Tak to jest, jak pszczoły rozwijają się w okienkach pogodowych to potrzebny jest wtedy czas żeby coś zrobić, ale tez pewne rzeczy przy rodzinach robimy zbyt szybko i "opóźnienie" czasem dobrze wpływa na rozwój Pozdrawiam. PS. podglądam Twój kanał
@@krzysztofkata9115 Ja też twoje zmagania oglądam i nie pierwszy raz komentuje. Na pewno tego nie wiesz ale już do ciebie pisałem z 4 lata temu z kanału mojego syna Karta odwrócona . Byłeś zawzięty i efekt tego widać 🖐️
2019 rok był kryzysowy na mojej pasiece. To był też rok największego postępu i największych zmian, miło jest powspominać tą drogę... Pozdrawiam i dziękuję
Hej. No i super. W tym roku mam wyjątkowe szczęście. Kwitły wierzby, była super pogoda. Matki rozczerwiły się na maksa. Teraz kwitną ałycze i klony i ma być pogoda. Wszystkie rodziny już z półnadstawkami. W mojej okolicy, przy takiej wiośnie, pożytki rozłożą się w czasie i to mnie cieszy. Powodzenia ;-).
Cześć, u mnie też nie jest najgorzej, wierzba na łąkach rozciągnęła się w czasie, wchodzą mirabelki i otwierają się klony, patrząc na to od strony rozwoju i czerwienia to jestem optymistą na ten sezon wychowu pozdrawiam
Heh trochę zazdro :D W Beskidach niemal cała wierzba nas ominęła 😅 Rozwój bardzo wyhamował, ale co się dziwić skoro przed świętami po -10 było. Pozdrawiam i powodzenia w nowym sezonie.
Cześć Dawid, U nas aż tak zimno nie było, wierzba rozciągnęła kwitnienie i niektóre osobniki będą jeszcze kilka dni kwitły, to wystarczy żeby dać kopa tym delikatnym rodzinkom, Powodzenia
Witam. Ja tam nie widzę problemu z wypuszczaniem matek z izolatorów... ponad 100 rodzin w kilka marcowych dni ogarnąłem... wyjątkowo w tym roku specjalnie o miesiąc później to zrobilem w celach testowych, bo zawsze wypuszczałem ok 10 lutego, bez wzgledu na pogode. wiadomo że jest z tym zabawy trochę, ale za to efekty też są... rodziny izolowane dużo szybciej dochodzą do siły. Nie potrzeba żadnych ciasta i innych cudów. Musi być tylko pogoda... 5 zimowla i nie wyobrażam sobie inaczej prowadzić pasieki... Pozdrawiam 😊
Cześć Marcin, Ja wierzę w to że może to fajnie wychodzić i wierzę w to że da się to ogarnąć w czasie. Jest parę innych spraw o których w tempie filmu nie powiedziałem, a które skłaniają mnie do wypuszczania matek po jesiennej izolacji w październiku/listopadzie. Trzeba to sobie dograć pod kątem całości gospodarki jaką się prowadzi. Temat na długie gadanie:)). Próby z izolacją zimową będę dalej prowadził, Pozdrawiam
@@krzysztofkata9115 jasne. Każdy musi sobie wypracować własny system, ale wspomnisz moje słowa że izolacja matek i to nie tylko na całą zimę będzie jednym z głównych sposobów wspomagających leczenie... Ja w izolacji widzę dużo korzyści. Ale jest to trudna i czasochłonna metoda. W dodatku zmieniająca się pogoda i klimat nie ułatwia zadania. Może będzie się kiedyś okazja spotkać na jakimś szkoleniu to opowiem o swoim kilkuletnim doświadczeniu z izolacja matek na całą zimę. Pozdrawiam
Cześć! Szybkie pytanie. Mam miejscówkę na rzepak(kilkadziesiąt hektarów), który znajduje się 3km od pasieki. Sęk w tym, że pszczoły mogą stać w miejscu znajdującym się 2,4km od obecnego miejsca stacjonowania. Dużo pszczół stracę na ich błądzeniu? Już sam nie wiem co robić. A w wywożenie nigdy się nie bawiłem- jednak w tym roku rzepaku w obrębie pasieki brak.
