Ja odkładałam rozstanie w poprzednim związku. Nie był to toksyczny związek, przeciwnie nawet dobry. On bardzo się o mnie troszczył, dbał, ale to nie było to.I tak ciągnęliśmy związek, usiłując go ratować. Aż się poddaliśmy i okazało się, że dziś i on jest szczęśliwy i ja- ale każde z nas z kimś innym. Nie warto odkładać tej decyzji i unieszczęśliwiać siebie, oraz kogoś. Mi było o tyle ciężko ,że ja za nic nie chciałam ranić tego człowieka, który tak bardzo mi pomagał, który nie był zły. Miał swoje wady jak każdy ,ale nie było to toksyczne. I wiem niestety, że dużo dziewczyn, oraz kobiet tak ma. Że czuje ,że to chyba nie to, ale tkwi w związku ,bo nie chce ranić, bo przecież on taki dobry, jak tu się rozstać, gdy druga osoba potencjalnie na to nie zasłużyła, tylko ,że takie coś rani obie osoby.I ja się tak bałam ,aż coś we mnie i nim pękło. Rozstawaliśmy się 2x ,raz wróciłam. Ale za drugim razem powiedziałam nie. I modliłam się, żeby trafił na kogoś ,kto go pokocha, bo zasługiwał na szczęście. I tak jak mówiłam uważam, że potoczyło się dobrze. Ja mam nowy związek ,gdzie czuję, że to jest to. I on także. Co chcę tym komentarzem uświadomić? Czasami bardziej rani to ,że nie umiemy się przyznać do prawdy... nawet sami przed sobą.
jest mnostwo osob, ktore powinny zrozumiec to, co tutaj przekazujesz. ludzie przekladaja falszywe szczescie drugiej osoby nad swoje i tkwia w takich zwiazkach - bo nie chce ranic. a to tak nie dziala. lepiej zranic raz i zyc w zgodzie ze soba, a takze nie krzywdzic drugiej osoby trzymajac ja w iluzji. piona
Cieszę sie, ze poruszyłaś ten temat. Przez 3 lata byłam w takim związku, gdzie co drugi dzien płakałam ale cały czas w tym trwałym po przecież trzeci dzien był taki piękny. Odkładałam to i przeciągałam strasznie...ale kiedy w końcu to zrobiłam to mimo iż było cieżko to ulgi jaka poczułam nie da sie opisać...pozdrawiam :-)
Ja myślę, że w dzisiejszych czasach termin "toksycznej relacji" jest mocno nadużywany. To, że ja się z partnerem w pewien sposób nie dogaduję, czy przeszkadzają mi jego pewne cechy charakteru, to absolutnie nie świadczy o tym, że relacja jest toksyczna. Jest po prostu nieidealna, jak KAŻDA inna relacja. Toksyczny związek to taki w którym JA się wyniszczam, w którym "umieram", w którym coś we mnie bezpowrotnie zanika. To nie jest problem typu: "mój partner rozrzuca brudne skarpetki po mieszkaniu:...
to jest takie:Ja jestem narkomanką uzależnioną od heroiny, a on jest heroiną niby zajebisty, ale po pewnym czasie zdajesz sobie sprawę, że ci szkodzi, ale zanim się obejrzysz może być już za późno.
Zobaczyłam kiedyś takie fajne stwierdzenie(sentencję) : "Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia." Pomyślałam, że to bardzo pasuje do tego filmiku :) Osobiście mogę dodać, że fajny i dobry związek to wspólna droga-ramię w ramię,lojalność, namiętność, troska, poczucie humoru i patrzenie w jednym kierunku :)
Wydaje mi się, że to też kwestia przyzwyczajenia się do tej osoby, niby nas rani, ale staramy się o tym nie myśleć i mieć w głowie te pozytywne wspomnienia, poza tym, przecież dogadujemy się z jego rodzicami, wychodzmy z jego znajomymi, jesteśmy razem już prawie dwa lata, jak to teraz się rozstrać? Jak to będzie? No i tak trwamy w tym gównie, trudno się wyrwać. Najlepiej znależć kogoś kto przyciągnie naszą uwagę bardziej niż ta osoba, np przyjaciółka, pozytywne relacje z innymi ludźmi, żeby zobaczyć, ze przecież nie jesteśmy przywiązani do kogoś sznurem i możemy żyć inaczej, lepiej bez niego
Święte słowa, Ola! Mam dokładnie taki sam bagaż doświadczeń jak Ty i cieszę się, że zwracasz uwagę na ten coraz powszechniejszy problem. Dziewczyny, które odrzuciłyście toksyny - ŁĄCZMY SIĘ!
Warto również dodać, że jeżeli już przed (powiedzmy) ślubem coś nam przeszkadza w drugiej osobie to potem będzie jeszcze gorzej, ludzie na ogół zmieniają się na gorsze. Coś co nam przeszkadzałow stopniu umiarkowanym po dłuższym czasie przeradza się w coś nie do zniesienia.
Ola nie zdajesz sobie sprawy jaką siłę mi przekazalas tymi słowami, w ostatnim czasie bardzo potrzebowalam takiej lekcji, tych kilku slow. Nawet jeżeli jesteśmy tego wszystkiego świadomi to jest to niewyobrażalnie ciężkie, pozbycie się tych "toksyn" z naszego życia. Jesteś niesamowita i podziwiam Cie, ze potrafisz publicznie powiedzieć to co myślisz, na dość kontrowersyjny temat. Dziękuje ❤ ps. pięknie wygladasz!
Jestem pół roku sama po 3 latach takiego właśnie związku pełnego zazdrości, mojej złości, przykrych dni i tego że byliśmy kompletnie różnymi osobami i kompletnie nam się ten związek rozjezdzal i chciałam powiedzieć wszystkim osobą które się jeszcze wahają, nie bójcie sie, zawalczcie o siebie, możecie mieć w sobie tyle pozytywnej energii że głowa mała musicie się tylko odważyć zakończyć taką relację zatruwajaca Wam życie, trzymam za wszystkich kciuki całym serduchem 💓
Zgadzam się. Po 3-4 miesiącach otwieramy oczy i dopiero zauważamy co jest nie tak. Przeżyłam coś podobnego i przez to wysnułam wiele przydatnych wniosków ale niestety teraz trudniej jest mi zaufać i w pełni się otworzyć. Świetny filmik Olur 😘
Blondiandzi ja wiem że przez to tyje i to mnie bardzo wnerwia i ja wiem już niektóre zęby mam popsute ale staram się nie jeść ale jeśli jest się uzależniony od słodyczy to poprostu nie da się tak poprostu nie jeść słodyczy 😑😑😬😬
2 miesiące temu zakończyłam taki toksyczny związek i czuje się super! Szkoda zdrowia na ludzi, którzy nic prócz szarości i cierpienia nie wnoszą do naszego życia :)
Również doświadczyłam wiele toksycznych "związków"... o ile można to tak nazwać. Ważne, że nagrywasz takie filmiki. Na pewno komuś pomogą. :) Może nagrasz filmik o związkach na odległość? ;) Chętnie bym usłyszała twoje zdanie. ^^
ah jak to pięknie wszytko mówisz i samą prawdę. Uwielbiam jak ludzie poruszają takie tematy. Sama byłam kiedyś w toksycznym związku który trwał niecałe 1,5 roku. Na początku było wszystko super, jak z bajki ale później już niekoniecznie. Przez pół roku męczyłam się aby rozstać się z tym człowiekiem. Gdy już mówiłam te słowa "nie chce z tobą dłużej być" to on to zlewał, nawet jeżeli mówiłam to w bardziej mocniejszy sposób i dalej wmawiał mi i sobie że jesteśmy razem i jesteśmy szczęśliwi. To było okropne. Teraz jestem w szczęśliwym związku, ale te brudy po poprzednim partnerze zostały i czasem ciężko mi zaufać, robić niektóre rzeczy normalnie w związku itd. Dziewczyny i chłopaki miejcie oczy szeroko otwarte ! ❤
Mądrze mówisz! Na szczęście nigdy nie byłam w takim związku, ale miałam koleżankę, która trwała taka 6 lat.. to było straszne patrzeć na to, a żadne argumenty do niej nie docierały. Na szczęście w pewnym momencie ona już też nie wytrzymała, wyprowadziła się i teraz ma bardzo fajnego faceta, który jest dla niej prawdziwym partnerem :)
Olur oglądam cię od jakiegoś czasu, ale ten filmik przebija wszystko. Baaardzo mądrze o tym wszystkim mówisz i zgadzam się z tym w 100%. Normalnie nie znam cię, ale cię uwielbiam :D
przeżyłam taki związek. 5 miesięcy. zerwaliśmy tydzień przed świętami wielkanocnymi. jak słucham ciebie to jakbym siebie słyszała. zaczyna się 2 tydzień po zerwaniu i mogę powiedzieć że jest lepiej z dnia na dzień. dziękuję za film. cieszę się że nie jestem sama....
