W tym miejscu mogę uchylić lekko rąbka tajemnicy - to wcale nie musiało się wydarzyć. Gracze mogli wybrać jakikolwiek inny sposób dostania się do samej twierdzy - czy to odwiedzając Cech Szczurołapów Wahlunda, czy tez kontaktując się z siostrą Habecorn - eksplorując wówczas wątki innych postaci. Wybrali jednak krasnoludzkie tunele i Loch Lorda Gazula i padło na wątek Glacoka. / Bob
Świetny motyw z inicjacją krasnoluda! Super odegrany i przygotowany. Oryginalne to było i emocjonujące. Fajnie też słuchać o miejscu w którym sam prowadziłem już przygodę jednemu z moich krasnoludzkich bohaterów.
Świetnie się to rozkręca, za chwilę wejdzie na poziom WTSWB albo Masek, w związku z czym mam ogromną nadzieję, że odcinków będzie co najmniej 8. 20 lat gram w Warhammera, zabójcy byli, walczyli, zabijali, ginęli, ale nigdy nie byłem świadkiem momentu wejścia na ścieżkę zabójcy- świetna wariacja/interpretacja/pomysł 👏👏👏 czekam na więcej🙂
@@tjgt a jak ocenicie czy młotek się przyjął?😉 Chodzi o oglądalność czy o coś innego? Wiem, że macie kupę tematów na głowie, ale popularność Warhammera i Waszego kanału to całkiem niezłe połączenie👍 może Bob, by chciał coś więcej pchnąć temat, recenzja wyszła bardzo dobrze, a przygoda już robi furorę (z góry przepraszam za sugestię, nie mam prawa nikomu organizować czasu☝️🙂)
Fajne, kwieciste i dynamiczne prowadzenie, przyjemne odgrywanie, śląsko godka w wykonaniu Szamana to sztos. Świetnie, że poszło w inicjację zabójcy, było to ciekawe i emocjonujące. Mnie 4edka jakoś nie przekonała, może to kwestia nałogowego zasiedzenia się w "dwójce". Kto wie może się przekonam do niej kiedyś...
Chwileczkę, a Glacok to nie był łysy? :D Generalnie świetnie się to zapowiada. To pierwsza seria jakiej zacząłem słuchać na kanale TJGT i raczej zostanę na dłużej :D
Hm, wydaje mi się, że przy rzucaniu transmutacji chamonu trochę poplątaliście zasady. Jeśli Gerhard używałby splatania magii i uzyskał fuksa dzięki punktowi bohatera, to w następnej rundzie rzuca zaklęcie (kryt splatania magii pozwala rzucić zaklęcie niezależnie od ilości zebranych PS) na PZ 0 korzystając ze standardowych zasad (czyli z testu rzucania zaklęcia którym jest test języka magicznego): czyli w pierwszym kroku zbiera energię magicznych wiatrów a jak już zebrał to musi wykrzyczeć zaklęcie. Plus oczywiście mniejsza manifestacja wynikająca z kryta (chyba że ma zmysł magii, albo zużywa materiały).
@@tjgt od czego by tu zacząć? Gubię się w liczeniu przewag. Czy 01-05 to też wciąż krytyki? Magia, błogosławieństwa i przeładowywanie: trzeba zbierać sukcesy, czy tracić ileś rund? Czy jeśli sukcesy, to można je stracić po ciosie przeciwnika lub wykorzystać do czegoś innego, czy idą po prostu na konto czynności? Poza tym zapominam czasami liczyć przewag, sukcesów i a ciągła akcja i reakcja w przypadku więcej niż dwóch przeciwników strasznie wydłuża walkę, chyba, że bronić się można tylko raz. Jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę Aaaa. Cechy broni. Trudno spamiętać co robią nawet ze ściągą i ciężko je notować na karcie postaci.
Jej, sporo i chaotycznie (! :D) ale coś podziałamy. To tak: Liczenie przewag: Kiedy jakiejkolwiek postaci powiedzie się atak, zyskuje ona punkt przewagi (który dotyczy całej walki, nie pojedynczego przeciwnika). Kiedy postać, która posiada już punkt przewagi w swojej rundzie nie wykona skutecznego ataku - traci jeden punkt przewagi. Kiedy postać, która posiada już punkt przewagi otrzyma ranę, traci wszystkie punkty przewagi. I zasadniczo tyle. Rzuty 01-05 i 96-100: Rzuty w tych zakresach (i jest to zasada opcjonalna, której można acz nie trzeba stosować) to automatyczne sukcesy i porażki - ale NIE KRYTYCZNE sukcesy i porażki - poza 99, które akurat jest i porażką i pechem. Rzucanie zaklęć, przeładowania i inne testy wydłużone: Część czynności w młotku wymaga takiej ilości sukcesów, że czasem pojedynczym rzutem tego nie osiągniesz, dlatego wykonujesz co rundę test umiejętności i sumujesz sukcesy (jak w przypadku splatania magii potrzebnej do rzucenia potężnych zaklęć - takich z poziomem zaklęcia 10+). Tak samo jest z przeładowaniem broni strzeleckiej, w której musisz mieć określoną liczbę sukcesów i po ich osiągnięciu strzelasz w następnej rundzie. To strasznie kuleje, osobiście mi się nie podoba i to zapewne grając będę jakoś houseruleował :( . Koncentracja: Jeśli postać czaruje i zbiera Punkty Zaklęć i w jakikolwiek sposób zostaje rozproszona, to musi sobie rzucić -20 na opanowanie. Jeśli nie zda wszystkie punkty są stracone. /Bob
@@tjgt dzięki za odpowiedź. Już widzę, że z systemem przewag będzie kłopot, bo w końcu pogubię się w liczeniu. Co do reszty, to powinienem sobie poradzić już. Wprowadziłem ostatnio talent, który pozwala graczom zamienić akcję ruchu, na drugą akcję normalną, co można w praktyce wykorzystać jako dodatkowy atak lub dodatkowe zbieranie mocy/przeładowywanie. PS. Czy przypadkiem Grungdi nie był od rzemiosła, run i kopalni, a nie od zabójców?