@@krzysztofkata9115 decyzja podjęta. Słabe rodziny zostają na miejscu, mocne jadą. Te które są mocne powinny zasilić słabsze rodziny jeśli będą miały ochotę wrócić. Mam nadzieję, że nic nie spapram bo już ładnie wielokwiat noszą. Wczoraj dzień deszczowy, w ulu siedziały, dzisiaj coś latają ale dupy nie urywa, bo chłodno- na jutro znów deszcz nadają, dzisiaj wieczorem przewiozę i może jakiś dużych strat pszczoły nie będzie.
Siema. Mówisz pakiet. Pakiet robiłeś sam u siebie na pasiece czy kupny? Jak kupny to od kogo i czy mogę namiary, bo w Polsce kupienie pakietu jest w h... trudne
MOIM ZDANIEM NAJLEPIEJ JEST STOSOWAĆ JAKO GNIAZDO PÓŁ KORPUS Z PEŁNA ILOŚCIA RAMEK I KORPUS GNIAZDOWY TAKI UKŁAD JEST NAJKORZYSTNIEJSZY GDYŻ PSZCZOŁY MAJA WIĘKSZY KOMFORT PRZY ZIMOWANIU A W SZCZEGÓLNOŚCI NA PEZRDWIOŚNIU GDZIE JEST DUŻA RÓŻNICA TEMP .W PRZYPADKU SPÓŹNIENIA SIE Z POSZERZENIEM GNIAZDA NIE MA PROBLEMU MAJA DO DYSPOZYCJI CAŁY PÓŁKORPUS.
Super materiał
Fajne, normalne pszczelarzenie, bez wymyślania, jak zawsze u Ciebie. Powodzenia!
Dziękuję,
również powodzenia,
Ło Panie Ładnie💪 A u mnie pogody nima od jutra ma być lepiej ale znowu ja czasu nie mam. Jakoś trzeba to pogodzić.Pozdrawiam 🖐️
Tak to jest, jak pszczoły rozwijają się w okienkach pogodowych to potrzebny jest wtedy czas żeby coś zrobić, ale tez pewne rzeczy przy rodzinach robimy zbyt szybko i "opóźnienie" czasem dobrze wpływa na rozwój
Pozdrawiam.
PS. podglądam Twój kanał
@@krzysztofkata9115 Ja też twoje zmagania oglądam i nie pierwszy raz komentuje. Na pewno tego nie wiesz ale już do ciebie pisałem z 4 lata temu z kanału mojego syna Karta odwrócona . Byłeś zawzięty i efekt tego widać 🖐️
2019 rok był kryzysowy na mojej pasiece. To był też rok największego postępu i największych zmian, miło jest powspominać tą drogę...
Pozdrawiam i dziękuję
@@krzysztofkata9115 Prawda jak ten czas przeleciał 🙁
Super film. Poprosze o więcej z poszerzania gniazd..
Dziękuję, Coś będę nagrywał, lecz większość już na pełnych gniazdach siedzi:)
pozdrawiam
Hej. No i super. W tym roku mam wyjątkowe szczęście. Kwitły wierzby, była super pogoda. Matki rozczerwiły się na maksa. Teraz kwitną ałycze i klony i ma być pogoda. Wszystkie rodziny już z półnadstawkami. W mojej okolicy, przy takiej wiośnie, pożytki rozłożą się w czasie i to mnie cieszy. Powodzenia ;-).
Cześć, u mnie też nie jest najgorzej, wierzba na łąkach rozciągnęła się w czasie, wchodzą mirabelki i otwierają się klony,
patrząc na to od strony rozwoju i czerwienia to jestem optymistą na ten sezon wychowu
pozdrawiam
Heh trochę zazdro :D W Beskidach niemal cała wierzba nas ominęła 😅 Rozwój bardzo wyhamował, ale co się dziwić skoro przed świętami po -10 było. Pozdrawiam i powodzenia w nowym sezonie.
