Zdradził. Boli. Siadam. Patrzę na ciemne, szybko sunące chmury za oknem. Oglądam bolące myśli dokladnie z każdej strony. Każdą z nich umieszczam na chmurze. Żegnam. Pozwalam im przepłynąć. Płyną też oczyszczające łzy. Dzisiejszego deszczowego, wietrznego ranka odzyskałam spokój. Ale wiem, że te myśli samoczynnie powrócą. Wtedy także nie będę ich zatrzymywać. Znów pozwolę im przepłynąć.... Odzyskam równowagę...
Zgadza się...ON nigdy nie był uczciwy, dawał tego dowody, a ja chyba osleplam na te chwilę.... dziękuję, pomógł mi ten wykład na zranioną duszę, Pozdrawiam serdecznie 😍
Ma szczęście dziewczyna. Oszczędził jej lat dramatu. Nie miałam tak dobrze. I faktycznie chciałam i widziałam go takim jakim marzyłam, a po latach zrozumiałam kim jest. Cierpienie przekułam na siłe i obojętność. Przebolałam. Kłamie, oszukuje, wypiera, manioukuje i wspiera... To gra, którą poznałam i nie chcę w nią grać, a on nie chce zejsc z boiska. Uczyłam sie go od nowa bez woalki kilka lat i zrozumiałam, ze miał takim być aby mnie nauczyć żyć. To ja niosłam nasze życie sama i dziś nie boję się życia. Jestem silna, mądra, zaradna, niczego sie nie boję i żadne problemy nie są dla mnie tragedią. I cóż...chyba jestem mu za to wdzięczna. Nie boję sie samotności bo była ze mną przez wszystkie te lata i pani Beato ma pani rację, że ON nikomu nie może dać szczęścia bo sam jest nieszczęśliwy ze sobą i jego droga to samotność
Jeszcze kilka miesięcy temu rozumiałabym tą wypowiedź jak większość ludzi, czyli nie rozumiałabym. Ludzie błądzą ponieważ noszą w sobie strach, zakodowany od pokoleń, przechodzący z ojca na syna, przekazywany w genach i rozwijany w życiu przez doświadczenia i dalej przekazywany. Wielkie koło życia. Odnajdzcie kontakt ze sobą i Bogiem a Wasze myślenie, rozumienie, postrzeganie zmieni się. Czasami trzeba upaść na twarz żeby zacząć szukać i zrozumieć, boli ale warto. Pozdrawiam
Usłyszeć coś takiego w chwili zwątpienia i rozpaczy, to coś najlepszego co może się przytrafić zdruzgotanej duszy. Pięknie Pani wygląda, a oczy ma Pani niesamowicie prawdziwe
Przeszedłem z jeszcze Żoną piekło.W jednej chwili dowiedziałem się o zdradzie, manipulacji, oszustwach, kradzieży. Poczułem jak mi wyrwano mi serce i wyrwano mnie z korzeniami. Była bardzo trudna lekcja ale wstałem na nogi i teraz jestem silniejszy. Pozdrawiam 😊
Moj maz zdradzil mnie po13 latach majac 12 letnia corke i w oczekiwaniu na drugie dziecko.Zostawil mnie w 8 miesiącu ciąży,Moja druga corka urodzila się 3 tyg.wczesniej.Dzisiaj starsza ma imie tak jak Pani i ma 52 lat.Natomiast druga ma dziś 39 lat i nigdy ,nigdy nie widziala swojego ojca,jedynie na zdjęciu.Tak po 10 latach wyszłam ponownie za maz ale nie było takiej samej milosci .Rozwiedlismy się.Przez 15 lat zylam jako samotna ale było mi fajnie.Az pewnego dnia zadzwonil moj drugi maz ,i powiedział ze jestem najwieksza miloscia jego zycia.Zaufalam,jestesmy do dziś razem i mamy wspólne 140 lat.
Temat zdrady jest mi bliski, bo wielu facetów mnie zdradzało, a niektórzy (może - pewności nie mam) nie dopuścili się zdrady fizycznej, to przyłapałam ich na tym, że będąc ze mną mieli konta na portalach randkowych, co dla mnie jest formą zdrady lub nielojalności. Powiem szczerze, że teraz ciężko mi wejść w związek, bo moich przejściach, włącznie z rozpadem małżeństwa, jestem chorobliwie zazdrosna, albo widzę zdradę w tle, bo zakodowało mi się w głowie, że mężczyzna z natury jest poligamistą, taka fizjologia. Dodatkowo spotkałam się z opiniami, że jestem winna zdradzie, co mnie złości, bo tak jak napisałeś - to NIE JA zdradzałam. A jak coś było nie tak z mojej strony, nikt z nas nie jest idealny, to druga strona może powiedzieć, spróbować wyjaśnić. Zauważyłam, że osobami ostro oceniającymi (obarczającymi za zdradę mnie) są często kobiety, ale to chyba wynika z poczucia zagrożenia, że "mój facet na pewno nie zdradza i jest "dobry", bo ja jestem "dobra" i nie zasłużę na zdradę". A przyczyn zdrady może być wiele, niekoniecznie "winna" jest partnerka, może to być chęć dowartościowania się, typ babiarza (playera), albo po prostu wysokie potrzeby seksualne. Gdyby tak nie było, nie byłoby agencji towarzyskich, albo statusu kochanki faceta, który ma żonę i dzieci, ale chce się czasami zrelaksować. Jak świat światem faceci kombinowali na boku, i nie pozwolę obciążać za to kobiet (np: żony z dwójką dzieci), bo ONA winna. Cokolwiek by zrobiła, to będzie winna, jeśli ktoś chce widzieć winę. Bo albo za dobra, albo za zła, albo nie klaszcze uszami stojąc na rzęsach. Jeśli człowiek nie ma kręgosłupa moralnego, to zawsze znajdzie przyczynę na skok w bok.
Muszę Ciebie pocieszyć, że nie wszyscy zdradzają. Mam ponad 40 lat, miałem wiele kobiet, żyłem także w kilku dłuższych ( kilkuletnich ) związkach i nigdy nikogo nie zdradziłem. To nie oznacza, że nie podobają mi się inne kobiety i że nie mam pokusy. Mam, mam nawet takie myśli czasem, ale nie mógłbym tego zrobić kobiecie, którą kocham, po prostu sam czułbym się z tym źle...
Dziękuję Aniele. Dawno wierzyłem w dobro. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że wszystko sprowadza się do tego żeby naprawdę się pokochać i być swoim przyjacielem. Niestety nie jest to łatwe. Próbuję odkąd zacząłem Cię słuchać Aniele. Dlatego kocham Cię Jacek.
Chyba cię obrało z rozumu Egoista narcyz dobrym człowiekiem ????? Przejdź się na pare spraw rozwodowych tam znajdziesz swoje ideały w pełnej krasie. Porzuć tą lewacką nowoczesną filozofie .
Jeśli tracimy ukochaną osobę w pierwszym odruchu czujemy rozczarowanie, żal, złość, rozpacz itp. Ale ten ból i smutek oznacza bardzo silne przywiązanie. Bo przywiązujemy się nie tylko do rzeczy ale również do ludzi. Uważam, że życie podsuwa nam różne sytuacje. I tylko uparte trzymanie się starych schematów, wyobrażeń, własnych myśli powoduje, że boimy się zmian. To, że teraz jest źle może w przyszłości wyjść nam na dobre. Czasem trzeba coś stracić, żeby potem coś zyskać. Życie się zmienia. Ludzie wokół zachowują się inaczej niż dotychczas. To dlatego doświadczamy tyle bólu, gdy życie gwałtownie do nas mówi, niszcząc nasze złudzenia. Powiem tak do Oli: Ta zdrada może wyjść ci na dobre. Wyobraź sobie, że ukochana osoba odeszła, straciłaś ją a potem powiedz w sercu dziękuję i do widzenia. Doświadczysz bólu a zacznie znikać Twoje przywiązanie. Pojawi się za to coś innego - samotność. I to wcale nie oznacza nic złego. Wyobraź sobie tą samotność jako bezmiar nieba. W tej samotności jest wolność, życie, twoje nowe życie. Poddaj się temu co przychodzi, ciesz się. Życie wolne od przywiązań oznacza uwolnienie się od lęku, niepewności, niepokoju. Życzę tego tobie z całego serca.
