Muszę dodać swój komentarz. Po pierwsze, bardzo się cieszę, że jesteście razem w domku i jesteście zdrowi. Oby tak dalej! Po drugie, ten terroryzm w Pl jest względem kobiet karmiących mm ale i wobec kobiet karmiących piersią. Długo karmiłam córkę i ile razy to się nasłuchałam idiotyzmów, że to juz Woda a nie mleko. Co więcej, po porodzie w sali położna zapytała mnie czy podać mm, żebym mogła pospać - a moje pierwsze dziecko spało! Dwóm moim koleżankom położne zaburzyły laktację podając od razu mm. Ile razy czytam o tym jak obrzydliwe jest karmienie piersią w innym miejscu niż w domu. Gdybym nie miała tego w nosie, to bym się przejmowała. Terroryzm jest zarówno względem karmiących mm jak i piersią.
Z zainteresowaniem obejrzałam do końca, mimo że dzieci nie mam i w ciąży nie jestem. Myślę jednak , że Twój film bardzo pomoże innym. Dużo zdrowia dla całej waszej rodzinki ❤️
P.S. Karmiłam piersią i to długo i MUSZĘ coś napisać: - karmisz butelka - super, jestes świetna mama -karmisz piersią długo - super, jestes świetna mama - karmisz piersią krótko - super, jestes świetna mama - rodzisz naturalnie bez znieczulenia - super, jestes świetna mama - rodzisz naturalnie ze znieczuleniem - super, jestes świetna mama - rodzilas za pomocą CC - super, jestes świetna mama - zaszłaś w ciąże naturalnie - super, jestes świetna mama - zaszłaś w ciąże z pomocą inseminacji, lub in vitro - super, jestes świetna mama SZCZĘŚLIWA MAMA TO SZCZĘŚLIWE DZIECKO ❤ wszystko to jest wyborem danej kobiety - uszanujmy to. Wspierajmy sie dziewczęta. I taka ciekawostka: ja byłam mocno stygmatyzowana, bo karmiłam długo piersią… w szpitalu, po porodzie, przy najmniejszej trudności położne oferowały mleko modyfikowane… Dlatego zawsze będę apelowała o szacunek i akceptację dla każdego wyboru. 😊 To BARDZO ważne, że otwarcie poruszyłaś ten temat. Naprawdę. ❤
O właśnie ja mam tez takie doświadczenie. Przy każdym kryzysie laktacyjnym było i jest mi oferowane mm a ja nie chcę, wiem że mogę to przejść tylo trzeba mi pomóc. Dla mnie karmienie mojej corki to cos więcej niz przekazywanie pokarmu i chyba zrozumie to tylko druga kobieta kp
Lubię takich twórców jak Ty i Youri,z tego względu,że macie własne zdanie, robicie jak uważacie i dodatkowo mówicie o tym (nie udajecie ,że jest inaczej po to żeby zadowolić widza) ,a zarazem szanujecie zdanie innych .Bardzo lubię taką dojrzałość w ludziach , która daje takie poczucie bezpieczeństwa w relacji .Zdrówka dla synka 👣👣👣👶🍼
Położna z sali pooperacyjnej serdecznie pozdrawia✨❤ Do dziś żałuję, że nie widziałam swojej miny na słowa „czy to normalne, że mam ciemno przed oczami …” 😅 Kochani cieszę się, że jesteście już w komplecie. Trzymam za Was mocno kciuki ☺️
Przyznam Ewa ze ogromne podziękowania Ci za ten film, za te słowa, za szczerość i o to ze pokazujesz jak wyglada życie, a nie koloryzujesz ten etap w życiu kobiety. Co prawda jestem na etapie przygotowania się do ciąży razem z mężem. Masz świetne podejście i tak trzymaj. Zdrowa i uśmiechnięta mama i tata to coś co da dziecku najwiecej ❤
Ja karmiłam piersią dwa i pół roku i bardzo się z tego cieszę, to był dla mnie dobry czas :) Nie rozumiem tego wytykania kto jak karmi, ja się skupiłam na swojej sytuacji - co mi do tego jaką ktoś inny podjął decyzję w tym temacie. 💁 Dużo zdrówka dla Was ❤️
Karmiłam syna 1,5 miesiaca. Zrezygnowałam z tego kiedy rano się obudziłam i nie pamiętałam czy odłożyłam go do łóżeczka, czy leży gdzieś w naszym łóżku. Cieszę się, że mówisz otwarcie o tym, że karmienie nie musi być najlepszym momentem w życiu kobiety
Dokładnie, każda z nas jest inna więc kobietki nie oceniajmy się nawzajem, życzę wszystkim kobietom ,, bezbolesnych,, porodów za równo naturalnych jak i cesarskich 😊😊 Miałam dwa porody, dwa drogą naturalną, bez znieczulenia, nie czuje się lepszą kobietą od tej która rodziła przez cesarskie cięcie. Wszystkie jesteśmy silne, i jesteśmy najlepszymi mamami dla swoich dzieci ❤️❤️❤️
No widzisz, a przez takie kobiety, ktore czują się lepsze i o tym głośno mówią ja czuję się gorzej, tylko dlatego, że miałam dwie cesarki... 🥺 A przecież chyba chodzi o to, żeby na świat wydać zdrowego człowieka... Sama ciągle to sobie układam w głowie 😌 ściskam mocno!
Karmiłam syna 2 i pół miesiąca a córke 3 miesiące. Nie było to dla mnie cudownym doświadczeniem. Karmiłam ile mogłam bo poprostu chciałam dla nich jak najlepiej. Rozumiem, że ktoś nie karmi i wspieram😊 nigdy nie poczułam od nikogo, że jestem gorsza bo karmiłam krótko tylko w internecie o tym słyszę. 2 cesarki też przeżyłam i też nikt nigdy nie powiedział mi, że jestem przez to gorszą matką poza nakręcaniem tego w internecie. Każda mama, która chce dobrze dla swojego dziecka to najlepsza mama na świecie beż względu na wszystko. Zdrówka dla Was! 😍
Dobrze napisane, ja urodziłam 3 każde karmione różnie, przy jednym ,miałam mały zabieg hirurgiczny ,tak bardzo chciałam , że nacinali mnie bez znieczulenia(podejrzewali czerniaka, musieli naciąć i pobrać do badania) następna wizyta, też wiedziałam będą ciąć, niestety musiałam przestać karmić, bo już, nie dałam rady znieść tego bólu. Bardzo było mi przykro z tego powodu, ale co zrobić..
Moja mama po dwóch ciążach przy trzeciej już nie mogła karmić piersią bo strasznie ją to bolało i karmiła butelką i nie jest gorszą mamą. Dużo zdrowia i kobiety nigdy nie są gorsze bo urodziły cesarskim cięciem i karmi butelką
@@juliannaszminka832 masz rację, nie wiem po co, tak się dręczy kobiety, już czasem 9 miesięcy jest ciężkie w sensie że niektóre mają różne problem, ważne żeby były szczęśliwą matką, bo niektóre niestety nie mogą, pozdrawiam👍🤗❤
@@irenaguz5685 dokładnie. Niektóre Panie nie mogą być mamami. Dla mnie cesarka była trudnym doświadczeniem ale jestem dumna że mam zdrowe dzieci i ja jestem zdrowa bo niewiadomo co by było ze mną i synem gdyby lekarze nie zdecydowali się na cesarkę. Ciąża książkowa, wyniki rewelacyjne a skończyło się cesarką. Jestem dumna z siebie że daliśmy radę i za 4 dni syn kończy 4 latka. Cesarka to poważna operacja, wiem z własnego doświadczenia i powikłań jakie niesie po sobie. Ale dla dziecka zniesie się wszystko ❤️
Boże jak ktoś mógł tak do ciebie napisać naprawdę ludzie nie mają serca po tym co przeżyliście wstydźcie się kobieta kobiecie... Ewciu kibicowałam wam bardzo mocno śledziłam storis dziękujemy za ten film podziwiam za wytrwałość i cieszę się,że Edzio jest już z wami ♡
Bardzo ważne że o tym mówisz. Oczywiście że chcemy drugą część. Jestem w 27 tygodniu ciąży ale po 2 poronieniach, przez co cały czas boje się o swoją dzidzię. Przeżyłam ból po stracie, przeżyłam ten strach. Doskonale wiem że nie ma "bezpiecznego" okresu w ciąży i jak tylko mam jakieś wątpliwości to odrazu jadę na wizytę ale pisze do mojej pani doktor. Ogromnie cieszę się że wszystko dobrze się skończyło i macie Edzie przy sobie a jednocześnie modlę się żeby moja kruszynka przyszła na świat bezpiecznie w kwietniu. 🥺
Też jestem mamą wczesniakow bliźniaków. Jeden synek 2miesiace w szpitalu a drugi 3 spędził. Ciężkie chwilę ktore przechodziłam sama. Chociaż moje dzieci mają już 10lat to dobrze pamiętam jak było.Cudownie że macie w sobie takie oparcie i najważniejsze że jesteście już razem. Ściskam mocno 🤗
Nie rodziłam, jeszcze, nie mam dzieci. Ba, nawet w ciąży nie jestem a wytrwałam do końca bo uwielbiam Cię sluchac😂Jestes mega pozytywną i bardzo mądrą kobietą, pewną siebie i nie bojąca sie mowic o rzeczach niewygodnych. Dziękuje przypadkowi za to ze kiedyś weszłam na Twój kanał i zostałam ❤
Jestem w szoku, że ktoś mógł do Ciebie napisać takie wiadomości o "zostawieniu" dziecka w szpitalu 🤯 To te osoby powinny się wstydzić. Dużo zdrowia dla Was, odpoczywajcie ❤️
Bardzo wartościowy film, tak potrzebny kobietom, które czeka ciąża, cesarskie cięcie czy karmienie. Super, że zadbaliście o swoje zdrowie psychiczne w tym wyjątkowo trudnym czasie - da to na pewno świetny efekt w relacji z Edziem. Dużo zdrówka i spokoju dla całej Waszej rodzinki!
Wytrwałam do końca mimo , że nie planuje dzieci. Myślę , że wiele kobiet interesują emocje , odczucia i sytuacje jakie zdążają się przed lub po ciąży. Ta , która nie planuje jest ciekawa bo nigdy tego nie doświadczy , ta która jest w ciąży czeka na rozwiązanie zastanawia się zadaje pytania a ta , która jest mamą porównuje ze swoim przeżyciem. Dziękuję Ci za ten film mam koleżanki , które są mamami ale żadna nie lubi rozmawiać o tych sprawach i sama nie wiem czy dlatego , że ten czas nie kojarzy im się dobrze czy dlatego , że bezdzietny człowiek ich nie zrozumie.
