Wychodzi na to, że "Shrek 2" to prawdziwy ewenement, niektórzy chętniej wracają niż do jedynki. Piosenki pchające akcję do przodu są bardzo pomocne i mogą być chwytliwe-w końcu w "Królu Lwie " podczas jednej Simba całkowicie dorasta i wszyscy to bez problemu akceptują.
Jeśli ten film czuje się że jest niepotrzebny to wyobraźcie sobie że mogliby zdobić remake live action pierwsze części....... chwila moment, o nie.......
Ale te słowa w ostatnich minutach po wydaniu oceny, no trafiłeś w samo sedno. Konsumpcjonizm dotarł również do filmów i seriali, kiedyś było czekanie i ten moment wielkości w kinie, teraz tyle tego jest, że trzeba mieć niesamowite szczęście trafić na jakąś perełkę.
Konsumpcjonizm jest w filmach od lat XDDD myślisz, że kiedyś nie powstawały niepotrzebne siquele? wychodziły, tylko nie do kin a prosto na VHSy/DVD czy disney channel XD nie mówiąc już o tak oczywistych rzeczach jak slashery które dostawały po 8 części byle tylko jak najwięcej na nich zarobić
Oglądałem wczoraj Vaiana 2, Mam całkiem inne zdanie, film był super ma spektakularny finał. Ja akurat lubię muzykę ale chociaż ten film nie jest musical to jest bajka Disneya i tam zawsze śpiewano, więc dzieciom się na pewno spodoba😊
Jestem ogromnym fanem jedynki, szczególnie piosenek. Błyszczeć Maleńczuka i Drobnostka Kwiatkowskiego to istne cudo, moim zdaniem o lepsze niż oryginał i do dziś czasami ich słucham. Teraz nie wiem czy żyje pod kamieniem czy Disney skopał marketing bo ta recenzja to dosłownie pierwszy raz kiedy słyszę o istnieniu sequela
O, w końcu mogę się nie zgodzić, bo świetnie bawiłam się dziś w kinie na V2. :) Chociaż gustuję raczej w innych, "doroślejszych" animacjach (Ghibli, Spider-Versy, Arcane itp) to i dobrą produkcją od znanej marki nie pogardzę. :) Wcześniej dla przypomnienia obejrzałam w domu część pierwszą, i nie wiem czy to efekt dużego ekranu, ale sequel podobał mi się chyba nawet bardziej. :) Nie uważam, żeby historia się powielała, jest wręcz bardzo logiczną kontynuacją oryginalnego wątku i opowiada kompletnie o czymś innym. Tak samo budowanie postaci, w pierwszej Moana była odważna, narwana i trochę nieodpowiedzialna, tu mamy pokazaną bohaterkę starszą, mądrzejszą, wyprawa jest przemyślana a jej członkowie starannie wyselekcjonowani. :P Vaianę/Moanę 1&2 uważam za jedne z lepszych produkcji Disneya, ogromnie podoba mi się wprowadzenie polinezyjskiej kultury i mitologii do mainstreamu filmowego. Też nie przepadam za śpiewanymi wstawkami, ale kolejny raz uważam je za naprawdę dobre :) 8/10
Wicked widziałem i polecam. A co do Moana 2, Byłem wczoraj czyli 27.11.2024 na premierze w Cinema City Arkadia, nie zawiodłem się i bawiłem się super. Wszystkie aspekty mi się podobały. Piosenki super, postacie sympatyczne, Maui wymiatał, pani nietoperzy Matangi też super. Oceniam na 8+.
To pierwotnie miał być serial na disney+ i dopiero w lutym tego roku ogłosili ten film a oryginalny dubbing skończyli nagrywać dopiero we wrześniu tego roku. Nawet nie chce myśleć co musieli przeżywać animatorzy pracujący nad tym filmem.
@@grammarnazivelux9495 Czy ja wiem? Pracować nad animacją, która jest najpewniej skokiem na kasę, z ciągłymi zmianami koncepcyjnymi i przyspieszonym deadlinem... Ja bym płakała 🫠
Jedynka bardzo fajnie balansowała między humorem a epickością (poważniejsze momenty były naprawdę mocne). Szkoda, że sequelom bardzo rzadko (jeśli w ogóle) udaje się to powtórzyć, a najgorzej, gdy idą przede wszystkim w żarty (przypomina mi się Mulan 2...).