Mój mąż odszedł do koleżanki z pracy młodej bezdzietnej, zostawił mnie kilka dni po urodzeniu drugiego syna, często powtarzal mi ale cię to boli że ciebie nie chcę.Minal już rok jestem w trakcie rozwodu on dumny pewny siebie szczęśliwy, a ja zbieram siebie nadal składam do kupy odbudowuje poczucie własnej wartości...Przez wszystkie lata ktoś był A to smski, maile,nigdy nie był uczciwy miałam klapki na oczach, ale bałam się być sama...on ma tendencje do zdrady jego ojciec też zostawił matkę dla kochanki, cóż pomimo tego że boli jeszcze to w końcu moja dusza jest wolna już nie ciśnie mnie w dołku. Pocieszam się tym ze jego nowa wybranke też to w końcu czeka.
Podziękuj wybrance , ze szybko uwolniła cię od tak niedojrzałego „męża i ojca „ Sam jak dziecko potrzebuje nowej zabawki a potem następnej . Teraz targają tobą emocje , ból miesza się z lękiem . Nie będzie łatwo ale z takim człowiekiem byłoby coraz gorzej . Oni są warci siebie a ty jako kobieta i matka możesz dumnie spojrzeć sobie w oczy . Tak, zasługujesz na szacunek . Jestes wartościową osobą i nie musisz zniżać się do ich poziomu . Życzę siły i powodzenia ❤️
Najlepszym lekiem na zdradę jest - TERAZ JA, TERAZ MÓJ CZAS, MOJE POTRZEBY, MOI PRZYJACIELE, MOJA RODZINA. Nie jestem sama, jestem wartościowa, jego strata :) Pozdrawiam Panią Beatę, tak miło się Pani słucha :)
Dziękuję. Pomogła mi Pani że stratą mojego kotka 2 lata temu. I teraz kiedy po 20 latach mąż wyznał mi że mnie nie koga a kocha inna i z nią bedzie budował swoje szczęście.
Dziękuję! Niedawno pisałam tutaj dłuższe wiadomości, ktoś mi odpisał bardzo pocieszając... :) Miałam to zakończyć, ale niestety wróciłam do kontaktu z chłopakiem. Okazało się, że jest wysokiej rangi narcysta i właśnie dlatego miałam ze sobą takie problemy, tak źle się czułam, często się kłociliśmy, po jego kolejnych manipulacjach. Teraz ostatecznie to zakończyłam. On nie zdradził, ale...Pani film mi o czymś przypomniał, bardzo, ale to bardzo pomógł. Dziękuję :) pozdrawiam Panią serdecznie! Wdzięczna Ania
Genialna recepta dla zdradzonej młodej żony i matki maleńkiego dziecko. Mąż zaczął zdradzać mnie już miesiąc po ślubie, kiedy wydawało mi się, że jesteśmy w sobie jeszcze zakochani. Zdradzał, kiedy byłam na porodówce. Szukał prostytutki, gdy byłam z dzieckiem w szpitalu. Później słowa, żebym nie liczyła na to, że będzie się mną zachwycał, skoro zdradzał mnie przez ponad rok małżeństwa, aż do chwili, kiedy go na tym przyłapałam. To nie jest pokrzepiający komentarz dla osoby w mojej sytuacji. Odwrócenie się na pięcie i odejście od męża i ojca, który jest, poza mamą, całym światem ukochanego dziecka. Nie, to nie są tylko konsekwencje osoby zdradzającej. Małżeństwo jest wspólnotą osób, a skutki moralne dotyczą realnego świata. To nie myśli kreują rzeczywistość, ale rzeczywistość kształtuje myśli. Narzeczeństwo jest natomiast wstępem do małżeństwa.
Pani Beato , słucham tego co pani mówi o zdradzie i odnoszę wrażenie że to tylko pani tzw. wiedza książkowa, bo życie jest zupełnie inne. Jak zachowuje się człowiek po zdradzie co się z nim dzieje co przeżywa , może powiedzieć tylko ten kogo dotkneła ta sprawa. Bo przecież nie można komuś wytłumaczyć jak boli np ząb jak sam tego nie doswiadczył. Sama doświadczyłam zdrady i choć dalej z nim jestem nigdy mu nie wybaczyłam, bardzo bym chciała o tym zapomnieć ale to po prostu nadzwyczajniej w świecie się nie da, to jest jak trauma, to rana która się nie goi , i nie pomaga tłumaczenie samej sobie że jestem wartościowa , że jestem silna ja to wiem , znam swoją wartość i co z tego to jak wiadomość zapisana na twardym dysku jest i tyle nie da sie tego zlikwidować.Gdyby to było takie proste jak pani tłumaczy to wszystkie trudne życiowe sprawy można by" załatwić" od jednego pstryczka.Wystarczyło by wytłumaczyć sobie ok, było mineło od teraz żyje inaczej i tyle. i po sprawie ale niestety życie nie jest takie proste i na nic nauka, wiedza specjalistów , mądre ksiażki etc.Pozdrawiam
@@mariannatwardus5425 witam Marianno przepraszam ze tak otwarcie pisze na ty, czy może masz Facebuka ?Tak myślę czy mogla byś mnie zaprosić do znajomych ,znajdziesz mnie pod tym samym nazwiskiem co tutaj ?
Bardzo do twarzy Tobie Beatko w tej nowej fryzurze. ..zmiany swojego image mają też wpływ na nasze wnętrze. .wiem to po samej sobie. ..masz w sobie to ciepło które emanuje na wszystkie strony. ..ukoilam się Twoją lagodnoscia i mądrością. .. Dziękuję że jesteś 🌷❤
Musimy uświadomić sobie że szczęście to my że miłość to my , bezpieczeństwo to też my . Jeśli te rzeczy są oczekiwaniem w względem partnera / partnerki to to szczęście, miłość i bezpieczeństwo niejest nasze . Zawsze kiedy są oczekiwania są rozczarowania.
Hehe. Jestem po dwóch związkach, gdzie w każdym zostałam zdradzona i porzucona. Ostatni trwał 11 lat. Tak jak pani Beata, doświadczyłam przemocy seksualnej, tyle że w młodszym wieku (15r.ż.). Odrzucona przez znęcającego się nad naszą rodziną ojca, odrzucona przez starszego brata, niezrozumiana przez matkę. Jak zagłębiłam się w samą siebie, to też poczułam, że nikt nie jest mi potrzebny do życia, do szczęścia. Będąc sama jestem bliżej siebie, jestem silniejsza, spokojniejsza. Idąc dalej, inni ludzie zbliżający się do mnie zaczynali mi przeszkadzać, zabierać czas, który mogłabym poświęcać na samą siebie, na poznawanie siebie samej. Finalnie, w wieku 36 lat, doszłam do wniosku, że nie mam predyspozycji do związku z drugim człowiekiem i pokornie godzę się z tym faktem. Miło posłuchać mądrej kobiety:). Miło, że dzieli się pani swoimi myślami z innymi. Pozdrawiam:) P.S. Widziałam pani materiał dot. odżywiania. Polecam poszperać za informacjami dot. nieprzetwarzanych termicznie pokarmów. To jakby kolejny etap, który często przychodzi samoistnie. Który wyraża więcej pokory do pożywienia stworzonego wystarczająco idealnie, żeby już nic w nim nie zmieniać:).