A ja troszkę odwrotnie miałam, jak mówiłam w ciąży, że chciałabym karmić piersią to słyszałam " powodzenia"itp Karmiłam długo i często mamy, które karmiły mm patrzyły na mnie jak na kosmitkę. Już nie wspomnę o tekstach w stylu, " A Ty masz tam mleko?"😄Dla mnie to po prostu była wygoda, w nocy nie musiałam wstawać, karmiłam na śpiocha i wszyscy byliśmy wyspani i zadowoleni😊Dodam, ze nigdy nie oceniałam żadnej mamy ze względu na to jak wychowuje, karmi, ubiera itp swoje dziecko.
Dokładnie, karmie już ponad rok a od zawsze ludzie z otoczenia mają z tym problem... dla mnie to wygoda. Niech każdy robi ze swoim dzieckiem co chce, a nie interesuje się innymi
Dziękuję za ten film, za szerzenie świadomości na temat zdrowia psychicznego mam, kobiet, mężczyzn. Dla was nie ma tabu i to bardzo doceniam. Tacy rodzice dla Edzia to skarb. Uściski
Oczywiście wytrwałam do końca, mój synek też po porodzie trafił na neonatologie, rodziłam w terminie, ale mieliśmy problem z nerka. Rodziłam w Poznaniu, mogłam go widzieć tylko dwa razy na 7 dni, takie przepisy (2021r.) Nie karmiłam piersią, ale byłam do tego zmuszana w szpitalu, postawiałam na swoim i dostawał modyfikowane. Synek ma teraz 1 i 8 miesięcy, jest dużym, silnym, zdrowym chłopcem, już go odsmoczkowałam, mleko pije sporadycznie, wszystko pięknie je, a o więzi matka dziecko to popieram to co powiedziałas, obecnosc, milosc, wsparcie jest kluczem do wiezi. Ściskam mocno, super film ❤️
Jakiś czas temu pisałam u Juriego o tym, jak bardzo Go podziwiam. Obojgu Wam kibicuję, bo Was uwielbiam. Ale ten film Ewa pokazał jak bardzo jesteś dojrzałą kobietą. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Brawo! Cała Wasza rodzinka jest wspaniała. Edzio ma szczęście, że ma kochających, mądrych i szczęśliwych rodziców.
Jeju jak się cieszę,że jest wiele kobiet, które mają zdrowe podejście do karmienia mlekiem modyfikowanym.. Sama jestem mamą 3,5 miesięcznego Gustava,którego zaczęłam karmić piersią.. robiłam to tak naprawdę dla świętego spokoju bo oczywiście inni wiedzieli co jest najlepsze dla mojego syna..przez miesiąc przeżyłam koszmar..stres,że mały nie potrafi łapać piersi,nie jest najedzony..brak snu doprowadziło mnie niestety do depresji poporodowej..nie miałam ochoty funkcjonować.. miałam wrażenie, że ktoś zabrał mi życie...nie robiłam nic innego tylko płakałam,nie jadłam. Przez to wszystko strasznie schudłam..robiłam wszystko,żeby być "dobrą matką".. doradca laktacyjny, podcięcie wędzidełka.. wszystko na nic bo nadal czułam,że nie daje rady... W pewnym momencie stwierdziłam,że tak dłużej nie wytrzymam...z dnia na dzień podjęłam decyzję,że kończę z piersią i przechodzę na mm. Z biegiem czasu myślę,że to była jedna z lepszych decyzji jaką mogłam podjąć ❤️I tak jak Pani,uważam,że bliskość nie zależy od tego czy dziecko karmione jest piersią... I niestety racja,mleko modyfikowane jest demonizowane... chciałabym,żeby opinia na ten temat uległa zmianie. Miłość do dziecka jest bezwarunkowa i zawsze będzie nawet jak mały dostanie gotową flaszkę do wypicia 😁 Karmimy Capri care, podobne mleczko do Kendamil. Bardzo nam się sprawdza 🥰 Życzę wam kochani wszystkiego co najlepsze 🥰Edzio to mały wojownik i ma super rodziców 🥰
Na co dzień pracuje na bloku i jestem przy paniach podczas cięcia cesarskiego i niesamowicie słucha się tego, co przeżywają i myślą kobiety podczas tego wydarzenia 🙂 Karmiłam piersią rok czasu i czułam się tak mocno oceniana przez otoczenie, piętnowana i wyśmiewana nieraz że większej przykrości nie doznałam swoim życiu. Więc pewnie to czy jest laktoterroryzm w dużej mierze zależy od otoczenia, bo u mnie było zupełnie odwrotnie. Po prostu zawsze jesteśmy oceniane bo ludzie lubią karmić się czyimiś emocjami. Mega was podziwiam za siłę, wytrwałość i uśmiech że w tej bardzo ciężkiej sytuacji byliście w stanie zachować zdrowy rozsądek 💖
Pierwszą córkę karmilam 2 tyg. Było mega ciężko, poddalam się-bardzo mnie krytykowano. Drugą córkę karmię 5 mcy już i ... to nie jest dla mnie magia, raczej wygoda. Róbmy tak żeby było dobrze i dziecku i nam 💖 Jesteś bardzo mądrą i silną kobietą 😘
Wytrwałam do końca z przyjemnością i ze łzami w oczach oglądałam ten film. Sama rodziłam 7 miesięcy temu drugiego synka i też jest praktycznie od początku na mm. Cieszę się że z Edziulem jest wszystko w porządku. Pozdrawiamy was serdeczenie Emilia Aleksander i Leoś
Mega, że poruszyłaś tutaj tyle kwestii... Tak bardzo się utożsamiam z Twoimi poglądami. Gdy opowiadałaś o tym jak wyglądał Twój poród aż poczułam sama ten cały stres, a co dopiero Ty musiałaś przeżywać. Podziwiam Cię. Jesteś bardzo mądrą, otwartą i twardą kobietą💪! Tym filmikiem na pewno pomogłaś niejednej kobiecie, która jest mamą bądź w przyszłości planuje nią zostać. Wszystkiego dobrego ❤
Kocham Cię słuchać i oglądać. Jesteś przesymatyczną młodą osobą. Odpoczywaj teraz i ciesz się dzieckiem. Forma wróci ale teraz inne rzeczy niech będą priorytetem.
Obejrzalam i wysłuchałam z przyjemnością do końca. Mam już dzieci w wieku przedszkolnym, chociaż urodziły się o czasie miałam trudności z karmieniem. Bylam pod ogromna presją i niestety zapamietam to do konca zycia. Chociaż karmiłam długo, to wielokrotnie chcialam przestać. Z perspektywy czasu dla mojego zdrowia psychicznego powinnam była przestać sie katować przy pierwszym dziecku dużo wcześniej. Może mialabym dzieki temu więcej miłych wspomnien z tego okresu. Przytulam Was mocno 🤗 Dzięki Ewa za Twoją szczerość.
Karmienie piersią to naprawdę trudny temat dla matek w Polsce… Zdecydowałam się karmić karmić piersią 6 miesięcy z własnej woli, ale komentarzy a propo dlaczego tak krótko, mm jest szkodliwe, karm jak najdłużej było od groma i co gorsze nie tylko od kobiet! A o to ile zdrowia psychicznego straciłam na odciąganiu i stresie z tym związanym wiem tylko ja 😒 Oby to się w końcu zmieniło ♥️ Zdrówka dla Edzia i dziękuje , że mówisz o takich tematach głośno 🙏🏻🫶🏻
Wytrwałam do końca ☺️ mam trójkę dzieci (12 lat, 3 lata, 5 miesięcy) i każde z nich karmie piersią, oczywiście miałam nacisk od położnych laktacyjnych ale jest to moja decyzja, karmie bo chce, nie dlatego że trzeba. Nikt nie ma prawa zmuszać młode matki aby karmiły piersią! W moim otoczeniu piersią karmiłam i karmie chyba tylko ja.. ale bardzo szanuje kobiety, które głośno mówią o tym że nie chcą i nie będą. Tak trzymaj! 😘 życzę Wam dużo zdrówka❤
Ewa super że mówisz o takich sprawach. Nie bójmy się mówić o tym że czegoś się nie robi tak nie można czy że tak trzeba. Każdy jest inny i każdy zrobi zawsze coś inaczej. Więc nie przejmujmy się co inni powiedzą , róbmy swoje. Pozdrawiam 🤗
Przeżyłaś ciężki czas ale dzielnie walczysz każdego dnia. To w jakimś sensie była dla was cenna rada na przyszłość. Jesteście super rodzicami. Macie wspaniałego synka i teraz jest dla was magiczny czas. Czekam na drugą część i filmik zakupów do szpitala. Dotrwałam do końca z tobą.♥️
Bardzo, bardzo dobrze, że mówisz o tym, że nie każda kobieta chce i musi karmić piersią. Choć sama karmię córcię piersią już prawie 3 lata, to szanuję i rozumiem wybór kobiet , które karmią mm. Laktoterror jest okropny - zarówno że strony matek , jak i niektórych szpitali. Uważam, że to powinna być decyzją kazdej kobiety i nikt nie powinien się jej wstydzić. Wara innym od moich cycków. Zdrówka dla Edzia!
Za to was bardzo cenię Ewuś. Nie wszystko jest do pokazania. Są chwile w życiu człowieka, które powinny być tylko dla siebie, intymne i delikatne. Nie rozumiem ludzi, którzy wszystko pokazują na you tube. W wielu filmach widać, że jest to sztuczne i reżyserowane. Gdzie ludzka prywatność i intymność? Czy wszystko jest na sprzedaż?? Samych pięknych chwil wam życzę. Zdrówka Dla Edzia, niech rośnie zdrowo w tak cudownej Rodzince, jaką jesteście. Kocham Was oglądać. ♥♥💚💚🥰🥰👍👍
Myślę że lakto terroryzm to może przesada ale jestem pewna że jest zbyt mała wiedza wśród kobiet o laktacji. Pewnie stąd jest ten strach przed tym bo to nie boli jeśli wykonywane jest odpowiednio. Czym innym jest to że ktoś świadomie podejmuje decyzję że nie chce karmić i ok szacunek ale co innego jak nie chce - dlatego że się boi. Ja chciałam i walczyłam o to przez bite dwa miesiące . I wiem że gdyby nie Pani doradca laktacyjny to nie miałabym szans . Wiedza i doświadczenie tej Pani pozwoliło mi karmić moje dzieci po dobre dwa lata każdy.... Nic piękniejszego. Edukacja Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Bardzo dziękuje za ten filmik! Dziękuje za szczerość i otwartość! Moja córeczka również urodziła się wcześniakiem, w połowie ciąży okazało się, ze mam łożysko przodujące i, ze jak uda się dotrzymać do 32 tygodnia bez krwawień to będzie dobrze. Udało mi sie dotrzymać do 35 tygodnia i wtedy przez cc urodziłam Zosię. Na szczęście córeczka szybko sie rozwijała i szybko trafiła do mnie do pokoju. Moja współlokatorka z pokoju szpitalnego urodziła dziecko w terminie i SAMA zadecydowała, ze nie będzie karmić piersią tylko prosi dla swojego dziecka o mleko modyfikowane. U nas ze względu właśnie na brak wykształconego przez córkę odruchu ssania było karmienie mlekiem modyfikowanym przez butelkę i tez szło to różnie. Ile ja sie nasłuchałam od personelu, ze to ja nie chce sie postarać i to moja wina, ze dziecko nie dostaje mojego mleka! Koszmar! A „kolezanka” obok WYBRAŁA taką drogę i sie jej nie czepiał. Także jak najbardziej rozumiem Ewo ta sytuacje. Po powrocie do domu odciagalam laktatorem moje mleko przez 3 miesiące i podawałam córeczce mleko w butelce, bo karmienie piersią nie do końca nam wychodziło - obie sie frustrowalysmy i denerwowałyśmy. Potem przeszłam na mleko modyfikowane. Dzisiaj córeczka ma prawie 2 latka, jest silna i duża! Pozdrowienia dla Edzia i dla Was ❤ dużo siły i czułości!
