Mili widzowie! W filmie wzięły udział przewodniczki Podziemnej Trasy Turystycznej “Arado” w Kamiennej Górze oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej „549 Volksgrenadier-Division”. Pamiętajcie o subskrybowaniu kanału i kliknięciu w dzwonek, aby nie przegapić przyszłych odcinków. 🔥 Wesprzyjcie nas i obejrzyjcie niezwykłe reportaże: th-cam.com/video/IcC2OCzr2hg/w-d-xo.html Materiały są dostępne tutaj: th-cam.com/play/UUMOCvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.html 🔥 Do zobaczenia w każdy czwartek o 20:00!
lubie wasz kanal ale zawsze jak ktos mowi dobrze o niemcach i to jeszcze z tamtego okresu zbiera mi sie na wymioty. pierwasza i mam nadzieje ostatnia lapka w dol
@@HARADAMusic Czasem jest. Biala jak wygolona glowa Polki puszczającej się z Niemcem za okupacji. Jak ostracyzm towarzyski Polaków wobec Polek wychodzących za zaborców. To powstrzymywało.
@@zemer519 Od każdej reguły są wyjątki. Nakrywanie czarną zasłoną wszystkich jest niezwykle kiepskim pomysłem. To nawet Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" zawarł. Nie mówię już o filmach "Lista Schindlera" , "Pianista" czy "Imperium Słońca". Dlaczego? Opisywanie ludzkich odruchów u osób stojących po przeciwnej stronie jest podkreślaniem, że trzeba być człowiekiem. Bez względu na posunięcia przywódców. Nie pamiętam tytułu filmu, który oglądałem na YT. Mówił żołnierzu niemieckim, który odmówił rozstrzelania cywili. W konsekwencji sam stanął wśród nich i został rozstrzelany. Z jednej strony jest to przerażające. Nic nie zdziałał a zginął. Jednak jako przedstawiciel zwycięskiej "rasy panów" przeciwstawił się martyrologii i to zasługuje na uznanie i szacunek. Czym innym jest zwycięstwo na polu bitwy a czym innym mordowanie cywili, którzy, oprócz narodowości, niczym się nie różnią.
To i ja zostawię tu świadectwo, jakie przekazała mi nieżyjąca już ciocia Magda z Krakowa.Gdy była młoda, wybuchła II w.ś. W jej domu (to chyba było w Skawinie albo w Korabnikach) zakwaterowano kilku Niemców. Jeden z nich, młody żołnierz, czasem z nimi rozmawiał. I okazało się, że dostał rozkaz do wojska tuż po swoim ślubie. Ciężko mu było z dala od młodej żony, a kontaktów listownych nie było za wiele. Rodzina cioci poznała go jako zwykłego, dobrego człowieka, wplątanego w machinę wojny. Ciocia postanowiła mu pomóc. Aby nie wzbudzać podejrzeń, ktoś z rodziny napisał list do Niemiec do żony tego żołnierza. Doszło do tego, że ta jego żona przyjechała do Polski (oficjalnie w innym celu), a nieoficjalnie rodzina cioci zorganizowała tajne spotkanie młodych małżonków. W tym piekle wojennym ludzie po obu stronach też potrafili pozostać ludźmi. Nie wiem, czy trudno by z tego zrobić odcinek na Waszym kanale, ale czemu by nie???
Powiem tylko tyle ,że jestem pod wrażeniem. Piękna historia , pięknie opowiedziana i okraszona jakże realistycznym tłem. Brawo Panowie!!! Czapki z głów!!! Dwóch prowadzących to podwójnie dobre materiały. Teraz podwójnie lubię History Hiking. Pozdrawiam.
Na mnie ta historia nie zrobiła większego wrażenia. Niemiec był jednym z tych, co napadli na Polskę. Mógł dziewczynę zabić, ale nie zabił. No, łaskawca po prostu. A gdyby nie była podobna do jego córki ? Pewnie potraktowałby ją jak śmiecia i "podludzia". Wcale się nie wzruszyłam tą historią.
Oglądając ten film przypomniała mi się historia, która dotyczy moich wspomnień z dzieciństwa kiedy się toczyła 2 Wojna Światowa. Jest 1944 r. Mama i ja , mając wtedy prawie 3lata przeżyliśmy bardzo stresującą sprawę . Dwóch oficerów niemieckich w czasie utworzonego frontu na terenie Podkarpacia okolice Jasła strach o swoje życie.Wszystkim mieszkańcom rozkazano wynosić się ze swoich domów bo oni tu będą walczyć z wojskiem rosyjskim. Mama i ja byłam w tym czasie u Staruszka. Podczas sprawdzania czy już wszyscy mieszkańcy tej wioski Grudnej Dolnej opuścili swoje domy zastali nas w tym domu.Rozkazali aby natychmiast się wynosić bo już nie chcą zabijać ludzi cywilnych tylko będą walczyć z wojskiem rosyjskim. Wyprowadzili nas na drogę prowadzącą do lasu gdzie już byli inni ludzie z tej wioski Grudnej Dolnej .Szli za nami. Mama rozpłakała się bo wiedziała że idziemy na pewną śmierć.Oficerowie Bardzo na siebie krzyczeli.Po pewnym czasie kazali nam iść i nie oglądać się do tyłu.Mama , niosąc mnie na rękach szła szybko. Po pewnym czasie odwróciła się ale ich już nie było. więc udała się do swoich rodzin do lasu do ziemianek, cieszyła się że żyjemy. Obecnie mam 80 lat i mieszkam na Dolnym Śląsku w okolicy Wrocławia. Helena z domu Niedziela.
Początkowo zastanawiałem się czy jestem na właściwym kanale 🙈😅 Bylem przyzwyczajony do charakterystycznego głosu pana Łukasza a tu taka niespodzianka😁 Panie Maćku - dobra robota, przyjemnie się słuchało👍
Moja ciocia w czasie wojny pracowała u Niemców jako kucharka. Któregoś dnia ,Niemiec przyłapał moją ciocie na tym że za grubo obiera ziemniaki,był wściekły. Ciocia z łzami w oczach powiedziała że ona te obierki zabiera do domu i gotuje z nich obiad bo u nich jest taka bieda ,od tamtego momentu ten Niemiec dzielił się z moja ciocią jedzeniem które miał ,dzięki jego pomocy udało im się przeżyć wojnę.
Najgorsze jest to ,że ja usłyszałem kilka takich histori od mojej prababci ale gdy miałem 10 lat. W dodatku widziałem ją sredni raz na tydzień lub dwa.Teraz trudno to odtworzyć z pamięci a było kilka ciekawych opowieści z przymusowych prac w 3 Rzeszy. Ale 2 historie zapamiętałem bo tak jak na tym filmie z miliona rzeczy złych zrobionych przez Niemców w pamięci utkwiły te dobre czyny. W skrócie Także wydarzenia z małopolski. 1) To prababcia miała bliźniaczkę ,która była wyznaczona wówczas przez sołtysa wsi na przymusowe roboty. Ta siostra strasznie zaczęła panikować , chyba była mniej odważna. Więc moja babcia podstawiła się za tą siostrę nie wiedząc co ją czeka. No i trafiła na przymusowe prace do Niemiec. Ale na jakieś gospodarstwo do rolników. Tam poznała swego przyszłego męża też Polaka i zaszła z nim w ciąże. Urodziła się tam babcia. Niemieckie małżeństwo chciało to dziecko zabrać ,zaadoptować bo nie mieli własnych dzieci. Babcia się nie zgodziła. Co ciekawe oni postąpili jak ludzie i nie nalegali więcej . A wystarczyło jedno słowo ,jeden donos lub cokolwiek i mogli sobie to dziecko zabrać i babcia była by wychowywana jako Niemka. A tak pozostałością jest jedynie miejsce urodzenia. 2) Ta prababcia także miała swojego szwagra męża tej bliźniaczki. Nie wiem jak się poznali . Ale on także był w Niemczech na robotach. Może tam gdzie babcia i to ona poznała go ze swą siostrą? Tego już nie wiem. Ale on opowiadał ,że był taki oficer Niemiecki w miarę dobry . Częstował papierosem rozmawaiał z tym wujkiem. Kiedyś nawet go zabrał do jakiejś knajpy i na jakiś obiad. Tam do stołu poseszli inni oficerowie Niemieccy i przystawli broń do Polaka. Pytając co on tu robi? To nie jest miejsce dla Polaków. A ten oficer wstanął i powiedział on jest tutaj ze mną. I tamci odpuścili.
