Nie ma się co dziwić , że kasa jest najważniejsza .Przecież teraz jest wszystko zafałszowany.chleb ,wędliny napoje itd.Zafalszowani są posłowie , senatorzy .politycy wszyscy udają Polaków ,a nimi nie są ,mają tylko polskie obywatelstwo .I tak to wszystko się kreci .Biznes jest biznes .
Dożyliśmy czasów kiedy oszukują nas sądy, politycy, ministrowie, producenci, budowlańcy, no wszyscy nawet pszczelarze. Porównanie do reklamy cukierków bezcenne
Bardzo niewygodny temat. Prosty przykład miód z pasieki z nowego Jorku z jakiegoś cholernie drogiego hotelu na dachu Sprzedają miód za niemałe pieniądze jako ekstra ekskluzywny. Ale jak to w mieście cukierek do śmietnika lód na chodniku komuś zleciał tego cukru jest mnóstwo Drogi fałszywy miodek 🤣😂
@@MrRURATV Wszystko powinno polegać na reklamowaniu miodu od pszczelarza jako towaru wyjątkowego, niepowtarzalnego wtedy klient przyjdzie sam i zapłaci za miód nawet i 100 zł bo w jego przekonaniu chce towaru exclusive .Jak ktoś usłyszy właśnie taki materiał w kontekście że pszczelarze fałszują miód to myśli tak: jak ma kupić fałszowany miód czyli cukier powiedzmy za 40 zł no to idzie do marketu i kupuje tam za 20 zł z myślą że kupił to samo i jest do przodu 20 zł. Znowu gdzie indziej krzyk że miód z importu itd .itp. Róbcie wszyscy tak dalej a za 2 - 3 lata miód będziecie sprzedawać po 10zł bo właśnie przez serię materiałów temu podobnych do wszystkich pszczelarzy przylgła łatka nieuczciwych. Zobaczcie jak działaja importerzy miodu, eksponują wszystko co najlepsze biały fartuszek, czyste ściany pomieszczeń, nawet w tle jakiegoś materiału papierka na podłodze nie uświeci. TAK SIĘ BUDUJE ZAUFANIE więc nie dziwcie się że oni sprzedają tony dziadostwa z Chin. Drogi Sebastianie może masz intencje dobre ale nie idź tą drogą, więcej z tego szkody niż pożytku,uważam ze tu trzeba czynić naciski na kontrole ruszyć tyłki urzędnicze żeby poszli w teren
Serdecznie dziękuję za prawdę, wiedziałam że oszukują na miodzie ale nie przypuszczałam że na masową skalę.Mówi się że pszczoły wymierają ,teraz się nie dziwię bo jak zabiera im się wszystko naturalne to żywią się cukrem więc jak mają być zdrowe.Pazerność ludzka jest Straszna
Większość ludzi oszukuje. Dlatego założyłem swoją pasiekę. Uczę się od zera. Od człowieka który około 20 lat się zajmuje pszczołami. Nigdy w życiu nie miałem do czynienia z pszczelarstwem. Teraz w trzecim roku cała piwniczka miodów różnych. To co natura dała pszczoły przerobiły, ja mam w słoiku. Nie sprzedaję. Jak mi się w piwniczce nie miesci to miód oddaje znajomym za darmo w prezencie.
@@janbajorski3558 pazerność korporacji, która ma problem ze sprzedażą miodu, bazuje na oszustach, którzy szafują danymi wyssanymi z palca. Jak w powyższym filmiku. A ty jesteś naiwniakiem.
Raczej podwyżki cen za ten cud natury dopuszczają do takich machinacji ale tu muszę stwierdzić że wina jest również po stronie rządzących niestety. Chciwość i pazerność idzie od góry i rozlewa się na kraj niszczac tych uczciwych i sprawiedliwych których, ostała juz garstka. A to walka jak z wiatrakami gdy partie niszczą ten piekny kraj w imię chciwosci i zachlannosci a lud cierpi z powodu ich rozgrywek. Już gdzieś to nawet pisałam,chyba zeszłego roku na ten sam temat.
Dziękuję. To jest dla mnie bardzo istotny temat,gdyż nie używam cukru lecz miodu. Jednocześnie zmartwił mnie problem fałszowania miodu. A my mamy do Panow Ularzy mamy wielkie zaufanie.
To że mają ule. To nie znaczy że są uczciwi. Tacy sami ludzie jak przekrój społeczeństwa. W Polsce nawet ule jeden drugiemu niszczy. Naród w większość i bez tożsamości zasad i hinoru.
Dziękuję za informacje w jaki sposób dochodzi do fałszowania miodu. Teraz rozumiem dlaczego czasem miód nie smakuje jak miód. Dobry produkt od pszczelarza z okolicy nie potrzebuje reklamy, raz spróbujesz i już nie chcesz innego.
Dziękuję Panu za otworzenie oczu. Mój dziadek był leśniczym i mial pasiekę przy leśniczówce, znał się na tym i to kochał. Nie sądzę żeby fałszował. Pozdrawiam Pana serdecznie.👍
Wielki w czym. Czyżby w kłamaniu? Film jest jedną wielką manipulacją, oraz posługiwaniem się danymi wyssanymi z palca. Autor robi to świadomie. Więc zero szacunku, dla niego. Dajesz się "nabijać w butelkę".
