Dzięki za wrzucenie, bo ja dosyć szybko złapałem "przytkane ucho" od głośnika, a brzmienie Twojego nagrania jest bardzo dobre :) Bardzo przyjemny koncert. Szkoda tylko, że frekwencja trochę mała i że brakło paru szlagierów, ale QR miało ich tyle, że musieliby ponad 2h grać, by zagrać w miarę wszystkie ważniejsze. Liczyłem do końca na Eyes of a Stranger i Lady Wore Black, ale cóż... Następnym razem :)
Koncert super, a frekwencja dramat. Choć jak na taką garstkę to reagowała żywiołowo i była interakcja z zespołem. Tych dwóch kawałków nie grali na żadnym z koncertów na tej trasie. Trzeba się cieszyć że zagrali Queen of the Reich bo też nie wszędzie go grali.
@@igorekn Zgadzam się. Ucieszyło mnie I Am I, bo mimo, że nie jest to mój pierwszy wybór z Promised Land, to sam album jest dla mnie jednym z ulubionych płyt Queensryche
Dzięki za wrzucenie, bo ja dosyć szybko złapałem "przytkane ucho" od głośnika, a brzmienie Twojego nagrania jest bardzo dobre :)
Bardzo przyjemny koncert. Szkoda tylko, że frekwencja trochę mała i że brakło paru szlagierów, ale QR miało ich tyle, że musieliby ponad 2h grać, by zagrać w miarę wszystkie ważniejsze. Liczyłem do końca na Eyes of a Stranger i Lady Wore Black, ale cóż... Następnym razem :)
Koncert super, a frekwencja dramat. Choć jak na taką garstkę to reagowała żywiołowo i była interakcja z zespołem. Tych dwóch kawałków nie grali na żadnym z koncertów na tej trasie. Trzeba się cieszyć że zagrali Queen of the Reich bo też nie wszędzie go grali.
@@igorekn Zgadzam się. Ucieszyło mnie I Am I, bo mimo, że nie jest to mój pierwszy wybór z Promised Land, to sam album jest dla mnie jednym z ulubionych płyt Queensryche