Sercu memu przypadały do gusty Twe kryminały, a tu otrzymało aż godzinny film. Pomimo braku jakiejś lepszej realizacji, także i ten miło mi się oglądało. A szczególnie sam początek: Ten brak poszlak, oskarżenie Undariusa. No może nie ogarniam tylko postaci tego Rugi. A już podarowanie kuszy najlepszemu strzelcowi skazanemu na wyrok śmierci wydało mi się nieco ryzykowne hehe. Ale jak pisałem fajnie spędzona godzinka, pozostaje wystawić łapkę w żyrandol i czekać na kolejny film. A no i oczywiście gratulacje za Srebrnego Innosa!
Fajny film. Bardzo miło spędzona godzinka. W ogóle to lubię takie dłuższe filmy, bo przynajmniej wiadomo, że zobaczę koniec historii, bo reżyser nie rozmyśli się po kilku odcinkach. No i nie ma też problemu z tym, że między odcinkami zapomnę co było wcześniej.
Ale Abuyin miał wizję.:D Kurde! Dobre to jest. Oglądam kolejny raz i jestem zachwycony tą produkcją. Zwiera bardzo dużą ilość pozytywnej treści i przemyśleń. Takie coś powinno być w szkołach, przynajmniej byłoby coś wartościowego. A nie te bzdury na religii. Fajnie! Może jeszcze kiedyś będziesz miał taką wizję, to chętnie zobaczę. Zostawiam suba i łapkę. Pozdro!
Obejrzałem cały bo mnie zainteresował, ale to nie znaczy, że nie mam uwag. Po pierwsze machinima jest statyczna i surowa. Widać, że brakuje ci jeszcze doświadczenia w kręceniu. Po drugie scenariusz jest średni, no ale rozumiem, że nie jesteś profesjonalnym scenarzystą i nie musisz od razu pisać arcydzieł. Nie jest też aż tak tragicznie, aczkolwiek takie określenia jak hajs, dealer czy nawet zamach terrostyczny rażą bo kompletnie nie pasują do gothicowego settingu i wybijają z rytmu. Pochwalę za to pomysł na refleksyjnego, wyciszonego bohatera, jego przemyślenia też bardzo fajne. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w następnych projektach.
To prawda sam nie mam za bombowego monitora, i ciemno jak w starej kopalni siedziałem pod takim kątem aby oglądać i wszystko widzieć i jakoś się przyjęło ^^
Świetny film! Kilku bohaterów dało się przez tę godzinę polubić i się do nich przywiązać. Ale najważniejsze w tego typu filmach jest to, że w Twoim udało Ci się zmusić widza (przynajmniej mnie xD) do myślenia samemu o rozwiązaniu tej sprawy. Gdy Brann powtarzał ciągle to swoje "Pach, pach! Pach!" sądziłem, że zamachowców będzie dwóch, a przerwa między strzałami to wynik tego, że jeden z nich przygotowywał się do kolejnego strzału. Zaś gdy Wulfgar zastanawiał się nad tym, kto może być zamachowcem, pomyślałem, że to może Jarvis powrócił i z niewiadomych przyczyn zrobił coś takiego xD. Tak czy inaczej powodzenia w tworzeniu jeszcze lepszych filmów ;).
Zaiste piękne i wspaniały dzieło filmowe, jak przepięknie napisane. Co do udźwiękowienia nie było źle, ale mogło być lepiej ale i tak, jak na Gothic Mach to naprawdę dobrze się trzyma. Szczęśliwego nowego roku ;) Edycja: Kinematografii Tego słowa chciałem użyć!
Świetny filmik. Super pomysł ja nie wpadł bym na coś takiego... Dubbing też świetny. Bardzo podobały mi się głosy magów i Wulfgara. Fabuła serio świetna. Daje 10/10 i suba😏 Czekam na kolejne 💖
Przyjemne do oglądania. Fajnie napisana fabuła. Oglądając pomyślałem że chciałby sprawdzić się jako lektor. Jestem młodym człowiekiem a każde doświadczenie zawsze będzie dla mnie czymś interesującym. Jeżeli będziesz kogoś potrzebował jestem wstanie udzielić głosu.
Bardzo mi się podobało - dobrze spożytkowana godzina ^_^ Ciekawe etapy prowadzenia śledztwa, postacie też bardzo w porządku - ogólnie zadowalający scenariusz. :) Dużo bardziej można przypieprzyć się do formy, raczej tylko video, bo z audio ja osobiście nie mam problemów 1) Powinieneś przynajmniej rozjaśniać klipy przy montażu, a najlepiej jeszcze trochę podbijać kolory. I coś dużo mniej koniecznego, w zasadzie w ogóle nie potrzebnego, a jedynie dodatkowy bajer, który ja stosuję i polecam - 60fps ^_^ 2) Abudżyn Amurzyn kurła - weź dopasowuj karnację twarzy do karnacji ciała xD Co prawda ciała są w większości zasłonięte, ale dłonie i szyje widać w niemal każdej zbroi - mnie osobiście takie rzeczy rażą. A teraz Wielkanocne Jaja Językowe - coś na czym znam się dużo lepiej niż na robieniu filmów Brann - Ogień (norweski) Undarius - [uwaga, inwencja twórcza] jeden Dariusz (łacina) xDDDD Rishtar - Rekrut, nowicjusz (albański) Bodho - głupi (jawajski) ((cokolwiek to jest za język)) Sekur - winny (islandzki) dobrze rozwiązałem? :D
Łoo paaanie, kto panu tego Undariusa tak spierdolił? "Unda" to po łacinie "fala", więc jego imię kojarzy się z wodą. Zawarłem w imionach postaci jakieś ich cechy - Brann jest magiem ognia, Undarius jest magiem wody, Rishtar jest nowicjuszem w klasztorze, Bodho jest głupi, a Sekur winny XD No właśnie kurwa zmieniłem jasność paru klipów z komputerowej na studyjną (czy na odwrót, nie pamiętam teraz, który jest ten jaśniejszy) i postanowiłem, że resztę zostawię se na koniec, aż w końcu o tym zapomniałem. A jawajskim mówi się chyba gdzieś tam w Indonezji, czy jaki chuj.