Łucja Lucja Dobrze Cie rozumiem, to wszystko co przezylas wynika z pokoleniowych nawykow postepowania i zachowania.Ludzie dzialaja jak automaty.....Dopiero kiedy zaglebimy sie w siebie i zobaczymy ze szczescie zalezy tylko od nas,to zaczynamy uczyc sie byc szczesliwymi.Przezylam tez koszmarne dziecinstwo i problemy z mezem i obwinialam jego i zadalam,zeby dal mi szczescie,a bylam bardzo chora a i on mial za soba piekielko wlasnej rodziny.Odkad chodze na terapie,czytam i dbam o siebie nasze stosunki sie poprawily,a i moj maz przyglada sie teraz sobie samemu.To nie proste,ale kazde male odkrycie o nas samych jest wielkim sukcesem.Polecam kanal Magdaleny Szpilki i jej meza Grzegorza robia super robote terapeutyczna.Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo radosci.🌞
Łucja Lucja "Sam sobie sterem,żeglarzem,okrętem " czasami lepiej znaleźć w sobie przyjaciela ,iść swoją ścieżką i nie przejmować się opiniami innych. A radość sama przyjdzie . Powodzenia
Super . Pięknie i mądrze powiedziane -dziękuję. Wykorzystam w rozmowach z córkami Promieniuje Pani w tym odcinku jak w żadnym. Życzę wszystkiego najlepszego.
Przepraszam, Kochana Pani Beato, że taki powierzchowny komentarz, ale pięknie, pięknie Pani w tej fryzurze! Wygląda Pani fantastycznie! Cieszę się bardzo, że Pani jest obecna w szeroko rozumianej przestrzeni publicznej. Mądrości i pasji nigdy za mało:) Pozdrawiam bardzo ciepło i życzę wszystkiego co najlepsze.
mnie żona zostawiła po 12 latach bo kogoś poznała. Rano było buzi a po pracy już miała torby spakowane. Stwierdziła że odchodzi bo musi pokochać samą siebie. Pozwoliłem jej na to bez żalu, prawda okazała się inna spodobał jej się ktoś i nie chciała mnie zdradzić więc odeszła. Teraz się cieszę że ożeniłem się z piękną kobietą bo tylko od takiej kobiety ktoś mógł mnie uwolnić:)
Pani Beatko, czasami zdrada mentalna jest gorsza niz zdrada fizyczna. Widzialam pary, gdzie jedno w obecnosci np. gosci wysmiewalo swojego malzonka lub mowilo o nim zle rzeczy, np. swoim kolezankom albo nawet w jego obecnosci. Moim zdaniem takie zachowanie - celowe po to zeby kogos upokorzyc np przed znajomymi czy bliskimi - jest gorsze niz fizyczna zdrada, ktora czesto nie ma na celu zranienie drugiej osoby i takie osoby czesto pozniej sie tego wstydza przez dlugie lata i maja z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia a nawet traume (slyszalam o takim przypadku). Dziewczyna zdradzila raz i przez lata nie mogla sobie z tym poradzic (maz o tym nie wie). Czy lepsze jest notoryczne upokarzanie kogos czy psychiczne maltretowanie w "domowym zaciszu" kiedy nikt nie widzi cierpienia tej osoby? Moze wlasnie z takiego powodu niektore kobiety zdradzaja, nie wiem.. ale potrafie to zrozumiec. Faceci niestety czesto z ciekawosci albo z braku seksu z wlasna zona, ktora przestala sie ta sfera interesowac po latach malzenstwa albo po urodzeniu dzieci. Nie usprawiedliwiam takiego zachowania ale do jakiegos stopnia potrafie taka jednorazowa zdrade zrozumiec, ktorej sie potem zaluje przez dlugie lata. Co innego jak ktos prowadzi podwojne zycie i nie tylko czerpie z tego radosc ale jeszcze nie widzi w tym niczego zlego. Mysle, ze nie mozna wkladac wszystkich do jednego worka, zycie nie jest czarno-biale i sytuacje sa czesto bardziej skomplikowane, gdy malzenstwo np trwa 10-20 lat, sa dzieci itd. czy mozna przekreslic tyle lat, bo ktos zdradzil raz - z czystej glupoty! Od tego sa terapie malzenskie i psycholog. Wszystko zalezy dlaczego ktos zdradzil, czy zaluje, czy ma z tego powodu wyrzuty sumienia i czy chce isc na terapie. Mozna na przyklad byc w sepracji jakis czas - nie uwazam, zeby jednorazowa zdrada byla powodem do tego zeby wyrzucic kogos z kim sie bylo 10-20 lat na smietnik, bo okazal w jakims momencie swojego zycia glupote i do tego jeszcze bardzo tego zaluje. Jak kiedys powiedzial madrze jakis starszy czlowiek, kiedys jak sie psulo to sie naprawialo a dzis wymienia sie na nowe. Cos w tym jest.
Ja jestem dobrym uczciwym czlowiekiem ale od dziecka oszukiwanym i ja to zaakceptowalam podswiadomie.To jest po prostu schemat wyniesiony z domu ktory trzeba zmienic. Po prostu zlikwidowac ten margines zaufania do osob ktore mnie oszukuja. Byc bardziej stanowcza i nie wierzyc ze jak ktos zaczal od oszustwa to pozniej sie zmieni
Poczucie wartosci to jest co czego nam ludziom brakuje. Musimy sie zawsze na kims opierac bo uspieni nie zdajemy sobie sprawy z wlasnej wartosci. Jesli ktos kogos zdradzil to znaczy ze nie zasluzyl na ta osobe i nie ma co plakac i chowac sie w kokon. Co nie zabije to wzmocni a kazde doswiadczenie to krok do absolutu. Pozdrawiam
Sam w sobie zdrada wpenosłowa znaczenia jest to nie etyczne,oszukaństwo.Podstawą miłości to zaufanie.Nie ma zaufania nie ma miłości.Trzeba odróżnić miłość o od kochania.Niestety to nie jest to sam.Związki szybko się tworzą tak zwane iluzliolityczne.Trzeba się dobrze poznać,po mieszkać razem po tem można myśleć o ślubie.Zwiazku partnerskim,trzeba być zawsze, atrakcyjną atrakcyjnym jak byśmy pierwszy raz spotkali.Nie będzie zdrad.Czas zawsze znaleźdla siebie.Rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać.Spotkania randkowe mogą być iluzjonistyczne.To znaczy.Patrzyma na partnerkę jaką my chcemy mieć.A nie jaka jest faktycznie.Też trudno nie wspomnieć tak zwanych teściòw.My osobie decydujemy nikt inny.Pozdrawiam jak zwykle serdecznie.
Cytat : Kocham, ale zdradzam .Zdradzili z samotności, frustracji, czasami nudy, ale mimo to twierdzą, że swoich partnerów kochają ponad wszystko i nie wyobrażają sobie rozstania. Zdarza się, że dopiero skok w bok powoduje, że partnerzy budzą się z letargu i zaczynają rozmawiać o swoich potrzebach i uczuciach. Zdarza się, że nie da się już poskładać związku...
