TEŻ CHCĘ POSŁUCHAĆ TWOICH WŁASNYCH FIGURACJI,A JESZCZE LEPIEJ WŁASNYCH UTWORÓW,BARDZO PROSZĘ,POZDRAWIAM SERDECZNIE,PRZEPIĘKNIE GRASZ,DZIĘKUJĘ ZA DOKŁADNE ANALIZY🎉🌺
Nawiązując do słów z prologu tego odcinka. Polonez koronacyjny i ten nokturn to moim zdaniem najbardziej rozpoznawalne utwory fortepnianowe w Polsce od razu kojarzące się z Chopinem. Po tytule ktoś mógł by rzec "eh znowu ten polonez/nokturn ileż można?" "co nowego można dodać?" I tutaj Pan Niemczuk wychodzi na przeciw i jednak okazuje się, że można, oj można i to zarówno w pamiętnym polonezie oraz nie mniej tutaj. Dziękujemy!
Haven’t heard this nocturne in over 4 years, I forgot how simple can beauty actually be and still charm our hearts, with this piece I got to know Chopin, thank you for making me remember today
Starałem się napisać ten komentarz już dwukrotnie, ale telefon płatał mi figle, zmotywowałem się więc, żeby usiąść i naskrobać go przed komputerem ;) Bardzo ciekawa analiza, natomiast fragment o "chórze gitar" bardzo utknął mi w głowie, głównie dlatego, że sam jestem przede wszystkim gitarzystą. Zastanawiałem się co właściwie Chopin mógł mieć na myśli, pisząc to, aż przypadkowo poleciał z mojej playlisty ten nokturn i wtedy uderzyło mnie niczym grom z jasnego nieba. Otóż grając akompaniament na gitarze, uderzamy struny zarówno od góry jak i od dołu. Wtedy ten sam akord brzmi inaczej- uderzając od góry, ma więcej basu, jako że najgrubsza struna uderzana jest pierwsza, natomiast uderzając od dołu, więcej mamy góry, ponieważ najcieńsza struna wybrzmiewa jako pierwsza. I teraz gdy spojrzymy, lub posłuchamy, uderzanych akordów w tym nokturnie, wszystko staje się jasne. Weźmy pierwsze trzy dźwięki grane prawą ręką- uderzamy Eb2(bas) a następnie G3-Eb4, by następnie uderzyć Bb3-Eb4-G4. Przenosimy G oktawę wyżej- tak jakby Chopin chciał imitować uderzanie akordu Eb na gitarze raz góry a następnie od dołu :)
Gitarowe skojarzenia bardzo ciekawe. To brzmi jak włoska serenada grana na gitarze w letni wieczór, zresztą Tarrega zrobił ładną transkrypcję tego utworu na gitarę właśnie. Przy tak ogranych "przebojach" czasami trudno jest zachować świeżość słuchania, dzięki tej lekcji mogę na nowo słuchać tego nokturnu z przyjemnością. Drugim takim gitarowym utworem u Chopina byłoby chyba preludium As-Dur z opusu 28.
Możliwość usłyszenia tych figuracji jest niezwykle cenna. Jako słuchaczka nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam. Bardzo Panu dziękuję za tę możliwość! Muszę koniecznie zakupić cytowaną przez Pana książkę, co za skarbnica ciekawostek. Pozdrawiam
Odcinek rewelacja. Oglądałam z zapartym tchem. Piękny utwór cudnie zinterpretowany. Ale zastanawiam się, kto wpadł na „wspaniały” pomysł, żeby używać go do zapowiadania przystanków w pociągu. 🙉🙈 A swoją drogą w liniach lotniczych Austrian przed startem i po ładowaniu włączają walc Straussa „Nad pięknym modrym Dunajem”. I on też leci w kółko. 😜 Po którymś razie ma się tego dość. 😇😎Nie pamiętam, jaką muzykę włączają w LOT. 🤔
Tę drugą wersję słyszałem już w starym nagraniu Koczalskiego z lat dwudziestych XX wieku i fajnie, że ja Pan przedstawił, może stanie sie bardziej popularna?
