Gdyby ktoś chciał mnie wesprzeć, w jakiś sposób podziękować za to, co robię i przyczynić się do zakupu nowego sprzętu oraz mojego wielkiego celu - wyjazdu na Światową Konferencja Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego, to jest na to sposób! patronite.pl/haniaes Jeśli zostaniesz patronem, zaproszę Cię na spotkanie Patronight. Możesz wybrać też opcję pójścia ze mną na kawę, otrzymania ode mnie indywidualnego listu z podziękowaniami no i będziesz mieć wpływ na tworzenie moich filmów!
Jakub Wojciechowski jeśli masz jakiegoś bliskiego kolegę bądź bliską koleżankę któremu/której wiesz że możesz wszystko powiedzieć to nie zwlekaj i się nie bój im o swoich problemach powiedzieć ! 😊
W szkole mojej przyjaciółki nauczyciel powiedział uczniom, że ważniejsze od ocen jest to, kim jesteśmy i jacy jesteśmy. Reakcja niektórych uczniów? „No tak, ale nikt nam życia nie ustawi za to, ze będziemy dobrymi ludźmi.” To chyba wiele mowi.
@@HaniaEs Ale mając dobre oceny, dobre wyksztłcenie (nie zawsze :P) bardziej prawdopodobne będzie zdobycie dobrej pracy, niż bycie dobrym człowiekiem, chociaż "cebulaka, chama I buraka" też nikt nie zatrudni chętnie.
nie. ale po studiach tez jej nie dostaniesz :))) dobre wyksztalcenie nie jest zadnym gwarantem wysokich zarobkow. to mit ze po dobrych studiach mozesz byc bogaty. uczac sie jedynie co zdobedziesz to wiedza a nie pieniadze.
Rzeczy, które chciałabym sobie powiedzieć kilka lat temu? 1. Jesteś człowiekiem i bycie nieidealnym jest całkowicie w porządku. 2. Proszenie o pomoc nie jest niczym złym i nie czyni Cię gorszą. 3. Czasami masz prawo mieć dość i nie dać rady czegoś zrobić. 4. Świat nie składa się z samego zła i jakkolwiek płytko to brzmi, dobro istnieje też obok Ciebie. 5. Ocena nie definiuje twojej inteligencji. Haniu, dziękuję za każdy filmik, który robisz! Wsparcie!
Tak. Zamykanie się na jedną osobę jest zle. Przez 3 lata byłam zamknięta na jedną przyjaciółkę. Przez co nie poznałam mojej klasy w sumie i dopiero gdy odemnie odeszła okazało się że to spoko ludzie. I tak jak odeszła mój świat się zawalił musiałam budować wszystko od nowa bo nie miałam nic. Ona była wszystkim. Ale teraz jest dobrze ♥️ poznalam siebie pokochałam zrozumiałam ♥️
Ja sam choruję na dość głęboką depresję i wiem, że choroby psychiczne to w Polsce temat tabu. Dobrze, że są takie osoby jak Ty, które otwierają ludziom głowę i uwrażliwiają na ten temat.
Mądrze prawisz. Szczególnie zgadzam się z tym, co mówisz o ocenach i o rodzicach. I o studiach. I o decydowaniu o sobie. I o wpływaniu innych na nas. Wychodzi na to, że ogólnie szczególnie się z Tobą zgadzam xD
Moje rady: 11. Nie polegać na uznaniu innych, gdy wykonuje się jakąś pracę (np.: kreatywną), bo naprawdę każdy może być krytykiem i postronni ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, ile kosztuje nas stworzenie/organizacja danej rzeczy. Wiadomo, że poczucie docenienia jest bardzo ważne i budujące, ale tworzenie stanowi proces, z którego sami powinniśmy być zadowoleni. Wykonując daną pracę zbieramy doświadczenie, uczymy się (często na błędach - nie wolno ich się bać) i udowadniamy sobie, że jednak potrafimy coś zrobić. Według mnie celem powinno być właśnie ukończenie procesu w poczuciu, że zrobiliśmy to najlepiej, jak tylko w danym momencie mogliśmy, a nie jakaś nagroda, bo w przypadku niedocenienia poziom motywacji gwałtownie spadnie, a tego nie chcemy! 12. Nie bać się błędów. Próbujesz nowych rzeczy = popełniasz błędy. Zabrzmi kołczingowo, ale już trudno XD Możesz pozostawać w swojej strefie komfortu i nie robić nic, albo właśnie próbować. Nikt nie mówi o rzucaniu się na głęboką wodę, można być ostrożniejszym i rozsądniejszym, ale jeśli zdarzy się jakieś potknięcie, to nie należy traktować go jak osobistą jakąś porażkę. Następnym razem będzie lepiej!
Mam prawie osiemnaście lat i niby nie dowiedziałam się niczego nowego, ale i tak uważam, że ten filmik jest cholernie wartościowy, bo możliwe, że któraś z tych 10 rzeczy nie będzie równie oczywista dla kogoś innego, w dodatku miło usłyszeć, że ktoś odrobinę starszy i doświadczony zgadza się ze mną (np.: w kwestii matur czy gap year), to uspokaja! ♥ Cieszę się, że nagrywasz takie rzeczy
Dzięki za rady, trochę dało mi to do myślenia... Jestem nastolatką i zgadzam się z tobą, niedawno przekonałam się, że ograniczanie się do jednej osoby jest złe, a szczególnie wtedy, gdy nagle dowiadujesz się, że obgadywała cię za plecami... Mądrze gadasz 😽
2:24 to tak bardzo ja... Z jedną osobą od zawsze, ,,na zawsze". A teraz? Nie ma jej, zniknęła z mego życia nie zostawiając nawet żadnych wyjaśnień, pretensji czy szansy. Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób, bo tak mam dużo znajomych, ale po jej odejściu ciężko jest mi się odnaleźć. A najgorsze jest uczucie, które niezmiennie temu towarzyszy - samotność w tłumie... Bardzo wartościowy film, dziękujemy!
Jesteś niesamowita! 😉 Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha, jesteś moim zdaniem mądrą i inteligentną osobą. Mimo, że nie układa się teraz w moim życiu za dobrze i mam sporo problemów to dzięki Twoim filmiką mam nadzieję, że kiedyś będzie lepiej. Przekonałaś mnie już jakis czas temu , że jestem dla siebie najważniejszą osobą i jeśli nie będę się dobrze czuć to nie będę potrafiła dbać o mioch bliskich. Mam motywację żeby w końcu walczyć o swoje zdrowie psychiczne. Dziękuję i pozdrawiam 😊
Wydaje mi się ,że to co poruszasz w filmie jest bardzo istotne wkraczając w taki dołujący etap jak dojrzewanie.. Jesteś mega osóbką i dalej bądź taka jaka jesteś💖💖
Wsparcie! Ten filmik byl taki mega motywujący i tak jakoś dziwnie mnie uspokoił... Ja na przykład strasznie stresuje się egzaminami, dostaniem się do liceum, tym że nie będę wiedziała co chcę w przyszłości robić (chociaż w sumie wiem, tylko dla innych to jest cos w stylu "takiej dobrej uczennicy nie wypada")... Ale ja się nie stresuję tym ze względu na siebie, tylko na innych, że nie zaspokoje ich oczekiwań, bo dla nich mogłabym być przecież inna, lepsza. Moja mama jest jak moja przyjaciółka, ale przez prawie cały czas jest w pracy, a moja babcia jest osobą, która ma obsesję na punkcie, wyników w nauce, na punkcie wiary i chce, żebym ja była taka jak ona chce, taka idealna. Mam też "przyjaciółkę" tylko ona... ma charakter jak moja babcia xD Lubi się kłócić, umie się kłócić, jest święcie przekonana o swojej racji, zawsze potrafi wszytko obrócić przeciwko mnie, obraża się, a nie powie o co... Ale dzisiaj znowu odstawiła jedną z tych rzeczy i nie powiem, trudne to dla mnie, ale ja nie mogę wiecznie przyjmować postawy w stylu "przepraszam, że żyję" dawać się obwiniać, zawsze ją przepraszać, dawać jej zaniżać moją samoocenę, odciągać mnie od rzeczy, które chciałabym zrobić i tak jak powiedziałaś, zamykać się na jedną osobę, jakbym choćby nie wiem co musiała z nia zostać. I okej, nie będę już miała w tej szkole nikogo, ale... ja lubię samotność. Poza tym, mam moja mamę, brata, kuzynkę (która jest dla mnie jak siostra, ale mieszka daleko...) internetowych przyjaciół, a to ostatni rok w tej szkole, potem nie będę musiała już przebywać w tym... nie nazwałabym tego miastem. Ale zdałam sobie sprawę, a ten filmik jeszcze trochę bardziej mnie w tym utwierdził, że cholera, ja nie mogę tak dawać sobą pomiatać, nie mogę ludziom pozwolić mnie zmieniać, sprawiać że czuję się jak w klatce, że nie mogę wytrzymać z samą sobą przez problemy psychiczne i muszę sie w końcu otworzyć na coś więcej, mniej się przejmować a więcej robić. Jak chcę coś zrobić, to to kuźwa zrobię i reszta mnie może w dupę pocałować... i nad takim podejściem będę pracować, oczywiście w rozsadnych granicach 😅 Może nie powinnam tego wszystkiego tu pisać, ale czasami mam ochotę tak na szybko zapisać gdzieś chociaż skrawek moich myśli, miłego wieczoru!