Miałaś ogromne szczęście, że trafiłaś na tak super opiekę medyczną ja moją pionizację przechodziłam przez płacz zero pomocy od strony pielęgniarek stała i tylko patrzyła. Dużo zdrówka dla Was i dla Edzia 🥰
Świetny odcinek! Cudowne jest to ,że mówisz szczerze o tym jak to wszystko wygląda. Ja sama jestem po 3cc. Pierwsze po próbie naturalnego porodu nagłe CC. I jest tak jak mówisz nie ma się czego obawiać. Przy tej pierwszej chyba dlatego ,że działo się to tak szybko czułam cięcie i delikatny ból jakby szczypanie. Przy dwóch kolejnych już nic. Najlepiej wspominam trzecią CC chociaż w pandemii. Na sali operacyjnej był świetny zespół z którym cały czas rozmawiałam . Karmienie piersią to kolejny temat. Przy pierwszym dziecku czułam się strasznie. Wyśmiewanie się z moich piersi i mówienie musisz karmić. I tak wyszło ,że nie karmiłam piersią. Odciagałam mleko przez 6 tyg ,aż ze stresu je straciłam. Druga córka nie potrafiła się przyssać . Okropny ból ,nerwy z jej strony i tez nie karmiłam piersią. Odciagałam mleko przez 7 miesięcy . Chociaż nikt w to nie wierzył bo mówiło ,że się nie da. Jak czułam się źle na spacerze kiedy karmiłam córkę butelka ( z moim mlekiem ) . 90% kobiet patrzyło na mnie takim oceniającym wzrokiem ,a niektóre nawet komentowały. Mówiłam sobie przecież tak się staram ,a i tak jestem oceniana . Trzecia córka karmienie mieszane . Potrafiła się przyssać i jadła również z butelki. Taki był plan przy każdej córce żebyśmy mogli dzielić się obowiązkami.jak apetyt wzrósł została już tylko butelka z moim mlekiem do 5 miesiąca. Po swoim mleku zastosowałam mleko modyfikowane Capri care. I powiem tak nie zauważyłam różnicy w więzi . Z każdą córka mam wspaniałą relacje. Dodatkowo nie chorują . Średnia czasami przyniesie jakiś katar ze żłobka i miała też zapalenie spojówek. Najstarsza ,która praktycznie od początku była na mleku modyfikowanym za chwilę kończy 9 lat i jeszcze nigdy nie miała antybiotyku. Przez ostatnie trzy lata raz miała katar . Jak tak patrzę na koleżanki i ich dzieci karmione piersią nawet do 2roku życia to niestety z przykrością stwierdzam,że ciągle są chore. Nasze córki były z nami w pokoju (w swoim łóżeczku ) tak do 7-8miesiąca życia . Bardzo dziękuję Ci za ten film. Ja to się dopiero rozpisałam 🤣 Czekamy na drugą część ❤️
Mój synek właśnie dzisiaj kończy roczek. Tak dokładnie rok temu urodził się o dw miesiące za wcześnie .Nasze początki były pełne łez, niepewności i strachu . Karmienie takiego maluszka to było wyzwanie tym bardziej że ja założyłam że będę go karmić piersią jak tylko będzie miał więcej sił by ssać. Niestety udało nam się wypracować tylko KPI przez 5 miesięcy . Były to bardzo trudne miesiące, z znikomą ilością snu dla mamy , po cz zmęczenie mnie pokonało i się poddałam. Dzisiaj moje kruszynka jest dużym rocznym zdrowym chłopcem, z ogromnym uśmiechem na codzień. Życzę Wam wszystkiego najlepszego i dużo radości i miłości i zdrówka dla Was wszystkich. Jesteście cudowną rodzinką.
Ps. Pani Ewo jest Pani bardzo mądrą kobietą że po tych wszystkich emocjach zadbała Pani o swoją głowę. To jest bardzo bardzo ważne i trzeba o tym mówić głośno. Nie wolno się wstydzić tego że potrzebujemy pomocy w poukładanie tych wszystkich emocji które nas dotknęły. Ja niestety tego nie zrobiłam i zaczęłam obwiniać się o to że mój synuś nie mógł być przy mnie zaraz po przyjściu na świat, że jest uboższy o to matczyne ciepło i miłość, i o wiele wiele innych spraw . A to narastało i nawarstwiło się tak mocno że byłam już w bardzo nie ciekawym dla siebie momencie. Proszę mówić o tym głośno. Dziewczyny nie bójcie się prosić o pomoc specjalistów. Bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko ♥️
Myślę, że bardzo ważne jest to że poruszasz temat karmienia piersią. Sama karmię piersią bo tego zawsze chciałam. Pomimo tego rozumiem i szanuje że inne mamy mogą tego nie chcieć i to niej jest nic złego. Moja położna mówiła nie ważne jak, ważne ze mama karmi❤ Jesteś mądrą i odważną mamą, swietnie że poruszyłaś ten trudny temat. 😊
Ewcia, od wielu lat mi imponujesz, uwielbiam wasza energię, tolerancje i miłość w waszym związku oraz otwarte serce dla innych ludzi❤ ale w tym filmiku widać jak to doświadczenie wpłynęło na twoja dojrzałość i widać jak cudownym rodzicem będziesz dla Edzia. Kibicuje wam dalej ❤ dużo zdrówka kochani
Super Ewcia ,za szczerość, każdy jest inny i każdy ma wybór i kieruje się tym co czuje .Bogu dzięki że trafiłaś w odpowiednim czasie do szpitala .Imotto z tego takie ,że życie jest nieprzewidywalne, Pozdrawiam Was kochana rodzinko ❤️❤️❤️❤️❤️✨️✨️✨️✨️💐💐💐
Wzruszyłam się przy tym filmie 🙈 ja karmiłam córkę 8 miesięcy ale doskonale rozumiem że nie każda kobieta chce i nie każda może karmić. Początki macierzyństwa są trudne i nie ma sensu na siłę dokładać sobie stresów i wpędzać się w depresję przez to bo" tak się powinno". Powinnysmy być zgodne same ze sobą i przedewszystkim tak jak mówisz szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko 🥰 niezapominajmy w macierzyństwie o samych sobie, my i nasz komfort psychiczny jest bardzo ważny. Uściski dla Was kochani 🥰🥰🥰
Witaj na świecie Edziu! Gratulacje Mamo i Tato! Brawo dla Waszej trójki za dzielne poradzenie sobie z całą sytuacją! Brawo Pani Ewo za ten wysiłek! Brawo dla lekarek i lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy oraz położnych za Waszą pracę i za to, że potraficie wspierać pacjentki i rodziców w tak trudnych i ważnych chwilach! Oby takiej kadry medycznej było jak najwięcej! Nie mam i nie planuję mieć dzieci, a przez cały filmik pociągałam nosem ze wzruszenia i (współ-)odczuwanych emocji.
Mam 17 lat, oglądam Was od pol roku, nie jestem w ciąży narazie nie planuje😆 ale z WIELKĄ UWAGĄ oglądnełam twój film bez żadnej przerwy takie filmy pokazują (także nastolatka) że ciąża cały ten proces poród to nie jest chop siup jak to przedstawiaja w szkole. Naparwdę należą Ci się ogromne brawa że zdecydowalas się nagrać ten film! Duuużo zdrowia i przesyłam całusy dla Edzia! 😘
Ja również urodziłam w tamtym roku syna i byłam w szoku że prawie wszyscy (rodzina, znajomi, znajomi rodziców itp) nie pytali jak się czuje, czy wszystko ze mną i dzieckiem ok, nikt nie pochwalił że super że urodziłam naturalnie, tylko najważniejsze pytanie: "czy karmisz piersią i jak możesz nie karmić piersią?". :O nie mogę z powodu branych na stałe leków a każdemu musiałam się tłumaczyć :O z perspektywy czasu miałabym wywalone i powiedziała że to moja intymna sprawa a po wścibskim dopytywaniu skłamałabym że karmie żeby byli zadowoleni i nie atakowali mnie
Zgadzam się i uważam ,że kobiety oceniają nie tylko jeśli chodzi o karmienie piersią ..Oceniają wszystko na każdym kroku.. Dlaczego ma smoczek,dlaczego jeszcze nie chodzi ,mało mówi itp. Karmiłam piersią 2 lata i był to dla mnie piękny czas, natomiast nigdy nie oceniałam innej kobiety ani mnie to nie obchodziło kto jak karmi 😊😊 ocenianie wynika z własnych problemów i kompleksów.. Życzę każdemu aby zajął się swoim życiem ☺️ a wszystko będzie prostsze 👍
Brawo !!!! Ja przez to, że Panie Położne mnie wręcz zmuszały do karmienia piersią miałam dwa razy depresję poporodową. Brawo dla Ciebie za podejście i za to, że mówisz o tym głośno :)
Oczywiście,że chcę II część.Bardzo dojrzałe podejście do życia.To,że mieszkacie w dużym mieście na pewno ułatwia dostęp do wielu specjalistów.Piękne w tej trudnej dla Was sytuacji jest to,że byliście razem i dawalaiście sobie wzajemnie dużo wsparcia i miłości - to jest bezcenne.Świetnie sobie poradziliście! Tematy macierzyńskie już dawno za mną,ale z przyjemnością słucham tego jakie młodsze osoby mają podejście do tych spraw,o których mówisz.To bardzo potrzebne,ja niestety nie miałam dostępu do takich relacji - a przydałyby się bardzo :)
Wytrwałam 🙋♀️ co prawda moja córesia ma już ponad rok więc trochę czasu minęło, ale nadal interesują mnie tematy okołoporodowe i z chęcią obejrzę drugą część :) Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że tak pięknie poradziłaś sobie psychicznie z tą całą sytuacją. Ogrom zdrówka dla Was ♥️
Super, ze normalizujesz karmienie mlekiem modyfikowanym. Nie jestem w ciąży ani nie mam dzieci ale mega sie tego zawsze bałam i dziękuje, Ci ze to mówisz ❤
Bardzo podoba mi sie to ze mowisz o karmieniu mlekiem modyfikowanym. Przez komentarze imnych balam sie miec dziecko tylko z tego wzgledu ze jak "nie karmisz piersia to jestes zlą matką" a ja wewnetrzenie czuje ze gorzej czulabym sie karmiac piersia. dziekuje 🥰
wytrwalam do konca, bardzo fajnie i przyjemnie sie Ciebie sluchalo, mam nadzieje, ze bedzie niedlugo kolejny odcinek z serii tabu, porod itd, wiesz o co chodzi, pozdrowionka dla calej trojeczki
Pani Ewo dziękuję za ten film.Mam 53 lata syna przez cesarskie cięcie rodziłam 22 lata temu , był karmiony mlekiem modyfikowanym i nigdy nie miałam z tego powodu żadnych wyrzutów. Syn jest zdrowy i ma dużą odporność. Więź między nami jest wyjątkowo silna i to nie jest zasługą tego i co dziecko je tylko bliskości i miłość. Serdecznie pozdrawiam całą Waszą rodzinkę.
