Dobry wywiad. Proponuję jednak głęboko zastanowić się zanim ktoś zacznie wdrażać "metody" treningowe i żywieniowe przekazane w wywiadzie, bo można sobie zrobić w ten sposób sporą krzywdę na lata.
Tętno 190 średnio z 1,5-godzinnego wyścigu. Ja w tym miejscu podziękuję i pozostanę przy kolarstwie romantycznym xD Choć w przyszłym roku moje pierwsze ultra imprezy będą.
Tacy szybko zaczynają i jeszcze szybciej kończął swoją karierę. Przykładem mogą być sportowcy którzy w krótkim czasie coś zdobyli a potem słuch po nich zaginął. Facet chce jak najszybciej jak najwięcej zdobyć nie ważne jakim kosztem.
Ciekawy wywiad. Można posłuchać czegoś okołorowerowego i odmóżdżyć się przy okazji. ;) Mam 2 wnioski: 1. Trzeba dawać z siebie wszystko i konsekwentnie dążyć do celu. 2. Trzeba mieć bardzo dużo czasu na hobby. 20h tygodniowo jest nierealne dla pewnie większości z Nas. ;)
No tak właśnie zastanawiam się jak można jeździć w słuchawkach 🤔 w moim przypadku chodzi pewnie o to że jest to mocne MTB, nie ma opcji jazdy w słuchawkach bo potrzebuję odbierać bodźce słuchowe... Ale już może podczas jakiejś wyprawy z sakwami fajnie jest posłuchać podcastu czy muzyki w tle.
@@MassiRPM może też tak być, że zależnie od rodzaju jazdy. Na jakiś hard downhill wolałbym nie mieć dodatkowych bodźców, lecz do zwykłej romantycznej jazdy to musi być muza. Wtedy najlepiej się śmiga. No i uszy zabezpieczone od przewiania.
@@maratonczyk100 każdy ma swoje preferencje, jak słucham lasu to słucham lasu, wtedy jadę też spokojnie. Jak pędzę to najchętniej ze słuchawkami. Co kto lubi.
Tu trzeba mieć zdrowie chyba i jednak geny że tak się chłopak zajeżdża i dalej polepsza formę. Ja miałem 8 startów co tydzień na mini od końca marca do czerwca i się zesralem 💩😳😱🤣. Moje max HR 196 średnie z maratonu 185-188 przy wieku 42 lata a ścigam się od 2022. I chyba dalej z forma już nie pójdę 26 open na mini w maratonie MTB 🤣🤣🤣🤣. Pozdro ✌️
@@WstalSprzedKompa mi organizm od razu pokazuje gdzie moje miejsce jak się rozpędzę z treningami beztlenowymi. U mnie to 80/20 w tygodniu treningu tlenowego z aerobowymi beztlenowymi. Ale już sobie to przewartościowałem w moim wieku że i tak MŚ nie będę, więc ma być przyjemność z 🚴♀️ a przy okazji zdrowie i jakaś tam forma pozwalająca jeździć w miarę żwawo po górkach 😉👌
Wyczytałem, że bezpieczna dawka kofeiny przyjęta jednorazowo to 3mg/kg masy ciała. W moim przypadku wychodzi to ok. 195 mg. Przyjąłem kiedyś przedtreningówkę z 200mg kofeiny podczas jazdy i dało się odczuć duży niepokój. Nie przekraczam już 150mg, ale i tak stosuję to raz na rok, bardziej z ciekawości. Nie wyobrażam sobie, żeby zjadać kilkanaście żeli z kofeiną, gdzie dawka wynosi ok. 50mg/żel i zjadać to jak zwykłe banany :).
Ciekawe to, w czerwcu dobiłem do 4.2W/kg ale takie tętno to dla mnie coś zupełnie niewyobrażalnego, a bym bardziej trzymanie go tyle czasu. Mój max tętna to 196bpm w bieganiu, na rowerze parę punktów mniej, gdyby to przeskalować trochę, to nie wyobrażam sobie trzymania tętna w okolicach 170 przez 1.5h, nigdy się nie ścigałem (nawet na Zwift) ale z najbardziej hardcoreowych treningów max średniego tętna to raczej okolice 165bpm. Z tego co wiem prosi też mają cholernie wysokie tętna. Chyba nie mam takiego genu :)
@@PrzemekCT1 Jeśli głuchy idzie na rower to jest nie rozsądne? Rozsądna jest jazda rowerem po ulicy w dużym mieście?! Rozsądna jest jazda 24h bez przerwy? Odnoszę wrażenie że większość myśli tak ,słuchawki=głośne słuchanie muzyki. I takie coś mnie irytuje 🤔 Bo zakładają z góry że ktoś tak robi i stwarza zagrożenie.
