Jestem z Pomorza, co roku jeżdżę z rodziną na Wawel. Pana książka jest odpowiedzią na wiele moich pytań. Czytam ją już drugi raz i zdumiewa mnie ogrom pracy, jaką Pan wykonał. Bardzo dziękuję.
Dziękuję za miłe słowa, ciesze się że książka okazała się dla Pana wartościowa. Rzeczywiście było z nią sporo pracy. Dużo więcej niż się spodziewałem na początku :)
Na Wawelu byłam 57 lat temu, przewodnik był bardzo skrupulatny, uczestnicy wycieczki (dorośli ludzie) bardzo ciekawi, laknacy wiedzy, mnóstwo pytań. Przewodnik prowadził nas nawet tam, gdzie plan wycieczki nie przewidywał. Pokazał nam miejsca mocy, tzw czakry wawelskie. Do dzisiaj pamiętam każde miejsce i prawie każde słowo. Cudowne wspomnienie, które Pan ożywił. Dziękuję bardzo, to wspaniałe wspomnienie, ale tej wieży nie pamietam ? Dziękuję bardzo, to cenne wiadomości, kawał naszej historii. Kto to jeszcze pamięta ? Trzeba powtarzać, a niekiedy uczyć, naszej i nie tylko historii. Dziękuję bardzo z ciekawością będę słuchała i oglądała kolejne odcinki. Pozdrawiam Anna
@ryszardrebilas2687 dziękuję za zaproszenie, jestem mile zaskoczona, może na wiosnę? na razie nie bardzo wiem jak zorganizować taki wyjazd i jak zwiedzać zamek i Kraków, mam już sporo lat, chociaż nadal jestem aktywna. Pozdrawiam Pana Anna
Po35latach bylam w Krakowie jakże bylam dumna,ze Kraków jest tak piekny. To nie tylko moje zdanie i mojej rodziny,ale również innej grupy, ktora byla w celu służbowym. Byli zaintonowanie starym miastem,rynekiem,wspaniałymi kawiarenkami i naturalnie tętniącym życiem wieczorową porą rynkiem.Specjalny klimat panuje w całym centrum,przepięknie otoczony zielenią- co tu dużo pisać- Kraków trzeba zobaczyć i przeżyć aby uwierzyć ❤ Wawel to specjalny rozdział- cudowny,przepiekny,wspaniała polska historia,naprawdę robi wrażenie ❤❤❤❤ Pana historia jest potwierdzeniem tego,że należy zobaczyć te wspaniale budowle,pomieszczenia,komnaty- imponujące!!!❤
Bardzo ciekawy film. Do tej pory żyłem w przekonaniu, że było to gdanisko, chociaż zawsze mi się to gryzło z tym, że było skierowane w stronę miasta, powinno być raczej wręcz w drugą stronę, w stronę rzeki. Z drugiej strony kształt Belwederku, przynajmniej dla mnie, wręcz narzuca skojarzenie z kurzą stopą.
Dopowiem dwie ciekawostki - gdanisk na Wawelu nie budowano, ale oczywiście były wykusze latrynowe, tworzone w grubości muru i wystające poza jego krawędź. Budowano je także od strony miasta - przynajmniej trzy znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie belwederku. Z części "urobek" trafiał prosto na zbocza zamku, z innych być może już w XV wieku był odprowadzany pionami kanalizacyjnymi. I rzecz druga - zarówno te wykusze, jak i sam belwederek znajdowały się od strony rzeki, tyle że nie Wisły. Wawel u schyłku średniowiecza opływała od północy rzeczka Rudawa, pełniąca rolę fosy zamkowej.
Podziwiam wszystkie pana filmy. Szczególnie zwróciło moja uwagę jest to, że nazwy komnat nie trącają powagą urzędu który był tam sprawowany. Są takie filuterne.
A może były plany rozbudowy zamku a po wybudowanie jednej części owej kurzej stopy zrezygnowali z dalszej części rozbudowy. Pytanie czy w tym czasie kiedy budowali owa cześć zamku Królestwo Polskie nie toczyło jakiejś wojny i to wstrzymało budowę. To wszytko moje teorie. PS. Pozdrawiam i bardzo dziękuję za bardzo ciekawy film.
Tak dokładna data budowy nie jest możliwa do określenia: datuje się rodzaj cegieł i ich układ, a poza tym stosunek budowli do sąsiednich części zamku. Tak więc wiadomo, że belwederek powstał za czasów Kazimierza Wielkiego. Ale nie wiadomo w którym roku, albo nawet w której dokładnie dekadzie jego rządów. Nie da się wykluczyć, że pierwotnie podmurowanie miało mieścić jakąś bardziej spektakularną czy większą konstrukcję. Ale należy też pamiętać, że "Kurza Stopka" "wisiała" nad dużo bardziej stroną skałą wawelską, której zbocza dopiero w kolejnych wiekach nadsypano i wyrównano. Tak więc pole manewru było ograniczone ;-).
Najprawdopodobniej Kurza Stopka miała funkcje lazaretu. Chorych umieszczano tam bo wszystkie choroby były traktowane jako niebezpieczne . Św. Jadwiga tam właśnie zmarła. Stad jego char a kterystyczne usytuowanie względem budynku.
Nie byłby to zbyt praktyczny lazaret bo tylko z jednym wejściem prowadzącym prosto do reprezentacyjnych apartamentów. Ale jestem w stanie sobie wyobrazić że w razie choroby członka rodziny królewskiej faktycznie belwederek mógłby być wykorzystywany w taki sposób. Natomiast źródła średniowieczne nie podają żadnej wiadomości o tym jakoby Jadwiga miała umrzeć właśnie w tym miejscu.
@@WielkaHistoria ok 👍 dzienks mam wielki sentyment Wawelu pamietam przy zejsciu do smoczej jamy znalazlem monete j ednego pensa i za kilka miesiecy wyjechalem do 🇬🇧 UK.
Adolf Szyszko Bohusz posłużył się wyobrażnią i stworzył coś na kształt dzieł Matejki, które były pewnie jego inspiracją. Wawel to oprócz tego co wydobyli archeolodzy projekcja fantazji, interpretacja ku podniesieniu ducha w narodzie.