Póki co przygotowaliśmy dla was sesję - jednostrzał, która składa się w sumie z 4 odcinków i jest pomyślana jako zamknięta całość. Jednakże Warhammer z pewnością powróci!
@@tjgt Powiem ja Ci, żeś mnie taką przykrość zrobił tą wiadomością, że ja żem nie wiedział co odpisać ;) A serio to czekam na kolejne serie z mini kampanii ;)
22:50 "Ale masz pewne wyobrażenie kto to może być... słyszałeś legendy o niej. Legendy o byłej Shamana"
Scena gdy Glacok zostaje Zabójcą kapitalna. Świetny pomysł!
W tym miejscu mogę uchylić lekko rąbka tajemnicy - to wcale nie musiało się wydarzyć. Gracze mogli wybrać jakikolwiek inny sposób dostania się do samej twierdzy - czy to odwiedzając Cech Szczurołapów Wahlunda, czy tez kontaktując się z siostrą Habecorn - eksplorując wówczas wątki innych postaci. Wybrali jednak krasnoludzkie tunele i Loch Lorda Gazula i padło na wątek Glacoka. / Bob
@@tjgt W pierwszej chwili myślałem, że ta przekwitła fryzjerka mu brodę zgoli. Fajny odcinek, dzięki.
@@tjgt Szacunek za taka wytrawna wielowatkość i otwartość świata!
Ale spoiler :P
No bo ty obejrzyj sesje, a dopiero później czytaj komentarze :D / Bob
Świetny motyw z inicjacją krasnoluda! Super odegrany i przygotowany. Oryginalne to było i emocjonujące.
Fajnie też słuchać o miejscu w którym sam prowadziłem już przygodę jednemu z moich krasnoludzkich bohaterów.
Świetnie się to rozkręca, za chwilę wejdzie na poziom WTSWB albo Masek, w związku z czym mam ogromną nadzieję, że odcinków będzie co najmniej 8.
20 lat gram w Warhammera, zabójcy byli, walczyli, zabijali, ginęli, ale nigdy nie byłem świadkiem momentu wejścia na ścieżkę zabójcy- świetna wariacja/interpretacja/pomysł 👏👏👏 czekam na więcej🙂
Odcinków będzie tylko 4 tym razem, ale jak się warhammer przyjmie na kanale to pomyślimy o jakiejś dłuższej kampanii :)
@@tjgt a jak ocenicie czy młotek się przyjął?😉 Chodzi o oglądalność czy o coś innego? Wiem, że macie kupę tematów na głowie, ale popularność Warhammera i Waszego kanału to całkiem niezłe połączenie👍 może Bob, by chciał coś więcej pchnąć temat, recenzja wyszła bardzo dobrze, a przygoda już robi furorę (z góry przepraszam za sugestię, nie mam prawa nikomu organizować czasu☝️🙂)
Piwa sprawiają, że jako widz czuję się mega swojsko... Dziękuję
Nie ma za co :P
Fajne, kwieciste i dynamiczne prowadzenie, przyjemne odgrywanie, śląsko godka w wykonaniu Szamana to sztos. Świetnie, że poszło w inicjację zabójcy, było to ciekawe i emocjonujące.
Mnie 4edka jakoś nie przekonała, może to kwestia nałogowego zasiedzenia się w "dwójce".
Kto wie może się przekonam do niej kiedyś...
Dobry zwrot akcji na koniec
Wincyj!
Chwileczkę, a Glacok to nie był łysy? :D
Generalnie świetnie się to zapowiada. To pierwsza seria jakiej zacząłem słuchać na kanale TJGT i raczej zostanę na dłużej :D
Łysy to jest Szaman :p
Nawet Glacok to po śląsku "Łysol" :P /Shaman
@@tjgt Dokładnie - to właśnie dlatego zapamiętałem, że nie ma mu z czego ustawić tego irokeza:D
Nareszcie. Już nie mogłem się doczekać...
"Zdychoj ciulu!" :D Złoto!