Disney nie umie i nigdy nie umiał w sequele. Pokazują to zarówno animacje z lat 90 i lat dwutysięcznych wydawane prosto na VHS/DVD jak i te nowsze produkcje kinowe (Ralph Demolka w internecie, Kraina Lodu 2, Vaiana 2). Zaczynam się bać o sequel Zwierzogrodu.
Szkoda, bo pierwsza część to dla mnie taki feel good movie, który nie raz oglądałem kiedy dopadał mnie stan depresyjny. 😥 Napisy Końcowe tłumaczył, że inna nazwa w Europie nie wynika z praw, a faktu, że... Disnay bał się powiązań z... włoską aktorką porno z lat 80, czy 90, które się tak nazywała i o której nikt poza Disnsyem nie pamięta.
@@lornemalwo3646 ona chyba nawet próbowała jakaś karierę polityczną, ale jej znajomość w obecnej Europie jest żadna, Moanę zna więcej osób i robienie z tego powodu to całe zmieszanie ze zmianą imienia... Nawet kiedy u nas odpali się ten film z płyty czy Disnay + w oryginalne wersji językowe to jest Vaiana, a nie Moana.
@@Durzy007 Karierę w polityce to próbowała zrobić jej koleżanka po fachu Ciciolina. M. Pozzi zmarła jakoś tak w 1993 czy koło tego. A tytuł filmu zmieniono Z Moana na Vaiana ze względu na włoskiego dystrybutora, bo pani Pozzi jest do dziś podobno powszechnie pamiętana przez Włochów
@lornemalwo3646 nie znam się na gwiazdach porno, chyba rzeczywiści pomyliłem. Nie mniej Disnay uznał, że w całej Europie targetem Vaiany i M Pozzi są te same osoby🤦♂️ Nawet gdyby zmienili nazwę we Włoszech, to nie ma żadnego powodu na robienie tego w całej Europie. Wiele większych marek potrafi mieć różne nazwy w sąsiednich krajach... poza Pupa Milano. Ich to przerasta...
No i właśnie wahałem się czy iść do kina dzisiaj przedpremierowo i powiem tak: 1.Chciałem przygotować się i jedynke sobie odświeżyć bo dawno nie oglądałem a mega lubię bardzo ale coś mi nie wyszło i nie nadrobiłem 2.Widziałem że opinie pierwsze są dość takie mieszane
Scena z małży mnie znudziła, to fakt, ale to nie tak, że Vaiana nie przeszła żadnej przemiany - w pierwszej części faktycznie musiała uwierzyć w siebie. ***Soft spoiler alert*** Teraz to już wie, że jak przodkowie wołają, to trzeba ruszać, umie żeglować, nie udało się skontaktować z Mauim, więc musi to ogarnąć sama. Przeżywa załamanie, kiedy nie wszystko idzie po jej myśli i zbiera się w sobie, gdy otrzymuje wsparcie. Finał też dość zaskakujący. Więc sorry, jak dla mnie to taki pojazd dla samego pojazdu ;)
Ominąłem przez Ciebie a jak obejrzałem..... A nie jeszcze nie oglądałem i nie obejrzę..... w sumie nawet nie planowałem. Dobra to nic przez Cienie się nie stało 😁
W takich filmach najbardzie przeszkadza to, czym te produkcje są (po co powstały, z jaką myślą, w jaki sposób, czy miały co przekazać), a nie jakie są (lepsze - gorsze).
Mam podobne zdanie na temat musicali, co zresztą często było mi wypominane, no bo przecież ,,jak możesz tak mówić ? Przecież to takie super utwory, a wykonawcy to celebryci z broadwayu (jakby to miało jakieś niesamowicie wielkie znaczenie). Dla mnie żeby musicial działał dobrze to musi być ciekawy znaczący, tzn. muszę czuć, że film bez tych utworów tak dobrze by nie zadziałał, musi coś budować - jak np. w La La Land, film który zresztą uwielbiam. Tymczasem w wielu tych produkcjach czuję, że elementy musicalu można by wyciąć i nic by się nie zmieniło. Ot, takie popisywanie się, żeby zdobyć więcej pkt. od krytyków. Plus też chyba sam Disney nie jest już w stanie wydać ostatnio chociaż jednego filmu bez elementów musicalowych, jakby to był już jeden z podstawywych elelemtów na checkliście, i pewnie jest.