Ale czemu od razu w takim nieprzyjemnym tonie? Nie nazwałbym jednego z najtrudniejszych i najbardziej znanych polskich ultramaratonów terenowych ogórem. A ty się gdzie ścigałeś?
@@WstalSprzedKompa Co jak co ale imprezy nieliczące się w Polskim Związku Kolarskim można śmiało nazwać ogórami. Robisz z gościa prosa, a nim nie jest, po co udawać ?
@@damianix4680Chłopie, to jest kanał prowadzony nie zarobkowo ale hobbystycznie przez amatora który promuje kolarstwo romantyczno-przygodowe dla osób które chcą się od komputera oderwać i wywiad z chłopakiem który w dwa lata od siedzenia przy komputerze doszedł do czołowych wyników w amatorskich rowerowych ultramaratonach terenowych. Jak chcesz oglądać PRO to sobie włącz Euro Sport, albo jaki inny prawie PRO kanał gdzie ci pokazują jak PRO myć rower sprzedawanymi przez siebie środkami albo sprzedają koszulki od Martombike ze swoim logiem. Nie ma przymusu, jak się nie podoba to nie oglądaj i zatruwaj atmosfery w komentarzach wyśmiewaniem sprzed klawiatury kogoś kto ma pasję, motywację i ambicję.
Co ma wyśmiewanie do ukazania faktycznego stanu rzeczy, heroizujesz gościa jakby był jakimś Prosem a jedyne czym może się pochwalić to (czołówka nie wiadomo jakie miejsca wyścigów amatorskich). Najlepsze dzieję się w segmencie planowania treningów: Nie ważne czy dobrze się czujemy, cały czas żyłujemy te śmieszne cyferki które na wyścigach, niewiele znaczą bo najważniejsza jest głowa, taktyka i ogólne objeżdżenie się na wyścigach. Morał z tego wszystkiego jest taki że nie ważne jakim kosztem, ważne żeby dowieźć wynik...
@@damianix4680 Ale Ci się ulało, przecież każdy, kto obserwuje ten kanał, doskonale wie, o jakim poziomie mówimy. Tu siedzą ludzie amatorzy z zajawką na pościganie się z innymi amatorami. A wywiad jest z gościem, który wśród tych amatorów coś tam osiągnął w krótkim czasie - to pokazuje, że się da. Nikt przecież nie mówi, że to pros, który się ściga w profesjonalnych wyścigach, bo każdy ROZSĄDNY I MYŚLĄCY widz tego kanału doskonale zdaje sobie sprawę, że nie ma rzeczy niemożliwych - na poziomie profesjonalnym żeby cokolwiek znaczyć, trzeba trenować przez wiele lat.
Dobry wywiad. Proponuję jednak głęboko zastanowić się zanim ktoś zacznie wdrażać "metody" treningowe i żywieniowe przekazane w wywiadzie, bo można sobie zrobić w ten sposób sporą krzywdę na lata.
świetny wywiad, na luzie. Dużo wartościowych informacji, dzięki za inspirację!
Tętno 190 średnio z 1,5-godzinnego wyścigu. Ja w tym miejscu podziękuję i pozostanę przy kolarstwie romantycznym xD Choć w przyszłym roku moje pierwsze ultra imprezy będą.
Tacy szybko zaczynają i jeszcze szybciej kończął swoją karierę. Przykładem mogą być sportowcy którzy w krótkim czasie coś zdobyli a potem słuch po nich zaginął. Facet chce jak najszybciej jak najwięcej zdobyć nie ważne jakim kosztem.
Po prostu zazdrościsz 😜
Ma z tego zabawę, nie zesraj się.
Wywiad dobrze zrobiony 💪,dużo tematów poruszonych .Dzięki
W sumie z tego wywiadu można wysnuc 2 wnioski. 1. Jak się chce to można. 2. Żeby jeździć trzeba jeździć. Niby nic nowego, ale przyjemnie się słuchało.