Haniu bardzo Ci dziękuję za ten filmik. Jesteś super, bardzo mi pomogłaś! Jestem właśnie teraz w takim nastoletnim wieku i dzięki temu filmikowi spróbuję bardziej lubić siebie i umieć odmawiać, bo szczególnie te dwie rady bardzo mi się przydały. Dziękuję, że mi to uświadomiłaś. Dobrego dnia!
Bardzo cikawy odcinek.Bardzo do mnie przemówił.Mam 16 lat i chodzę od miesiąca do technikum inforatycznego.Od jakiś 2tygodni dreczyly mnie pytania w głowie "Co potem?""gdzie będziesz pracował?"Nie pochodzę z bogatej rodziny,mieszkam na wsi.Dzięki wielkie
Haniu! :) Oglądam Cię od bardzo dawna, ale dopiero teraz odwazylam się napisać komentarz. Powód jest prosty - nigdy żaden film mnie tak nie ruszył jak ten, żaden nie sprawił, ze łzy mi same poleciały. Powód jest taki, ze po prostu połowa Twoich rad bardzo do mnie trafia. Nie zrobiłam gap yearu, nie zastanowilam się głębiej nad tym co chce robić, a to o czym marzyłam okazało się nieosiągalne. W efekcie za tydzień zaczynam studia, które mnie nie kręcą, w dodatku podobno słabo po nich z pracą. Boje się tylko, ze zmiania kierunku za rok na ten, który bym chciała będzie niemożliwa, bo całe liceum przesiedzialam w przedmiotach ścisłych, a tu nagle marzy mi się coś humanistycznego. Nagle zapragnęłam spelniac sie na psychologii czy filologii. Chciałabym się zapytac czy psychologia, którą studiujesz to studia dzienne czy zaoczne? Czy ktokolwiek tu mial taką sytuację, ze radykalnie zmieniał kierunek nie na podobny, a na zupełnie inny? Eh, dobra robota Haniu :) cieszę się, ze przynajmniej Ty się spełniasz i mam nadzieję, ze mi się też kiedyś uda do tego dojść. Wsparcie!!!
@@HaniaEs dziękuję za odpowiedź. A poprawialas moze maturę czy Twoje wyniki już były wystarczające, żeby dostać się na psychologię? Słyszałam, ze to bardzo oblegany kierunek.
Wsparcie Jestem naprawdę wdzięczna, za ten filmik. W zasadzie to za każdy Twój filmik. Niektóre z Twoich filmów sprawiają, że jednak zastanawiam się czy iść do psychologa i chyba jutro się wybieram ;( dziękuję za to że tworzysz i jak tworzysz ❤❤
Mimo że dalej jestem nastolatką to i tak fajnie by było wiedzieć wcześniej że warto rozmawiać i zwiedzać się, a nie tłumić w sobie emocje. Hania świetny film! Wsparcie 😘
Chciałabym wcześniej znać moją orientację,bo to co sobie przypominam,łącze wszystkie fakty,doprowadza do tego,że rozumiem moje wcześniejsze zachowanie i jest mi o wiele lepiej siebie zrozumieć. Wiem dlaczego podejmowałam takie a nie inne decyzje i w końcu chociaż w połowie rozumiem siebie :)
Mi bardzo brakuje aktualnie tego, że nikt mi nie powiedział, że to, że popełnię parę nieświadomych gaf, błędów, nie sprawi, że będę złą osobą, czy świat mnie znienawidzi. Teraz dopiero uczę się, że małe nieświadome błędy nie sprawią, że świat się zawali. Kiedyś bardzo to przeżywałam. Wsparcie!
Odpowiadając na pytanie, czuję pewną frustrację poprzez dzisiejszą świadomość wielu zmarnowanych szans. Dopiero od niedawna uczę się takich rzeczy jak otwartość, dystans do siebie i traktowanie życia mniej na serio. To bywa dość trudne, jednak kiedy będąc zawsze spiętą, zbyt emocjonalną i ciut nadwrażliwą osobą uda Ci się przymknąć oko na wiele drobiazgów, które w Twoich oczach urastają do rangi gigantów(m.in. o tym wspomniałaś w filmie), zaczynasz zauważać, że świat jest jakiś przyjemniejszy. Wsparcie, oczywiście!
Wsparcie ❤️ Jejku ten film super się wpisał w to co chciałabym i powinnam wiedzieć wcześniej. Część rzeczy wiedziałam,a reszty dowiedziałam się "po fakcie". Myślę,że gdybym wiedziała te wszystkie 10 rzeczy mając 12/13 lat to trochę inaczej by się potoczyło moje życie. 😊
Chciałabym wcześniej wiedzieć, że nie każde zauroczenie jest zakochaniem i nie powinnam aż tak się nastawiać, że coś z tego wyniknie 🤦🏻♀️❤️ WSPARCIE Haniu ❤️
Wow! Przed jak zobaczyłam Twój filmik już robiłam codziennie takie szukanie 3 pozytywnych rzeczy, które zdarzyły się tego dnia. Rzeczywiście raz jest to np. wygranie olimpiady a raz herbata, kot i książka :)))
Jeszcze zanim poszłam do liceum chciałabym wiedzieć, że nie musze zdać matury na nie wiadomo jak wysoki wynik i nie musze kończyć jednej z czołowych szkół żeby mieć udaną przyszłość, a niezdanie do następnej klasy nie musi być porażką, a może być szansą na zaczęcie czegoś nowego. To bardzo mnie wymęczyło i z jednej strony żałuje że postawiłam sobie poprzeczke tak wysoko, a z drugiej to mi pozwoliło na poznanie samej siebie, swoich możliwości i mimo wszystko wiele nauczyło. Poznałam realia panujące w różnych szkołach, bo byłam łącznie w 4 klasach i 3 szkołach w ciągu ponad 2 lat liceum, uświadomiłam sobie że większość ludzi przecież nie jest geniuszami, bo to raptem niewielki odsetek i ludzie jakoś żyją, a ja też nie jestem wcale jakaś głupia i tak jak człowiek z dobrymi wynikami w nauce i skończonymi studiami może sobie nie radzić w życiu, bo mimo posiadania wiedzy teoretycznej z jakiejś dziedziny nie posiada zbyt dużych umiejętności życiowych, tak ktoś bez edukacji może osiągnąć wiele, jeśli tylko ma na siebie pomysł i odrobine sprytu
Mam 17 lat i serio dziękuję Ci za ten filmik! Mega motywujący. WSPARCIE ❤ PS Za każdym razem oglądam filmiki do końca, ale jakoś nigdy wcześniej nie napisałam jakiegokolwiek komentarza ;)
Ja też się tego obawiałam, ale uznałam że najwyżej trudno. Zastanów się czy oni chcą żebyś żyła szczęśliwie, czy z przytłaczającymi roblemami? Jeśli Cię wysmieją to ich o to zapytaj. Nie bój się! Wierzę że dasz radę ❤
Wsparcie. Jejku, wszystko, o czym odpowiedziałaś tak bardzo pokrywa się z moimi odczuciami! Tak odnośnie egzaminów i rodziców, to moja mama zrobiła kiedyś dramę o to, że kupiłam coś innego niż powinnam i stwierdziła, że skoro nie potrafię czytać ze zrozumieniem w sklepie, to jak ja zdam egzamin gimnazjalny. Taki tam absurd z mojego życia. 😂
Moja skromna lista: 1. Dbaj o relacje z ludźmi których lubisz ty, a nie tylko twoi kumple. 2. Jesteś introwertykiem. Więc nie próbuj żyć jak ekstrawertyk. 3. Lubię książki. 4. W zawodówce nie będziesz miał dziewczyn w klasie.