To prawda, że mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo Wawel jest współczesną rekonstrukcją. Natomiast Szyszko-Bohusz (i nie tylko on) stworzyli wnętrza, a nie bryłę. Ta jest ogółem prawdziwa, choć np. krużganki wymagały bardzo daleko posuniętych ingerencji. Do niedawna w nauce toczono zresztą dyskusje nad tym, czy krużganki wawelskie w ogóle wyglądają tak jak wyglądały pierwotnie, za czasów Zygmunta Starego.
Mam dość smutne refleksje po obejrzeniu filmu. Po raz kolejny odczuwam wiekszy żal za tym, czego już na Wawelu nie ma, niz radość z tego, co jest. Grabieże - szwedzka i pruska to jedno, bezmyślne zburzenie miasteczka wawelskiego to drugie. A trzecie - to niszczenie dorobku poprzedników dla podniesienia własnego splendoru, w czym przodował zwłaszcza Zygmunt Stary. Dla wybudowania swojej kaplicy zburzył kaplicę fundacji Kazimierza Wielkiego, zdemolował Kurzą Stopę, by w jej miejscu usytuować banalne pokoje. Wreszcie doprowadził do usunięcia monumentalnego gotyckiego ołtarza katedry, by w to miejsce wcisnąć miernej wartości dziełko, wypchnięte później do Bodzentyna. Jakby dla równowagi wyrzucono z katedry wspaniały ołtarz z warsztatu Berecciego, którego smętne resztki po wiekach wróciły na Wawel. Sami to sobie zrobiliśmy.
Niestety takie podejście do dzieł architektury praktykowano przez niemal całą historię. Dopiero w XX wieku na dobre pojawiły się dzisiejsze wyobrażenia o tym, czym są zabytki i jak należy je zachowywać. To samo co zrobił Zygmunt Stary robili jego poprzednicy, wcześniejsze "wersje" Wawelu istniały po kilkadziesiąt albo najwyżej sto kilkadziesiąt lat. Za Kazimierza Wielkiego doszczętnie zniszczono starszy "Biały pałac", za Bolesława Wstydliwego zrównano z ziemią "salę o 12 słupach", za Kazimierza Odnowiciela unicestwiono dzisiaj nawet niemożliwy do zlokalizowania pałac Bolesława Chrobrego...
@@fox570808 Ależ oczywiście, że bym bronił całą siłą! Natomiast chciałem podkreślić, że niestety ten proces nie był tylko zjawiskiem renesansowym. Jeszcze na początku XX wieku, i to po oddaniu zamku Polakom, nasi specjaliści zdecydowali o wyburzeniu części pałacu, gdzie znajdowała się niegdyś łaźnia królowej, bo uznali ją za zbyt mało reprezentacyjną i za bardzo zdezelowaną.
@@WielkaHistoria Jeszzce bardziej przerażające były rodzime"zamachy" na ołtarz Mariacki i to ze strony zasłuzonych osób - najpierw jacka Łopackiego, a potem Jana Matejki, który chciał go zastąpic ołtarzem własnego projektu. Ciekawi mnie natomiast Pana opinia na temat loggii Wieży Duńskiej, która mnie zupełnie nie przekonuje. Projekt Zygmunta Hendla był w mojej ocenie ciekawszy i bardziej pasował do architektury Zamku.
Przecież tak postępuje i dziś każdy nowobogacki kupując dom. najpierw wszystko burzy co było, a potem stawia wedle aktualnej mody dziś najlepiej z surowego betonu, no ewentualnie pomalowanego na czarno. I jednak dobrze umieć się cieszyć z tego co jest a nie płakać nad tym czego już nie ma. Pozdrawiam serdecznie, bo tez lubię, gdy miasta są średniowieczne (jak we Włoszech), ale żyje się tam ciężko jednak...
Sporo jest takich miejsc na Wawelu, gdzie podczas dawnych prac konserwatorskich zalano relikty betonem i bezpowrotnie je zniszczono. Np. pozostałości pałacu Piastów z XI stulecia.
„Zawiera małą salkę o wielkości 26 metrów kwadratowych.” Wiem że porównanie się do domu króla jest nieproporcjonalne ale obecnie żyję sporo osób mieszka na takim wymiarze. Sam co prawda mieszkam na 60 metrach kwadratowych ale podzielonych na trzy pokoje, przedpokój, kuchnie i łazienkę a tutaj jeden „pokoik” jest rozmiarów połowy…zaś na pewno nie był to jeden z głównych ośrodków wypoczynkowych na Wawelu
Oczywiście chodziło mi o rozmiar w kontekście Wawelu. W rejonie wnętrz reprezentacyjnych było to najmniejsze ze wszystkich pomieszczeń. Ale chyba faktycznie powinienem był ująć rzecz inaczej, dziękuję za zwrócenie uwagi.
@@WielkaHistoria nie nie wszystko w porządku. Broń Boże nie trzeba tej kwestii zmieniać. Po prostu z perspektywy osób mieszkających w XXI wieku brzmi to bardzo abstrakcyjnie....hek, nawet w XIV wieku tak by to brzmiało, co nie zmienia faktu że dla "mieszkańców" Wawelu jak zaznaczyłeś, przy innych przykładach, było to dość naturalne. Po prostu chciałbym kiedyś móc powiedzieć "ale to moje mieszkanko było małe"
Pół żartem pół serio. Mieli tam na Wawelu pewnego jasnowidza i przepowiedział im że w przyszłości będzie królem Polski nieduży niziolek zwany kaczorem nie lotem z kotem i nie tylko w głowie. Król postanowił wybudować mu miejsce aby czuł się dobrze 😁 jasnowidz im nie powiedział kiedy owy za szczytny kaczor nielot zostanie ujem Polski. Pozdrawiam
Z tym że obaj zajmują się renesansowym Wawelem, nie średniowiecznym. Tak więc to nie miejsce na wspominanie o nich. W odcinku o budowie Wawelu są cytaty z wypowiedzi prof. Fabiańskiego z którym rozmawiałem podczas pracy nad książką. Prof. Mossakowski dotykał pobocznie pewnych tematów Wawelu gotyckiego ale to zdecydowanie najbardziej dyskusyjne części jego publikacji.
Nawet hitlerowcy ani radzieccy partyjniacy nie mieli tyle tupetu, żeby tam wstawiać swoich wierchuszków partyjnych. Ciekawe kiedy wreszcie stamtąd wyleci.
Największą zagadką jest to, jak to się stało, że rekonstrukcję ruiny mającą oddać wyobrażenie architekta o potędze Polski uznano za rzeczywistego świadka historii, budowlę z epoki?