Pani Beato pieknie pani wyglada, powiedzialabym ze tak zwiewnie, swiezo i promiennie : ) Wlasnie teraz czytam "W dzungli zycia" i "Wyszlam z niemocy i depresji..." DZIEKUJE Trzeba postapic tak jak pani pisala - przeprogramowac nasze komputery tzn. nasze glowki i myslenie : )
Tez doswiadczylem zdrady jestem kierowca ciezarowki 4 lata temu bedac za granica w trasie dowiedziałem sie ze moja narzeczona Bedac u swojej kuzynki w odwiedzinach bzykala sie z kolesiem z sasiedniego domu . Dowiedzialem sie o oczywiscie jako ostatni jak to w zyciu bywa. Nie moge o tym zapomniec i pewnie dlugo nie zapomne i wybaczyc te, jej nie wybacze. Mamy dwie corki ktore sa moim oczkiem w glowie i poprostu nie potrafie odejsc od niej ze wzgledu na nie.Zrobilem sie strasznie nerwowy co do jej osoby wiem poprostu ze nigdy jej tego noe zapomne a tym bardziej nigdy nie wybacze.Poprostu tak to przezylem strasznie nie jestem osoba wylewna i nie potrafie sie nikomu zwierzyc ze swoich problemow wszystko dusze w sobie i probuje sie sam z tym uporac. Mam 26 lat i juz chyba nigdy nie zaufam zadnej kobiecie
A może warto spróbować terapii małżeńskiej? Skoro nie odejdziesz od niej ze względu na dzieci, to może warto zadbać o przerobienie tego kryzysu chociażby dla dobra dziewczynek. Polecam
Miłość do drugiego człowieka jak widać jest tylko w mojej głowie. A więc obecność drugiej osoby jest niepotrzebna. Służy fizycznym usługom wzajemnie pełnionym. Jeśli ktoś sprzeniewierza się umowie małżeńskiej powinien ponieść konsekwencje podobnie jak w biznesie. Tylko niestety tak nie jest. Bo używany jest wytrych na uczucia. Umowa jest umową. I powinna obowiazywać kara lub tzw. rozwiązania umowy za porozumieniem stron.
Dziękuję za ten odcinek. Nigdy nie płakałam na żadnym materiale tego typu jak teraz... Jesteś tak mądrą, wyciszoną i ciepłą osobą (w mojej ocenie), że dziękuję za to że trafiłam na twój kanał. Bardzo mi pomagasz, dziękuję :) Chciałabym wiele napisać, ale trudno mi znaleźć odpowiednie słowa... DZIĘKUJĘ ZA TO ŻE JESTEŚ WŁAŚNIE TAKA.
BEATKO!!! -masz swietna fryzure -wygladasz fantastycznie !-super zmiana dla CIEBIE -! DZIEKUJE ZA FILMIK -jak zawsze z zycja wziety pouczajacy ................................pozdrawaim
Kobiety często zamiast patrzyć na czlowieka patrzą na korzyści a to potem się mści. Niestety. Liczy się człowiek . Tak trudno zauważyć czy partnerka ma zasady , czy w rodzinie przekazywane są zdrowe wartości zasady? Przecież jeżeli mama ma 7 partnera to jest szansa ze córka vtez tak patrzy.
wiem, że mój post nie jest na temat ale...przepięknie Pani wygląda w tej fryzurze :) Musiałam to powiedzieć! A tak w ogóle...zgadzam się z Panią, że nie można kogoś zdradzić. Nie można, dlatego że każda myśl która jest zapisana w umyśle, jest jedynie projekcją tzn. że nie widzimy ludzi i zdarzeń takimi jakie one są, ale takimi jakimi myślimy że są. Ktoś myśli, że jest mądry/głupi, piękny/brzydki etc. ale nikt tego nie widzi, ludzie widzą tylko własną projekcję tej osoby. Więc niezależnie od tego, co ludzie robią (lub co myślą) o kimś/o czymś nie jest to prawdą- a jedynie ich własną halucynacją. Halucynacją jest także zdrada. Dlaczego? Bo w rzeczywistości ktoś zdradza jedynie własną iluzję o danej osobie- a nie tę osobę. I odwrotnie- ktoś czuje się zdradzony przez własną halucynację o zdrajcy. "Moje myśli o Tobie mnie zdradziły, ale nie Ty sam. Zdradziły mnie Twoje własne programy (których nauczyłeś się w ciągu swojego całego istnienia) i Twoje ograniczenia. Ale Ty mnie nie zdradziłeś, bo w swoim źródle jesteś doskonały". Inna osoba tak naprawdę nie zdradza mnie, ale siebie samego poprzez brak szczerości wobec samego siebie. Może to wszystko brzmi bardzo górnolotnie i filozoficznie, ale jednocześnie jest warte głębszej analizy. Pozdrawiam cieplutko!!!
Beatko jaka jesteś mądra,dziękuję 😊❤
Zdradził. Boli. Siadam. Patrzę na ciemne, szybko sunące chmury za oknem. Oglądam bolące myśli dokladnie z każdej strony. Każdą z nich umieszczam na chmurze. Żegnam. Pozwalam im przepłynąć. Płyną też oczyszczające łzy. Dzisiejszego deszczowego, wietrznego ranka odzyskałam spokój. Ale wiem, że te myśli samoczynnie powrócą. Wtedy także nie będę ich zatrzymywać. Znów pozwolę im przepłynąć.... Odzyskam równowagę...
Wspaniałe ❤
Czasem warto być wdzięcznym niektorym ludziom, za to że odchodzą. Czasem tym robią nam przysługę. Tylko nie zawsze szybko to dostrzegamy. ☺
Dobrze pani to ujęła.
Niektóre Straty są Nieocenioną Wartością
@@izaturowska7171 Może kiedyś będę też tak myślał...
Zgadza się...ON nigdy nie był uczciwy, dawał tego dowody, a ja chyba osleplam na te chwilę.... dziękuję, pomógł mi ten wykład na zranioną duszę, Pozdrawiam serdecznie 😍
Ma szczęście dziewczyna. Oszczędził jej lat dramatu. Nie miałam tak dobrze. I faktycznie chciałam i widziałam go takim jakim marzyłam, a po latach zrozumiałam kim jest. Cierpienie przekułam na siłe i obojętność. Przebolałam. Kłamie, oszukuje, wypiera, manioukuje i wspiera... To gra, którą poznałam i nie chcę w nią grać, a on nie chce zejsc z boiska. Uczyłam sie go od nowa bez woalki kilka lat i zrozumiałam, ze miał takim być aby mnie nauczyć żyć. To ja niosłam nasze życie sama i dziś nie boję się życia. Jestem silna, mądra, zaradna, niczego sie nie boję i żadne problemy nie są dla mnie tragedią. I cóż...chyba jestem mu za to wdzięczna. Nie boję sie samotności bo była ze mną przez wszystkie te lata i pani Beato ma pani rację, że ON nikomu nie może dać szczęścia bo sam jest nieszczęśliwy ze sobą i jego droga to samotność
Dziękuję Beatko...
Jeszcze kilka miesięcy temu rozumiałabym tą wypowiedź jak większość ludzi, czyli nie rozumiałabym. Ludzie błądzą ponieważ noszą w sobie strach, zakodowany od pokoleń, przechodzący z ojca na syna, przekazywany w genach i rozwijany w życiu przez doświadczenia i dalej przekazywany. Wielkie koło życia. Odnajdzcie kontakt ze sobą i Bogiem a Wasze myślenie, rozumienie, postrzeganie zmieni się. Czasami trzeba upaść na twarz żeby zacząć szukać i zrozumieć, boli ale warto. Pozdrawiam
Usłyszeć coś takiego w chwili zwątpienia i rozpaczy, to coś najlepszego co może się przytrafić zdruzgotanej duszy. Pięknie Pani wygląda, a oczy ma Pani niesamowicie prawdziwe
To wspaniała lekcja. Mnie zajęło ponad pół roku zrozumienie tego. Miałam poczucie, że ktoś wyrwał mi serce. Teraz już odrosło.
Przeszedłem z jeszcze Żoną piekło.W jednej chwili dowiedziałem się o zdradzie, manipulacji, oszustwach, kradzieży. Poczułem jak mi wyrwano mi serce i wyrwano mnie z korzeniami. Była bardzo trudna lekcja ale wstałem na nogi i teraz jestem silniejszy. Pozdrawiam 😊
Bardzo bardzo, z całego serca dziękuję Pani za ten materiał.
