeba dobra skarpete by wilgoć,odparowanie nie dawaly znaków etc..Na krótkie wypady,di kilku godzin są ok..Merrel ,grisport etc etc..Sa różne i do rożnych terenów,czasów,jakosci eksploatacji w tetenie,woda,błoto,spiekota,kamienie etc...Wszystko trzeba zabierać,dobierać według rozumu ..Dobre buty zawsze w cenie!Pozdrawiam.
Jak narazie używam churic ( te do łażenia po górach) dostały mi się po szwagrze który kupił ale się okazało że są delikatnie za duże no i go obcierają. Podeszwy takie sobie, mogły by być bardziej wytrzymałe znaczy na moje to zbyt się zdzierają. Fajnie się w nich moczy nogi. Zwierzchu trochę zdarte, ale bardzo wygodne, miałem je na sobie bez przerwy przez ponad 24h i wszystko ok, a było to na Lednicy młodych czyli Clay dzień na słońcu w gorącu. Jak większość butów niszczę na zapietku ( tam ośrodka gdzie pięta jest) a większość moich butów kończy z tą częścią zepsuta. Mega wygodne,
Moje doznania z merrellami są mieszane. Jaki model nie kupie to naprawdę komfort jak w najulubieńszych kapciach. Kupując w kolejnych latach różne modele widać spory spadek jakości wykonania wynikiem jest niska trwałość aczkolwiek można się pokusić o stwierdzenie może nie jakość/cena a raczej Trwałość/cena. Salomonony wychodzą lepiej prawie każde zajeżdżam do końca podeszwy, doskonale trzymają stopę w ogóle prawie się nie rozbijają. Jeśli chodzi o AKU miałem jeden model tribiut ale wersje pierwszą skóra jelenia w środku chyba. doskonałą podeszwa wytrzymuje bieszczadzkie błoto i tatrzańśką skałę. Super buty lecz po 6 latach zaczeły się rozklejać. Szewc powiedział że klej skończył swą trwałość i co ciekawe żadne klejenie nie pomogło na dłużej jak na 100-150 km w górach. Jakość cena na najwyższym poziomie. Cały czas waham się przy zakupie wersji Tribute II ale kształt podeszwy budzi we mnie spore obawy. Stara wersja gryzła wszystko.
Dzięki temu filmowi przed wakacjami wziąłem AKU Tribute II GTX i... strzał w dychę. Kilka szczytów w Pieninach i mega wygoda. Świetne buty, do tego porządna skarpeta i jest komfort. Ogólnie stopy mi się bardzo pocą ale w dobrych skarpetach i tych butach nie czułem dyskomfortu.
Genialne wykonanie i mimo braku vibramu podeszwa trzyma super, elastyczna a jednoczesnie super odporna, jednak jak dla mnie to Ecco do biegania i buty wizytowe, na szlak sie nie nadaja (no chyba ze modele w ktorych cenie kupisz dwie pary merrelli)
Zdarza mi się wyprać buty:)) Można też prać przedłużacze elektrycze:) takie zarypane smarem i wszystkum co jest nie do doczyszczenia. Pierzemy z jakimiś szmatami razem. wyciągamy jak nowe ze sklepu.
Nie lubię raczej ulegać opinii innych przy doborze butów, jednak zasugerowałem się Waszą... zakupił ja but lewy jak i prawy... Hanwag Tatra II GTX.... o kurwości diabelska ! TO jest TO . Nie miałem dotąd butów, w których podeszwa wgryza się i nie jest ślisko. Zobaczymy jak w śniegu :P , ale dziękówa, Panowie. Muszę je rozchodzić i dopasować jeszcze, ale na sam początek mocno dostały w dupę na bagniskach hehe. Pozdro !!
Super kanał i super informacje :) Zainteresowałem się butami Hanwag Tatra II GTX, niestety w tej chwili zmieniono podeszwy na Vibram (wolałbym "AWintegral"). Podeszwa wydaje się twarda, ale bieżnik w środku ma lekko elastyczne "ząbki" - uginają się przy mocniejszym naciśnięciu palcem. Język po bokach nadak skórzany (chyba nabuk), wewnątrz tak jak na filmie.
Na lato polecam Salomon XA 3D, na razie najlepsze buty jakie mialem. Na tyle dobre, ze juz nawet nie bede poszukiwal innych, tylko kupie nastepne po zuzyciu :) Szczegolnie dobre na dlugie dystanse :) Te Merrele tez mialem i tez bardzo dobre buty, rowniez polecam, aczkolwiek Salomony bardziej mi pasuja. A buty wysokie z membrana tylko na zime, na lato nie ma sensu :)
(Ostrzegam będzie dłuższy tekst) Co do butów trekkingowych z Decathlona to jestem mocno (pozytywnie) zaskoczonym posiadaczem Forclaz MT100. Kupione trzy lata temu z zamysłem długiego łażenia po wulkanicznych wzniesieniach na Teneryfie. Kupiłem bo chyba jako jedyne były akurat w tamtym momencie dostępne w rozmiarze 47 i 48. Okazały się bardzo wygodne, sprawdziły się zresztą świetnie w tamtejszym terenie rodem z Marsa. Zakładałem że po wyjeździe jeszcze je trochę pocioram w lesie i zaczną się rozpadać. Mam je do dzisiaj :). Używane często w terenie leśnym, noszone również cały rok jako buty codzienne. Nie udało mi się ich jeszcze przemoczyć a potraktowałem jedynie materiał na bokach impregnantem. Tak było chodzone godzinami w deszczu, błocie, mokrej trawie i co ciekawe śnieg nie zrobił na nich również wrażenia (a to nie są buty na zimę). W głębszym śniegu buty "wspomagane" stuptutami. Nie wiem z czego jest zrobiony otok z przodu i z tyłu buta, ale jest to pancerne dziadostwo, którego żadne kamienie, ciernie i kolce a nawet przelotny romans z drutem kolczastym nie zarysowały O.o Dodam że nie obozuje w terenie zimą bo jest to niestety już mocno poza moim komfortem. Mogę sobie podreptać w śniegu 15-25 km, ale potem grzecznie do ciepłego domu ;) Póki co wymieniłem praktycznie od razu sznurowadła na mocniejsze oraz po około 1,5 roku wkładki (niedługo ponowna wymiana). Możliwe że trafił mi się jakiś wyjątkowo udany egzemplarz, ale żeby nie było za różowo to wymienię również wady tych butów: - język mógłby być z 1cm dłuższy bo sznurówki na samej górze, potrafią podjechać i piłować nogę. Chociaż tego już nie odczuwam bo zawiązuje je biorąc to pod uwagę - nie licząc wulkanicznych wzniesień to buty były w górach dwa razy, latem (raz lało nieziemsko) i podczas schodzenia wyszła ich mocna wada - palce obijały się/dociskały czubek buta. Pod koniec wędrówki to już nie był tylko dyskomfort ale i realny ból. Nie wiem czy jakieś znaczenie ma tutaj fakt że mam długie palce u stóp, ale natrafiłem na ten sam problem opisywany przez inne osoby. - przy dłuższej wędrówce po śniegu bieżnik zapycha się całkowicie (ponownie - to nie są raczej buty zimowe, ale wspomnę) Optymistycznie zakładam że te buty mogą jeszcze przeżyć kolejne 2-3 lata.
Świetny i przekrojowy film! Dzięki chłopaki! PS Mam MH500 z Decathlonu z membraną. Śmigam w nich już 8 rok (nawet zimą jeśli nie ma głębokiego śniegu)! Nic się z nimi nie dzieje. Dla mnie to jest rekord nie do pobicia. :-) Pozdrawiam.
ło matko ponad godzina a ja mam tak mało bro ....żono kochana proszę ;) jak mnie kochasz kup mi troszkę bo wieczór zapowiada się niesamowicie ! Puszcza Bydgoska okolice moich narodzin ;)
Polecam potestować SPORTHUNT 300 Decathlon - są to moje całoroczne ( same poza wysokim śniegiem ulewnym deszczem bo wymagają stuptutów, na mróz da się przy -10 C pośmigać pomimo wentylacji czyli odpowiednie skarpety) kilometrów nabiłem przez ponad 3 lata, góry, las, EDK, Ełcka zmarżlina itp. oraz codzienne miasto - jedyne zastrzeżenia to słabość szwów przy kości paliczki - śródstopia chyba słaba nitka ale da się zacerować, zalety lekkość i cisza oraz wygoda, nie nadają się na lód i olej - łyżwy
ja za młodu zobaczyłem na wystawce Boreale Bulnesy i zakichałem się od razu, kupiłem pożyczając pieniądze i mam je do dziś, podeszwa już dziurawa w sssśrodku styrane ale zew skóra trzyma się równo, i też obecnie wolę buty trailowe biegowe niż sztywne w dużej mierze z racji tego, że mój duży palec u styopu dostał uszkodzenia i prawie się nie zgina do góry wiec muszę miec buciki z podwyższeniem z przodu tak żeby nie zginać prawie palców ;)
Posiadam te Hanwagi Nazcat. Jedyna rzecz, która mi się przytrafiła to lekko odkleiła mi się guma na czubku ale poza tym na wypasie. Wcześniej miałem ( mam jeszcze) Hanwagi 20 letnie albo i strasze z czystej mega grubej skóry, mega ciężkie, niezniszczalne. Hanwag najlepsze;)
Używam z kilkoma z chłopakami z Wieprzowego Motyla butów myśliwskich z Deca (te które ma młody) i nikt nie zauważył uwag, o których mówi Marek (brak odprowadzania potu). Nie są to buty uniwersalne, bo w góry maja za miękką i śliską podeszwę, ale do lasu w tej kasie nie ma lepszego wyboru. Pozdro
Mow mi wielka stopa, kupilem swoje pierwsze merrelle ze wzgledu na to wlasnie ze sa szerokie. Model chyba ascentor ventilator (bez vibramu), mam je trzy lata i podeszwa przy piecie juz dosc zlochana. Jednak biorac pod uwage ze waze prawie 100wke, mam krzywe nogi i robie w nich w tygodniu 20-25km jestem pod wrazeniem, bo doslownie zjadam podeszwy (zadna z trzech par lasockiego nie wytrzymala wiecej niz 3 miesiace). Poza podeszwa zadnych uszkodzen defektow. Cena wtedy 250zl Kilka miesiecy temu kupilem nowe merrelle, praktycznie moaby juz do mnie szly ale dorwalem chameleon7 gtx w swietnej cenie i sie zdecydowalem - za ciezkie, za sztywne, pieta mi plywa, a vibram dostanie wody i mi sie nogi rozjezdzaja.... (Pro tip: mam wrosniety paznokiec w duzym palcu, w poprzek rosnie praktycznie:p bardzo duzo miejsca na palce w merrellach ruszjac gora-dol, nie tracac przy tym sztywnosci) Pare ktora mam do dzis to jakies trekingowe jacki wolfskiny, juz praktycznie umarly ale mam je 15 lat! Co do butow wyzszych to merrell ontario85 mid wygladaja ciekawie
Bez dobrych bucików, daleko wygodnie nie zajdziesz, chyba najbardziej newralgiczny element ubioru. Wcięcie z tyłu, bardzo ważne, skuwki zaciskowe(najlepiej, przesunięte mocniej w stronę kostki) bardzo ważne.... Własności wodoodporności, można lekko podciągnąć samemu. Najważniejszy problem, to różnorodne stopy i tu problem z dopasowaniem! Polecam, zapasowe sznurowadła i taśma w razie W! Super temat!!!! Ps. Wkładki i skarpety to osobny temat rzeka....