Cudowna z was rodzinka ,jesteście silni a Edzio to prawdziwy wojownik U mnie też było nagle cięcie najpierw wysokie tętno 190 potem po oksytocynie zanikało do 90 .Córeczka ma już 1 rok i 3 miesiące i nadal się karmimy piersią ,nie raz mam słabe chwilę ale dajemy radę Ja miałam bardzo ciężki połóg ,miałam zatrzymanie odchodów połogowych i po dwóch tygodniach trafiłam na odział na zabieg łyżeczkowania ,nie stety po nim też miałam komplikacje,długo dochodziłam do SB po cc,połogu , łyżeczkowaniu Pozdrawiam całą rodzinę 😘😍
P.Ewciu trudny ciezki czas dla mamy I wogole rodzicow mieliscie..Ciesze sie psychicznie doszla pani do pieknego zycia, Edzinek w domu..Tata I Mama kochani sa razem z synkiem...Sciskam..Ala..Jest pani madra, pelna serdecznosci kobietka..
Fajnie Ewa że o tym wszystkim mówisz. Ja będąc położna czesto spotykam się z takimi sytuacjami jaka Was spotkała, ale fajnie jest posłuchać od tej drugiej strony. Cieszę się, że spotkałaś takie osoby i że jesteście zadowoleni bo różnie z tym bywa. Ja pracując w innym państwie niż Polska czesto mam kobiety które niestety nie mowia w danym języku i zauważyłam, że czesto wystarczy taka kobietę pogłaskać, złapać za rękę i to jest najlepszy srodek przeciwbólowy. A co do karmienia piersią to sama będąc położna miałam bardzo dużo problemy z karmieniem piersia i pamiętajcie dziewczyny nigdy nie krytykujcie kobiety bo nie wiecie co mogą w danej chwili przeżywać. Pozdrawiam Natalia
Dotrwałam do końca i to już? 🙉 😀 Czekamy na 2 część z niecierpliwością ! Jestem wdzięczna, że dzielisz sie z nami swoimi doswiadczeniami. Miło się Ciebie słucha i do tego dajesz dużo otuchy dla przyszłych i już będących w ciąży mam, a zarazem uswiadamiasz, że nie zawsze wszystko może iść po naszej myśli, że ciąża "książkowa" nie jest gwarancją do samego końca, że mogą wydarzyć się różne inne "niespodzianki", i że tak też może być. Odnośnie presji wywieranej na kobietach zgadzam się w 100%. Każdy wie, że mleko matki ma wiele zalet i wiele pewnie kobiet miało wizję, że chce karmić piersią, ale dopiero zderzenie z rzeczywistością weryfikuje czy faktycznie w danym przypadku będzie to możliwe bardziej lub też mniej. Myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby "nic nie robić za wszelką cenę". Uważam w skrócie, że masz zdrowe podejście do sprawy. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i całej Twojej rodzinki ❤
Hej Ewcia, oglądając ten film, z minuty na minuty słuchając o tym całym wydarzeniu, zaczynałam płakać, bo wróciły wszystkie moje wspomnienia. Jakbym znowu wróciła na tę salę, jakbym znowu w ciągu kilku sekund tak jak Ty była na stole operacyjnym, bez informacji co będzie potem. Doskonale rozumiem Twoją decyzję o KP. Ja byłam zafiksowana na karmienie piersią, bardzo tego chciałam, i udało się. Niestety tylko na okres 5 miesięcy, bo później mój synek nie chciał piersi, dla mnie to był koniec świata, że ja nie umiem swego dziecka nakarmić, nie wiedziałam, co robię źle... Wjechał, neuropatologa, podcięcie wędzidełka, masaże, osteopata CDL, nikt nie umiał nam pomóc. Poddałam się ale moja głowa była tak zafiksowana, że podjęłam decyzję o KPI... Ściąganiu mleka, co 3-4h, w ciągu dnia i nocy. Do tego po samej cesarce codziennie jeździłam wodzić mleko, pamietam jak jechałam taksówką i wysiadałam z płaczem bo pan nie był tak łaskawy aby jechać ostrożnie, a mi było, aż niedobrze z bólu. Czy dobrze to wspominam? O nie... Teraz nigdy bym się na to nie zdecydowała, to jaka byłam wykończona, sfrustrowana, że nie mogę w 100% spędzić czasu z dzieckiem bo tylko myłam butelki, odciągałam, karmiłam i tak w kółko. Dlaczego nie przerwałam tego, wcześniej niż po 14 miesiącach takiej szarpaniny? Myślę, że właśnie przez tę presję, poczucie winy, że z piersią nie zatrybiło tak jak powinno. Nie zapominajmy, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Zabieram się za oglądanie Hej hej kochana oglądam od początku każdy film już długo czekałam na film w tej tematyce kiedyś myślałam że nadejdzie ten moment w waszym życiu ❤️
Wytrwałam do końca . I kurde nie wiem czemu ale lubię słuchać o tym wszystkim. Ciąża jeszcze przede mną. A takie doświadczenia innych osób, napewno dają do myślenia refleksji i pokazują ten nową rzeczywistość po narodzinach bobasa 🥰 dzięki Ewa i czekam na kolejny odcinek 💖 trzymaj się kochana
Mnie nie urodzenie wcześniaka ani wszystkie trudności które nas spotkały wpędziły w depresję a laktator... Szkoda że oglądam ten filmik jak moje dzieci mają już półtora roku. Mam nadzieję że kobiety które są w podobnej sytuacji jak ja, posłuchają Ewy.
Dotrwałam do końca 🙂. To samo przechodziłam aczkolwiek byłam świadoma od początkowych tygodni ciąży i leżałam 6 ostatnich tyg. w szpitalu. A potem przez 33 dni dojeżdżałam do szpitala do córeczki. Dziś dziecko ma 3 lata i jest bardzo mądrą wesołą i bystrą dziewczynką. Odnosząc się do poruszonych tematów. Podzielam Twoje zdania w wielu kwestiach. Masz prawo do prywatności i podejmowania decyzji odnośnie karmienia. Rodząc pierwszą dwójkę dzieci nie karmiłam naturalnie a tu przy takich komplikacjach udało się karmić piersią. Dla mnie to mój własny cud bo dużo nerwów i niepewności a się udało. Pozdrawiam i życzę spełniania się w rodzicielstwie.
Brawo pani Ewo za szczerość i odwagę
To pani ciało i pani dziecko
Zdrówka dla całej rodziny
Muszę dodać swój komentarz. Po pierwsze, bardzo się cieszę, że jesteście razem w domku i jesteście zdrowi. Oby tak dalej! Po drugie, ten terroryzm w Pl jest względem kobiet karmiących mm ale i wobec kobiet karmiących piersią. Długo karmiłam córkę i ile razy to się nasłuchałam idiotyzmów, że to juz Woda a nie mleko. Co więcej, po porodzie w sali położna zapytała mnie czy podać mm, żebym mogła pospać - a moje pierwsze dziecko spało! Dwóm moim koleżankom położne zaburzyły laktację podając od razu mm. Ile razy czytam o tym jak obrzydliwe jest karmienie piersią w innym miejscu niż w domu. Gdybym nie miała tego w nosie, to bym się przejmowała. Terroryzm jest zarówno względem karmiących mm jak i piersią.
Z zainteresowaniem obejrzałam do końca, mimo że dzieci nie mam i w ciąży nie jestem. Myślę jednak , że Twój film bardzo pomoże innym.
Dużo zdrowia dla całej waszej rodzinki ❤️
P.S. Karmiłam piersią i to długo i MUSZĘ coś napisać:
- karmisz butelka - super, jestes świetna mama
-karmisz piersią długo - super, jestes świetna mama
- karmisz piersią krótko - super, jestes świetna mama
- rodzisz naturalnie bez znieczulenia - super, jestes świetna mama
- rodzisz naturalnie ze znieczuleniem - super, jestes świetna mama
- rodzilas za pomocą CC - super, jestes świetna mama
- zaszłaś w ciąże naturalnie - super, jestes świetna mama
- zaszłaś w ciąże z pomocą inseminacji, lub in vitro - super, jestes świetna mama
SZCZĘŚLIWA MAMA TO SZCZĘŚLIWE DZIECKO ❤
wszystko to jest wyborem danej kobiety - uszanujmy to. Wspierajmy sie dziewczęta.
I taka ciekawostka: ja byłam mocno stygmatyzowana, bo karmiłam długo piersią… w szpitalu, po porodzie, przy najmniejszej trudności położne oferowały mleko modyfikowane…
Dlatego zawsze będę apelowała o szacunek i akceptację dla każdego wyboru. 😊
To BARDZO ważne, że otwarcie poruszyłaś ten temat. Naprawdę. ❤
O właśnie ja mam tez takie doświadczenie. Przy każdym kryzysie laktacyjnym było i jest mi oferowane mm a ja nie chcę, wiem że mogę to przejść tylo trzeba mi pomóc. Dla mnie karmienie mojej corki to cos więcej niz przekazywanie pokarmu i chyba zrozumie to tylko druga kobieta kp
Wytrwałam do końca, dobrze się słuchało,bo szczerze, mądrze i z szacunkiem dla tych co mogą mieć inne zdanie
"wytrwałam do końca" xD boze ale bym sie poczula żle jakbym nagrala filmik i ktoś kto go obejrzał czuł sie dumny jak po wojnie ze wytrwał do konca xD
@@ewabzdyl4555 po prostu Ewa prosiła zeby napisać taki komentarz więc w czym problem?
To samo chcialam napisać.