@@mariuszczaja4153 ten pan nie nabija nikogo w butelkę ,mówi prawdę o chrzczeniu miodu przez niektórych oszustów ,powiem więcej ,kilkanaście lat temu spotkałam znajoma ,stała z miodem na sprzedaż ,nie swoim ,była wynajęta żeby to sprzedać ,a że znalysmy sie dobrze od słowa do słowa na temat tego co sprzedaje ( bo już wtedy miałam kilka uli z pszczółkami)pytam czy to jej ona że nie ,no i zeszlysmy na temat gościa który dawał jej ten szajs do sprzedania ,okazało się że facet ciągnął miód ,w zasadzie nektar nie zaklejony i co robił ?mieszał ten nektar z cukrem pudrem ,normalnie ,do wiaderka z nektarem sypał cukier puder ,mieszał i w słoiki i na targ ,nawet śmiałam się z niej że jak kiedyś ktoś się pozna na tym szaisie to jej mordę oboje na środku ulicy
@@irenajorzak8622 ja mogę zrobić podobne filmiki na każdy temat. Pokazać oszustów z różnych branży spożywczych. Wszędzie trafiają się złodzieje i oszuści. Ale autor tego filmu, znacznie wyolbrzymia problem fałszowania miodu. Wiele jego danych, jest fałszywych. Podając fałszywe dane, ma jakiś cel. Przecież nie robi tego, bo ma takie hobby. Ja obracam się w temacie pszczelarstwa od ponad 40 lat. Po targach kręcę się jeszcze dłużej, i nie spotkałem takiego oszusta o jakim ty mówisz. Zresztą nie wieżę Ci. Po co pszczelarz miałby wirować niedojrzały miód i mieszać z cukrem pudrem, jak wystarczyło by poczekać kilka dni, aż pszczoły zasklepią komórki i odwirować dojrzały wartościowy miód. Nakrop pomieszany z cukrem pudrem, od razu zauważył by jakiś pszczelarz, których zawsze jest kilku na każdym targu. Pszczelarz powiadomił by o tym policję.
@@mariuszczaja4153 możesz wierzyć możesz nie wierzyć prawda jest taka jaka opisałam ,nie miał sobie że nic nie wiem o miodzie pszczołach bo. Mam pszczoły i mod odwirowywalam ,a kobietę która sprzedawała taki nektar z cukrem pudrem znałam i ona zawsze mówiła co myśli ,nawet w sprawach jej osobiście ,to było dosyć dawno ,facet rozgrzewał nektar bo to nie był miód tylko 2-3 dniowy nektar w czasie gdy był bardzo dobry pożytek i mieszał cukier puder z tym nektarem i handlował tym szaisem na targach ,lepiej ,nigdy już nie kazał spr,wdawać w tym samym miejscu ,jak bym nie wiedziała i nie znała tej kobiety to też bym nie uwierzyła ,ale sama mówiła że nigdy nie pokazuje się powtórnie na tym samym targu ,sprzedawała gówno bo pachniało miodem a nie karzdy orientuje się jak powinien wyglądać oryginalny miód ,ludzie kupują kota w worku często nie wiedząc za co płacą moim zdaniem to powinien sanepid czy ktoś tam inny sprawdzać na targach takich dorywczych sprzedawców co sprzedają
@@irenajorzak8622 kilkanaście lat temu, pewien handlarz sprzedawał biżuterię z temblaku, jako biżuterię że złota. Czy to oznacza, że każdy jubiler to oszust? Autor tego filmiku, powiedział, że z 7 próbek miodu, 6 było sfałszowanych. Z jego filmu laik , mógłby wyciągnąć wniosek, że na siedmiu pszczelaży, sześciu to oszuści. To jest nie prawda. Pszczelarze nie fałszują miodu. Nie pokazał przy tym wyników analizy laboratoryjnej. Kobieta o której mówisz, nie była pszczelarką, tylko handlarą. Gdyby pszczelarz podczas pożytku, wirował nakrop, to naraził by się na straty w produkcji miodu ponieważ : zabieranie pszczołom ramek do odwirowania, rozbija strukturę roboczą rodziny pszczelej nawet na dobę. Pszczoły przestają zbierać. Kilkukrotne przeszkadzanie pszczołom, powodowało by duże straty, oraz było by bardzo czasochłonne, pracochłonne, nieopłacalne. Niosło by ze sobą duże ryzyko, bo kontrolę są. Np. kontrola sanepidu na targu pod Gubałówką, była w zeszłym roku we wrześniu. Ta kobieta, prawdopodobnie była oszustką, która sprzedawała jakiś specyfik rozpuszczonego cukru, mieszanego z pudrem. na pewno nie była pszczelarką. Prawdziwy pszczelarz nigdy by tak nie postąpił, bo to nie tylko nieuczciwe, ale beznadziejnie głu pie.
Bardzo ciekawie przedstawiłeś problem. Ostatnio na południu Polski można na bazarach spotkać miod spadziowy ktory nawet smakiem miodu nie przypomina ale ludzie się nabieraja. Powinieneś tez jednak powiedziec o celowym podawaniu syropu z dodatkami ziół i sprzedawaniu go jako tzw ziołomiodu. Nie krytykował bym wtedy pszczelarza jeśli klient jest informowany w jaki sposób powstal i co kupuje bo bardzo często ziołomiody maja dużo lepsze właściwości zdrowotne od miodów gdyż sa ukierunkowane na np wspomaganie nerek jak ziołomiod pokrzywowy czy układu krążenia jak głogowy. Pozdrawiam
Myślę, że w przypadku ziołomiodów największym problemem jest nazwa. Kilka miesięcy temu robiłem filmik, w którym mówiłem co o tym myślę, ale jeszcze wrócę do tematu, tylko zbieram informację.
Kurcze fajnie, że skomentowałeś bo trafiłem na twój kanał. Ale masz przygodę życia. Powodzenia i będę obserwował. Mam parę filmów do nadrobienia. Może w przyszłości jakieś wspólne nagranie?