Ja używam na lato niskie merrell moab 2 vent, a na zimę merrell moab FST z tym, że te w wersji mid. Podeszwa jest mega przyczepna i z niskimi temp nie mam problemu, poza tym membrana trzyma już 4 sezon. Bardzo wygodne buty
Oby były trwalsze od poprzedniej wersji ;-) mam MOAB-y gtx pierwszej generacji i podeszwa po dwóch latach odpadła od buta ;-) aa no i rozwiązujące się sznurowadła :-D chyba, że ja nie potrafię sensownie ich zawiązać :-)
Posiadam dwa rodzaje butów Lowa, jestem zadowolony, faktycznie goretex w lecie daje gnój w butach, ale są wygodne nie wolno dobierać na wymiar pierwsze tak zrobiłem wziąłem o pół centa tylko i dały mi popalić w izerach bo miałem grubą skarpetę. Mam rozmiar 280 mm w kładtce to będzie 43 polecam 45. Teraz zamówiłem Lowa Renegade.
No ja polecam buty Meindl Kansas GTX. Mam od prawie roku i bez upalnego lata sprawdzają się świetnie. Trzeba wspomnieć, że jak nikogo nie goni kupno butów to radze czekać na Black Friday. Są spore obniżki. Tak właśnie wtedy kupiłem te buty po taniości. W tym roku bede czaił się na letnie Caracasy też z tej samej firmy. Skóra rządzi!!!! :D Czekam na jakiś odcinek poświęcony bieliźnie. Co do spania, jakie gacie, skarpety, jakie gramatury, materiały itd.
Ja chodze w merrellach dobre 10 lat są ok w jednych z tą dużą literą M z boku pękło mi to tworzywo na czubku na zgięciach po dwóch latach i kilku miesiącach drugie mi sie lekko rozkleiły po czterech latach a w jeszcze innych starła się poddszfa po 3 hehe. Dodam że chodze w nich jesień, zima doginam na okrągło tyle że dużo autem
równana nie zastosowałem w trakcie wycieczki z Solca Kuj. do Torunia wzdłuż Wisły. Wynik to obtarte do krwi pięty...o odciśniętych stopach i palcach nie wspomnę. Złe buty naprawdę potrafią zepsuć wycieczkę
Kupiłem i testuję buty la sportiva tx2 gtx w cenie: 543 zł. Na tę chwilę mogę powiedzieć że nigdy do tej pory lepszych butów nie miałem. Wiadomo są to podejsciówki ale do lasu również nadają się oczywiście. Twarda podeszwa więc jakiekolwiek kamienie, korzenie i innego rodzaju przeszkody pokonuję w nich komfortowo.
Ja mam negatywny stosunek, w prawdzie 10 lat temu miałem dwie pary. Merele miały jedną wadę, po noszeniu od 3-6 miesięcy podeszwa jak by napełniała się powietrzem co powodowało nie przyjemny dźwięk w stylu przysłowiowego "bąka", ogólnie membrana na plus tylko po mocnym zmoczeniu występował defekt który wyżej wymieniłem. W towarzystwie conajmniej dziwnie się czyłem tym bardziej gdzieś w zatłoczonych miejscach. Model który miałem to Gtx 2005 i 2007, dokładnie nie pamiętam od tamtej pory już ich nie kupuje stosowałem je do codziennego użytku. Gdyby nie mówić o wadach Goretx wytrzymał pół roku co i tak jest dobrym wynikiem, mówię tutaj o totalnym cioraniu ich. Po tym odcinku może kiedyś wrócę do nich. Pozdrawiam ekipę Edc
Jeśli chodzi o sandały, to polecam Source - izraelska marka, nie do zajechania. Swoją pierwszą parę miałem 7lat. Pękł trójkąt plastikowy łączący paski. Troszkę pięty się zaczęły ścierać od spodu na podeszwie. Ale mega solidne. Na lata. Łatwo się czyści i mają worek transportowy w zestawie.
Panowie, to jak w takim razie impregnowac kurtki? goretex wiadomo fajna sprawa, oddycha, nie przemaka, ale mało który producent mówi ze jak DRW sie zetrze to wierzchnia tkanina przemaka na amen i komfort tego nie wiele lepszy od klasycznej peleryny. Jakieś klasyczniejsze sprawdzone alternatywy na wyprawy w długim/częstym deszczu? WIelkie dzięki za wasze filmy, dobrze spędzony czas, czy dla wiedzy, czy rozrywki ;)
Panowie, zaczynam dopiero zabawę w bushcraft i już żałuję, że wcześniej na Wasz kanał nie trafiłem - już bym zaoszczędził sporo kasy! Moglibyście zrobić jakąś poglądówkę i przykłady o skarpetach, stuptutach i ciuchach? Dzięki z góry i pozdrawiam z Bydgoszczy!
świetne buty, ale raczej wiosna/jesień chociaż ja w nich chodzę cały rok. Mam P6 i osobiście wszystko lux tylko podeszwa jest twarda i średnio się na lód nadaje. Nie wiem jak w nowszych modelach. Ma to oczywiście swoje zalety np. przez 4 lata użytkowania zdarł się jakoś 0,1 mm bieżnika na czubku widać jeszcze takie fabryczne falowanie.
Tak sobie gadacie z punktu widzenia leśnych ludków, a ja mam z tym doświadczenia czysto turystyczne, więc się odniosę. To że jest różnica między butami do siedzenia i chodzenia (około 35') to jest bardzo światła myśl. Podeszwa Vibram też już królem nie jest... komercyjna zagrywka, która już niewiele znaczy. Czekałem czy opowiecie coś o otoku, sztywności podeszwy i trzymaniu kostki, niezalężnie od wysokości buta... i doczekałem się Hanwagów, które są powiedzmy akceptowalne, to znaczy dobre ale może być lepiej, a przynajmniej inaczej:-) Niemiecka szkoła budowania butów dotyczy raczej górnej części z jednago kawalka skóry licowej. Sztywna podeszwa to podstawa i każdy szanujący się but ją ma. Żadnej pianki EVA, bo lubi się rozwarstwić w drodze i jednego dnia zgubisz podeszwę (przerobiłem z dobrymi markami). (...) Spróbujcie się przyjrzeć (pytacie jakie kolejne buty;) niskim butom Haglofs Roc Icon o znakomitej sztywnośćci i spręzystości albo niskopodwoziowym Salewa Wildfire z podeszwą PoMoCa, która zamiata Vibrama bardzo srogo. Te buty tak trzymają kostkę, że nie muszą być wysokie do długiego marszu i trudnych terenów, a nawet wspinaczki. A jeśli chodzi o buty wyższe - takie na Izerskie błotko i zarazem uniwersalne to kultowe Mtn Trainery od Salewy. Nie są tak sztywne jak buty pod raki, ale sama konstrukcja, solidny otok i trzymanie kostki są nieprawdopodobnie skuteczne. I można często je trafić w okolicy 5 stówek. Fajna rozkminka Panowie. Hajs na buty to jedno 500+ i nie warto oszczędzać. Lepiej sobie jedną wyczieczkę podarować, żeby kilkanaście kolejnych przejść bez obaw. Na koniec: Moaby na rower dobre, ale ten mały paluszek się po stówce odezwie - za miękkie:-) Idę popedałować.
Witam ,niedawno wyczaiłem Keeny Model: Targhee III Mid Wp 1023030 , stanąłem przed wyborem czy te buty lub ACU Tribute II. Co waszym zdanie jest lepsze, nadmienię iż lubię chodzić po lasach, nawet w deszcz. Poza tym łapka w górę, za fajne i ciekawe filmy, pozdrawiam.
Świetny film. Może nagralibyście coś o impregnacji obuwia. Mój znajomy lata temu impregnował smalcem gęsim, ja używałem silikonowego oleju do xero na gorąco. Sam ostatnio kupiłem zamberlany grubo poniżej czterech stów i o dziwo jestem zadowolony a stopa mała, szeroka jak płetwa i dodatkowo wysokie podbicie.👍😊
Szukam teraz butów na lato, bo moje z Decathlonu kupione w 2010 już sie rozklejają od dwóch lat. Kupilem je wtedy za jakieś 200zl. Za kostkę l, wysokość typowa jak do kosza. Głównie ze skóry wyglądającej jak nubuk ale też parę miejsc z jakiegoś syntetyku. Chyba nie mają membrany ale wytrzymują wodę przez jakiś czas do wysokości tych elementów syntetycznych. Używane przez 3 lata prawie każdy weekend gdy mieszkałem w Szwajcarii. I w Polsce głównie w Beskidach ale i w mokrym lesie na grzybkach. Są trochę ocieplone ale używane i w zimie i w lecie. No z racji tej wysokości na wysiki śnieg kupiłem wyższe opinające. Teraz szukam podobnych za kostkę trochę lżejszych i nie tak bardzo ocieplanych ale fajnie by były choć trochę wodoodporne i tak wytrzymałe jak te 14 letnie. No i żeby kosztowały do 400zl.