Ja też wytrwałam do końca 😁 Mądrego dobrze posłuchać.
@@zofija2202 A oglądałaś w ogóle ten film? Bo widzę że chyba nie
Dotrwałam do końca bo uwielbiam cie słuchać. Mało tu na TH-cam takich szczerych i prawdziwych osób jak wy Ewka !
Lubię takich twórców jak Ty i Youri,z tego względu,że macie własne zdanie, robicie jak uważacie i dodatkowo mówicie o tym (nie udajecie ,że jest inaczej po to żeby zadowolić widza) ,a zarazem szanujecie zdanie innych .Bardzo lubię taką dojrzałość w ludziach , która daje takie poczucie bezpieczeństwa w relacji .Zdrówka dla synka 👣👣👣👶🍼
Położna z sali pooperacyjnej serdecznie pozdrawia✨❤ Do dziś żałuję, że nie widziałam swojej miny na słowa „czy to normalne, że mam ciemno przed oczami …” 😅
Kochani cieszę się, że jesteście już w komplecie. Trzymam za Was mocno kciuki ☺️
Pozdrawiamy! ❤️❤️❤️
Przyznam Ewa ze ogromne podziękowania Ci za ten film, za te słowa, za szczerość i o to ze pokazujesz jak wyglada życie, a nie koloryzujesz ten etap w życiu kobiety. Co prawda jestem na etapie przygotowania się do ciąży razem z mężem. Masz świetne podejście i tak trzymaj. Zdrowa i uśmiechnięta mama i tata to coś co da dziecku najwiecej ❤
Ja karmiłam piersią dwa i pół roku i bardzo się z tego cieszę, to był dla mnie dobry czas :) Nie rozumiem tego wytykania kto jak karmi, ja się skupiłam na swojej sytuacji - co mi do tego jaką ktoś inny podjął decyzję w tym temacie. 💁 Dużo zdrówka dla Was ❤️
To prawda, są momenty które powinny być tylko i wyłącznie dla Was, a widzowie powinni się zadowolić tym co jest dla nich 🙂
Dokładnie BIOTAD PLUS Team💪
Karmiłam syna 1,5 miesiaca. Zrezygnowałam z tego kiedy rano się obudziłam i nie pamiętałam czy odłożyłam go do łóżeczka, czy leży gdzieś w naszym łóżku. Cieszę się, że mówisz otwarcie o tym, że karmienie nie musi być najlepszym momentem w życiu kobiety
Dokładnie, każda z nas jest inna więc kobietki nie oceniajmy się nawzajem, życzę wszystkim kobietom ,, bezbolesnych,, porodów za równo naturalnych jak i cesarskich 😊😊
Miałam dwa porody, dwa drogą naturalną, bez znieczulenia, nie czuje się lepszą kobietą od tej która rodziła przez cesarskie cięcie.
Wszystkie jesteśmy silne, i jesteśmy najlepszymi mamami dla swoich dzieci ❤️❤️❤️
No widzisz, a przez takie kobiety, ktore czują się lepsze i o tym głośno mówią ja czuję się gorzej, tylko dlatego, że miałam dwie cesarki... 🥺 A przecież chyba chodzi o to, żeby na świat wydać zdrowego człowieka... Sama ciągle to sobie układam w głowie 😌 ściskam mocno!
Jak powiedziałaś, że Edzio urodził się w 32tc to sie popłakałam ;( cieszę się, że jest juz z wami, że wszystko jest dobrze! Dużo szczęścia dla was!
Karmiłam syna 2 i pół miesiąca a córke 3 miesiące. Nie było to dla mnie cudownym doświadczeniem. Karmiłam ile mogłam bo poprostu chciałam dla nich jak najlepiej. Rozumiem, że ktoś nie karmi i wspieram😊 nigdy nie poczułam od nikogo, że jestem gorsza bo karmiłam krótko tylko w internecie o tym słyszę. 2 cesarki też przeżyłam i też nikt nigdy nie powiedział mi, że jestem przez to gorszą matką poza nakręcaniem tego w internecie. Każda mama, która chce dobrze dla swojego dziecka to najlepsza mama na świecie beż względu na wszystko. Zdrówka dla Was! 😍
Dobrze napisane, ja urodziłam 3 każde karmione różnie, przy jednym ,miałam mały zabieg hirurgiczny ,tak bardzo chciałam , że nacinali mnie bez znieczulenia(podejrzewali czerniaka, musieli naciąć i pobrać do badania) następna wizyta, też wiedziałam będą ciąć, niestety musiałam przestać karmić, bo już, nie dałam rady znieść tego bólu. Bardzo było mi przykro z tego powodu, ale co zrobić..
Moja mama po dwóch ciążach przy trzeciej już nie mogła karmić piersią bo strasznie ją to bolało i karmiła butelką i nie jest gorszą mamą.
Dużo zdrowia i kobiety nigdy nie są gorsze bo urodziły cesarskim cięciem i karmi butelką
@@juliannaszminka832 masz rację, nie wiem po co, tak się dręczy kobiety, już czasem 9 miesięcy jest ciężkie w sensie że niektóre mają różne problem, ważne żeby były szczęśliwą matką, bo niektóre niestety nie mogą, pozdrawiam👍🤗❤
@@irenaguz5685 dokładnie. Niektóre Panie nie mogą być mamami. Dla mnie cesarka była trudnym doświadczeniem ale jestem dumna że mam zdrowe dzieci i ja jestem zdrowa bo niewiadomo co by było ze mną i synem gdyby lekarze nie zdecydowali się na cesarkę. Ciąża książkowa, wyniki rewelacyjne a skończyło się cesarką. Jestem dumna z siebie że daliśmy radę i za 4 dni syn kończy 4 latka. Cesarka to poważna operacja, wiem z własnego doświadczenia i powikłań jakie niesie po sobie. Ale dla dziecka zniesie się wszystko ❤️
@@aniasek5165 życzę wszystkiego co najlepsze dla synka i pani pozdrawiam❤❤❤
Presja na karmienie piersią jest przerażająca. Od swojej teściowej usłyszałam, że truję dziecko chemią..
Życzę Wam zdrówka ❤
Naprawdę 😖😖😖🫣Ludzie są okrutni 😡Piękny film. Ciesze się ze Edziu jest w domku i wszystko dobrze się skończyło .❤
Boże jak ktoś mógł tak do ciebie napisać naprawdę ludzie nie mają serca po tym co przeżyliście wstydźcie się kobieta kobiecie... Ewciu kibicowałam wam bardzo mocno śledziłam storis dziękujemy za ten film podziwiam za wytrwałość i cieszę się,że Edzio jest już z wami ♡
Chcemy drugą cześć! Cieszy mnie ze mówisz o wszystkim bez tabu. Buziaki!!! I zdrówka dla waszej rodzinki ❤️
Bardzo ważne że o tym mówisz. Oczywiście że chcemy drugą część. Jestem w 27 tygodniu ciąży ale po 2 poronieniach, przez co cały czas boje się o swoją dzidzię. Przeżyłam ból po stracie, przeżyłam ten strach. Doskonale wiem że nie ma "bezpiecznego" okresu w ciąży i jak tylko mam jakieś wątpliwości to odrazu jadę na wizytę ale pisze do mojej pani doktor. Ogromnie cieszę się że wszystko dobrze się skończyło i macie Edzie przy sobie a jednocześnie modlę się żeby moja kruszynka przyszła na świat bezpiecznie w kwietniu. 🥺
Uściski dla Ciebie! 😊
Wszystkiego dobrego 💙
Wszystkiego dobrego dla Was ❤️
Trzymamy kciuki ❤️
Dużo zdrówka!
Też jestem mamą wczesniakow bliźniaków. Jeden synek 2miesiace w szpitalu a drugi 3 spędził. Ciężkie chwilę ktore przechodziłam sama. Chociaż moje dzieci mają już 10lat to dobrze pamiętam jak było.Cudownie że macie w sobie takie oparcie i najważniejsze że jesteście już razem. Ściskam mocno 🤗
Nie rodziłam, jeszcze, nie mam dzieci. Ba, nawet w ciąży nie jestem a wytrwałam do końca bo uwielbiam Cię sluchac😂Jestes mega pozytywną i bardzo mądrą kobietą, pewną siebie i nie bojąca sie mowic o rzeczach niewygodnych. Dziękuje przypadkowi za to ze kiedyś weszłam na Twój kanał i zostałam ❤
Jestem w szoku, że ktoś mógł do Ciebie napisać takie wiadomości o "zostawieniu" dziecka w szpitalu 🤯 To te osoby powinny się wstydzić. Dużo zdrowia dla Was, odpoczywajcie ❤️
Bardzo wartościowy film, tak potrzebny kobietom, które czeka ciąża, cesarskie cięcie czy karmienie. Super, że zadbaliście o swoje zdrowie psychiczne w tym wyjątkowo trudnym czasie - da to na pewno świetny efekt w relacji z Edziem. Dużo zdrówka i spokoju dla całej Waszej rodzinki!
Szczęśliwa matka = szczęśliwe dziecko nic przeciwko samej sobie dokładnie ❤
W końcu ktoś głośno mówi o tym, że karmienie piersią nie jest obowiązkowe i każda kobieta ma prawo wyboru dużo zdrówka dla was 😍
Wytrwałam do końca mimo , że nie planuje dzieci. Myślę , że wiele kobiet interesują emocje , odczucia i sytuacje jakie zdążają się przed lub po ciąży. Ta , która nie planuje jest ciekawa bo nigdy tego nie doświadczy , ta która jest w ciąży czeka na rozwiązanie zastanawia się zadaje pytania a ta , która jest mamą porównuje ze swoim przeżyciem. Dziękuję Ci za ten film mam koleżanki , które są mamami ale żadna nie lubi rozmawiać o tych sprawach i sama nie wiem czy dlatego , że ten czas nie kojarzy im się dobrze czy dlatego , że bezdzietny człowiek ich nie zrozumie.
A ja troszkę odwrotnie miałam, jak mówiłam w ciąży, że chciałabym karmić piersią to słyszałam " powodzenia"itp Karmiłam długo i często mamy, które karmiły mm patrzyły na mnie jak na kosmitkę. Już nie wspomnę o tekstach w stylu, " A Ty masz tam mleko?"😄Dla mnie to po prostu była wygoda, w nocy nie musiałam wstawać, karmiłam na śpiocha i wszyscy byliśmy wyspani i zadowoleni😊Dodam, ze nigdy nie oceniałam żadnej mamy ze względu na to jak wychowuje, karmi, ubiera itp swoje dziecko.