Przecież dużo takich: Zamek w Warszawie, Trokach, w Malborku. Ja nie widzę sensu budowania na nowo obiektów historycznych, no ale w ogóle nie mielibyśmy Warszawy takiej jaka jest, gdyby moje podejście było powszechne. Są też podejścia, że idea jest ważna, duch, a nie materia więc jak się coś zniszczy to trzeba rozwalić i zbudować.... identyczne.
Nie jestem pewien o jaką sensację, chodzi, ale ogółem wszelkie nierówności terenu na Wawelu należy interpretować bardzo ostrożnie. Mało kto dzisiaj pamięta, że do XVIII wieku Wawel był jakby dodatkową dzielnica miasta - bardzo gęsto zabudowaną, z dziesiątkami budynków. Niemożliwe, by w takim tłoku miał przetrwać jakikolwiek starszy kurhan. A obecna rzeźba terenu to efekt destrukcji zabudowy w XIX wieku i późniejszych prac konserwatorskich.
Sxkoda ze wawel jest tak mało dostepny. Wszystko pozamykane, nie da sie obejść dookola po murach. Moze ktos wie gdzie podziały sie armaty z północnego stoku?? Bardzo dobrze je pamietam. Widac je bylo z autobusu który wtedy jezdził pezposredno pod murami zamku.
Jak to mało dostępny? Bywam wielokrotnie i są dostępne i wieże, i poszczególne piętra, podziemia, w leci ogrody. Nie rozumiem jednak zarzutu. Raczej po 3 godzinach człowiek się męczy zwiedzaniem i zostawia sobie na kiedy indziej coś jeszcze....
Jak dla mnie podstawa budowli zwyczajnie przypomina kurzą łapkę. Można kupić takie w mięsnym, chwycić w palce i unieść, a zwisające pazury wypisz wymaluj wygladają jak podstawa belwedersku.
Bardzo interesujące historie bardzo mnie inspirują takie wspomnienia tym bardziej że jestem rodowitą krakowianką a przepracowałam 30 lat z widokiem na Wawel
Można chyba mieć takie skojarzenia, ale to nie zmienia kwestii podstawowej. Jak starałem się wyjaśnić w odcinku za czasów świetności Wawelu nikt nie odnosił tej nazwy do belwederku. To późniejszy błąd, dopiero z XVIII wieku.
Lech...Czech.....Rus... Legenda o Złotej kaczce.... hist.zabirow,II wś, obrady okrągłego stołu....hist.rezydentow 1990-1995-2005-2010r przedterminowe wybory prezydenckie -2015-2020-2023/24 2005 wybory i kandydaci prezydent a premier 13 letnia wojna 13.12.2023r 13.12.1732r
a może pierwotnie kurzą nogą była obecna baszta senatorska, która pierwotnie miała u spodu trzy bardzo wystające wsporniki, co widać na planach sprzed przebudowy
Największą zagadką Wawelu jest , kto wyrzuca gnój spod Smoka , bo co rano jest pod nim czysto ! Druga największa, to jak się nazywał ten Niemiec co płakał, bo go Wanda nie chciała.
Ciekawa analiza ale nie potrzebna. To jest poprostu nazwa która się używa i się przyjęła to nie oznacza że trzeba się określać jako "błędną nazwa". Big Ben w Londynie też się tak nie nazywa ale wszyscy ją używają
O ile leży: Adamowicz też niby dziabnięty nożykiem, a córeczka na pogrzebie się chichrała, a tatko jajka sobie na plaży na Florydzie wygrzewa. Ot i takie wesołe czasy
-panie chustak pan i panu podobne kreatury jak na razie,,mają się dobrze,, jak widać.Ciekawe jak będzie w godzinie ostatniej, może jakieś wyrzutu sumienia?Chociaż niekoniecznie,bo takie indywidua nie posiadają sumienia.
Czy osoby komentujące typu-janina,jestem i Piotr, czują się dobrze komentując w ten sposób?? Uważacie się za kogo mianowicie??inteligentnych,dowcipnych,dobrych ludzi???to jest porażka!!!wstyd!!!ale wy wstydu nie macie.Wielka szkoda że jesteście moimi rodakami.
Jak wyjaśniam w materiale, ten argument odpada, bo tak naprawdę Kurzą Nogą nazywano inną część zamku. Osobna kwestia, o której nie mówiłem wyraźnie - "doczepienie" belwederku do reszty zamku w XIV wieku wyglądało inaczej niż dzisiaj, bo nie było wtedy jeszcze wieży duńskiej. Więc nie było tam akurat trzech "palców", jak teraz.
@@mparosa może i wstydza . Ale co mi do tego nie znam Pani sytuaci rodzinnej A co do pytan to nie ma pytan nie na miejcu w przeciwenstwie do osob nie na miejscu
@@gorgar6059 Stoi ale się o tym nie wspomina tylko ze Malbork to Krzyżacki zamek niemieckich braci organizacji wzorowanej na islamskich rozwiązaniach fiskalnych. Chyba jednak wtedy był tam uwięziony Tytus w jednym z komiksów i wiedział że będą kalifaty w Berlinie i inne kalifatachy niemieckie.
Nie spójność Wawelu to tragedia. Wygląda tragicznie i to porównując go nawet do innych Polskich zamków nie mówiąc już o tym co jest w Francji, Niemczech czy Austrii.
Przejrzałem stronę *Wielka Historia.* Te artykuły jakieś takie niedokończone ... Wczytałem się wnikliwiej i zbaraniałem: to zwykły portal reklamowy, wyłącznie z fragmentami książek przeznaczonych do sprzedaży. Pasowałaby raczej nazwa: *Wielka reklama książek historycznych.* Byłoby uczciwiej.
ale jesteś małym człowieczkiem! wnikliwie się wczytał buahahahahaha Faect się nie kryje, że napisał książkę (po wielkiej pracy na zbieranie materiałów). Same filmiki są super ciekawe, dają dużą wiedzę i rozbudzają ciekawość aby się dowiedzieć więcej. To chamstwo pisac, że byłoby uczciwej jakby ktoś tu był nieyczciwy! To za brednie i głupota! Kupuj ksiżkę, czytaj i nie marudź bez sensu. Wszystko chciałbyś za darmochę - choroba youtuba
@@margplsr3120 Nie piszę o kanale TH-cam, tylko o stronie internetowej *Wielka Historia.* Rozumiem, że masz przymus mentalny, by koniecznie kogoś obrażać; nie rozumiem, dlaczego robisz to bez dokładnego zapoznania się z moim postem.