Cześć chłopaki, właśnie przymierzam się do kupna pierwszych poważniejszych butów trekkingowych. Póki co nie planuję wypraw trekkingowych w góry zimą (zimą mogłyby posłużyć jedynie na przebranie po nartach). W najbliższym czasie nie wybieram się też na żadne zaawansowane trasy. Szukam butów, w których zaliczę bez większego bólu i Bieszczady i Beskidy i Tatry, czasem 1-2 dniowy wypad na jakąś trasę w Alpach. Buty przejdą chrzest w Górach Stołowych. ;) Max. dwa tygodniowe wypady w góry w roku, czasem jakieś jednodniowe/weekendowe wyjazdy. Wiem, że nie ma butów uniwersalnych i pewnie następnym krokiem będzie kupienie czegoś stricte na lato, ale w tej chwili te buty, które kupię będą mi musiały wystarczyć. Mam damską wąską stopę, lecz niestety duży rozmiar (tylko męskie buty wchodzą w grę), więc wiele butów odpada, bo są za szerokie i niewygodnie. Zastanawiam się nad: 1) Aku Camana Fitzroy 2) Aku Tribute II GTX 3) Aku Trekker Lite III GTX Umielibyście mi coś doradzić? Jak Waszym zdaniem zdaniem sprawdzają się te buty, w które najlepiej zainwestować, żeby zostały ze mną na długo i nie utrudniały życia? Aku Tribute są całe ze skóry, więc pewnie dużo bardziej grzeje się w nich noga niż w pozostałych? Aku Camana Fizroy są 100 zł tańsze, ale trochę odstrasza mnie ta twarda podeszwa. Przymierzałam je z lepsza wkładką i było lepiej, ale mam wrażliwe stopy, często zwykłe buty mnie obcierają, a w trampach z cienką podeszwą często odbijam sobie pięty, więc zastanawiam się czy byłby to dobry wybór. Prawdą jest też, że być może tak twarda podeszwa nie jest mi wcale potrzebna, a wręcz będzie trochę utrudniała życie i niepotrzebnie męczyła stopy na prostszych wypadach. Poza tym nawet górna część buta jest tu dosyć sztywna i nie wiem czy po długim marszu nie będzie to stanowiło problemu. Aku Tribute są chyba najwygodniejsze od pierwszego przymierzenia, ale mają najbardziej miękką podeszwę i są najszersze. Aku Trekker za to są najwęższe i chyba najlepiej trzymają moją stopę, a podeszwa jest gdzieś pomiędzy Camana a Tribute. Tylko, że jak sami mówicie, może jednak skóra to lepsze rozwiązanie, jeśli ma to być zakup na lata. Właściwie zamierzałam kupić trochę tańsze buty niż Tribute czy Trekker, ale z przymierzonych butów nie za wiele mi podpasowało. Z tańszych dobrze mi leżą Karrimor Wildcat Mid Mens Walking Boots Sądzicie, że w moim przypadku warto zainwestować w któryś z tych droższych modeli?
@@ekwipunek Aku zbiera dobre opinie, szczególnie Tribute II (i Wam też się dobrze sprawdzały z tego co słyszałam). Jeszcze muszę dobrze poprzymierzać te Tribute i Trekker i zdecydować.
Nazwa Hanwag to bardziej nawiązuję do trzech pierwszych liter imienia i nazwiska Hansa Wagnera. Od 2004 roku właścicielem jest fenix ze szwecji. Czy buty z tak twardą podeszwą będą się nadawać " na co dzień ". Głównie wędrówki po lasach. Czy ta sztywność nie zmęczy. But wygląda konkretnie. Niestety teraz kosztuje powyżej 1000 PLN. Zastanawialem się nad modelem Meindl Jersey Pro. Wydają się, że są bardziej "cywilne". Może się mylę. Aku pilgrim również robią dobre wrażenie. Pozdrawiam
Buty bundeswery maja jedna wade. Rozchodzi sie podeszwa po kilku latach. Po prostu warstwa materialu podeszwy traci "ważność" i wykrusza sie. Pozatym ok do ciorania. pozd.
Mam demary trop i tam jest wkladka z twardej pianki może nawet ze spienionego plastiku wiec nie czuć kamieni. I mam pare demarow extreme juz ich nie ma w ofercie ale buty pancerne mam je 4 lata sezon jesien zima wiosna i letnie wypady w las. Oczywiscie impregnacja tluszczowa.
Też mam Hanwag'i TATRA GTX WIDE, 5 rok leci, buty drogie, ważą swoje, ale nie żałuje żadnej złotówki na nie wydanej, pewnie gdyby nie one byłbym kaleką, gdy noga objechała i się zaklinowała...Najlepsza inwestycja turystyczna ever!!! Jedyny minus, skrzypią, nic czego kawałek plastra materiałowego nie rozwiąże ;)
Bry, Panowie, buty 'czuć' z powodu rozwoju bakterii, najlepszym sposobem jest wrzucenie do wiadra z wodą o temp. pokojowej butów wraz z 2,3 tabletkami do uzdatniania wody na kilka godz, nie trzeba prać ;) btw. fajny materiał, lecz warto również zwrócić uwagę na to, że jeśli człowiek zmienia wagę (tyje albo chudnie) to może zmienić się także rozmiar buta. no i dobry but jest jak mięsień .... pozdro 4All
Mosterdzieje, pora chyba lekko odgrzać kotleta... 😎 HANWAG - kusiło Was, a może skusiło już, sprawdzić w boju Tatry ale Lite (GTX ofc)? Buty lekkie, ultra wygodne, robią mimo niższej wagi i bardziej odchudzonej podeszwy dla lepszego komfortu, bardzo solidne wrażenie. Ten but zdaje się wpisywać doskonale w segment trudny do sklasyfikowania - uniwersał/all-in-one /zwał jak zwał 😉 Co szanowni na tą propozycję od Helmutów (w dobrym tego słowa znaczeniu)? 😉
Używam Merrelli od 2006 roku, przechodziłem kilka modeli, ostatnio mam Moab 2 Vent i GTX na zimę, przyczepność Vibram na mokrym jest zerowa moim zdaniem, jeżdżą jak na lodzie, wszystkie Vibramy jakie miałem, do tego strasznie szybko się ściera, ale i tak to są najwygodniejsze buty jakie nosiłem/noszę, choć wersja GTX ma mocny spadek jakości, pęknięcia na zagięciach, zgłaszane na stronie oficjalnej, na zimę planuję spróbować KEEN...
Marku nie zgodzę się ! Co do butów mam przyjemność użytkowania butów ze znanej firmy na J i dają radę z psikadełkami. Jak wskoczyłem do morza to przy mocnym wiązaniu 15 minut i zero przecieku dalej nie sprawdzałem. Pozdrawiam Sebastian.
Wiesz co, naprawdę sporo przerobiłem tych różnych impregnatów, różnych firm - i wszystko jest w miarę ok - do momentu kiedy nie idzie się dłuższy czas na przełaj przez wysoką, mokrą trawę lub w śniegu - wtedy z mojego doświadczenia wszystkie te powierzchniowe impregnacje znikają po kwadransie :/ A taka trawa lub podmarznięty śnieg działa jak papier ścierny.
Nie wiem czy moje doświadczenia z obuwiem kogoś zainteresuje ale jakby są one odmienne od zaprezentowanych. Po pierwsze moim zdaniem buty powinny być wysokie, za kostkę. Po mieście chodzę co prawda w scarpach poniżej kostki a czasmi zdarzy mi się gdzieś przejść po terenie ale staram się używać wysokich butów. Mam problemy ze ścięgnami w okolicy kostki a często noszę plecak 20 kg i skręcenie kostki było by nieprzyjemne. Zatem obecnie chodzę w jakiś La Sportiva dość wysokich i twardych. A na zimę w Tatry i czasami przy niskich temperaturach w Gorce mam La Sportive Spantic (bardzo twarde ale nadają się świetnie pod raki automatyczne). Mam jeszcze jakieś Garmonty, które wręcz patrzą skąd by się napić wody. Zatem moim zdaniem buty w góry powinny być wysokie i mieć otok z gumy żeby stopa była w zględnie sucha. Zdecydowanie nie polecam Meindlów bo wydają mi się bardzo niewygodne. Pewnie to cecha moich stóp. Używałem również Asolo ale zaczęły się rozklejać po miesiącu. Pomimo naprawy szybko się zniszczyły. Suche stopy mam tylko w La Sportiva Spantic. Nawet gdy wpadłem do trumienmia też nie przemokły. Bardziej letnie buty przemakają pomimo stosowania pasty olejowej. Szczególnie dotyczy to Garmontów. Właśnie, tutaj dochodzimy do trwałości butów. Średnio moje buty trekingowe wytrzymują koło 3 lat. Kiedyś buty były wytrzymalsze. Moje pierwsze Scarpy używałem 7 lat. A najbardziej ulubione przeze mnie Zawrart (może starsi czytelnicy je pamiętają) były mocne i wygodne ale uszkodził je szwc wymieniając protektora. Zawraty nie przemakały bo nasączyłem je specjalną miksturą przygotowaną na bazie łoju wołowego, lanoliny, stearyny i tranu. Buty te miały jeszcze jedną zaletę. Sam nie czułem już ich zapachu. Ale gdy wyjeżdżało się pociągiem do Zakopanego i nie było miejsca do siedzenia wystarczyło postać w nich chwilę w przedziałe i miejsce się znajdowało.
Mam buty Salomon za kostkę, zimowe Goretex już szósty rok. Wydałem na nie ponad 120 funtów za tą cenę miałbym kilka par zwyklaków co dwa lata. Poślizgnąłem się w nich dwa razy zimą na Kasprowym. Żeby nie wiem jak były ufajdane, wystarczy wejść w nich do strumienia i przepłukać. Wytrzymają jeszcze zedwa sezony i wymienię bo już podeszwa zaczyna się ścierać. Materiał nawet nie ma śladów uszkodzeń czy zużycia. Przymieżałem w sklepie sławne Merell. Pod wkładką mikropęknięcia w innej parze pęknięta podeszwa. Lepiej wydać kasę pożądną raz i mieć z głowy niż kupować badziew od Gelerta czy niby trekingowe Karimory w których po dniu marszu stopa pływa pojawiają się otarcia czy bąble a pomiędzy palcami robi się sos. A teraz wujek dobra rada: Warto jest przewrócić skarpety na drugą stronę jeśli nie mamy drugiej pary a kiedy stopy są już zmęczone. Jeszcze coś, nigdy nie zakładajcie na giczoły nowych niewyćwiczonych butów na dłuższe trasy bo zepsujecie wycieczkę sobie i innym.