Co warto dodać do tego wszystkiego: nie tylko nasz partner może być osobą toksyczną. Wbrew pozorom wielu ludzi, którzy żyją z nami na codzień może być toksycznymi i źle na nas wpływać. Ze względu na ten bliski kontakt np. z osobą z rodziny często nie dostrzegamy tego. Więc warto zapamiętać i ograniczać takie kontakty, żeby czuć się po prostu lepiej :) A z całą resztą się zgadzam.
Anita Kąkol Czasem bardzo trudno się "odciąć" od takich osób, ale kiedy już podejmiemy taką decyzję to robi się o niebo lepiej i dopiero wtedy dostrzegamy jak bardzo było nam to potrzebne! :)
Ja miałam coś podobnego niestety. Chłopak(który walczył o mnie jak żaden inny, starał się chyba rok, nie chciał odpuścić, czułam że na prawdę musi mu na mnie zależeć bo jaki facet by tyle zabiegał i się nie poddawal) przez cały okres zabiegania o mnie był tak romantyczny, tak idealny pod każdym względem że nie wierzyłam że tacy faceci istnieją, że to chyba jest ostatni chłopak na świecie który tak potrafi si starać o dziewczyne, wszyscy wkoło mówili, zazdrościli, namawiali mnie żebym w końcu mu dała szansę której nie chciałam dać przez wcześniejsze złe doświadczenie, nie wierzyłam że prawdziwa miłość istnieje. Rozum mówił tak bo przecież,, Ola, patrz co on dla Ciebie robi, patrz ile się stara, jaki koleś by cos takiego zrobił?? etc" a serce było pół na pół, choć czułam że 1% przewyższa odpowiedź nie. Ale postanowiłam mu pokazać że faktycznie jest tego wart, ze przecież jak on tak się stara to co będzie jak już z nim będę, zaślepiona pierdolonymi bukietami, słowami, spotkaniami i innymi rzeczami zaczęłam wierzyć że '' on nie jest taki jak wszyscy ". Bylismy razem rok i niespełna miesiąc razem. Przez pierwszy miesiąc było wspaniale, drugi nawet też, 3-4 już kłótnie o byle jakie gówno. Nagle osoba która świata poza Tobą nie widziała zaczyna Cię zlewac, wymyśla wszystko byle się nie spotkać, unika, jedynie jak ma zachcianki to musisz być na kazde zawołanie bo wiesz ze to w końcu jedyna szansa na spotkanie po dwóch tygodniach nie widzenia się. Nic co robił gdy się staral nie robił odkąd zaczęliśmy być razem. Tylko, auto, kumple, gra, praca, spanie, mnie w tym wszystkim nie było dopóki o sobie nie przypomniałam. Przez pół roku ponad męczyłam się w tym związku, mimo tego jak cholernie go pokochałam nie wyobrażalam sobie ze miałoby nas nie być. Tydzień przed zerwaniem płakałam, rozmawialiśmy, wziął moja twarz w dłonie, popatrzył mi prosto w oczy i powiedział że liczę się tylko ja, zapewniał o swoich uczuciach, brzmiał tak wiarygodnie że mu kurwa uwierzyłam. Tydzień potem równy że mną zerwał przez SMS tchórz.. Chciałam to ratować i błagam, minęło ponad 3 miesiące od tamtego czasu i dopiero miesiąc temu uświadomilam sobie jak zaślepiona byłam, moja psychika była na skraju wyczerpania,tak mnie zniszczyła osoba poza która świata b widziałam. Dzisiaj mogę otwarcie powiedzieć że nic z tym człowiekiem nie chce mieć do czynienia. W tym roku skończę 21 lat i wierzę że jeszcze miło się zaskocze w sprawie z drugą połówka ;)
Świetny filmik, właśnie miałam obecnie problem z moim związkiem, nie wiedziałam co mam robić a dzięki Twoim słowom zrozumiałam, co robić, więc dziękuję 💞
Takie filmy w twoim wykonaniu są idealne. Jesteś bardzo mądrą i wartościową osobą i cieszę się, że mogę oglądać mądre filmy, które coś wprowadzają w moje życie.❤
Kilka dni temu zakończyłam taki związek i mimo że jest trudno to z każdym dniem lepiej, to uczucie wolności i brak presji ze strony osoby na której przecież bardzo mi zależało, jest bardzo miłe, super że powiedziałaś o tym bo może uchro to kogoś przed bardzo złymi doświadczeniami 💖💖💖
Olu, slucham co mowisz i czuje sie jakbyś opowiadala o mnie, po rozstaniu jest bardzo ciezko, mimo ze kochasz to wiesz ze to bylo nie do konca dobre. Ale kazdy dzien przynosi cos nowego sa lepsze i gorsze chwile, ale z uplywem czasu czuje jak bardzo bylam w pewne kwestie zapatrzona i jak dawałam sobą manipulować. Życzę każdej kobiecie, aby znalazła mężczyznę swojego życia, ktory będzie ją kochał i szanował, aby związek był szczęsliwy i non toxic!