Witam jestem pod wrażeniem jak to pięknie wytłumaczyłeś widzom, faktem jest miód się fałszuje i oczy mi wychodzą na wierzch kiedy słyszę że na wiosnę z początkiem i połowie maja już pozyskali niektórzy pszczelarze po pięć litrów lub więcej miodu. Ja nieraz pobierałem miód w maju to były dwa lub jedno ramko z miodem z mniszka , świeżo zasklepiony, czas maja jest silnym rozwojem rodzin i nie można sobie pozwolić na gospodarkę rabunkową. Wszystko fajnie tylko nie powiedziałeś jak nabywcy mogą rozpoznać miód zafałszowany, jest jedna metoda przy lejnym miodzie bo skrystalizowany choć nie w pełni jest prawdziwy, zależy od procentu zafałszowania. Może się podziel z przyjaciółmi tym sposobem rozpoznawania dobrego miodu
Drogi panie teraz to ciężko kupić jajko od lokalnego hodowcy kur nie sfałszowane a co dopiero miód pozdrawiam serdecznie łapka w górę więcej świadomości społecznej
Dobra robota! Dzialasz na korzysc uczciwych pszczelarzy i ich klientow. Sadze, ze pod Twoim filmikiem powinny pojawic sie komentarze kolegow z branzy wspierajace Cie. W Nowym Roku zycze Ci ramek pelnych miodu :) i oczywiscie zdrowka. Pozdrawiam.
Super profesjonalne informacje. Bardzo dziękuję za przybliżenie tematu. Mam tylko jeden postulat - mamy czasy jakie mamy - więc przedstawiając tak ważne, w profesjonalnie podane informacje -niech Pan zmieni troszkę scenografię filmiku. Takie mamy stety-czy niestety czasy - i warto to zrobić. Serdecznie pozdrawiam.
Super Seba, ja swoim klientom zawsze tłumacze w czym jest rzecz. Ludzie mało świadomi procederu bo i jak mają to wiedzieć. Ale krystalizacja jest w tym wypadku kluczowa no i oczywiście badania miodu też. Dla siebie i swoich klientów mam zawsze tylko naturalny miodek. Pozdrawiam i dawaj dalej robisz dobrą robotę.
To dziady nie pszczelarze, myślą tylko o kasie a reszta się nie liczy. Dla siebie pewnie mają dobry miodek a reszta niech wcina pasze i myśli że je miodek. Ostatnie lata nie rozpieszczają z ilością jakie przynoszą pszczółki więc bardziej chciwi podkręcają wiadomo w jaki sposób. Sam takiego znam.
Luke # mowisz: dla siebie i swoich mam zawsze dobry miodek.!!! W takim razie vo masz dla obcych,takuch jak ja? Sfalszowany? Przestanę wierzyć wam wszystkim i wrócę do cukru. Jest o wiele wiele tańszy niz sfabrykowany miodek. Jeśli zle myślę,to proszę popraw mnie.
Jeżdżę tirem, gdy pierwszy raz dostałem adres do pewnej firmy i zajechałem tam dowiedziałem się ze będę załadowany pokarmem dla pszczół byłem w szoku. 24 tony pokarmu dla pszczół wiozłem pod Kraków. Wtedy cały pogląd na miód jako zajebiscie naturalny produkt mi się załamał
Kolego, zabieramy miód pszczołom w okresie pozytkowym, który to miód, pszczoły nieświadome że pszczelarz im to zabierze, odkładają sobie w ramki. Wyciągając im miód, musimy na okres zimowli, dać im substytut pokarmu, czyli ciasto cukrowe ew. syrop. W okresie pożytku, miód jest odkładany w nowe, świeże ramki które są czyste i ten miód, który jest kupowany z pewnej pasieki, jest PEWNYM miodem a nie mieszanka ciasta, syropów itp
Autor przykleił serduszko idiotycznemu komentarzowi. Czyżby autor, celowo wprowadzał w błąd ewentualnych klientów. Może jest na usługach jakichś korporacji.
Jeszcze jedno, człowieku jeżdżący tirem. Zanim coś napiszesz, to sprawdź czy nie piszesz bzdór, bo wprowadzasz ludzi w błąd. Jeżeli przewoziłeś paszę dla pszczół, to nie wieżę, że (chociaż pobieżnie) nie zapoznałeś się z tematem podkarmiania pszczół na zimę paszą. Więc albo jesteś kompletnym dyletantem, albo celowo wprowadzasz ludzi w błąd.
@@mariuszczaja4153 Za moich młodzieńczych czasów znajomy pszczelarz nigdy całego miodu nie zabierał pszczołom a na zimę zostawial, dostawiał wodę wymieszaną z cukrem. Pszczoły mają zimą (prawdziwą zimą)wiadomo znacznie mniejszą aktywność,również zasypiają i po przebudzeniach spożywały właśnie te wodę z cukrem. Nie wiem czy tak teraz robią ale widzę znaczną zmianę klimatu a to dla pszczol jest bardzo szkodliwe ze względu skróceniem,osłabnięciem życia owych pszczół. Te dziwne pogody nie tylko źle wpływają na pszczoły ale także na każdą żywą osobę,jak i na równowagę biologiczna. Namnażanie bakterii,wirusów,pasozytow. Ciekawi mnie tylko kto jest przyczyną tych anomali bo raczej samo z siebie się to nie robi. Tylko ktoś kto na dostęp do satelitów może robić coś takiego.
Krótko i na temat mniej wiecej po miesiącu do dwóch trzech maksymalnie miód powinien się skrystalizować czyli dla nie w temacie z cukrzyć.Powinien zrobić się twardy. Jeżeli jest płynny a ma już datę nie wiadomo ile taki jak kupujemy w sklepie to nie jest żaden miód. Chodź istnieją miody które się nie krystalizują ale większość kwiatowy spadziowy wielokwiatowy jeżeli nie jest oszukany to się skrystalizuje.Nie wierzcie w takie miody jak malinowy 😜😜😜nie ma czegoś takiego ciekawe ile hektarow malin by musiało być by można było z tego pozyskać miod
Podobną historie słyszałem z tymi skitelsami, ino ze to podobno u nas było zapewne zasłyszane przez kogoś i przekazywane tak ze i koniec końców miejsce się zmieniło. ale fakt nad pewnymi rzeczami się kontroli nie ma. Pozdrawiam
A jest jakaś szacunkowa skala oszustw w Polsce? Czy konsument ma jakąkolwiek możliwość sie przed tym uchronić? Gdzie jest mniejsze prawdopodobieństwo oszustwa? Dziękuję za kawał waznej i ciekawej wiedzy.