Mam Haix P6 buty typowo taktyczne skóra + cordura i co do chodzenia w górach to złego słowa nie mogę na nie powiedzieć przy trasie 40km w Karkonoszach i bawelnianej skiecie zero obtarć, stopa się jakoś bardzo nie poci (tak do 25-26 oC jak dla mnie jest git) buty ze mną 5 rok. Ich jedyną wadą jest podeszwa która trochę za słabo trzyma na lodzie, trzyma na wszystkim innym ale na lodzie jakoś się buntuje może jest trochę za twarda nie wiem w każdym razie, przez cały okres użytkowania zużyło jej się jakieś 0,2 mm i to naprawdę ostrego użytkowania bo są to moje buty i na zimę i na lato i do roboty jako BHP też się całkiem dobrze sprawdzają także mogę z całego serca polecić. Miałem też BW2005 świetne buty.
Dla mnie membrana na lato zdecydowanie odpada, oprócz efektywności która wg mnie jest wtedy watpliawa to u mnie problem jest z paluchem który jest zadarty do góry i najwyższy punk z przodu palców to największy paznokieć który scienynawet na maksa stanowi twardy punkt na końcu i już nie jedna membrane od środka przetarł co zabija jej właściwości gdyż kończy się to dziurą niewidoczna od środka.
Dzięki Letyshops za współpracę! Cashback Możecie sprawdzić i zarejestrować się [oczywiście jeśli Chcecie ;)] tutaj:
Zarejestruj się w Letyshops i rób zakupy z cashbackiem - letyshops.app.link/ekwipunek
Zainstaluj wtyczkę Letyshops do przeglądarki - bit.ly/2ByAG0x
Czy moglibyście zrobić film na temat tego jak zadbać, janajlepiej zaimponować buty skórzane. Na czym taka impregnacja polega. Wspominaliscie o olejowaniu itp...
@@atasPL81 Jest taki film na naszym kanale i jest do niego adnotacja w tym filmie ;) "Impregnacja olejowo-tłuszczowa"
i dont mean to be so off topic but does any of you know a trick to log back into an Instagram account?
I was stupid forgot the account password. I appreciate any assistance you can offer me.
@Landon Jay instablaster =)
Szkoda, że nie widziałem tego 2 miesiące temu. A zrobiłem solidne zakupy w sklepach objętych programem ;) Ale tak czy inaczej wtyczka zainstalowana ;)
Minęły 3 lata. Może jakiś nowy , taki sam filmik ? Ale recenzja jeśli chodzi o zasady wciąż aktualna i świetnie zrobiona. Dzięki ludziom takim jak Wy można iść na szagę i zaoszczędzić sporo kasy. Dzięki.
Przydałoby się, bo ceny poszybowały w górę, a mamy jeszcze buty Meindl, Mammut, Lowa, Haix, które teraz są na topie. Osobiście lubię robocze CAT i nawet w górach dają radę.
Panowie uwielbiam was oglądać. Mimo iż nie spędzam czasu w sposób jak Wy to jeżdżę na ryby i wiele waszych rad się przydaje. Dziękuję Wam za kawał świetnej roboty
Panowie, dziękuję Wam - bardzo podoba mi się taki luźny, spokojny klimat Waszych wypraw, życiowa filozofia bliżej natury, spokoju ducha i zdrowego podejścia do rzeczy, bez przesadnego napięcia, udawania i bezsensownego stresu typowego dla zbiorowisk lemingów i korpo-ludków. Tak trzymać, zdrówka Wam i Waszym rodzinom, powodzenia w tym, co robicie i co przynosi Wam przjemność!
Zazdroszczę pasji i zawsze czekam na nowy odcinek. Wiele rad się przydało. Good job.
Bardzo wyczerpujacy materiał , najlepszy na yt , dziekjuję panowie za takie podejście do tematu, bo taki matriał zaważy na na tym jakie buty wybierzemy, najlepsze dla mnie że materiał który nagraliscie jest z autopsji , pozdrawiam i dużo wspaniałych wedrówek życzę
Jakiś czas temu zaszalałem i postanowiłem kupić Haix Nepal Pro II. Tak mi podeszły, że mam już drugą parę. Na mokre warunki bądź dłuższe wędrówki leżą mi idealnie. Wiadomo, w upały nie ma sensu zakładać, ale na inne warunki nadają się doskonale. Zwłaszcza na mokrych kamieniach, byłem w szoku gdy w Biesach mogłem se skakać po kamieniach podczas ulewy, a buty trzymały jak przyklejone. Polecam jeśli ktoś rozważa ich zakup :)
Ciekawie się to po tych dwóch latach ogląda w kontekście wspominanych cen. ;)
Że teraz 2x drożej? ;)
Teraz to ciekawie sie oglada😂
Dopuszczaj Grześka do głosu !!! Fajny chłop tylko za mało mówi, bo Ty cały czas trajkotasz... ;-)
Nie da rady...ten Pan jest tak "haryzmatyczny" ,ze aż hermetyczny :p
Chyba nie potrafi na dłuższą mete.pracować z kim kolwiek.
Szkoda tych fajnych ludzie,bo..sporo się ich już przewinęło...
To samo pomyślałam. Próbuje bidok coś powiedzieć to się nie da😂😂😂
Mam Merrelle MOAB'y 2 takie jak na filmie od ponad 2 lat. Bezdusznie tyrane po mieście, lasach i górach. Moczone w bagnie i upierniczane w piachu. Jedyna oznaka zużycia to mała dziura w podszewce przy palcach (kawałek taśmy i po problemie). Podeszwa trzyma jak wściekła i nie widać po niej by się ścierała. Lubi zabierać kamienie na pamiątkę. Sznurówki chciały się rozwiązywać ale zmieniłem sposób wiązania i to rozwiązało problem :D Ogólnie polecam strasznie, najlepsze buty jaki miałem ;)
Dwa lata sie sie podeszwy nie starly? Ciekawe.
A ja używam treknigowych wojasów krótkie na lato dłuższe jesień zima nie pamiętam firmowego oznaczenia jak jestem na wyjeździe to do 20km dziennie w nich śmigam posiadam dwa lata obie pary a na mokre wypady do lasu i na grzybki mam moje cudowne desanty też firmy wojas wszystkie bardzo polecam. Jakąś dekade temu posiadałem jakieś buty trekingowe z nubuku firmy HD i powiem że dawały radę za 200 zł śmigałem w nich 6 lat aż podeszwa się starła i przestała być przyczepna. Pozdrawiam
Miałem keeny podobne do pyrenees mid, ale szare. Miały metalowe oczka na sznurówki, były całe skórzane, wkładka i sznurówki przetrwały 5 lat i jakieś 15 tys km. Służyły mi nie tylko do trekkingu ale na codzień. Potwierdzam, mega wygodne, chyba najwygodniejsze jakie w życiu miałem
Po 2 parach Merelli które rozsypały mi się na nogach po roku chodzenia, kupiłem w końcu Haixy które w nieco innym wariancie znam ze straży pożarnej. Po dwóch latach noszenia są praktycznie jak nowe, zero problemu z wodoodpornością, stopa sie praktycznie nie poci, może jedynie trochę za ciężkie ale celowo wybrałem mocno ogumowany model.
Chodzisz w strażackich haixach?? Szacun. Buty mają być wygodne, buty mają swoje właściwości do czasu, potem je wyrzucasz
@@darekmarkov9369 pisałem że w innym wariancie - mam Haixy brytyjskiej piechoty. Buty wg mnie za cieżkie na Polskę ale idealnie sprawdzają sie tam gdzie ich używam, czyli na irlandzkim błocie, grzęzawiskach poprzecinanych wieloma strumieniami
Teraz to już mam sieczkę w mózgu i dalej nie wiem jakie buty se kupić XD
Na lato polecam zastanowić się nad sandałami z tworzywa (nie skórzane). Minusy: nie trzymają kostki, nie chronią przed ukąszeniami, zadrapaniami, zanieczyszczeniami, pokrzywami, barszczem sosnowskiego, błotem, UV. Plusy: oddychalność, lekkość, wentylacja i chłodzenie, kontakt z przyrodą, przechodzenie rzeki w bród, pływanie, cena. Jeśli wiesz gdzie idziesz i masz jakie takie doświadczenie - weź pod uwagę, że to nie twoje stopy potrzebują wodoodporności tylko... buty. Po wielu sezonach w trepach różnej maści stwierdziłem, że na niziny oraz łatwe szlaki beskidzkie i bieszczadzkie latem sandały są najlepsze (tylko wieczorem trzeba włożyć skarpetki przeciwko komarom). Na upartego wejdziesz w sandałach na Erciyes Dagi. W Tatry, Dolomity, trasy ubezpieczone - absolutnie nie. Tam tylko mocne buty skórzane nad kostkę.
44:10 Odnośnie wpływu temperatury. Im większa różnicca temperatur pomiędzy wnętrzem buta, a powietrzem na zewnątrz tym oddychalność będzie wyższa, stąd różnica pomiędzy zimą i latem. Membrana nie ma żadnych silniczków, żeby wypychać wilgoć, tutaj działa tylko ciśnienie ;)
Mam buty z Decathlona Forlcaz 600 na NovaDry sprzed kilku lat, i porównywalne wagowe jak i materiałowo Salomon Xultra 3 GTX mid, jak sama nazwa wskazuje na GTXie. I powiem Ci, że w jednych i w drugich śmigam cały rok, to jednak różnica w "pracy" membran jest zauważalna. Taka sama skarpeta, te same warunki a jednak na lato GTX dla mnie "pracuje" lepiej ;) Zimną te z Decathlona zdecydowanie lepsze :)
Posłuchałem i skorzystałem z rad - dziękuję
Świetny film!!! zawsze lubię recenzje z własnego podwórka ;) osobiście zacząłem chodzić w 5fingersach i ponad 20km po Tatracg Wysokich dały radę (minus całkiem przemakalne) wcześniej chodziłem w Decathlonowskich za mniej niż 100 poniżej kostki i dały radę ;) co do ponad kostką poniżej to stabilizacja to dodatek bo ją zawsze można wyćwiczyć, ale ochrona kostek itd. Miodzio ;)
Ja używam Salomon , i bardzo je polecam , jednak z goretexem, z linkami zamiast sznurówek . Vibram się za szybko zciera, CONTAGRIP jest lepsza. A jeśli chodzi o siatki to Salomon speedcoss vario 2
Miałem Merrell z GoreTex-em parę lat temu! SUPER buty miałem je ze 3 lata. Dopiero się poddały jak je do pracy zacząłem zakładać! POLECAM
Muszę przyjrzeć się tym Merrellom Moab. Wiedziałem, że są ale nigdy nie przykuły mojej uwagi. A takich chyba szukam do śródziemnomorskich wędrówek.
