Kilka razy mówisz, że w puszce jest 300 gramów czystego mięsa, ale przecież w 300 gramowej puszce jest tego mięsa 70%, zatem niewiele więcej niż 200 gramów.
Pamiętaj że każda puszka jest wyściełana folia która zawiera bisfenol który powoduje raka, zaburzenia hormonalne: u kobiet podwyższa się testosteron i podnosi agresję natomiast u mężczyzn bisfenol zachowuje się jak żeński hormony estrogeny które powodują że rosną cycki, i odkłada się tkanka tłuszczowa jak u kobiet, a także zniewieścienie. Więc jeśli nie musisz nie podgrzewaj w puszcze tylko przesyp do garnka danie. Takie dania tylko w szklanych słoikach. Tak jak wekowaly nasze babcie. Proces trzykrotnego pasteryzowania to tendaryzacja. Robię w ten sposób mięsne weki.
Ta pucha dzisiaj 26 zł (golonka), za tą cenę zrobię sam 1kg + trochę pracy, więc trochę słabo cenowo ......(jestem na keto dopiero 4 tydzień ) 20 10 2022
Hej. Przedstawione tu jedzonko jakoś do mnie nie przemawia. Na pewno jest pyszne, ale mi osobiście taka forma nie podpasuje. Za mała kaloryka, trzeba kombinować z dodatkami, no i jeśli mam być szczery dość drogo to wychodzi. Należę do osób dość zabieganych i na nadmiar wolnego czasu nie narzekam, a lubię dobrze zjeść. Dawno temu znalazłem rozwiązanie tego problemu. Dodam, że dla SIEBIE. Nie poczuję się urażony jeśli komuś nie podpasuje. Otóż zaopatrzyłem się w sporą ilość słoików 550 i 350 ml (są "na raz" dla 1 osoby) - z prostymi ściankami aby łatwo było wyjąć jedzenie i potem umyć. Staram się, by każdy zawierał odpowiednie proporcje makroskładników, nie trzeba wtedy kombinować z dodatkami. Średnio taki posiłek to 500 - 700 kcal więc w skrajnym przypadku, kiedy w ogóle nie mam czasu nic przygotować łapię 4 i mam spokój na cały dzień. Raz na powiedzmy 2-3 miesiące staram się wygospodarować kilka godzin lub czasem cały dzień na zakupy i gotowanie. Robię różne potrawy. Zwykle są to gulasze, sztuka mięsa w sosie z warzywami, curry, co treściwsze zupy dostosowane do keto (tj kwaśnica, salianka, barszcz ukraiński, grochówka, bogracz, charczo gruzińskie itd, rzadziej zupy krem ze sporym dodatkiem mięska), inne dania w wersji keto tj bigos, fasolka po bretońsku, gołąbki, zrazy wieprzowe, rolady śląskie, bitki, pulpety w różnych sosach. Najłatwiejsze i najmniej pracochłonne jest oczywiście mięso gotowane bezpośrednio w słoikach. Stanowi ono trzon moich zapasów, a dla kogoś skrajnie zabieganego może być jedyną opcją. Składniki można włożyć do słoików nawet bez żadnej wcześniejszej obróbki termicznej (choć mięso dla smaku dobrze wcześniej obsmażyć). Po prostu ładuję kawałki np karkówki, łopatki, golonki, mięso z udka indyka, dodaję warzywa, grzyby, przyprawy i zalewam przygotowanym wcześniej bulionem lub nawet gorącą wodą z jakąś dobrej jakości "vegetą". Gotowanie odbywa się już w słoikach, a w tym czasie można zrobić w domu masę innych rzeczy. Przy tej ich wielkości wystarcza 45-60 minut. Gotuję w piekarniku rozgrzanym do 110-115 st z termoobiegiem. Na raz wkładam dwie blachy, których dno wykładam zmoczonymi ręcznikami. Nic nie pęka, nie niszczy się, gumki w zakrętkach nie parcieją. Inne dania zwykle przygotowuję wcześniej prawie na gotowo w innych naczyniach i gorące przelewam do słoików,. Na koniec lądują w piekarniku na ok 15 min. Wszystkie słoiki są zaś ponownie zagotowywane (tym samym sposobem co wcześniej): następnego dnia ok 30 min i jeszcze następnego ok 20 min (tyndalizacja). To pozwala mi trzymać je bardzo długo i mieć dostęp do potraw z kilku gotowań. Dzięki temu nawet jak wypadnie mi niespodziewany dłuższy pobyt poza domem mógłbym się żywić tylko tym i na monotonię nie narzekać. Zwykle jedzenie znika w przeciągu kilku miesięcy do roku, choć teoretycznie mogło by leżeć w spiżarni dłużej. Może komuś mój "system" żywienia ratunkowego/awaryjnego podejdzie. W moim przypadku sprawdza się, bo niezbyt dużym nakładem czasu/pracy mogę niskim kosztem przygotować dobre jedzenie. Wspomniane puszeczki pewnie zamówię, ale na spróbowanie - bom łasuch. Do regularnego użycia raczej się u mnie nie sprawdzą. Pozdrawiam jednak gorąco. Śledzę w miarę regularnie kanał i wiele "odkryć" kulinarnych na stałe trafiło do mojego jadłospisu :)
Moim hiciorem ostatnich czasow - chociaz nie jest to super ketogeniczny (ma przewage bialka) choc niskoweglowy produkt to chipsy miesne tarczyna :) czy tylko ja je jem?