Ta historia to taki okruszek i pięknie została utrwalona. Pan Maciek bardzo ciekawie opowiada. Takie okruszki to prawdziwe skarby i często giną zapomniane. Dobrze, że je zbieracie.
Bardzo fajny odcinek rzadko ludzie pamiętający czasy wojenne chcą wracać wspomnieniami i to w taki nietypowy sposób. Miło, że ekipa HH się powiększa i rozwija będziemy mogli się jeszcze więcej dowiedzieć. Może jakieś QA obu panów prowadzących??Fajnie by było się coś więcej dowiedzieć o współpracy itp. Pozdrawiam :)
Moja Babcia też spotkała dobrego Niemca.Wyszła ze szpitala z moją mamą kilkuletnią i weszła do Apteki na Litewskiej w Warszawie.Babcia wiedziała ,że to Apteka nur für Deutsche wiedziała też ,że ta recepta na penicylinę dla dziecka może być tylko tu zrealizowana i w rozpaczy ,liczyła na cud .Aptekarz odmówił wydania lekarstwa ,Babcia zalała się łzami , i wtedy zdarzył się cud.Niemiecki oficer ,który stał przy okienku obok poprosił Babcię aby dała mu tę receptę , zrealizował ją i dał zapłakanej Babci penicylinę dla chorego dziecka. Wróg ,okazał się dobrym człowiekiem o wrażliwym sercu.
Nie uważam że wszyscy Niemcy są źli.To naród o dużej amplitudzie którzy wydali zarówno ludzi wielkich , mądrych jak i wielkich zbrodnirzy i przestępców.
Zobaczyłem nowego prowadzącego i pierwsza myśl "O nie! to koniec HH, bez Łukasza to nie będzie już to samo". Obejrzałem do końca i jestem pod wrażeniem, opowiadasz tak samo dobrze i ciekawie jak Łukasz. Jeśli będziecie występować na zmianę to jestem jak najbardziej za. Pozdrowienia dla całej ekipy HH.
Takie zmiany nigdy nie wychodzą na dobre dla kanału.To obiektywna ocena sytuacji.Nie mam nic do obecnego prowadzącego.Pan Łukasz Kazek będzie w telewizji zatem nie znika tylko zmienia lokalizację :)
Siemanko, fajnie że jest ktoś nowy w zespole, dzięki takiej wymianie będziecie mogli przygotować więcej materiałów ale i trochę odpocząć, pozdrawiam serdecznie i oczywiście łapa w górę 👍
Dokładnie, też o tym pomyślałam,że to duża presja tak co tydzień mieć wszystko przygotowane, nawet jeśli nagrywają kilka materiałów w jednej okolicy , to potem trzeba je przygotować .
Miło pana widzieć panie Macieju. Podróż z panem po laboratorium Arado pamiętam doskonale.Bardzo miło ,że będzie pan gościł na tym kanale.pozdrawiam serdecznie
historie zwyczajnych ludzi są najciekawsze - przecież to oni tworzą historię . Sama zbieram takie opowieści, bo one są często bardziej niezwykłe niż te wymyślone przez pisarzy. skrzętnie je notuję 🙂
@@marcinwawrzecki592 Chętnie - kiedy i jak? - o dziecku znalezionym w pałacu w Mokrzeszowie, o mężczyźnie, który przygarnął zgwałconą kobietę i dziecko wychował jak swoje, o dziwnym podobozie Gross Rosen , o klątwie Gertrudy - och wymieniać mogę dziesiątki takich opowieści.
Dla Maćka jestem zupełnie anonimowym człowiekiem, lecz ja go pamiętam, to z koncertów z centrum kultury, to z Arado czy piwnicy kolegi, w której raz czy dwa był przelotem. Razem z kumplem Krzyśkiem jawiliście mi się jako Chłopcy z wielką pasją i ikrą, czuła żem, że wiele zdziałacie i jeszcze nie raz o Was usłyszę. Wielki szacunek.
Dziekuje History HIking za opowiedzenie tej niesamowitej historii z przeszlosci az trudno uwierzyc ze to byl niesamowity zbieg okolicznosci ze to wlasnie Panu pani Janina opowiedziala ta historie i ze to wlasnie Pan spelnil niesamowita prosbe Pani Janiny i ze to wlasnie Pan przypominal wygladem tego oficera ,ktory zachowal sie w tak niesamowity sposob w 1944 r wobec Pani Janiny Serdeczne pozdrowienia dla tworcow History Haiking orazwszystkich sympatykow i fanow tego kanalu na YT Robert ze Sztokholmu 😀😀😀👍👍👍
Takich Niemców którzy byli dobrzy było trochę. Babcia mi opowiadała jak zaraz po wybuchu wojny w trakcie ucieczki ze wsi cała rodzina(mama, czyli moja prababcia i piątka dzieci, w tym babcia) spotkała kolumnę pancerną. Najpewniej dowódca zatrzymał się i dał mojej prababci bardzo dużo konserw i innego jedzenia. To jest jedyna historia którą babcia pamiętała z wojny.
Mi babcia opowiadała, że jak była małą dziewczynką i niemcy wycofywali się, to jedna z kompanii zatrzymała się właśnie u nich. Opowiadała, że w zamian za gościnę żołnierze pomagali w gospodarstwie, sprzątali, pomagali kury itp nakarmić. Przespali się i z rana wyruszyli wcześniej sprzątając po sobie. Lejtnant podziękował za gościnę i tak się rozstali. Z kolei jak parę tygodni później szli rosjaniez to skończyło się tak, że ruski pokradli jedzenie, zwierzęta i wszystko co mogli unieść. Przespali się na polu u niektórych ludzi w domach i zostawili po sobie burdel i okradzonych ludzi z jedzenia i co tylko się dało unieść. Dzicz i swołocz. Ot taką historię opowiadała mi babcia.
Dzień dobry Panie Macieju, Pana Historie są mega i piekne, duży szacun i za odwagę,,, Życzę następnych takich Histori na w następnym Roku, Dobra robota i dziękuję
Witam.Wiele lat temu miałem zaszczyt wielokrotnie rozmawiać z babcią znajomej która przeżyła wojnę i też miała podobne wspomnienia.Jako że moja miejscowość znajdowała się wówczas na granicy 3 rzeszy i Generalnej Guberni to przez las odbywał się przemyt żywności i innych rzeczy potrzebnych do egzystencji...Gdy miała siedemnaście lat i właśnie szmuglowała kiełbasę zatrzymał Ją Niemiec stojący przy motorze z koszem i łańcuchem z trójkątną blachą na szyi.Wycelował karabin i kazał wyjmować co ma schowane pod płaszczem...Gdy zobaczył dwa bochenki chleba i cztery pęta kiełbasy to urwał pół chleba,wziął część kiełbasy,a resztę kazał Jej zabrać i iść dalej...Mimo wieku z detalami pamiętała wygląd tego Niemca który darował Jej życie...Dobrzy ludzie jak i kanalie znajdują się w każdym narodzie...Pozdrawiam całą ekipę.
Mam takie samo zdanie,nie ważne jaka nacja,albo człowiek,albo tchórz który zrobi wszystko by ocalić swoją skórę. Zrobi wszystko,czego góra sobie życzy.
No, łaskawca po prostu. Mój dziadek wiózł w pociągu kawałek boczku dla swojej niedożywionej rodziny.Pracował na kolei, w stolarni, więc miał dobry Ausweiss. Niemiec go przeszukał, zabrał boczek i walnął go w twarz
@@beabea9421 W moich okolicach nawet niemieccy cywile dający pokryjomu żywność Polakom czy jeńcom pracującym w polu czy na innych robotach kończyli z kulą w głowie...
Do Macieja Regewicza :) ;;;;Bardzo miło mi Pana poznać opowiada Pan ciekawe i jakże ważna dla pokoleń sprawy ..Nie wszyscy niemcy , byli źli czasem taki niepozorny gest jak u tego oficera sprawiał że świat wydawał się lepszy , że tchnęło życie oraz wiarę w lepsze jutro ....Pozdrawiam serdecznie :)
Witam wszystkich serdecznie 😊 Również miałem przyjemność usłyszeć od swojej prababci historię która zmieniła punkt patrzenia na niemieckich żołnierzy podczas ll wojny światowej.