W ciepłej porze roku noszę podejściówki lub biegowe, ale dla mnie trochę wąskie są i na koniec dnia, gdy stopa trochę puchnie i schodzi się w dół jest jakiś tam dyskomfort.
A Moaby i szerokie, i dobra wentylacja, i bez goretexu, i nawet przyczepne i amortyzują.
🙂👍
Super kopalnia praktycznej wiedzy.
Miałem Merrelle (model właśnie Moab Ventilator 2) - ciorałem je bardzo mocno przez ponad 2 lata, były to buty praktycznie codzienne i bardzo wygodne. Chyba najlepsze, które miałem tego typu. Chciałem kupić kolejny egzemplarz i ZONK - prawie nigdzie ich nie było, wszędzie widniało jako towar wycofany lub brak w ofercie (kupowałem jakoś w marcu 2021). W końcu udało się kupić ostatnią sztukę w jakimś czeskim sklepie (sklep internetowy w PL).
I niestety wrażenia już odmienne, but nie był tak wygodny, ciągłe mnie obcierały. I jeszcze wrażenie ciasnoty na czubkach. A rozmiar dokładnie taki sam, jak używany wcześniej... Może trafiłem na pechowy egzemplarz.
Obecnie jest już nieco lepiej, ale nadal nie ma takiego komfortu jak w używanym poprzednio egzemplarzu :/
Ja tam lubię wysokie, bo mam tendencję do wpierniczania się w różnorakie mokrości. Także buty za kostkę i wysoko zaszyty język to podstawa - nogawki mokre, ale przynajmniej wierzchem się woda do butów nie nalewa. Co do lata - latem noszę zimowe skarpetki z wełny. Wilgoć odciągną i stopa sucha.
Odnośnie do szerokości butów, to podobno obsobaczone tutaj opinacze z LWP w latach '70 oprócz rozmiaru były szerokości A i B (wąskie i szerokie). Tak utrzymywał były marynarz z ówczesnej Marynarki Wojennej. Pozdroo.
O bogowie!!! 48 i 2/3 i Ty zimą używasz rakiet? Nasz rodzimy słowiański Big Foot.Dobrze się was ogląda i słucha tym bardziej że sporo wiedzy i doświadczenia macie. Pozdrawiam szanownych panów z lasu.
No też się tych dwóch kilo przestraszyłem, ale podzielę przez dwa i będzie waga moich butów 😉
Fajowy film dzięk! Dzięki Wam mniej więcej wiem jakie buty wybrać na spacery z psem w terenie mieszanym, dużo traw ,trochę lasu itp..Salomon z syntetyków po 1/5 roku się rozpadły a skórzane Badury jakoś ciągną. Pozdrawiam
20:20 Mam taką podeszwę w swoich lekkich butkach (nie pamiętam modelu) i oceniam że bardzo dobrze robi w terenie: skały mokre i suche, trawa, piasek, ziemia super się trzyma, błoto trochę gorzej. PS Hanwagi Tatra II bez GTX najlepsze buty jakie miałem (i mam nadal po 5 latach od kupna) PPS gdyby ktoś szukał bardziej budżetowych, też wygodnych ale mniej trwałych to polecę NIK z sympatexem - w sam raz na okazjonalne wycieczki w góry / o lasu.
Wszystkie buty z Decathlonu piore w pralce, takze ze wzgledu na mozliwosc odwirowania. Swoje i dziecięce. Trwale, solidne. Po wielu praniach i masakrowaniu przez dzieci wyglądają przyzwoicie. Nie poświęciłbym wielu godzin zycia na pranie ręczne. Polecam wszystkim.
Zgodzę się. HAN WAG Tatra GTX świetny model. Sam mam, używam i polecam każdemu kto robi dziesiątki kilometrów w terenie. Cholernie drogi, ale coś za coś. Jak coś się po latach zrypie w tym bucie to można wysłać na serwis co jest teraz rzadkością. O dziwo coraz mniej jest tej marki w sklepach outdoorowych. Ja swoje kupiłem w sklepie na warszawskim Mariensztacie.
Chodziłem w opinaczach to były moje pierwsze buty do lasu...może to dziwnie zabrzmi ale po za tym ze latem było gorąco a zimą zimno to nawet dawały rade...co prawda jak były nowe to była masakra... POZDRAWIAM
Ciekawostka.Jestem tego samego zdania,takie same mamy spostrzeżenia i sposób inpregnacji.Myślę,że to wynik kilku powodów..Prawdy,doświadczenia...a na koniec i dziwo,pomyślałem sobie i tych butkach solognac,które też z ciekawości przetestowalem..i okazało się,że wystawiliscie te buty..Używałem je późną jesienią di chodzenia po mokrym terenie brzegiem rzeki,zdawały egzamin..Tu trzeba dobra skarpete by wilgoć,odparowanie nie dawaly znaków etc..Na krótkie wypady,di kilku godzin są ok..Merrel ,grisport etc etc..Sa różne i do rożnych terenów,czasów,jakosci eksploatacji w tetenie,woda,błoto,spiekota,kamienie etc...Wszystko trzeba zabierać,dobierać według rozumu ..Dobre buty zawsze w cenie!Pozdrawiam.
Jak narazie używam churic ( te do łażenia po górach) dostały mi się po szwagrze który kupił ale się okazało że są delikatnie za duże no i go obcierają. Podeszwy takie sobie, mogły by być bardziej wytrzymałe znaczy na moje to zbyt się zdzierają. Fajnie się w nich moczy nogi. Zwierzchu trochę zdarte, ale bardzo wygodne, miałem je na sobie bez przerwy przez ponad 24h i wszystko ok, a było to na Lednicy młodych czyli Clay dzień na słońcu w gorącu. Jak większość butów niszczę na zapietku ( tam ośrodka gdzie pięta jest) a większość moich butów kończy z tą częścią zepsuta. Mega wygodne,
Moje doznania z merrellami są mieszane. Jaki model nie kupie to naprawdę komfort jak w najulubieńszych kapciach. Kupując w kolejnych latach różne modele widać spory spadek jakości wykonania wynikiem jest niska trwałość aczkolwiek można się pokusić o stwierdzenie może nie jakość/cena a raczej Trwałość/cena. Salomonony wychodzą lepiej prawie każde zajeżdżam do końca podeszwy, doskonale trzymają stopę w ogóle prawie się nie rozbijają.
Jeśli chodzi o AKU miałem jeden model tribiut ale wersje pierwszą skóra jelenia w środku chyba. doskonałą podeszwa wytrzymuje bieszczadzkie błoto i tatrzańśką skałę. Super buty lecz po 6 latach zaczeły się rozklejać. Szewc powiedział że klej skończył swą trwałość i co ciekawe żadne klejenie nie pomogło na dłużej jak na 100-150 km w górach. Jakość cena na najwyższym poziomie. Cały czas waham się przy zakupie wersji Tribute II ale kształt podeszwy budzi we mnie spore obawy. Stara wersja gryzła wszystko.
Dzięki temu filmowi przed wakacjami wziąłem AKU Tribute II GTX i... strzał w dychę. Kilka szczytów w Pieninach i mega wygoda. Świetne buty, do tego porządna skarpeta i jest komfort. Ogólnie stopy mi się bardzo pocą ale w dobrych skarpetach i tych butach nie czułem dyskomfortu.
Jak kiedys Wam sie uda dorwac to serdecznie polecam marke Ecco, ceny wysokie ale jakosc i wygoda sa rewelacyjne.
Genialne wykonanie i mimo braku vibramu podeszwa trzyma super, elastyczna a jednoczesnie super odporna, jednak jak dla mnie to Ecco do biegania i buty wizytowe, na szlak sie nie nadaja (no chyba ze modele w ktorych cenie kupisz dwie pary merrelli)
Zdarza mi się wyprać buty:))
Można też prać przedłużacze elektrycze:) takie zarypane smarem i wszystkum co jest nie do doczyszczenia. Pierzemy z jakimiś szmatami razem. wyciągamy jak nowe ze sklepu.
Nie lubię raczej ulegać opinii innych przy doborze butów, jednak zasugerowałem się Waszą... zakupił ja but lewy jak i prawy... Hanwag Tatra II GTX.... o kurwości diabelska ! TO jest TO . Nie miałem dotąd butów, w których podeszwa wgryza się i nie jest ślisko. Zobaczymy jak w śniegu :P , ale dziękówa, Panowie. Muszę je rozchodzić i dopasować jeszcze, ale na sam początek mocno dostały w dupę na bagniskach hehe. Pozdro !!
Super kanał i super informacje :) Zainteresowałem się butami Hanwag Tatra II GTX, niestety w tej chwili zmieniono podeszwy na Vibram (wolałbym "AWintegral"). Podeszwa wydaje się twarda, ale bieżnik w środku ma lekko elastyczne "ząbki" - uginają się przy mocniejszym naciśnięciu palcem. Język po bokach nadak skórzany (chyba nabuk), wewnątrz tak jak na filmie.
Na lato polecam Salomon XA 3D, na razie najlepsze buty jakie mialem. Na tyle dobre, ze juz nawet nie bede poszukiwal innych, tylko kupie nastepne po zuzyciu :) Szczegolnie dobre na dlugie dystanse :) Te Merrele tez mialem i tez bardzo dobre buty, rowniez polecam, aczkolwiek Salomony bardziej mi pasuja. A buty wysokie z membrana tylko na zime, na lato nie ma sensu :)
(Ostrzegam będzie dłuższy tekst)
Co do butów trekkingowych z Decathlona to jestem mocno (pozytywnie) zaskoczonym posiadaczem Forclaz MT100.