Tak, to prawda, zajmujemy się promowaniem książek historycznych i czytelnictwa. Ani się tego nie wstydzimy, ani tego nie ukrywamy. Staramy się pokazywać wartościowe publikacje i zamieszczamy ich najciekawsze fragmenty, OBOK oryginalnych treści przygotowywanych przez naszych autorów i przeze mnie. Współpracujemy też z wydawcami książek - dzięki temu portal jest darmowy dla czytelników. Ale oczywiście jeśli Panu taka formuła nie odpowiada, to nie musi Pan wchodzić ani czytać :).
Kazimierz zbudował Kazimierz. Jeden to król a drugi dzielnica. Albo na odwrót. Bo dzielnicę nazwali od króla Kazimierza . Chociaż czasem ktoś nazywany był od miejsca.Tylko który tu Kazimierz to Kazimierz? Znaczy się ten król. Zwycięzcy polecam zwiedzanie Kazimierza. Jeden niedaleko Wawelu, drugi na. Czy w? Jak kto woli, bo w Krakowie na polu to nie na polu. Na polu to gdzieś indziej na polu, a w Krakowie to gdzieś indziej, tylko na zewnątrz. Ale nie na polu, tylko na podwórku na przykład. Czyli dla Kazimierza Kazimierz był na polu. Bo to kiedyś i tak było pole. Zanim na tym polu Kazimierz zbudował Kazimierz. Bo w Krakowie było już ciasno. I ten Kazimierz na polu, na cześć Kazimierza nazwano Kazimierz. Proste? No! Pozdrawiam i zapraszam do zwiedzania! W odróżnieniu od tego opisu, w Krakowie nie da się pogubić. Przepraszam, jeśli wywiodłem tym kogoś w pole. Chciałem tylko zaprosić na Kazimierz. Do Kazimierza też. Tego z Wawelu. Dla którego tamten Kazimierz był na polu. Dobra! Lepiej już skończę, bo więcej do Krakowa mnie nie wpuszczą. Chociaż Kraków i Stare Miasto znam i kocham bardziej, niż swoje.
Z dużą przyjemnością obejrzałam, dziękuję bardzo
Jestem z Pomorza, co roku jeżdżę z rodziną na Wawel. Pana książka jest odpowiedzią na wiele moich pytań. Czytam ją już drugi raz i zdumiewa mnie ogrom pracy, jaką Pan wykonał. Bardzo dziękuję.
Dziękuję za miłe słowa, ciesze się że książka okazała się dla Pana wartościowa. Rzeczywiście było z nią sporo pracy. Dużo więcej niż się spodziewałem na początku :)
Tunel jest od krakowa do Pomorza pod Wawelem....wiecie?
Kwidzyn
@@XDJawamdam -😲🤨🤔😳🧐😐
@@XDJawamdamz dupy do ust prowadzi tunel czytaj z Kijowa do Warszawy
Ależ to ciekawe, czekam z niecierpliwością na następny odcinek!
Własnie wróciliśmy z Krakowa,jestem pod wrażeniem okazałosci Wawelu ,chetnie posłucham wiecej opowiesci i ciekawostek.Pozdrawiam!
Na Wawelu byłam 57 lat temu, przewodnik był bardzo skrupulatny, uczestnicy wycieczki (dorośli ludzie) bardzo ciekawi, laknacy wiedzy, mnóstwo pytań.
Przewodnik prowadził nas nawet tam, gdzie plan wycieczki nie przewidywał. Pokazał nam miejsca mocy, tzw czakry wawelskie. Do dzisiaj pamiętam każde miejsce i prawie każde słowo. Cudowne wspomnienie, które Pan ożywił. Dziękuję bardzo, to wspaniałe wspomnienie, ale tej wieży nie pamietam ?
Dziękuję bardzo, to cenne wiadomości, kawał naszej historii. Kto to jeszcze pamięta ? Trzeba powtarzać, a niekiedy uczyć, naszej i nie tylko historii.
Dziękuję bardzo z ciekawością będę słuchała i oglądała kolejne odcinki.
Pozdrawiam Anna
Pani Aniu czas najwyższy odwiedzić Kraków ì znowu zwiedzić piękny Wawel ,a zaprasza Ryszard z Krakowa.
@ryszardrebilas2687 dziękuję za zaproszenie, jestem mile zaskoczona, może na wiosnę? na razie nie bardzo wiem jak zorganizować taki wyjazd i jak zwiedzać zamek i Kraków, mam już sporo lat, chociaż nadal jestem aktywna. Pozdrawiam Pana Anna
Byłam na Wawelu jako 11-letnie dziecko,wywarł na mnie duże wrażenie. Dziękuję za przekazanie informacji o tym pięknej BUDOWLI 🌹💕
Po35latach bylam w Krakowie jakże bylam dumna,ze Kraków jest tak piekny. To nie tylko moje zdanie i mojej rodziny,ale również innej grupy, ktora byla w celu służbowym. Byli zaintonowanie starym miastem,rynekiem,wspaniałymi kawiarenkami i naturalnie tętniącym życiem wieczorową porą rynkiem.Specjalny klimat panuje w całym centrum,przepięknie otoczony zielenią- co tu dużo pisać-
Kraków trzeba zobaczyć i przeżyć aby uwierzyć ❤
Wawel to specjalny rozdział- cudowny,przepiekny,wspaniała polska historia,naprawdę robi wrażenie ❤❤❤❤
Pana historia jest potwierdzeniem tego,że należy zobaczyć te wspaniale budowle,pomieszczenia,komnaty- imponujące!!!❤
Ma pan miły głos i dobrze się słucha tych opowieści.
Dziękuję, jak zwykle bardzo ciekawe.
Jestem pod wrażeniem wiedzy. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy film. Do tej pory żyłem w przekonaniu, że było to gdanisko, chociaż zawsze mi się to gryzło z tym, że było skierowane w stronę miasta, powinno być raczej wręcz w drugą stronę, w stronę rzeki.
Z drugiej strony kształt Belwederku, przynajmniej dla mnie, wręcz narzuca skojarzenie z kurzą stopą.