Bo makro całego dnia musi pasować a nie każdego posiłku. Gdyby tak było to mało co byśmy mogli jeść na keto. Ewentualnie makro posiłku a nie poszczególnych produktów które jemy :-)
@@karmaketon236 a Ty nadal na Keto i nic się nie dzieje ? Tzn wyniki badań w porządku itd? Miałem sporą przerwę od Keto i muszę wrócić ale sporo w necie wiadomości, że to niekoniecznie super choć po sobie widziałem, że było lux i czułem się też super. Pozdrawiam
Tak żeby makro się zgadzało, taka kawa ma sporo kalorii i zero wartości odżywczych wiec trzeba zadbać o to w innych posiłkach. No i trzeba uważać żeby się nie posrać 😉
@@karmaketon236 EdRed to restauracja ze stekami. Mieli/mają restaurację bodajże w Krakowie i Warszawie. Czasy pozamykania restauracji i powstała projekt konserw rzemieślniczych. Osobiście nie testowałem, ale oglądałem recenzje u Maciej Je i tak mi się skojarzyło po obejrzeniu tego filmiku.
serio 22 zł za 400 kcal ,i ty mówisz ze to dobra cena?? chyba dla Ciebie. 80% ludzi to taka kwotę to max mogą wydać na osobę na cały dzień edit: jeżeli ty twierdzisz ze 400 kcal na obiat za 20 złoty to fajny pomysł to chyba zapominałeś jak działa keto i 18/6 albo ketony ci za szkodziły
Dla mnie taki gotowiec to zbawienie 🙏🙏🙏
Bardzo dobre. Dziczyzna z prawdziwego dzika. Polecam:)
Idealnie się wstrzeliłeś🙂 zdążę zamówić i przetestuję na wyjeździe
bardzo faje konserwy są też z Ed Red ;) polecam, są przepyszne
Cudnie, że znalazłeś te puchy. Pewnie zaraz zamówię jakieś i wspólnie z synem będziemy testować. Pozdro.
Super sprawa na wyjazdy :)
Wygląda spoko, tylko z tego co widzę, to ilość tłuszczu jest raczej mała jak na keto. Trzeba by do takiego mięska dorzucić sporo tłuszczu.
Ja doleję łyżkę MCT😋
Fakt, to bardziej na dietę białkową. Nie ma czym się podniecać. Narzekanie na "E" w produktach też jest bezzasadne bo np: E300 to witamina C...
Kilka razy mówisz, że w puszce jest 300 gramów czystego mięsa, ale przecież w 300 gramowej puszce jest tego mięsa 70%, zatem niewiele więcej niż 200 gramów.
Pamiętaj że każda puszka jest wyściełana folia która zawiera bisfenol który powoduje raka, zaburzenia hormonalne: u kobiet podwyższa się testosteron i podnosi agresję natomiast u mężczyzn bisfenol zachowuje się jak żeński hormony estrogeny które powodują że rosną cycki, i odkłada się tkanka tłuszczowa jak u kobiet, a także zniewieścienie.
Więc jeśli nie musisz nie podgrzewaj w puszcze tylko przesyp do garnka danie. Takie dania tylko w szklanych słoikach. Tak jak wekowaly nasze babcie. Proces trzykrotnego pasteryzowania to tendaryzacja. Robię w ten sposób mięsne weki.
To nie są posiłki codzienne tylko okazjonalne, ale fakt, lepiej pogrzać poza puszką.
Kod niestety nie działa na zestaw puszek a tylko na pojedyńcze sztuki lepiej samemu skompletować zestaw jak chcę się skorzystać z kuponu.
Zamowilem 17puszek wlasnie.Niech tam Moya Pucha cos Ci odpali za reklame bo mysle ze lekko z 2tys puszek juz im poszlo dzieki Tobie😎
Ta pucha dzisiaj 26 zł (golonka), za tą cenę zrobię sam 1kg + trochę pracy, więc trochę słabo cenowo ......(jestem na keto dopiero 4 tydzień ) 20 10 2022
kod nie działa dla całego zestawu...:(
Hej. Przedstawione tu jedzonko jakoś do mnie nie przemawia. Na pewno jest pyszne, ale mi osobiście taka forma nie podpasuje. Za mała kaloryka, trzeba kombinować z dodatkami, no i jeśli mam być szczery dość drogo to wychodzi.