Dokładnie, karmie już ponad rok a od zawsze ludzie z otoczenia mają z tym problem... dla mnie to wygoda. Niech każdy robi ze swoim dzieckiem co chce, a nie interesuje się innymi
Dziękuję za ten film, za szerzenie świadomości na temat zdrowia psychicznego mam, kobiet, mężczyzn. Dla was nie ma tabu i to bardzo doceniam. Tacy rodzice dla Edzia to skarb. Uściski
Oczywiście wytrwałam do końca, mój synek też po porodzie trafił na neonatologie, rodziłam w terminie, ale mieliśmy problem z nerka. Rodziłam w Poznaniu, mogłam go widzieć tylko dwa razy na 7 dni, takie przepisy (2021r.) Nie karmiłam piersią, ale byłam do tego zmuszana w szpitalu, postawiałam na swoim i dostawał modyfikowane. Synek ma teraz 1 i 8 miesięcy, jest dużym, silnym, zdrowym chłopcem, już go odsmoczkowałam, mleko pije sporadycznie, wszystko pięknie je, a o więzi matka dziecko to popieram to co powiedziałas, obecnosc, milosc, wsparcie jest kluczem do wiezi. Ściskam mocno, super film ❤️
Czekam na drugą część! ❤️ Wytrwałam do końca :)
🙈❤️
Ja też czekam na dalszy ciąg
Jakiś czas temu pisałam u Juriego o tym, jak bardzo Go podziwiam. Obojgu Wam kibicuję, bo Was uwielbiam. Ale ten film Ewa pokazał jak bardzo jesteś dojrzałą kobietą. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Brawo! Cała Wasza rodzinka jest wspaniała. Edzio ma szczęście, że ma kochających, mądrych i szczęśliwych rodziców.
Każda kobieta jest inna i każda ma prawo decydować o swoim ciele dobrze powiedziane
Jeju jak się cieszę,że jest wiele kobiet, które mają zdrowe podejście do karmienia mlekiem modyfikowanym.. Sama jestem mamą 3,5 miesięcznego Gustava,którego zaczęłam karmić piersią.. robiłam to tak naprawdę dla świętego spokoju bo oczywiście inni wiedzieli co jest najlepsze dla mojego syna..przez miesiąc przeżyłam koszmar..stres,że mały nie potrafi łapać piersi,nie jest najedzony..brak snu doprowadziło mnie niestety do depresji poporodowej..nie miałam ochoty funkcjonować.. miałam wrażenie, że ktoś zabrał mi życie...nie robiłam nic innego tylko płakałam,nie jadłam. Przez to wszystko strasznie schudłam..robiłam wszystko,żeby być "dobrą matką".. doradca laktacyjny, podcięcie wędzidełka.. wszystko na nic bo nadal czułam,że nie daje rady...
W pewnym momencie stwierdziłam,że tak dłużej nie wytrzymam...z dnia na dzień podjęłam decyzję,że kończę z piersią i przechodzę na mm. Z biegiem czasu myślę,że to była jedna z lepszych decyzji jaką mogłam podjąć ❤️I tak jak Pani,uważam,że bliskość nie zależy od tego czy dziecko karmione jest piersią...
I niestety racja,mleko modyfikowane jest demonizowane... chciałabym,żeby opinia na ten temat uległa zmianie. Miłość do dziecka jest bezwarunkowa i zawsze będzie nawet jak mały dostanie gotową flaszkę do wypicia 😁 Karmimy Capri care, podobne mleczko do Kendamil. Bardzo nam się sprawdza 🥰
Życzę wam kochani wszystkiego co najlepsze 🥰Edzio to mały wojownik i ma super rodziców 🥰
Dobrze że nagrałaś taki film! Napewno on pomorze wielu osobą jak i zmieni nastawienie do niektórych spraw :)
Na co dzień pracuje na bloku i jestem przy paniach podczas cięcia cesarskiego i niesamowicie słucha się tego, co przeżywają i myślą kobiety podczas tego wydarzenia 🙂
Karmiłam piersią rok czasu i czułam się tak mocno oceniana przez otoczenie, piętnowana i wyśmiewana nieraz że większej przykrości nie doznałam swoim życiu. Więc pewnie to czy jest laktoterroryzm w dużej mierze zależy od otoczenia, bo u mnie było zupełnie odwrotnie. Po prostu zawsze jesteśmy oceniane bo ludzie lubią karmić się czyimiś emocjami.
Mega was podziwiam za siłę, wytrwałość i uśmiech że w tej bardzo ciężkiej sytuacji byliście w stanie zachować zdrowy rozsądek 💖
Pierwszą córkę karmilam 2 tyg. Było mega ciężko, poddalam się-bardzo mnie krytykowano. Drugą córkę karmię 5 mcy już i ... to nie jest dla mnie magia, raczej wygoda. Róbmy tak żeby było dobrze i dziecku i nam 💖 Jesteś bardzo mądrą i silną kobietą 😘
Wytrwałam do końca z przyjemnością i ze łzami w oczach oglądałam ten film. Sama rodziłam 7 miesięcy temu drugiego synka i też jest praktycznie od początku na mm. Cieszę się że z Edziulem jest wszystko w porządku. Pozdrawiamy was serdeczenie Emilia Aleksander i Leoś
Mega, że poruszyłaś tutaj tyle kwestii... Tak bardzo się utożsamiam z Twoimi poglądami. Gdy opowiadałaś o tym jak wyglądał Twój poród aż poczułam sama ten cały stres, a co dopiero Ty musiałaś przeżywać. Podziwiam Cię. Jesteś bardzo mądrą, otwartą i twardą kobietą💪! Tym filmikiem na pewno pomogłaś niejednej kobiecie, która jest mamą bądź w przyszłości planuje nią zostać. Wszystkiego dobrego ❤
Kocham Cię słuchać i oglądać. Jesteś przesymatyczną młodą osobą. Odpoczywaj teraz i ciesz się dzieckiem. Forma wróci ale teraz inne rzeczy niech będą priorytetem.
Obejrzalam i wysłuchałam z przyjemnością do końca. Mam już dzieci w wieku przedszkolnym, chociaż urodziły się o czasie miałam trudności z karmieniem. Bylam pod ogromna presją i niestety zapamietam to do konca zycia. Chociaż karmiłam długo, to wielokrotnie chcialam przestać. Z perspektywy czasu dla mojego zdrowia psychicznego powinnam była przestać sie katować przy pierwszym dziecku dużo wcześniej. Może mialabym dzieki temu więcej miłych wspomnien z tego okresu. Przytulam Was mocno 🤗 Dzięki Ewa za Twoją szczerość.
Karmienie piersią to naprawdę trudny temat dla matek w Polsce…
Zdecydowałam się karmić karmić piersią 6 miesięcy z własnej woli, ale komentarzy a propo dlaczego tak krótko, mm jest szkodliwe, karm jak najdłużej było od groma i co gorsze nie tylko od kobiet! A o to ile zdrowia psychicznego straciłam na odciąganiu i stresie z tym związanym wiem tylko ja 😒
Oby to się w końcu zmieniło ♥️
Zdrówka dla Edzia i dziękuje , że mówisz o takich tematach głośno 🙏🏻🫶🏻
Wytrwałam do końca ☺️ mam trójkę dzieci (12 lat, 3 lata, 5 miesięcy) i każde z nich karmie piersią, oczywiście miałam nacisk od położnych laktacyjnych ale jest to moja decyzja, karmie bo chce, nie dlatego że trzeba. Nikt nie ma prawa zmuszać młode matki aby karmiły piersią! W moim otoczeniu piersią karmiłam i karmie chyba tylko ja.. ale bardzo szanuje kobiety, które głośno mówią o tym że nie chcą i nie będą. Tak trzymaj! 😘 życzę Wam dużo zdrówka❤
Ewa super że mówisz o takich sprawach. Nie bójmy się mówić o tym że czegoś się nie robi tak nie można czy że tak trzeba. Każdy jest inny i każdy zrobi zawsze coś inaczej. Więc nie przejmujmy się co inni powiedzą , róbmy swoje. Pozdrawiam 🤗
Przeżyłaś ciężki czas ale dzielnie walczysz każdego dnia. To w jakimś sensie była dla was cenna rada na przyszłość. Jesteście super rodzicami. Macie wspaniałego synka i teraz jest dla was magiczny czas. Czekam na drugą część i filmik zakupów do szpitala. Dotrwałam do końca z tobą.♥️
Dziękuję za wzmiankę o karmieniu piersią... Dopiero gdy przestałam karmić to poczułam radość z macierzyństwa..
Bardzo, bardzo dobrze, że mówisz o tym, że nie każda kobieta chce i musi karmić piersią. Choć sama karmię córcię piersią już prawie 3 lata, to szanuję i rozumiem wybór kobiet , które karmią mm. Laktoterror jest okropny - zarówno że strony matek , jak i niektórych szpitali. Uważam, że to powinna być decyzją kazdej kobiety i nikt nie powinien się jej wstydzić. Wara innym od moich cycków. Zdrówka dla Edzia!
Za to was bardzo cenię Ewuś. Nie wszystko jest do pokazania. Są chwile w życiu człowieka, które powinny być tylko dla siebie, intymne i delikatne. Nie rozumiem ludzi, którzy wszystko pokazują na you tube. W wielu filmach widać, że jest to sztuczne i reżyserowane. Gdzie ludzka prywatność i intymność? Czy wszystko jest na sprzedaż?? Samych pięknych chwil wam życzę. Zdrówka Dla Edzia, niech rośnie zdrowo w tak cudownej Rodzince, jaką jesteście. Kocham Was oglądać. ♥♥💚💚🥰🥰👍👍
Brawo dziewczyno,pokazujesz to co chcesz a przy tym zachowujesz swoją prywatność i intymność.
Myślę że lakto terroryzm to może przesada ale jestem pewna że jest zbyt mała wiedza wśród kobiet o laktacji. Pewnie stąd jest ten strach przed tym bo to nie boli jeśli wykonywane jest odpowiednio. Czym innym jest to że ktoś świadomie podejmuje decyzję że nie chce karmić i ok szacunek ale co innego jak nie chce - dlatego że się boi.
