Krótka relacja, z w sumie nie udanej ale satysfakcjonującej wyprawy kajakiem. Jednak zdrowie ważniejsze niż przygoda więc do tematu wrócę w przyszłym roku. Teoretycznie w dwa dni ale w praktyce około 24 godziny zajęło mi pokonanie odcinka 35 km. Wystartowałem w poniedziałek o 16 dotarłem na wyspę na jeziorze Rosnowskim we wtorek około godziny 17. Jest to najtrudniejszy odcinek planowanego spływu. Niestety temperatury około 30 stopni popsuły mi szyki i z planowanych 5 dni wyszły 2. W środę dnia 3 wróciłem do domu z objawami udaru. Cóż za rok znowu tam jadę. Jeżeli są jacyś chętni na kilkudniowy spływ w czerwcu 2020 pisać i zgłaszać się.
Dziękuję za piękny film. Urodziłem się w tamtych stronach i zawsze marzyłem by poznać tę rzekę w górnym odcinku. Dzięki Tobie ją oglądam wygodnie. Zabrakło mi fragmentu, który mnie zawsze interesowal- wpływu Radwi do Jeziora Rosnowskiego. No i polecam uważać na odpowiedni ubiór, ja się nie rozstaje z czapka z daszkiem. Najlepiej polsiatkową
Witaj , bardzo cieszymy się że Cię widzimy ! Tak fajnie się oglądało wszystkie Wasze filmy , przygody z Małym , a co u niego ? Kiedy będziecie grochówkę gotować , wtedy zima , noc w lesie , Mały na glebie , hehehe, ale ubaw zrobiliście ! Sympatycznie bardzo ! Dwaj Partyzanci w mundurach gotowali GAR grochówy , tylko łaciny trochę za dużo ... Ale później się poprawiliście . My też w pierwszej połowie sierpnia jedziemy na urlop do Polski , tam jest prawdziwe piękno natury , coś czego próżno szukać po Świecie . Pozdrawiamy serdecznie z Hamburga . Dla Krzysia też pozdro. Czołem !
Zgadzam się z tym, że Polska jest piękna i ma klimat, którego próżno szukać w Zachodniej Europie. To piękno uświadomiło mi, że latanie z kociołkiem po lasach to małe barbarzyństwo. Tak czy inaczej na chwilę obecną ze względów zdrowotnych odłożyłem w czasie wszystkie plany. Pozdrawiam.
Witam. Oczywiście że zdrowie jest ważniejsze od przygody. Świetny wypad, piękna przyroda. Szkoda że nie udało się dopłynąć do końca, ale dobre i te dwa dni. Z tego spływu wyniesiesz jakąś naukę i za rok dajesz dalej. :) Pozdrawiam.
Świetna wyprawa i przynajmniej mnie na to nakręciłeś. Gratulacje. Mam tylko pytanko co do noclegu na wyspie na jeziorze Rosnowo, czy zgłaszałeś komuś taki nocleg ( nadleśnictwo Manowo lub inna straż ) ?
Samo jezioro jest miejscem rekreacji. Są tam pola kempingowe. Można pojechać z rodziną na cały dzień na grilla. Z tym leśniczy nigdy nie miał problemu. Wiem że ganiają za parkowanie w lesie i nie daj Boże ognisko. Samo "biwakowanie" na wyspie pewnie podpada pod ogólne przepisy związane z lasami państwowymi i jest zabronione. Dlatego na oficjalną zgodę nie liczę. W mojej opinii jednak, jeżeli nieinwazyjnie spędzisz tam noc żaden leśniczy się nie przyczepi.
Witam. Hamak kupiłem 3 lata temu. Używany tylko w czasie urlopu czyli powiedzmy kilka razy w roku. Zamek działa poprawnie i nic się nie stało z hamakiem od dnia zakupu. Jest lekki i łatwo go upchać w plecaku. Mogę go śmiało polecić. Stosunek ceny do jakości oceniam na plus. Nie wiem jak działa amazon w Polsce. Ja kupiłem ten hamak na amazonie angielskim. www.amazon.co.uk/gp/product/B01N11R741/ref=ppx_yo_dt_b_asin_title_o01_s00?ie=UTF8&psc=1 A tu amazon niemiecki www.amazon.de/dp/B01N5Q66T6/ref=sr_1_2?__mk_pl_PL=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&keywords=naturefun+h%C3%A4ngematte&qid=1583052687&sr=8-2
Którego dnia czerwca dokładnie płynąłeś kolego? Ja płynąłem 8-9 czerwca. Na moim profilu znajdziesz film z tego spływu. Radew rzeczywiście jest wspaniałą rzeką. Z pewnością będę tam powracał. Gratuluję samozaparcia.