Nie wiem, wiem tyle, że wklepałem te imiona do Google Translate (bo nie znam innego translatora, który ma opcję wykrywania języka), ale jako że nie ufam jego tłumaczeniom wszystko potem sprawdzałem w Glosbe - we wszystkich przypadkach GT przetłumaczył poprawnie. Jedyne ten Undarius wymagał pewnego logicznego rozbioru na czynniki pierwsze, ale że nie chcialo mi się myśleć, to pojechałem ultradosłownie Un - 1, Darius - Dario - Dariusz - Darek Ale hej, właśnie nauczyłeś mnie czegoś o łacinie, Abuyin, dzięki :) Teraz znam etymologię słowa "honda" w językach romańskich ("honda", "onda" - piszą różnie)
No powiem ci - zaskoczyłeś mnie. Jestem pewien że przerzutka na tak duży format nie była łatwa - niemniej wszystko wyszło bardzo dobrze. Montaż i praca kamery jest u ciebie (jak zwykle) bardzo prosta - pozbawiona jakichkolwiek wodotrysków. Z jednej strony jest to wada - bo lepsza praca kamery i montaż poprawiają wrażenia. Z drugiej strony jednak, do gatunku filmowego użytego tutaj (film psychologiczny/filozoficzny) taka statyczność bardzo pasuje. Co do scenariusza - cóż, dobry. Z jednej strony to przyzwoita opowieść kryminalna - ale z drugiej uważam że stać się było na więcej, szczególnie po tym co pokazałeś już wcześniej (zwłaszcza ten motyw z matematyką mnie rozczarował) Moim zdaniem powinieneś zrobić odwrotnie - od pozornie małej zbrodni (porachunki dilerskie) do poważnej (zamach terrorystyczny). Ale to już moje zdanie - wyszło jak wyszło. Choć może to być kwestia tego, że właśnie nie robiłeś filmu pokroju "Psów" Pasikowskiego, a raczej "Noża w wodzie" Polańskiego. To może być to - ale nie wiem. Tak czy siak - wyszło to naprawdę przyzwoicie. Muzyka - hmmm. Nie mam większych uwag - utwór na końcu jest bardzo ładny, tyle. Muszę też pochwalić to co napisano już niżej: jest to bardzo spójna opowieść. Inny kurwa machinimer pociąłby to na 10 a nawet 12 odcinków - ty zrobiłeś jeden przyjemny film. Dubbing - a to jest akurat dość zabawne. Wczoraj, kiedy zauważyłem po raz pierwszy ten film (ale jeszcze go nie obejrzałem) pomyślałem sobie "kurde - fajnie by było, jakby Abuyin wziął Grabluna do pomocy". No i kurwa wziąłeś xD. Za to ode mnie masz plus (bo to fajny aktor jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)). No i kolejny mały plusik za nawiązanie do piosenki Kistru xDDDD (skisłem srogo). Całemu filmowi daję 8/10 - jest bardzo dobrze, ale niestety (dla ciebie) mogło być lepiej. Niemniej - tak trzymać! Jestem pewien że kolejny film będzie już na dychę.
Naprawdę nieprzeciętny film. Szczególnie protagonista zasługuje na wyróżnienie bo w ciągu godziny udało ci się stworzyć skomplikowaną postać od której rzeczywiście bije człowiecza natura
Machinima naprawdę ciekawa, wciągająca, jednak nie pasuje mi ta zgryzliwość maga wody ;) Magowie Wody zawsze są tymi bardziej otwartymi i milsimi ;) Ale gratuluję, scenariusz doskonały :D
Dobra czas na mój obiecany komentarz. Trochę musiałem przemyśleć to co chciałem napisać choć i tak może okazać, że czegoś się napisałem, z góry za to przepraszam. Zacznijmy od prostych rzeczy czyli technicznych. Powiem krótko - film nie przyciąga uwagi, a nawet odstrasza. Bure kolory, ogólna ciemność i zła widoczność w wielu scenach odpycha no i niestety także pokazuje pewien stosunek reżysera do widza. Przy następnym filmie naprawdę wypada już popracować trochę nad wizualiami, a zwłaszcza przy widoczności. Obraz nie powinien być tak monotonny i męczący dla oka, zwłaszcza jeśli film trwa tak długo. Ujęcia też mogłyby być lepsze, ale tutaj nie będę się rozpisywał, bo moja wiedza tutaj jest ograniczona. Co do muzyki, to dość interesujący dobór. Widzę, że spodobało ci się Divinity XD. I tutaj też istnieje problem związany z ujęciami i wizualiami. Buro, ponuro i nudno, a muzyka całkiem albo radosna albo żywiołowa. Przez to powstaje pewien dysonans w odbiorze. Przejdźmy teraz jednak do najważniejszej części czyli fabuły i bohaterów. W zasadzie to udało ci się zrobić coś czego niewielu reżyserom machinimy się udało, a mianowicie stworzenie postaci, które można polubić. Problem jednak jest taki, że nie jest to główny bohater. Brann jest postacią, którą ciężko polubić lub czuć do niej jakieś ciepłe uczucia lub w ogóle tę postać uznać za interesującą. Gada dużo i o wiele za dużo czego nawet reszta postaci ma w paru momentach dość. Gada choć nikt go nie prosił o zdanie. Co też jest innym problemem filmu czyli monologi. Pierwszy monolog w filmie spowodował, że po jakiejś 1,5 minucie nie wiedziałem o czym on w ogóle mówi i gdyby nie to, ze oglądałem w grupie ten film i to, że jestem uparty to pewnie bym wyłączył. Kompletnie straciłem uwagę. I tak w sumie potem sprawdziłem o czym gadał i w sumie niewiele straciłem. Tego typu monologi powtarzają się podczas całego filmu i to naprawdę męczy. Gdyby jeszcze Brann miał coś naprawdę mądrego lub ciekawego do powiedzenia. Zazwyczaj jednak filozofuje młotem. Dobrze, że chciałeś stworzyć coś ambitniejszego, ale spłycanie filozofii i monologii ciągnące się minutami nie są ku temu drogą. Wróćmy do postaci Branna. Jest on także zadufany w sobie