Witam. Jak byłem młodziakiem ( 80 lata) sam miałem kilka Uli. Byłem najmłodszy w kole pszczelarskim. Cóż wtedy wiedziałem co jem. Niestety musiałem sprzedać wszystko. Po prostu zmiana miejsca zamieszkania. Z sentymentem wspominam te czasy. Pozdrawiam.
Labolatoria niemieckie jako jedne z najlepszych mają problem z rozróżnieniem , bo to jest jak z dopingiem w sporcie - taki wyścig zbrojeń . Jedno nauczyli się wykrywać to fałszerze już robią z czego innego podróbę .
Ja kupiłam miód od koleżanki z pracy która ma rodzinną pasiekę dla własnych potrzeb A nadwyżki sprzedają znajomym. Okazało się że miód był falszywy. Taki wniosek że kupowanie od znajomych nie gwarantuje że kupimy dobry produkt.
@@PokerMakyo Był bardzo słodki i nie miał tego posmaku jak prawdziwy miod i nie miał tej otoczki pyłkowej na powierzchni słoja. Po kilku miesiącach zrobiła się z niego breja A miał się skrystalizować
@@matylda786m9 Fałszowanie miodu sprawdza się w laboratorium a nie na oko ,bo np miód wielokwiatowy z dwóch innych pasiek może być inny co się wiąże z tym jakie kwiaty kwitną i w jakich ilościach ,wtedy jest inny kolor i nawet może być i inny smak ,mając np miód od Kowalskiego a od Kosińskiego co mieszka 15 km dalej .A breja może się zrobiła bo ta osoba źle go zdekrystalizowala .Więc wynik z laboratorium a nie na oko oceniać ludzi .
@@matylda786m9 Miód to cukry proste i woda.Jakim cudem nie miał być słodki skoro zafałszowany ma identyczny skład co naturalny? W miodzie pyłku jest co kot napłakał bo pszczoły pyłek gromadzą na innych plastrach a pszczelarz nie odwirowuje plastrów z pierzgą podczas pozyskiwania miodu.
W unii europejskiej miesza się wszelkiego rodzaju miody z różnych krajów.I wtedy wszystkie do jednego gara i do pakowania w słoje i na rynek.Juz dawno polscy pszczelarze protestowali przeciw tym manipulacjom .Bo nasz miód był jeden z najlepszych.Teraz jak widać wszystko się zmienilo .
Najlepiej znaleźć pszczelarza w swojej okolicy. Może znajomi mają jakiegoś zaufanego w rodzinie lub swoich znajomych. Ale proszę też nie wyciągać daleko idących wniosków. W filmie podałem przykłady jak miód może zostać zafałszowany, ale nie oznacza to, że większość miodów jest oszukanych lub zafałszowanych.
Bardzo dobry film. Jedyny sposób na 100 % miód to miód własnej produkcji. Słyszałem że można sprawdzić miód w ten sposób że zapałka włożona do miodu i z niego oczyszczona powinna się zapalić.
Bardzo dobry szczery film. Sam mam jak na razie 4 rodzinki i czasem oglądam filmiki i tak naprawdę niektórzy to sami się przez przypadek przyznają że fałszują miód "nieświadomie". Bo jak oglądam pana który mówi że leje między pożytkami 6l syropu, albo miód z nawłoci będzie odbierał jeszcze na wiosnę bo tyle naniosły a potem dodaje że jeszcze je przeleczy pyknięciem apiwarolu i oczywiście średnia ma 70,80I. Potem leczysz się człowieku takim miodkiem. Pozdrawiam wszystkiego najlepszego w nowym roku
To jest przykre, że ludzie nie mają pojęcia co czasami kupują. A powinni wiedzieć, że miodu nie zafałszowanego oraz przypadkiem nie zafałszowanego nie wyciąga się z ula w ilościach niewiadomo jak hurtowych ^^ ja np wszystko co wybrałem sprzedało się na pniu i pod koniec sezonu miałem tylko to co sobie zostawiłem ;))
Miód powinno się kupować u lokalnych pszczelarzy, gdyż zawierają lokalne pyłki i substancje, do których dostrojony jest organizm lokalnego konsumenta. Kupowanie innych miodów, niesie większe ryzyko wystąpienia alergii.
Czytając komentarze mam jedną prośbę ludzie zrozumieć że podawanie pokarmu dla pszczół musi się odbywać w karmieniu na zimę to jest łańcuch. Naturalnie pszcoły zbierają miód na zimę żeby przezimować. Pszczelarz zabiera ten miód dla ludzi "okradając pszczoły" więc żeby pszczoły przeżyły trzeba nakarmić pszczoły uzupełniając im zapasy przed podanie syropu cukrowego, inwertu, czy ciasta cukrowego, Rada chcecie mieć pewny miód znajdźcie w okolicy pszczelarza który ma kilka uli i miód dla siebie i rodziny a nie pseudopsczelarz który wiruje jeden pożytek 5 razy.
Dooookladnie. Dlatego zalozylem swoją pasiekę na potrzeby rodziny. Mam już trzy ule po trzech latach oraz trzy odkłady. Aaaa nawet na początku przed przyjazdem ula na posesję nie wiedziałem co to węza 😂😂😂czy tam jakiś zatwor. Hehe Teraz wiem. Co mi natura daje, co je moja rodzina.
Pracuje w transporcie i sam kiedyś ładowałem miód w porcie ( jestem pewien że był z chin) zawoziłem to do cwaniaka na podhale , na posesji baner miód z własnej pasieki. Typowy kozi bobek.
Kiedyś do uzyskania informacji czy miód jest zafałszowany używano ołówka kopiowego .Jeśli ołówek rozpuszczał się w takim "miodzie" - to dowód, że mód fałszywy.
Znam kilku takich co reklamują swój miód mówiąc że u wszystkich pozostałych pszczelarzy w okolicy miód jest fałszowany. Mówiąc wszystkim o tym dookoła nie wyeliminujemy zjawiska a sami narażamy się na podejrzenia co do własnej uczciwości.