Ja chciałam i walczyłam o to przez bite dwa miesiące . I wiem że gdyby nie Pani doradca laktacyjny to nie miałabym szans . Wiedza i doświadczenie tej Pani pozwoliło mi karmić moje dzieci po dobre dwa lata każdy.... Nic piękniejszego. Edukacja
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Fajny film bardzo szczery , mało osób mówi tak otwarcie o trudnych sprawach, zdrówka dla Edzia, pozdrawiam
Bardzo dziękuje za ten filmik! Dziękuje za szczerość i otwartość! Moja córeczka również urodziła się wcześniakiem, w połowie ciąży okazało się, ze mam łożysko przodujące i, ze jak uda się dotrzymać do 32 tygodnia bez krwawień to będzie dobrze. Udało mi sie dotrzymać do 35 tygodnia i wtedy przez cc urodziłam Zosię. Na szczęście córeczka szybko sie rozwijała i szybko trafiła do mnie do pokoju. Moja współlokatorka z pokoju szpitalnego urodziła dziecko w terminie i SAMA zadecydowała, ze nie będzie karmić piersią tylko prosi dla swojego dziecka o mleko modyfikowane. U nas ze względu właśnie na brak wykształconego przez córkę odruchu ssania było karmienie mlekiem modyfikowanym przez butelkę i tez szło to różnie. Ile ja sie nasłuchałam od personelu, ze to ja nie chce sie postarać i to moja wina, ze dziecko nie dostaje mojego mleka! Koszmar! A „kolezanka” obok WYBRAŁA taką drogę i sie jej nie czepiał. Także jak najbardziej rozumiem Ewo ta sytuacje. Po powrocie do domu odciagalam laktatorem moje mleko przez 3 miesiące i podawałam córeczce mleko w butelce, bo karmienie piersią nie do końca nam wychodziło - obie sie frustrowalysmy i denerwowałyśmy. Potem przeszłam na mleko modyfikowane. Dzisiaj córeczka ma prawie 2 latka, jest silna i duża! Pozdrowienia dla Edzia i dla Was ❤ dużo siły i czułości!
Edzio ma bardzo mądra mamę ❤
Miałaś ogromne szczęście, że trafiłaś na tak super opiekę medyczną ja moją pionizację przechodziłam przez płacz zero pomocy od strony pielęgniarek stała i tylko patrzyła. Dużo zdrówka dla Was i dla Edzia 🥰
Dużo zdrówka dla was i Edziulka
Świetny odcinek! Cudowne jest to ,że mówisz szczerze o tym jak to wszystko wygląda. Ja sama jestem po 3cc. Pierwsze po próbie naturalnego porodu nagłe CC. I jest tak jak mówisz nie ma się czego obawiać. Przy tej pierwszej chyba dlatego ,że działo się to tak szybko czułam cięcie i delikatny ból jakby szczypanie. Przy dwóch kolejnych już nic. Najlepiej wspominam trzecią CC chociaż w pandemii. Na sali operacyjnej był świetny zespół z którym cały czas rozmawiałam . Karmienie piersią to kolejny temat. Przy pierwszym dziecku czułam się strasznie. Wyśmiewanie się z moich piersi i mówienie musisz karmić. I tak wyszło ,że nie karmiłam piersią. Odciagałam mleko przez 6 tyg ,aż ze stresu je straciłam. Druga córka nie potrafiła się przyssać . Okropny ból ,nerwy z jej strony i tez nie karmiłam piersią. Odciagałam mleko przez 7 miesięcy . Chociaż nikt w to nie wierzył bo mówiło ,że się nie da. Jak czułam się źle na spacerze kiedy karmiłam córkę butelka ( z moim mlekiem ) . 90% kobiet patrzyło na mnie takim oceniającym wzrokiem ,a niektóre nawet komentowały. Mówiłam sobie przecież tak się staram ,a i tak jestem oceniana . Trzecia córka karmienie mieszane . Potrafiła się przyssać i jadła również z butelki. Taki był plan przy każdej córce żebyśmy mogli dzielić się obowiązkami.jak apetyt wzrósł została już tylko butelka z moim mlekiem do 5 miesiąca. Po swoim mleku zastosowałam mleko modyfikowane Capri care. I powiem tak nie zauważyłam różnicy w więzi . Z każdą córka mam wspaniałą relacje. Dodatkowo nie chorują . Średnia czasami przyniesie jakiś katar ze żłobka i miała też zapalenie spojówek. Najstarsza ,która praktycznie od początku była na mleku modyfikowanym za chwilę kończy 9 lat i jeszcze nigdy nie miała antybiotyku. Przez ostatnie trzy lata raz miała katar . Jak tak patrzę na koleżanki i ich dzieci karmione piersią nawet do 2roku życia to niestety z przykrością stwierdzam,że ciągle są chore. Nasze córki były z nami w pokoju (w swoim łóżeczku ) tak do 7-8miesiąca życia . Bardzo dziękuję Ci za ten film. Ja to się dopiero rozpisałam 🤣 Czekamy na drugą część ❤️
Mój synek właśnie dzisiaj kończy roczek. Tak dokładnie rok temu urodził się o dw miesiące za wcześnie .Nasze początki były pełne łez, niepewności i strachu . Karmienie takiego maluszka to było wyzwanie tym bardziej że ja założyłam że będę go karmić piersią jak tylko będzie miał więcej sił by ssać. Niestety udało nam się wypracować tylko KPI przez 5 miesięcy . Były to bardzo trudne miesiące, z znikomą ilością snu dla mamy , po cz zmęczenie mnie pokonało i się poddałam. Dzisiaj moje kruszynka jest dużym rocznym zdrowym chłopcem, z ogromnym uśmiechem na codzień. Życzę Wam wszystkiego najlepszego i dużo radości i miłości i zdrówka dla Was wszystkich. Jesteście cudowną rodzinką.
Ps. Pani Ewo jest Pani bardzo mądrą kobietą że po tych wszystkich emocjach zadbała Pani o swoją głowę. To jest bardzo bardzo ważne i trzeba o tym mówić głośno. Nie wolno się wstydzić tego że potrzebujemy pomocy w poukładanie tych wszystkich emocji które nas dotknęły. Ja niestety tego nie zrobiłam i zaczęłam obwiniać się o to że mój synuś nie mógł być przy mnie zaraz po przyjściu na świat, że jest uboższy o to matczyne ciepło i miłość, i o wiele wiele innych spraw . A to narastało i nawarstwiło się tak mocno że byłam już w bardzo nie ciekawym dla siebie momencie. Proszę mówić o tym głośno. Dziewczyny nie bójcie się prosić o pomoc specjalistów. Bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko ♥️
Myślę, że bardzo ważne jest to że poruszasz temat karmienia piersią. Sama karmię piersią bo tego zawsze chciałam. Pomimo tego rozumiem i szanuje że inne mamy mogą tego nie chcieć i to niej jest nic złego. Moja położna mówiła nie ważne jak, ważne ze mama karmi❤ Jesteś mądrą i odważną mamą, swietnie że poruszyłaś ten trudny temat. 😊
Piękna mądra kobieta z Ciebie ❤️ przede wszystkim bardzo silna. Życzę Wam wielu wspaniałych chwil 👣
Oglądam dopiero drugi wasz film ale zostaje na dłużej. Jesteś bardzo rozsądną osobą, podoba mi się Twój tok myślenia. Dużo zdrowia dla Was!
Ewcia, od wielu lat mi imponujesz, uwielbiam wasza energię, tolerancje i miłość w waszym związku oraz otwarte serce dla innych ludzi❤ ale w tym filmiku widać jak to doświadczenie wpłynęło na twoja dojrzałość i widać jak cudownym rodzicem będziesz dla Edzia. Kibicuje wam dalej ❤ dużo zdrówka kochani
Również nie karmiłam piersią z wyboru, oczywiście krytyka z każdej strony i też to miałam w d…
Brawo za poruszenie tego tematu👏🏻
Fantastyczny film! Cieszę się Waszym szczęściem! Cudownie, że już jesteście wszyscy razem, cali i zdrowi! ❤❤
Super Ewcia ,za szczerość, każdy jest inny i każdy ma wybór i kieruje się tym co czuje .Bogu dzięki że trafiłaś w odpowiednim czasie do szpitala .Imotto z tego takie ,że życie jest nieprzewidywalne, Pozdrawiam Was kochana rodzinko ❤️❤️❤️❤️❤️✨️✨️✨️✨️💐💐💐
Wzruszyłam się przy tym filmie 🙈 ja karmiłam córkę 8 miesięcy ale doskonale rozumiem że nie każda kobieta chce i nie każda może karmić. Początki macierzyństwa są trudne i nie ma sensu na siłę dokładać sobie stresów i wpędzać się w depresję przez to bo" tak się powinno". Powinnysmy być zgodne same ze sobą i przedewszystkim tak jak mówisz szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko 🥰 niezapominajmy w macierzyństwie o samych sobie, my i nasz komfort psychiczny jest bardzo ważny. Uściski dla Was kochani 🥰🥰🥰
Witaj na świecie Edziu! Gratulacje Mamo i Tato! Brawo dla Waszej trójki za dzielne poradzenie sobie z całą sytuacją! Brawo Pani Ewo za ten wysiłek! Brawo dla lekarek i lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy oraz położnych za Waszą pracę i za to, że potraficie wspierać pacjentki i rodziców w tak trudnych i ważnych chwilach! Oby takiej kadry medycznej było jak najwięcej! Nie mam i nie planuję mieć dzieci, a przez cały filmik pociągałam nosem ze wzruszenia i (współ-)odczuwanych emocji.
Pieknie wszystko opowiedziałaś i bardzo mądre słowa. Na pewno pomoże niejednej kobiecie. Buziaki i pozdrowionka dla całej rodzinki:)
Mam 17 lat, oglądam Was od pol roku, nie jestem w ciąży narazie nie planuje😆 ale z WIELKĄ UWAGĄ oglądnełam twój film bez żadnej przerwy takie filmy pokazują (także nastolatka) że ciąża cały ten proces poród to nie jest chop siup jak to przedstawiaja w szkole. Naparwdę należą Ci się ogromne brawa że zdecydowalas się nagrać ten film! Duuużo zdrowia i przesyłam całusy dla Edzia! 😘
Ja również urodziłam w tamtym roku syna i byłam w szoku że prawie wszyscy (rodzina, znajomi, znajomi rodziców itp) nie pytali jak się czuje, czy wszystko ze mną i dzieckiem ok, nikt nie pochwalił że super że urodziłam naturalnie, tylko najważniejsze pytanie: "czy karmisz piersią i jak możesz nie karmić piersią?". :O
nie mogę z powodu branych na stałe leków a każdemu musiałam się tłumaczyć :O z perspektywy czasu miałabym wywalone i powiedziała że to moja intymna sprawa a po wścibskim dopytywaniu skłamałabym że karmie żeby byli zadowoleni i nie atakowali mnie
Gratuluję szczerość 👍
Pani Ewuniu blizna pooperacyjna goi się, przebudowuje się 6 miesięcy. Bez szaleństw.