Dopowiem dwie ciekawostki - gdanisk na Wawelu nie budowano, ale oczywiście były wykusze latrynowe, tworzone w grubości muru i wystające poza jego krawędź. Budowano je także od strony miasta - przynajmniej trzy znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie belwederku. Z części "urobek" trafiał prosto na zbocza zamku, z innych być może już w XV wieku był odprowadzany pionami kanalizacyjnymi. I rzecz druga - zarówno te wykusze, jak i sam belwederek znajdowały się od strony rzeki, tyle że nie Wisły. Wawel u schyłku średniowiecza opływała od północy rzeczka Rudawa, pełniąca rolę fosy zamkowej.
Ależ Pan mi narobił smaka, już myślę o książce i pewnie wcześniej czy później ją nabędę. Dziękuję!
świetnie opowiedziana historia dzięki wielkie, pozdrawiam
Dzięki ciekawa historia pozdrawiam❤
Ten kanal tpo moje odkrycie tego tygodnia!! ❤😊
Dziękuję za tak miłe słowa :-). Zwłaszcza że dopiero poniedziałek :)
Chcę następne odcinki! Książkę przeczytałam, wspaniała!
Dzięki 👍
Podziwiam wszystkie pana filmy. Szczególnie zwróciło moja uwagę jest to, że nazwy komnat nie trącają powagą urzędu który był tam sprawowany. Są takie filuterne.
A może były plany rozbudowy zamku a po wybudowanie jednej części owej kurzej stopy zrezygnowali z dalszej części rozbudowy. Pytanie czy w tym czasie kiedy budowali owa cześć zamku Królestwo Polskie nie toczyło jakiejś wojny i to wstrzymało budowę. To wszytko moje teorie.
PS. Pozdrawiam i bardzo dziękuję za bardzo ciekawy film.
Tak dokładna data budowy nie jest możliwa do określenia: datuje się rodzaj cegieł i ich układ, a poza tym stosunek budowli do sąsiednich części zamku. Tak więc wiadomo, że belwederek powstał za czasów Kazimierza Wielkiego. Ale nie wiadomo w którym roku, albo nawet w której dokładnie dekadzie jego rządów.
Nie da się wykluczyć, że pierwotnie podmurowanie miało mieścić jakąś bardziej spektakularną czy większą konstrukcję. Ale należy też pamiętać, że "Kurza Stopka" "wisiała" nad dużo bardziej stroną skałą wawelską, której zbocza dopiero w kolejnych wiekach nadsypano i wyrównano. Tak więc pole manewru było ograniczone ;-).
Dla mnie największą zagadką jest co się znajduje w wykuszu w Sukiennicach i czy w ogóle można tam wejść?
To ma być tajemnica , guzik prawda. Tajemnicą był smok . Polecam historię Prof. Gąbki. Tam leży wyjaśnienie tajemnicy .
Prof Gąbka na prezydenta!!!
Najprawdopodobniej Kurza Stopka miała funkcje lazaretu. Chorych umieszczano tam bo wszystkie choroby były traktowane jako niebezpieczne . Św. Jadwiga tam właśnie zmarła. Stad jego char a kterystyczne usytuowanie względem budynku.
Nie byłby to zbyt praktyczny lazaret bo tylko z jednym wejściem prowadzącym prosto do reprezentacyjnych apartamentów. Ale jestem w stanie sobie wyobrazić że w razie choroby członka rodziny królewskiej faktycznie belwederek mógłby być wykorzystywany w taki sposób. Natomiast źródła średniowieczne nie podają żadnej wiadomości o tym jakoby Jadwiga miała umrzeć właśnie w tym miejscu.
Dziękuję
Pracuje na Wawelu. Co dziennie stykam się z tym o czym mowa w materiale. Jednak zaręczam że praca na zamku, to ciężki kawałek chleba.
Super 👌 Ciekawe.
A co z tym Czalranem?
Przy innej okazji będzie też o czakramie :). Może w czwartym odcinku, jeśli będzie nadal zainteresowanie serią.
@@WielkaHistoria ok 👍 dzienks mam wielki sentyment Wawelu pamietam przy zejsciu do smoczej jamy znalazlem monete j ednego pensa i za kilka miesiecy wyjechalem do 🇬🇧 UK.
A o podziemiach i jaskiniach Wawelu będzie coś?
Być moze następny będzie o smoczej jamie.
Adolf Szyszko Bohusz posłużył się wyobrażnią i stworzył coś na kształt dzieł Matejki, które były pewnie jego inspiracją.
Wawel to oprócz tego co wydobyli archeolodzy projekcja fantazji, interpretacja ku podniesieniu ducha w narodzie.
To prawda, że mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo Wawel jest współczesną rekonstrukcją. Natomiast Szyszko-Bohusz (i nie tylko on) stworzyli wnętrza, a nie bryłę. Ta jest ogółem prawdziwa, choć np. krużganki wymagały bardzo daleko posuniętych ingerencji. Do niedawna w nauce toczono zresztą dyskusje nad tym, czy krużganki wawelskie w ogóle wyglądają tak jak wyglądały pierwotnie, za czasów Zygmunta Starego.
Mam dość smutne refleksje po obejrzeniu filmu. Po raz kolejny odczuwam wiekszy żal za tym, czego już na Wawelu nie ma, niz radość z tego, co jest. Grabieże - szwedzka i pruska to jedno, bezmyślne zburzenie miasteczka wawelskiego to drugie. A trzecie - to niszczenie dorobku poprzedników dla podniesienia własnego splendoru, w czym przodował zwłaszcza Zygmunt Stary. Dla wybudowania swojej kaplicy zburzył kaplicę fundacji Kazimierza Wielkiego, zdemolował Kurzą Stopę, by w jej miejscu usytuować banalne pokoje. Wreszcie doprowadził do usunięcia monumentalnego gotyckiego ołtarza katedry, by w to miejsce wcisnąć miernej wartości dziełko, wypchnięte później do Bodzentyna. Jakby dla równowagi wyrzucono z katedry wspaniały ołtarz z warsztatu Berecciego, którego smętne resztki po wiekach wróciły na Wawel. Sami to sobie zrobiliśmy.