Płynąłem w ostatnim tygodniu czerwca. Rzeka piękna szkoda że tyle kłód leży w poprzek. Z jednej strony piękno przyrody z drugiej ciężka praca. Trochę szkoda, że takie upały mnie zastały. Też tam wrócę. Pozdrawiam
Zdecydowanie nie. W głowie mam mnóstwo energii jednak ciało trochę odmawia posłuszeństwa. Historia długa i może nie nudna ale, każdy ma swoje problemy i nie ma co innych obarczać swoimi. Spędziłem trochę czasu w szpitalu i można powiedzieć narodziłem się na nowo. Ale potrzebuję jeszcze czasu na odzyskanie sprawności. Tak że dziękuję i jeszcze wrócę.
jak jesteś sam,bez "pomocnika" to nagrywasz całkiem sensowne filmy...monologi składne bez ciągłego używania barwnych epitetów i browarków jakoś mniej widać...tylko włóż jakiś beret bo Ci mózgownice wypali,no i jedz więcej bo traper musi mieć sile,pozdrawiam i tym razem łapka w górę.
Krótka relacja, z w sumie nie udanej ale satysfakcjonującej wyprawy kajakiem. Jednak zdrowie ważniejsze niż przygoda więc do tematu wrócę w przyszłym roku. Teoretycznie w dwa dni ale w praktyce około 24 godziny zajęło mi pokonanie odcinka 35 km. Wystartowałem w poniedziałek o 16 dotarłem na wyspę na jeziorze Rosnowskim we wtorek około godziny 17. Jest to najtrudniejszy odcinek planowanego spływu. Niestety temperatury około 30 stopni popsuły mi szyki i z planowanych 5 dni wyszły 2. W środę dnia 3 wróciłem do domu z objawami udaru. Cóż za rok znowu tam jadę. Jeżeli są jacyś chętni na kilkudniowy spływ w czerwcu 2020 pisać i zgłaszać się.
Dziękuję za piękny film. Urodziłem się w tamtych stronach i zawsze marzyłem by poznać tę rzekę w górnym odcinku. Dzięki Tobie ją oglądam wygodnie. Zabrakło mi fragmentu, który mnie zawsze interesowal- wpływu Radwi do Jeziora Rosnowskiego. No i polecam uważać na odpowiedni ubiór, ja się nie rozstaje z czapka z daszkiem. Najlepiej polsiatkową
Dziękuję za miły komentarz. Mam nadzieję że w przyszłym roku będzie okazja spłynąć to nadrobię zaległości. Pozdrawiam.
Mamy podobne fryzury, ale na kajaku zawsze mam czapkę lub kapelusz na głowie. Warto o tym pamiętać. Do zobaczenia na szlaku !
Dziękuję za radę. Czapka poniewierała się gdzieś w bagażu :)
Witaj. Alez piekne dzikie lesne tereny Uk sie chowa, Polska jest piekna, jak ja to kocham. Dzieki za wspanialy film i czekam na wiecej. Pozdrawiam
Witaj , bardzo cieszymy się że Cię widzimy ! Tak fajnie się oglądało wszystkie Wasze filmy , przygody z Małym , a co u niego ? Kiedy będziecie grochówkę gotować , wtedy zima , noc w lesie , Mały na glebie , hehehe, ale ubaw zrobiliście ! Sympatycznie bardzo ! Dwaj Partyzanci w mundurach gotowali GAR grochówy , tylko łaciny trochę za dużo ... Ale później się poprawiliście . My też w pierwszej połowie sierpnia jedziemy na urlop do Polski , tam jest prawdziwe piękno natury , coś czego próżno szukać po Świecie . Pozdrawiamy serdecznie z Hamburga . Dla Krzysia też pozdro. Czołem !
Zgadzam się z tym, że Polska jest piękna i ma klimat, którego próżno szukać w Zachodniej Europie. To piękno uświadomiło mi, że latanie z kociołkiem po lasach to małe barbarzyństwo. Tak czy inaczej na chwilę obecną ze względów zdrowotnych odłożyłem w czasie wszystkie plany. Pozdrawiam.
Witam. Oczywiście że zdrowie jest ważniejsze od przygody. Świetny wypad, piękna przyroda. Szkoda że nie udało się dopłynąć do końca, ale dobre i te dwa dni. Z tego spływu wyniesiesz jakąś naukę i za rok dajesz dalej. :) Pozdrawiam.
Super nagrywacie 😉oby tak dalej 💪
Dobry ciekawy materiał - miło się oglądało 👍 👌 🎥 . Czekamy na kolejne zostawiając łapkę i sub 🍷 👀 👍 . Pozdrawiamy i do kolejnego.