Bardzo pomogłaś mi tym filmem :) Dzięki tobie zdałam sobie sprawę że nie warto do niego wracać ponieważ on się nie zmieni i dalej będe przez niego płakała i na nowo wpadała w depresję :(
Ola dziękuję za ten filmik☺. Sama byłam w takim związku i nie potrafiłam powiedzieć dość, gdyż moj ex powiedział że jak zerwie z nim to on popełni samobójstwo. Ale po jakimś czasie stwierdzam że to nie był dobry związek i dobrze że nie mam kontaktu z ta toksyczna osoba.Moze nagralabys filmik jak poradzic sobie z rozstaniem ?. Pozdrawiam😃
Piąteczka, miałam tak samo. Rozstanie to była bardzo dobra decyzja mimo, że on odwalał później chore akcje, aż kończyło się to u kuratora i prawie na policji. Głupie czasy gimnazjum. Teraz na szczęście poznałam o wiele lepszego chłopaka, z którym jestem o wiele bardziej szczęśliwa już prawie od roku ❤
Cześć Olur ;) Nie masz pojęcia jak jestem Ci wdzięczna za ten film. Bylam/jestem w takim związku z którego jest mi bardzo ciężko wyjsc. Obejrzałam ten film odrazu jak wyszedł i dotarł do mnie jak żaden inny czy nawet żadna inna rozmowa czy ro z rodziną czy z przyjaciółmi. Po filmie zaczelam szukać "czerwonych lampek" i sama sie zdziwiłam ile ich naliczyłam potem pomyslałam co może być pózniej ... Zerwalam z gościem ale on nie daje mi spokoju i mówi ze dalej kocha itp. Co najgorsze wiem ze jest w tym szczery, szkoda mi go może dlatego mam myśli powrotu a może jestem samolubna bo mi go tez bardzo brakuje. Mimo to uważam ze i tak postęp zrobiłam biorąc pod uwagę mój brak asertywności. Dziękuje ci bardzo ze jesteś tak odważna i dajesz przykład na sobie, nie wiele osób potrafi sie tak uzewnętrznić jak ty ! Pozdrawiam i nagrywaj dalej ❤️❤️❤️
Żyłam tak ponad 3 lata i na szczęście starczyło mi sił i odwagi,żeby się od tego odciąć.Przyszedł taki moment,że to było jedyne wyjście,żeby normalnie funkcjonować.Był strach przed tym,co będzie kiedy nie będzie już tej osoby w moim życiu.Były wieczne obawy,jak będę żyć bez tej osoby i czy potrafię bez niej żyć.Po ponad pół roku żyjąc bez tej toksycznej relacji, mówię z doświadczenia : kiedyś nie wierzyłam,że się da - teraz wiem,że mogę wszystko :)
ah, czekałam na ten film! ja walczylam dwa lata, to było dopiero toksyczny związek :D im dłużej się zwleka z zerwaniem i daje się kolejne i kolejne szanse, to później jest jeszcze trudniej, żeby podjąć tę właściwą decyzje :)
Uwielbiam Cię Ola! Dziękuję Ci, że jesteś, oglądam Cię od bardzo dawna i poniekąd czuję jakbym dorastała z Tobą. Czy to przypadek, że dodałaś ten film akurat dwa dni po moim rozstaniu z taką osobą, kiedy najbardziej potrzebuję utwierdzić się w tym, że zrobiłam dobrze? Wierzę, że nie ;).
Jesteś genialna! Trafiasz w samo sedno :) bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój kanał. Takie ciężkie tematy też są równie ważne i trzeba je poruszać. Oby więcej takich filmików w Twoim wykonaniu :)
tyle w tym prawdy! 👌 Sama też jestem z takim bagażem doświadczeń, z jednej strony dziękuję, bo jednak mnie coś nauczyło, ale z drugiej - nerwy, stres ... porysowana trochę jestem po nich, tak jak powiedziałaś.
Super temat i super filmik :D Długo czekałam, aż poruszysz tę tematykę, ale warto było. Masz świetną osobowość i mocno trzymam kciuki, żebyś spotkała kiedyś tak wartościową osobę jak ty i żeby wszystko między wami wypaliło :D
Moim zdaniem takie związki istnieją, bo ludzie za szybko wchodzą w relacje chłopak-dziewczyna, zamiast poznać się bardzo dobrze w relacjach kolega-koleżanka. Wiem, że chłopak albo dziewczyna inaczej zachowują się w związku, a inaczej jako przyjaciel, ale myślę, że poznając kogoś i być z nim później w bliskich relacjach dużo nam o tej osobie mówi, więc po co zaraz podejmować decyzje o jakimś związku ? Może warto poczekać i odkrywać tak jak Ola mówiła o lenistwie chłopaka będąc jego koleżanką, wtedy łatwiej nam będzie pogodzić się z faktem, że ta "przyjaźń" jest toksyczna ? To tylko moje zdanie ;* Pozdrawiam i mokrego smigusa :)
Lahey XDDD zgadzam się, to fakt, ale są osoby toksyczne, które świetnie się maskują, a wiem coś o tym. Mój były już facet wcześniej był moim przyjacielem od 4 lat, jeśli chodzi o koleżeństwo - lepszego kumpla nie miałam, tylko problem pojawił się w związku. Był zazdrosny, zaborczy wręcz i uwierz, przez te poprzednie lata nie zauważyłam tego. Po prostu człowieka poznaje się przez całe życie, czasem dopiero wtedy, kiedy się jest z nim w bliskiej relacji. Potem jeszcze zaczęły się manipulacje mną i nastawianie mnie przeciw moim "złym" znajomym i "złej" rodzinie - źli byli oczywiście dla niego, kontrolowanie mojego telefonu czy i mnie, w co się ubieram, maluję. Także i nawet w starej znajomości mogą zrodzić się toksyczne związki, reguły na to nie ma, to wszystko tyczy się od człowieka i tego jaki jest w związku, ale przyznaję Ci rację: gdyby ludzie wchodzili by w związki ostrożniej, najpierw zapoznając się na stopie koleżeństwa, zjawisko toksycznych związków byłoby mniejsze, niż teraz, bo niestety, ale nie zginie całkowicie ;). Udanych świąt Ci życzę, zdrowych i spokojnych przede wszystkim ^^!
Ja do dzisiaj nie potrafię pojąć, że ludzie potrafią brać ślub bez mieszkania , życia i współżycia :/ Przecież to jest związanie na całe życie(przynajmniej w definicji)
Znam to i miałam tak samo. I na moje szczęście skończyłam tą znajomość. Na początku było fajnie ale później okazało się że nie mamy nic wspólnego. Cieszę się że skończyła się ta wielka miłość choć każdy mówił że wyglądacie idealnie itp. Super fryzura 😁😁😀💜💜😍😍
Miałam właśnie taki związek jak żyłam w Londynie, wróciłam w tym samym miesiącu co ty i w końcu się rozstaliśmy. Nie warto komuś w punktach układać życie i nakazywać pewne normy. 🤷🏼♀️💕
Ola dokładnie z Tobą się zgadzam. Ja w toksycznym związku byłam 6 lat. U mnie problem polegał na tym, że ja tego nie dostrzegałam. Byłam tak zakochana, że liczył się tylko mój facet, a nie moje potrzeby. Dopiero po rozstaniu przejrzałam na oczy i obiecałam sobie, że już nigdy nie dam się tak "omotać".
Trzymam za Ciebie kciuki! Moja koleżanka zerwała znajomość właśnie przez swój toksyczny związek(tłumaczyła faceta ze wszystkiego , nawet jak ją uderzył, że spotykał się ze swoimi "koleżankami", że podrywał nowe na aplikacjach randkowych) bo próbowałam ją z tego wyciągnąć... Nie dość, że zakończyła się znajomość to jeszcze "doniosła" na mnie do niego (taka była uzależniona) i wtedy się zaczęło obrażanie i wyzywanie mnie...Masakra
Ja tam drastycznie nie miałam, ale owszem odbił się mój związek na znajomościach. Tak byłam oślepiona partnerem, a nie tym czego ja bym chciała i czego ja potrzebuje. Teraz mam dobrego faceta, który mnie wspiera i wie o tym, że ja już się nie pozwolę podporządkować i omamić. Nauczyło mnie to dużo i wyciągnęłam wnioski teraz jestem lepszym człowiekiem, który się realizuje i spełnia :) pozdrawiam
Mam za sobą toksyczny związek i bardzo fajnie, ze stworzyłaś materiał, który to pięknie podsumowuje. Być może kiedyś sama opowiem moją historię u siebie na kanale, bo warto o tym mówić i przestrzegać :)) Dobra robota Olur!