Moj maz zdradzil mnie po13 latach majac 12 letnia corke i w oczekiwaniu na drugie dziecko.Zostawil mnie w 8 miesiącu ciąży,Moja druga corka urodzila się 3 tyg.wczesniej.Dzisiaj starsza ma imie tak jak Pani i ma 52 lat.Natomiast druga ma dziś 39 lat i nigdy ,nigdy nie widziala swojego ojca,jedynie na zdjęciu.Tak po 10 latach wyszłam ponownie za maz ale nie było takiej samej milosci .Rozwiedlismy się.Przez 15 lat zylam jako samotna ale było mi fajnie.Az pewnego dnia zadzwonil moj drugi maz ,i powiedział ze jestem najwieksza miloscia jego zycia.Zaufalam,jestesmy do dziś razem i mamy wspólne 140 lat.
Zdrady nigdy bym nie wybaczyla
❤😊
Temat zdrady jest mi bliski, bo wielu facetów mnie zdradzało, a niektórzy (może - pewności nie mam) nie dopuścili się zdrady fizycznej, to przyłapałam ich na tym, że będąc ze mną mieli konta na portalach randkowych, co dla mnie jest formą zdrady lub nielojalności. Powiem szczerze, że teraz ciężko mi wejść w związek, bo moich przejściach, włącznie z rozpadem małżeństwa, jestem chorobliwie zazdrosna, albo widzę zdradę w tle, bo zakodowało mi się w głowie, że mężczyzna z natury jest poligamistą, taka fizjologia. Dodatkowo spotkałam się z opiniami, że jestem winna zdradzie, co mnie złości, bo tak jak napisałeś - to NIE JA zdradzałam. A jak coś było nie tak z mojej strony, nikt z nas nie jest idealny, to druga strona może powiedzieć, spróbować wyjaśnić. Zauważyłam, że osobami ostro oceniającymi (obarczającymi za zdradę mnie) są często kobiety, ale to chyba wynika z poczucia zagrożenia, że "mój facet na pewno nie zdradza i jest "dobry", bo ja jestem "dobra" i nie zasłużę na zdradę". A przyczyn zdrady może być wiele, niekoniecznie "winna" jest partnerka, może to być chęć dowartościowania się, typ babiarza (playera), albo po prostu wysokie potrzeby seksualne. Gdyby tak nie było, nie byłoby agencji towarzyskich, albo statusu kochanki faceta, który ma żonę i dzieci, ale chce się czasami zrelaksować. Jak świat światem faceci kombinowali na boku, i nie pozwolę obciążać za to kobiet (np: żony z dwójką dzieci), bo ONA winna. Cokolwiek by zrobiła, to będzie winna, jeśli ktoś chce widzieć winę. Bo albo za dobra, albo za zła, albo nie klaszcze uszami stojąc na rzęsach. Jeśli człowiek nie ma kręgosłupa moralnego, to zawsze znajdzie przyczynę na skok w bok.
Muszę Ciebie pocieszyć, że nie wszyscy zdradzają. Mam ponad 40 lat, miałem wiele kobiet, żyłem także w kilku dłuższych ( kilkuletnich ) związkach i nigdy nikogo nie zdradziłem. To nie oznacza, że nie podobają mi się inne kobiety i że nie mam pokusy. Mam, mam nawet takie myśli czasem, ale nie mógłbym tego zrobić kobiecie, którą kocham, po prostu sam czułbym się z tym źle...
Dziękuję Aniele. Dawno wierzyłem w dobro. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że wszystko sprowadza się do tego żeby naprawdę się pokochać i być swoim przyjacielem. Niestety nie jest to łatwe. Próbuję odkąd zacząłem Cię słuchać Aniele. Dlatego kocham Cię Jacek.
Człowiek który kocha samego siebie nigdy nie skrzywdzi drugiego człowieka--
--
???????????????
Chyba cię obrało z rozumu Egoista narcyz dobrym człowiekiem ?????
Przejdź się na pare spraw rozwodowych tam znajdziesz swoje ideały w pełnej krasie.
Porzuć tą lewacką nowoczesną filozofie .
@@staho9796 a kto to jest egoista wedlug Ciebie? Narcyz, albo egoista nie kocha siebie. Dlatego pasozytuje na innych, aby te milosc dostac.
Życie to teatr a bycie we dwoje jest wielką sztuką💙
Pani Beato dziękuję. Jest Pani wyjątkową osobą;)
Jeśli tracimy ukochaną osobę w pierwszym odruchu czujemy rozczarowanie, żal, złość, rozpacz itp. Ale ten ból i smutek oznacza bardzo silne przywiązanie. Bo przywiązujemy się nie tylko do rzeczy ale również do ludzi.
Uważam, że życie podsuwa nam różne sytuacje. I tylko uparte trzymanie się starych schematów, wyobrażeń, własnych myśli powoduje, że boimy się zmian. To, że teraz jest źle może w przyszłości wyjść nam na dobre. Czasem trzeba coś stracić, żeby potem coś zyskać. Życie się zmienia. Ludzie wokół zachowują się inaczej niż dotychczas. To dlatego doświadczamy tyle bólu, gdy życie gwałtownie do nas mówi, niszcząc nasze złudzenia.
Powiem tak do Oli: Ta zdrada może wyjść ci na dobre. Wyobraź sobie, że ukochana osoba odeszła, straciłaś ją a potem powiedz w sercu dziękuję i do widzenia. Doświadczysz bólu a zacznie znikać Twoje przywiązanie. Pojawi się za to coś innego - samotność. I to wcale nie oznacza nic złego. Wyobraź sobie tą samotność jako bezmiar nieba. W tej samotności jest wolność, życie, twoje nowe życie. Poddaj się temu co przychodzi, ciesz się. Życie wolne od przywiązań oznacza uwolnienie się od lęku, niepewności, niepokoju. Życzę tego tobie z całego serca.
Mój mąż odszedł do koleżanki z pracy młodej bezdzietnej, zostawił mnie kilka dni po urodzeniu drugiego syna, często powtarzal mi ale cię to boli że ciebie nie chcę.Minal już rok jestem w trakcie rozwodu on dumny pewny siebie szczęśliwy, a ja zbieram siebie nadal składam do kupy odbudowuje poczucie własnej wartości...Przez wszystkie lata ktoś był A to smski, maile,nigdy nie był uczciwy miałam klapki na oczach, ale bałam się być sama...on ma tendencje do zdrady jego ojciec też zostawił matkę dla kochanki, cóż pomimo tego że boli jeszcze to w końcu moja dusza jest wolna już nie ciśnie mnie w dołku. Pocieszam się tym ze jego nowa wybranke też to w końcu czeka.
Zainwestuj w siebie (i nie chodzi tylko o wygląd) a z czasem poczuje się szczęśliwa.
Podziękuj wybrance , ze szybko uwolniła cię od tak niedojrzałego „męża i ojca „ Sam jak dziecko potrzebuje nowej zabawki a potem następnej . Teraz targają tobą emocje , ból miesza się z lękiem . Nie będzie łatwo ale z takim człowiekiem byłoby coraz gorzej . Oni są warci siebie a ty jako kobieta i matka możesz dumnie spojrzeć sobie w oczy . Tak, zasługujesz na szacunek . Jestes wartościową osobą i nie musisz zniżać się do ich poziomu . Życzę siły i powodzenia ❤️
Najlepszym lekiem na zdradę jest - TERAZ JA, TERAZ MÓJ CZAS, MOJE POTRZEBY, MOI PRZYJACIELE, MOJA RODZINA. Nie jestem sama, jestem wartościowa, jego strata :) Pozdrawiam Panią Beatę, tak miło się Pani słucha :)
Dziękuję. Pani Beatko to co Pani mówi to Prawda. 😘
dziękuję za ten mądry film. bardzo mi dziś pomógł 😚
Oj wybaczenie zdrady jest ciężkie...Muszę przyznać Pani Beato że Pani filmik daje dużo do myślenia, dodaje siły i otwiera umysł.
