Sprzedaż rękodzieła w czasach kryzysu.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 ก.พ. 2025
- O skutecznej sprzedaży rękodzieła w oparciu o social media poczytasz w moim e-booku: zrobilamsobie....
Dziś porozmawiamy o kryzysowych czasach, odpowiadaniu na potrzeby klientów, które wraz z czasami zmieniają się. Podniosę Was na duchu, zachęcę do szerokiej współpracy z innymi rękodzielnikami i powiem, jak ważna jest sezonowość obecnie w kontekście skutecznej sprzedaży.
Zachęcam do obejrzenia filmu i odwiedzenia mnie na
/ plotkadesign
/ plotkadesign
Uwielbiam Cię słuchać Człowiek od razu nabiera chęci do działania :)
Nie natrafiłam na tak pozytywna osobę jak Ty!😊uwielbiam cie słuchać i masz 100% racji
Dobrze gadasz, polać Tobie. Ja słyszałam różne rzeczy. Typu: kto ci to kupi, u chińczyka kupię 10razy taniej, gdzieś widziałam,że ktoś sprzedawał takie samo ale taniej itd. O dziwo, najczęściej mówili to najbliżsi, ci co powinni wspierać. Raz usłyszałam od rekodzielniczki,że się to nie opłaca. Pamiętam do tej pory jej słowa: zobaczysz dostaniesz klientów, którzy będą narzekać na cenę, cenę wysyłki albo powiedzą, że mają tyle czy tyle do wydania i oni chcą. Wtedy zostałam zbita z tropu. Bardzo jej się dziwiłam,że sprzedaje ozdoby świąteczne taniej niż np. w sklepie budowlanym gdzie robione są maszynowo. W sumie to trochę przykro mi było. Sama nie prowadzę działalności na 100% bo pracuje ale jak mam coś na sprzedaż to sprzedaje na swoich warunkach. Nigdy od klienta nie usłyszałam, że za drogo.
"Za tyle to nikt Ci nie kupi" 🤣 Ile razy to słyszałam gdy zaczynałam szydełkować, obecnie mam zamówień tyle, że muszę przerzucać na kolejne miesiące ❤️
A czy faktycznie stosujesz cały ten marketing sprzedażowy czy może bez tego Ci się udaje? Tak tylko pytam, z czystej ciekawości 😊💖
i kto tak mówił? pewnie jeszcze najbliższe osoby ;) Życzę ogromu, ogromu sukcesów!
A czy jeżeli ja chce zareklamować swoje rekodzielo na fb to czy muszę mieć założona działalność i odprowadzać podatek ?
Dzięki za film , super
:) zgadzam się, każdy ma wybór, jeśli chcesz zarabiać na rękodziele to się da. Co do sprzedaży, to ja ostatnio używane ubrania, bardzo dobrej jakości z naturalnych materiałów odsprzedałam po 3 cyfrowej cenie :), bo tak chciałam. Ktoś chciał abym zeszła z ceny, ale było więcej chętnych na cenę, którą ja podałam. Głowa do góry rękodzielnicy !
Dziękuję za motywację Asiu🥰
Ale to jest mądre. Ale wspaniale się tego słucha!🙂
Asia ależ ty potrafisz zmotywować i podnieś na duchu człowieka ! ❤️ Dziękuje ! ❤️
Dziękuję 😊
Super filmiki Asiu.... lubię oglądać i słuchać, dają kopa do działania... pozdrawiam
Witam, ja to chyba jestem jedyną,która boi się zacząć sprzedaż na pełny etat...mam pracę ale ileż bym dała by pracować na swoim rękodziele...ale się boje, że nie pójdzie jak należy...
jedyną? O losie, wszyscy się boją! Ja się boję być na swoim nadal, mimo że od lat jestem ;) bać się i robić :) to jest podstawa.
Pięknie Ci dziękuję za te cenne rady,jestes kochana😘
:* pozdrawiam
@@plotkadesign pozdrawiam serdecznie 😊
Ja uwielbiam robić różne robótki niemam parcia na sprzedaż jeśli komuś podaruję a ta osobo ucieszy się to jest dla mnie największą zapłata pozdrawiam
wspaniale! Jednak wiele osób tu będących próbuje z rękodzieła zrobić swoją pracę na cały etat, wiec skupienie na sprzedaży jest podstawowym zadaniem dla nich. Pozdrawiam :)
Ok ale gdzie zacząć sprzedawać? Jakieś platformy? Czy pchać się odrazu w swoją stronę internetową? A może etsy?
w mojej miejscowości za kilka dni jak co roku zresztą będzie jarmark cysterski i obserwując ludzi oglądających stoiska to właśniekupujący lub mający zamiar coś kupić szukają właśnie za przysłowiowe 5zł
Alez Ci kobieto wlosy urosly!!!!! Pieknie wygladasz :) Pozdrawiam z Coventry :)
kilka lat temu moja fryzjerka poszła na macierzyński i tak zakończyła się moja przygoda z obcinaniem włosów ;D true story ;D
Nie to nie są slogany. Często się spotykam z takimi opiniami na przykład stroik na Boże Narodzenie pani powiedziała nazbierała szyszek w lesie a chcę kupę kasy. Albo" jak miałabym takie narzędzia zrobiłabym sama".
"no to zrób, do widzenia", odwracasz się na pięcie i wracasz do swojej pracy, bez zbędnej dyskusji z krytykantem i roszczeniowcem ;) Tylko podstawowe pytanie jest takie: gdzie wystawiłaś swoje prace, że trafia tam taki bazarowy klient z pustym portfelem i ogromem frustracji, który by chciał a go nie stać? Czy zdjęcia rękodzieła, jego opis, jakość całej oferty wygląda profesjonalnie? Bo oferta rękodzielnika powinna "odstraszać" klienta dożynkowego. Jakość zdjęć, opisu, nazwa marki, profil, wszystko powinno sugerować takiemu roszczeniowcowi, który chciałby kupić, ale ma ochotę wydać góra 3 złote, że "uuu tu nie pytam po ile, na pewno drogo". Musiałabyś się pochylić nad ofertą wianka z szyszkami - może fotka i opis wyglądały naprawdę tak, jakbyś po prostu nazbierała szyszek i łatwy sposób je umocowała gdzieś i finito? Bo zdjęcie nie miało cienia aranżacji, nie było pomysłu na tło, nie pomyślałaś o oświetleniu? Jeśli trafia Ci sie taki komentarz, to po pierwsze spławiasz i nie kontynuujesz dyskusji, a po drugie - wyciągasz wnioski DLACZEGO na Twoją ofertę trafił ktoś taki i co można zmienić w ofercie, by przyciągała inny typ klienta.