Należę do osób dość zabieganych i na nadmiar wolnego czasu nie narzekam, a lubię dobrze zjeść.
Dawno temu znalazłem rozwiązanie tego problemu.
Dodam, że dla SIEBIE. Nie poczuję się urażony jeśli komuś nie podpasuje.
Otóż zaopatrzyłem się w sporą ilość słoików 550 i 350 ml (są "na raz" dla 1 osoby) - z prostymi ściankami aby łatwo było wyjąć jedzenie i potem umyć.
Staram się, by każdy zawierał odpowiednie proporcje makroskładników, nie trzeba wtedy kombinować z dodatkami. Średnio taki posiłek to 500 - 700 kcal więc w skrajnym przypadku, kiedy w ogóle nie mam czasu nic przygotować łapię 4 i mam spokój na cały dzień.
Raz na powiedzmy 2-3 miesiące staram się wygospodarować kilka godzin lub czasem cały dzień na zakupy i gotowanie.
Robię różne potrawy. Zwykle są to gulasze, sztuka mięsa w sosie z warzywami, curry, co treściwsze zupy dostosowane do keto (tj kwaśnica, salianka, barszcz ukraiński, grochówka, bogracz, charczo gruzińskie itd, rzadziej zupy krem ze sporym dodatkiem mięska), inne dania w wersji keto tj bigos, fasolka po bretońsku, gołąbki, zrazy wieprzowe, rolady śląskie, bitki, pulpety w różnych sosach.
Najłatwiejsze i najmniej pracochłonne jest oczywiście mięso gotowane bezpośrednio w słoikach. Stanowi ono trzon moich zapasów, a dla kogoś skrajnie zabieganego może być jedyną opcją.
Składniki można włożyć do słoików nawet bez żadnej wcześniejszej obróbki termicznej (choć mięso dla smaku dobrze wcześniej obsmażyć). Po prostu ładuję kawałki np karkówki, łopatki, golonki, mięso z udka indyka, dodaję warzywa, grzyby, przyprawy i zalewam przygotowanym wcześniej bulionem lub nawet gorącą wodą z jakąś dobrej jakości "vegetą". Gotowanie odbywa się już w słoikach, a w tym czasie można zrobić w domu masę innych rzeczy.
Przy tej ich wielkości wystarcza 45-60 minut. Gotuję w piekarniku rozgrzanym do 110-115 st z termoobiegiem. Na raz wkładam dwie blachy, których dno wykładam zmoczonymi ręcznikami. Nic nie pęka, nie niszczy się, gumki w zakrętkach nie parcieją.
Inne dania zwykle przygotowuję wcześniej prawie na gotowo w innych naczyniach i gorące przelewam do słoików,. Na koniec lądują w piekarniku na ok 15 min.
Wszystkie słoiki są zaś ponownie zagotowywane (tym samym sposobem co wcześniej): następnego dnia ok 30 min i jeszcze następnego ok 20 min (tyndalizacja).
To pozwala mi trzymać je bardzo długo i mieć dostęp do potraw z kilku gotowań. Dzięki temu nawet jak wypadnie mi niespodziewany dłuższy pobyt poza domem mógłbym się żywić tylko tym i na monotonię nie narzekać.
Zwykle jedzenie znika w przeciągu kilku miesięcy do roku, choć teoretycznie mogło by leżeć w spiżarni dłużej.
Może komuś mój "system" żywienia ratunkowego/awaryjnego podejdzie. W moim przypadku sprawdza się, bo niezbyt dużym nakładem czasu/pracy mogę niskim kosztem przygotować dobre jedzenie.
Wspomniane puszeczki pewnie zamówię, ale na spróbowanie - bom łasuch. Do regularnego użycia raczej się u mnie nie sprawdzą.
Pozdrawiam jednak gorąco. Śledzę w miarę regularnie kanał i wiele "odkryć" kulinarnych na stałe trafiło do mojego jadłospisu :)
Już zamówione 20 puch 👍
Ps.dzieki wielkie za cynk z kabanosami pikoka z lidla.Mega produkt.Zero konserwantow a smak dupe urywa!Pozdro byku😎
Moim hiciorem ostatnich czasow - chociaz nie jest to super ketogeniczny (ma przewage bialka) choc niskoweglowy produkt to chipsy miesne tarczyna :) czy tylko ja je jem?