Cudowne kochana. Zawsze brak mi słow, tak współodczuwam to co mówisz, bo jestem w procesie ukochiwania siebie i wybaczania. Dziękuję Ci
Dziękuję. Pomogła mi Pani że stratą mojego kotka 2 lata temu. I teraz kiedy po 20 latach mąż wyznał mi że mnie nie koga a kocha inna i z nią bedzie budował swoje szczęście.
Potrzebowałam to usłyszeć ❤️❤️uwazam dokładnie to samo❤️w 100% zdrada nie dotyczy zdradzonego❤️❤️
Dziękuję! Niedawno pisałam tutaj dłuższe wiadomości, ktoś mi odpisał bardzo pocieszając... :) Miałam to zakończyć, ale niestety wróciłam do kontaktu z chłopakiem. Okazało się, że jest wysokiej rangi narcysta i właśnie dlatego miałam ze sobą takie problemy, tak źle się czułam, często się kłociliśmy, po jego kolejnych manipulacjach. Teraz ostatecznie to zakończyłam. On nie zdradził, ale...Pani film mi o czymś przypomniał, bardzo, ale to bardzo pomógł. Dziękuję :) pozdrawiam Panią serdecznie! Wdzięczna Ania
Osobie która zdradziła nie mozna już zaufać
Jak bardzo potrzebne mi były te słowa 💪🙏
Bardzo mądra interpretacja. Pomogły mi Pani słowa. Bardzo interesujące i budujące.
Genialna recepta dla zdradzonej młodej żony i matki maleńkiego dziecko. Mąż zaczął zdradzać mnie już miesiąc po ślubie, kiedy wydawało mi się, że jesteśmy w sobie jeszcze zakochani. Zdradzał, kiedy byłam na porodówce. Szukał prostytutki, gdy byłam z dzieckiem w szpitalu. Później słowa, żebym nie liczyła na to, że będzie się mną zachwycał, skoro zdradzał mnie przez ponad rok małżeństwa, aż do chwili, kiedy go na tym przyłapałam. To nie jest pokrzepiający komentarz dla osoby w mojej sytuacji. Odwrócenie się na pięcie i odejście od męża i ojca, który jest, poza mamą, całym światem ukochanego dziecka. Nie, to nie są tylko konsekwencje osoby zdradzającej. Małżeństwo jest wspólnotą osób, a skutki moralne dotyczą realnego świata. To nie myśli kreują rzeczywistość, ale rzeczywistość kształtuje myśli. Narzeczeństwo jest natomiast wstępem do małżeństwa.
Chciałabym mieć taką przyjaciółkę jak Pani :)
Dziękuje z całego serca otworzyła mi Pani oczy ❤️
Pani Beato , słucham tego co pani mówi o zdradzie i odnoszę wrażenie że to tylko pani tzw. wiedza książkowa, bo życie jest zupełnie inne. Jak zachowuje się człowiek po zdradzie co się z nim dzieje co przeżywa , może powiedzieć tylko ten kogo dotkneła ta sprawa. Bo przecież nie można komuś wytłumaczyć jak boli np ząb jak sam tego nie doswiadczył. Sama doświadczyłam zdrady i choć dalej z nim jestem nigdy mu nie wybaczyłam, bardzo bym chciała o tym zapomnieć ale to po prostu nadzwyczajniej w świecie się nie da, to jest jak trauma, to rana która się nie goi , i nie pomaga tłumaczenie samej sobie że jestem wartościowa , że jestem silna ja to wiem , znam swoją wartość i co z tego to jak wiadomość zapisana na twardym dysku jest i tyle nie da sie tego zlikwidować.Gdyby to było takie proste jak pani tłumaczy to wszystkie trudne życiowe sprawy można by" załatwić" od jednego pstryczka.Wystarczyło by wytłumaczyć sobie ok, było mineło od teraz żyje inaczej i tyle. i po sprawie ale niestety życie nie jest takie proste i na nic nauka, wiedza specjalistów , mądre ksiażki etc.Pozdrawiam
Ta kobieta nie wie o czym mówi.
Witam Marianno czy możesz się ze mną na skontaktować ?
@@iwonaprzyludska1565 dzień dobry zaciekawiła mnie pani prośbą o kontakt.
@@mariannatwardus5425 witam Marianno przepraszam ze tak otwarcie pisze na ty, czy może masz Facebuka ?Tak myślę czy mogla byś mnie zaprosić do znajomych ,znajdziesz mnie pod tym samym nazwiskiem co tutaj ?
Bardzo do twarzy Tobie Beatko w tej nowej fryzurze. ..zmiany swojego image mają też wpływ na nasze wnętrze. .wiem to po samej sobie. ..masz w sobie to ciepło które emanuje na wszystkie strony. ..ukoilam się Twoją lagodnoscia i mądrością. ..
Dziękuję że jesteś 🌷❤
Pani Beato, dziękuję z całego serca za te słowa.
Pani Beato, cudowna, niesamowita zmiana, normalnie dziesięć lat młodziej, jak dziewczynka! Przepięknie Pani wygląda!!!
No poprostu fantastyczne co uslyszalam
Musimy uświadomić sobie że szczęście to my że miłość to my , bezpieczeństwo to też my . Jeśli te rzeczy są oczekiwaniem w względem partnera / partnerki to to szczęście, miłość i bezpieczeństwo niejest nasze . Zawsze kiedy są oczekiwania są rozczarowania.
Piękne słowa i piękna Pani :)
Hehe. Jestem po dwóch związkach, gdzie w każdym zostałam zdradzona i porzucona. Ostatni trwał 11 lat. Tak jak pani Beata, doświadczyłam przemocy seksualnej, tyle że w młodszym wieku (15r.ż.). Odrzucona przez znęcającego się nad naszą rodziną ojca, odrzucona przez starszego brata, niezrozumiana przez matkę. Jak zagłębiłam się w samą siebie, to też poczułam, że nikt nie jest mi potrzebny do życia, do szczęścia. Będąc sama jestem bliżej siebie, jestem silniejsza, spokojniejsza. Idąc dalej, inni ludzie zbliżający się do mnie zaczynali mi przeszkadzać, zabierać czas, który mogłabym poświęcać na samą siebie, na poznawanie siebie samej. Finalnie, w wieku 36 lat, doszłam do wniosku, że nie mam predyspozycji do związku z drugim człowiekiem i pokornie godzę się z tym faktem. Miło posłuchać mądrej kobiety:). Miło, że dzieli się pani swoimi myślami z innymi. Pozdrawiam:) P.S. Widziałam pani materiał dot. odżywiania. Polecam poszperać za informacjami dot. nieprzetwarzanych termicznie pokarmów. To jakby kolejny etap, który często przychodzi samoistnie. Który wyraża więcej pokory do pożywienia stworzonego wystarczająco idealnie, żeby już nic w nim nie zmieniać:).
Łucja Lucja Dobrze Cie rozumiem, to wszystko co przezylas wynika z pokoleniowych nawykow postepowania i zachowania.Ludzie dzialaja jak automaty.....Dopiero kiedy zaglebimy sie w siebie i zobaczymy ze szczescie zalezy tylko od nas,to zaczynamy uczyc sie byc szczesliwymi.Przezylam tez koszmarne dziecinstwo i problemy z mezem i obwinialam jego i zadalam,zeby dal mi szczescie,a bylam bardzo chora a i on mial za soba piekielko wlasnej rodziny.Odkad chodze na terapie,czytam i dbam o siebie nasze stosunki sie poprawily,a i moj maz przyglada sie teraz sobie samemu.To nie proste,ale kazde male odkrycie o nas samych jest wielkim sukcesem.Polecam kanal Magdaleny Szpilki i jej meza Grzegorza robia super robote terapeutyczna.Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo radosci.🌞
Malgorzata Wieloch dzięki
Łucja Lucja 🖐
Łucja Lucja "Sam sobie sterem,żeglarzem,okrętem " czasami lepiej znaleźć w sobie przyjaciela ,iść swoją ścieżką i nie przejmować się opiniami innych. A radość sama przyjdzie . Powodzenia
Łucja Lucja l
'Kup kochance meza kwiaty'...swietne haslo i swietna ksiazka Katarzyny Miller.