Wsparcie 😘 Kiedy ja mówię mojej mamie że jest mi źle, albo po prostu widzi że jestem smutna, to od razu mówi żebym zajęła się czymś, że to na pewno przez lenistwo. Albo że to przez te głupie książki które czytam ( głównie fantastyka) i telefon. Czuję się jakby miała do mnie pretensje o to że jest mi źle To smutne, przez to czuję się nierozumiana. 🙁
Co do punktu "odmawianie jest ok" podkreśliłabym również, że to działa w dwie strony. Sama przez wiele lat miałam problem z zaakceptowaniem faktu, że ktoś może odmówić mi czegoś, gdy go o to proszę, musiałam zawsze znać powód i ten powód musiał być w moim mniemaniu "wystarczający", by móc odmówić. Nie potrafiłam zrozumieć, że to, że ktoś czegoś po prostu NIE CHCE jest wystarczającym powodem odmowy i to, że MNIE na czymś zależy nie zobowiązuje nikogo do wykonania tego, nawet jeśli to ktoś mi bliski. Fakt, że ja bym coś dla kogoś zrobiła również nie sprawia, że dana osoba jest w takim razie zobligowana mieć takie samo podejście, jak ja, a długo nie potrafiłam tego zrozumieć. Tak samo, jak tego, że ktoś może mieć ochotę spędzić wieczór w samotności, mimo tego, że ja proponuję mu wyjście/spotkanie i może odmówić mi go nie tylko wtedy kiedy jest obłożnie chory lub zawalony pracą. Ma prawo odmówić zawsze. Tak samo jak mam je ja. Spojrzenie na to w ten sposób (do czego przyczyniły się zajęcia z treningu asertywności na IV roku psychologii) sprawiło, że moje życie jest o wiele piękniejsze, prostsze i pozbawione tylu niepotrzebnych emocji i spięć w relacjach. Polecam je każdemu, bo wiem, że wiele osób jak ja, może mieć z tym pewien problem.
Ja bym młodszemu sobie powiedział "Nie jesteś doskonały. Jesteś taki sam jak wszyscy dookoła. Musisz tylko pogadać nieco z ludźmi, to proste i naprawdę fajne. Polubisz to szybko."
Tak, ale czy w pracy Cię ktoś pytał, czy miałaś 3 czy 5 z jakiegoś egzaminu? No nie, bo to #nikogo. Chodzi raczej o to, żeby być kumatym, umieć się uczyć i może coś tam zdać, ale wcale nie trzeba być najlepszym ze wszystkiego. O to mi chodziło. :)
Hania Es no tak, rozumiem, z tym że najpierw do tej pracy trzeba się dostać, coś wpisać do CV jak to wyżej napisano, a dobrej duszy raczej nie wpiszesz
@@Monika_x_x_ Ale to też nie chodzi o to, że szkoła i nauka są nieważne. Tylko nie są najważniejsze i nie tylko wiedza się w życiu liczy. Tak to rozumiem. Nie jest tak, że albo - albo. Albo szkoła najważniejsza i nic innego się nie liczy, albo szkoła w ogóle nieważna. Wszystko jest ważne a przesada w żadną stronę i w żadnej sprawie nie jest dobra.
odnośnie studiów - trochę tak, trochę nie. te przeciętne 12 zawodów amerykanina to prawdopodobnie kierowca, kasjer, budowlaniec i tego typu złote rączki. jak chce się być na przykład inżynierem i mieć jakąś statystyczną pewność co do swojego dalszego życia, to im szybciej tym lepiej. jeśli mając 19 lat porzuci się naukę (a pokusa jest wielka) to ciężko jest potem do niej powrócić. większość tego nie robi. niektórzy mają to szczęście że odnajdą swoją pasję i jeszcze będą na niej zarabiać - najpiękniejszy scenariusz. ale wątpię żeby było ich więcej jak 10% - reszta w wieku lat 30 zda sobie sprawę że tak właściwie to nic nie umie bo ogólniak tyle właśnie daje - nic. ja też poszłam na studia żeby zaspokoić oczekiwania otoczenia i nie żałuję - polubiłam politechnikę dopiero na trzecim roku, swoje powołanie odnalazłam na czwartym, jestem szczęśliwym magistrem inżynierem elektroniki i nie muszę się obawiać że któregoś dnia głód mi zajrzy w oczy. nie było łatwo, ale zimna kalkulacja mówi swoje. nie zawsze powinniśmy wybierać najprzyjemniejszą i najłatwiejszą drogę.
Wchodzę na yt po szkole i myślę sobie pewno Hania zrobiła odzcinek patrzę A tam co Hania es 1h temu wrzuciłam filmik i byłam bardzo szczęśliwa dziękuję Haniu za ten odcinek . P.s wsparcie 😘😘
Haniu bardzo dziękuje Ci za wszystko co tu powiedziałaś . Nie wiem skąd wiedziałaś że tego potrzebuje. Akurat mam problem z wyrozumiałością do siebie i bardzo boje się matury która czeka mnie za kilka miesięcy. PS wsparcie
Wsparcie ❤️ Bardzo dobry film tego było mi trzeba po skończonym dniu w szkole❤️ Pozdrawionka dla wszystkich oglądających i czytających komentarze ❤️❤️❤️
Jeju, tak bardzo się zgadzam z twoimi słowami Ten odcinek wydał mi się tak "nafaszerowany" optymizmem, że nie mogę przestać się uśmiechać :D Wsparcie its. c:
Dzięki! Mam podobne przemyślenia odnośnie tego co sama chciałabym usłyszeć będąc w liceum np, a czego nie usłyszałam i nauczyłam po prostu poprzez doświadczenia. Pozdrówki 🌈
Mnie ochrzaniają rodzice za to że depresja to moja wina i jej nie mam. Jeśli mówię, że leki jakby przestają działać to mam ochrzan pod tytułem: zaraz do psychiatryka trafisz! Już nie wierzę w to, że to nie moja wina.
U mnie jest kikma rzeczy na odwrot na przyklad powiedzialabym sobie: 1.rodzice są mądrzy i trza sie ich zawsze sluchac jak bardzo by sie nie chcialo, bo wtedy mialabym nawyk robienia czegokolwiek 2. Nigdy nie bedziesz lepsza od innych, a jezeli nie bedziesz cale zycie ich gonic, to bedziesz nawet gorsza, bo wtedy pracowałabym nad sobą i nie traktowała sie lepiej od innych
Odnosząc się do kwestii wyników matur i innych egzaminów dojrzałości chciałabym przytoczyć jedną historie, która przydarza mi się obecnie (jestem w klasie maturalnej. Napiszę choć... Wątpię by ktokolwiek to przeczytał, trochę tego jest 😅). Otóż tak jak napisałam jestem w klasie maturalnej, w związku z tym zaczął się na dobre ten 'hype'na to, żeby pisać mature, bo matura to życie, bo matura da Ci pracę, bo da Ci studia, etc... Przyznam, że był czas, kiedy chciałam napisać maturę i serio miałam fazę na to, by ją zdać i pójść na studia, jednak z czasem, widząc jak moja siostra ciężko radzi sobie na swoim kierunku (koniec końców zrezygnowała ze studiów na ostatnim roku) i pomyślałam 'Po co mi to? Po studiach niewiele mi się zmieni-znajdę pracę albo nie, czy będę miała maturę czy nie' i w ogólnym rozrachunku zrezygnowałam z niej, no i wtedy się zaczęło. Nagle wszystkie nauczycielki mają pretensje, mama ma pretensje, nawet siostra która zrezygnowała ze swoich studiów i więcej do tej pory nie podjęła się żadnego kierunku miała do mnie żal, no bo jak ja mogłam w ogóle pomyśleć, że nie napisze matury?! Wszyscy nagle próbowali mnie 'przycisnąć' bo muszę pisać maturę i koniec, bo bez matury nie będę miała życia. Razem ze mną mój kumpel z ławki też zadeklarował się, że nie będzie pisał matury, bo ma problem z matmą i wielce się zadeklarował, że nie piszę i koniec. Wczoraj było spotkanie nauczycieli z rodzicami klasy maturalnej, dowiedziałam się, że mama kolegi tak na niego nawrzeszczała, bo jak on może matury nie pisać? Bo jak on może być taki nieodpowiedzialny?! I inne bluzgi cóż...mniej grzeczne i przyzwoite, że tak powiem. Gadałam z nim na ten temat, a on stwierdził, że napiszę maturę, bo mama mu kazała i nauczyciele go męczą o to, żeby pisał maturę, bo bez niej nie będzie miał przyszłości. Oboje jesteśmy w technikum (Ja w gastronomicznym, on hotelarskim) na równi z maturą mamy drugi egzamin zawodowy, którego zdanie GWARANTUJE to, że będziemy mieli wykształcenie w danym zawodzie, a co dałoby mi, gdybym zaprzepaściła egzamin zawodowy dla matury, której mogę nie zdać przez chociażby matematykę? Jeden przedmiot oblany i matura do poprawy a przez to nie mam nic, gdzie tu sens? To oczywiście moje zdanie. Reasumując uważam, że matura nie ma znaczenia, osobiście dla mnie ważniejszy jest egzamin zawodowy i denerwuje mnie ten nacisk nauczycieli na coś, co na dłuższą metę nie daje szerszych perspektyw. Cóż, to tyle, faktycznie trochę tego było. Mam nadzieję, że ktoś inny też wypowie się na ten temat, chętnie porozmawiam z kimś, kto ma takie samo albo i nawet inne zdanie, kulturalnie, spokojnie i z sensem, żeby nie wynikła żadna 'gównoburza' gdyż ja w żaden sposób do tego nie dążę 😊 Pozdrawiam.