Kupione trzy lata temu z zamysłem długiego łażenia po wulkanicznych wzniesieniach na Teneryfie. Kupiłem bo chyba jako jedyne były akurat w tamtym momencie dostępne w rozmiarze 47 i 48.
Okazały się bardzo wygodne, sprawdziły się zresztą świetnie w tamtejszym terenie rodem z Marsa.
Zakładałem że po wyjeździe jeszcze je trochę pocioram w lesie i zaczną się rozpadać. Mam je do dzisiaj :). Używane często w terenie leśnym, noszone również cały rok jako buty codzienne. Nie udało mi się ich jeszcze przemoczyć a potraktowałem jedynie materiał na bokach impregnantem. Tak było chodzone godzinami w deszczu, błocie, mokrej trawie i co ciekawe śnieg nie zrobił na nich również wrażenia (a to nie są buty na zimę). W głębszym śniegu buty "wspomagane" stuptutami.
Nie wiem z czego jest zrobiony otok z przodu i z tyłu buta, ale jest to pancerne dziadostwo, którego żadne kamienie, ciernie i kolce a nawet przelotny romans z drutem kolczastym nie zarysowały O.o
Dodam że nie obozuje w terenie zimą bo jest to niestety już mocno poza moim komfortem. Mogę sobie podreptać w śniegu 15-25 km, ale potem grzecznie do ciepłego domu ;)
Póki co wymieniłem praktycznie od razu sznurowadła na mocniejsze oraz po około 1,5 roku wkładki (niedługo ponowna wymiana).
Możliwe że trafił mi się jakiś wyjątkowo udany egzemplarz, ale żeby nie było za różowo to wymienię również wady tych butów:
- język mógłby być z 1cm dłuższy bo sznurówki na samej górze, potrafią podjechać i piłować nogę. Chociaż tego już nie odczuwam bo zawiązuje je biorąc to pod uwagę
- nie licząc wulkanicznych wzniesień to buty były w górach dwa razy, latem (raz lało nieziemsko) i podczas schodzenia wyszła ich mocna wada - palce obijały się/dociskały czubek buta. Pod koniec wędrówki to już nie był tylko dyskomfort ale i realny ból. Nie wiem czy jakieś znaczenie ma tutaj fakt że mam długie palce u stóp, ale natrafiłem na ten sam problem opisywany przez inne osoby.
- przy dłuższej wędrówce po śniegu bieżnik zapycha się całkowicie (ponownie - to nie są raczej buty zimowe, ale wspomnę)
Optymistycznie zakładam że te buty mogą jeszcze przeżyć kolejne 2-3 lata.
Świetny i przekrojowy film! Dzięki chłopaki! PS Mam MH500 z Decathlonu z membraną. Śmigam w nich już 8 rok (nawet zimą jeśli nie ma głębokiego śniegu)! Nic się z nimi nie dzieje. Dla mnie to jest rekord nie do pobicia. :-) Pozdrawiam.
" 8 rok " ...Nie tyle lata sie licza, ale przebyte kilometry :)
@@tomizet6671 Nie każdy liczy kilometry. Poza tym 8lat po 1000 km to nie jest to samo co 8000km w jeden rok, prawda? :)
@@sebee13 ???
@@tomizet6671 słuszna uwaga!
Dobry odcinek! Więcej we dwóch róbcie!
ło matko ponad godzina a ja mam tak mało bro ....żono kochana proszę ;) jak mnie kochasz kup mi troszkę bo wieczór zapowiada się niesamowicie ! Puszcza Bydgoska okolice moich narodzin ;)
Warto zawsze brać z vibram...podeszwa dłużej wytrzyma
Polecam potestować SPORTHUNT 300 Decathlon - są to moje całoroczne ( same poza wysokim śniegiem ulewnym deszczem bo wymagają stuptutów, na mróz da się przy -10 C pośmigać pomimo wentylacji czyli odpowiednie skarpety) kilometrów nabiłem przez ponad 3 lata, góry, las, EDK, Ełcka zmarżlina itp. oraz codzienne miasto - jedyne zastrzeżenia to słabość szwów przy kości paliczki - śródstopia chyba słaba nitka ale da się zacerować, zalety lekkość i cisza oraz wygoda, nie nadają się na lód i olej - łyżwy
ja za młodu zobaczyłem na wystawce Boreale Bulnesy i zakichałem się od razu, kupiłem pożyczając pieniądze i mam je do dziś, podeszwa już dziurawa w sssśrodku styrane ale zew skóra trzyma się równo, i też obecnie wolę buty trailowe biegowe niż sztywne w dużej mierze z racji tego, że mój duży palec u styopu dostał uszkodzenia i prawie się nie zgina do góry wiec muszę miec buciki z podwyższeniem z przodu tak żeby nie zginać prawie palców ;)
Posiadam te Hanwagi Nazcat. Jedyna rzecz, która mi się przytrafiła to lekko odkleiła mi się guma na czubku ale poza tym na wypasie. Wcześniej miałem ( mam jeszcze) Hanwagi 20 letnie albo i strasze z czystej mega grubej skóry, mega ciężkie, niezniszczalne. Hanwag najlepsze;)
Używam z kilkoma z chłopakami z Wieprzowego Motyla butów myśliwskich z Deca (te które ma młody) i nikt nie zauważył uwag, o których mówi Marek (brak odprowadzania potu). Nie są to buty uniwersalne, bo w góry maja za miękką i śliską podeszwę, ale do lasu w tej kasie nie ma lepszego wyboru. Pozdro
Mow mi wielka stopa, kupilem swoje pierwsze merrelle ze wzgledu na to wlasnie ze sa szerokie. Model chyba ascentor ventilator (bez vibramu), mam je trzy lata i podeszwa przy piecie juz dosc zlochana. Jednak biorac pod uwage ze waze prawie 100wke, mam krzywe nogi i robie w nich w tygodniu 20-25km jestem pod wrazeniem, bo doslownie zjadam podeszwy (zadna z trzech par lasockiego nie wytrzymala wiecej niz 3 miesiace). Poza podeszwa zadnych uszkodzen defektow. Cena wtedy 250zl
Kilka miesiecy temu kupilem nowe merrelle, praktycznie moaby juz do mnie szly ale dorwalem chameleon7 gtx w swietnej cenie i sie zdecydowalem - za ciezkie, za sztywne, pieta mi plywa, a vibram dostanie wody i mi sie nogi rozjezdzaja....
(Pro tip: mam wrosniety paznokiec w duzym palcu, w poprzek rosnie praktycznie:p bardzo duzo miejsca na palce w merrellach ruszjac gora-dol, nie tracac przy tym sztywnosci)
Pare ktora mam do dzis to jakies trekingowe jacki wolfskiny, juz praktycznie umarly ale mam je 15 lat!
Co do butow wyzszych to merrell ontario85 mid wygladaja ciekawie
Bez dobrych bucików, daleko wygodnie nie zajdziesz, chyba najbardziej newralgiczny element ubioru. Wcięcie z tyłu, bardzo ważne, skuwki zaciskowe(najlepiej, przesunięte mocniej w stronę kostki) bardzo ważne.... Własności wodoodporności, można lekko podciągnąć samemu. Najważniejszy problem, to różnorodne stopy i tu problem z dopasowaniem!
Polecam, zapasowe sznurowadła i taśma w razie W!
Super temat!!!!
Ps.
Wkładki i skarpety to osobny temat rzeka....
Witam dzieki chłopaki bardzo dobry film będę się kontaktował z wami ponieważ jestem na kupnie pilnie pozdrawiam
Można prać KEEN'y Nie wiem czy wszystkie ale na pewno te które od lat maja taką zgodę z fabryki i oznaczenie na pudełku PRALKA!
Ja używam na lato niskie merrell moab 2 vent, a na zimę merrell moab FST z tym, że te w wersji mid. Podeszwa jest mega przyczepna i z niskimi temp nie mam problemu, poza tym membrana trzyma już 4 sezon. Bardzo wygodne buty
Oby były trwalsze od poprzedniej wersji ;-) mam MOAB-y gtx pierwszej generacji i podeszwa po dwóch latach odpadła od buta ;-) aa no i rozwiązujące się sznurowadła :-D chyba, że ja nie potrafię sensownie ich zawiązać :-)
Posiadam dwa rodzaje butów Lowa, jestem zadowolony, faktycznie goretex w lecie daje gnój w butach, ale są wygodne nie wolno dobierać na wymiar pierwsze tak zrobiłem wziąłem o pół centa tylko i dały mi popalić w izerach bo miałem grubą skarpetę. Mam rozmiar 280 mm w kładtce to będzie 43 polecam 45. Teraz zamówiłem Lowa Renegade.
No ja polecam buty Meindl Kansas GTX. Mam od prawie roku i bez upalnego lata sprawdzają się świetnie. Trzeba wspomnieć, że jak nikogo nie goni kupno butów to radze czekać na Black Friday. Są spore obniżki. Tak właśnie wtedy kupiłem te buty po taniości. W tym roku bede czaił się na letnie Caracasy też z tej samej firmy. Skóra rządzi!!!! :D
Czekam na jakiś odcinek poświęcony bieliźnie. Co do spania, jakie gacie, skarpety, jakie gramatury, materiały itd.
Ja chodze w merrellach dobre 10 lat są ok w jednych z tą dużą literą M z boku pękło mi to tworzywo na czubku na zgięciach po dwóch latach i kilku miesiącach drugie mi sie lekko rozkleiły po czterech latach a w jeszcze innych starła się poddszfa po 3 hehe. Dodam że chodze w nich jesień, zima doginam na okrągło tyle że dużo autem
Mam Merrelle, ale ostatnio zakochałem się w Altrach Lone Peak 6 :)
równana nie zastosowałem w trakcie wycieczki z Solca Kuj. do Torunia wzdłuż Wisły. Wynik to obtarte do krwi pięty...o odciśniętych stopach i palcach nie wspomnę. Złe buty naprawdę potrafią zepsuć wycieczkę
Co do skarpetek to mega są trekingowe w ulubionym sklepie na D ... 😊
Kupiłem i testuję buty la sportiva tx2 gtx w cenie: 543 zł. Na tę chwilę mogę powiedzieć że nigdy do tej pory lepszych butów nie miałem. Wiadomo są to podejsciówki ale do lasu również nadają się oczywiście. Twarda podeszwa więc jakiekolwiek kamienie, korzenie i innego rodzaju przeszkody pokonuję w nich komfortowo.