Super . Pięknie i mądrze powiedziane -dziękuję. Wykorzystam w rozmowach z córkami
Promieniuje Pani w tym odcinku jak w żadnym. Życzę wszystkiego najlepszego.
Jesteś Moim Aniołem. Dziękuję Ci za to, że Istniejesz. ♡♡♡
Przepraszam, Kochana Pani Beato, że taki powierzchowny komentarz, ale pięknie, pięknie Pani w tej fryzurze! Wygląda Pani fantastycznie! Cieszę się bardzo, że Pani jest obecna w szeroko rozumianej przestrzeni publicznej. Mądrości i pasji nigdy za mało:) Pozdrawiam bardzo ciepło i życzę wszystkiego co najlepsze.
mnie żona zostawiła po 12 latach bo kogoś poznała. Rano było buzi a po pracy już miała torby spakowane. Stwierdziła że odchodzi bo musi pokochać samą siebie. Pozwoliłem jej na to bez żalu, prawda okazała się inna spodobał jej się ktoś i nie chciała mnie zdradzić więc odeszła. Teraz się cieszę że ożeniłem się z piękną kobietą bo tylko od takiej kobiety ktoś mógł mnie uwolnić:)
Pozwoliłem jej na to bez żalu ...?
👌🏼👍👍
Jak byś był wpozadku w obec niej to by cię nie zostawila
Pani Beatko, czasami zdrada mentalna jest gorsza niz zdrada fizyczna. Widzialam pary, gdzie jedno w obecnosci np. gosci wysmiewalo swojego malzonka lub mowilo
o nim zle rzeczy, np. swoim kolezankom albo nawet w jego obecnosci. Moim zdaniem takie zachowanie - celowe po to zeby kogos upokorzyc np przed znajomymi czy bliskimi - jest gorsze niz fizyczna zdrada, ktora czesto nie ma na celu zranienie drugiej osoby i takie osoby czesto pozniej sie tego wstydza przez dlugie lata i maja z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia a nawet traume (slyszalam o takim przypadku). Dziewczyna zdradzila raz i przez lata nie mogla sobie z tym poradzic (maz o tym nie wie). Czy lepsze jest notoryczne upokarzanie kogos czy psychiczne maltretowanie w "domowym zaciszu" kiedy nikt nie widzi cierpienia tej osoby? Moze wlasnie z takiego powodu niektore kobiety zdradzaja, nie wiem.. ale potrafie to zrozumiec. Faceci niestety czesto z ciekawosci albo z braku seksu z wlasna zona, ktora przestala sie ta sfera interesowac po latach malzenstwa albo po urodzeniu dzieci. Nie usprawiedliwiam takiego zachowania ale do jakiegos stopnia potrafie taka jednorazowa zdrade zrozumiec, ktorej sie potem zaluje przez dlugie lata. Co innego jak ktos prowadzi podwojne zycie i nie tylko czerpie z tego radosc ale jeszcze nie widzi w tym niczego zlego. Mysle, ze nie mozna wkladac wszystkich do jednego worka, zycie nie jest czarno-biale i sytuacje sa czesto bardziej skomplikowane, gdy malzenstwo np trwa 10-20 lat, sa dzieci itd. czy mozna przekreslic tyle lat, bo ktos zdradzil raz - z czystej glupoty! Od tego sa terapie malzenskie i psycholog. Wszystko zalezy dlaczego ktos zdradzil, czy zaluje, czy ma z tego powodu wyrzuty sumienia i czy chce isc na terapie. Mozna na przyklad byc w sepracji jakis czas - nie uwazam, zeby jednorazowa zdrada byla powodem do tego zeby wyrzucic kogos z kim sie bylo 10-20 lat na smietnik, bo okazal w jakims momencie swojego zycia glupote i do tego jeszcze bardzo tego zaluje. Jak kiedys powiedzial madrze jakis starszy czlowiek, kiedys jak sie psulo to sie naprawialo a dzis wymienia sie na nowe. Cos w tym jest.
Jednak zdrada fizyczna partnera choć po pijaku, boli też jak cholera.
Ja jestem dobrym uczciwym czlowiekiem ale od dziecka oszukiwanym i ja to zaakceptowalam podswiadomie.To jest po prostu schemat wyniesiony z domu ktory trzeba zmienic. Po prostu zlikwidowac ten margines zaufania do osob ktore mnie oszukuja. Byc bardziej stanowcza i nie wierzyc ze jak ktos zaczal od oszustwa to pozniej sie zmieni
Pieknie powiedziane, dziekuje za ten Film
Pani Beato, bardzo mądry przekaz. I ślicznie Pani w tej nowej fryzurce, przepięknie :-) Pozdrawiam cieplutko
Pani Beato slucham Pani od dawna daja mi one duzo mocy. DZIEKUJE. ps. Fryzure ma Pani super,ślicznie Pani wyglada:)
ladnie pani w tych wlosach
Poczucie wartosci to jest co czego nam ludziom brakuje. Musimy sie zawsze na kims opierac bo uspieni nie zdajemy sobie sprawy z wlasnej wartosci. Jesli ktos kogos zdradzil to znaczy ze nie zasluzyl na ta osobe i nie ma co plakac i chowac sie w kokon. Co nie zabije to wzmocni a kazde doswiadczenie to krok do absolutu. Pozdrawiam
Cudowna audycja❤
Sam w sobie zdrada wpenosłowa znaczenia jest to nie etyczne,oszukaństwo.Podstawą miłości to zaufanie.Nie ma zaufania nie ma miłości.Trzeba odróżnić miłość o od kochania.Niestety to nie jest to sam.Związki szybko się tworzą tak zwane iluzliolityczne.Trzeba się dobrze poznać,po mieszkać razem po tem można myśleć o ślubie.Zwiazku partnerskim,trzeba być zawsze, atrakcyjną atrakcyjnym jak byśmy pierwszy raz spotkali.Nie będzie zdrad.Czas zawsze znaleźdla siebie.Rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać.Spotkania randkowe mogą być iluzjonistyczne.To znaczy.Patrzyma na partnerkę jaką my chcemy mieć.A nie jaka jest faktycznie.Też trudno nie wspomnieć tak zwanych teściòw.My osobie decydujemy nikt inny.Pozdrawiam jak zwykle serdecznie.
Dziękuję za ten odcinek, zdecydowanie dał mi do myślenia. Świetnie Pani wygląda w nowej fryzurze:)
Cytat : Kocham, ale zdradzam .Zdradzili z samotności, frustracji, czasami nudy, ale mimo to twierdzą, że swoich partnerów kochają ponad wszystko i nie
wyobrażają sobie rozstania. Zdarza się, że dopiero skok w bok powoduje, że partnerzy budzą się z letargu i zaczynają rozmawiać o swoich potrzebach i uczuciach. Zdarza się, że nie da się już poskładać związku...
Skopiowany tekst będzie automatycznie wyświetlany tutaj
Skopiowany tekst będzie automatycznie wyświetlany tutaj
Fajne podejscie do sytuacji i samego siebie...i innych.
Piekna, eteryczna, kobieca....Swietlista. Cudnie Pani wygląda.