Ja teraz jestem w trzeciej klasie gimnazjum i codziennie w szkole wszyscy słyszymy ze jesteśmy ostatnim raczkiem gimnazjum ze egzamin jest najważniejszy ze jest wyścig szczurów odliczają nam dni do egzaminu. Mówią nam żebyśmy poszli do liceum potem na studia idt my już po prostu nie mozemy tego słuchać i robimy sobie z tego beke a nauczyciele na to żebyśmy się z tego nie śmiali bo egzamin jest teraz dla nas najważniejszy XD
No, no tylko logika moich rodziców: Mama: Nie obchodzi mnie to, że Marcysia dostała 1 ty nie jesteś inni. Też mama jak Marcysia dostanie 6: No ale ona się nauczyła a ty nie i masz 1. Noe wytrzymiem
"Wsparcie" Ciebie to może być tylko przyjemność :D Co do tego, co chciałabym wiedzieć wcześniej to to, że by znalezć prawdziwych przyjaciół, trzeba się trochę namęczyć. Tak między innymi c:
4:30 próbowałam ale mama zasmiala mi sie w twarz pytając jakie ja mogę mieć problemy...cóż droga mamo mam problemu z którymi nie potrafię sobie poradzić, ale co Cię to obchodzi... Wsparcie
Moja mama miała depresję, a teraz, kiedy ja choruję na to samo co ona, to bardzo mnie wspiera, pomaga mi i targa na terapię. Jestem jej za to wdzięczna. [ale nie ma tak dobrze, bo z głupim ojcem nie utrzymuję wogóle kontaktu. Cóż, coś za coś] #Wsparcie
chciałbym wiedzieć ze nie nalezy szukać przyjazni na siłe jak nikt mnie w szkole nie lubi zebym w necie poszukała ale dobrze i znalazłam 1 przyjaciółke w 2018 reszte w 2019 i w tym roku
WSPARCIE Myślę podobnie, że gdybym wiedziała wiele z tych rzeczy to może dzisiaj nie wylądowałabym na psychoterapii. Może nauczyłabym się sama, jak do tego wszystkiego się zdystansować. Może poprosiłabym o pomoc szybciej, a nie po 8 latach rollercoastera emocjonalnego. Może nie bolałoby mnie odejście przyjaciółki, gdyby powiedziano mi, że niektóre przyjaźnie nie są na całe życie.
Gdyby ktoś chciał mnie wesprzeć, w jakiś sposób podziękować za to, co robię i przyczynić się do zakupu nowego sprzętu oraz mojego wielkiego celu - wyjazdu na Światową Konferencja Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego, to jest na to sposób!
patronite.pl/haniaes
Jeśli zostaniesz patronem, zaproszę Cię na spotkanie Patronight. Możesz wybrać też opcję pójścia ze mną na kawę, otrzymania ode mnie indywidualnego listu z podziękowaniami no i będziesz mieć wpływ na tworzenie moich filmów!
Chciałabym, but I'm broke 2
Do kogo mogę się zwrócić, jeśli mam dosyć wszystkiego dookoła (szczególnie siebie) a rozmowa z moimi rodzicami mi nie pomoże? Iść do lekarza?
@@JakubWojciechowski933 ja mym poszła😉 jak jest dobry psycholog to da ci różne dobre rady dotyczące problemu😊
Jakub Wojciechowski jeśli masz jakiegoś bliskiego kolegę bądź bliską koleżankę któremu/której wiesz że możesz wszystko powiedzieć to nie zwlekaj i się nie bój im o swoich problemach powiedzieć ! 😊
Wsparłbym ale! Nie mam konta! WSZYSTKIE MOJE PIENIĄDZE TO WALONA GOTÓWKA!!!!! huh. 😪
W szkole mojej przyjaciółki nauczyciel powiedział uczniom, że ważniejsze od ocen jest to, kim jesteśmy i jacy jesteśmy. Reakcja niektórych uczniów? „No tak, ale nikt nam życia nie ustawi za to, ze będziemy dobrymi ludźmi.” To chyba wiele mowi.
Jakby oceny komuś ustawiły życie :D
@@HaniaEs Ale mając dobre oceny, dobre wyksztłcenie (nie zawsze :P) bardziej prawdopodobne będzie zdobycie dobrej pracy, niż bycie dobrym człowiekiem, chociaż "cebulaka, chama I buraka" też nikt nie zatrudni chętnie.
w dzisiejszych czasach dobrze platna praca nie ma nic wspolnego z dobrym wyksztalceniem.
@@nienoco czyli dobrze płatną prace dostne po podstawówce? Ciekawe...
nie. ale po studiach tez jej nie dostaniesz :))) dobre wyksztalcenie nie jest zadnym gwarantem wysokich zarobkow. to mit ze po dobrych studiach mozesz byc bogaty. uczac sie jedynie co zdobedziesz to wiedza a nie pieniadze.
TO CHYBA NAJBARDZIEJ MOTYWUJĄCY, POZYTYWNY I REALISTYCZNY MATERIAŁ, JAKI WIDZIALAM. DZIĘKUJĘ 😍. wsparcie
Ja bym młodszemu sobie powiedział "nie bój się być sobą"
A ja "nie przejmuj się opinią innych i idź do przodu"
Rzeczy, które chciałabym sobie powiedzieć kilka lat temu?
1. Jesteś człowiekiem i bycie nieidealnym jest całkowicie w porządku.
2. Proszenie o pomoc nie jest niczym złym i nie czyni Cię gorszą.
3. Czasami masz prawo mieć dość i nie dać rady czegoś zrobić.
4. Świat nie składa się z samego zła i jakkolwiek płytko to brzmi, dobro istnieje też obok Ciebie.
5. Ocena nie definiuje twojej inteligencji.
Haniu, dziękuję za każdy filmik, który robisz! Wsparcie!
❤️
Tak. Zamykanie się na jedną osobę jest zle. Przez 3 lata byłam zamknięta na jedną przyjaciółkę. Przez co nie poznałam mojej klasy w sumie i dopiero gdy odemnie odeszła okazało się że to spoko ludzie. I tak jak odeszła mój świat się zawalił musiałam budować wszystko od nowa bo nie miałam nic. Ona była wszystkim.
Ale teraz jest dobrze ♥️ poznalam siebie pokochałam zrozumiałam ♥️
Miałm zupełnie tak samo tylko że przez całe swoje życie aż do ukończenia gimbazy
Odeszła czyli znalazła kogoś innego?