Ciekawy wywiad. Można posłuchać czegoś okołorowerowego i odmóżdżyć się przy okazji. ;)
Mam 2 wnioski:
1. Trzeba dawać z siebie wszystko i konsekwentnie dążyć do celu.
2. Trzeba mieć bardzo dużo czasu na hobby. 20h tygodniowo jest nierealne dla pewnie większości z Nas. ;)
Świetny wywiad. Miło było spotkać się na trasie i do zobaczenia 🔥🥇🥈🥉
Super poprowadzony wywiad, wartościowy i przyjemnie się oglądało, dziękujemy ☺️
Ależ proszę bardzo:)
Świetny materiał, dużo przydatnej wiedzy :)
Super wywiad
Z siłownią to widać że niema pojęcia co gada 😂 fajny wywiad, więcej poprosimy.
Jak można jeździć bez słuchawek, połowa przyjemności ucieka :D
No tak właśnie zastanawiam się jak można jeździć w słuchawkach 🤔 w moim przypadku chodzi pewnie o to że jest to mocne MTB, nie ma opcji jazdy w słuchawkach bo potrzebuję odbierać bodźce słuchowe... Ale już może podczas jakiejś wyprawy z sakwami fajnie jest posłuchać podcastu czy muzyki w tle.
@@MassiRPM może też tak być, że zależnie od rodzaju jazdy. Na jakiś hard downhill wolałbym nie mieć dodatkowych bodźców, lecz do zwykłej romantycznej jazdy to musi być muza. Wtedy najlepiej się śmiga. No i uszy zabezpieczone od przewiania.
Cała przyjemność ucieka z słuchawkami..
@@maratonczyk100 każdy ma swoje preferencje, jak słucham lasu to słucham lasu, wtedy jadę też spokojnie. Jak pędzę to najchętniej ze słuchawkami. Co kto lubi.
jakbys zaliczyl dzwona z autem ktore wyjechalo z boku i nie slyszales go rpzez sluchawki to bys przestal je uzywac. Rower za 40k w smietnik. Elo
Tu trzeba mieć zdrowie chyba i jednak geny że tak się chłopak zajeżdża i dalej polepsza formę. Ja miałem 8 startów co tydzień na mini od końca marca do czerwca i się zesralem 💩😳😱🤣. Moje max HR 196 średnie z maratonu 185-188 przy wieku 42 lata a ścigam się od 2022. I chyba dalej z forma już nie pójdę 26 open na mini w maratonie MTB 🤣🤣🤣🤣. Pozdro ✌️
Geny i talent na pewno :)
@@WstalSprzedKompa mi organizm od razu pokazuje gdzie moje miejsce jak się rozpędzę z treningami beztlenowymi. U mnie to 80/20 w tygodniu treningu tlenowego z aerobowymi beztlenowymi. Ale już sobie to przewartościowałem w moim wieku że i tak MŚ nie będę, więc ma być przyjemność z 🚴♀️ a przy okazji zdrowie i jakaś tam forma pozwalająca jeździć w miarę żwawo po górkach 😉👌
Wyczytałem, że bezpieczna dawka kofeiny przyjęta jednorazowo to 3mg/kg masy ciała. W moim przypadku wychodzi to ok. 195 mg. Przyjąłem kiedyś przedtreningówkę z 200mg kofeiny podczas jazdy i dało się odczuć duży niepokój. Nie przekraczam już 150mg, ale i tak stosuję to raz na rok, bardziej z ciekawości. Nie wyobrażam sobie, żeby zjadać kilkanaście żeli z kofeiną, gdzie dawka wynosi ok. 50mg/żel i zjadać to jak zwykłe banany :).
Tak zwane nażelowane chłopaki 💪😎
Pozdrawiam :)
Bardzo fajny wywiad
Nie wiem jakie środki musiałbym przyjąć i pewnie sztab psychologów na miejscu byłby niezbędny żebym wysiedział 4 h na trenażerze. Twardziel🙃
Fajnie byłoby podpisać imieniem i nazwiskiem Gościa w tytule filmu
👍
Ciekawe to, w czerwcu dobiłem do 4.2W/kg ale takie tętno to dla mnie coś zupełnie niewyobrażalnego, a bym bardziej trzymanie go tyle czasu. Mój max tętna to 196bpm w bieganiu, na rowerze parę punktów mniej, gdyby to przeskalować trochę, to nie wyobrażam sobie trzymania tętna w okolicach 170 przez 1.5h, nigdy się nie ścigałem (nawet na Zwift) ale z najbardziej hardcoreowych treningów max średniego tętna to raczej okolice 165bpm. Z tego co wiem prosi też mają cholernie wysokie tętna. Chyba nie mam takiego genu :)
Tętno jest względne, każdy ma inne. Jeden może mieć maxa 170bpm, inny 220bpm. Stąd też każdy musi sobie indywidualnie wyznaczać progi i strefy.
