Akurat u mnie najpierw był wyjazd do Włoch, potem decyzja o nauce języka a potem "wsiąkłem" w muzykę włoską. No i powód jak i z każdym innym językiem obcym, by poszerzać horyzonty i utrzymywać mózg w dobrej kondycji 😎
Włoski bardzo mnie kusi i nie mogę się go uczyć bo już uczę się hiszpańskiego ,angielskiego i greckiego może jak mój hiszpański będzie a na wysokim poziomie i nie będzie mi kolidować i stanowić przeszkodę w nauce to sięgnę po włoski
Jesteś mega sympatyczną dziewczyną:)Zastanawiam się nad nauką włoskiego.Znam francuski na poziomie C1.Jak sądzisz , czy to sa języki bardzo zbliżone i czy bardzo to ułatwi naukę włoskiego?
Ulatwi. Tez znam francuski dobrze, uczyłam się go jako drugiego romanskiego na UJ. Pomogło bardzo, choć wiele jest też różnic. Ale na pewno na poziomie rozumienia słów i tekstów znajomość innego romanskiego pomaga bardzo.
Ja zaczynam się zastanawiać nad tym językiem, dlatego, że jest naprawdę sporo firm włoskich. Włoskie marki są w branży ubrań, perfum, winiarni... No, są zaraz za Francją, a nie każdy lubi Francuskie kosmetyki (właśnie, Włosi robią bardzo dobre kosmetyki). Zastanawia mnie w takim razie słaba popularność, skoro to kraj interesu (mówimy o Niemieckim, Francuskim, Hiszpańskim, a przecież tyle firm jest Włoskich dookoła, że... naprawdę nie można znaleźć pracy z tym językiem?)
Rozumiem że Boską Divina Commedia w oryginale chciał czytać Donald, bo nie widzę żadnego innego polityka tak otwartego na kulturę Italii Nel mezzo del cammin di nostra vita mi ritrovai per una selva oscura ché la diritta via era smarrita. Faktycznie, wszystkie słowa są jasne i zrozumiałe, w odróżnieniu do staropolskiego czy dawnych tekstów literatury francuskiej
Nie, ale blisko;) oj, niestety Divina Commedia jest bardzo trudna i językowo i kontekstowo, tak że i nawet młodzież szkolna włoska czyta z parafrazą włoską. Język Dantego jest, fakt, tym fundamentem dzisiejszego włoskiego, ale mnie sprawia dużą trudność czytanie Boskiej Komedii tak, by faktycznie zrozumieć w pełni. Nie wiem, jak to się skończyło w przypadku tamtego polityka.
Wiadomo, że ten tajemniczy polityk prawdopodobnie nawet nie otworzył oryginału, ale być może ma na półce w biblioteczce polski przekład. Wstyd się przyznać, ale nawet nie zerknąłem w tak zachwalamy nowy przekład Agnieszki Kuciak. Sam zaś musiałem mierzyć się z oryginałem właśnie we włoskim liceum, każdy niemal wiersz był komentowany w didaskaliach i odpytywano nas faktycznie bardziej z tych komentarzy niż tekstu oryginalnego.
@@radoslawklos7498 a nie byłabym tego taka pewna, bo to człowiek wielkiej kultury i wiedzy. A co do Boskiej Komedii to wiem, na studiach korzystaliśmy z tych opracowan, co włoscy licealiści;)
Haha, no tak, jakby na to nie patrzeć to tak, ale raczej nie komunikacyjnym ;) Mój ulubiony ksiądz z dzieciństwa któregoś roku został zmuszony, by jedną mszę w parafii odprawiać po łacinie i zawsze po skończonej mszy się śmiał, że się okropnie przy tym spocił :D Także komunikacyjnie jednak ten włoski, nie łacina ;)
@@italyolo To chyba o czym innym mówimy. Łacina jest językiem uświęconym i Msza w rycie rzymskim odprawiana jest po łacinie. Łacina zawsze była powszechnym językiem kościoła i ona wiązała katolików na całym świecie. Po soborze watykańskim II wprowadzili języki narodowe- niestety. Księża formowani w seminariach posoborowych łaciny nie znają- też niestety. :)
@@ewa2524 tak Pani Ewo, ma Pani oczywiście rację. Natomiast językiem, w którym komunikują się hierarchowie Kościoła jest język włoski i do tego się odnoszę w video, do Włoch i do Watykanu wyjezdzaja często zakonnice i zakonnicy, by studiować czy pomagać w zakonach i po włosku rozmawiaja ze współbraćmi czy wspolsiostrami. Włoski jest jakby językiem uniwersalnym komunikacji. To miałam na myśli, nazywając go językiem Kościoła;)
@@ewa2524 sama znam i lubię łacinę, ale czy "niestety" została wyparta przez języki narodowe to na pewno się nie zgodzę, bo po łacinie 90 procent ludzi nie potrafiło się modlić, a w języku ojczystym już tak.
Lubie podróżować i dla mnie to język melodyjny, romantyczny i cudownie jest być we Włoszech umieć i rozumieć to co Włosi mówią. 😍
Akurat u mnie najpierw był wyjazd do Włoch, potem decyzja o nauce języka a potem "wsiąkłem" w muzykę włoską. No i powód jak i z każdym innym językiem obcym, by poszerzać horyzonty i utrzymywać mózg w dobrej kondycji 😎
Nie warto kalkulować przy wyborze języka do nauki. Chcesz, to się ucz. Każdy język to wspaniały świat do odkrycia.