Zajebiscie to przedstawiles ciekawa historia ,zdales egzamin celujaco.Fajnie ze obydwoje bedziecie to prowadzic,dobrego mentora masz.Pozdro i czekam na dalsze odcinki.
Witam pozdrawiam !!! Moje wrażenie po obejrzeniu tego odcinka jest na wyraz mocne , ja zawsze wiedziałem że człowiek to człowiek i właśnie w takich trudnych czasach ja druga wojna światowa zdarzali się dobrzy ludzie i źli po obu stronach konfliktu , Polacy byli jedni z najbardziej dotkniętym narodem wojny i takie małe epizody dawały ludziom wiarę zę będzie jeszcze pięknie . tak dziś mamy pokój w Europie to myślę że jest pięknie !!!
To sie nazywa podbieranie. Robiło sie tak gdy nie byl jeszcze czas wykopek i podbierało sie te większe, resztę z powrotem zasypując. Takie tipsy z wyjazdow do dziadka za gowniarza :)
Jestem wnukiem Janiny Zarzyckiej, który skontaktował się z Maciejem Regewiczem w 2019 roku. Mój tak zwany „film amatorski” o mojej babci jest obecnie w fazie postprodukcji. Właśnie wrzuciłem teaser do mojego nadchodzącego filmu - zatytułowany "Moje Własne Słowa" - na wypadek, gdyby ludzie chcieli dowiedzieć się więcej o Janinie Zarzyckiej: th-cam.com/video/6Hu_iAh8Rs8/w-d-xo.html Nienawidzę przekazywać złych wieści, ale wiele z tego, co pan Regewicz mówi o historii mojej babci, jest upiększone, nieprawdziwe i niedokładne. Najważniejszym faktem, który pan Regewicz pomija w swojej wersji, jest to, że niemiecki żołnierz (nie sądzę, że był oficerem) groził, że zastrzeli moją babcię. W chwili, gdy wycelował w nią karabin i groził jej - wspomina moja babcia - opamiętał się, opuścił karabin i zaczął pomagać babci w dokończeniu zleconych jej prac polowych. Najprawdopodobniej ten człowiek był głęboko skonfliktowany co do swojej roli w wojnie. Polski tłumacz powiedział później mojej babci, że przypominała niemieckiemu żołnierzowi jego własną córkę. Ta część jest prawdziwa, ale nie podano żadnych informacji o córce ani o tym, że mieszkała w Berlinie, jak twierdzi pan Regewicz. Niemiecki żołnierz, według mojej babci, również nic nie wspomniał o zrobieniu „ostatniego dobrego uczynku” przed końcem wojny. Powodem, dla którego pan Regewicz nosił swój niemiecki mundur, kiedy spotkał moją babcię, jest to, że go o to poprosiłem. Chciałem sfilmować ich spotkanie i umieścić je w swoim filmie (później cały projekt się zmienił, więc nigdy nie używałem złożonego materiału). Po sfilmowaniu ich spotkania i opowieści mojej babci o niemieckim żołnierzu pan Regewicz wyszedł z munduru (zobaczyliście zdjęcie w klipie, na którym pan Regewicz bez munduru siedzi z moją babcią - zrobiłem to zdjęcie). Usiadł z Janiną i zadał jej pytania związane z jego zainteresowaniem "Arado" i innymi systemami tuneli z czasów II wojny światowej w regionie. Babcia w żadnym momencie nie powiedziała panu Regewiczowi, że chce, żeby nosił niemiecki mundur, żeby pamiętała twarz niemieckiego żołnierza! To po prostu nieprawda. Tworzy to dobrą narrację w rozdziale o „fikcyjnej wędrówce”, ale jest to zmyślone. Historie ustne są niewiarygodne. Zawsze są konstruowane i komponowane z wielu różnych elementów, które zmieniają się przez dziesięciolecia. Nie znaczy to, że historie ustne są fałszywe lub nieprawdziwe. Daleko stąd. Ale pamiętanie zawsze oznacza poskładanie czegoś, co rozpadło się dawno temu. Historie ustne powinny więc być opowiadane przez naocznych świadków, przez Janinę Zaryzcką. A jeśli nie ma już naocznych świadków, postaraj się być tak wierny, jak tylko możesz. Nawet jeśli oznacza to, że nie jest to ładnie zapakowany i zgrabny film na TH-cam. A jeśli kogoś tutaj interesuje pojęcie pamięci, upamiętniania i relacji naocznych świadków w kontekście przemocy historycznej, może przeczytać mój esej, który wniosłem w tej książce: www.degruyter.com/document/doi/10.1515/9783110753295/html Dziękuję za przeczytanie!
Dzień dobry! Dziękujemy z mężem za kolejny ciekawy odcinek . Mam tylko małą sugestię,żeby Maciej się tak nie śpieszył. Widać,że ma taką naturę popędliwą jak to u młodych Entów,ale może odrobinę bardziej na spokojnie ? Zwłaszcza ten ogromny kontrast między spokojnie snutą opowieścią u Łukasza, a szybko wystrzeloną historią Macieja jest mocno odczuwalny. Takiej historię zasługują na spokój. Takie moje wrażenie i taka moja uwaga . Nie wiem czy się zgadzacie, rozumiem też, że presja była ogromna(porównywanie do Łukasza) ale luz, dobrze wyszło 💪🌞. Odcinek jak zawsze ciekawy . Dobrze,że się rozwijacie🍀
Na początku myślałem że będzie lipa ale dałeś radę jesteś prawie tak dobry jak Łukasz.Dużo zdrówka panowie i robcie to co robicie jak najdłużej bo dobrze wam idzie💪💪💪
Bardzo udany debiut!..zycze powodzenia w ,karierze,..ładny głos,dobra dykcja..fajnie!,że nowi ludzie ,wchodzą do programu,..każdy człowiek jest inny..I ma ,,swoja opowieść, ..pozdrawiam Pana Kazka oraz ekipę..Kofciam Was ! za pasję oraz rozbudzanie historii..w narodzie!
Też chcę powiedzieć o jednym , znanym mi z opowieści mojej mamy, zdarzeniu z drugiej wojny światowej.Mama miała wtedy około 11 lat. Korczow, koło Biłgoraja, położony na terenach objętych wysiedleniami. Tzw. Ziemie Zamojszczyzny. W pewien wieczór zjawił się niemiecki oficer i prosił o rozmowę z kimś, kto mówi po niemiecku. Chciał mówić na osobności. Mój dziadek, Grabias Jan, dowiedział się od niego, że będzie obława, aż do białej rzeki i radzi,ł by ludzie wynieśli się z tego terenu. Oficer ten powiedział też, że gdyby dowiedzieli się o tej rozmowie jego przełożeni to zginie on w wielkich męczarniach. Dziadek z radą wioski nie do końca uwierzyli, ale poczynili przygotowania. Kobiety z małymi dziećmi i starców wywieźli do Biłgoraja, który położony jest za za rzeką Biała Łada. Młodzież i cywile ukryli się na wielkich bagnach. Byli niedostępni, bo drogi do wysepek były znane tylko miejscowym . Obcy tonęli w bagnie. Kilkunastu młodych ukryło się w bunkrach w pobliskich ogromnych lasach. Nadszedł dzień obławy. Zginęli ci , którzy zostali. Bagna uratowały wiele istnień, w Biłgoraju też przeżyli ci, co się tam schronili. Jeden z bunkrów został znaleziony i ci chłopcy zginęli straszną śmiercią. Niemcy związali ich, po kilku, drutem kolczastym i wrzuciwszy do dołu, zasypali żywcem. To tylko bardzo skrótowo opisane zdarzenie, które mówi jak straszna jest wojna. Mówi też, że bohater to nie narodowość, ale człowiek, który z narażeniem życia, broni słabszych
Coś z babcią jest nie halo. Nie mogę tego zrozumieć, co stało się z niemieckim narodem po tylu latach. Czy nie ma tam już ludzi takich jak ten oficer , czemu nie wyjdą Ci współcześni piękni Niemcy na ulicę i w ramach protestu przeciwko decyzjom swoich polityków nie powiedzą, oddajmy to Polakom co zrabowali nasi ojcowie i dziadkowie, zapłaćmy za cierpienia i krzywdy jakie spowodował Polakom nasz piękny , niemiecki naród . Co to się porobiło z tych ludzkich Niemców po tylu latach. Ten film powinni puszczać we wszystkich niemieckich szkołach, zakładach pracy, kinach jako kroniki filmowe przed seansami ,aby młodzi ,piękni współcześni Niemcy brali przykład z tego ludzkiego oficera. Brawo, brawo. A teraz .Do mojego dziadka przyjechali Niemcy, wyciągnęli swinię z chlewa, zabili, oprawili. Dziadek dostał z tego kilka kilo mięsa i papiery , że swinię już Niemcy zabrali. Ojcu mojemu ,wtedy malutkiemu dziecku, oficer dał kilka cukierków i odjechali. Pięknie, aż łza kręci się w oku, jaki wspaniały był ten oficer , jaki ludzki. Za kilka dni jakiś polski , zły bandyta zabił Niemca wożącego codziennie rano mleko do koszar. Prawdopodobnie chodziło o to , by zdobyć na nim broń. Ten sam Pan oficer , który ojcu dał cukierki, rozkazał podpalić we wsi stodołę i wszystkich chłopów którzy zbiegli się aby gasić, poukladał na ziemi twarzą do dołu i własnoręcznie zabił w tył głowy. Mojego dziadka uratowało tylko to ,że miał złamaną nogę bo podzieli by los ,tych Bogu ducha winnych 13 ludzi. Niemcy to tacy sami dranie jak i Ruscy, z tą różnicą że chodzą w garniturach a Ruscy w kufajkach.