Dlatego zachęcam do badań. I też jestem w gronie podejżanych. Nie tylko fałszowanie, nie tylko zanieczyszczenia syropami. Również chemia z rolnictwa i pozostałości walki z warrozą.
Chińczycy potrafią zrobić miód bez jednej pszczoły nie do odróżnienia od prawdziwego bez labolatoriùm... Drzewa i krzewy owocowe zapalają ręcznie pędzelkiem z powodu braku pszczół a do Polski przyjeżdżają cysterny pełne miodu do kupienia w marketach po niskich cenach!!!!!!!
Thank you. I went to a bee-keeping course and they recommended feeding sugar syrup and sugar! 😱😳😦 One local beekeeper said he has not fed bees in 40 years! We are freezing some full frames to give them in the winter (Australia) if needed. It's appalling that feeding them sugar is such a common practice. 😪
Na jesień kupiłem słoik z targowiska, bo... nie pasowało mi w nim coś. Przeźroczysty prawie, konsystencja trochę inna. Pierwsza kropla na talerzu robiła specyficzny dźwięk "pam", niczym płynny cukier. No ale test pamięci kształtu wody zdał i wyszła struktura heksagonalna - kształtu komórki plastra. Ale za każdym razem sięgając po słoik intuicja mówiła, że coś z nim nie tak. A pieczątka "pasieka obwoźna", rejon Kędzierzyn-Koźle. Jeżeli dobrze rozumiem, to powinna wyjść różnica wagowa. Czy rozpiętość gęstości miodów prawdziwych różni się między poszczególnymi odmianami na tyle żeby uniemożliwiało to opracowanie kolejnej metody badawczej - wagowej? --- Odnośnie "wezmą się za oszustów"... no niestety nie tutaj. Nie po to tyle dekad pracy włożono w dzisiejszy obraz naszych terytoriów, aby ktoś im pociąg zawracał. Choć chciałbym się mylić i mieć kogoś rzetelnego do weryfikacji zakupów. Pozdrawiam serdecznie człowieka wiedzy. Człowiek wiedzy.
Już od dawna w ogóle nie kupuję miodu. Ostatni raz kupiłem na rynku "miód" z "pasieki", który po przyjeździe do domu wylądował w śmietniku. :( Bardzo chętnie zapłaciłbym za litrowy słoik miodu 100zł albo i więcej, gdybym był pewien, że to jest prawdziwy miód, ale obecnie nawet takiej pewności już mieć nie można. Niestety chyba jedynym sposobem na dostęp do prawdziwego miodu byłoby założenie własnej pasieki i wyrabianie własnego miodu.
Przede wszystkim: wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Obejrzałem filmik i zastanawiam się co mógł zrozumieć z niego konsument. Najpierw mówiłeś, że w okresie trwania pożytku można podawać cukier i że powstała mieszanina zachowa parametry miodu. Głoszenie tego publicznie szkodliwe jest podwójnie - to ostrzeżenie dla konsumentów, żeby nie kupowali miodu. To także zachęta dla pszczelarzy, którzy rozważali fałszowanie. Teraz, opierając się na informacji z tego filmiku, poczują się zupełnie bezkarnie. Potem mówiłeś, że we Francji pszczoły produkowały miód z odpadów ze składowiska śmieci. Pokazałeś też jak szperają w koszu na śmieci. Co o tym może pomyśleć ktoś, kto chciał kupić miód i zajrzał na Twój kanał? Pewnie nic dobrego. Raczej nie pomoże to ani Tobie, ani całej naszej branży. W podsumowaniu mówisz, że miód fałszują wszyscy - importerzy, dystrybutorzy, pszczelarze zawodowi i hobbystyczni. Skoro wszyscy, to pewnie także Ty i ja - chyba tyle zrozumie konsument. Nie zrozum mnie źle - wiem chyba czym kierowałeś się nagrywając ten materiał. Chciałem tylko przypomnieć, że jest to treść dostępna dla wszystkich, także dla konsumentów miodu, a więc osób sponsorujących nasze pasieki. Może warto się zastanowić czy takie treści i obrazy warto upubliczniać w tak otwarty sposób. Może jednak sami strzelamy sobie w kolano? Tak na marginesie: widziałem też przelotnie parę dni temu jak młody chłopak na którymś kanale wyjmował miód i pokazywał go a na skrzynce z nim leżała maska przeciwgazowa. Oczywiście, że zabiegi należy wykonywać bezpiecznie, ale takie zestawianie obrazów buduje bardzo negatywny przekaz moim zdaniem. No bo jak uwierzyć, że miód jest zdrowy, skoro pszczelarz używa niebezpiecznych dla zdrowia chemikaliów a maska przeciwgazowa (a może i jakieś trucizny) walają się pomiędzy słoikami?
@@bogdank8138 Cześć. Pojawiła się kiedyś pewna liczba komentarzy pozbawionych merytorycznej treści, za to z wulgaryzmami i jakimiś osobistymi wycieczkami. Szkoda mi było czasu i energii na to, żeby wdawać się w takie dyskusje. Odnośniki do filmików z YT podaję na FB - tam jeśli ktoś, chce to może do mnie napisać, czy komentować w otwartej dyskusji. Wydaje mi się, że tam jesteśmy wszyscy mniej anonimowi. Część osób po prostu dzwoni do mnie. Z resztą wrzucam u siebie coś z raz na dwa miesiące, nie mam ciśnienia na budowę dużego kanału, gdzie cyklicznie pojawiałyby się nowe treści. To jednak wymaga dużo pracy i zaangażowania.
@@pasiekapogodnypiatek7753 Ja na przykład z pewnych względów nie mam pejsbuka. Komentarze niemerytorycznie łatwo jest wychwycić. Natomiast wiem, że czymś handlujesz. W związku z tym nie nawiązywanie do możliwości oceny, jest dla mnie mało wiarygodne i podejrzane. Zresztą nie Ty jeden. Prezentowane materiały w ten sposób można traktować, jak te, rzucane przez roznosiciela pod drzwi.
