Ma to swoje +i - jak wszystko. Bardzo ważne w czasie stosowania foli jest zadbanie o wentylacje lub o izolowany ciepły daszek jesli te warunki nie sa spełnione będzie wilgoć. U mnie w efekcie końcowym lekka wilgoć pojawiła sie na wysokosci wręg nic groźnego dla pszczół ale z biegiem lat takie miejsca w ulu uległy by szybszemu zniszczeniu. W końcowym terminie zimowli folia uniemozliwiła przechodzenie z ramki na ramkę w górnej części, można temu zapobiec dając pod folię w czasie zakarmianie jakiś patyczek . Plusem było to ze mogłem szybko i bez ingerencji sprawdzic stan rodziny w zimie. W tym roku nie zastosowałem tego w żadnym ulu.
@@maniekcivic pytałem bo właśnie zimuje na foli i tak kombinuje co zrobić aby tej wilgoci nie było. Mam sporo zagięty róg foli otwory wentylacyjne w daszku, odpowiedniej wielkości wlotek a i tak miejscami na foli wiszą krople. Myślę że chodzi o tgz, punkt rosy jakaś tam wilgoć w ulu zawsze jest i zawsze para wędruje do góry spotyka zimną folie i się wykrapla. Z moich obserwacji właśnie w tych zimnych miejscach gdzie para się skrapla powstaje grzyb. U Ciebie też miałeś izolowane ściany, powalke a wręgi były nieizolowane - najzimniejsze Myślę ocieplić tę folie np filcem i zostawić kawałek zagiętej foli. Co sądzisz o tym pomyśle?
@@Rafal-jr3jj zobacz jego filmy. On ma wszystko na foli ale daszki ma szczelne izolowane i dopasowane tak aby nie powstawała skroplina. th-cam.com/video/2Y8JR7gxjR4/w-d-xo.html
Skondensowana woda jest potrzebna do pobierania pokarmu z ramek Pszczola nie wciągnie bezpośrednio zramki przez swoja trąbkę Musi sie najpierw woda osiąść na komórkach otwartych i zmiesza sie z miodem wtedy pszczola jest wstanie pociągnąć Pokarm z ramek
jesli mamy dennice osiatkowana to sufit musi byc hermetyczny i ocieplony
Witaj kolego i jak sprawdził się system zimowli, który pokazujesz na tym filmie. Czy tak zimujesz i tej zimy?
Ma to swoje +i - jak wszystko. Bardzo ważne w czasie stosowania foli jest zadbanie o wentylacje lub o izolowany ciepły daszek jesli te warunki nie sa spełnione będzie wilgoć. U mnie w efekcie końcowym lekka wilgoć pojawiła sie na wysokosci wręg nic groźnego dla pszczół ale z biegiem lat takie miejsca w ulu uległy by szybszemu zniszczeniu. W końcowym terminie zimowli folia uniemozliwiła przechodzenie z ramki na ramkę w górnej części, można temu zapobiec dając pod folię w czasie zakarmianie jakiś patyczek . Plusem było to ze mogłem szybko i bez ingerencji sprawdzic stan rodziny w zimie. W tym roku nie zastosowałem tego w żadnym ulu.
@@maniekcivic pytałem bo właśnie zimuje na foli i tak kombinuje co zrobić aby tej wilgoci nie było. Mam sporo zagięty róg foli otwory wentylacyjne w daszku, odpowiedniej wielkości wlotek a i tak miejscami na foli wiszą krople. Myślę że chodzi o tgz, punkt rosy jakaś tam wilgoć w ulu zawsze jest i zawsze para wędruje do góry spotyka zimną folie i się wykrapla. Z moich obserwacji właśnie w tych zimnych miejscach gdzie para się skrapla powstaje grzyb. U Ciebie też miałeś izolowane ściany, powalke a wręgi były nieizolowane - najzimniejsze Myślę ocieplić tę folie np filcem i zostawić kawałek zagiętej foli. Co sądzisz o tym pomyśle?
@@Rafal-jr3jj zobacz jego filmy. On ma wszystko na foli ale daszki ma szczelne izolowane i dopasowane tak aby nie powstawała skroplina. th-cam.com/video/2Y8JR7gxjR4/w-d-xo.html
@@maniekcivic Dzięki, pozdrawiam
Skondensowana woda jest potrzebna do pobierania pokarmu z ramek Pszczola nie wciągnie bezpośrednio zramki przez swoja trąbkę Musi sie najpierw woda osiąść na komórkach otwartych i zmiesza sie z miodem wtedy pszczola jest wstanie pociągnąć Pokarm z ramek
Witam, czym pomalowany jest ul?
Widaron tik
A