Dla mnie pierwsze trzy filmy to jedna z moich ulubionych trylogii filmowych ever@@LittleUnicornChaser a czwórka to jest żart przynajmniej u mnie tyle powiem mówię to bo niektorym się podoba i okej ale lepiej Oszczędź sobie bo moim zdaniem nie warto.
@@LittleUnicornChaser Ja powiem tak nie wiem po co ta czwórka wyszła ale i tak zarobili niestety na tym a moim zdaniem niezasłużenie: Historia słaba, Villan z idiotyczną motywacją i nie mającą sensu (od jest zła dlatego bo chciała się uczyć Kung fu ale nie pozwolili jej bo za mała hello Modliszka, Żmija nie są wielcy rozmiarowo ale są mistrzami w kung fu i co?), Po nie przechodzi żadnej drogi no i animacja biedna wizualnie znaczy na pierwszy rzut oka wygląda niby git ale ostatecznie wygląda to biednie nie tylko w porównaniu z takim Wild Robot, Kotem w butach 2 czy Bad Guys nawet Miss kraken i Orion wyglądają lepiej ale najgorsze wygląda gorzej w porównaniu z trylogią a szczególnie z trójką która wyszła w 2016 i dalej wygląda olśniewająco pięknie nie mówiąc już o 1 i 2. Przykład spoiler z początku 4 jakaś kopalnia i Tai Lung wchodzi (niby) i cała scena ciemna, ogień biednie się świeci i Tai Lung (na tym etapie niby on ale nie jest) wygląda gorzej niż w 2008 no i ogólnie cała scena wygląda biednie i tak przez cały film do końca.
Ja byłam bardzo rozczarowana. Mój ukochany "An Innocent Warrior" wykonany okropnie i nie ma tego relaksującego vibe'u T^T bohaterowie są po nic. Final boss jest śmieszny i pokonują go tak o. Piosenki ani trochę nie brzmiały dobrze. Jedynie ta początkowa ujdzie. Tu mały spoiler. Podobało mi się jedynie wykorzystanie oceanu do wysłania wiadomości dla członka rodziny.
@@p6mkq jak ostatnio sprawdzałam to żyjemy w kraju gdzie można wyrażać swoją opinię nieobrażając nikogo więc... Ty się możesz nie zgadzać ale ja miałam oczekiwania, które zostały zdeptane. Ale ok zagram w twoją grę. A ty kim jesteś? Kogo obchodzi że ty się nie rozczarowałeś/aś?
Film mnie średnio obchodzi, ale czy ktoś by mi mógł wytłumaczyć dlaczego po polsku jest to Vaiana a w wersji oryginalnej Moana? Zawsze mnie to nurtowało 🙄
@@PonarzekajmyoFilmach Najpierw idę na dokument o Wandzie Rutkiewicz "Ostatnia Wyprawa", a później rzeczona "Vaiana 2"... będę miała dysonans poznawczy😅. A ten film na Netflixie , co miał być w kinach to chyba "Zaklęci".
Wychodzi na to, że "Shrek 2" to prawdziwy ewenement, niektórzy chętniej wracają niż do jedynki. Piosenki pchające akcję do przodu są bardzo pomocne i mogą być chwytliwe-w końcu w "Królu Lwie " podczas jednej Simba całkowicie dorasta i wszyscy to bez problemu akceptują.
W serii Toy story najlepsza jest dla mnie 3, a dwojka byla lepsza od kedynki, wiec da sie zrobić bardzo dobre kontynuacje.
Jeśli ten film czuje się że jest niepotrzebny to wyobraźcie sobie że mogliby zdobić remake live action pierwsze części....... chwila moment, o nie.......
Ale te słowa w ostatnich minutach po wydaniu oceny, no trafiłeś w samo sedno. Konsumpcjonizm dotarł również do filmów i seriali, kiedyś było czekanie i ten moment wielkości w kinie, teraz tyle tego jest, że trzeba mieć niesamowite szczęście trafić na jakąś perełkę.