Bardzo trafne spostrzeżenie. Powinniśmy sobie zdawać sprawę z mocy informacji. Cała masa youtuberów z kryształową kulą rysuje w umysłach swoich "wyznawców" wizję katastroficznej przyszłości, następnie gdy staje się ona teraźniejszością, przyjmowana jest jak coś co już było, czyli luz.Nasza rzeczywistość to informacja.
@@bogdank8138 Nie sprzedaje niczego oprócz miodu i owoców - taki charakter ma moje gospodarstwo, jestem rolnikiem. Ale oba te produkty wytwarzam sam, więc to nie handel a sprzedaż właśnie. Prowadzę też działalność gospodarczą w zakresie dostarczania treści z zakresu ogrodnictwa i pszczelarstwa do kilku wydawnictw i firm z obu tych branż. A czym Ty się zajmujesz?
Praktycznie nie da się w Polsce kupić prawdziwego miodu, każdy pszczelarz sprzedaje obcym klientom fałszywy miód, dla tego sam musiałem założyć pasiekę aby mieć MIÓD a nie produkt miodo-podobny z dużą zawartością syropu cukrowego.
Masa miodu kiepskiej jakości była sprowadzana z Ukrainy za psie grosze i tutaj sprzedawana w beczkach 200 litrowych po cenach hurtowych, czyli 15 zł za litr - kanał Marcin Bustowski. A tam na wschodzie nie żałują środków ochrony roślin(herbicydów, glifosatu) na polach. Tu leż głównie problem.
Mam 1 pytanie ,🤔mam kilka uli ,nie wiele koło 8 ,niestety z pewnych powodów od 2 lat pszczółki sobie pracują same na siebie co zbiorą to ich ,mają rójkę to sobie lecą ,raczej takie przetrwalniki niz pasieczka bo nie wybieramy im ,ale wcześniej jak to mówimy w domu doiliśmy miód ,a że w okolicy mamy bardzo dużo lip no to w okresie kwitnienia jest spory pożytek tego nektaru ,i dziwne jest to że pomimo miód był zaklejony ten lipowy w całości a zebraliśmy go to on się krystalizował tylko częściowo , nigdy nie skrystalizował sie w słoika h całkowicie ,robiła się bryła skrystalizowanego w słoiku a reszta była płynna ,zaznaczam że miód był zbierany zawsze zaklejony co jest tego przyczyną ? Miód z lipy jest specyficzny ,taki kwaskowy ,czyżby ten kwas chyba askorbinowy to się nazywa jest przyczyną tego że miód z lipy nie krystalizował się w całości ?
Raz kupiłem w warzywniaku przy drodze miód spadziowy. Wyglądał idealnie, na naklejce wszystkie dane pasieki itd. Nic nie wzbudzało jakichkolwiek podejrzeń. No i dojechałem na działkę, a następnego dnia do śniadania otwieram miód i... CO TO JEST? Zapach: BRAK! Nie, nie miałem covida ani kataru, żona też nie - nigdy w życiu nie spotkałem się z miodem spadziowym który w ogóle nie pachniał Smak... Hmm. Bardzo dziwny. W ogóle nie smakowało to jak miód - bardziej jakby to były rozpuszczone landrynki. Co to w ogóle mogło być? Nie chciało mi się wierzyć, że jakaś legalna pasieka swoimi danymi firmuje coś tak totalnie fałszywego, sam warzywniak zaś też raczej zaufany - stał tam od lat i zresztą nadal stoi... Sam "miodzik" wywaliłem do kosza, nie miałem siły ani ochoty robić dochodzenia. A miód teraz kupuję już tylko ze sprawdzonych źródeł.
Od pewnego czasu oglądam programy o podrabianiu miodu i jeszcze nie spotkałem w sklepie miodu co do którego nie miałbym wątpliwości . Nawet te najdroższe są zafałszowane , a w moim lokalnym sklepie jest miód od pięciu różnych producentów , trudno nazwać ich pszczelarzami . Niestety nie mieszkam w Polsce i nie mam dostępu do lokalnego pszczelarza .
Szanowny Panie zapraszam do mojej małej pasieki i porównamy kto fałszuje miód czy Pan przedsiębiorca czy Ja małorolny z 60 letnim doświadczeniem w pszczelarstwie. Troszkę to trąci ... Więcej nie skomentuję bo żal przez Pana przemawia. Małe szanujące się pasieki zawsze będą miały wzięcie bo nie potrzebują reklamy graficznej.
Spokojnie, ale nie jestem przedsiębiorcom. Mam pasiekę ok 60 rodzin. Czasem koło 100,ale zazwyczaj sprzedaję i utrzymuję stałą ilość ok 60. I pewnie, ani ja, ani Pan nie fałszuje co nie oznacza, że część pszczelarzy tego nie robi. Spora część sprzedaje również importowany miód jako swój. Więc proceder występuje
Co w tym złego? Wystarczy na etykiecie napisać: MIÓD SKITELSOWY, MIÓD INWERTOWY, MIÓD OSZUKANY i będzie wszystko zgodnie z prawem, klient wie co kupuje, za co płaci 😀
Otóż nie.. Pod pojęciem MIÓD rozumiemy słodką substancję naturalnie wytwarzaną przez pszczoły, z nektaru roślin miododajnych, oraz wydzielin niektórych drzew tzw. spadź. I tego się trzymajmy.
@Barbara Matula Miód, ma swoją definicję i chyba każdy wie co pod tym pojęciem się znajduje. Używanie tej nazwy do innych produktów może wprowadzać w błąd konsumenta i moim zdaniem jest nadużyciem. Nie odnoszę tego poniekąd do utartej już nazwy ziołomiod, ale z dopiskiem że jest to produkt z przerobu przez pszczoły syropu cukrowego z domieszką naparów z ziół i/lub soków owocowych. Pełnowartościowym naturalnym wytworem pszczół jest - MIÓD.