Może nigdy nie byłam w "toksycznym" związku, ale doświadczyłam "toksycznej" przyjaźni i to też był duży błąd. Obie raniłyśmy siebie nawzajem, "marnowałyśmy się" przy sobie jak to ujęłaś 😏
Tkwienie w czymś takim to często wybieranie "mniejszego zła". Myślisz że kochasz i że to uratujesz, ale nie będziesz w stanie kochać za dwoje...tkwiłam w tym 3 lata...na szczęście skończyło się na dobre. Brak decyzyjności- tez tak miałam...i chyba troszkę nadal mam.tylko troszkę ;)
W poprzednim związku odkładałam rozstanie. Już go po pierwszym tygodniu wiedziałam że to nie to chociaż zależało mi na chłopaku. Wytrzymaliśmy 3 tygodnie i w końcu on zerwał. Był szok ale on niestety trochę mnie wykorzystywał, a dziewczyny zmieniał jak rękawiczki. Nie dogadywałam się z nim, wykorzystywał mnie i flirtował z innymi, a ja ciągle musiałam bać się że mnie zdradza.
love yourself ja byłam 5 lat w toksycznym związku, byłam zaślepiona..zdradzał mnie i bił...jedyne co z tego wszystkiego mam to moja córeczka :) głowa do góry!
Wszystko bardzo dobrze powiedziane osobiście 3 lata tkwiłam w toksycznym związku, który właściwie nie tak dawno zakończyłam, powiem szczerze, że w końcu wiem że żyje :)
wrzuciłaś ten filmik masz wyczucie czasu w tym samym dniu kiedy zakończył się mój 5 letni związek na razie nie czuję żebym miała się rozwijać bardziej umieram ale dziękuję zawsze jest jakaś nadzieja :)
Żałuję, że nie obejrzałam tego filmiku 8 miesięcy temu, pewnie gdybym obejrzała go od razu może by u mnie wyglądało to inaczej niż teraz, może oszczędziłabym sobie pewnych rzeczy.. :)))
Niestety w związkach trudno zachować rozum, zwłaszcza na początku kiedy jest ta fala zauroczenia. Jeśli ma się do czynienia z toksycznym związkiem lub po prosu związkiem, który nie jest przysłowiowym "tym czymś" to trudno sobie to uświadomić, bo to nie jest w ogóle tak jakbyśmy bardzo chcieli. Mam wrażenie, że te związki rzadko łączy silna i obustronna miłość, ale strach przed samotnością lub strach przed podjęciem ryzyka bo "może nigdy nie trafimy na kogoś lepszego" albo zwykłe przyzwyczajenie się do siebie. Jak już człowiek się przyzwyczai do obecności tego drugiego to ciężko jest oswoić się z myślą, że już tak nie będzie i od razu nasuwa się myśl "nikogo na pewno nie znajdę". Reasumując: to trudne.
super filmik. akurat jestem w tym kiepskim czasie "przygotowywania się do rozstania". Fajnie że natrafiłam na Twój filmik, dziękuje :) jaki tytuł piosenki, która leci na końcu?
Drogi Olurku świetny filmik ( jak zwykle :D hah) chodz mego młodego zycia ( chodz nie twierdze jestes stara :D hah) tez przeżyłem dzieki Bogu 1 taki zwiazek i tak jak wszytko ma dobre i zle strony. ale faktem jest ze człowiek sie staje przesto mądrzejszy. Pozdrawiam Cieplutko :D
Ja odkładałam rozstanie w poprzednim związku. Nie był to toksyczny związek, przeciwnie nawet dobry. On bardzo się o mnie troszczył, dbał, ale to nie było to.I tak ciągnęliśmy związek, usiłując go ratować. Aż się poddaliśmy i okazało się, że dziś i on jest szczęśliwy i ja- ale każde z nas z kimś innym. Nie warto odkładać tej decyzji i unieszczęśliwiać siebie, oraz kogoś. Mi było o tyle ciężko ,że ja za nic nie chciałam ranić tego człowieka, który tak bardzo mi pomagał, który nie był zły. Miał swoje wady jak każdy ,ale nie było to toksyczne. I wiem niestety, że dużo dziewczyn, oraz kobiet tak ma. Że czuje ,że to chyba nie to, ale tkwi w związku ,bo nie chce ranić, bo przecież on taki dobry, jak tu się rozstać, gdy druga osoba potencjalnie na to nie zasłużyła, tylko ,że takie coś rani obie osoby.I ja się tak bałam ,aż coś we mnie i nim pękło. Rozstawaliśmy się 2x ,raz wróciłam. Ale za drugim razem powiedziałam nie. I modliłam się, żeby trafił na kogoś ,kto go pokocha, bo zasługiwał na szczęście. I tak jak mówiłam uważam, że potoczyło się dobrze. Ja mam nowy związek ,gdzie czuję, że to jest to. I on także. Co chcę tym komentarzem uświadomić? Czasami bardziej rani to ,że nie umiemy się przyznać do prawdy... nawet sami przed sobą.
jest mnostwo osob, ktore powinny zrozumiec to, co tutaj przekazujesz. ludzie przekladaja falszywe szczescie drugiej osoby nad swoje i tkwia w takich zwiazkach - bo nie chce ranic. a to tak nie dziala. lepiej zranic raz i zyc w zgodzie ze soba, a takze nie krzywdzic drugiej osoby trzymajac ja w iluzji. piona
Brawo, trafiłaś w sedno.
Cieszę sie, ze poruszyłaś ten temat. Przez 3 lata byłam w takim związku, gdzie co drugi dzien płakałam ale cały czas w tym trwałym po przecież trzeci dzien był taki piękny. Odkładałam to i przeciągałam strasznie...ale kiedy w końcu to zrobiłam to mimo iż było cieżko to ulgi jaka poczułam nie da sie opisać...pozdrawiam :-)
Olu, jesteś piękna! 😊 Uroczo się uśmiechasz 😉
Ja myślę, że w dzisiejszych czasach termin "toksycznej relacji" jest mocno nadużywany. To, że ja się z partnerem w pewien sposób nie dogaduję, czy przeszkadzają mi jego pewne cechy charakteru, to absolutnie nie świadczy o tym, że relacja jest toksyczna. Jest po prostu nieidealna, jak KAŻDA inna relacja. Toksyczny związek to taki w którym JA się wyniszczam, w którym "umieram", w którym coś we mnie bezpowrotnie zanika. To nie jest problem typu: "mój partner rozrzuca brudne skarpetki po mieszkaniu:...
Emilka C. dokładnie !
to jest takie:Ja jestem narkomanką uzależnioną od heroiny, a on jest heroiną niby zajebisty, ale po pewnym czasie zdajesz sobie sprawę, że ci szkodzi, ale zanim się obejrzysz może być już za późno.
Wiedźma GM poetycko
BlaBlackCat Dziękuję😘
Trochę jak ze Zmierzchu :D
Edward do Belli
"Jesteś dla mnie jak narkotyk ... jak ulubiony gatunek heroiny" :D
Edward powedział ,, Jesteś dla mnie jak narkotyk, moja własna odmiana heroiny". Wiem, że się czepiam!;))
Zobaczyłam kiedyś takie fajne stwierdzenie(sentencję) : "Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia." Pomyślałam, że to bardzo pasuje do tego filmiku :) Osobiście mogę dodać, że fajny i dobry związek to wspólna droga-ramię w ramię,lojalność, namiętność, troska, poczucie humoru i patrzenie w jednym kierunku :)
Uwielbiam Cie sluchac.