Niestety takie podejście do dzieł architektury praktykowano przez niemal całą historię. Dopiero w XX wieku na dobre pojawiły się dzisiejsze wyobrażenia o tym, czym są zabytki i jak należy je zachowywać. To samo co zrobił Zygmunt Stary robili jego poprzednicy, wcześniejsze "wersje" Wawelu istniały po kilkadziesiąt albo najwyżej sto kilkadziesiąt lat. Za Kazimierza Wielkiego doszczętnie zniszczono starszy "Biały pałac", za Bolesława Wstydliwego zrównano z ziemią "salę o 12 słupach", za Kazimierza Odnowiciela unicestwiono dzisiaj nawet niemożliwy do zlokalizowania pałac Bolesława Chrobrego...
@@WielkaHistoria Trudno mi jednak uwierzyć, by Pan patrzył na to wszystko niezłomnym okiem naukowca i nie miał ochoty zakrzyknąć: "Stój! Nie ruszaj!"
@@fox570808 Ależ oczywiście, że bym bronił całą siłą! Natomiast chciałem podkreślić, że niestety ten proces nie był tylko zjawiskiem renesansowym. Jeszcze na początku XX wieku, i to po oddaniu zamku Polakom, nasi specjaliści zdecydowali o wyburzeniu części pałacu, gdzie znajdowała się niegdyś łaźnia królowej, bo uznali ją za zbyt mało reprezentacyjną i za bardzo zdezelowaną.
@@WielkaHistoria Jeszzce bardziej przerażające były rodzime"zamachy" na ołtarz Mariacki i to ze strony zasłuzonych osób - najpierw jacka Łopackiego, a potem Jana Matejki, który chciał go zastąpic ołtarzem własnego projektu. Ciekawi mnie natomiast Pana opinia na temat loggii Wieży Duńskiej, która mnie zupełnie nie przekonuje. Projekt Zygmunta Hendla był w mojej ocenie ciekawszy i bardziej pasował do architektury Zamku.
Przecież tak postępuje i dziś każdy nowobogacki kupując dom. najpierw wszystko burzy co było, a potem stawia wedle aktualnej mody dziś najlepiej z surowego betonu, no ewentualnie pomalowanego na czarno. I jednak dobrze umieć się cieszyć z tego co jest a nie płakać nad tym czego już nie ma. Pozdrawiam serdecznie, bo tez lubię, gdy miasta są średniowieczne (jak we Włoszech), ale żyje się tam ciężko jednak...
Najbardziej zagadkowa część średniowiecznego zamku na Wawelu to ta zalana betonem
Sporo jest takich miejsc na Wawelu, gdzie podczas dawnych prac konserwatorskich zalano relikty betonem i bezpowrotnie je zniszczono. Np. pozostałości pałacu Piastów z XI stulecia.
❤❤❤❤❤❤❤❤
Wyjaśnia i to dużo! ''NIM KUR ZAPIEJE TRZY RAZY SIĘ MNIE WYPRZESZ!'' SZCZĘŚĆ BOŻE
„Zawiera małą salkę o wielkości 26 metrów kwadratowych.” Wiem że porównanie się do domu króla jest nieproporcjonalne ale obecnie żyję sporo osób mieszka na takim wymiarze. Sam co prawda mieszkam na 60 metrach kwadratowych ale podzielonych na trzy pokoje, przedpokój, kuchnie i łazienkę a tutaj jeden „pokoik” jest rozmiarów połowy…zaś na pewno nie był to jeden z głównych ośrodków wypoczynkowych na Wawelu
Oczywiście chodziło mi o rozmiar w kontekście Wawelu. W rejonie wnętrz reprezentacyjnych było to najmniejsze ze wszystkich pomieszczeń. Ale chyba faktycznie powinienem był ująć rzecz inaczej, dziękuję za zwrócenie uwagi.
@@WielkaHistoria nie nie wszystko w porządku. Broń Boże nie trzeba tej kwestii zmieniać. Po prostu z perspektywy osób mieszkających w XXI wieku brzmi to bardzo abstrakcyjnie....hek, nawet w XIV wieku tak by to brzmiało, co nie zmienia faktu że dla "mieszkańców" Wawelu jak zaznaczyłeś, przy innych przykładach, było to dość naturalne. Po prostu chciałbym kiedyś móc powiedzieć "ale to moje mieszkanko było małe"
Sam przez lata mieszkałem na 27 metrach w kawalerce. Więc właściwie akurat taka "Kurza Stopka" ;-)
Wille rozdawane przez PiS mają na pewno większe pokoje, niż ta 26-metrowa ciupka.
Pół żartem pół serio. Mieli tam na Wawelu pewnego jasnowidza i przepowiedział im że w przyszłości będzie królem Polski nieduży niziolek zwany kaczorem nie lotem z kotem i nie tylko w głowie. Król postanowił wybudować mu miejsce aby czuł się dobrze 😁 jasnowidz im nie powiedział kiedy owy za szczytny kaczor nielot zostanie ujem Polski.
Pozdrawiam
Wygląda dokładnie jak kurza stopa. Wystarczy zainwestować 1pln w odnośną część kurczęcia w Carrefour i obejrzeć trzymając za górną kostkę
Tak czy inaczej jest PIEKNA.
''Mędrcy świata Monarchowie gdzie śpiesznie dążycie'' Szczęść Boże
Wypadałoby wspomnieć o najnowszych obszernych naukowych opracowaniach prof. Mossakowskiego i prof. Fabiańskiego
Z tym że obaj zajmują się renesansowym Wawelem, nie średniowiecznym. Tak więc to nie miejsce na wspominanie o nich. W odcinku o budowie Wawelu są cytaty z wypowiedzi prof. Fabiańskiego z którym rozmawiałem podczas pracy nad książką. Prof. Mossakowski dotykał pobocznie pewnych tematów Wawelu gotyckiego ale to zdecydowanie najbardziej dyskusyjne części jego publikacji.
chyba najwieksza zagadka jest zimny Lech ktory tam spoczywa z niewiadomych wzgledow .....
Nawet hitlerowcy ani radzieccy partyjniacy nie mieli tyle tupetu, żeby tam wstawiać swoich wierchuszków partyjnych. Ciekawe kiedy wreszcie stamtąd wyleci.
Bardzo nie na miejscu…bez szacunku dla autora…rodzice się wstydzą
Też będziesz zimny
@@MarekK-r7j Każdy będzie, tylko on na własne życzenie i zabrał ze sobą tyle niewinnych.
Generalne Gubernatorstwo znacznie przebudowało Wawel na swoje potrzeby i też odcisnęło piętno na dziele Bohusza.