Konsumpcjonizm jest w filmach od lat XDDD myślisz, że kiedyś nie powstawały niepotrzebne siquele? wychodziły, tylko nie do kin a prosto na VHSy/DVD czy disney channel XD nie mówiąc już o tak oczywistych rzeczach jak slashery które dostawały po 8 części byle tylko jak najwięcej na nich zarobić
Oglądałem wczoraj Vaiana 2, Mam całkiem inne zdanie, film był super ma spektakularny finał. Ja akurat lubię muzykę ale chociaż ten film nie jest musical to jest bajka Disneya i tam zawsze śpiewano, więc dzieciom się na pewno spodoba😊
Warto dodać, że pierwotnie ten film miał być Serialem na Disney +.
Jestem ogromnym fanem jedynki, szczególnie piosenek. Błyszczeć Maleńczuka i Drobnostka Kwiatkowskiego to istne cudo, moim zdaniem o lepsze niż oryginał i do dziś czasami ich słucham. Teraz nie wiem czy żyje pod kamieniem czy Disney skopał marketing bo ta recenzja to dosłownie pierwszy raz kiedy słyszę o istnieniu sequela
nie powiedziales tego, polska wersja lepsza mocny zart
Zgadzam się, przynajmniej co do tych dwóch piosenek
@@grammarnazivelux9495 zgadzam się z nim, Polska wersja zdecydowanie lepsza.
O, w końcu mogę się nie zgodzić, bo świetnie bawiłam się dziś w kinie na V2. :) Chociaż gustuję raczej w innych, "doroślejszych" animacjach (Ghibli, Spider-Versy, Arcane itp) to i dobrą produkcją od znanej marki nie pogardzę. :) Wcześniej dla przypomnienia obejrzałam w domu część pierwszą, i nie wiem czy to efekt dużego ekranu, ale sequel podobał mi się chyba nawet bardziej. :) Nie uważam, żeby historia się powielała, jest wręcz bardzo logiczną kontynuacją oryginalnego wątku i opowiada kompletnie o czymś innym. Tak samo budowanie postaci, w pierwszej Moana była odważna, narwana i trochę nieodpowiedzialna, tu mamy pokazaną bohaterkę starszą, mądrzejszą, wyprawa jest przemyślana a jej członkowie starannie wyselekcjonowani. :P Vaianę/Moanę 1&2 uważam za jedne z lepszych produkcji Disneya, ogromnie podoba mi się wprowadzenie polinezyjskiej kultury i mitologii do mainstreamu filmowego. Też nie przepadam za śpiewanymi wstawkami, ale kolejny raz uważam je za naprawdę dobre :) 8/10
Wicked widziałem i polecam. A co do Moana 2, Byłem wczoraj czyli 27.11.2024 na premierze w Cinema City Arkadia, nie zawiodłem się i bawiłem się super. Wszystkie aspekty mi się podobały. Piosenki super, postacie sympatyczne, Maui wymiatał, pani nietoperzy Matangi też super. Oceniam na 8+.
Ja dzisiaj bylam na vaiana 2 i powiem wam że to będzie hit disneya!
Sprawdź proszę Vaianę 1-jestem bardzo ciekawa Twojej opinii:) ja oglądam wielokrotnie z córką i zawsze się zachwycam❤
chyba już sprawdził ;)
@@piotrsyszynski3787pisałam przed obejrzeniem recenzji muszę przyznać:)
To pierwotnie miał być serial na disney+ i dopiero w lutym tego roku ogłosili ten film a oryginalny dubbing skończyli nagrywać dopiero we wrześniu tego roku. Nawet nie chce myśleć co musieli przeżywać animatorzy pracujący nad tym filmem.
Dosłownie! Musieli wyciąć 1/3 filmu, trochę muzyki, pozbawić postacie poboczne charakteru... Dramat. Pewnie serial zebrałby lepsze recenzje.
nic dziwnego ze dopiero we wrzesniu skonczyli nagrywac dubbing, w koncu najpierw musieli zrobic animacje ;)
Animator płakał, jak animował 🥲
@LittleUnicornChaser myślę że jak animujesz dla Disneya to raczej nie płaczesz z takich powodów
@@grammarnazivelux9495 Czy ja wiem? Pracować nad animacją, która jest najpewniej skokiem na kasę, z ciągłymi zmianami koncepcyjnymi i przyspieszonym deadlinem... Ja bym płakała 🫠
Jedynka bardzo fajnie balansowała między humorem a epickością (poważniejsze momenty były naprawdę mocne). Szkoda, że sequelom bardzo rzadko (jeśli w ogóle) udaje się to powtórzyć, a najgorzej, gdy idą przede wszystkim w żarty (przypomina mi się Mulan 2...).