+Julia Kobus ❤️
Julia Kobus ❤❤❤❤❤❤❤❤
Po co ty tutaj ;/
A kochasz mnie
Jakie piękne warkocze! 😘😘
Magda Sawczuk a to nie kłosy? 😃
Julia Dzieżyk kłos również warkocz
Ja wiem, że to też warkocz, ale chciałam się upewnić, czy to kłos :) Mokrego dyngusa życzę:)!
Magda Sawczuk Od razu o tym samym pomyślałam! :) Przepiękne! :)))
Magda Sawczuk nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie ładne jak ją sucham to mówię nie nie nie nie
"wszystko było super , siedzieliśmy jedliśmy popcorn " - typowy Olur 😂😂
Porównywanie życia do jedzenia to tak bardzo i łatwo do mnie przemawia 😂
Wydaje mi się, że to też kwestia przyzwyczajenia się do tej osoby, niby nas rani, ale staramy się o tym nie myśleć i mieć w głowie te pozytywne wspomnienia, poza tym, przecież dogadujemy się z jego rodzicami, wychodzmy z jego znajomymi, jesteśmy razem już prawie dwa lata, jak to teraz się rozstrać? Jak to będzie? No i tak trwamy w tym gównie, trudno się wyrwać. Najlepiej znależć kogoś kto przyciągnie naszą uwagę bardziej niż ta osoba, np przyjaciółka, pozytywne relacje z innymi ludźmi, żeby zobaczyć, ze przecież nie jesteśmy przywiązani do kogoś sznurem i możemy żyć inaczej, lepiej bez niego
Święte słowa, Ola! Mam dokładnie taki sam bagaż doświadczeń jak Ty i cieszę się, że zwracasz uwagę na ten coraz powszechniejszy problem. Dziewczyny, które odrzuciłyście toksyny - ŁĄCZMY SIĘ!
Śwetnie mówisz, bardzo mądrze, trafiasz w samo sedno, bardzo przyjemnie się Ciebie słucha. Genialny film.
Warto również dodać, że jeżeli już przed (powiedzmy) ślubem coś nam przeszkadza w drugiej osobie to potem będzie jeszcze gorzej, ludzie na ogół zmieniają się na gorsze. Coś co nam przeszkadzałow stopniu umiarkowanym po dłuższym czasie przeradza się w coś nie do zniesienia.
Ola nie zdajesz sobie sprawy jaką siłę mi przekazalas tymi słowami, w ostatnim czasie bardzo potrzebowalam takiej lekcji, tych kilku slow. Nawet jeżeli jesteśmy tego wszystkiego świadomi to jest to niewyobrażalnie ciężkie, pozbycie się tych "toksyn" z naszego życia. Jesteś niesamowita i podziwiam Cie, ze potrafisz publicznie powiedzieć to co myślisz, na dość kontrowersyjny temat. Dziękuje ❤ ps. pięknie wygladasz!
Jestem pół roku sama po 3 latach takiego właśnie związku pełnego zazdrości, mojej złości, przykrych dni i tego że byliśmy kompletnie różnymi osobami i kompletnie nam się ten związek rozjezdzal i chciałam powiedzieć wszystkim osobą które się jeszcze wahają, nie bójcie sie, zawalczcie o siebie, możecie mieć w sobie tyle pozytywnej energii że głowa mała musicie się tylko odważyć zakończyć taką relację zatruwajaca Wam życie, trzymam za wszystkich kciuki całym serduchem 💓
Co za poetyckie porównanie faceta do ociekającego serem posiłku.
a jakie trafne
Zgadzam się. Po 3-4 miesiącach otwieramy oczy i dopiero zauważamy co jest nie tak. Przeżyłam coś podobnego i przez to wysnułam wiele przydatnych wniosków ale niestety teraz trudniej jest mi zaufać i w pełni się otworzyć.
Świetny filmik Olur 😘
ja tak bardzo bardzo lubię słodycze że nie mogę się im oprzeć ale wiem że one szkodzą 😭😭😭
Blondiandzi ja wiem że przez to tyje i to mnie bardzo wnerwia i ja wiem już niektóre zęby mam popsute ale staram się nie jeść ale jeśli jest się uzależniony od słodyczy to poprostu nie da się tak poprostu nie jeść słodyczy 😑😑😬😬
kolejny temat z grupy: "Ciocia OLUR uczy" :D mi się podobają takie tematy ^^
PS: przez chwile bałem się że "zrywasz z yt" XD ale jednak nie ufff O.o
d? = "XD" ?
bo nie wiem czy mam się śmiać/płakać czy uciekać O.o
Ojejku, przepraszam. Przez przypadek mi się napisało.
okej xD nie było tematu
ooo moonwalker
Sama prawda... mimo, że filmik ma swoje lata, to dziękuję, Ola.
Brakuje mi kontynuacji tej tematyki u Oli :(
@@iMisiasta mnie też szczerze mówiąc;)
2 miesiące temu zakończyłam taki toksyczny związek i czuje się super! Szkoda zdrowia na ludzi, którzy nic prócz szarości i cierpienia nie wnoszą do naszego życia :)
Również doświadczyłam wiele toksycznych "związków"... o ile można to tak nazwać. Ważne, że nagrywasz takie filmiki. Na pewno komuś pomogą. :)
Może nagrasz filmik o związkach na odległość? ;) Chętnie bym usłyszała twoje zdanie. ^^
marcinex może ona chce usłyszeć jej zdanie :)
ah jak to pięknie wszytko mówisz i samą prawdę. Uwielbiam jak ludzie poruszają takie tematy. Sama byłam kiedyś w toksycznym związku który trwał niecałe 1,5 roku. Na początku było wszystko super, jak z bajki ale później już niekoniecznie. Przez pół roku męczyłam się aby rozstać się z tym człowiekiem. Gdy już mówiłam te słowa "nie chce z tobą dłużej być" to on to zlewał, nawet jeżeli mówiłam to w bardziej mocniejszy sposób i dalej wmawiał mi i sobie że jesteśmy razem i jesteśmy szczęśliwi. To było okropne. Teraz jestem w szczęśliwym związku, ale te brudy po poprzednim partnerze zostały i czasem ciężko mi zaufać, robić niektóre rzeczy normalnie w związku itd. Dziewczyny i chłopaki miejcie oczy szeroko otwarte ! ❤
Mądrze mówisz! Na szczęście nigdy nie byłam w takim związku, ale miałam koleżankę, która trwała taka 6 lat.. to było straszne patrzeć na to, a żadne argumenty do niej nie docierały. Na szczęście w pewnym momencie ona już też nie wytrzymała, wyprowadziła się i teraz ma bardzo fajnego faceta, który jest dla niej prawdziwym partnerem :)
Olur oglądam cię od jakiegoś czasu, ale ten filmik przebija wszystko. Baaardzo mądrze o tym wszystkim mówisz i zgadzam się z tym w 100%. Normalnie nie znam cię, ale cię uwielbiam :D
przeżyłam taki związek. 5 miesięcy. zerwaliśmy tydzień przed świętami wielkanocnymi. jak słucham ciebie to jakbym siebie słyszała. zaczyna się 2 tydzień po zerwaniu i mogę powiedzieć że jest lepiej z dnia na dzień. dziękuję za film. cieszę się że nie jestem sama....