chociaż (piszę to sluchając jednocześnie) wersja Koczalskiego jest troszke inna - ta pochodzi może od innego ucznia, ta o której piszę jest od Mikulego i ją grał Koczalski
Z tych alternatywnych wersji chyba najbardziej popularne na YT jest wykonanie Valentiny Lisitsy. W komentarzach jednak widzę dzieje się to o czym Pan wspominał… th-cam.com/video/KV5bBmhSOEc/w-d-xo.html
Prostota jest zawsze genialna i najtrudniejsza! P.s. Przepraszam za totalny off top. Moja "teoria" na sukces Niemiec, to ... podręczniki. Zawsze jak się uczyłem z niemieckich podręczników do egzaminów np. "Interna Herolda" nie mogłem wyjść z podziwu jak autor w prosty i analityczny sposób tłumaczy skomplikowane zagadnienia z np. hematologii, po którą sięga zarówno student i specjalista :-)
Ale myślę, że jednak nie o to mu chodziło. Etiuda to ćwiczenie, nie tylko szybkiego grania. Chopinowi chodziło tu o ćwiczenie legata, bel canto i pięknego dźwięku. Pozdrawiam serdecznie
Zgadza się, brawo! Tylko kontekst emocjonalny zupełnie inny. W Preludium te środki wyrazu wyrażają dramat, a tutaj ozdabiają. Pozdrawiam serdecznie dziękując za obejrzenie filmu oraz komentarz
Niesamowite, dziękuję bardzo!
TEŻ CHCĘ POSŁUCHAĆ TWOICH WŁASNYCH FIGURACJI,A JESZCZE LEPIEJ WŁASNYCH UTWORÓW,BARDZO PROSZĘ,POZDRAWIAM SERDECZNIE,PRZEPIĘKNIE GRASZ,DZIĘKUJĘ ZA DOKŁADNE ANALIZY🎉🌺
Dziękuję bardzo!
Wspaniały wykład :) i cudowny dźwiek
Czyżbyście mili państwo mieli ciche dni, że komunikujecie się przez internet? :-)
Jaki tytuł pieśni można porównać w tym Nokturnie?🌷🌷
Nawiązując do słów z prologu tego odcinka. Polonez koronacyjny i ten nokturn to moim zdaniem najbardziej rozpoznawalne utwory fortepnianowe w Polsce od razu kojarzące się z Chopinem.
Po tytule ktoś mógł by rzec "eh znowu ten polonez/nokturn ileż można?" "co nowego można dodać?"
I tutaj Pan Niemczuk wychodzi na przeciw i jednak okazuje się, że można, oj można i to zarówno w pamiętnym polonezie oraz nie mniej tutaj.
Dziękujemy!
Wszystkie utwory Szopena są piękne figuracje także❤❤❤❤❤❤
Haven’t heard this nocturne in over 4 years, I forgot how simple can beauty actually be and still charm our hearts, with this piece I got to know Chopin, thank you for making me remember today
Interesujący wykład . Dziękuję za cenne wskazówki, które postaram się wykorzystać , grając ten utwór na gitarze klasycznej.❤
Cudownie! Życzę pięknych wykonań. Serdecznie pozdrawiam
Ponownie dobry wieczór.Mila niespodzianka.
Starałem się napisać ten komentarz już dwukrotnie, ale telefon płatał mi figle, zmotywowałem się więc, żeby usiąść i naskrobać go przed komputerem ;)
Bardzo ciekawa analiza, natomiast fragment o "chórze gitar" bardzo utknął mi w głowie, głównie dlatego, że sam jestem przede wszystkim gitarzystą. Zastanawiałem się co właściwie Chopin mógł mieć na myśli, pisząc to, aż przypadkowo poleciał z mojej playlisty ten nokturn i wtedy uderzyło mnie niczym grom z jasnego nieba.
Otóż grając akompaniament na gitarze, uderzamy struny zarówno od góry jak i od dołu. Wtedy ten sam akord brzmi inaczej- uderzając od góry, ma więcej basu, jako że najgrubsza struna uderzana jest pierwsza, natomiast uderzając od dołu, więcej mamy góry, ponieważ najcieńsza struna wybrzmiewa jako pierwsza.
I teraz gdy spojrzymy, lub posłuchamy, uderzanych akordów w tym nokturnie, wszystko staje się jasne. Weźmy pierwsze trzy dźwięki grane prawą ręką- uderzamy Eb2(bas) a następnie G3-Eb4, by następnie uderzyć Bb3-Eb4-G4. Przenosimy G oktawę wyżej- tak jakby Chopin chciał imitować uderzanie akordu Eb na gitarze raz góry a następnie od dołu :)
Rewelacja! Dziękuję za ten wzbogacający i ważny komentarz!!!!!!
Ukochany utwór wielu osób :) Piękny i subtelny! 🌹
Ciekawe skojarzenia...