Niedawno widziałam Vaianę, a kilka dni temu dosłownie zobaczyłam reklamę zwiastuna na TH-cam i się zdziwiłam, że druga część zaraz wychodzi 😂
Disney nie umie i nigdy nie umiał w sequele. Pokazują to zarówno animacje z lat 90 i lat dwutysięcznych wydawane prosto na VHS/DVD jak i te nowsze produkcje kinowe (Ralph Demolka w internecie, Kraina Lodu 2, Vaiana 2). Zaczynam się bać o sequel Zwierzogrodu.
Szkoda, bo pierwsza część to dla mnie taki feel good movie, który nie raz oglądałem kiedy dopadał mnie stan depresyjny. 😥
Napisy Końcowe tłumaczył, że inna nazwa w Europie nie wynika z praw, a faktu, że... Disnay bał się powiązań z... włoską aktorką porno z lat 80, czy 90, które się tak nazywała i o której nikt poza Disnsyem nie pamięta.
A to muszę poczytać o tym
Oj niektórzy urodzeni na przełomie lat 70/80 pamiętają panią M. Pozzi 😁
@@lornemalwo3646 ona chyba nawet próbowała jakaś karierę polityczną, ale jej znajomość w obecnej Europie jest żadna, Moanę zna więcej osób i robienie z tego powodu to całe zmieszanie ze zmianą imienia... Nawet kiedy u nas odpali się ten film z płyty czy Disnay + w oryginalne wersji językowe to jest Vaiana, a nie Moana.
@@Durzy007 Karierę w polityce to próbowała zrobić jej koleżanka po fachu Ciciolina. M. Pozzi zmarła jakoś tak w 1993 czy koło tego. A tytuł filmu zmieniono Z Moana na Vaiana ze względu na włoskiego dystrybutora, bo pani Pozzi jest do dziś podobno powszechnie pamiętana przez Włochów
@lornemalwo3646 nie znam się na gwiazdach porno, chyba rzeczywiści pomyliłem.
Nie mniej Disnay uznał, że w całej Europie targetem Vaiany i M Pozzi są te same osoby🤦♂️ Nawet gdyby zmienili nazwę we Włoszech, to nie ma żadnego powodu na robienie tego w całej Europie. Wiele większych marek potrafi mieć różne nazwy w sąsiednich krajach... poza Pupa Milano. Ich to przerasta...
No i właśnie wahałem się czy iść do kina dzisiaj przedpremierowo i powiem tak:
1.Chciałem przygotować się i jedynke sobie odświeżyć bo dawno nie oglądałem a mega lubię bardzo ale coś mi nie wyszło i nie nadrobiłem
2.Widziałem że opinie pierwsze są dość takie mieszane
I finalnie chyba obejrze sobie kiedy indziej.
Polecam obejrzeć teraz.
@p6mkq no teraz to nie akurat
Tak tylko przypomnę, że z początku ten film miał być serialem, ale nagle z nieznanych powodów ($) Disney zdecydował, przerobić to na film kinowy XD
I tu paradoks, niektóre nowe seriale od Disneya wyglądają jak filmy podzielone na części
Scena z małży mnie znudziła, to fakt, ale to nie tak, że Vaiana nie przeszła żadnej przemiany - w pierwszej części faktycznie musiała uwierzyć w siebie.
***Soft spoiler alert***
Teraz to już wie, że jak przodkowie wołają, to trzeba ruszać, umie żeglować, nie udało się skontaktować z Mauim, więc musi to ogarnąć sama. Przeżywa załamanie, kiedy nie wszystko idzie po jej myśli i zbiera się w sobie, gdy otrzymuje wsparcie. Finał też dość zaskakujący.
Więc sorry, jak dla mnie to taki pojazd dla samego pojazdu ;)
W pierwszej części piosenki były świetne.