Co warto dodać do tego wszystkiego: nie tylko nasz partner może być osobą toksyczną. Wbrew pozorom wielu ludzi, którzy żyją z nami na codzień może być toksycznymi i źle na nas wpływać. Ze względu na ten bliski kontakt np. z osobą z rodziny często nie dostrzegamy tego. Więc warto zapamiętać i ograniczać takie kontakty, żeby czuć się po prostu lepiej :) A z całą resztą się zgadzam.
+Anita Kąkol na ten temat mam osobny film ;)
Anita Kąkol Czasem bardzo trudno się "odciąć" od takich osób, ale kiedy już podejmiemy taką decyzję to robi się o niebo lepiej i dopiero wtedy dostrzegamy jak bardzo było nam to potrzebne! :)
Anita Kąkol Dokladnie. Wiele osób z naszego otoczenia moze byc dla nas toksyczne. Polecam ksiazke Lilllian Glass
Rrr
Ja miałam coś podobnego niestety. Chłopak(który walczył o mnie jak żaden inny, starał się chyba rok, nie chciał odpuścić, czułam że na prawdę musi mu na mnie zależeć bo jaki facet by tyle zabiegał i się nie poddawal) przez cały okres zabiegania o mnie był tak romantyczny, tak idealny pod każdym względem że nie wierzyłam że tacy faceci istnieją, że to chyba jest ostatni chłopak na świecie który tak potrafi si starać o dziewczyne, wszyscy wkoło mówili, zazdrościli, namawiali mnie żebym w końcu mu dała szansę której nie chciałam dać przez wcześniejsze złe doświadczenie, nie wierzyłam że prawdziwa miłość istnieje. Rozum mówił tak bo przecież,, Ola, patrz co on dla Ciebie robi, patrz ile się stara, jaki koleś by cos takiego zrobił?? etc" a serce było pół na pół, choć czułam że 1% przewyższa odpowiedź nie. Ale postanowiłam mu pokazać że faktycznie jest tego wart, ze przecież jak on tak się stara to co będzie jak już z nim będę, zaślepiona pierdolonymi bukietami, słowami, spotkaniami i innymi rzeczami zaczęłam wierzyć że '' on nie jest taki jak wszyscy ". Bylismy razem rok i niespełna miesiąc razem. Przez pierwszy miesiąc było wspaniale, drugi nawet też, 3-4 już kłótnie o byle jakie gówno. Nagle osoba która świata poza Tobą nie widziała zaczyna Cię zlewac, wymyśla wszystko byle się nie spotkać, unika, jedynie jak ma zachcianki to musisz być na kazde zawołanie bo wiesz ze to w końcu jedyna szansa na spotkanie po dwóch tygodniach nie widzenia się. Nic co robił gdy się staral nie robił odkąd zaczęliśmy być razem. Tylko, auto, kumple, gra, praca, spanie, mnie w tym wszystkim nie było dopóki o sobie nie przypomniałam. Przez pół roku ponad męczyłam się w tym związku, mimo tego jak cholernie go pokochałam nie wyobrażalam sobie ze miałoby nas nie być. Tydzień przed zerwaniem płakałam, rozmawialiśmy, wziął moja twarz w dłonie, popatrzył mi prosto w oczy i powiedział że liczę się tylko ja, zapewniał o swoich uczuciach, brzmiał tak wiarygodnie że mu kurwa uwierzyłam. Tydzień potem równy że mną zerwał przez SMS tchórz.. Chciałam to ratować i błagam, minęło ponad 3 miesiące od tamtego czasu i dopiero miesiąc temu uświadomilam sobie jak zaślepiona byłam, moja psychika była na skraju wyczerpania,tak mnie zniszczyła osoba poza która świata b widziałam. Dzisiaj mogę otwarcie powiedzieć że nic z tym człowiekiem nie chce mieć do czynienia. W tym roku skończę 21 lat i wierzę że jeszcze miło się zaskocze w sprawie z drugą połówka ;)
Świetny filmik, właśnie miałam obecnie problem z moim związkiem, nie wiedziałam co mam robić a dzięki Twoim słowom zrozumiałam, co robić, więc dziękuję 💞
Takie filmy w twoim wykonaniu są idealne. Jesteś bardzo mądrą i wartościową osobą i cieszę się, że mogę oglądać mądre filmy, które coś wprowadzają w moje życie.❤
Nawet nie wiesz Olu jak bardzo potrzebny był mi ten filmik. Dziękuję! 🤕
Kilka dni temu zakończyłam taki związek i mimo że jest trudno to z każdym dniem lepiej, to uczucie wolności i brak presji ze strony osoby na której przecież bardzo mi zależało, jest bardzo miłe, super że powiedziałaś o tym bo może uchro to kogoś przed bardzo złymi doświadczeniami 💖💖💖
bardzo madry i wartosciowy filmik! Jak najwiecej mlodych ludzi powinno go obejrzec :) Wlasnie takie filmy powinny byc puszczane w szkolach.
Olu, slucham co mowisz i czuje sie jakbyś opowiadala o mnie, po rozstaniu jest bardzo ciezko, mimo ze kochasz to wiesz ze to bylo nie do konca dobre. Ale kazdy dzien przynosi cos nowego sa lepsze i gorsze chwile, ale z uplywem czasu czuje jak bardzo bylam w pewne kwestie zapatrzona i jak dawałam sobą manipulować. Życzę każdej kobiecie, aby znalazła mężczyznę swojego życia, ktory będzie ją kochał i szanował, aby związek był szczęsliwy i non toxic!
Bardzo pomogłaś mi tym filmem :) Dzięki tobie zdałam sobie sprawę że nie warto do niego wracać ponieważ on się nie zmieni i dalej będe przez niego płakała i na nowo wpadała w depresję :(
Ola dziękuję za ten filmik☺. Sama byłam w takim związku i nie potrafiłam powiedzieć dość, gdyż moj ex powiedział że jak zerwie z nim to on popełni samobójstwo. Ale po jakimś czasie stwierdzam że to nie był dobry związek i dobrze że nie mam kontaktu z ta toksyczna osoba.Moze nagralabys filmik jak poradzic sobie z rozstaniem ?. Pozdrawiam😃
xanna x Zgadzam się z tobą, warto od takich osób uciekać, choć jest to ciężkie
Piąteczka, miałam tak samo. Rozstanie to była bardzo dobra decyzja mimo, że on odwalał później chore akcje, aż kończyło się to u kuratora i prawie na policji. Głupie czasy gimnazjum. Teraz na szczęście poznałam o wiele lepszego chłopaka, z którym jestem o wiele bardziej szczęśliwa już prawie od roku ❤
Cześć Olur ;) Nie masz pojęcia jak jestem Ci wdzięczna za ten film. Bylam/jestem w takim związku z którego jest mi bardzo ciężko wyjsc. Obejrzałam ten film odrazu jak wyszedł i dotarł do mnie jak żaden inny czy nawet żadna inna rozmowa czy ro z rodziną czy z przyjaciółmi. Po filmie zaczelam szukać "czerwonych lampek" i sama sie zdziwiłam ile ich naliczyłam potem pomyslałam co może być pózniej ... Zerwalam z gościem ale on nie daje mi spokoju i mówi ze dalej kocha itp. Co najgorsze wiem ze jest w tym szczery, szkoda mi go może dlatego mam myśli powrotu a może jestem samolubna bo mi go tez bardzo brakuje. Mimo to uważam ze i tak postęp zrobiłam biorąc pod uwagę mój brak asertywności. Dziękuje ci bardzo ze jesteś tak odważna i dajesz przykład na sobie, nie wiele osób potrafi sie tak uzewnętrznić jak ty ! Pozdrawiam i nagrywaj dalej ❤️❤️❤️
Żyłam tak ponad 3 lata i na szczęście starczyło mi sił i odwagi,żeby się od tego odciąć.Przyszedł taki moment,że to było jedyne wyjście,żeby normalnie funkcjonować.Był strach przed tym,co będzie kiedy nie będzie już tej osoby w moim życiu.Były wieczne obawy,jak będę żyć bez tej osoby i czy potrafię bez niej żyć.Po ponad pół roku żyjąc bez tej toksycznej relacji, mówię z doświadczenia : kiedyś nie wierzyłam,że się da - teraz wiem,że mogę wszystko :)
ah, czekałam na ten film! ja walczylam dwa lata, to było dopiero toksyczny związek :D im dłużej się zwleka z zerwaniem i daje się kolejne i kolejne szanse, to później jest jeszcze trudniej, żeby podjąć tę właściwą decyzje :)
Tą pogadanką trafiłaś w punkt, właśnie jestem po rozstaniu i chyba dotarło do mnie, że zrobiłam dobry krok. Chociaż cholernie ciężki :)
Uwielbiam Cię Ola! Dziękuję Ci, że jesteś, oglądam Cię od bardzo dawna i poniekąd czuję jakbym dorastała z Tobą. Czy to przypadek, że dodałaś ten film akurat dwa dni po moim rozstaniu z taką osobą, kiedy najbardziej potrzebuję utwierdzić się w tym, że zrobiłam dobrze? Wierzę, że nie ;).