@@foczkagaming4529 hmm raczej kiedy po prostu to się skończyło i obie poszłyśmy każda w swoją stronę
Ja mam teraz taka sytuacje w technikum. Izolujemy sie. Co robic?😓 chcialabym zeby lubila mnie cala klasa, ale jestesmy na boku
Ja sam choruję na dość głęboką depresję i wiem, że choroby psychiczne to w Polsce temat tabu. Dobrze, że są takie osoby jak Ty, które otwierają ludziom głowę i uwrażliwiają na ten temat.
Wsparcie!
Super, że założyłaś patronite, w ten sposób my możemy odwdzięczyć się Tobie za to co robisz dla nas :D
❤️❤️❤️
Szkoda, ze nikt nie powiedział mi tego 5 lat temu. Może żyłoby sie lepiej. Dobra robota, oby jak najwiecej młodych ludzi wzięło to sobie do serca.
Mądrze prawisz.
Szczególnie zgadzam się z tym, co mówisz o ocenach i o rodzicach. I o studiach. I o decydowaniu o sobie. I o wpływaniu innych na nas.
Wychodzi na to, że ogólnie szczególnie się z Tobą zgadzam xD
Hahahaha :D
Moje rady: 11. Nie polegać na uznaniu innych, gdy wykonuje się jakąś pracę (np.: kreatywną), bo naprawdę każdy może być krytykiem i postronni ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, ile kosztuje nas stworzenie/organizacja danej rzeczy. Wiadomo, że poczucie docenienia jest bardzo ważne i budujące, ale tworzenie stanowi proces, z którego sami powinniśmy być zadowoleni. Wykonując daną pracę zbieramy doświadczenie, uczymy się (często na błędach - nie wolno ich się bać) i udowadniamy sobie, że jednak potrafimy coś zrobić. Według mnie celem powinno być właśnie ukończenie procesu w poczuciu, że zrobiliśmy to najlepiej, jak tylko w danym momencie mogliśmy, a nie jakaś nagroda, bo w przypadku niedocenienia poziom motywacji gwałtownie spadnie, a tego nie chcemy!
12. Nie bać się błędów. Próbujesz nowych rzeczy = popełniasz błędy. Zabrzmi kołczingowo, ale już trudno XD Możesz pozostawać w swojej strefie komfortu i nie robić nic, albo właśnie próbować. Nikt nie mówi o rzucaniu się na głęboką wodę, można być ostrożniejszym i rozsądniejszym, ale jeśli zdarzy się jakieś potknięcie, to nie należy traktować go jak osobistą jakąś porażkę. Następnym razem będzie lepiej!
Mam prawie osiemnaście lat i niby nie dowiedziałam się niczego nowego, ale i tak uważam, że ten filmik jest cholernie wartościowy, bo możliwe, że któraś z tych 10 rzeczy nie będzie równie oczywista dla kogoś innego, w dodatku miło usłyszeć, że ktoś odrobinę starszy i doświadczony zgadza się ze mną (np.: w kwestii matur czy gap year), to uspokaja! ♥ Cieszę się, że nagrywasz takie rzeczy
❤️
Treści które prezentujesz są bardzo wartościowe i oby trafiały do coraz szerszego grona!
To prawda, niestety.
Dzięki za rady, trochę dało mi to do myślenia... Jestem nastolatką i zgadzam się z tobą, niedawno przekonałam się, że ograniczanie się do jednej osoby jest złe, a szczególnie wtedy, gdy nagle dowiadujesz się, że obgadywała cię za plecami... Mądrze gadasz 😽
2:24 to tak bardzo ja... Z jedną osobą od zawsze, ,,na zawsze". A teraz? Nie ma jej, zniknęła z mego życia nie zostawiając nawet żadnych wyjaśnień, pretensji czy szansy. Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób, bo tak mam dużo znajomych, ale po jej odejściu ciężko jest mi się odnaleźć. A najgorsze jest uczucie, które niezmiennie temu towarzyszy - samotność w tłumie...
Bardzo wartościowy film, dziękujemy!
Chciałabym, żeby więcej ludzi miało takie myślenie jak ty. Dziękuje ci za ten filmik, bardzo mi pomógł. WSPARCIE
Jesteś niesamowita! 😉 Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha, jesteś moim zdaniem mądrą i inteligentną osobą. Mimo, że nie układa się teraz w moim życiu za dobrze i mam sporo problemów to dzięki Twoim filmiką mam nadzieję, że kiedyś będzie lepiej. Przekonałaś mnie już jakis czas temu , że jestem dla siebie najważniejszą osobą i jeśli nie będę się dobrze czuć to nie będę potrafiła dbać o mioch bliskich. Mam motywację żeby w końcu walczyć o swoje zdrowie psychiczne. Dziękuję i pozdrawiam 😊
Wow, to dla mnie wielkie wyróżnienie! Trzymaj się :*
Wydaje mi się ,że to co poruszasz w filmie jest bardzo istotne wkraczając w taki dołujący etap jak dojrzewanie.. Jesteś mega osóbką i dalej bądź taka jaka jesteś💖💖
ojej jaka ty jesteś śliczniutka♡
Aha
Zgadzam się ❤
Wsparcie!
Ten filmik byl taki mega motywujący i tak jakoś dziwnie mnie uspokoił... Ja na przykład strasznie stresuje się egzaminami, dostaniem się do liceum, tym że nie będę wiedziała co chcę w przyszłości robić (chociaż w sumie wiem, tylko dla innych to jest cos w stylu "takiej dobrej uczennicy nie wypada")... Ale ja się nie stresuję tym ze względu na siebie, tylko na innych, że nie zaspokoje ich oczekiwań, bo dla nich mogłabym być przecież inna, lepsza. Moja mama jest jak moja przyjaciółka, ale przez prawie cały czas jest w pracy, a moja babcia jest osobą, która ma obsesję na punkcie, wyników w nauce, na punkcie wiary i chce, żebym ja była taka jak ona chce, taka idealna. Mam też "przyjaciółkę" tylko ona... ma charakter jak moja babcia xD Lubi się kłócić, umie się kłócić, jest święcie przekonana o swojej racji, zawsze potrafi wszytko obrócić przeciwko mnie, obraża się, a nie powie o co... Ale dzisiaj znowu odstawiła jedną z tych rzeczy i nie powiem, trudne to dla mnie, ale ja nie mogę wiecznie przyjmować postawy w stylu "przepraszam, że żyję" dawać się obwiniać, zawsze ją przepraszać, dawać jej zaniżać moją samoocenę, odciągać mnie od rzeczy, które chciałabym zrobić i tak jak powiedziałaś, zamykać się na jedną osobę, jakbym choćby nie wiem co musiała z nia zostać. I okej, nie będę już miała w tej szkole nikogo, ale... ja lubię samotność. Poza tym, mam moja mamę, brata, kuzynkę (która jest dla mnie jak siostra, ale mieszka daleko...) internetowych przyjaciół, a to ostatni rok w tej szkole, potem nie będę musiała już przebywać w tym... nie nazwałabym tego miastem. Ale zdałam sobie sprawę, a ten filmik jeszcze trochę bardziej mnie w tym utwierdził, że cholera, ja nie mogę tak dawać sobą pomiatać, nie mogę ludziom pozwolić mnie zmieniać, sprawiać że czuję się jak w klatce, że nie mogę wytrzymać z samą sobą przez problemy psychiczne i muszę sie w końcu otworzyć na coś więcej, mniej się przejmować a więcej robić. Jak chcę coś zrobić, to to kuźwa zrobię i reszta mnie może w dupę pocałować... i nad takim podejściem będę pracować, oczywiście w rozsadnych granicach 😅
Może nie powinnam tego wszystkiego tu pisać, ale czasami mam ochotę tak na szybko zapisać gdzieś chociaż skrawek moich myśli, miłego wieczoru!
Trzymam kciuki, żebyś podeszła do tego z większym spokojem :)
@@HaniaEs Dziękuję!
WSPARCIE
Haniu bardzo Ci dziękuję za ten filmik. Jesteś super, bardzo mi pomogłaś! Jestem właśnie teraz w takim nastoletnim wieku i dzięki temu filmikowi spróbuję bardziej lubić siebie i umieć odmawiać, bo szczególnie te dwie rady bardzo mi się przydały. Dziękuję, że mi to uświadomiłaś. Dobrego dnia!