Bardzo dobry wykład 👍 czyli można grać inaczej niż zawsze 😁
figuracje dodają niesamowitego kolorytu ,,,,,, są piękne,,,,,
Gitarowe skojarzenia bardzo ciekawe. To brzmi jak włoska serenada grana na gitarze w letni wieczór, zresztą Tarrega zrobił ładną transkrypcję tego utworu na gitarę właśnie. Przy tak ogranych "przebojach" czasami trudno jest zachować świeżość słuchania, dzięki tej lekcji mogę na nowo słuchać tego nokturnu z przyjemnością. Drugim takim gitarowym utworem u Chopina byłoby chyba preludium As-Dur z opusu 28.
Możliwość usłyszenia tych figuracji jest niezwykle cenna. Jako słuchaczka nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam. Bardzo Panu dziękuję za tę możliwość! Muszę koniecznie zakupić cytowaną przez Pana książkę, co za skarbnica ciekawostek. Pozdrawiam
Na TH-cam jest piekne wykonanie tej wersji przez Raula Koczalskiego
Dobry wieczór Państwu 🌹🎹❤️
Odcinek rewelacja. Oglądałam z zapartym tchem. Piękny utwór cudnie zinterpretowany. Ale zastanawiam się, kto wpadł na „wspaniały” pomysł, żeby używać go do zapowiadania przystanków w pociągu. 🙉🙈 A swoją drogą w liniach lotniczych Austrian przed startem i po ładowaniu włączają walc Straussa „Nad pięknym modrym Dunajem”. I on też leci w kółko. 😜 Po którymś razie ma się tego dość. 😇😎Nie pamiętam, jaką muzykę włączają w LOT. 🤔
Na pewno nie klasyczną!
Dobra robota, nie ma to jak fachowa analiza, od samego słuchania gram lepiej ;) czekam na nocturna No. 20
W tej serii Nokturnów go nie będzie, bo to są analizy utworów wydanych za życia Chopina, ale może zrobię niedługo jakiś "bonus"
Tę drugą wersję słyszałem już w starym nagraniu Koczalskiego z lat dwudziestych XX wieku i fajnie, że ja Pan przedstawił, może stanie sie bardziej popularna?
chociaż (piszę to sluchając jednocześnie) wersja Koczalskiego jest troszke inna - ta pochodzi może od innego ucznia, ta o której piszę jest od Mikulego i ją grał Koczalski
♥️
❤️❤️
♥️♥️♥️😊😊😊
Z tych alternatywnych wersji chyba najbardziej popularne na YT jest wykonanie Valentiny Lisitsy. W komentarzach jednak widzę dzieje się to o czym Pan wspominał…
th-cam.com/video/KV5bBmhSOEc/w-d-xo.html
Dokładnie! Ludzie się oburzają.... Bo nie wiedzą!
Oszalałam teraz !!!
Dziś nie zasnę -proszę nagrać film z kilkoma chociaż wariacjami. Pozdrawiam
Czy będzie Pan omawiał koncerty Chopina?
W tym roku tylko utwory solowe, może na 2022.
@@gregniemczuk dziękuję za odpowiedz
Prostota jest zawsze genialna i najtrudniejsza!
P.s. Przepraszam za totalny off top. Moja "teoria" na sukces Niemiec, to ... podręczniki. Zawsze jak się uczyłem z niemieckich podręczników do egzaminów np. "Interna Herolda" nie mogłem wyjść z podziwu jak autor w prosty i analityczny sposób tłumaczy skomplikowane zagadnienia z np. hematologii, po którą sięga zarówno student i specjalista :-)
Można prosić o tytuł oraz autora książki która się Pan posiłkuje w tym filmie ? :)
Jean-Jacques Eigeldinger - Chopin w oczach swoich uczniów. Gorąco polecam!
@@gregniemczuk bardzo dziękuję. Pozdrawiam serdecznie 😊
Trafna uwaga co do podobieństw motywów zaczerpniętych z poloneza op. 22.
Dziękuję!
figuracje sprawiają że rozumiem czemu Chopin nazwał to etiudami
Ale myślę, że jednak nie o to mu chodziło. Etiuda to ćwiczenie, nie tylko szybkiego grania. Chopinowi chodziło tu o ćwiczenie legata, bel canto i pięknego dźwięku. Pozdrawiam serdecznie
Tak sie to ćwiczy: th-cam.com/video/h5u8YWCRfVM/w-d-xo.html
Hahahahahahaha!!!!
Ale się uśmiałem:)))))
32:55 Duże podobieństwo do fragmentu preludium d-moll op. 28 nr 24 ;-)
Zgadza się, brawo! Tylko kontekst emocjonalny zupełnie inny. W Preludium te środki wyrazu wyrażają dramat, a tutaj ozdabiają. Pozdrawiam serdecznie dziękując za obejrzenie filmu oraz komentarz
Gej to polareq 😂
Polska szoen jest móje Serece |Duszy Rosja |Polska