i ma chyba zbyt wysokie mniemanie o sobie co często zostaje storpedowane przez innych bohaterów i słusznie. Potrafi także oskarżyć ludzi o kradzież tylko dlatego, ze uważa, że jego prace są tego warte. Problem nie polega na tym, że tap ostać ma wady, ale to, że nie ma cech pozytywnych tak naprawdę, z którymi ja jako widz mógłbym czuć jakąś wieź. Jasne, jest całkiem inteligentny i ma dobre serce tak naprawdę, ale to wszystko tonie w morzu tych defektów charakteru. Mamy tutaj dla porównania Bodho - zagubionego, prostego chłopaka z portu, którego dość naiwne, ale podbudowujące nastawienie dobrze wpływa na ludzi. Mozna czuc do niego sympatie. Po przeciwnym biegunie mamy zimnego i opanowanego Udariusa granego przez Kubacza. Dzięki Kubaczowi i odpowiedniemu napisaniu postać ta budzi szacunek. Nie jest on wyniosły jak Brann, ale w głosie czuć autorytet przedstawiciela boga równowagi. Jego rozsądek i trzeźwe spojrzenie na otaczający świat miło się ogląda. Mamy tutaj też sarkastycznego Wulfgara, który robi wszystko, a przynajmniej tak to wygląda by dopaść sprawcę. Jego podejście do sprawcy pod koniec było co najmniej dziwaczne i mocno przesadzone z tym całym gniewie gdy już sprawca zginął. Sam sprawca akurat zachowywał się jak obrażony na świat dwudziestolatek, także niewiele dobrego można o nim powiedzieć. Co do samej fabuły, to jest ona raczej pretensjonalna. Wymiar sprawiedliwości znowu nie radzi sobie z czymkolwiek. Motyw sprawcy jest trochę zabawny jak się temu tak przyjrzeć. Jakos mnie nie przekonał. W filmie znalazły się też parę nielogiczności i niekonsekwencje z twojej strony. Było powiedziane przez samego Branna, że nie ozywa teleportacji z powodu nudności jakie u niego powodują. Za pierwszym razem may skutki tego i Brann wymiotuje. Już jednak przy drugiej i trzeciej teleportacji w ogóle zapomina, że ma uczulenie na teleporty i śmiga przez nie aż miło. W sumie brakowało mi pewnego bardziej rozbudowanego wątku, który mógłby uratować trochę postać Branna, a mianowicie jego wątpliwości co do życia zakonnego lub tego, że może powinien zmienić boskiego patrona. Ten wątek jest wspominany, ale zostaje potem zapomniany. Podsumowując: Nie do końca ci się udało z tym ambitnym filmem, ale nie jest to stracona próba. Mimo wszystkich tych błędów w technice wykonania, nudnych i płytkich monologów oraz nieciekawego bohatera to udało ci się stworzyć film, która da się nawet obejrzeć z pewna przyjemnością. Przy następnym filmie nie zaniedbuj samego obrazu filmu i przemyśl o czym ma być film i proszę unikaj tego filozofowania młotem. To tyle.
Komentarz dłuższy niż mój film XD Miło, że ktoś wreszcie przejrzał Branna. Nigdy nie uważałem, że ta postać ma być bez skaz: wręcz przeciwnie, ma mieć skazy, które ukrywa dumnie (a nawet zbyt dumnie) nosząc szatę maga. Dlatego to właśnie Undarius, ten prawdziwie dojrzały i opanowany, musiał Brannowi wreszcie przytkać pizdę jak należy. Brann miał być dorosłą (ale czy aby na pewno dojrzałą?) wersją tego jednego dzieciaka w szkole, który zawsze siedzi sam w bibliotece i zaczyna się wymądrzać, kiedy tylko ma ku temu okazję. Co do teleportów Branna - przypominam, że został on zaatakowany idąc pieszo, więc zaczął używać teleportów, aby uniknąć kolejnych napadów. Nie nakreśliłem tego w filmie, ale taki był mój zamysł. Divinity lubię, jak sam w opisie zresztą przyznałem xd Z resztą komentarza się zgadzam, nie umiem w kamerę, ujęcia i kontrasty. I pewnie już nigdy się nie nauczę, bo mój mózg jest za bardzo skopcony od bagiennego ziela. Dzięki za tak wyczerpującego komcia.
@@ANUBIS9413 O, właśnie dlatego to ja dubbinguję Branna - już się chyba przyjęło, że zawsze dubbinguję te nie do końca dobre postaci XD Trudno mi było utrzymać ten w miarę nautralny ton głosu i czasami słychać jak mi się chrypa przebija przez ten mój zachlany ryj xd Ale naprawdę mi się podoba, że odebrałeś Branna w taki sposób.
Wtrącając się w wasz dialog, mam pytanie do Anubisa: Jak Ty piszesz Swoje litanie, że mają one sens i nie gubi się wątku wypowiedzi, podczas ich czytania? Chodzi mi o to, że pomimo tego, że są takie długie zachowują rodzaj konstruktywnej krytyki.
Fajna by była machinima że,Krolestwo myrtany wypowiedziało by wojne okrom nordmar by poszedl razem z myrtana ,miedzy czasie krol myrtany by wysłał ekspedycje do nieznanycj terenow tego terenu na mapie co jest go tak dużo i jest pusty i tak by odkryli nowe ludy i nawracali by ich oraz orkowych jencow wojennych by wsadzali na statki i wyslali do khorinia by kopali rude to samo by robili z dzikimk ludami ktore swieżo zostalu odktyte ,na koncu odbylabu sie walka krola orkow z krolem myrtany o panowanie nad okrowiymi teranami lud bylby przychlny gdyz chcialby by zemstu ze najazd orkow na ludzi podcza G 1 i G2
Ogólnie to kozak totalny ale czemu nikt nie zamyka drzwi za soba xdd i deszcz ognia pod ziemia? Mógł burza strzelic i by mial treekilla ale i tak niesamowite pozdrawiam
Ten mag wody ma w sumie racje :p Ale to nie zmienia faktu że szata maga ognia wygląda lepiej ale tylko ta pierwsza bo arcymag wygląda chujowo w porównaniu do arcymaga wody.