@@borsuk3798 Domyślam się. Obejrzałem kilka filmów tego kanału i teraz wciska mi YT to na siłę. Kanał płytki a ten film widać naciągany i historia prawdopodobnie wyssana z palca . No , chyba że taka babcia istnieje, jeśli tak , to Pan rekonstruktor powinien jeszcze grzywkę zaczesać na bok , wąsik pod nos dokleić i babcia byłaby w siódmym niebie.
Wow!! Nie spodziewałem się takiej niespodzianki już na początku odcinka!! Zawsze myślałem, że HH bez głosu Łukasz to już nie będzie HH,ale może to wyjść 😁. Pomysł z prowadzeniem programu na zmianę może być cholernie ciekawy. Trzymam kciuki 👌
Mieszkam z rodziną w Beskidzie Małym. Od kilkunastu lat odwiedzamy i zwiedzamy Dolny Śląsk. Zatrzymujemy się zawsze w Bukowcu koło Kowarów dokąd zwykle jedziemy przez Przełęcz Kowarska z Kamiennej Góry. Pisarzowice... , pamiętam że przez taka wioskę też przejeżdżamy. Przez te lata zwiedziliśmy już naprawdę wiele miejsc . Na Śnieżce oświadczyłem się swej dziewczynie a obecnie Małżonce. Mam nadzieję, że będzie nam dane znów gościć w Krainie Pałaców i Ogrodów i zwiedzić podziemna trasę w Kamiennej Górze.
Mili widzowie! W filmie wzięły udział przewodniczki Podziemnej Trasy Turystycznej “Arado” w Kamiennej Górze oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej „549 Volksgrenadier-Division”. Pamiętajcie o subskrybowaniu kanału i kliknięciu w dzwonek, aby nie przegapić przyszłych odcinków. 🔥 Wesprzyjcie nas i obejrzyjcie niezwykłe reportaże: th-cam.com/video/IcC2OCzr2hg/w-d-xo.html Materiały są dostępne tutaj: th-cam.com/play/UUMOCvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.html 🔥 Do zobaczenia w każdy czwartek o 20:00!
lubie wasz kanal ale zawsze jak ktos mowi dobrze o niemcach i to jeszcze z tamtego okresu zbiera mi sie na wymioty. pierwasza i mam nadzieje ostatnia lapka w dol
@@zemer519 Ale historia nigdy nie jest wyłącznie czarna albo biała.
@@HARADAMusic Czasem jest. Biala jak wygolona glowa Polki puszczającej się z Niemcem za okupacji.
Jak ostracyzm towarzyski Polaków wobec Polek wychodzących za zaborców.
To powstrzymywało.
@@zemer519 Od każdej reguły są wyjątki. Nakrywanie czarną zasłoną wszystkich jest niezwykle kiepskim pomysłem. To nawet Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" zawarł. Nie mówię już o filmach "Lista Schindlera" , "Pianista" czy "Imperium Słońca". Dlaczego? Opisywanie ludzkich odruchów u osób stojących po przeciwnej stronie jest podkreślaniem, że trzeba być człowiekiem. Bez względu na posunięcia przywódców. Nie pamiętam tytułu filmu, który oglądałem na YT. Mówił żołnierzu niemieckim, który odmówił rozstrzelania cywili. W konsekwencji sam stanął wśród nich i został rozstrzelany. Z jednej strony jest to przerażające. Nic nie zdziałał a zginął. Jednak jako przedstawiciel zwycięskiej "rasy panów" przeciwstawił się martyrologii i to zasługuje na uznanie i szacunek. Czym innym jest zwycięstwo na polu bitwy a czym innym mordowanie cywili, którzy, oprócz narodowości, niczym się nie różnią.
słabo zainteresował historią,ale cóz nie kazdy ma charyzmę
To i ja zostawię tu świadectwo, jakie przekazała mi nieżyjąca już ciocia Magda z Krakowa.Gdy była młoda, wybuchła II w.ś. W jej domu (to chyba było w Skawinie albo w Korabnikach) zakwaterowano kilku Niemców. Jeden z nich, młody żołnierz, czasem z nimi rozmawiał. I okazało się, że dostał rozkaz do wojska tuż po swoim ślubie. Ciężko mu było z dala od młodej żony, a kontaktów listownych nie było za wiele. Rodzina cioci poznała go jako zwykłego, dobrego człowieka, wplątanego w machinę wojny. Ciocia postanowiła mu pomóc. Aby nie wzbudzać podejrzeń, ktoś z rodziny napisał list do Niemiec do żony tego żołnierza. Doszło do tego, że ta jego żona przyjechała do Polski (oficjalnie w innym celu), a nieoficjalnie rodzina cioci zorganizowała tajne spotkanie młodych małżonków. W tym piekle wojennym ludzie po obu stronach też potrafili pozostać ludźmi. Nie wiem, czy trudno by z tego zrobić odcinek na Waszym kanale, ale czemu by nie???
Historia bez ładu i składu
Dla mnie ma i ład i skład... pozdrawiam
@@sebastiannowak7257 w czym?
Ze niewolnik pisze listy do rodziny zolnierza okupanta?
Taki sam list on sam mogl wysłać
@@dworekzielonyas9902 co ty chrzanisz?Bardzo fajna historia!!
@@Mm-jz5ku jak sue na w glowue groch z kapustą to moze fajna jak opowieści różnej treści
Chachachacga
Powiem tylko tyle ,że jestem pod wrażeniem. Piękna historia , pięknie opowiedziana i okraszona jakże realistycznym tłem. Brawo Panowie!!! Czapki z głów!!! Dwóch prowadzących to podwójnie dobre materiały. Teraz podwójnie lubię History Hiking. Pozdrawiam.
Na mnie ta historia nie zrobiła większego wrażenia. Niemiec był jednym z tych, co napadli na Polskę. Mógł dziewczynę zabić, ale nie zabił. No, łaskawca po prostu. A gdyby nie była podobna do jego córki ? Pewnie potraktowałby ją jak śmiecia i "podludzia". Wcale się nie wzruszyłam tą historią.