🥰🍀🍀🍀💓
Zgadzam się i uważam ,że kobiety oceniają nie tylko jeśli chodzi o karmienie piersią ..Oceniają wszystko na każdym kroku.. Dlaczego ma smoczek,dlaczego jeszcze nie chodzi ,mało mówi itp. Karmiłam piersią 2 lata i był to dla mnie piękny czas, natomiast nigdy nie oceniałam innej kobiety ani mnie to nie obchodziło kto jak karmi 😊😊 ocenianie wynika z własnych problemów i kompleksów.. Życzę każdemu aby zajął się swoim życiem ☺️ a wszystko będzie prostsze 👍
Dokładnie ❤️
Brawo !!!! Ja przez to, że Panie Położne mnie wręcz zmuszały do karmienia piersią miałam dwa razy depresję poporodową. Brawo dla Ciebie za podejście i za to, że mówisz o tym głośno :)
Teraz możecie się już tylko cieszyć!!! Najważniejsze, że wszystko jest dobrze i jesteście razem ❤️
Oczywiście,że chcę II część.Bardzo dojrzałe podejście do życia.To,że mieszkacie w dużym mieście na pewno ułatwia dostęp do wielu specjalistów.Piękne w tej trudnej dla Was sytuacji jest to,że byliście razem i dawalaiście sobie wzajemnie dużo wsparcia i miłości - to jest bezcenne.Świetnie sobie poradziliście! Tematy macierzyńskie już dawno za mną,ale z przyjemnością słucham tego jakie młodsze osoby mają podejście do tych spraw,o których mówisz.To bardzo potrzebne,ja niestety nie miałam dostępu do takich relacji - a przydałyby się bardzo :)
Wytrwałam 🙋♀️ co prawda moja córesia ma już ponad rok więc trochę czasu minęło, ale nadal interesują mnie tematy okołoporodowe i z chęcią obejrzę drugą część :) Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że tak pięknie poradziłaś sobie psychicznie z tą całą sytuacją. Ogrom zdrówka dla Was ♥️
Super, ze normalizujesz karmienie mlekiem modyfikowanym. Nie jestem w ciąży ani nie mam dzieci ale mega sie tego zawsze bałam i dziękuje, Ci ze to mówisz ❤
Bardzo podoba mi sie to ze mowisz o karmieniu mlekiem modyfikowanym. Przez komentarze imnych balam sie miec dziecko tylko z tego wzgledu ze jak "nie karmisz piersia to jestes zlą matką" a ja wewnetrzenie czuje ze gorzej czulabym sie karmiac piersia. dziekuje 🥰
super jest Twoje nastawienie, podziwiam Twoją dojrzałość i na jakim etapie jesteś. Fajnie że tak poukładałaś sobie to wszystko.
Wytrwałam do końca jak miło się Ciebie Pani Ewo słuchało,szacunek za tak szczerą rozmowę.Zdrówka dla całej waszej rodzinki❤️❤️❤️
wytrwalam do konca, bardzo fajnie i przyjemnie sie Ciebie sluchalo, mam nadzieje, ze bedzie niedlugo kolejny odcinek z serii tabu, porod itd, wiesz o co chodzi, pozdrowionka dla calej trojeczki
Cześć kochana bardzo fajnie że Edzio jest z wami w domu pozdrawiam
Powiem Ci szczerze, że mogłabym Cię słychać godzinami. Świetnie, że nagrałaś taki film i czekam ma drugą część! 🥰
Ewcia ale Ty jesteś cudowna ❤😘😘😘 Jak dobrze że mówisz tak otwarcie o tym wszystkim ❤
Mega wartościowy film ..... jesteś wyjątkowa, otwartość karmienia piersią bardzo doceniam to pomoże wielu kobietom BRAWOOOO!!! Piękny film
Ważne że to już za wami. Teraz będzie tylko lepiej 😘 trzymajcie się cieplutko ❤
Woow cudowna, inteligentna kobieta. A filmik odsłuchałam z zapartym tchem. Państwu i Edziowi życzę już tylko wspaniałych chwil z sobą. ❤️
Pani Ewo dziękuję za ten film.Mam 53 lata syna przez cesarskie cięcie rodziłam 22 lata temu , był karmiony mlekiem modyfikowanym i nigdy nie miałam z tego powodu żadnych wyrzutów. Syn jest zdrowy i ma dużą odporność. Więź między nami jest wyjątkowo silna i to nie jest zasługą tego i co dziecko je tylko bliskości i miłość. Serdecznie pozdrawiam całą Waszą rodzinkę.
Cudowna z was rodzinka ,jesteście silni a Edzio to prawdziwy wojownik
U mnie też było nagle cięcie najpierw wysokie tętno 190 potem po oksytocynie zanikało do 90 .Córeczka ma już 1 rok i 3 miesiące i nadal się karmimy piersią ,nie raz mam słabe chwilę ale dajemy radę Ja miałam bardzo ciężki połóg ,miałam zatrzymanie odchodów połogowych i po dwóch tygodniach trafiłam na odział na zabieg łyżeczkowania ,nie stety po nim też miałam komplikacje,długo dochodziłam do SB po cc,połogu , łyżeczkowaniu
Pozdrawiam całą rodzinę 😘😍
Jesteście przecudnymi rodzicami mądrze myślącymi 💕Szczescia
Ja miałam 11 lat temu pierwsze CC . A za tydzień mnie czeka drugie . Widzę że nie zmieniło się w zasadzie nic . Dziękuję za ten film .
P.Ewciu trudny ciezki czas dla mamy I wogole rodzicow mieliscie..Ciesze sie psychicznie doszla pani do pieknego zycia, Edzinek w domu..Tata I Mama kochani sa razem z synkiem...Sciskam..Ala..Jest pani madra, pelna serdecznosci kobietka..
66666666666666666666665666666y65666666666666666666665666676666666666666666666666666666666666666666666666656666666666666666666666666666666666666666666656556666666676666666666666666666666666666666666666666666666656666666666666666666666666666666666666666666666666666666666665666656666666656
Fajnie Ewa że o tym wszystkim mówisz. Ja będąc położna czesto spotykam się z takimi sytuacjami jaka Was spotkała, ale fajnie jest posłuchać od tej drugiej strony. Cieszę się, że spotkałaś takie osoby i że jesteście zadowoleni bo różnie z tym bywa. Ja pracując w innym państwie niż Polska czesto mam kobiety które niestety nie mowia w danym języku i zauważyłam, że czesto wystarczy taka kobietę pogłaskać, złapać za rękę i to jest najlepszy srodek przeciwbólowy. A co do karmienia piersią to sama będąc położna miałam bardzo dużo problemy z karmieniem piersia i pamiętajcie dziewczyny nigdy nie krytykujcie kobiety bo nie wiecie co mogą w danej chwili przeżywać. Pozdrawiam Natalia
Dotrwałam do końca i to już? 🙉 😀 Czekamy na 2 część z niecierpliwością ! Jestem wdzięczna, że dzielisz sie z nami swoimi doswiadczeniami. Miło się Ciebie słucha i do tego dajesz dużo otuchy dla przyszłych i już będących w ciąży mam, a zarazem uswiadamiasz, że nie zawsze wszystko może iść po naszej myśli, że ciąża "książkowa" nie jest gwarancją do samego końca, że mogą wydarzyć się różne inne "niespodzianki", i że tak też może być. Odnośnie presji wywieranej na kobietach zgadzam się w 100%. Każdy wie, że mleko matki ma wiele zalet i wiele pewnie kobiet miało wizję, że chce karmić piersią, ale dopiero zderzenie z rzeczywistością weryfikuje czy faktycznie w danym przypadku będzie to możliwe bardziej lub też mniej. Myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby "nic nie robić za wszelką cenę". Uważam w skrócie, że masz zdrowe podejście do sprawy. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i całej Twojej rodzinki ❤
Hej Ewcia, oglądając ten film, z minuty na minuty słuchając o tym całym wydarzeniu, zaczynałam płakać, bo wróciły wszystkie moje wspomnienia. Jakbym znowu wróciła na tę salę, jakbym znowu w ciągu kilku sekund tak jak Ty była na stole operacyjnym, bez informacji co będzie potem. Doskonale rozumiem Twoją decyzję o KP. Ja byłam zafiksowana na karmienie piersią, bardzo tego chciałam, i udało się. Niestety tylko na okres 5 miesięcy, bo później mój synek nie chciał piersi, dla mnie to był koniec świata, że ja nie umiem swego dziecka nakarmić, nie wiedziałam, co robię źle... Wjechał, neuropatologa, podcięcie wędzidełka, masaże, osteopata CDL, nikt nie umiał nam pomóc. Poddałam się ale moja głowa była tak zafiksowana, że podjęłam decyzję o KPI... Ściąganiu mleka, co 3-4h, w ciągu dnia i nocy. Do tego po samej cesarce codziennie jeździłam wodzić mleko, pamietam jak jechałam taksówką i wysiadałam z płaczem bo pan nie był tak łaskawy aby jechać ostrożnie, a mi było, aż niedobrze z bólu. Czy dobrze to wspominam? O nie... Teraz nigdy bym się na to nie zdecydowała, to jaka byłam wykończona, sfrustrowana, że nie mogę w 100% spędzić czasu z dzieckiem bo tylko myłam butelki, odciągałam, karmiłam i tak w kółko. Dlaczego nie przerwałam tego, wcześniej niż po 14 miesiącach takiej szarpaniny? Myślę, że właśnie przez tę presję, poczucie winy, że z piersią nie zatrybiło tak jak powinno. Nie zapominajmy, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Zabieram się za oglądanie
Hej hej kochana oglądam od początku każdy film już długo czekałam na film w tej tematyce kiedyś myślałam że nadejdzie ten moment w waszym życiu ❤️
Wytrwałam do końca . I kurde nie wiem czemu ale lubię słuchać o tym wszystkim. Ciąża jeszcze przede mną. A takie doświadczenia innych osób, napewno dają do myślenia refleksji i pokazują ten nową rzeczywistość po narodzinach bobasa 🥰 dzięki Ewa i czekam na kolejny odcinek 💖 trzymaj się kochana
Mnie nie urodzenie wcześniaka ani wszystkie trudności które nas spotkały wpędziły w depresję a laktator... Szkoda że oglądam ten filmik jak moje dzieci mają już półtora roku. Mam nadzieję że kobiety które są w podobnej sytuacji jak ja, posłuchają Ewy.
Obejrzałam do konca,cudownie było Ciebie słuchać 🧡🧡🧡
Dziękuję 🧡🧡🧡
Pozdrawiam Was cieplutko 🧡🧡🧡
jestem z was dumna❤ dużo zdrówka dla Edzia 🎉
Dotrwałam do końca 🙂. To samo przechodziłam aczkolwiek byłam świadoma od początkowych tygodni ciąży i leżałam 6 ostatnich tyg. w szpitalu. A potem przez 33 dni dojeżdżałam do szpitala do córeczki. Dziś dziecko ma 3 lata i jest bardzo mądrą wesołą i bystrą dziewczynką. Odnosząc się do poruszonych tematów. Podzielam Twoje zdania w wielu kwestiach. Masz prawo do prywatności i podejmowania decyzji odnośnie karmienia. Rodząc pierwszą dwójkę dzieci nie karmiłam naturalnie a tu przy takich komplikacjach udało się karmić piersią. Dla mnie to mój własny cud bo dużo nerwów i niepewności a się udało. Pozdrawiam i życzę spełniania się w rodzicielstwie.