Ominąłem przez Ciebie a jak obejrzałem..... A nie jeszcze nie oglądałem i nie obejrzę..... w sumie nawet nie planowałem. Dobra to nic przez Cienie się nie stało 😁
W takich filmach najbardzie przeszkadza to, czym te produkcje są (po co powstały, z jaką myślą, w jaki sposób, czy miały co przekazać), a nie jakie są (lepsze - gorsze).
Będzie recenzja odcinków 6-10 sezonu 3 serialu From?
Super recenzja
Live action movie to jakas nowa moda , będzie tez " jak wytresować smoka"🙄 no to idac dalej niech zrobia Shreka ,kraine lodu itd.
Będzie recka Silo? Drugi sezon i 3 odcinki już
Mam podobne zdanie na temat musicali, co zresztą często było mi wypominane, no bo przecież ,,jak możesz tak mówić ? Przecież to takie super utwory, a wykonawcy to celebryci z broadwayu (jakby to miało jakieś niesamowicie wielkie znaczenie). Dla mnie żeby musicial działał dobrze to musi być ciekawy znaczący, tzn. muszę czuć, że film bez tych utworów tak dobrze by nie zadziałał, musi coś budować - jak np. w La La Land, film który zresztą uwielbiam. Tymczasem w wielu tych produkcjach czuję, że elementy musicalu można by wyciąć i nic by się nie zmieniło. Ot, takie popisywanie się, żeby zdobyć więcej pkt. od krytyków. Plus też chyba sam Disney nie jest już w stanie wydać ostatnio chociaż jednego filmu bez elementów musicalowych, jakby to był już jeden z podstawywych elelemtów na checkliście, i pewnie jest.
To polecam Wicked jako przykład nawet nie dobrego, a doskonałego musicalu filmowego 😊
A dopiero widziałam zdjęcia The Rock'a z planu, jako półboga oczywiście
Zapadły mi głęboko w pamięć 🤣🤣
Wybralam sie dzisiaj I w sumie faktycznje fabula niezbyt … animacja ladna takze spoko 💜✨
Kung fu panda 4 ? Ja myślałem że był tylko jeden film jak miałem 10 lat czyli jakieś 17 lat temu 😂😂😂
Dwójka i trójka są naprawdę niezłe (o czwórce nic nie powiem, bo nie widziałam) 🙂
Nawet trochę zazdroszczę nieświadomości pewnych rzeczy na przestrzeni tych kilku lat 😅😅
Dla mnie pierwsze trzy filmy to jedna z moich ulubionych trylogii filmowych ever@@LittleUnicornChaser a czwórka to jest żart przynajmniej u mnie tyle powiem mówię to bo niektorym się podoba i okej ale lepiej Oszczędź sobie bo moim zdaniem nie warto.
@@PrimalElf W takim razie szkoda, że nie utrzymali poziomu, tak dobrze im szło :(
@@LittleUnicornChaser Ja powiem tak nie wiem po co ta czwórka wyszła ale i tak zarobili niestety na tym a moim zdaniem niezasłużenie: Historia słaba, Villan z idiotyczną motywacją i nie mającą sensu (od jest zła dlatego bo chciała się uczyć Kung fu ale nie pozwolili jej bo za mała hello Modliszka, Żmija nie są wielcy rozmiarowo ale są mistrzami w kung fu i co?), Po nie przechodzi żadnej drogi no i animacja biedna wizualnie znaczy na pierwszy rzut oka wygląda niby git ale ostatecznie wygląda to biednie nie tylko w porównaniu z takim Wild Robot, Kotem w butach 2 czy Bad Guys nawet Miss kraken i Orion wyglądają lepiej ale najgorsze wygląda gorzej w porównaniu z trylogią a szczególnie z trójką która wyszła w 2016 i dalej wygląda olśniewająco pięknie nie mówiąc już o 1 i 2. Przykład spoiler z początku 4 jakaś kopalnia i Tai Lung wchodzi (niby) i cała scena ciemna, ogień biednie się świeci i Tai Lung (na tym etapie niby on ale nie jest) wygląda gorzej niż w 2008 no i ogólnie cała scena wygląda biednie i tak przez cały film do końca.
Bo Vaiana 2 wygląda Jagny miała być wprowadzeniem do 3 części
Ja byłam bardzo rozczarowana. Mój ukochany "An Innocent Warrior" wykonany okropnie i nie ma tego relaksującego vibe'u T^T bohaterowie są po nic. Final boss jest śmieszny i pokonują go tak o. Piosenki ani trochę nie brzmiały dobrze. Jedynie ta początkowa ujdzie.