Nigdy nie trawiłem twoich filmów, były po prostu nijakie. Ten wyjątkowo mnie zaciekawił, choć brak klimatu wciąż widać. W każdym filmie grasz główną postać, muzyka w tle brzmi podobnie, ujęcia i sceny są proste, zero intensywniejszych zwrotów akcji, wszystko wydaje się być u ciebie monotonne i zbyt spokojne. Poza tym często popełniasz błędy typowe dla oldschoolu takie jak łamanie osi, niepotrzebne ujęcia na każdy nawet nieznaczący ruch jak kamera na obroty i sceny chodzenia, nieukrywanie gothicowych "dziwactw" typu przenikanie przez modele czy odwracanie się do fotela przy wstawaniu. Masz dobre pomysły, ale przedstawiasz je w zbyt banalny, a czasem wręcz zacofany sposób. Ciekawa historia nie wystarczy, kiedy filmowi brakuje tego "czegoś" co przykuje widza, zainteresuje również formą, wywoła jakieś większe wrażenia. I chyba pierwszy raz piszę ci recenzję pod filmem, bo zwykle ciężko mi było ubrać opinię w słowa. Może dlatego, że tym razem dotrwałem z zainteresowaniem do samego końca i dostrzegłem jakiś progres. Mimo wszystko i tak propsy za moim zdaniem jedną z czterech jedynych dobrych powag 2018, ale jakbyś przyłożył się bardziej do szczegółów wyszłoby znacznie lepiej.
O cholera, pan szablotłuk we własnej osobie! Kogo jak kogo, ale tak zamienitego jegomościa się tu nie spodziewałem! A co najlepsze to to, że właśnie wróciłem z treningu szermierki szablą :D Dzięki pięknie i pozdrawiam serdecznie!
Wciągnęło mnie tak, że nie wiem, kiedy ta godzina zleciała. Szkoda, że niektóre sceny są bardzo ciemne i prawie nic nie widać, ale i tak plus za "normalne" kolory, które nie ładują po oczach. Ostatecznie okazało się, że faktycznie Bodho przyczynił się do tego, że Sekur zginął. Czyli może jedna coś tam wiedział o jego rybach i że to on był celem. Rozkminy Branna długawe, na swój sposób budują jego postać, której konstrukcja jednak bywa niekonsekwentna (najpierw teleport mocno mu szkodzi, za chwilę pach-pach skacze w tę i we w tę; tak wszystko rozważa, a jak zostawił notatki na stole alchemicznym, to z oskarżeniami poleciał do maga wody). Trochę też dziwne wydaje mi się, że Wulfgar dowodzący strażnikami nie kojarzył Undariusa otwarcie nauczającego w mieście. Ale ogólnie bardzo dobrze to wyszło :-) Myślałam, że zabójców będzie dwóch - najpierw jednocześnie strzelili, później jeden strzelił jeszcze raz. Trochę nie łapię zakończenia. Na kontynencie nie ma magów ognia?
![Gothic Machinima: The Thirteenth Knight [ENG SUBTITLES]](http://i.ytimg.com/vi/Oe4IOmCELrE/mqdefault.jpg)
![Gothic Machinima: The Thirteenth Knight [ENG SUBTITLES]](/img/tr.png)
![Gothic 2 NK - Statek Widmo: Dziennik kapitana [MACHINIMA]](/img/n.gif)
Muzyka w opisie.
w piździe
Instablaster
Sercu memu przypadały do gusty Twe kryminały, a tu otrzymało aż godzinny film. Pomimo braku jakiejś lepszej realizacji, także i ten miło mi się oglądało. A szczególnie sam początek: Ten brak poszlak, oskarżenie Undariusa. No może nie ogarniam tylko postaci tego Rugi. A już podarowanie kuszy najlepszemu strzelcowi skazanemu na wyrok śmierci wydało mi się nieco ryzykowne hehe.
Ale jak pisałem fajnie spędzona godzinka, pozostaje wystawić łapkę w żyrandol i czekać na kolejny film.
A no i oczywiście gratulacje za Srebrnego Innosa!
Po obejrzeniu widzę dlaczego zdobył Srebrnego Innosa, god damnn, toz to jedna z najlepszych powag jakie widzialem
Fajny film. Bardzo miło spędzona godzinka. W ogóle to lubię takie dłuższe filmy, bo przynajmniej wiadomo, że zobaczę koniec historii, bo reżyser nie rozmyśli się po kilku odcinkach. No i nie ma też problemu z tym, że między odcinkami zapomnę co było wcześniej.
Dokładnie taka była moja idea.
Ale Abuyin miał wizję.:D Kurde! Dobre to jest. Oglądam kolejny raz i jestem zachwycony tą produkcją. Zwiera bardzo dużą ilość pozytywnej treści i przemyśleń. Takie coś powinno być w szkołach, przynajmniej byłoby coś wartościowego. A nie te bzdury na religii. Fajnie! Może jeszcze kiedyś będziesz miał taką wizję, to chętnie zobaczę. Zostawiam suba i łapkę. Pozdro!
Gothicowej machinimy uczyć w szkołach - to dopiero byłoby coś XD
Obejrzałem cały bo mnie zainteresował, ale to nie znaczy, że nie mam uwag. Po pierwsze machinima jest statyczna i surowa. Widać, że brakuje ci jeszcze doświadczenia w kręceniu. Po drugie scenariusz jest średni, no ale rozumiem, że nie jesteś profesjonalnym scenarzystą i nie musisz od razu pisać arcydzieł. Nie jest też aż tak tragicznie, aczkolwiek takie określenia jak hajs, dealer czy nawet zamach terrostyczny rażą bo kompletnie nie pasują do gothicowego settingu i wybijają z rytmu. Pochwalę za to pomysł na refleksyjnego, wyciszonego bohatera, jego przemyślenia też bardzo fajne. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w następnych projektach.
Świetny film! Bardzo przyjemnie się oglądało ogromne emocje odebrane z mojej osoby! Pozdrawiam 10/10
Dzięki pięknie!
Tylko szkoda, że zapomniałem przy końcu edycji rozjaśnić obraz i przez większość filmu nic nie widać XD
To prawda sam nie mam za bombowego monitora, i ciemno jak w starej kopalni siedziałem pod takim kątem aby oglądać i wszystko widzieć i jakoś się przyjęło ^^
Zajebista filizofia zwłaszcza to z pajęczyną i wyborami
Naprawdę świetnie mi się ten film oglądało. Wielkie dzięki. Czekam na więcej!
Pozdro dla tych co zrozumieli ten żart o dżinie w kufrze ;)
Świetny film! Kilku bohaterów dało się przez tę godzinę polubić i się do nich przywiązać. Ale najważniejsze w tego typu filmach jest to, że w Twoim udało Ci się zmusić widza (przynajmniej mnie xD) do myślenia samemu o rozwiązaniu tej sprawy. Gdy Brann powtarzał ciągle to swoje "Pach, pach! Pach!" sądziłem, że zamachowców będzie dwóch, a przerwa między strzałami to wynik tego, że jeden z nich przygotowywał się do kolejnego strzału. Zaś gdy Wulfgar zastanawiał się nad tym, kto może być zamachowcem, pomyślałem, że to może Jarvis powrócił i z niewiadomych przyczyn zrobił coś takiego xD. Tak czy inaczej powodzenia w tworzeniu jeszcze lepszych filmów ;).