Oglądając ten film przypomniała mi się historia, która dotyczy moich wspomnień z dzieciństwa kiedy się toczyła 2 Wojna Światowa. Jest 1944 r. Mama i ja , mając wtedy prawie 3lata przeżyliśmy bardzo stresującą sprawę . Dwóch oficerów niemieckich w czasie utworzonego frontu na terenie Podkarpacia okolice Jasła strach o swoje życie.Wszystkim mieszkańcom rozkazano wynosić się ze swoich domów bo oni tu będą walczyć z wojskiem rosyjskim. Mama i ja byłam w tym czasie u Staruszka. Podczas sprawdzania czy już wszyscy mieszkańcy tej wioski Grudnej Dolnej opuścili swoje domy zastali nas w tym domu.Rozkazali aby natychmiast się wynosić bo już nie chcą zabijać ludzi cywilnych tylko będą walczyć z wojskiem rosyjskim. Wyprowadzili nas na drogę prowadzącą do lasu gdzie już byli inni ludzie z tej wioski Grudnej Dolnej .Szli za nami. Mama rozpłakała się bo wiedziała że idziemy na pewną śmierć.Oficerowie Bardzo na siebie krzyczeli.Po pewnym czasie kazali nam iść i nie oglądać się do tyłu.Mama , niosąc mnie na rękach szła szybko. Po pewnym czasie odwróciła się ale ich już nie było. więc udała się do swoich rodzin do lasu do ziemianek, cieszyła się że żyjemy. Obecnie mam 80 lat i mieszkam na Dolnym Śląsku w okolicy Wrocławia. Helena z domu Niedziela.
Początkowo zastanawiałem się czy jestem na właściwym kanale 🙈😅 Bylem przyzwyczajony do charakterystycznego głosu pana Łukasza a tu taka niespodzianka😁 Panie Maćku - dobra robota, przyjemnie się słuchało👍
Bardzo dobra robota i więcej współpracy na przyszłość 👍
Cześć Nowy 😆Dałeś radę, szacun 😆
Historie tu opowiadane są naprawdę niezwykle wciągające!
Dzięki! :)
Moja ciocia w czasie wojny pracowała u Niemców jako kucharka.
Któregoś dnia ,Niemiec przyłapał moją ciocie na tym że za grubo obiera ziemniaki,był wściekły.
Ciocia z łzami w oczach powiedziała że ona te obierki zabiera do domu i gotuje z nich obiad bo u nich jest taka bieda ,od tamtego momentu ten Niemiec dzielił się z moja ciocią jedzeniem które miał ,dzięki jego pomocy udało im się przeżyć wojnę.
Ile ciocia ma lat?
@@Stachu454 14 może 15
Najgorsze jest to ,że ja usłyszałem kilka takich histori od mojej prababci ale gdy miałem 10 lat. W dodatku widziałem ją sredni raz na tydzień lub dwa.Teraz trudno to odtworzyć z pamięci a było kilka ciekawych opowieści z przymusowych prac w 3 Rzeszy.
Ale 2 historie zapamiętałem bo tak jak na tym filmie z miliona rzeczy złych zrobionych przez Niemców w pamięci utkwiły te dobre czyny.
W skrócie Także wydarzenia z małopolski.
1) To prababcia miała bliźniaczkę ,która była wyznaczona wówczas przez sołtysa wsi na przymusowe roboty. Ta siostra strasznie zaczęła panikować , chyba była mniej odważna. Więc moja babcia podstawiła się za tą siostrę nie wiedząc co ją czeka. No i trafiła na przymusowe prace do Niemiec. Ale na jakieś gospodarstwo do rolników. Tam poznała swego przyszłego męża też Polaka i zaszła z nim w ciąże. Urodziła się tam babcia. Niemieckie małżeństwo chciało to dziecko zabrać ,zaadoptować bo nie mieli własnych dzieci. Babcia się nie zgodziła. Co ciekawe oni postąpili jak ludzie i nie nalegali więcej . A wystarczyło jedno słowo ,jeden donos lub cokolwiek i mogli sobie to dziecko zabrać i babcia była by wychowywana jako Niemka. A tak pozostałością jest jedynie miejsce urodzenia.
2) Ta prababcia także miała swojego szwagra męża tej bliźniaczki. Nie wiem jak się poznali . Ale on także był w Niemczech na robotach. Może tam gdzie babcia i to ona poznała go ze swą siostrą? Tego już nie wiem.
Ale on opowiadał ,że był taki oficer Niemiecki w miarę dobry . Częstował papierosem rozmawaiał z tym wujkiem. Kiedyś nawet go zabrał do jakiejś knajpy i na jakiś obiad. Tam do stołu poseszli inni oficerowie Niemieccy i przystawli broń do Polaka. Pytając co on tu robi? To nie jest miejsce dla Polaków. A ten oficer wstanął i powiedział on jest tutaj ze mną. I tamci odpuścili.
❤️
Dobrze się Pana słuchało. Każdy na swój sposób przeżywa historie. Ile ludzi tyle historii choć czas ten sam.
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 👍🦅💕
Też opowiadasz w ciekawy sposób chłopie 🙂 Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ta historia to taki okruszek i pięknie została utrwalona. Pan Maciek bardzo ciekawie opowiada.
Takie okruszki to prawdziwe skarby i często giną zapomniane. Dobrze, że je zbieracie.
Historię zwykłych ludzi są najciekawsze i najbardziej poruszające. Kolejny świetny odcinek i nie mogę się doczekać następnego. Pozdrawiam!
Pierwszy odcinek Maćka i od razu z grubej rury. Brawo!
Serdecznie dziękujemy!
Jestem za 👊
Bardzo fajny odcinek rzadko ludzie pamiętający czasy wojenne chcą wracać wspomnieniami i to w taki nietypowy sposób. Miło, że ekipa HH się powiększa i rozwija będziemy mogli się jeszcze więcej dowiedzieć. Może jakieś QA obu panów prowadzących??Fajnie by było się coś więcej dowiedzieć o współpracy itp. Pozdrawiam :)
No No…. Niby krótki ale Super odcinek. Wielkie brawa dla prowadzącego. Pozdrawiam całą ekipę.
Dziękujemy!
Dziękuję i wysyłam najszczersze pozdrowienia😁
Dziękuję i wysyłam najszczersze pozdrowienia😁
Jesteście niesamowici wielki szacun dla was to tak pięknie opowiedziana historia schowana we wspomnieniach ludzkiego umysłu
Moja Babcia też spotkała dobrego Niemca.Wyszła ze szpitala z moją mamą kilkuletnią i weszła do Apteki na Litewskiej w Warszawie.Babcia wiedziała ,że to Apteka nur für Deutsche wiedziała też ,że ta recepta na penicylinę dla dziecka może być tylko tu zrealizowana i w rozpaczy ,liczyła na cud .Aptekarz odmówił wydania lekarstwa ,Babcia zalała się łzami , i wtedy zdarzył się cud.Niemiecki oficer ,który stał przy okienku obok poprosił Babcię aby dała mu tę receptę , zrealizował ją i dał zapłakanej Babci penicylinę dla chorego dziecka. Wróg ,okazał się dobrym człowiekiem o wrażliwym sercu.
Nie uważam że wszyscy Niemcy są źli.To naród o dużej amplitudzie którzy wydali zarówno ludzi wielkich , mądrych jak i wielkich zbrodnirzy i przestępców.
Bardzo naturalnie, rzeczowo i ciekawie przedstawił Pan tę historię. Słonecznie pozdrawiam!!
Dobrze pan opowiada i przyjemnie się słucha. Liczę na więcej takich retrospekcji z opowiadań zwyczajnych ludzi:)
Dziękujemy!
ALE MEGA!!! Super Panu idzie! Mam nadzieję, że będziecie Panowie działać dalej na zmianę. Mega odcinek!!!
Dziękujemy za miłe słowa :)
Zobaczyłem nowego prowadzącego i pierwsza myśl "O nie! to koniec HH, bez Łukasza to nie będzie już to samo". Obejrzałem do końca i jestem pod wrażeniem, opowiadasz tak samo dobrze i ciekawie jak Łukasz. Jeśli będziecie występować na zmianę to jestem jak najbardziej za. Pozdrowienia dla całej ekipy HH.
Dziękujemy za opinię i serdecznie pozdrawiamy :)
👍💪👏
Tak ,pięknie opowiedziane . pozdrawiam serdecznie z Kanady
Takie zmiany nigdy nie wychodzą na dobre dla kanału.To obiektywna ocena sytuacji.Nie mam nic do obecnego prowadzącego.Pan Łukasz Kazek będzie w telewizji zatem nie znika tylko zmienia lokalizację :)
Bez Łukasza nie ma już tego niepowtarzalnego charakteru. Tego nikt za niego nie zrobi
Profesjonalne nagranie 💪 tylko szkoda że takie krótkie... I szkoda że tak mało substancji macie
Jak dobrze że jest jeszcze więcej tak zakręconych ludzi! 🔥👏
Dobry wieczór wszystkim życzę miłego seansu jeszcze 21 minut do premiery. 😉
Dobrze się Pana słuchało. Dziękuję za tę historię.