Tu mały spoiler.
Podobało mi się jedynie wykorzystanie oceanu do wysłania wiadomości dla członka rodziny.
A kim ty jesteś? Kogo obchodzi twoje rozczarowanie? :(
@@p6mkq jak ostatnio sprawdzałam to żyjemy w kraju gdzie można wyrażać swoją opinię nieobrażając nikogo więc...
Ty się możesz nie zgadzać ale ja miałam oczekiwania, które zostały zdeptane.
Ale ok zagram w twoją grę. A ty kim jesteś? Kogo obchodzi że ty się nie rozczarowałeś/aś?
No to poczekam, aż będzie na Netflixie.😊
No to sobie poczekasz.
Niestety nigdy nie będzie go na Netflixie, bo oryginalne filmy Disneya są tylko na Disney Plus.
Szkoda, bo pierwsza część była świetna :(
czemu masz takie ciemne powieki? od czego to?
Od urodzenia ^^
@@PonarzekajmyoFilmach aaa oki :D
,,Moana 2"? W latach 90-tych na whs-ach widziałem chyba wiecęj filmów z tą bohaterką🤔😁😜
A pierwszą część jak oceniasz: dobra czy bardzo dobry.
Dobra ;)
Zaskakująco jak moja opinia jest zbieżna xD
Zrobisz recenzje filmu Wicked ?
Zrobię
To wyszło?
Właśnie też byłam w szoku, jak zobaczyłam recenzje. To w ogóle było reklamowane??
@Voegelchen1306 jakieś zwiastuny były ale jakoś mocno tego nie promowano. Ba myślałem że wychodzi to za rok
Bądź na bieżąco a nie tardy.
@@kirmarks02 też tak myślałam
Szkoda chciałam iść z nastolatką.. chyba podziękuję 😕
Idź i sama oceń.
Idź, bo dwójka super. Totalnie nie zgadzam się z autorem filmu, który swoją drogą większość filmów animowanych raczej nisko ocenia. Ja polecam👍🏻
Ja już na pierwszym filmie się wynudziłem
Kiedy wicked?
W dniu premiery pewnie ;)
Film mnie średnio obchodzi, ale czy ktoś by mi mógł wytłumaczyć dlaczego po polsku jest to Vaiana a w wersji oryginalnej Moana? Zawsze mnie to nurtowało 🙄
Istnieje plotka że w Europie prawa do nazwy Moana ma pewna osoba.
Podobno prawa do słowa ma ktoś w Europie i stwarza to problemy z prawami autorskimi.
Masakra, będę i tak musiała z dzieckiem na to pójść 😅
Myślę że w tej sytuacji to bez tragedii ;)
@@PonarzekajmyoFilmach Najpierw idę na dokument o Wandzie Rutkiewicz "Ostatnia Wyprawa", a później rzeczona "Vaiana 2"... będę miała dysonans poznawczy😅. A ten film na Netflixie , co miał być w kinach to chyba "Zaklęci".
Aha czyli takie sobie a poziom musicalu Pewnie tak samo żałosny jak we Frozen 2...
Klataiana 2
Ej ale w jedynce były fajne piosenki
mocno srednia czesc:( slabe piosenki nudna fabula :P
Juz po obejrzeniu filmiku widzę, że też masz takie odczucia :D
Sama/sam jesteś nudna/nudny.
A moan po ang. to narzekać?😅
Takie bardziej jęczenie ale w tym kontekście pasuje ^^
Nieeee, a tak mi się podobała jedynka. :(
Dzieki za spoiler recenzji 😢🎉
@@WitwaiTo nie czytaj komentarzy, tylko oglądaj 😅
@@Witwai Pisałem ten komentarz w pierwszej minucie filmu, zaraz po intro. :P
@@wildhog4251 ja to przeczytałem w 1 sekundzie filmu
Moana? :)
Tak, a co?
Pierwszy.
Słaba baja, wszystko na jedno kopyto. Tęsknię za animacjami pokroju Shreka albo Madagaskaru 😢
Gościu zluzuj rajtuzy to jest bajka dla dzieci a ty się spuszczasz 🤦
Tak myślałem że są za ciasno