Bardzo cikawy odcinek.Bardzo do mnie przemówił.Mam 16 lat i chodzę od miesiąca do technikum inforatycznego.Od jakiś 2tygodni dreczyly mnie pytania w głowie "Co potem?""gdzie będziesz pracował?"Nie pochodzę z bogatej rodziny,mieszkam na wsi.Dzięki wielkie
Cieszę się, że mogłam pomóc!
Haniu! :) Oglądam Cię od bardzo dawna, ale dopiero teraz odwazylam się napisać komentarz. Powód jest prosty - nigdy żaden film mnie tak nie ruszył jak ten, żaden nie sprawił, ze łzy mi same poleciały. Powód jest taki, ze po prostu połowa Twoich rad bardzo do mnie trafia. Nie zrobiłam gap yearu, nie zastanowilam się głębiej nad tym co chce robić, a to o czym marzyłam okazało się nieosiągalne. W efekcie za tydzień zaczynam studia, które mnie nie kręcą, w dodatku podobno słabo po nich z pracą. Boje się tylko, ze zmiania kierunku za rok na ten, który bym chciała będzie niemożliwa, bo całe liceum przesiedzialam w przedmiotach ścisłych, a tu nagle marzy mi się coś humanistycznego. Nagle zapragnęłam spelniac sie na psychologii czy filologii. Chciałabym się zapytac czy psychologia, którą studiujesz to studia dzienne czy zaoczne? Czy ktokolwiek tu mial taką sytuację, ze radykalnie zmieniał kierunek nie na podobny, a na zupełnie inny?
Eh, dobra robota Haniu :) cieszę się, ze przynajmniej Ty się spełniasz i mam nadzieję, ze mi się też kiedyś uda do tego dojść.
Wsparcie!!!
Ja studiuję dziennie. I zmieniłam studia z mechaniki na psychologię, więc chyba też bardzo inaczej;)
Dzięki, trzymam za Ciebie kciuki!
@@HaniaEs dziękuję za odpowiedź. A poprawialas moze maturę czy Twoje wyniki już były wystarczające, żeby dostać się na psychologię? Słyszałam, ze to bardzo oblegany kierunek.
Właśnie zawaliłaś moje wszystkie ściany o które opierały się moje poglądy życiowe...😁 Dzięki.
Uwielbiam słuchać tego co mówisz. Jesteś bardzo mądra i przyjemnie się Ciebie słucha.
Pozdrawiam :*
Dzięki!
Wiem, że trochę nie na temat... ale masz fantastyczne włosy! Bardzo mi się podobają 🙃
Dzięki, Ola!
Po pierwszych słowach już wiedziałam, że filmik będzie wspaniały! To co mówisz - sama prawda! Dobrze, że jesteś! Pozdrawiam! 😘
Kasiu, dziękuję bardzo!
Wsparcie
Jestem naprawdę wdzięczna, za ten filmik. W zasadzie to za każdy Twój filmik. Niektóre z Twoich filmów sprawiają, że jednak zastanawiam się czy iść do psychologa i chyba jutro się wybieram ;( dziękuję za to że tworzysz i jak tworzysz ❤❤
Psycholog to nic złego, powodzenia! ❤️
Mimo że dalej jestem nastolatką to i tak fajnie by było wiedzieć wcześniej że warto rozmawiać i zwiedzać się, a nie tłumić w sobie emocje.
Hania świetny film! Wsparcie 😘
Wsparcie
Chciałabym wcześniej znać moją orientację,bo to co sobie przypominam,łącze wszystkie fakty,doprowadza do tego,że rozumiem moje wcześniejsze zachowanie i jest mi o wiele lepiej siebie zrozumieć. Wiem dlaczego podejmowałam takie a nie inne decyzje i w końcu chociaż w połowie rozumiem siebie :)
Ja bym powiedziała sobie z przeszłości "lepiej zostać samotnemu niż zostać zranionym przez bliskie osoby, bądź sobą"
Mi bardzo brakuje aktualnie tego, że nikt mi nie powiedział, że to, że popełnię parę nieświadomych gaf, błędów, nie sprawi, że będę złą osobą, czy świat mnie znienawidzi. Teraz dopiero uczę się, że małe nieświadome błędy nie sprawią, że świat się zawali. Kiedyś bardzo to przeżywałam.
Wsparcie!
Masz bardzo ciepły i przekonujący głos, dziękuje za ten film. Wsparcie ❤️
Odpowiadając na pytanie, czuję pewną frustrację poprzez dzisiejszą świadomość wielu zmarnowanych szans. Dopiero od niedawna uczę się takich rzeczy jak otwartość, dystans do siebie i traktowanie życia mniej na serio. To bywa dość trudne, jednak kiedy będąc zawsze spiętą, zbyt emocjonalną i ciut nadwrażliwą osobą uda Ci się przymknąć oko na wiele drobiazgów, które w Twoich oczach urastają do rangi gigantów(m.in. o tym wspomniałaś w filmie), zaczynasz zauważać, że świat jest jakiś przyjemniejszy.
Wsparcie, oczywiście!
Wsparcie.
Wsparcie ❤️
Jejku ten film super się wpisał w to co chciałabym i powinnam wiedzieć wcześniej. Część rzeczy wiedziałam,a reszty dowiedziałam się "po fakcie". Myślę,że gdybym wiedziała te wszystkie 10 rzeczy mając 12/13 lat to trochę inaczej by się potoczyło moje życie. 😊
Sama nie mam żadnych problemów i nigdy ich nie miałam, Ale twoje filmy są super i na pewno pomagają wielu osobą☺
Wsparcie
Dzięki bo już zaczynałam się dobijać przez egzaminy💓
Chciałabym wcześniej wiedzieć, że nie każde zauroczenie jest zakochaniem i nie powinnam aż tak się nastawiać, że coś z tego wyniknie 🤦🏻♀️❤️ WSPARCIE Haniu ❤️
Haniu, jakie ty piękne dłonie masz!
Cudowny filmik. Myślę, że każda nastolatka powinna to zobaczyć. ślicznie wyglądasz ;D
Uwielbiam cie 😘 jestem ciekawa ilu osobom pomogłaś , mi pomogłaś bardzo. Dziękuję❤️
Ps. Robisz super miniaturki
Wow! Przed jak zobaczyłam Twój filmik już robiłam codziennie takie szukanie 3 pozytywnych rzeczy, które zdarzyły się tego dnia. Rzeczywiście raz jest to np. wygranie olimpiady a raz herbata, kot i książka :)))
Piona! :)
Jeszcze zanim poszłam do liceum chciałabym wiedzieć, że nie musze zdać matury na nie wiadomo jak wysoki wynik i nie musze kończyć jednej z czołowych szkół żeby mieć udaną przyszłość, a niezdanie do następnej klasy nie musi być porażką, a może być szansą na zaczęcie czegoś nowego. To bardzo mnie wymęczyło i z jednej strony żałuje że postawiłam sobie poprzeczke tak wysoko, a z drugiej to mi pozwoliło na poznanie samej siebie, swoich możliwości i mimo wszystko wiele nauczyło. Poznałam realia panujące w różnych szkołach, bo byłam łącznie w 4 klasach i 3 szkołach w ciągu ponad 2 lat liceum, uświadomiłam sobie że większość ludzi przecież nie jest geniuszami, bo to raptem niewielki odsetek i ludzie jakoś żyją, a ja też nie jestem wcale jakaś głupia i tak jak człowiek z dobrymi wynikami w nauce i skończonymi studiami może sobie nie radzić w życiu, bo mimo posiadania wiedzy teoretycznej z jakiejś dziedziny nie posiada zbyt dużych umiejętności życiowych, tak ktoś bez edukacji może osiągnąć wiele, jeśli tylko ma na siebie pomysł i odrobine sprytu
Uwielbiam Cię słuchać Haniu ah Ty już swoją miłość masz ,więc wszystkiego dobrego😘😘😘😘 kandydatka na żonę z Ciebie idealna 💖
Mam 17 lat i serio dziękuję Ci za ten filmik! Mega motywujący.
WSPARCIE ❤
PS Za każdym razem oglądam filmiki do końca, ale jakoś nigdy wcześniej nie napisałam jakiegokolwiek komentarza ;)
Yay
Chciałabym powiedzieć moim rodzicom, że chciałabym iść do psychologa, ale boję się, że mnie wyśmieją
Ja też się tego obawiałam, ale uznałam że najwyżej trudno. Zastanów się czy oni chcą żebyś żyła szczęśliwie, czy z przytłaczającymi roblemami? Jeśli Cię wysmieją to ich o to zapytaj. Nie bój się! Wierzę że dasz radę ❤
Zbierz się w sobie i to zrób! Im wcześniej tym lepiej 😀
A jeśli Cię wyśmieją, czy to będzie mówiło coś o Tobie?