Glacok za obrażanie krasnoludzicy powinien się wkurzyć i to ostro plus ze jest to jak wspomniano wcześniej przodkini😁
Hm, wydaje mi się, że przy rzucaniu transmutacji chamonu trochę poplątaliście zasady. Jeśli Gerhard używałby splatania magii i uzyskał fuksa dzięki punktowi bohatera, to w następnej rundzie rzuca zaklęcie (kryt splatania magii pozwala rzucić zaklęcie niezależnie od ilości zebranych PS) na PZ 0 korzystając ze standardowych zasad (czyli z testu rzucania zaklęcia którym jest test języka magicznego): czyli w pierwszym kroku zbiera energię magicznych wiatrów a jak już zebrał to musi wykrzyczeć zaklęcie. Plus oczywiście mniejsza manifestacja wynikająca z kryta (chyba że ma zmysł magii, albo zużywa materiały).
Świeeeetnie się tego słucha, a to takie krótkie... Swoja drogą, co z Maskami, bo nie jestem na bieżąco?
NY nagrany czeka w kolejce do montażu :)
@@tjgt Dzięki za info.
Ech. Czary i te punkty sukcesu wciąż są dla mnie zagwozdką w młotku. A prowadziłem już 6 sesji
Napisz w czym masz dokładnie problem, postaramy się pomóc.
@@tjgt od czego by tu zacząć? Gubię się w liczeniu przewag. Czy 01-05 to też wciąż krytyki? Magia, błogosławieństwa i przeładowywanie: trzeba zbierać sukcesy, czy tracić ileś rund? Czy jeśli sukcesy, to można je stracić po ciosie przeciwnika lub wykorzystać do czegoś innego, czy idą po prostu na konto czynności? Poza tym zapominam czasami liczyć przewag, sukcesów i a ciągła akcja i reakcja w przypadku więcej niż dwóch przeciwników strasznie wydłuża walkę, chyba, że bronić się można tylko raz. Jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę
Aaaa. Cechy broni. Trudno spamiętać co robią nawet ze ściągą i ciężko je notować na karcie postaci.
Jej, sporo i chaotycznie (! :D) ale coś podziałamy. To tak:
Liczenie przewag:
Kiedy jakiejkolwiek postaci powiedzie się atak, zyskuje ona punkt przewagi (który dotyczy całej walki, nie pojedynczego przeciwnika).
Kiedy postać, która posiada już punkt przewagi w swojej rundzie nie wykona skutecznego ataku - traci jeden punkt przewagi.
Kiedy postać, która posiada już punkt przewagi otrzyma ranę, traci wszystkie punkty przewagi.
I zasadniczo tyle.
Rzuty 01-05 i 96-100:
Rzuty w tych zakresach (i jest to zasada opcjonalna, której można acz nie trzeba stosować) to automatyczne sukcesy i porażki - ale NIE KRYTYCZNE sukcesy i porażki - poza 99, które akurat jest i porażką i pechem.
Rzucanie zaklęć, przeładowania i inne testy wydłużone:
Część czynności w młotku wymaga takiej ilości sukcesów, że czasem pojedynczym rzutem tego nie osiągniesz, dlatego wykonujesz co rundę test umiejętności i sumujesz sukcesy (jak w przypadku splatania magii potrzebnej do rzucenia potężnych zaklęć - takich z poziomem zaklęcia 10+). Tak samo jest z przeładowaniem broni strzeleckiej, w której musisz mieć określoną liczbę sukcesów i po ich osiągnięciu strzelasz w następnej rundzie. To strasznie kuleje, osobiście mi się nie podoba i to zapewne grając będę jakoś houseruleował :( .
Koncentracja:
Jeśli postać czaruje i zbiera Punkty Zaklęć i w jakikolwiek sposób zostaje rozproszona, to musi sobie rzucić -20 na opanowanie. Jeśli nie zda wszystkie punkty są stracone.
/Bob
@@tjgt dzięki za odpowiedź. Już widzę, że z systemem przewag będzie kłopot, bo w końcu pogubię się w liczeniu.
Co do reszty, to powinienem sobie poradzić już. Wprowadziłem ostatnio talent, który pozwala graczom zamienić akcję ruchu, na drugą akcję normalną, co można w praktyce wykorzystać jako dodatkowy atak lub dodatkowe zbieranie mocy/przeładowywanie.
PS. Czy przypadkiem Grungdi nie był od rzemiosła, run i kopalni, a nie od zabójców?
Grimnir jest patronem zabójców.
To będą teraz regularne sesję? Bo muszę sobie przypominanie w kalendarzu ustawić 🙂 czekam sesji z nieukrywaną niecierpliwością, 😁
Póki co przygotowaliśmy dla was sesję - jednostrzał, która składa się w sumie z 4 odcinków i jest pomyślana jako zamknięta całość. Jednakże Warhammer z pewnością powróci!
Czy będzie również druga edycja?
@@tjgt Powiem ja Ci, żeś mnie taką przykrość zrobił tą wiadomością, że ja żem nie wiedział co odpisać ;) A serio to czekam na kolejne serie z mini kampanii ;)
dawaj mie tu te sesje czlowieku
Tak-tak...
Serio ja już wolę 2 edycję
A to reklama piwa? ;-)
No ja bym kupił😊🍻