Największą zagadką jest to, jak to się stało, że rekonstrukcję ruiny mającą oddać wyobrażenie architekta o potędze Polski uznano za rzeczywistego świadka historii, budowlę z epoki?
Przecież dużo takich: Zamek w Warszawie, Trokach, w Malborku. Ja nie widzę sensu budowania na nowo obiektów historycznych, no ale w ogóle nie mielibyśmy Warszawy takiej jaka jest, gdyby moje podejście było powszechne. Są też podejścia, że idea jest ważna, duch, a nie materia więc jak się coś zniszczy to trzeba rozwalić i zbudować.... identyczne.
thx
Tosia❤
Tosia oczywiście zdrobniale, formalnie to cesarzowa Teofano :)
Byłam kiedys w tym opomieszczeniu tzw czakrach wawelskich
Myślałem ,że wspomnisz o kurhanie znalezionym na Wawelu 😢😢😢
Nie jestem pewien o jaką sensację, chodzi, ale ogółem wszelkie nierówności terenu na Wawelu należy interpretować bardzo ostrożnie. Mało kto dzisiaj pamięta, że do XVIII wieku Wawel był jakby dodatkową dzielnica miasta - bardzo gęsto zabudowaną, z dziesiątkami budynków. Niemożliwe, by w takim tłoku miał przetrwać jakikolwiek starszy kurhan. A obecna rzeźba terenu to efekt destrukcji zabudowy w XIX wieku i późniejszych prac konserwatorskich.
Sxkoda ze wawel jest tak mało dostepny. Wszystko pozamykane, nie da sie obejść dookola po murach. Moze ktos wie gdzie podziały sie armaty z północnego stoku?? Bardzo dobrze je pamietam. Widac je bylo z autobusu który wtedy jezdził pezposredno pod murami zamku.
Jak to mało dostępny? Bywam wielokrotnie i są dostępne i wieże, i poszczególne piętra, podziemia, w leci ogrody. Nie rozumiem jednak zarzutu. Raczej po 3 godzinach człowiek się męczy zwiedzaniem i zostawia sobie na kiedy indziej coś jeszcze....
Wawel is a portal and a place of passage to the underground world where other civilizations live.
Kurza stopka to gdanisko?
Jak dla mnie podstawa budowli zwyczajnie przypomina kurzą łapkę. Można kupić takie w mięsnym, chwycić w palce i unieść, a zwisające pazury wypisz wymaluj wygladają jak podstawa belwedersku.
👍
Największą zagadka jest, jakim cudem leży w nim Lech Kaczyński.
Bardzo interesujące historie bardzo mnie inspirują takie wspomnienia tym bardziej że jestem rodowitą krakowianką a przepracowałam 30 lat z widokiem na Wawel
@@jolanta4994 dokładnie
Spieprzaj dziadu
No niestety. To nie zagadka, ale skandal.
@@osmypasazernostromo2253 łopaty użycie też się należy i na Powąski maksymalnie.
Polecam przeczytac historie Zameku w Mosznej i sam Zamek w Mosznej to nie Polska budowla ale warte obejrzenia .
a może po prosu podstawa "belwederka" przypomina łąpę grzebiącej w ziemi kury?
Można chyba mieć takie skojarzenia, ale to nie zmienia kwestii podstawowej. Jak starałem się wyjaśnić w odcinku za czasów świetności Wawelu nikt nie odnosił tej nazwy do belwederku. To późniejszy błąd, dopiero z XVIII wieku.
Niezłe , kurza noga .
Wawel to portal do innego świata. Wybudowany przed ostatnim resetem.
Lech...Czech.....Rus...
Legenda o Złotej kaczce....
hist.zabirow,II wś, obrady okrągłego stołu....hist.rezydentow 1990-1995-2005-2010r przedterminowe wybory prezydenckie -2015-2020-2023/24
2005 wybory i kandydaci
prezydent a premier
13 letnia wojna
13.12.2023r
13.12.1732r
Największa tajemnica Wawelu to kaplica św Idziego zamknięta od 30 lat i wszystko w internecie wymazane
A mogłaby być hitem światowym
a może pierwotnie kurzą nogą była obecna baszta senatorska, która pierwotnie miała u spodu trzy bardzo wystające wsporniki, co widać na planach sprzed przebudowy
Największą zagadką Wawelu jest , kto wyrzuca gnój spod Smoka , bo co rano jest pod nim czysto ! Druga największa, to jak się nazywał ten Niemiec co płakał, bo go Wanda nie chciała.
Ciekawa analiza ale nie potrzebna. To jest poprostu nazwa która się używa i się przyjęła to nie oznacza że trzeba się określać jako "błędną nazwa". Big Ben w Londynie też się tak nie nazywa ale wszyscy ją używają
☕️👌
Największą zagadką jest to ,jakim cudem Zimny Lech tam leży i z jakiego powodu .
śledczy badający katastrofy lotnicze już wyjaśnili ten temat.
O ile leży: Adamowicz też niby dziabnięty nożykiem, a córeczka na pogrzebie się chichrała, a tatko jajka sobie na plaży na Florydzie wygrzewa. Ot i takie wesołe czasy
I J.ózef P. !
-panie chustak pan i panu podobne kreatury jak na razie,,mają się dobrze,, jak widać.Ciekawe jak będzie w godzinie ostatniej, może jakieś wyrzutu sumienia?Chociaż niekoniecznie,bo takie indywidua nie posiadają sumienia.
@@Annie-xi2jg mam czyste sumienie i nie boję się o to . Spokojnie . A nie spytasz co w godzinie ostatniej będą czuli PISSmani niszczący nasz kraj ?
Wieza Piastów PAN PANIKA Depopulacja
Pan Flet
Ciekawe
ta część zamku nazywa się Chwała Baby Jagi !!
Największą zagadką jest to dlaczego Kaczyński jeszcze tam leży
To nie zagadka ,to porażka
zagadka jest kto lezy ,a nie dlaczego ...
Czy osoby komentujące typu-janina,jestem i Piotr, czują się dobrze komentując w ten sposób?? Uważacie się za kogo mianowicie??inteligentnych,dowcipnych,dobrych ludzi???to jest porażka!!!wstyd!!!ale wy wstydu nie macie.Wielka szkoda że jesteście moimi rodakami.