A na to bym sam nawet nie wpadł, że to mogła być sprawka Jarbixa xd W sumie dobry motyw na film, zanotuję se XD
Czekam na premierę xD
37:30 ZŁOTO XD
Xd
Gratuluję :) świetna robota :)
Bardzo przyjemnie mi się oglądało, widać napracowanie
"A modlitwa nie działa jak dżin, zaklęty w lampie..."
"Albo w kufrze."
Albo w TALERZU~!
W talerzu też
To nie było wcale odniesienie do Rapu Kistra xD
@@MachinimaGothic Nie znam, nie wiem xP
Ani do filmu Morasa :)
23:38 Tak dobrze żarło, a tu takie BUM, TRACH! To była najdziwniejsza scena ze wszystkich, ale i tak fajnie wyszło. Like idzie
Taki był zamysł.
Zaiste piękne i wspaniały dzieło filmowe, jak przepięknie napisane.
Co do udźwiękowienia nie było źle, ale mogło być lepiej ale i tak, jak na Gothic Mach to naprawdę dobrze się trzyma.
Szczęśliwego nowego roku ;)
Edycja: Kinematografii
Tego słowa chciałem użyć!
Bardzo fajny film, podobał mi się i jestem pewien, że to nie ostatni film twojego autorstwa.
Pozdrawiam serdecznie .
Świetny filmik. Super pomysł ja nie wpadł bym na coś takiego... Dubbing też świetny. Bardzo podobały mi się głosy magów i Wulfgara. Fabuła serio świetna. Daje 10/10 i suba😏 Czekam na kolejne 💖
Kubacz rozjebał system w roli Undariusa.
Glosy dobrane idealne. Brawo!
Chciałbym napisać że ten film jest dobry, ale skłamałbym.
Jest wspaniały.
:D
Wspaniałe drogi wrozbito
"Wspaniałe, drogi wróżbito", czy "wspaniałe drogi, wrozbito"?
Dobra robota. Motyw u ciebie trochę oklepany ale oglądało się na tyle fajnie że z chęcią przyjmę dalsze części, o ile kiedyś powstaną :D
Kozak totalny, dałbym dyche na filmwebie :)
Na Innosa, to było piękne. Otrzeźwiło mnie z bagiennego ziela. :)
Dobra robota, szybko zleciała ta godzina
Fajny film myslalem ze nikt juz nie robi machinimy z gothica oby tak dalej pozdro
Pierwsza zasada: Abudzin nie jest nikim xd
Długie, ale fajno się ogląda :D
Przyjemne do oglądania. Fajnie napisana fabuła. Oglądając pomyślałem że chciałby sprawdzić się jako lektor. Jestem młodym człowiekiem a każde doświadczenie zawsze będzie dla mnie czymś interesującym. Jeżeli będziesz kogoś potrzebował jestem wstanie udzielić głosu.
Przez chwile myślałem że to nowy film. Kurwa xD
Bardzo mi się podobało - dobrze spożytkowana godzina ^_^
Ciekawe etapy prowadzenia śledztwa, postacie też bardzo w porządku - ogólnie zadowalający scenariusz. :)
Dużo bardziej można przypieprzyć się do formy, raczej tylko video, bo z audio ja osobiście nie mam problemów
1) Powinieneś przynajmniej rozjaśniać klipy przy montażu, a najlepiej jeszcze trochę podbijać kolory. I coś dużo mniej koniecznego, w zasadzie w ogóle nie potrzebnego, a jedynie dodatkowy bajer, który ja stosuję i polecam - 60fps ^_^
2) Abudżyn Amurzyn kurła - weź dopasowuj karnację twarzy do karnacji ciała xD Co prawda ciała są w większości zasłonięte, ale dłonie i szyje widać w niemal każdej zbroi - mnie osobiście takie rzeczy rażą.
A teraz Wielkanocne Jaja Językowe - coś na czym znam się dużo lepiej niż na robieniu filmów
Brann - Ogień (norweski)
Undarius - [uwaga, inwencja twórcza] jeden Dariusz (łacina) xDDDD
Rishtar - Rekrut, nowicjusz (albański)
Bodho - głupi (jawajski) ((cokolwiek to jest za język))
Sekur - winny (islandzki)
dobrze rozwiązałem? :D
Łoo paaanie, kto panu tego Undariusa tak spierdolił? "Unda" to po łacinie "fala", więc jego imię kojarzy się z wodą. Zawarłem w imionach postaci jakieś ich cechy - Brann jest magiem ognia, Undarius jest magiem wody, Rishtar jest nowicjuszem w klasztorze, Bodho jest głupi, a Sekur winny XD
No właśnie kurwa zmieniłem jasność paru klipów z komputerowej na studyjną (czy na odwrót, nie pamiętam teraz, który jest ten jaśniejszy) i postanowiłem, że resztę zostawię se na koniec, aż w końcu o tym zapomniałem.
A jawajskim mówi się chyba gdzieś tam w Indonezji, czy jaki chuj.