Ja mam negatywny stosunek, w prawdzie 10 lat temu miałem dwie pary. Merele miały jedną wadę, po noszeniu od 3-6 miesięcy podeszwa jak by napełniała się powietrzem co powodowało nie przyjemny dźwięk w stylu przysłowiowego "bąka", ogólnie membrana na plus tylko po mocnym zmoczeniu występował defekt który wyżej wymieniłem. W towarzystwie conajmniej dziwnie się czyłem tym bardziej gdzieś w zatłoczonych miejscach. Model który miałem to Gtx 2005 i 2007, dokładnie nie pamiętam od tamtej pory już ich nie kupuje stosowałem je do codziennego użytku. Gdyby nie mówić o wadach Goretx wytrzymał pół roku co i tak jest dobrym wynikiem, mówię tutaj o totalnym cioraniu ich. Po tym odcinku może kiedyś wrócę do nich.
Pozdrawiam ekipę Edc
Merelle Moab Vent nie mają membrany :)
Jeśli chodzi o sandały, to polecam Source - izraelska marka, nie do zajechania. Swoją pierwszą parę miałem 7lat. Pękł trójkąt plastikowy łączący paski. Troszkę pięty się zaczęły ścierać od spodu na podeszwie. Ale mega solidne. Na lata. Łatwo się czyści i mają worek transportowy w zestawie.
Panowie, to jak w takim razie impregnowac kurtki? goretex wiadomo fajna sprawa, oddycha, nie przemaka, ale mało który producent mówi ze jak DRW sie zetrze to wierzchnia tkanina przemaka na amen i komfort tego nie wiele lepszy od klasycznej peleryny. Jakieś klasyczniejsze sprawdzone alternatywy na wyprawy w długim/częstym deszczu?
WIelkie dzięki za wasze filmy, dobrze spędzony czas, czy dla wiedzy, czy rozrywki ;)
Panowie, zaczynam dopiero zabawę w bushcraft i już żałuję, że wcześniej na Wasz kanał nie trafiłem - już bym zaoszczędził sporo kasy! Moglibyście zrobić jakąś poglądówkę i przykłady o skarpetach, stuptutach i ciuchach? Dzięki z góry i pozdrawiam z Bydgoszczy!
A np haix?:)
świetne buty, ale raczej wiosna/jesień chociaż ja w nich chodzę cały rok. Mam P6 i osobiście wszystko lux tylko podeszwa jest twarda i średnio się na lód nadaje. Nie wiem jak w nowszych modelach. Ma to oczywiście swoje zalety np. przez 4 lata użytkowania zdarł się jakoś 0,1 mm bieżnika na czubku widać jeszcze takie fabryczne falowanie.
Ja w śniegowcach przeszedłem 50 km na EDK w Beskidzie dało rady
Tak sobie gadacie z punktu widzenia leśnych ludków, a ja mam z tym doświadczenia czysto turystyczne, więc się odniosę.
To że jest różnica między butami do siedzenia i chodzenia (około 35') to jest bardzo światła myśl.
Podeszwa Vibram też już królem nie jest... komercyjna zagrywka, która już niewiele znaczy.
Czekałem czy opowiecie coś o otoku, sztywności podeszwy i trzymaniu kostki, niezalężnie od wysokości buta...
i doczekałem się Hanwagów, które są powiedzmy akceptowalne, to znaczy dobre ale może być lepiej, a przynajmniej inaczej:-)
Niemiecka szkoła budowania butów dotyczy raczej górnej części z jednago kawalka skóry licowej. Sztywna podeszwa to podstawa i każdy szanujący się but ją ma. Żadnej pianki EVA, bo lubi się rozwarstwić w drodze i jednego dnia zgubisz podeszwę (przerobiłem z dobrymi markami).
(...)
Spróbujcie się przyjrzeć (pytacie jakie kolejne buty;) niskim butom Haglofs Roc Icon o znakomitej sztywnośćci i spręzystości albo niskopodwoziowym Salewa Wildfire z podeszwą PoMoCa, która zamiata Vibrama bardzo srogo. Te buty tak trzymają kostkę, że nie muszą być wysokie do długiego marszu i trudnych terenów, a nawet wspinaczki. A jeśli chodzi o buty wyższe - takie na Izerskie błotko i zarazem uniwersalne to kultowe Mtn Trainery od Salewy. Nie są tak sztywne jak buty pod raki, ale sama konstrukcja, solidny otok i trzymanie kostki są nieprawdopodobnie skuteczne. I można często je trafić w okolicy 5 stówek.
Fajna rozkminka Panowie. Hajs na buty to jedno 500+ i nie warto oszczędzać. Lepiej sobie jedną wyczieczkę podarować, żeby kilkanaście kolejnych przejść bez obaw.
Na koniec: Moaby na rower dobre, ale ten mały paluszek się po stówce odezwie - za miękkie:-) Idę popedałować.
Witam ,niedawno wyczaiłem Keeny
Model:
Targhee III Mid Wp 1023030 , stanąłem przed wyborem czy te buty lub ACU Tribute II. Co waszym zdanie jest lepsze, nadmienię iż lubię chodzić po lasach, nawet w deszcz. Poza tym łapka w górę, za fajne i ciekawe filmy, pozdrawiam.
Mi bardziej pasują AKU Triubute
Świetny film. Może nagralibyście coś o impregnacji obuwia. Mój znajomy lata temu impregnował smalcem gęsim, ja używałem silikonowego oleju do xero na gorąco.
Sam ostatnio kupiłem zamberlany grubo poniżej czterech stów i o dziwo jestem zadowolony a stopa mała, szeroka jak płetwa i dodatkowo wysokie podbicie.👍😊
Szukam teraz butów na lato, bo moje z Decathlonu kupione w 2010 już sie rozklejają od dwóch lat. Kupilem je wtedy za jakieś 200zl. Za kostkę l, wysokość typowa jak do kosza. Głównie ze skóry wyglądającej jak nubuk ale też parę miejsc z jakiegoś syntetyku. Chyba nie mają membrany ale wytrzymują wodę przez jakiś czas do wysokości tych elementów syntetycznych. Używane przez 3 lata prawie każdy weekend gdy mieszkałem w Szwajcarii. I w Polsce głównie w Beskidach ale i w mokrym lesie na grzybkach. Są trochę ocieplone ale używane i w zimie i w lecie. No z racji tej wysokości na wysiki śnieg kupiłem wyższe opinające. Teraz szukam podobnych za kostkę trochę lżejszych i nie tak bardzo ocieplanych ale fajnie by były choć trochę wodoodporne i tak wytrzymałe jak te 14 letnie. No i żeby kosztowały do 400zl.
Ja cioram już parę lat militarne Belleville950 z membraną Gore-Tex dla mnie super wygodne i super odporne na urazy
Bardzo fajny odcinek. Nie jest za długi.
Cześć chłopaki, właśnie przymierzam się do kupna pierwszych poważniejszych butów trekkingowych. Póki co nie planuję wypraw trekkingowych w góry zimą (zimą mogłyby posłużyć jedynie na przebranie po nartach). W najbliższym czasie nie wybieram się też na żadne zaawansowane trasy. Szukam butów, w których zaliczę bez większego bólu i Bieszczady i Beskidy i Tatry, czasem 1-2 dniowy wypad na jakąś trasę w Alpach. Buty przejdą chrzest w Górach Stołowych. ;) Max. dwa tygodniowe wypady w góry w roku, czasem jakieś jednodniowe/weekendowe wyjazdy. Wiem, że nie ma butów uniwersalnych i pewnie następnym krokiem będzie kupienie czegoś stricte na lato, ale w tej chwili te buty, które kupię będą mi musiały wystarczyć.
Mam damską wąską stopę, lecz niestety duży rozmiar (tylko męskie buty wchodzą w grę), więc wiele butów odpada, bo są za szerokie i niewygodnie.
Zastanawiam się nad:
1) Aku Camana Fitzroy
2) Aku Tribute II GTX
3) Aku Trekker Lite III GTX
Umielibyście mi coś doradzić? Jak Waszym zdaniem zdaniem sprawdzają się te buty, w które najlepiej zainwestować, żeby zostały ze mną na długo i nie utrudniały życia? Aku Tribute są całe ze skóry, więc pewnie dużo bardziej grzeje się w nich noga niż w pozostałych? Aku Camana Fizroy są 100 zł tańsze, ale trochę odstrasza mnie ta twarda podeszwa. Przymierzałam je z lepsza wkładką i było lepiej, ale mam wrażliwe stopy, często zwykłe buty mnie obcierają, a w trampach z cienką podeszwą często odbijam sobie pięty, więc zastanawiam się czy byłby to dobry wybór. Prawdą jest też, że być może tak twarda podeszwa nie jest mi wcale potrzebna, a wręcz będzie trochę utrudniała życie i niepotrzebnie męczyła stopy na prostszych wypadach. Poza tym nawet górna część buta jest tu dosyć sztywna i nie wiem czy po długim marszu nie będzie to stanowiło problemu. Aku Tribute są chyba najwygodniejsze od pierwszego przymierzenia, ale mają najbardziej miękką podeszwę i są najszersze. Aku Trekker za to są najwęższe i chyba najlepiej trzymają moją stopę, a podeszwa jest gdzieś pomiędzy Camana a Tribute. Tylko, że jak sami mówicie, może jednak skóra to lepsze rozwiązanie, jeśli ma to być zakup na lata.
Właściwie zamierzałam kupić trochę tańsze buty niż Tribute czy Trekker, ale z przymierzonych butów nie za wiele mi podpasowało.
Z tańszych dobrze mi leżą Karrimor Wildcat Mid Mens Walking Boots
Sądzicie, że w moim przypadku warto zainwestować w któryś z tych droższych modeli?
Mam sprecyzowane zdanie co do kilku elementów ekwipunku, np. butów i plecaka - kup najlepsze, na jakie Cię stać.
@@ekwipunek Aku zbiera dobre opinie, szczególnie Tribute II (i Wam też się dobrze sprawdzały z tego co słyszałam). Jeszcze muszę dobrze poprzymierzać te Tribute i Trekker i zdecydować.