Świetna wyprawa i przynajmniej mnie na to nakręciłeś. Gratulacje. Mam tylko pytanko co do noclegu na wyspie na jeziorze Rosnowo, czy zgłaszałeś komuś taki nocleg ( nadleśnictwo Manowo lub inna straż ) ?
Samo jezioro jest miejscem rekreacji. Są tam pola kempingowe. Można pojechać z rodziną na cały dzień na grilla. Z tym leśniczy nigdy nie miał problemu. Wiem że ganiają za parkowanie w lesie i nie daj Boże ognisko. Samo "biwakowanie" na wyspie pewnie podpada pod ogólne przepisy związane z lasami państwowymi i jest zabronione. Dlatego na oficjalną zgodę nie liczę. W mojej opinii jednak, jeżeli nieinwazyjnie spędzisz tam noc żaden leśniczy się nie przyczepi.
Barwnie 16 pozdrawiam 👍🙏👌🙌🥇🏆
Witam mam pytanie ten hamak z moskitierą zdaje egzamin czy jest trwały i gdzie można go kupić?
Witam. Hamak kupiłem 3 lata temu. Używany tylko w czasie urlopu czyli powiedzmy kilka razy w roku. Zamek działa poprawnie i nic się nie stało z hamakiem od dnia zakupu. Jest lekki i łatwo go upchać w plecaku. Mogę go śmiało polecić. Stosunek ceny do jakości oceniam na plus. Nie wiem jak działa amazon w Polsce. Ja kupiłem ten hamak na amazonie angielskim.
www.amazon.co.uk/gp/product/B01N11R741/ref=ppx_yo_dt_b_asin_title_o01_s00?ie=UTF8&psc=1
A tu amazon niemiecki
www.amazon.de/dp/B01N5Q66T6/ref=sr_1_2?__mk_pl_PL=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&keywords=naturefun+h%C3%A4ngematte&qid=1583052687&sr=8-2
@@pozaszlakiem3376 dziękuję za info i pozdrawiam
Super wypad. Szkoda że taki krótki. Ja na wodę zawsze smaruje się kremem z filtrem 50. Na wodzie słońce pali podwójnie mocno. Pozdrawiam!
Doktur Jaśkowski mówi że sama wazelina działa tak samo, ale ja mu nie ufam.
Którego dnia czerwca dokładnie płynąłeś kolego? Ja płynąłem 8-9 czerwca. Na moim profilu znajdziesz film z tego spływu. Radew rzeczywiście jest wspaniałą rzeką. Z pewnością będę tam powracał. Gratuluję samozaparcia.
Płynąłem w ostatnim tygodniu czerwca. Rzeka piękna szkoda że tyle kłód leży w poprzek. Z jednej strony piękno przyrody z drugiej ciężka praca. Trochę szkoda, że takie upały mnie zastały. Też tam wrócę. Pozdrawiam
Nie wierzę ... 30 stopni a Ty z gołą głową na wodzie. Oglądam dalej. Dałeś ciała na Maxa :/
Dziecko po chemioterapi, więc mu nie zaszkodzi.
@@ArturZagaj-Izraelita uuu widzę mistrz ciętej riposty :)
Z przykrością potwierdzam. Ku przestrodze dodam, że konsekwencje tego ciągną się za mną do teraz :) Pozdrawiam
Jak zdrówko nie mów tylko że to koniec kanału
Zdecydowanie nie. W głowie mam mnóstwo energii jednak ciało trochę odmawia posłuszeństwa. Historia długa i może nie nudna ale, każdy ma swoje problemy i nie ma co innych obarczać swoimi. Spędziłem trochę czasu w szpitalu i można powiedzieć narodziłem się na nowo. Ale potrzebuję jeszcze czasu na odzyskanie sprawności. Tak że dziękuję i jeszcze wrócę.
Szkoda i przykro mi
Kajaki mnie nauczyły że coś cienkiego z długim rękawem to podstawa. Inaczej moment i jesteś spalony przy takim słońcu.
Dziękuję za komentarz i dobrą radę. Nie jestem doświadczony w tej materii ale podoba mi się ta forma spędzania czasu.
jak jesteś sam,bez "pomocnika" to nagrywasz całkiem sensowne filmy...monologi składne bez ciągłego używania barwnych epitetów i browarków jakoś mniej widać...tylko włóż jakiś beret bo Ci mózgownice wypali,no i jedz więcej bo traper musi mieć sile,pozdrawiam i tym razem łapka w górę.
A dziękuję. Może "sensowne" filmy wynikają z tego, że mogę się skupić na tym co robię. Krzyś to świetny rozpraszacz :) Pozdrawiam