Nie wiem, wiem tyle, że wklepałem te imiona do Google Translate (bo nie znam innego translatora, który ma opcję wykrywania języka), ale jako że nie ufam jego tłumaczeniom wszystko potem sprawdzałem w Glosbe - we wszystkich przypadkach GT przetłumaczył poprawnie. Jedyne ten Undarius wymagał pewnego logicznego rozbioru na czynniki pierwsze, ale że nie chcialo mi się myśleć, to pojechałem ultradosłownie
Un - 1, Darius - Dario - Dariusz - Darek
Ale hej, właśnie nauczyłeś mnie czegoś o łacinie, Abuyin, dzięki :)
Teraz znam etymologię słowa "honda" w językach romańskich ("honda", "onda" - piszą różnie)
Muzyka z Divinity! :D cudna
No powiem ci - zaskoczyłeś mnie. Jestem pewien że przerzutka na tak duży format nie była łatwa - niemniej wszystko wyszło bardzo dobrze. Montaż i praca kamery jest u ciebie (jak zwykle) bardzo prosta - pozbawiona jakichkolwiek wodotrysków. Z jednej strony jest to wada - bo lepsza praca kamery i montaż poprawiają wrażenia. Z drugiej strony jednak, do gatunku filmowego użytego tutaj (film psychologiczny/filozoficzny) taka statyczność bardzo pasuje. Co do scenariusza - cóż, dobry. Z jednej strony to przyzwoita opowieść kryminalna - ale z drugiej uważam że stać się było na więcej, szczególnie po tym co pokazałeś już wcześniej (zwłaszcza ten motyw z matematyką mnie rozczarował) Moim zdaniem powinieneś zrobić odwrotnie - od pozornie małej zbrodni (porachunki dilerskie) do poważnej (zamach terrorystyczny). Ale to już moje zdanie - wyszło jak wyszło. Choć może to być kwestia tego, że właśnie nie robiłeś filmu pokroju "Psów" Pasikowskiego, a raczej "Noża w wodzie" Polańskiego. To może być to - ale nie wiem. Tak czy siak - wyszło to naprawdę przyzwoicie. Muzyka - hmmm. Nie mam większych uwag - utwór na końcu jest bardzo ładny, tyle. Muszę też pochwalić to co napisano już niżej: jest to bardzo spójna opowieść. Inny kurwa machinimer pociąłby to na 10 a nawet 12 odcinków - ty zrobiłeś jeden przyjemny film. Dubbing - a to jest akurat dość zabawne. Wczoraj, kiedy zauważyłem po raz pierwszy ten film (ale jeszcze go nie obejrzałem) pomyślałem sobie "kurde - fajnie by było, jakby Abuyin wziął Grabluna do pomocy". No i kurwa wziąłeś xD. Za to ode mnie masz plus (bo to fajny aktor jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)). No i kolejny mały plusik za nawiązanie do piosenki Kistru xDDDD (skisłem srogo).
Całemu filmowi daję 8/10 - jest bardzo dobrze, ale niestety (dla ciebie) mogło być lepiej. Niemniej - tak trzymać! Jestem pewien że kolejny film będzie już na dychę.
W sumie to zostawiłem tam kilka nawiązań i easter-eggów.
Naprawdę nieprzeciętny film. Szczególnie protagonista zasługuje na wyróżnienie bo w ciągu godziny udało ci się stworzyć skomplikowaną postać od której rzeczywiście bije człowiecza natura
Ogółem całe te
Po tych wszystkich kometarzach widzę, że nie warto czekać z obejrzeniem tego filmu 😄
th-cam.com/video/6pkDnXW14pM/w-d-xo.html
po trzech latach od premiery wciąż mam zastanawiane czy inspiracją do postaci głównego bohatera był ojciec MateuszxD
Twoja odpowiedź jest w 4:10
@@Abudzin O cieee! Czyli to o to chodziło!
Podoba mi się klimacik
Strasznie podoba mnie sie głowny bohater bran
Znacznie lepsze niż polskie seriale. Dobra robota!
Zacny materiał Abuyin’ie
W obcych nazwach własnych nie daje się apostrofu po spółgłoskach, tylko po samogłoskach. A za komcia dzięki, doceniam.
usunięcie czarnego maga wody i zastąpienie go białym - rasizm.
Prze chuj
@@Abudzin UUUU NOTORASIZM
@@Abudzin UUU ANTYSEMITYZM XDD
hahahahha ta.
zawsze coś oryginalniejszego niż typowy film o wojnie z orkami
Xd
Czekam na parodię takich filmów.
Parodię filmów o wojnie z orkami? Przecież już były takie
@@GrochuMachinima jedną nawet ja sam zrobiłem xd
No w sumie Jarvox po pijaku trochę orka przypomina...
Ten mag ognia to taki troche ojciec mateusz xD
Właśnie dlatego Wulfgar mówi: 4:10
Machinima naprawdę ciekawa, wciągająca, jednak nie pasuje mi ta zgryzliwość maga wody ;) Magowie Wody zawsze są tymi bardziej otwartymi i milsimi ;)
Ale gratuluję, scenariusz doskonały :D
Też byś był zgryźliwy, gdyby taki Brann zawracał ci co chwilę dupsko XD
Fajnie, że ci się podobało.
@@Abudzin haha no w sumie racja ;)
Hmmm... HmmmMMMmmMMMMMmm... You're pretty good.
Kurwa jakie długie. Chuj, wieczorem se obejrzę.
nie obejrzałem, może teraz się uda wieczorem.
pah pah
pah
muzyka z argieni fajnie się wpasowała
z pizdy
Dobra czas na mój obiecany komentarz. Trochę musiałem przemyśleć to co chciałem napisać choć i tak może okazać, że czegoś się napisałem, z góry za to przepraszam.
Zacznijmy od prostych rzeczy czyli technicznych. Powiem krótko - film nie przyciąga uwagi, a nawet odstrasza. Bure kolory, ogólna ciemność i zła widoczność w wielu scenach odpycha no i niestety także pokazuje pewien stosunek reżysera do widza. Przy następnym filmie naprawdę wypada już popracować trochę nad wizualiami, a zwłaszcza przy widoczności. Obraz nie powinien być tak monotonny i męczący dla oka, zwłaszcza jeśli film trwa tak długo.
Ujęcia też mogłyby być lepsze, ale tutaj nie będę się rozpisywał, bo moja wiedza tutaj jest ograniczona.
Co do muzyki, to dość interesujący dobór. Widzę, że spodobało ci się Divinity XD. I tutaj też istnieje problem związany z ujęciami i wizualiami. Buro, ponuro i nudno, a muzyka całkiem albo radosna albo żywiołowa. Przez to powstaje pewien dysonans w odbiorze.
Przejdźmy teraz jednak do najważniejszej części czyli fabuły i bohaterów.
W zasadzie to udało ci się zrobić coś czego niewielu reżyserom machinimy się udało, a mianowicie stworzenie postaci, które można polubić. Problem jednak jest taki, że nie jest to główny bohater.
Brann jest postacią, którą ciężko polubić lub czuć do niej jakieś ciepłe uczucia lub w ogóle tę postać uznać za interesującą. Gada dużo i o wiele za dużo czego nawet reszta postaci ma w paru momentach dość. Gada choć nikt go nie prosił o zdanie. Co też jest innym problemem filmu czyli monologi. Pierwszy monolog w filmie spowodował, że po jakiejś 1,5 minucie nie wiedziałem o czym on w ogóle mówi i gdyby nie to, ze oglądałem w grupie ten film i to, że jestem uparty to pewnie bym wyłączył. Kompletnie straciłem uwagę. I tak w sumie potem sprawdziłem o czym gadał i w sumie niewiele straciłem.