Nazwa Hanwag to bardziej nawiązuję do trzech pierwszych liter imienia i nazwiska Hansa Wagnera. Od 2004 roku właścicielem jest fenix ze szwecji.
Czy buty z tak twardą podeszwą będą się nadawać " na co dzień ". Głównie wędrówki po lasach. Czy ta sztywność nie zmęczy. But wygląda konkretnie. Niestety teraz kosztuje powyżej 1000 PLN. Zastanawialem się nad modelem Meindl Jersey Pro. Wydają się, że są bardziej "cywilne". Może się mylę. Aku pilgrim również robią dobre wrażenie. Pozdrawiam
Buty bundeswery maja jedna wade. Rozchodzi sie podeszwa po kilku latach. Po prostu warstwa materialu podeszwy traci "ważność" i wykrusza sie. Pozatym ok do ciorania. pozd.
Mam demary trop i tam jest wkladka z twardej pianki może nawet ze spienionego plastiku wiec nie czuć kamieni. I mam pare demarow extreme juz ich nie ma w ofercie ale buty pancerne mam je 4 lata sezon jesien zima wiosna i letnie wypady w las. Oczywiscie impregnacja tluszczowa.
Też mam Hanwag'i TATRA GTX WIDE, 5 rok leci, buty drogie, ważą swoje, ale nie żałuje żadnej złotówki na nie wydanej, pewnie gdyby nie one byłbym kaleką, gdy noga objechała i się zaklinowała...Najlepsza inwestycja turystyczna ever!!! Jedyny minus, skrzypią, nic czego kawałek plastra materiałowego nie rozwiąże ;)
Dobrze was widzieć w formie ...
Bry,
Panowie, buty 'czuć' z powodu rozwoju bakterii, najlepszym sposobem jest wrzucenie do wiadra z wodą o temp. pokojowej butów wraz z 2,3 tabletkami do uzdatniania wody na kilka godz, nie trzeba prać ;)
btw.
fajny materiał, lecz warto również zwrócić uwagę na to, że jeśli człowiek zmienia wagę (tyje albo chudnie) to może zmienić się także rozmiar buta.
no i
dobry but jest jak mięsień ....
pozdro 4All
Mosterdzieje, pora chyba lekko odgrzać kotleta... 😎
HANWAG - kusiło Was, a może skusiło już, sprawdzić w boju Tatry ale Lite (GTX ofc)?
Buty lekkie, ultra wygodne, robią mimo niższej wagi i bardziej odchudzonej podeszwy dla lepszego komfortu, bardzo solidne wrażenie. Ten but zdaje się wpisywać doskonale w segment trudny do sklasyfikowania - uniwersał/all-in-one /zwał jak zwał 😉
Co szanowni na tą propozycję od Helmutów (w dobrym tego słowa znaczeniu)? 😉
A może coś o Hanzelach - można trafić całkiem fajne buty koło 200PLN... A moja córka przeszła całe Góry Sowie w trampkach Converse'a ;-)
Hanzel jak najbardziej firma Polska z Podhala
@@ukaszdn1 Wiem, mam i powiem, że jestem bardzo zadowolony.
Witam zacnie ciekawie i lux Blues w materiale , pozdrawiam 👌
Ja zakupiłem Maindle caracas i kansas .Super buty, polecam
Aku Camana Fitzroy GTX, na jesień i wiosnę. Polecam i czekam na reckę AKU. p.s. około 4 lat używania i dają radę, śliski vibram, ale nogi suche.
Używam Merrelli od 2006 roku, przechodziłem kilka modeli, ostatnio mam Moab 2 Vent i GTX na zimę, przyczepność Vibram na mokrym jest zerowa moim zdaniem, jeżdżą jak na lodzie, wszystkie Vibramy jakie miałem, do tego strasznie szybko się ściera, ale i tak to są najwygodniejsze buty jakie nosiłem/noszę, choć wersja GTX ma mocny spadek jakości, pęknięcia na zagięciach, zgłaszane na stronie oficjalnej, na zimę planuję spróbować KEEN...
Co sądzicie o butach aku slope GTX
Marku nie zgodzę się !
Co do butów mam przyjemność użytkowania butów ze znanej firmy na J i dają radę z psikadełkami. Jak wskoczyłem do morza to przy mocnym wiązaniu 15 minut i zero przecieku dalej nie sprawdzałem. Pozdrawiam Sebastian.
Wiesz co, naprawdę sporo przerobiłem tych różnych impregnatów, różnych firm - i wszystko jest w miarę ok - do momentu kiedy nie idzie się dłuższy czas na przełaj przez wysoką, mokrą trawę lub w śniegu - wtedy z mojego doświadczenia wszystkie te powierzchniowe impregnacje znikają po kwadransie :/ A taka trawa lub podmarznięty śnieg działa jak papier ścierny.
Ja kiedyś butki z Decathlon wyprałem i z czerwonych zrobiły się różowe, tak się dziwnie odbarwiły. Ale były, jak nowe!!!
I ladniejszy kolor
Nie wiem czy moje doświadczenia z obuwiem kogoś zainteresuje ale jakby są one odmienne od zaprezentowanych. Po pierwsze moim zdaniem buty powinny być wysokie, za kostkę. Po mieście chodzę co prawda w scarpach poniżej kostki a czasmi zdarzy mi się gdzieś przejść po terenie ale staram się używać wysokich butów. Mam problemy ze ścięgnami w okolicy kostki a często noszę plecak 20 kg i skręcenie kostki było by nieprzyjemne. Zatem obecnie chodzę w jakiś La Sportiva dość wysokich i twardych. A na zimę w Tatry i czasami przy niskich temperaturach w Gorce mam La Sportive Spantic (bardzo twarde ale nadają się świetnie pod raki automatyczne). Mam jeszcze jakieś Garmonty, które wręcz patrzą skąd by się napić wody. Zatem moim zdaniem buty w góry powinny być wysokie i mieć otok z gumy żeby stopa była w zględnie sucha. Zdecydowanie nie polecam Meindlów bo wydają mi się bardzo niewygodne. Pewnie to cecha moich stóp. Używałem również Asolo ale zaczęły się rozklejać po miesiącu. Pomimo naprawy szybko się zniszczyły.
Suche stopy mam tylko w La Sportiva Spantic. Nawet gdy wpadłem do trumienmia też nie przemokły. Bardziej letnie buty przemakają pomimo stosowania pasty olejowej. Szczególnie dotyczy to Garmontów.
Właśnie, tutaj dochodzimy do trwałości butów. Średnio moje buty trekingowe wytrzymują koło 3 lat. Kiedyś buty były wytrzymalsze. Moje pierwsze Scarpy używałem 7 lat. A najbardziej ulubione przeze mnie Zawrart (może starsi czytelnicy je pamiętają) były mocne i wygodne ale uszkodził je szwc wymieniając protektora. Zawraty nie przemakały bo nasączyłem je specjalną miksturą przygotowaną na bazie łoju wołowego, lanoliny, stearyny i tranu. Buty te miały jeszcze jedną zaletę. Sam nie czułem już ich zapachu. Ale gdy wyjeżdżało się pociągiem do Zakopanego i nie było miejsca do siedzenia wystarczyło postać w nich chwilę w przedziałe i miejsce się znajdowało.
Wyslalem buty do hanwaga na wymiane podeszw. Dziala. Moje alaska gtx sa mega ciezkie, to jedyna rzecz ktora mnie mega boli
Mam buty Salomon za kostkę, zimowe Goretex już szósty rok. Wydałem na nie ponad 120 funtów za tą cenę miałbym kilka par zwyklaków co dwa lata. Poślizgnąłem się w nich dwa razy zimą na Kasprowym. Żeby nie wiem jak były ufajdane, wystarczy wejść w nich do strumienia i przepłukać. Wytrzymają jeszcze zedwa sezony i wymienię bo już podeszwa zaczyna się ścierać. Materiał nawet nie ma śladów uszkodzeń czy zużycia. Przymieżałem w sklepie sławne Merell. Pod wkładką mikropęknięcia w innej parze pęknięta podeszwa. Lepiej wydać kasę pożądną raz i mieć z głowy niż kupować badziew od Gelerta czy niby trekingowe Karimory w których po dniu marszu stopa pływa pojawiają się otarcia czy bąble a pomiędzy palcami robi się sos. A teraz wujek dobra rada: Warto jest przewrócić skarpety na drugą stronę jeśli nie mamy drugiej pary a kiedy stopy są już zmęczone. Jeszcze coś, nigdy nie zakładajcie na giczoły nowych niewyćwiczonych butów na dłuższe trasy bo zepsujecie wycieczkę sobie i innym.
będzie o OBOZOWNICTWIE starego wspaniałego świata
Można linka do tych butów z decathlona?
Mam Haix P6 buty typowo taktyczne skóra + cordura i co do chodzenia w górach to złego słowa nie mogę na nie powiedzieć przy trasie 40km w Karkonoszach i bawelnianej skiecie zero obtarć, stopa się jakoś bardzo nie poci (tak do 25-26 oC jak dla mnie jest git) buty ze mną 5 rok. Ich jedyną wadą jest podeszwa która trochę za słabo trzyma na lodzie, trzyma na wszystkim innym ale na lodzie jakoś się buntuje może jest trochę za twarda nie wiem w każdym razie, przez cały okres użytkowania zużyło jej się jakieś 0,2 mm i to naprawdę ostrego użytkowania bo są to moje buty i na zimę i na lato i do roboty jako BHP też się całkiem dobrze sprawdzają także mogę z całego serca polecić. Miałem też BW2005 świetne buty.
Dla mnie membrana na lato zdecydowanie odpada, oprócz efektywności która wg mnie jest wtedy watpliawa to u mnie problem jest z paluchem który jest zadarty do góry i najwyższy punk z przodu palców to największy paznokieć który scienynawet na maksa stanowi twardy punkt na końcu i już nie jedna membrane od środka przetarł co zabija jej właściwości gdyż kończy się to dziurą niewidoczna od środka.
W Tatrach od Hanwaga śmigam od lat! na lato do biegania na lekko za ciepłe ale do spacerów to praktycznie całoroczne.
tak więc proste pytanie: jakie sandały kupić w las ? :)
ja nie mam problemu jak są linki afiliacyjne na kanałach YT :) problem jest wtedy, kiedy linki afiliacyjne daja większe ceny niż "z ulicy" :)