Super że Jest nowy Prowadzący pozdrawiam
Dzięki! :)
Witamy Panie Maćku, dobry pomysł żeby było dwóch prowadzących, widać że kanał się rozwija!
Jak zawsze super odcinek i bardzo wzruszająca opowieść
Fajny jest ten nowy pan. Historia troche przypomina mi film "Pianista" z tym oficerem pod koniec. Dzięki za odcinek i pozdrawiam
Faktycznie, też przyszło nam to do głowy :)
Witam. Odcinek super 👍. Takie historie to historie ludzi. Pozdrawiam 🙂
Dziękujemy!
@@HistoryHiking 🙂
Ciekawa historia i przepięknie opowiedziana. Witamy panie Maćku.
O jaaaa co za odcinek. Piękne. Dziękuję za waszą pracę i pasję
HH jesteście niezaprzeczalnie jednym z NAJLEPSZYCH i NAJCIEKAWSZYCH kanałów!!👌💋❤️-cznie POZDRAWIAM!
Bardzo nam wszystkim miło!
Siemanko, fajnie że jest ktoś nowy w zespole, dzięki takiej wymianie będziecie mogli przygotować więcej materiałów ale i trochę odpocząć, pozdrawiam serdecznie i oczywiście łapa w górę 👍
Serdecznie pozdrawiamy :)
Dokładnie, też o tym pomyślałam,że to duża presja tak co tydzień mieć wszystko przygotowane, nawet jeśli nagrywają kilka materiałów w jednej okolicy , to potem trzeba je przygotować .
Świetny głos i sposób opowiadania pana Łukasza, uzupełniony równie świetnym panem Maciejem. Pozdrawiam i czekam na następne odcinki!
Miło pana widzieć panie Macieju. Podróż z panem po laboratorium Arado pamiętam doskonale.Bardzo miło ,że będzie pan gościł na tym kanale.pozdrawiam serdecznie
Również nam miło, że nas Pani ogląda :)
Bardzo mi miło czytać tak miłe i motywujące słowa 😊 Dziękuje i pozdrawiam🙂
Świetny krótki i treściwy odcinek!!!!
Fajnie się oglądało. Nowa energia w prowadzeniu tego kanału. Pozdrawiam
historie zwyczajnych ludzi są najciekawsze - przecież to oni tworzą historię . Sama zbieram takie opowieści, bo one są często bardziej niezwykłe niż te wymyślone przez pisarzy. skrzętnie je notuję 🙂
Warto dopisać że historie opowiadanie przez kogokolwiek z history hiking są najciekawsze😉👍
Podzieli się pani czymś ciekawym? Uwielbiam takie historie;)
@@marcinwawrzecki592 chętnie - większość tych ludzi już odeszła do lepszego świata, ale ich historie zostały w moich zeszytach
@@marcinwawrzecki592 Chętnie - kiedy i jak? - o dziecku znalezionym w pałacu w Mokrzeszowie, o mężczyźnie, który przygarnął zgwałconą kobietę i dziecko wychował jak swoje, o dziwnym podobozie Gross Rosen , o klątwie Gertrudy - och wymieniać mogę dziesiątki takich opowieści.
Różo, dziękuję za odpowiedź. Bardzo to doceniam. Może korespondencja na e-mail?
Dzięki za napisy panowie, w końcu mogę oglądać z dziewczyną!
Mamy nadzieję, że Pana dziewczynie się spodoba! :)
O jak miło, witam ziomka z Kamiennej Góry. Pozdrawiam
Szczególnie gorąco dziękuję za ten program.
Mam tylko nadzieję, że takich Niemców było więcej...
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
Brawo!!! Swietnie opowiedziane!
Fajnie się słucha Pozdrawiam
Bardzo dobry odcinek, Macieju tylko tak dalej 😊
fajnie Pan opowiada, tak dynamicznie
jestem za ..... Panem w programie , a nawet nie przeciw, jak powiadal kiedys pewien prezydent
Witam, Łapka i oglądam. Dziękuję za waszą wspaniałą pracę.
Dla Maćka jestem zupełnie anonimowym człowiekiem, lecz ja go pamiętam, to z koncertów z centrum kultury, to z Arado czy piwnicy kolegi, w której raz czy dwa był przelotem. Razem z kumplem Krzyśkiem jawiliście mi się jako Chłopcy z wielką pasją i ikrą, czuła żem, że wiele zdziałacie i jeszcze nie raz o Was usłyszę. Wielki szacunek.
Młody, przystojny, fajnie opowiada. Jestem zaa 😁☺
Serdecznie dziękuje 😊
Dziekuje History HIking za opowiedzenie tej niesamowitej historii z przeszlosci az trudno uwierzyc ze to byl niesamowity zbieg okolicznosci ze to wlasnie Panu pani Janina opowiedziala ta historie i ze to wlasnie Pan spelnil niesamowita prosbe Pani Janiny i ze to wlasnie Pan przypominal wygladem tego oficera ,ktory zachowal sie w tak niesamowity sposob w 1944 r wobec Pani Janiny
Serdeczne pozdrowienia dla tworcow History Haiking orazwszystkich sympatykow i fanow tego kanalu na YT Robert ze Sztokholmu 😀😀😀👍👍👍
Serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy Sztokholm! 😃
Takich Niemców którzy byli dobrzy było trochę. Babcia mi opowiadała jak zaraz po wybuchu wojny w trakcie ucieczki ze wsi cała rodzina(mama, czyli moja prababcia i piątka dzieci, w tym babcia) spotkała kolumnę pancerną. Najpewniej dowódca zatrzymał się i dał mojej prababci bardzo dużo konserw i innego jedzenia. To jest jedyna historia którą babcia pamiętała z wojny.
Mi babcia opowiadała, że jak była małą dziewczynką i niemcy wycofywali się, to jedna z kompanii zatrzymała się właśnie u nich.
Opowiadała, że w zamian za gościnę żołnierze pomagali w gospodarstwie, sprzątali, pomagali kury itp nakarmić. Przespali się i z rana wyruszyli wcześniej sprzątając po sobie. Lejtnant podziękował za gościnę i tak się rozstali.
Z kolei jak parę tygodni później szli rosjaniez to skończyło się tak, że ruski pokradli jedzenie, zwierzęta i wszystko co mogli unieść.
Przespali się na polu u niektórych ludzi w domach i zostawili po sobie burdel i okradzonych ludzi z jedzenia i co tylko się dało unieść.
Dzicz i swołocz.
Ot taką historię opowiadała mi babcia.
Dzień dobry Panie Macieju, Pana Historie są mega i piekne, duży szacun i za odwagę,,,
Życzę następnych takich Histori na w następnym Roku,
Dobra robota i dziękuję
Witam.Wiele lat temu miałem zaszczyt wielokrotnie rozmawiać z babcią znajomej która przeżyła wojnę i też miała podobne wspomnienia.Jako że moja miejscowość znajdowała się wówczas na granicy 3 rzeszy i Generalnej Guberni to przez las odbywał się przemyt żywności i innych rzeczy potrzebnych do egzystencji...Gdy miała siedemnaście lat i właśnie szmuglowała kiełbasę zatrzymał Ją Niemiec stojący przy motorze z koszem i łańcuchem z trójkątną blachą na szyi.Wycelował karabin i kazał wyjmować co ma schowane pod płaszczem...Gdy zobaczył dwa bochenki chleba i cztery pęta kiełbasy to urwał pół chleba,wziął część kiełbasy,a resztę kazał Jej zabrać i iść dalej...Mimo wieku z detalami pamiętała wygląd tego Niemca który darował Jej życie...Dobrzy ludzie jak i kanalie znajdują się w każdym narodzie...Pozdrawiam całą ekipę.
Mam takie samo zdanie,nie ważne jaka nacja,albo człowiek,albo tchórz który zrobi wszystko by ocalić swoją skórę.
Zrobi wszystko,czego góra sobie życzy.