Tego typu monologi powtarzają się podczas całego filmu i to naprawdę męczy. Gdyby jeszcze Brann miał coś naprawdę mądrego lub ciekawego do powiedzenia. Zazwyczaj jednak filozofuje młotem. Dobrze, że chciałeś stworzyć coś ambitniejszego, ale spłycanie filozofii i monologii ciągnące się minutami nie są ku temu drogą.
Wróćmy do postaci Branna. Jest on także zadufany w sobie i ma chyba zbyt wysokie mniemanie o sobie co często zostaje storpedowane przez innych bohaterów i słusznie. Potrafi także oskarżyć ludzi o kradzież tylko dlatego, ze uważa, że jego prace są tego warte.
Problem nie polega na tym, że tap ostać ma wady, ale to, że nie ma cech pozytywnych tak naprawdę, z którymi ja jako widz mógłbym czuć jakąś wieź. Jasne, jest całkiem inteligentny i ma dobre serce tak naprawdę, ale to wszystko tonie w morzu tych defektów charakteru.
Mamy tutaj dla porównania Bodho - zagubionego, prostego chłopaka z portu, którego dość naiwne, ale podbudowujące nastawienie dobrze wpływa na ludzi. Mozna czuc do niego sympatie.
Po przeciwnym biegunie mamy zimnego i opanowanego Udariusa granego przez Kubacza. Dzięki Kubaczowi i odpowiedniemu napisaniu postać ta budzi szacunek. Nie jest on wyniosły jak Brann, ale w głosie czuć autorytet przedstawiciela boga równowagi. Jego rozsądek i trzeźwe spojrzenie na otaczający świat miło się ogląda.
Mamy tutaj też sarkastycznego Wulfgara, który robi wszystko, a przynajmniej tak to wygląda by dopaść sprawcę. Jego podejście do sprawcy pod koniec było co najmniej dziwaczne i mocno przesadzone z tym całym gniewie gdy już sprawca zginął.
Sam sprawca akurat zachowywał się jak obrażony na świat dwudziestolatek, także niewiele dobrego można o nim powiedzieć.
Co do samej fabuły, to jest ona raczej pretensjonalna. Wymiar sprawiedliwości znowu nie radzi sobie z czymkolwiek. Motyw sprawcy jest trochę zabawny jak się temu tak przyjrzeć. Jakos mnie nie przekonał.
W filmie znalazły się też parę nielogiczności i niekonsekwencje z twojej strony.
Było powiedziane przez samego Branna, że nie ozywa teleportacji z powodu nudności jakie u niego powodują. Za pierwszym razem may skutki tego i Brann wymiotuje. Już jednak przy drugiej i trzeciej teleportacji w ogóle zapomina, że ma uczulenie na teleporty i śmiga przez nie aż miło.
W sumie brakowało mi pewnego bardziej rozbudowanego wątku, który mógłby uratować trochę postać Branna, a mianowicie jego wątpliwości co do życia zakonnego lub tego, że może powinien zmienić boskiego patrona. Ten wątek jest wspominany, ale zostaje potem zapomniany.
Podsumowując: Nie do końca ci się udało z tym ambitnym filmem, ale nie jest to stracona próba. Mimo wszystkich tych błędów w technice wykonania, nudnych i płytkich monologów oraz nieciekawego bohatera to udało ci się stworzyć film, która da się nawet obejrzeć z pewna przyjemnością.
Przy następnym filmie nie zaniedbuj samego obrazu filmu i przemyśl o czym ma być film i proszę unikaj tego filozofowania młotem.
To tyle.
Komentarz dłuższy niż mój film XD
Miło, że ktoś wreszcie przejrzał Branna. Nigdy nie uważałem, że ta postać ma być bez skaz: wręcz przeciwnie, ma mieć skazy, które ukrywa dumnie (a nawet zbyt dumnie) nosząc szatę maga. Dlatego to właśnie Undarius, ten prawdziwie dojrzały i opanowany, musiał Brannowi wreszcie przytkać pizdę jak należy. Brann miał być dorosłą (ale czy aby na pewno dojrzałą?) wersją tego jednego dzieciaka w szkole, który zawsze siedzi sam w bibliotece i zaczyna się wymądrzać, kiedy tylko ma ku temu okazję.
Co do teleportów Branna - przypominam, że został on zaatakowany idąc pieszo, więc zaczął używać teleportów, aby uniknąć kolejnych napadów. Nie nakreśliłem tego w filmie, ale taki był mój zamysł.
Divinity lubię, jak sam w opisie zresztą przyznałem xd
Z resztą komentarza się zgadzam, nie umiem w kamerę, ujęcia i kontrasty. I pewnie już nigdy się nie nauczę, bo mój mózg jest za bardzo skopcony od bagiennego ziela.
Dzięki za tak wyczerpującego komcia.
@@Abudzin Z teleportami chodzi o to, że potem nie było żadnych efektów ubocznych tych teleportacji. A to co wymieniłeś można się nauczyć.
@@ANUBIS9413 rozumię
@@ANUBIS9413 O, właśnie dlatego to ja dubbinguję Branna - już się chyba przyjęło, że zawsze dubbinguję te nie do końca dobre postaci XD Trudno mi było utrzymać ten w miarę nautralny ton głosu i czasami słychać jak mi się chrypa przebija przez ten mój zachlany ryj xd Ale naprawdę mi się podoba, że odebrałeś Branna w taki sposób.
Wtrącając się w wasz dialog, mam pytanie do Anubisa:
Jak Ty piszesz Swoje litanie, że mają one sens i nie gubi się wątku wypowiedzi, podczas ich czytania?
Chodzi mi o to, że pomimo tego, że są takie długie zachowują rodzaj konstruktywnej krytyki.
Cholera, ponad godzinny film. Kiedy to się obejrzy. No nic spróbuje.
W ponad godzinę się to obejrzy.
@@Abudzin Smartass
@@Abudzin Obejrzałem, spodziewaj się jakiegoś dłuższego komentarza.
