Idę przed siebie choćby nie wiem co Widzisz to w moich oczach To chyba pożar, rozprzestrzeniam słowa Idę przed siebie choćby nie wiem co Widzisz to w moich oczach To chyba pożar, rozprzestrzeniam słowa
Liczy się każda minuta Jestem z tych co się uparł Że wyjdzie na szczyty i zgarniam ten cash Zabiorę ją potem na wakacje w chmurach Jaki romans w powietrzu ma dzisiaj sens Jestem niepoprawny, nie słucham Idę do celu po trupach Wychodzę na szczyty i robię ten cash Przytulę ją, dam na pożegnanie buziak Jaki romans w powietrzu miał wtedy sens To był ulotny romans, ej Ona wiedziała co jest pięć Na pożegnanie tylko "cześć" Bez zobowiązań, zbędnych spięć Ona wiedziała co jest pięć To był ulotny romans, ej Na pożegnanie tylko "cześć" Bez zobowiązań, zbędnych spięć
Idę przed siebie choćby nie wiem co
Widzisz to w moich oczach
To chyba pożar, rozprzestrzeniam słowa
Idę przed siebie choćby nie wiem co
Widzisz to w moich oczach
To chyba pożar, rozprzestrzeniam słowa
Liczy się każda minuta
Jestem z tych co się uparł
Że wyjdzie na szczyty i zgarniam ten cash
Zabiorę ją potem na wakacje w chmurach
Jaki romans w powietrzu ma dzisiaj sens
Jestem niepoprawny, nie słucham
Idę do celu po trupach
Wychodzę na szczyty i robię ten cash
Przytulę ją, dam na pożegnanie buziak
Jaki romans w powietrzu miał wtedy sens
To był ulotny romans, ej
Ona wiedziała co jest pięć
Na pożegnanie tylko "cześć"
Bez zobowiązań, zbędnych spięć
Ona wiedziała co jest pięć
To był ulotny romans, ej
Na pożegnanie tylko "cześć"
Bez zobowiązań, zbędnych spięć