No, łaskawca po prostu. Mój dziadek wiózł w pociągu kawałek boczku dla swojej niedożywionej rodziny.Pracował na kolei, w stolarni, więc miał dobry Ausweiss. Niemiec go przeszukał, zabrał boczek i walnął go w twarz
@@beabea9421 W moich okolicach nawet niemieccy cywile dający pokryjomu żywność Polakom czy jeńcom pracującym w polu czy na innych robotach kończyli z kulą w głowie...
Niesamowita , interesująca historia. Pozdrowienia dla całej ekipy .
Dziękujemy i pozdrawiamy :)
Do Macieja Regewicza :) ;;;;Bardzo miło mi Pana poznać opowiada Pan ciekawe i jakże ważna dla pokoleń sprawy ..Nie wszyscy niemcy , byli źli czasem taki niepozorny gest jak u tego oficera sprawiał że świat wydawał się lepszy , że tchnęło życie oraz wiarę w lepsze jutro ....Pozdrawiam serdecznie :)
Świetnie prowadziłeś narrację. Brawo i trzymać tak dalej!
Wielkie i serdecznie dzięki ! Pozdrawiam😁
Witam wszystkich serdecznie 😊
Również miałem przyjemność usłyszeć od swojej prababci historię która zmieniła punkt patrzenia na niemieckich żołnierzy podczas ll wojny światowej.
Gratulacje, pełna profeska jak zawsze. Pozdrawiam :)
Wzruszający odcinek, dziękuję!
Fajny odcinek tylko czemu tak krótko 😢
Zajebiscie to przedstawiles ciekawa historia ,zdales egzamin celujaco.Fajnie ze obydwoje bedziecie to prowadzic,dobrego mentora masz.Pozdro i czekam na dalsze odcinki.
Dziękuje i serdecznie pozdrawiam😊
Witam pozdrawiam !!! Moje wrażenie po obejrzeniu tego odcinka jest na wyraz mocne , ja zawsze wiedziałem że człowiek to człowiek i właśnie w takich trudnych czasach ja druga wojna światowa zdarzali się dobrzy ludzie i źli po obu stronach konfliktu , Polacy byli jedni z najbardziej dotkniętym narodem wojny i takie małe epizody dawały ludziom wiarę zę będzie jeszcze pięknie . tak dziś mamy pokój w Europie to myślę że jest pięknie !!!
Takiego zbierania ziemniaków to w życiu nie widziałem 😆
fakt...
To sie nazywa podbieranie. Robiło sie tak gdy nie byl jeszcze czas wykopek i podbierało sie te większe, resztę z powrotem zasypując. Takie tipsy z wyjazdow do dziadka za gowniarza :)
@@grzeniu9972 dokładnie tak
Witam - już czekam - pozdrawiam.
Serdecznie pozdrawiamy!
Bardzo ciekawie opowiedziane... Pozdrawiam..
Najlepszy kanał historyczny, pzdr z Dusseldorfu
Przyjemnie się Pana słucha. Super Historia
Dziękujemy! :)
Super odcinek, pozdrawiam nowego prowadzącego :)
No dzień dobry, świetny materiał. Pozdrawiam z Lubawki ;PP
Pozdrawiamy :)
Jak zobaczyłem Macieja zamiast Łukasza to pomyślałem o co chodzi i że to nie to.. ale się myliłem. Świetnie wyszło!! 👍
Dziękujemy za zaufanie!
Uwielbiam History Hiking :) serdecznie pozdrawiam :)
Jestem wnukiem Janiny Zarzyckiej, który skontaktował się z Maciejem Regewiczem w 2019 roku. Mój tak zwany „film amatorski” o mojej babci jest obecnie w fazie postprodukcji. Właśnie wrzuciłem teaser do mojego nadchodzącego filmu - zatytułowany "Moje Własne Słowa" - na wypadek, gdyby ludzie chcieli dowiedzieć się więcej o Janinie Zarzyckiej:
th-cam.com/video/6Hu_iAh8Rs8/w-d-xo.html
Nienawidzę przekazywać złych wieści, ale wiele z tego, co pan Regewicz mówi o historii mojej babci, jest upiększone, nieprawdziwe i niedokładne. Najważniejszym faktem, który pan Regewicz pomija w swojej wersji, jest to, że niemiecki żołnierz (nie sądzę, że był oficerem) groził, że zastrzeli moją babcię. W chwili, gdy wycelował w nią karabin i groził jej - wspomina moja babcia - opamiętał się, opuścił karabin i zaczął pomagać babci w dokończeniu zleconych jej prac polowych. Najprawdopodobniej ten człowiek był głęboko skonfliktowany co do swojej roli w wojnie. Polski tłumacz powiedział później mojej babci, że przypominała niemieckiemu żołnierzowi jego własną córkę. Ta część jest prawdziwa, ale nie podano żadnych informacji o córce ani o tym, że mieszkała w Berlinie, jak twierdzi pan Regewicz. Niemiecki żołnierz, według mojej babci, również nic nie wspomniał o zrobieniu „ostatniego dobrego uczynku” przed końcem wojny.
Powodem, dla którego pan Regewicz nosił swój niemiecki mundur, kiedy spotkał moją babcię, jest to, że go o to poprosiłem. Chciałem sfilmować ich spotkanie i umieścić je w swoim filmie (później cały projekt się zmienił, więc nigdy nie używałem złożonego materiału).
Po sfilmowaniu ich spotkania i opowieści mojej babci o niemieckim żołnierzu pan Regewicz wyszedł z munduru (zobaczyliście zdjęcie w klipie, na którym pan Regewicz bez munduru siedzi z moją babcią - zrobiłem to zdjęcie). Usiadł z Janiną i zadał jej pytania związane z jego zainteresowaniem "Arado" i innymi systemami tuneli z czasów II wojny światowej w regionie. Babcia w żadnym momencie nie powiedziała panu Regewiczowi, że chce, żeby nosił niemiecki mundur, żeby pamiętała twarz niemieckiego żołnierza! To po prostu nieprawda. Tworzy to dobrą narrację w rozdziale o „fikcyjnej wędrówce”, ale jest to zmyślone.
Historie ustne są niewiarygodne. Zawsze są konstruowane i komponowane z wielu różnych elementów, które zmieniają się przez dziesięciolecia. Nie znaczy to, że historie ustne są fałszywe lub nieprawdziwe. Daleko stąd. Ale pamiętanie zawsze oznacza poskładanie czegoś, co rozpadło się dawno temu. Historie ustne powinny więc być opowiadane przez naocznych świadków, przez Janinę Zaryzcką. A jeśli nie ma już naocznych świadków, postaraj się być tak wierny, jak tylko możesz. Nawet jeśli oznacza to, że nie jest to ładnie zapakowany i zgrabny film na TH-cam. A jeśli kogoś tutaj interesuje pojęcie pamięci, upamiętniania i relacji naocznych świadków w kontekście przemocy historycznej, może przeczytać mój esej, który wniosłem w tej książce:
www.degruyter.com/document/doi/10.1515/9783110753295/html
Dziękuję za przeczytanie!
Prawdziwa historia jest o wiele ciekawsza i głębsza psychologicznie, ta wersja druga jest jaka za różowa i piękna...
Witamy na pokladzie😉fajnie opowiadasz😁
Cóż za miłe zaskoczenie. Panie Maćku życzę powodzenia 😊 Ps. ale żeby odcinki były 50/50 z Łukaszem 😁
Pozdrawiam! 😊
Serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy :)
Pozdrawiam całą załogę!!! Coraz ciekawiej się robi... tylko odcinki krótkie.
Będą dłuższe :)
Ciekawie opowiedziana , fajna historia. Dzieki
Dzień dobry!
Dziękujemy z mężem za kolejny ciekawy odcinek . Mam tylko małą sugestię,żeby Maciej się tak nie śpieszył. Widać,że ma taką naturę popędliwą jak to u młodych Entów,ale może odrobinę bardziej na spokojnie ? Zwłaszcza ten ogromny kontrast między spokojnie snutą opowieścią u Łukasza, a szybko wystrzeloną historią Macieja jest mocno odczuwalny. Takiej historię zasługują na spokój. Takie moje wrażenie i taka moja uwaga . Nie wiem czy się zgadzacie, rozumiem też, że presja była ogromna(porównywanie do Łukasza) ale luz, dobrze wyszło 💪🌞.