@@ANUBIS9413 o chuj
@@Abudzin brzmi jak groźba
Fajna by była machinima że,Krolestwo myrtany wypowiedziało by wojne okrom nordmar by poszedl razem z myrtana ,miedzy czasie krol myrtany by wysłał ekspedycje do nieznanycj terenow tego terenu na mapie co jest go tak dużo i jest pusty i tak by odkryli nowe ludy i nawracali by ich oraz orkowych jencow wojennych by wsadzali na statki i wyslali do khorinia by kopali rude to samo by robili z dzikimk ludami ktore swieżo zostalu odktyte ,na koncu odbylabu sie walka krola orkow z krolem myrtany o panowanie nad okrowiymi teranami lud bylby przychlny gdyz chcialby by zemstu ze najazd orkow na ludzi podcza G 1 i G2
tak
@@Abudzin Ale co to tak oznacza ze spoko pomysł?
Pach pach, pach
Tak było.
Znów śmierć w porcie? Ale zajebisty film.
Z perspektywy czasu średnio mi podchodzi ten film z Jarvisem w porcie, więc chciałem jakoś przerobić i ulepszyć ten pomysł xd
Ogólnie to kozak totalny ale czemu nikt nie zamyka drzwi za soba xdd i deszcz ognia pod ziemia? Mógł burza strzelic i by mial treekilla ale i tak niesamowite pozdrawiam
Bo w Gothicu jest jak w Ameryce, że nikt drzwi nie zamykaja xd
Albo w kufrze :D
Nie mam co napisać bo każdy już ujął to, co chciałem napisać ja.
Jedyne co mogę powiedzieć od siebie to: no kurwa ciemno ;)
No trochę w chuj
Może nie, aż w chuj, ale tak trochę bardzo.
@@DonPers0N Ok, w takim razie trochę bardzo.
@@Abudzin Widzę, że lubisz tego typu odpowiedzi 😉 Jak w przypadku komentarza Anubisa:
Ponad godzinny film obejrzy się w ponad godzinę 😉
Co tu robi Mark Beckman?
Sra
Dorabia na boku jako kapłan-literat-mentalista-detektyw.
Pochwalony Jezus Chrystus ksierze z Tworoga
Chuj z Jezusem, tylko Beliar!
@@Abudzin Adanos lesiejsi
Dobre
Grablunowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kolejny film w ktorym głos grabluna współpracuje z postacią o twarzy Marka B.
¯\_(ツ)_/¯
Myślałem, że nie żyjesz!
Ta, też tak myślałem.
wincyj ja chce
10/10
Ten mag wody ma w sumie racje :p
Ale to nie zmienia faktu że szata maga ognia wygląda lepiej ale tylko ta pierwsza bo arcymag wygląda chujowo w porównaniu do arcymaga wody.
Muzyka z Divinity jest niedoceniona
Hej! Myślałem że nie żyjesz!
Odpisałbym "Też tak myślałem", ale już tak odpisałem na inny komentarz, więc nie byłoby zabawnie.
@@Abudzin a możesz chociaż przepowiedziec moja przyszłość?
Bran pewnie z GOT
Nie, Brann z mojej machinimy.
Nigdy nie trawiłem twoich filmów, były po prostu nijakie. Ten wyjątkowo mnie zaciekawił, choć brak klimatu wciąż widać. W każdym filmie grasz główną postać, muzyka w tle brzmi podobnie, ujęcia i sceny są proste, zero intensywniejszych zwrotów akcji, wszystko wydaje się być u ciebie monotonne i zbyt spokojne. Poza tym często popełniasz błędy typowe dla oldschoolu takie jak łamanie osi, niepotrzebne ujęcia na każdy nawet nieznaczący ruch jak kamera na obroty i sceny chodzenia, nieukrywanie gothicowych "dziwactw" typu przenikanie przez modele czy odwracanie się do fotela przy wstawaniu. Masz dobre pomysły, ale przedstawiasz je w zbyt banalny, a czasem wręcz zacofany sposób. Ciekawa historia nie wystarczy, kiedy filmowi brakuje tego "czegoś" co przykuje widza, zainteresuje również formą, wywoła jakieś większe wrażenia. I chyba pierwszy raz piszę ci recenzję pod filmem, bo zwykle ciężko mi było ubrać opinię w słowa. Może dlatego, że tym razem dotrwałem z zainteresowaniem do samego końca i dostrzegłem jakiś progres. Mimo wszystko i tak propsy za moim zdaniem jedną z czterech jedynych dobrych powag 2018, ale jakbyś przyłożył się bardziej do szczegółów wyszłoby znacznie lepiej.
Hej Abuyin przyjmij zapro na discordzie.
Przyjąłem
Witam
elo
W imię innosa
Adanos forever
Za Innosa
@@Abudzin Byle nie Beliar
Zaje.... Mahinima
Pach pach HAHAHA
głopie jak bluman
Niezły filmik z gierki . W temacie innych ,nie wirtualnych walk i Wielkiej Historii Szabli Polskiej ..... . szablotłuk polski
O cholera, pan szablotłuk we własnej osobie! Kogo jak kogo, ale tak zamienitego jegomościa się tu nie spodziewałem! A co najlepsze to to, że właśnie wróciłem z treningu szermierki szablą :D Dzięki pięknie i pozdrawiam serdecznie!
@@Abudzin Miło mi bardzo... pozdrawiam
Wciągnęło mnie tak, że nie wiem, kiedy ta godzina zleciała. Szkoda, że niektóre sceny są bardzo ciemne i prawie nic nie widać, ale i tak plus za "normalne" kolory, które nie ładują po oczach.
Ostatecznie okazało się, że faktycznie Bodho przyczynił się do tego, że Sekur zginął. Czyli może jedna coś tam wiedział o jego rybach i że to on był celem. Rozkminy Branna długawe, na swój sposób budują jego postać, której konstrukcja jednak bywa niekonsekwentna (najpierw teleport mocno mu szkodzi, za chwilę pach-pach skacze w tę i we w tę; tak wszystko rozważa, a jak zostawił notatki na stole alchemicznym, to z oskarżeniami poleciał do maga wody). Trochę też dziwne wydaje mi się, że Wulfgar dowodzący strażnikami nie kojarzył Undariusa otwarcie nauczającego w mieście. Ale ogólnie bardzo dobrze to wyszło :-)
Myślałam, że zabójców będzie dwóch - najpierw jednocześnie strzelili, później jeden strzelił jeszcze raz. Trochę nie łapię zakończenia. Na kontynencie nie ma magów ognia?