Mnie wyśmiali :(
No bo niestety, niektóre starsze osoby "nie wierzą" w psychologów. Warto ich uświadamiać i uczyć.
Jestes taka cudowna osoba ze ah:) dziekuje ci za ten film, potrzebowałam tego, szczególnie punkty dotyczące studiów i przyszłości
❤️❤️❤️
świetne, jak zawsze kochana Haniu ❤
Zgadzam sie ze wszystkim.
Ja robię już drugi gap year i otwieram własną kawiarnię. Polecam :D
Hell yeah!
Cały film patrzyłam na twoje oczy *-* cudo
Wsparcie.
Jejku, wszystko, o czym odpowiedziałaś tak bardzo pokrywa się z moimi odczuciami!
Tak odnośnie egzaminów i rodziców, to moja mama zrobiła kiedyś dramę o to, że kupiłam coś innego niż powinnam i stwierdziła, że skoro nie potrafię czytać ze zrozumieniem w sklepie, to jak ja zdam egzamin gimnazjalny. Taki tam absurd z mojego życia. 😂
Wsparcie 😉
Dziękuje że mi go dziś dostarczyłaś podczas robienia zadania z matmy - poczułam się znacznie lepiej 😁 i teraz mam energie do pracy
Moja skromna lista:
1. Dbaj o relacje z ludźmi których lubisz ty, a nie tylko twoi kumple.
2. Jesteś introwertykiem. Więc nie próbuj żyć jak ekstrawertyk.
3. Lubię książki.
4. W zawodówce nie będziesz miał dziewczyn w klasie.
Wsparcie. I bardzo dziękuję za ten film, czuję że kiedyś tu wrócę jak będę miała załamanie. Jesteś cudowna ❤️
Wsparcie 💕
Dziękuję ci strasznie za ten film, rozwiałaś wiele moich wątpliwości♥
Fajnie że masz patronita jestem jak najbardziej za ♥️
Wsparcie 😘
Kiedy ja mówię mojej mamie że jest mi źle, albo po prostu widzi że jestem smutna, to od razu mówi żebym zajęła się czymś, że to na pewno przez lenistwo. Albo że to przez te głupie książki które czytam ( głównie fantastyka) i telefon. Czuję się jakby miała do mnie pretensje o to że jest mi źle
To smutne, przez to czuję się nierozumiana. 🙁
Trafiłaś w sedno. Dziękuję za ten filmik ❤
Ja tylko chciałam podziękować za ten filmik, więc dziękuję, Haniu 💕
Co do punktu "odmawianie jest ok" podkreśliłabym również, że to działa w dwie strony. Sama przez wiele lat miałam problem z zaakceptowaniem faktu, że ktoś może odmówić mi czegoś, gdy go o to proszę, musiałam zawsze znać powód i ten powód musiał być w moim mniemaniu "wystarczający", by móc odmówić. Nie potrafiłam zrozumieć, że to, że ktoś czegoś po prostu NIE CHCE jest wystarczającym powodem odmowy i to, że MNIE na czymś zależy nie zobowiązuje nikogo do wykonania tego, nawet jeśli to ktoś mi bliski. Fakt, że ja bym coś dla kogoś zrobiła również nie sprawia, że dana osoba jest w takim razie zobligowana mieć takie samo podejście, jak ja, a długo nie potrafiłam tego zrozumieć. Tak samo, jak tego, że ktoś może mieć ochotę spędzić wieczór w samotności, mimo tego, że ja proponuję mu wyjście/spotkanie i może odmówić mi go nie tylko wtedy kiedy jest obłożnie chory lub zawalony pracą. Ma prawo odmówić zawsze. Tak samo jak mam je ja. Spojrzenie na to w ten sposób (do czego przyczyniły się zajęcia z treningu asertywności na IV roku psychologii) sprawiło, że moje życie jest o wiele piękniejsze, prostsze i pozbawione tylu niepotrzebnych emocji i spięć w relacjach. Polecam je każdemu, bo wiem, że wiele osób jak ja, może mieć z tym pewien problem.
Ja bym młodszemu sobie powiedział "Nie jesteś doskonały. Jesteś taki sam jak wszyscy dookoła. Musisz tylko pogadać nieco z ludźmi, to proste i naprawdę fajne. Polubisz to szybko."
Wsparcie
Według mnie do pracy dostaniesz się jak najbardziej za bycie dobrym człowiekiem i za umiejętności, lecz w CV faktycznie trzeba coś wpisać
Tak, ale czy w pracy Cię ktoś pytał, czy miałaś 3 czy 5 z jakiegoś egzaminu? No nie, bo to #nikogo. Chodzi raczej o to, żeby być kumatym, umieć się uczyć i może coś tam zdać, ale wcale nie trzeba być najlepszym ze wszystkiego. O to mi chodziło. :)
Hania Es no tak, rozumiem, z tym że najpierw do tej pracy trzeba się dostać, coś wpisać do CV jak to wyżej napisano, a dobrej duszy raczej nie wpiszesz
@@Monika_x_x_ Ale to też nie chodzi o to, że szkoła i nauka są nieważne. Tylko nie są najważniejsze i nie tylko wiedza się w życiu liczy. Tak to rozumiem. Nie jest tak, że albo - albo. Albo szkoła najważniejsza i nic innego się nie liczy, albo szkoła w ogóle nieważna. Wszystko jest ważne a przesada w żadną stronę i w żadnej sprawie nie jest dobra.
Dziękuję Haniu za ten filmik, bardzo mi pomógł💕 wsparcie!
Cieszę się!
Moim plusem dnia jest obrjrzenie twojego filmu wsparcie ;)
odnośnie studiów - trochę tak, trochę nie. te przeciętne 12 zawodów amerykanina to prawdopodobnie kierowca, kasjer, budowlaniec i tego typu złote rączki. jak chce się być na przykład inżynierem i mieć jakąś statystyczną pewność co do swojego dalszego życia, to im szybciej tym lepiej. jeśli mając 19 lat porzuci się naukę (a pokusa jest wielka) to ciężko jest potem do niej powrócić. większość tego nie robi. niektórzy mają to szczęście że odnajdą swoją pasję i jeszcze będą na niej zarabiać - najpiękniejszy scenariusz. ale wątpię żeby było ich więcej jak 10% - reszta w wieku lat 30 zda sobie sprawę że tak właściwie to nic nie umie bo ogólniak tyle właśnie daje - nic.
ja też poszłam na studia żeby zaspokoić oczekiwania otoczenia i nie żałuję - polubiłam politechnikę dopiero na trzecim roku, swoje powołanie odnalazłam na czwartym, jestem szczęśliwym magistrem inżynierem elektroniki i nie muszę się obawiać że któregoś dnia głód mi zajrzy w oczy. nie było łatwo, ale zimna kalkulacja mówi swoje. nie zawsze powinniśmy wybierać najprzyjemniejszą i najłatwiejszą drogę.
Wsparcie
Jejku nie mogę się na ciebie napatrzeć od kiedy się tak malujesz
Jestem naprawdę wdzięczna za twój filmik. Wsparcie💜💜💜
Wchodzę na yt po szkole i myślę sobie pewno Hania zrobiła odzcinek patrzę A tam co Hania es 1h temu wrzuciłam filmik i byłam bardzo szczęśliwa dziękuję Haniu za ten odcinek . P.s wsparcie 😘😘
Haniu bardzo dziękuje Ci za wszystko co tu powiedziałaś . Nie wiem skąd wiedziałaś że tego potrzebuje. Akurat mam problem z wyrozumiałością do siebie i bardzo boje się matury która czeka mnie za kilka miesięcy. PS wsparcie
Jesteś cudowną osobą!
Dziękuje za tak motywujący film zapisze go sobie w playliście
Jeju, ostatni punkt jest taki super! Chyba pora założyć kalendarzyk i nawet wypisywać sobie takie rzeczy :D
Wsparcie ❤️
Bardzo dobry film tego było mi trzeba po skończonym dniu w szkole❤️
Pozdrawionka dla wszystkich oglądających i czytających komentarze ❤️❤️❤️
hania po prostu jestes cudownym czlowiekiem
Dzięki, Karolina, miło to czytać!