Studiuję śpiew klasyczny , uwielbiam śpiewać po włosku , bel canto
Świetny jest ten planer 👍
Włoski jest piękny 🙂, dzięki za dodatkowe motywacje bo samo piękno jakoś wolno robi kroki!
Dla mnie przemawiającym argumentem jest też dostęp do włoskiego (włoskojęzycznego? - jest takie słowo?) internetu i ogólnie mediów
Ja z kolei uwielbiam włoskie piosenki i chciałabym kiedyś rozumieć je bez tłumaczenia ☺️
Włoski bardzo mnie kusi i nie mogę się go uczyć bo już uczę się hiszpańskiego ,angielskiego i greckiego może jak mój hiszpański będzie a na wysokim poziomie i nie będzie mi kolidować i stanowić przeszkodę w nauce to sięgnę po włoski
Jesteś mega sympatyczną dziewczyną:)Zastanawiam się nad nauką włoskiego.Znam francuski na poziomie C1.Jak sądzisz , czy to sa języki bardzo zbliżone i czy bardzo to ułatwi naukę włoskiego?
Ulatwi. Tez znam francuski dobrze, uczyłam się go jako drugiego romanskiego na UJ. Pomogło bardzo, choć wiele jest też różnic. Ale na pewno na poziomie rozumienia słów i tekstów znajomość innego romanskiego pomaga bardzo.
@@italyolo Grazie mille:)
Ja zaczynam się zastanawiać nad tym językiem, dlatego, że jest naprawdę sporo firm włoskich. Włoskie marki są w branży ubrań, perfum, winiarni... No, są zaraz za Francją, a nie każdy lubi Francuskie kosmetyki (właśnie, Włosi robią bardzo dobre kosmetyki). Zastanawia mnie w takim razie słaba popularność, skoro to kraj interesu (mówimy o Niemieckim, Francuskim, Hiszpańskim, a przecież tyle firm jest Włoskich dookoła, że... naprawdę nie można znaleźć pracy z tym językiem?)
Rozumiem że Boską Divina Commedia w oryginale chciał czytać Donald, bo nie widzę żadnego innego polityka tak otwartego na kulturę Italii
Nel mezzo del cammin di nostra vita mi ritrovai per una selva oscura ché la diritta via era smarrita.
Faktycznie, wszystkie słowa są jasne i zrozumiałe, w odróżnieniu do staropolskiego czy dawnych tekstów literatury francuskiej
Nie, ale blisko;) oj, niestety Divina Commedia jest bardzo trudna i językowo i kontekstowo, tak że i nawet młodzież szkolna włoska czyta z parafrazą włoską. Język Dantego jest, fakt, tym fundamentem dzisiejszego włoskiego, ale mnie sprawia dużą trudność czytanie Boskiej Komedii tak, by faktycznie zrozumieć w pełni. Nie wiem, jak to się skończyło w przypadku tamtego polityka.
Wiadomo, że ten tajemniczy polityk prawdopodobnie nawet nie otworzył oryginału, ale być może ma na półce w biblioteczce polski przekład. Wstyd się przyznać, ale nawet nie zerknąłem w tak zachwalamy nowy przekład Agnieszki Kuciak. Sam zaś musiałem mierzyć się z oryginałem właśnie we włoskim liceum, każdy niemal wiersz był komentowany w didaskaliach i odpytywano nas faktycznie bardziej z tych komentarzy niż tekstu oryginalnego.
@@radoslawklos7498 a nie byłabym tego taka pewna, bo to człowiek wielkiej kultury i wiedzy. A co do Boskiej Komedii to wiem, na studiach korzystaliśmy z tych opracowan, co włoscy licealiści;)
@@italyolo coraz bardziej mnie intryguje pan polityk. Szczęściem jest jeszcze kilku polityków wielkiej kultury i wiedzy.
Ja obstawiam R. Trzaskowskiego@@radoslawklos7498
Jeszcze w czesci Szwajcarii mowi sie po wlosku
👍
A Szwajcaria? Też jest włoski 👍🤗
Tak, w Gryzonii. Też;)
Językiem kościoła jest łacina :)
Haha, no tak, jakby na to nie patrzeć to tak, ale raczej nie komunikacyjnym ;) Mój ulubiony ksiądz z dzieciństwa któregoś roku został zmuszony, by jedną mszę w parafii odprawiać po łacinie i zawsze po skończonej mszy się śmiał, że się okropnie przy tym spocił :D Także komunikacyjnie jednak ten włoski, nie łacina ;)
@@italyolo
To chyba o czym innym mówimy. Łacina jest językiem uświęconym i Msza w rycie rzymskim odprawiana jest po łacinie. Łacina zawsze była powszechnym językiem kościoła i ona wiązała katolików na całym świecie. Po soborze watykańskim II wprowadzili języki narodowe- niestety. Księża formowani w seminariach posoborowych łaciny nie znają- też niestety. :)
@@ewa2524 tak Pani Ewo, ma Pani oczywiście rację. Natomiast językiem, w którym komunikują się hierarchowie Kościoła jest język włoski i do tego się odnoszę w video, do Włoch i do Watykanu wyjezdzaja często zakonnice i zakonnicy, by studiować czy pomagać w zakonach i po włosku rozmawiaja ze współbraćmi czy wspolsiostrami. Włoski jest jakby językiem uniwersalnym komunikacji. To miałam na myśli, nazywając go językiem Kościoła;)
@@ewa2524 sama znam i lubię łacinę, ale czy "niestety" została wyparta przez języki narodowe to na pewno się nie zgodzę, bo po łacinie 90 procent ludzi nie potrafiło się modlić, a w języku ojczystym już tak.