+Jestem Kasia ❤️ rozwijaj skrzydła kochana :*
Jesteś genialna! Trafiasz w samo sedno :) bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój kanał. Takie ciężkie tematy też są równie ważne i trzeba je poruszać. Oby więcej takich filmików w Twoim wykonaniu :)
😦... jak zwykle super filmik powodzenia ❤❤❤ łapka w górę
tyle w tym prawdy! 👌 Sama też jestem z takim bagażem doświadczeń, z jednej strony dziękuję, bo jednak mnie coś nauczyło, ale z drugiej - nerwy, stres ... porysowana trochę jestem po nich, tak jak powiedziałaś.
Super temat i super filmik :D Długo czekałam, aż poruszysz tę tematykę, ale warto było. Masz świetną osobowość i mocno trzymam kciuki, żebyś spotkała kiedyś tak wartościową osobę jak ty i żeby wszystko między wami wypaliło :D
Też mam takie doświadczenie, niestety trwało to baaardzo długo. Piękne kłosy!
Olu... Jesteś przeinteligentną osobą. Nie tylko dlatego, że trafiłaś w punkt w moją sytuację :) Miło posłuchać kogoś, kto mówi z sensem
Dziękuje ze nagrałaś ten filmik. W końcu czuję ze ktoś mnie rozumie.
Moim zdaniem takie związki istnieją, bo ludzie za szybko wchodzą w relacje chłopak-dziewczyna, zamiast poznać się bardzo dobrze w relacjach kolega-koleżanka. Wiem, że chłopak albo dziewczyna inaczej zachowują się w związku, a inaczej jako przyjaciel, ale myślę, że poznając kogoś i być z nim później w bliskich relacjach dużo nam o tej osobie mówi, więc po co zaraz podejmować decyzje o jakimś związku ? Może warto poczekać i odkrywać tak jak Ola mówiła o lenistwie chłopaka będąc jego koleżanką, wtedy łatwiej nam będzie pogodzić się z faktem, że ta "przyjaźń" jest toksyczna ? To tylko moje zdanie ;* Pozdrawiam i mokrego smigusa :)
Lahey XDDD zgadzam się, to fakt, ale są osoby toksyczne, które świetnie się maskują, a wiem coś o tym. Mój były już facet wcześniej był moim przyjacielem od 4 lat, jeśli chodzi o koleżeństwo - lepszego kumpla nie miałam, tylko problem pojawił się w związku. Był zazdrosny, zaborczy wręcz i uwierz, przez te poprzednie lata nie zauważyłam tego. Po prostu człowieka poznaje się przez całe życie, czasem dopiero wtedy, kiedy się jest z nim w bliskiej relacji. Potem jeszcze zaczęły się manipulacje mną i nastawianie mnie przeciw moim "złym" znajomym i "złej" rodzinie - źli byli oczywiście dla niego, kontrolowanie mojego telefonu czy i mnie, w co się ubieram, maluję. Także i nawet w starej znajomości mogą zrodzić się toksyczne związki, reguły na to nie ma, to wszystko tyczy się od człowieka i tego jaki jest w związku, ale przyznaję Ci rację: gdyby ludzie wchodzili by w związki ostrożniej, najpierw zapoznając się na stopie koleżeństwa, zjawisko toksycznych związków byłoby mniejsze, niż teraz, bo niestety, ale nie zginie całkowicie ;). Udanych świąt Ci życzę, zdrowych i spokojnych przede wszystkim ^^!
Ja do dzisiaj nie potrafię pojąć, że ludzie potrafią brać ślub bez mieszkania , życia i współżycia :/ Przecież to jest związanie na całe życie(przynajmniej w definicji)
Olu droga, fajnie, że zaczęaś poruszać takie tematy☺😉napewno pomagasz wielu osobom.
Super, że ostatnio nagrywasz takie poważniejsze filmy, więcej takich bo dobrze gadasz! :)
Dziękuje Ci, że zrobiłaś taki filmik . Nawet nie wiesz jak otworzyłaś mi nim oczy . Daję łapkę w górę i subskrybuje oczywiście
Znam to i miałam tak samo. I na moje szczęście skończyłam tą znajomość. Na początku było fajnie ale później okazało się że nie mamy nic wspólnego. Cieszę się że skończyła się ta wielka miłość choć każdy mówił że wyglądacie idealnie itp. Super fryzura 😁😁😀💜💜😍😍
opisałas moja sytuacje idealnie! najlepsza jestes serio😍💕
Miałam właśnie taki związek jak żyłam w Londynie, wróciłam w tym samym miesiącu co ty i w końcu się rozstaliśmy. Nie warto komuś w punktach układać życie i nakazywać pewne normy. 🤷🏼♀️💕
Jesteś wspaniałą osobą, mega motywujesz!😊
jeju jak patrzę na Ciebie to mi na twarzy odrazu się uśmiech pojawia jesteś tak mega pozytywna 😍😘😙
Ola dokładnie z Tobą się zgadzam. Ja w toksycznym związku byłam 6 lat. U mnie problem polegał na tym, że ja tego nie dostrzegałam. Byłam tak zakochana, że liczył się tylko mój facet, a nie moje potrzeby. Dopiero po rozstaniu przejrzałam na oczy i obiecałam sobie, że już nigdy nie dam się tak "omotać".
+Pinka ❤️
Trzymam za Ciebie kciuki! Moja koleżanka zerwała znajomość właśnie przez swój toksyczny związek(tłumaczyła faceta ze wszystkiego , nawet jak ją uderzył, że spotykał się ze swoimi "koleżankami", że podrywał nowe na aplikacjach randkowych) bo próbowałam ją z tego wyciągnąć...