Dzięki za test już zamówiłem 14 sztuk puszek 😁😁😁 szykuje się na urlop a takie cuda w drodze to skarb ! Szczególnie na adaptacji KETO!!!
Pozdrawiam
Dokładnie tak, smacznego!
Na adaptację to może mieć mało tłuszczu trochę.
@@anonim1133 a kto powiedział ze tylko pucha wjedzie do tego oliwa masło sery itd. tłuszczu będzie aż ponad hehehe
Pozdro
@@anonim1133 pprzeciez taka puszka ma 400 kalorii, chyba jesz wiecej niz to?
@@karmaketon236 na adaptacji chcę tłuszcz przedewszystkim.
13:33 nie rozumiem, przecież tak zaadaptowany ketogenik jak ty może zjeść taka ilość węgli jak w tym posiłku, to dlaczego ty bałeś się zjeść?
Nie bałem, po prostu na ten dzień miałem makro już zjedzone, otworzyłem puszkę dla żony i stwierdziłem, że nagram bo ładne jedzenie 😉
Ja dopiero zaczynam z keto ale wydawało mi się że proporcje makro miały być na odwrót że więcej tłuszczu niż białka. Można się pogubić....
tak, zgadza się. 75% tluszcz, 20% bialkko, 5% węgle. Przeciez to tylko jeden posiłek. Czy ktos mowi zeby jesc tylko to?
@@karmaketon236 ok dzięki za odpowiedź
Dolewasz oliwy do kieliszeczka omega 3 lub maselka lub smakczyku i jestes krolem zycia w 20 sekund 🤗
Bo makro całego dnia musi pasować a nie każdego posiłku. Gdyby tak było to mało co byśmy mogli jeść na keto. Ewentualnie makro posiłku a nie poszczególnych produktów które jemy :-)
Mieć kilka takich puszek w domu na wypadek wpadnięcia do domu to luksus
Dokładnie tak 💪
@@karmaketon236 a Ty nadal na Keto i nic się nie dzieje ? Tzn wyniki badań w porządku itd?
Miałem sporą przerwę od Keto i muszę wrócić ale sporo w necie wiadomości, że to niekoniecznie super choć po sobie widziałem, że było lux i czułem się też super.
Pozdrawiam
Ile razy dziennie można brać kawę kuloodporną?
Właśnie pytam bo biorę 2 razy dziennie
Tak żeby makro się zgadzało, taka kawa ma sporo kalorii i zero wartości odżywczych wiec trzeba zadbać o to w innych posiłkach. No i trzeba uważać żeby się nie posrać 😉
Co to znaczy - produkt poddany procesowi sterylizacji ?
Coś jak pasteryzacja tylko bardziej inwazyjne. A więc proces sterylizacji powoduje utratę mikro elementów.
@@bana_n7958 No właśnie, ale chciałbym wiedzieć jak to przebiega od strony technologicznej. Konkretnie w tym przypadku.
Próbowałem od EdReda, ale z zestawu 7 puszek, które zamówiłem naprawdę smakowały mi 2, a 2 były ledwie jadalne :/
Tutaj póki co jak dla mnie wszystko bardzo dobre, naprawdę. Rozdałem też kilka puszek po rodzinie i znajomych i wszyscy zachwyceni
Ed Red restauracja też ma puszki pasujące pod keto. Ceny podobne, też po 300 g. Może jakiś test porównawczy?
Nie znam tej firmy i nigdy o niej nie słyszałem, jeśli kiedyś nadarzy się okazja to nie mówię nie 😉
@@karmaketon236 EdRed to restauracja ze stekami. Mieli/mają restaurację bodajże w Krakowie i Warszawie. Czasy pozamykania restauracji i powstała projekt konserw rzemieślniczych. Osobiście nie testowałem, ale oglądałem recenzje u Maciej Je i tak mi się skojarzyło po obejrzeniu tego filmiku.
👌 👍
serio 22 zł za 400 kcal ,i ty mówisz ze to dobra cena?? chyba dla Ciebie. 80% ludzi to taka kwotę to max mogą wydać na osobę na cały dzień
edit: jeżeli ty twierdzisz ze 400 kcal na obiat za 20 złoty to fajny pomysł to chyba zapominałeś jak działa keto i 18/6 albo ketony ci za szkodziły
Ojojoj ktoś nie słucha tego co mówię ze zrozumieniem.
Kod pucha10
prawdiłowy kod to KETON10 :)
Drogie jak ch....!!!
23zl za 200g to makabra!!
300g. I to jest 2x taniej niż w restauracji 😉 zrób mi 300g dziczyzny /wołowiny na obiad za 23zl.
@@karmaketon236 W puszce jest 210 gramów mięsa. Zrobię ci pół kilo dziczyzny na 30 zł :)
Czołem