Pozdrawiam serdecznis. ♡♡♡♡♡
Piękna fryzura, gratuluję odwagi, może długie jeszcze wrócą kiedyś, ale jest pięknie.. Pozdrawiam Karolina
Pani Beato jest Pani moją główną polską mentorką. Bardzo dziękuję za Pani przekazy. P.S. Bardzo Pani dobrze w tej nowej fryzurze :)
magia słów
Dziękuję,tego potrzebowałam ❤️
Pani Beato pieknie pani wyglada, powiedzialabym ze tak zwiewnie, swiezo i promiennie : ) Wlasnie teraz czytam "W dzungli zycia" i "Wyszlam z niemocy i depresji..." DZIEKUJE Trzeba postapic tak jak pani pisala - przeprogramowac nasze komputery tzn. nasze glowki i myslenie : )
Tez doswiadczylem zdrady jestem kierowca ciezarowki 4 lata temu bedac za granica w trasie dowiedziałem sie ze moja narzeczona Bedac u swojej kuzynki w odwiedzinach bzykala sie z kolesiem z sasiedniego domu . Dowiedzialem sie o oczywiscie jako ostatni jak to w zyciu bywa. Nie moge o tym zapomniec i pewnie dlugo nie zapomne i wybaczyc te, jej nie wybacze. Mamy dwie corki ktore sa moim oczkiem w glowie i poprostu nie potrafie odejsc od niej ze wzgledu na nie.Zrobilem sie strasznie nerwowy co do jej osoby wiem poprostu ze nigdy jej tego noe zapomne a tym bardziej nigdy nie wybacze.Poprostu tak to przezylem strasznie nie jestem osoba wylewna i nie potrafie sie nikomu zwierzyc ze swoich problemow wszystko dusze w sobie i probuje sie sam z tym uporac. Mam 26 lat i juz chyba nigdy nie zaufam zadnej kobiecie
A może warto spróbować terapii małżeńskiej? Skoro nie odejdziesz od niej ze względu na dzieci, to może warto zadbać o przerobienie tego kryzysu chociażby dla dobra dziewczynek. Polecam
Terapia malzenska, lub legalna separacja. Nie zapomnij tylko o wlasnych dzieciach, To sa Twoje dzieci, badz ojcem takim jakiego sam bys chcial m iec
Wszystko powinno działać w obydwie strony.Pozdrawiam.
Pięknie pani w tej fryzurze, cudnie☺️pozdrawiam serdecznie! Wykład oczywiście bezcenny!!!! Dziękuję :)
śliczna fryzura, bardzo ładnie Pani wygląda:)
Dziękuję bardzo za filmik Droga Pani Beato ☺💗💗💗👣🎉💝
To prawda 💕
Miłość do drugiego człowieka jak widać jest tylko w mojej głowie. A więc obecność drugiej osoby jest niepotrzebna. Służy fizycznym usługom wzajemnie pełnionym. Jeśli ktoś sprzeniewierza się umowie małżeńskiej powinien ponieść konsekwencje podobnie jak w biznesie. Tylko niestety tak nie jest. Bo używany jest wytrych na uczucia. Umowa jest umową. I powinna obowiazywać kara lub tzw. rozwiązania umowy za porozumieniem stron.
Dziękuję za ten odcinek. Nigdy nie płakałam na żadnym materiale tego typu jak teraz... Jesteś tak mądrą, wyciszoną i ciepłą osobą (w mojej ocenie), że dziękuję za to że trafiłam na twój kanał. Bardzo mi pomagasz, dziękuję :) Chciałabym wiele napisać, ale trudno mi znaleźć odpowiednie słowa... DZIĘKUJĘ ZA TO ŻE JESTEŚ WŁAŚNIE TAKA.
BEATKO!!! -masz swietna fryzure -wygladasz fantastycznie !-super zmiana dla CIEBIE -!
DZIEKUJE ZA FILMIK -jak zawsze z zycja wziety pouczajacy ................................pozdrawaim
Jest Pani niesamowita ❤
Pani wykłady są super i pani☺☺☺
Musze nauczyc sie okazywac sobie SZACUNEK
Tylko tak dalej, super fryzura i ten makijaż!!!!Poz
Pięknie wyglądasz w tej nowej fryzurze. Bardzo mi się podobasz, do tego mądra, rozsądna i przekonywująca. Brawo Ty. :-))
Jak kobieta zmienia fryzurę to wiedz że coś się dzieje,zmienia się jej życie!
Dobry wieczór 😊 świetna fryzurka, świetnie mówisz ! !
Bardzo pomocna książka w uwolnieniu się od życia w syndromie ofiary to "Radykalne wybaczanie" C. Tipping'a :-)
Piękny look, super, bardzo kobieco ☺️
Tu jest racja...on nigdy nie był uczciwy....:( Super temat, dobrze się pani słucha, ten głos mnie uspakaja, dziękuję :)
Pani Beato, ma Pani piękną duszę! No i fryzura rządzi! Seksapil pełną parą!:)
W moim najbliższym otoczeniu nie znam przypadku żeby facet zdradził raczej zdradzają kobiety. Ale może vto nie jest obiektywne?
świetna fryzura, pasuje Pani doskonale, duża zmiana.
Slicznie Pani wyglada!!!!
Pani Beatko wygląda Pani prześwietnie! ♥
Ma Pani rację apropos zdrady 👍👌
Pięknie pani wygląda!
Woow coz za zmiana.Bardzo ladnie pani wyglada:))
Beata zakochała się =) ...Pięknie.
Wspaniały przekaz :) pozdrawiam
Piękna fryzura Pani Beato! Pozdrawiam :)
Piękne, mądre i prawdziwe.
Super Pani wyglada i mowi :-).
Bardzo mi pomogła Pani wypowiedz po tym co on mi zrobił! Dziękuje za to ❤️
Świetny filmik bardzo mi pomogłaś😊nie jest łatwo bo są dzieci i muszę go widywać i jak się zachowywać kiedy on przychodzi do dzieci?
Ktos kto zdradził pania Beate musialbyc albo głupi albo ślepy.
Kobiety często zamiast patrzyć na czlowieka patrzą na korzyści a to potem się mści. Niestety. Liczy się człowiek . Tak trudno zauważyć czy partnerka ma zasady , czy w rodzinie przekazywane są zdrowe wartości zasady? Przecież jeżeli mama ma 7 partnera to jest szansa ze córka vtez tak patrzy.
wiem, że mój post nie jest na temat ale...przepięknie Pani wygląda w tej fryzurze :) Musiałam to powiedzieć! A tak w ogóle...zgadzam się z Panią, że nie można kogoś zdradzić. Nie można, dlatego że każda myśl która jest zapisana w umyśle, jest jedynie projekcją tzn. że nie widzimy ludzi i zdarzeń takimi jakie one są, ale takimi jakimi myślimy że są. Ktoś myśli, że jest mądry/głupi, piękny/brzydki etc. ale nikt tego nie widzi, ludzie widzą tylko własną projekcję tej osoby. Więc niezależnie od tego, co ludzie robią (lub co myślą) o kimś/o czymś nie jest to prawdą- a jedynie ich własną halucynacją. Halucynacją jest także zdrada. Dlaczego? Bo w rzeczywistości ktoś zdradza jedynie własną iluzję o danej osobie- a nie tę osobę. I odwrotnie- ktoś czuje się zdradzony przez własną halucynację o zdrajcy. "Moje myśli o Tobie mnie zdradziły, ale nie Ty sam. Zdradziły mnie Twoje własne programy (których nauczyłeś się w ciągu swojego całego istnienia) i Twoje ograniczenia. Ale Ty mnie nie zdradziłeś, bo w swoim źródle jesteś doskonały". Inna osoba tak naprawdę nie zdradza mnie, ale siebie samego poprzez brak szczerości wobec samego siebie. Może to wszystko brzmi bardzo górnolotnie i filozoficznie, ale jednocześnie jest warte głębszej analizy. Pozdrawiam cieplutko!!!
kubus26 ja tak samo