Odcinek jak zawsze ciekawy . Dobrze,że się rozwijacie🍀
Pani Magdaleno, dziękujemy za tak przemyślaną i wyrażoną w wyrozumiały sposób opinię. :) Następnym razem będzie lepiej!
Dzięki za waszą pracę!
Pozdrawiamy serdecznie 🍀🌞
Super odcinek, tylko za krótki :)
Super narracja. Pozdrawiam
Dziękuję za film.
Pozdrawiam dobry materiał dziękuję
Dziękujemy! :)
Na początku myślałem że będzie lipa ale dałeś radę jesteś prawie tak dobry jak Łukasz.Dużo zdrówka panowie i robcie to co robicie jak najdłużej bo dobrze wam idzie💪💪💪
Bardzo nam miło! :)
Od ponad miesiąca wasz kanał oraz kanał p.Kazka towarzyszycie mi kazdego wieczoru😊 podziwiam za to co robicie!! tak 3mać:) pozdrawiam z Krakowa😊😊😊
Bardzo nam miło :)
🐎.
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę, i gości.
Serdecznie pozdrawiamy :)
Wow bardzo ciekawa odmiana 😉
Doskonały
Dziękujemy!
Nowa twarz nowy głos byłem ciekawy jak to będzie wyglądało i jestem mile zaskoczony HH dobra robota odpalam następny odcinek pozdrawiam ;)
Dziękuję za budujące słowa 😊
Wzruszyłem się, piękna historia! Nowy prowadzący daje radę, super :)
Ładnie opowiedziane ale nie widzę niczego wzruszającego. Łaskawca nie zabił dziewczyny ?
Bardzo udany debiut!..zycze powodzenia w ,karierze,..ładny głos,dobra dykcja..fajnie!,że nowi ludzie ,wchodzą do programu,..każdy człowiek jest inny..I ma ,,swoja opowieść, ..pozdrawiam Pana Kazka oraz ekipę..Kofciam Was ! za pasję oraz rozbudzanie historii..w narodzie!
Serdecznie dziękujemy!
Pięknie dziękuję za tak miłe słowa😊
super odcinek i hitoria witam nowego członka ekipy
6:39 Pozdrawiam Panią przewodniczkę z Kamiennej Góry. Jest Pani świetna w tym co robi i mam nadzieję że nadmiar pizzy nie zaszkodzi :)
Też chcę powiedzieć o jednym , znanym mi z opowieści mojej mamy, zdarzeniu z drugiej wojny światowej.Mama miała wtedy około 11 lat. Korczow, koło Biłgoraja, położony na terenach objętych wysiedleniami. Tzw. Ziemie Zamojszczyzny. W pewien wieczór zjawił się niemiecki oficer i prosił o rozmowę z kimś, kto mówi po niemiecku. Chciał mówić na osobności. Mój dziadek, Grabias Jan, dowiedział się od niego, że będzie obława, aż do białej rzeki i radzi,ł by ludzie wynieśli się z tego terenu. Oficer ten powiedział też, że gdyby dowiedzieli się o tej rozmowie jego przełożeni to zginie on w wielkich męczarniach. Dziadek z radą wioski nie do końca uwierzyli, ale poczynili przygotowania. Kobiety z małymi dziećmi i starców wywieźli do Biłgoraja, który położony jest za za rzeką Biała Łada. Młodzież i cywile ukryli się na wielkich bagnach. Byli niedostępni, bo drogi do wysepek były znane tylko miejscowym . Obcy tonęli w bagnie. Kilkunastu młodych ukryło się w bunkrach w pobliskich ogromnych lasach. Nadszedł dzień obławy. Zginęli ci , którzy zostali. Bagna uratowały wiele istnień, w Biłgoraju też przeżyli ci, co się tam schronili. Jeden z bunkrów został znaleziony i ci chłopcy zginęli straszną śmiercią. Niemcy związali ich, po kilku, drutem kolczastym i wrzuciwszy do dołu, zasypali żywcem. To tylko bardzo skrótowo opisane zdarzenie, które mówi jak straszna jest wojna. Mówi też, że bohater to nie narodowość, ale człowiek, który z narażeniem życia, broni słabszych
Super odcinek. Pozdrawia Zgorzelec.
Coś z babcią jest nie halo. Nie mogę tego zrozumieć, co stało się z niemieckim narodem po tylu latach. Czy nie ma tam już ludzi takich jak ten oficer , czemu nie wyjdą Ci współcześni piękni Niemcy na ulicę i w ramach protestu przeciwko decyzjom swoich polityków nie powiedzą, oddajmy to Polakom co zrabowali nasi ojcowie i dziadkowie, zapłaćmy za cierpienia i krzywdy jakie spowodował Polakom nasz piękny , niemiecki naród . Co to się porobiło z tych ludzkich Niemców po tylu latach. Ten film powinni puszczać we wszystkich niemieckich szkołach, zakładach pracy, kinach jako kroniki filmowe przed seansami ,aby młodzi ,piękni współcześni Niemcy brali przykład z tego ludzkiego oficera. Brawo, brawo. A teraz .Do mojego dziadka przyjechali Niemcy, wyciągnęli swinię z chlewa, zabili, oprawili. Dziadek dostał z tego kilka kilo mięsa i papiery , że swinię już Niemcy zabrali. Ojcu mojemu ,wtedy malutkiemu dziecku, oficer dał kilka cukierków i odjechali. Pięknie, aż łza kręci się w oku, jaki wspaniały był ten oficer , jaki ludzki. Za kilka dni jakiś polski , zły bandyta zabił Niemca wożącego codziennie rano mleko do koszar. Prawdopodobnie chodziło o to , by zdobyć na nim broń. Ten sam Pan oficer , który ojcu dał cukierki, rozkazał podpalić we wsi stodołę i wszystkich chłopów którzy zbiegli się aby gasić, poukladał na ziemi twarzą do dołu i własnoręcznie zabił w tył głowy. Mojego dziadka uratowało tylko to ,że miał złamaną nogę bo podzieli by los ,tych Bogu ducha winnych 13 ludzi. Niemcy to tacy sami dranie jak i Ruscy, z tą różnicą że chodzą w garniturach a Ruscy w kufajkach.
@@borsuk3798 Domyślam się. Obejrzałem kilka filmów tego kanału i teraz wciska mi YT to na siłę. Kanał płytki a ten film widać naciągany i historia prawdopodobnie wyssana z palca . No , chyba że taka babcia istnieje, jeśli tak , to Pan rekonstruktor powinien jeszcze grzywkę zaczesać na bok , wąsik pod nos dokleić i babcia byłaby w siódmym niebie.
Wow!! Nie spodziewałem się takiej niespodzianki już na początku odcinka!! Zawsze myślałem, że HH bez głosu Łukasz to już nie będzie HH,ale może to wyjść 😁. Pomysł z prowadzeniem programu na zmianę może być cholernie ciekawy. Trzymam kciuki 👌
Panie Adrianie, serdecznie dziękujemy za miłe słowa i otwartość na nowych ludzi w ekipie :)
Mieszkam z rodziną w Beskidzie Małym. Od kilkunastu lat odwiedzamy i zwiedzamy Dolny Śląsk. Zatrzymujemy się zawsze w Bukowcu koło Kowarów dokąd zwykle jedziemy przez Przełęcz Kowarska z Kamiennej Góry. Pisarzowice... , pamiętam że przez taka wioskę też przejeżdżamy. Przez te lata zwiedziliśmy już naprawdę wiele miejsc . Na Śnieżce oświadczyłem się swej dziewczynie a obecnie Małżonce. Mam nadzieję, że będzie nam dane znów gościć w Krainie Pałaców i Ogrodów i zwiedzić podziemna trasę w Kamiennej Górze.
Reżyser kanału bardzo lubi w Beskid Niski - wybieramy się w tym tygodniu :) pozdrowienia!
Serdecznie zapraszam do Kamiennej Góry😊 Z przyjemnością oprowadzę Was po naszych podziemiach🤝
Bardzo dobrze, że jest drugi prowadzący :) więcej historii i możliwość na trochę odpoczynku dla panów :)
Pozdrawiam!
Pozdrawiamy :)
Hejka,
swietny pomysl na rozszezenie prezenterów. Inny styl, a historie niezmiennie ciekawe!
Dziękujemy! :)
Pieknie historia ❤️
Dziękujemy!