@@Annie-xi2jg0:47 Kościół w obecnych latach zrobił kołchoz z Wawelu ,Kaczyński dla kraju nic nie zrobił ,Wstyd ale dla Wawelu
To zwykłe opłacane trole, niekoniecznie nasi rodacy.
No przecież proste jak budowa cepa , chodzi o trzy palce słupów podtrzymujących.
Jak wyjaśniam w materiale, ten argument odpada, bo tak naprawdę Kurzą Nogą nazywano inną część zamku. Osobna kwestia, o której nie mówiłem wyraźnie - "doczepienie" belwederku do reszty zamku w XIV wieku wyglądało inaczej niż dzisiaj, bo nie było wtedy jeszcze wieży duńskiej. Więc nie było tam akurat trzech "palców", jak teraz.
bardzo istotne pytanie
Co na wawely robi Kaczynski , Bo poza spektakularna smiercia nie zrobil nic dla polski
Bardzo nie na miejscu…bez szacunku dla autora…rodzice się wstydzą
@@mparosa może i wstydza . Ale co mi do tego nie znam Pani sytuaci rodzinnej
A co do pytan to nie ma pytan nie na miejcu w przeciwenstwie do osob nie na miejscu
Może po prostu trzymali tam kury? Na mięso, jajka i do ekscesów seksualnych.
Cała tajemnica kryje sie w zorientowaniu geograficznym kurzej stopki
Po za tym wspaniały materiał
jak dla mnie tam był jeden wielki TOJ TOJ
jest przecież biblia 1000 lecia , to po co 14 stulecie
Ariosis
A co z Malborkiem rezydencja Polskich królów do 1772 roku.
Ponoć jeszcze stoi, ale to niesprawdzone pogłoski.
@@gorgar6059 Stoi ale się o tym nie wspomina tylko ze Malbork to Krzyżacki zamek niemieckich braci organizacji wzorowanej na islamskich rozwiązaniach fiskalnych. Chyba jednak wtedy był tam uwięziony Tytus w jednym z komiksów i wiedział że będą kalifaty w Berlinie i inne kalifatachy niemieckie.
Nie spójność Wawelu to tragedia. Wygląda tragicznie i to porównując go nawet do innych Polskich zamków nie mówiąc już o tym co jest w Francji, Niemczech czy Austrii.
Przejrzałem stronę *Wielka Historia.* Te artykuły jakieś takie niedokończone ... Wczytałem się wnikliwiej i zbaraniałem: to zwykły portal reklamowy, wyłącznie z fragmentami książek przeznaczonych do sprzedaży. Pasowałaby raczej nazwa:
*Wielka reklama książek historycznych.*
Byłoby uczciwiej.
ale jesteś małym człowieczkiem! wnikliwie się wczytał buahahahahaha Faect się nie kryje, że napisał książkę (po wielkiej pracy na zbieranie materiałów). Same filmiki są super ciekawe, dają dużą wiedzę i rozbudzają ciekawość aby się dowiedzieć więcej. To chamstwo pisac, że byłoby uczciwej jakby ktoś tu był nieyczciwy! To za brednie i głupota!
Kupuj ksiżkę, czytaj i nie marudź bez sensu. Wszystko chciałbyś za darmochę - choroba youtuba
@@margplsr3120
Nie piszę o kanale TH-cam, tylko o stronie internetowej *Wielka Historia.* Rozumiem, że masz przymus mentalny, by koniecznie kogoś obrażać; nie rozumiem, dlaczego robisz to bez dokładnego zapoznania się z moim postem.
Tak, to prawda, zajmujemy się promowaniem książek historycznych i czytelnictwa. Ani się tego nie wstydzimy, ani tego nie ukrywamy. Staramy się pokazywać wartościowe publikacje i zamieszczamy ich najciekawsze fragmenty, OBOK oryginalnych treści przygotowywanych przez naszych autorów i przeze mnie. Współpracujemy też z wydawcami książek - dzięki temu portal jest darmowy dla czytelników. Ale oczywiście jeśli Panu taka formuła nie odpowiada, to nie musi Pan wchodzić ani czytać :).
@@WielkaHistoria
Zgadza się, nie muszę. Dobranoc.
@@WielkaHistoria Ze wszystkim się zgadzam ,ALE - " nie musi Pan wchodzić ani czytać " -jest słabe.
Kazimierz zbudował Kazimierz. Jeden to król a drugi dzielnica. Albo na odwrót. Bo dzielnicę nazwali od króla Kazimierza . Chociaż czasem ktoś nazywany był od miejsca.Tylko który tu Kazimierz to Kazimierz? Znaczy się ten król. Zwycięzcy polecam zwiedzanie Kazimierza. Jeden niedaleko Wawelu, drugi na. Czy w? Jak kto woli, bo w Krakowie na polu to nie na polu. Na polu to gdzieś indziej na polu, a w Krakowie to gdzieś indziej, tylko na zewnątrz. Ale nie na polu, tylko na podwórku na przykład. Czyli dla Kazimierza Kazimierz był na polu. Bo to kiedyś i tak było pole. Zanim na tym polu Kazimierz zbudował Kazimierz. Bo w Krakowie było już ciasno. I ten Kazimierz na polu, na cześć Kazimierza nazwano Kazimierz. Proste? No! Pozdrawiam i zapraszam do zwiedzania! W odróżnieniu od tego opisu, w Krakowie nie da się pogubić. Przepraszam, jeśli wywiodłem tym kogoś w pole. Chciałem tylko zaprosić na Kazimierz. Do Kazimierza też. Tego z Wawelu. Dla którego tamten Kazimierz był na polu. Dobra! Lepiej już skończę, bo więcej do Krakowa mnie nie wpuszczą. Chociaż Kraków i Stare Miasto znam i kocham bardziej, niż swoje.
Kaczyński już zgnił 😮😮😮😮
Największą zagadką Wawelu jest to jakim cudem sprawca zabójstw kilkuset osób tam sobie spokojnie leży. Wywalić to truchło na Żoliborz.
dataroman.....-jaka szkoda że jesteś moim rodakiem.Jedyna nadzieja że to jakaś pomyłka,a nie upiorna prawda.
Komentarz taktyczny :)
Najwieksza tajemnica Wawelu to to jakim cudem spoczywa tam niejaki kaczynski ?
Dziękuję
❤❤❤❤❤❤❤❤
Tosia❤
❤❤❤❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