Cześć Dawid,
U nas aż tak zimno nie było, wierzba rozciągnęła kwitnienie i niektóre osobniki będą jeszcze kilka dni kwitły, to wystarczy żeby dać kopa tym delikatnym rodzinkom,
Powodzenia
Witam. Ja tam nie widzę problemu z wypuszczaniem matek z izolatorów... ponad 100 rodzin w kilka marcowych dni ogarnąłem... wyjątkowo w tym roku specjalnie o miesiąc później to zrobilem w celach testowych, bo zawsze wypuszczałem ok 10 lutego, bez wzgledu na pogode. wiadomo że jest z tym zabawy trochę, ale za to efekty też są... rodziny izolowane dużo szybciej dochodzą do siły. Nie potrzeba żadnych ciasta i innych cudów. Musi być tylko pogoda... 5 zimowla i nie wyobrażam sobie inaczej prowadzić pasieki... Pozdrawiam 😊
Cześć Marcin,
Ja wierzę w to że może to fajnie wychodzić i wierzę w to że da się to ogarnąć w czasie. Jest parę innych spraw o których w tempie filmu nie powiedziałem, a które skłaniają mnie do wypuszczania matek po jesiennej izolacji w październiku/listopadzie. Trzeba to sobie dograć pod kątem całości gospodarki jaką się prowadzi. Temat na długie gadanie:)). Próby z izolacją zimową będę dalej prowadził,
Pozdrawiam
Potwierdzam
@@krzysztofkata9115 jasne. Każdy musi sobie wypracować własny system, ale wspomnisz moje słowa że izolacja matek i to nie tylko na całą zimę będzie jednym z głównych sposobów wspomagających leczenie... Ja w izolacji widzę dużo korzyści. Ale jest to trudna i czasochłonna metoda. W dodatku zmieniająca się pogoda i klimat nie ułatwia zadania. Może będzie się kiedyś okazja spotkać na jakimś szkoleniu to opowiem o swoim kilkuletnim doświadczeniu z izolacja matek na całą zimę. Pozdrawiam
Marcin, filma jakiegoś byś nagrał instruktażowego o tej izolacji a nie tylko motory i motory 🙂
Jeśli mogę coś doradzić, jak zakładasz folię to stań z drugiej strony nie będzie tak podwiewac, żal patrzeć jak się meczysz
Cześć, dziękuję za radę, w czasie nagrywania filmu trwało dość żywe latanie i nie przyszło mi do głowy żeby stawać przed wylotkiem,
Pozdrawiam
pszczoły wrzucają czwarty bieg ;)
Cześć! Szybkie pytanie. Mam miejscówkę na rzepak(kilkadziesiąt hektarów), który znajduje się 3km od pasieki. Sęk w tym, że pszczoły mogą stać w miejscu znajdującym się 2,4km od obecnego miejsca stacjonowania. Dużo pszczół stracę na ich błądzeniu? Już sam nie wiem co robić. A w wywożenie nigdy się nie bawiłem- jednak w tym roku rzepaku w obrębie pasieki brak.
Cześć,
Na takie przewożenie pewnie bym się nie zdecydował, trochę za blisko
@@krzysztofkata9115 decyzja podjęta. Słabe rodziny zostają na miejscu, mocne jadą. Te które są mocne powinny zasilić słabsze rodziny jeśli będą miały ochotę wrócić. Mam nadzieję, że nic nie spapram bo już ładnie wielokwiat noszą. Wczoraj dzień deszczowy, w ulu siedziały, dzisiaj coś latają ale dupy nie urywa, bo chłodno- na jutro znów deszcz nadają, dzisiaj wieczorem przewiozę i może jakiś dużych strat pszczoły nie będzie.
Witam Krzysztof u mnie też bieda z pokarmem co podawałes syrop?a jak u rodzin produkcyjnych?wkładałes już weze?
Cześć Wojtek
Podawałem i syrop i sytę, pomału zaczynam podawać węzę, ale jak widać najpierw idzie dziewiczy susz
Dzięki
👍
Siema. Mówisz pakiet. Pakiet robiłeś sam u siebie na pasiece czy kupny? Jak kupny to od kogo i czy mogę namiary, bo w Polsce kupienie pakietu jest w h... trudne
Nie kupuję pszczół z zewnątrz,
Sprzedaję nadwyżki innym pszczelarzom
Witam a Ty Krzychu stosujesz teraz paski z kwasem?
Cześć Wojtek, odpiszę na priv
MOIM ZDANIEM NAJLEPIEJ JEST STOSOWAĆ JAKO GNIAZDO PÓŁ KORPUS Z PEŁNA ILOŚCIA RAMEK I KORPUS GNIAZDOWY TAKI UKŁAD JEST NAJKORZYSTNIEJSZY GDYŻ PSZCZOŁY MAJA WIĘKSZY KOMFORT PRZY ZIMOWANIU A W SZCZEGÓLNOŚCI NA PEZRDWIOŚNIU GDZIE JEST DUŻA RÓŻNICA TEMP .W PRZYPADKU SPÓŹNIENIA SIE Z POSZERZENIEM GNIAZDA NIE MA PROBLEMU MAJA DO DYSPOZYCJI CAŁY PÓŁKORPUS.
W pełni zgadzam się z tym komentarzem
Rewelacja😮
👍