Witam wszystkich pszczelarzy oraz smakoszy miodu. Temat poruszany w odcinku jest oczywiście na czasie oraz jak najbardziej godny wyjaśnienia i uświadamiania wszystkich konsumentów. Należy piętnować i wytykać palcami pszczelarzy którzy robią to z premedytacją poddając syrop a na drugi dzień wybierając "miód". Jednak jeśli chcemy patrzeć na to w sposób ukazany przez Pana w filmie, odnośnie tego, że pszczelarz po wybraniu do ostatniej kropli miód ze swych uli, wleje 0,5 l lub 1 l syropu żeby pszczoły nie zdechły przez 2-3 dni niepogody lub przewozu pasieki w inne miejsce, uznamy że kolejny wybierany miód (po np. 2 tygodniach intentensywnej pracy pszczól) i obfitym pozytku, jest zafałszowany to każdy jeden trzeba by za taki uznawać. Nie powiedział Pan tego, że uczciwi pszczelarze znający się na rzeczy czasem zmuszeni są, nawet w środku sezonu wspomóc swoje pszczoły, jeśli chwile wcześniej zabrani pszczołom cały miód a pożytek się skończył, a np. na przewiezienie w inne miejsce muszą czekać 2-3 dni. Jasne, że trzeba robić to tylko w konieczności i takiej ilości aby rodziny przeżyły ciężki okres w dobrej kondycji, mocna rodzina taki litr syropu w sezonie to najzwyczajniej zje w 2 dni niepogody! Matka musi mieć pokarm aby stale czerwić i by na swiat przychodziły młode pszczoły i maszyna do zbierania miodu była możliwie liczna i w pełni sił. Także z tym aspektem nie do końca się zgadzam. Pozdrawiam!
@@danielkowalski7527 oczywiście, że tak się robi. Ja też tak robię, i robi to każdy pszczelarz. Już o tym pisałem, na tym forum w innym miejscu, nie będę się powtarzał. Tylko nadmienię, że pszczelarze odkarmiają pszczoły na zimę paszą, lub syropem z cukru. Paszą lub cukier trafiają do dolnego korpusu(rodni) z którego nie pozyskuje się miodu. Pszczoły zużywają to podczas zimowli. Również podczas okresu bezpożydkowego, lub np. długotrwałej suszy, gdy pszczoły nie mają zapasów, podają pszczołą małe dawki syropu, ratując je przed śmiercią głodową. Dawki są małe zużywane na bieżąco. TO NIE ZAFAŁSZOWUJE MIODU.
@@danielkowalski7527jestem pszczelarzem od 40 lat. Mam tytuł mistrza pszczelarza. Posiadam pasiekę 80 uli. Mam tyle uli, bo z tyłu uli, jestem w stanie sprzedać miód w domu, bez szukania dodatkowych rynków zbytu. Jedna rodzina pszczela średnio daje mi około 40 litrów miodu rocznie. Litr miodu kosztuje średnio 35 zł. Po odjęciu kosztów 30 zł. To daje rocznie blisko 100 tysięcy. To jest dla mnie satysfakcjonujące wynagrodzenie za moją pracę. Po co miałbym fałszować miód, którego mógłbym nie sprzedać. Gdybym chciał dodatkowe 100 litrów miodu, to dorobił bym sobie dodatkowo trzy ule. Fałszowanie jest bez sensu. To przestępstwo ścigane karnie. Moja pasieka jest pod nadzorem weterynaryjnym, i jestem zarejestrowanym producentem żywności w krajowym rejestrze. Mój miód jest najwyższej jakości. Jakość miodu to dla mnie sprawa priorytetowa, i powód do dumy. Jestem pszczelarzem, a nie partaczem. W Polskich sądach od wczesnego średniowiecza, do czasów przedwojennych, pszczelarze byli zwolnieni z przysięgi podczas zeznań, gdyż przez całe społeczeństwo byli uznawani za ludzi wyjątkowo uczciwych. Ja jestem uczciwy i nie zamierzam tego zmieniać. Fałszerze miodu, to nie są pszczelarze. Proszę ich tak nie nazywać.
Powiem szczerze,że znajomy ma 15 uli a sprzedaje miód tonami na zachód aż do Hiszpanii. Pomyśl że kupował z Ukrainy po 5zł a goni od 40 zł w górę i zamawiają za granicę np 3 tony. Vo drugi dzień kurier przywozi palety słoików. Do czego zmierzam? Miód to wielki wałek na całym świecie. Pozdro
Jeżeli znasz pszczelarza który nie oszukuje, to od niego kupisz. Dlatego ja zalozylem swoją Pasiekę. Zaczynałem od jednego ula. Teraz w trzecim roku mam trzy ule pracujące oraz trzy odkłady. Nie sprzedaję miodu. Zbieram tylko dla swojej rodziny. Nadwyżkę Rozdaje znajomym. Czasami miastowemu sprzedam i kasę oddaje królowej 😁 To co mi da natura to tyle mojego. Aaa. Z. Sezonu mam około 100 kg miodu 🙂wielokwiat, rzepak (akacja/gryka), lipa. Jak. Patrzę na ludziki kupujące "miód" w buedronc..... e, albo niemieckim. Sklepie........ 😂😂😂😳😳😳🤭🤭🤭😉Smacznego Bo taniej..... ✌️🐝 W tym roku przyszedł do mnie gość i chce kupić słoik miodu. Mówię mu 60 zł, akurat Lipę wirowalem. Aaa ten do mnie ze w biedronce taniej. To mu mówię = polecam Ci ten z biedronki ma fajna etykietę zapewne jest bardzo dobry. Mój nie ma etykiet to nie za bardzo smakuje. Pogadał i poszedł 🤣🤣🤣. Na szczęście nie musiałem mu sprzedawać miodu, i tak nie miałem zamiaru. Jak najdalej od takich osobników. Wolę. Oddać nadwyżkę rodzinie i normalnym znajomym za darmo.