Nie dość, że zakończyła się znajomość to jeszcze "doniosła" na mnie do niego (taka była uzależniona) i wtedy się zaczęło obrażanie i wyzywanie mnie...Masakra
Ja tam drastycznie nie miałam, ale owszem odbił się mój związek na znajomościach. Tak byłam oślepiona partnerem, a nie tym czego ja bym chciała i czego ja potrzebuje. Teraz mam dobrego faceta, który mnie wspiera i wie o tym, że ja już się nie pozwolę podporządkować i omamić. Nauczyło mnie to dużo i wyciągnęłam wnioski teraz jestem lepszym człowiekiem, który się realizuje i spełnia :) pozdrawiam
Mam za sobą toksyczny związek i bardzo fajnie, ze stworzyłaś materiał, który to pięknie podsumowuje. Być może kiedyś sama opowiem moją historię u siebie na kanale, bo warto o tym mówić i przestrzegać :)) Dobra robota Olur!
nie dotyczy mnie to, mino to oglądam i cieszę się, że mnie to nie dotyczy.
Fajnie, że poruszasz takie trudniejsze tematy :) Myślę, że na pewno znajdzie się osoba, która to obejrzy i jej to pomoże ;)
Dzięki Ola, tego mi dziś było trzeba!
Pięknie wyglądasz :) Film bardzo wartościowy, lubię te bardziej poważne filmy
Jesteś bardzo piękną i mądrą dziewczyną, aż miło się Ciebie słucha ♥
Może nigdy nie byłam w "toksycznym" związku, ale doświadczyłam "toksycznej" przyjaźni i to też był duży błąd. Obie raniłyśmy siebie nawzajem, "marnowałyśmy się" przy sobie jak to ujęłaś 😏
Pięknie to wszystko wytłumaczyłas! pozdrawiam:*
Ależ ciekawie opowiadasz...i bardzo mądrze Dziś odkryłam przypadkiem Twój kanał i jak najbardziej subskrybuję:) Pozdrawiam
Masz bardzo fajne warkocze podoba mi się. Jesteś na najlepszym okresie swojego życia masz szanse na szczęście.
Tkwienie w czymś takim to często wybieranie "mniejszego zła". Myślisz że kochasz i że to uratujesz, ale nie będziesz w stanie kochać za dwoje...tkwiłam w tym 3 lata...na szczęście skończyło się na dobre. Brak decyzyjności- tez tak miałam...i chyba troszkę nadal mam.tylko troszkę ;)
Chcialabym to uslyszec 8 lat temu .. Super video!
W poprzednim związku odkładałam rozstanie. Już go po pierwszym tygodniu wiedziałam że to nie to chociaż zależało mi na chłopaku. Wytrzymaliśmy 3 tygodnie i w końcu on zerwał. Był szok ale on niestety trochę mnie wykorzystywał, a dziewczyny zmieniał jak rękawiczki. Nie dogadywałam się z nim, wykorzystywał mnie i flirtował z innymi, a ja ciągle musiałam bać się że mnie zdradza.
Więcej takich filmów, dajesz siłę do działania 😚
Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha❤
Tego typu filmiki najlepiej sie z toba ogłada :) moze niedługo wiecej filmików o przemyśleniach ? 🙂
A ja staram się pozbierać po 2 letnim związku, niestety miesiąc temu wszystko się skończyło. Dajcie mi siły dziewuszki.
love yourself ja byłam 5 lat w toksycznym związku, byłam zaślepiona..zdradzał mnie i bił...jedyne co z tego wszystkiego mam to moja córeczka :) głowa do góry!
Claudia Li Dzięki kochana!
love yourself kochana jestem w takiej samej sytuacji... trzymaj się. też 2 lata i też miesiąc temu.
xmyinsomniax z dnia na dzień jest lepiej!:)
I jak dziewczyny?
Wszystko ok jeśli zorientujesz się po kilku miesiącach, ja zorientowałam się dopiero niedawno, po ładnych paru latach 😐
Wszystko bardzo dobrze powiedziane osobiście 3 lata tkwiłam w toksycznym związku, który właściwie nie tak dawno zakończyłam, powiem szczerze, że w końcu wiem że żyje :)
3 tygodnie temu sama zezwalam z takim wampirem emocjonalnym ale i energetycznym. Nie ma co się męczyć, tyle możemy osiągnąć ☺☺☺
+Alicja Jędrzejak życzę szczęścia na nowej drodze życia 😀🙈❤️
ladnie dzisiaj wygladasz i faktycznie, obserwujmy swoje mysli i nasze toksyczne zwiazki :)
wrzuciłaś ten filmik masz wyczucie czasu w tym samym dniu kiedy zakończył się mój 5 letni związek na razie nie czuję żebym miała się rozwijać bardziej umieram ale dziękuję zawsze jest jakaś nadzieja :)
+Paula Marcinkowska dziś jest pierwszy dzień Twojego nowego życia. Otwórz sie na nowości :))) powodzenia
Ola dziękuje Ci, bo bardzo mi pomogłaś i POZDRAWIAM
Fajna i mądra z Ciebie dziewczyna aż miło słuchać 😊
Jakbym slyszala samą siebie...😪Dziekuje za ten filmik!💓
Totalnie się z Tobą zgadzam! Świetny filmik
Żałuję, że nie obejrzałam tego filmiku 8 miesięcy temu, pewnie gdybym obejrzała go od razu może by u mnie wyglądało to inaczej niż teraz, może oszczędziłabym sobie pewnych rzeczy.. :)))
Jak ja lubię te twoje pogadanki :D
Sweter i te włosy
Masz piękne włosyyy
Niestety w związkach trudno zachować rozum, zwłaszcza na początku kiedy jest ta fala zauroczenia. Jeśli ma się do czynienia z toksycznym związkiem lub po prosu związkiem, który nie jest przysłowiowym "tym czymś" to trudno sobie to uświadomić, bo to nie jest w ogóle tak jakbyśmy bardzo chcieli. Mam wrażenie, że te związki rzadko łączy silna i obustronna miłość, ale strach przed samotnością lub strach przed podjęciem ryzyka bo "może nigdy nie trafimy na kogoś lepszego" albo zwykłe przyzwyczajenie się do siebie. Jak już człowiek się przyzwyczai do obecności tego drugiego to ciężko jest oswoić się z myślą, że już tak nie będzie i od razu nasuwa się myśl "nikogo na pewno nie znajdę". Reasumując: to trudne.
bardzo wartościowy filmik ❤
super filmik. akurat jestem w tym kiepskim czasie "przygotowywania się do rozstania". Fajnie że natrafiłam na Twój filmik, dziękuje :) jaki tytuł piosenki, która leci na końcu?
Ja po kilku toksycznych relacjach wreszcie poznałam wartościowego faceta, który mnie kocha i traktuje jak partnera :)
Drogi Olurku świetny filmik ( jak zwykle :D hah) chodz mego młodego zycia ( chodz nie twierdze jestes stara :D hah) tez przeżyłem dzieki Bogu 1 taki zwiazek i tak jak wszytko ma dobre i zle strony. ale faktem jest ze człowiek sie staje przesto mądrzejszy. Pozdrawiam Cieplutko :D
ale Ty jesteś śliczna 😍 super filmik pozdrawiam!
Tak bardzo dziękuję Ci za ten film... 💛
kocham twoje włosy
Jaka śliczna! ;*
Pięknie ujęte! :) Dawno Cię nie widziałam ;
Mogę się podpisać pod tym filmem obiema rękami :) P.S. Pięknie wyglądasz i cudne kłosy!
Pięknie Ci w tych warkoczach!
śliczny sweterek 😀