Można być też na dopingu - temat tabu 🤫🤫🤫
Hmm yez dam doszedlrm do tego ze 1 wdech 2 wydechy. Do tego w glowoe wybietam sibie rytm wydychania na dwaa
Dobrze chłopak prawi. Widać że ma trochę pojęcia i rowerowej grajfki 😊
Myślałem, że to ARKEA.
Mam taką pytanie? Czy osoba głucha nie może jeździć na rowerze??
Może
@@DrezyniarzGKD
A taka co ma słuchawki?
@@przemekstachu9497Może
@@przemekstachu9497też może bo prawo nie zabrania. Pytanie czy jest to rozsądne
@@PrzemekCT1
Jeśli głuchy idzie na rower to jest nie rozsądne?
Rozsądna jest jazda rowerem po ulicy w dużym mieście?!
Rozsądna jest jazda 24h bez przerwy?
Odnoszę wrażenie że większość myśli tak ,słuchawki=głośne słuchanie muzyki.
I takie coś mnie irytuje 🤔
Bo zakładają z góry że ktoś tak robi i stwarza zagrożenie.
Czy ten gość ściga się gdzieś poza ogórami ?😅🤣
Ale czemu od razu w takim nieprzyjemnym tonie? Nie nazwałbym jednego z najtrudniejszych i najbardziej znanych polskich ultramaratonów terenowych ogórem. A ty się gdzie ścigałeś?
@@WstalSprzedKompa Co jak co ale imprezy nieliczące się w Polskim Związku Kolarskim można śmiało nazwać ogórami. Robisz z gościa prosa, a nim nie jest, po co udawać ?
@@damianix4680Chłopie, to jest kanał prowadzony nie zarobkowo ale hobbystycznie przez amatora który promuje kolarstwo romantyczno-przygodowe dla osób które chcą się od komputera oderwać i wywiad z chłopakiem który w dwa lata od siedzenia przy komputerze doszedł do czołowych wyników w amatorskich rowerowych ultramaratonach terenowych. Jak chcesz oglądać PRO to sobie włącz Euro Sport, albo jaki inny prawie PRO kanał gdzie ci pokazują jak PRO myć rower sprzedawanymi przez siebie środkami albo sprzedają koszulki od Martombike ze swoim logiem. Nie ma przymusu, jak się nie podoba to nie oglądaj i zatruwaj atmosfery w komentarzach wyśmiewaniem sprzed klawiatury kogoś kto ma pasję, motywację i ambicję.
Co ma wyśmiewanie do ukazania faktycznego stanu rzeczy, heroizujesz gościa jakby był jakimś Prosem a jedyne czym może się pochwalić to (czołówka nie wiadomo jakie miejsca wyścigów amatorskich). Najlepsze dzieję się w segmencie planowania treningów: Nie ważne czy dobrze się czujemy, cały czas żyłujemy te śmieszne cyferki które na wyścigach, niewiele znaczą bo najważniejsza jest głowa, taktyka i ogólne objeżdżenie się na wyścigach. Morał z tego wszystkiego jest taki że nie ważne jakim kosztem, ważne żeby dowieźć wynik...
@@damianix4680 Ale Ci się ulało, przecież każdy, kto obserwuje ten kanał, doskonale wie, o jakim poziomie mówimy. Tu siedzą ludzie amatorzy z zajawką na pościganie się z innymi amatorami. A wywiad jest z gościem, który wśród tych amatorów coś tam osiągnął w krótkim czasie - to pokazuje, że się da. Nikt przecież nie mówi, że to pros, który się ściga w profesjonalnych wyścigach, bo każdy ROZSĄDNY I MYŚLĄCY widz tego kanału doskonale zdaje sobie sprawę, że nie ma rzeczy niemożliwych - na poziomie profesjonalnym żeby cokolwiek znaczyć, trzeba trenować przez wiele lat.