Jeju, tak bardzo się zgadzam z twoimi słowami
Ten odcinek wydał mi się tak "nafaszerowany" optymizmem, że nie mogę przestać się uśmiechać :D
Wsparcie its. c:
❤️
Wsparcie !
Dzięki! Mam podobne przemyślenia odnośnie tego co sama chciałabym usłyszeć będąc w liceum np, a czego nie usłyszałam i nauczyłam po prostu poprzez doświadczenia. Pozdrówki 🌈
Mnie ochrzaniają rodzice za to że depresja to moja wina i jej nie mam. Jeśli mówię, że leki jakby przestają działać to mam ochrzan pod tytułem: zaraz do psychiatryka trafisz! Już nie wierzę w to, że to nie moja wina.
Bardzo mi przykro :( nie tak powinno być
U mnie jest kikma rzeczy na odwrot na przyklad powiedzialabym sobie: 1.rodzice są mądrzy i trza sie ich zawsze sluchac jak bardzo by sie nie chcialo, bo wtedy mialabym nawyk robienia czegokolwiek
2. Nigdy nie bedziesz lepsza od innych, a jezeli nie bedziesz cale zycie ich gonic, to bedziesz nawet gorsza, bo wtedy pracowałabym nad sobą i nie traktowała sie lepiej od innych
Odnosząc się do kwestii wyników matur i innych egzaminów dojrzałości chciałabym przytoczyć jedną historie, która przydarza mi się obecnie (jestem w klasie maturalnej. Napiszę choć... Wątpię by ktokolwiek to przeczytał, trochę tego jest 😅). Otóż tak jak napisałam jestem w klasie maturalnej, w związku z tym zaczął się na dobre ten 'hype'na to, żeby pisać mature, bo matura to życie, bo matura da Ci pracę, bo da Ci studia, etc... Przyznam, że był czas, kiedy chciałam napisać maturę i serio miałam fazę na to, by ją zdać i pójść na studia, jednak z czasem, widząc jak moja siostra ciężko radzi sobie na swoim kierunku (koniec końców zrezygnowała ze studiów na ostatnim roku) i pomyślałam 'Po co mi to? Po studiach niewiele mi się zmieni-znajdę pracę albo nie, czy będę miała maturę czy nie' i w ogólnym rozrachunku zrezygnowałam z niej, no i wtedy się zaczęło. Nagle wszystkie nauczycielki mają pretensje, mama ma pretensje, nawet siostra która zrezygnowała ze swoich studiów i więcej do tej pory nie podjęła się żadnego kierunku miała do mnie żal, no bo jak ja mogłam w ogóle pomyśleć, że nie napisze matury?! Wszyscy nagle próbowali mnie 'przycisnąć' bo muszę pisać maturę i koniec, bo bez matury nie będę miała życia. Razem ze mną mój kumpel z ławki też zadeklarował się, że nie będzie pisał matury, bo ma problem z matmą i wielce się zadeklarował, że nie piszę i koniec. Wczoraj było spotkanie nauczycieli z rodzicami klasy maturalnej, dowiedziałam się, że mama kolegi tak na niego nawrzeszczała, bo jak on może matury nie pisać? Bo jak on może być taki nieodpowiedzialny?! I inne bluzgi cóż...mniej grzeczne i przyzwoite, że tak powiem. Gadałam z nim na ten temat, a on stwierdził, że napiszę maturę, bo mama mu kazała i nauczyciele go męczą o to, żeby pisał maturę, bo bez niej nie będzie miał przyszłości. Oboje jesteśmy w technikum (Ja w gastronomicznym, on hotelarskim) na równi z maturą mamy drugi egzamin zawodowy, którego zdanie GWARANTUJE to, że będziemy mieli wykształcenie w danym zawodzie, a co dałoby mi, gdybym zaprzepaściła egzamin zawodowy dla matury, której mogę nie zdać przez chociażby matematykę? Jeden przedmiot oblany i matura do poprawy a przez to nie mam nic, gdzie tu sens? To oczywiście moje zdanie. Reasumując uważam, że matura nie ma znaczenia, osobiście dla mnie ważniejszy jest egzamin zawodowy i denerwuje mnie ten nacisk nauczycieli na coś, co na dłuższą metę nie daje szerszych perspektyw.
Cóż, to tyle, faktycznie trochę tego było. Mam nadzieję, że ktoś inny też wypowie się na ten temat, chętnie porozmawiam z kimś, kto ma takie samo albo i nawet inne zdanie, kulturalnie, spokojnie i z sensem, żeby nie wynikła żadna 'gównoburza' gdyż ja w żaden sposób do tego nie dążę 😊
Pozdrawiam.
Ja teraz jestem w trzeciej klasie gimnazjum i codziennie w szkole wszyscy słyszymy ze jesteśmy ostatnim raczkiem gimnazjum ze egzamin jest najważniejszy ze jest wyścig szczurów odliczają nam dni do egzaminu. Mówią nam żebyśmy poszli do liceum potem na studia idt my już po prostu nie mozemy tego słuchać i robimy sobie z tego beke a nauczyciele na to żebyśmy się z tego nie śmiali bo egzamin jest teraz dla nas najważniejszy XD
polecam oglądać na 1,25
Wsparcie ❤️ ja żałuje, ze wtedy nie wiedziałam tego, ze to, ze nie mam powodzenia u chłopakow nie oznacza , ze do śmierci będę sama 😂
No, no tylko logika moich rodziców:
Mama: Nie obchodzi mnie to, że Marcysia dostała 1 ty nie jesteś inni.
Też mama jak Marcysia dostanie 6:
No ale ona się nauczyła a ty nie i masz 1.
Noe wytrzymiem
"Wsparcie" Ciebie to może być tylko przyjemność :D Co do tego, co chciałabym wiedzieć wcześniej to to, że by znalezć prawdziwych przyjaciół, trzeba się trochę namęczyć. Tak między innymi c:
4:30 próbowałam ale mama zasmiala mi sie w twarz pytając jakie ja mogę mieć problemy...cóż droga mamo mam problemu z którymi nie potrafię sobie poradzić, ale co Cię to obchodzi...
Wsparcie
Trzymasz się jakoś dziś? Jak tam?
Chciałabym żeby dziesięć lat temu ktoś mi powiedział, żebym nie zwracała uwagi na tych dupków bo moje życie będzie cudowne 😂😄
wsparcie!
mialam beznadziejny dzień ale ty sprawilas, ze jest mniej nieznosny 😅 i to jest chyba moj dzisiejszy pozytyw: obejrzenie twojego filmu ❣️
Baaardzo się cieszę! 💞
Moja mama miała depresję, a teraz, kiedy ja choruję na to samo co ona, to bardzo mnie wspiera, pomaga mi i targa na terapię. Jestem jej za to wdzięczna. [ale nie ma tak dobrze, bo z głupim ojcem nie utrzymuję wogóle kontaktu. Cóż, coś za coś] #Wsparcie
Wsparcie
Tak sobie myślę, że też chciałabym to wszystko wiedzieć 15 lat temu.
Dziękuję za Twoje filmy!
chciałbym wiedzieć ze nie nalezy szukać przyjazni na siłe jak nikt mnie w szkole nie lubi zebym w necie poszukała ale dobrze i znalazłam 1 przyjaciółke w 2018 reszte w 2019 i w tym roku
Wow, dopiero założyłaś patronite a już 150 miesięcznie! Brawo ❤️
Wsparcie!
Dziękuję Wam!
Wsparcie :) będąc dzieckiem chciała bym nie wierzyć we wszystko, co moja kuzynka mówiła i czym straszyła :/
Dziękuję za odcinek, potrzebowałam tego 😊😊 wsparcie 😀
WSPARCIE Myślę podobnie, że gdybym wiedziała wiele z tych rzeczy to może dzisiaj nie wylądowałabym na psychoterapii. Może nauczyłabym się sama, jak do tego wszystkiego się zdystansować. Może poprosiłabym o pomoc szybciej, a nie po 8 latach rollercoastera emocjonalnego. Może nie bolałoby mnie odejście przyjaciółki, gdyby powiedziano mi, że niektóre przyjaźnie nie są na całe życie.