Właśnie. Prawdziwy robią tylko sobie. Kiedyś mąż znajomemu zrobił przysługę i on dał jemu słoik miodu i powiedzial- masz, daje ci ten co robię sobie. To mógł być miód prawdziwy.
Kupiłam dwa miesiące temu miód z firmy Huzar, dość drogi bo lipowy. Cały czas jest płynny i ani mu się śni scukrzać, jest przechowywany w temperaturze pokojowej. Po jakim czasie tak przechowywany miód powinien się zestalić?
Jako że zawsze miałem miody ze sprawdzonego źródła to smak prawdziwych miodów mam wyryty w podniebieniu. Raz z ciekawości kupiłem miód firmy H. smakiem absolutnie nie przypomina żadnego miodu jakiego kiedykolwiek spróbowałem. Wręcz jest piekielnie ostry, tak mocno, że aż mi było niedobrze U siebie na blogach i stronie wręcz krzyczą POLSKIE MIODY NATURALNE etc etc. Patrze na etykietę: mieszanka miodów spoza UE. Ciekaw jestem z jak daleka go sprowadzają
@@kupieckorzenny5093 całkowicie zgadzam sie z twoja opinia co do miodow tej firmy Huzar. Powinni zakazac uzywanie nazwy Polskie. Te miody to mieszanka Bóg wie skad i wcale nie maja smaku prawdziwego miodu.
Taka jest prawda ,im towar droższy tym bardziej opłaca się go fałszować tak jest z miodem i tak było z kiedyś z wódką. Jeżeli towar jest w normalnej cenie nie ma takich procederów bo spekulanci i złodzieje nie mają zarobku.
Czytając wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że moja koncepcja oferowania miodu "dla rozsądnych i dla oszczędnych" byłaby najwłaściwsza, spełniająca życzenia i gusty najszerszej grupy klientów, stanowiąc wartość dodaną w pszczelarstwie. Pozdrawiam Gospodarza kanału i wszystkich jego uczestników.
@@ewadzieciak6251 Nie próbuj mnie przypadkiem dyskredytować. Nie dasz redy! ;-) Moja koncepcja jest powszechnie stosowana, w sposób niejawny, wystarczy jedynie wyjść na targ w dowolnym miejscu, aby o każdej porze roku móc kupić miód dowolnego gatunku i po przystępnej cenie. Bez względu na czynniki związane z jego powstawaniem . Ja chcę to zagadnienie usystematyzować i ujawnić. Mam zamiar wprowadzić poszerzoną ofertę towaru, adekwatną do upodobań klientów. Nie będę sprzedawał po dwie dychy produktu doskonałej jakości, bo jakaś ewa z internetu mówi, że zaśmiecam forum. Również niezręczne byłoby puszczanie klienta z niczym, gdy przyjdzie do mnie kupować, żeby z powodu braku asortymentu poszedł do kanciarza obok i aby ten próbował stanowić dla mnie jakąkolwiek konkurencję. Wniosek: Jestem w stanie wyprodukować towar na każdą kieszeń i gust. Wobec kanciarza, taniej, lepiej i w sposób jawny. Pamiętasz przed laty co się jadało na Różycu? Jak nie, polecam zapoznać się. Jest wiele analogii do oferowanego miodu na targach. Ja chce to ucywilizować. Czy to jest jasne? ;-)))
@@ewadzieciak6251 Odnoszę wrażenie, że na bitcoinach nie znasz się zupełnie, piszesz zaś, żeby mi w jakiś sposób odbić piłkę (nie ważne, że na aut) ;-)
@@bogdank8138 koncepcja razi niektórych. Coraz doskonalszej korporacyjnej maszyny miażdzącej , nic nie świadomego konsumenta nie widzą, to że w super markecie jest podział na zdrową i niezdrową żywność, nie widzą, to że zaszczepieni ,nie zaszczepieni, nie widzą, etc,etc.ludzie nie znają schematów jakie kierują ich wyborami , tego że są indywidualnym programem, banieczką informacyjną. A panu "gratuluję wzroku" Pośród ślepców.
Na targowisku w mojej dawnym miejscu zamieszkania miód sprzedawany był przez dwóch panów. Od jednego miody były pachnące, wspaniałe, niebo w gębie. Od drugiego miód kupiłam raz - pierwszy i ostatni. Smakował po prostu jak cukier o kolorze miodu, zero deklarowanego aromatu miodu lipowego. Za to pan miał słowotok marketingowy o prawdziwości i właściwościach leczniczych. Ciekawe że ludzie jednak kupowali - bo było taniej niż u drugiego pana, chociaż i ten miał ceny bardzo umiarkowane. Czy te różnice walorów smakowych są jakąś wskazówką o fałszerstwie?
Zjedz kostkę cukru i utrzymaj uwagę w ciele podczas fazy a potem podczas zjazdu oraz przywracaniu balansu. Po miodzie bez cukru jest inna faza i proces przebiega inaczej. Po miodzie z cukrem pozostając uważnym - zauważysz symptomy cukrowe.
Pierwszy raz słyszę o podgrzewaniu miodu kładąc go do słoika ,gdy z moich kilku uli zbierałam ,odstawiłam na dobę żeby trochę jeszcze odparował ,dobrze go mieszkałam i zlewalam do słoików ,on wtedy bez podgrzewania sam zasysał wieczka
Od dwóch lat w ogóle miodu nie kupuje, po obejrzeniu kilku mądrych filmików co zawiera miod (np. Andżelika Kargulewicz). 2 lata temu nie kupiłam miodu o czasie od ludzi od których kupowałam, zatelefonowalam i zapytałam czy jeszcze ma, powiedział, że nie ale za 2 dni zadzwonił i powiedział, że jeszcze nakręcił i juz ma. Ale to nie wszystko, za kilka dni zadzwoniła do mnie druga pani i tez powiedziała, że się udało i znowu miód się znalazł. Juz wtedy lampka się u mnie "zapalila"!Na drugi rok, sąsiad na wsi, mając 3 ule kupił pół tony cukru bo cukier był w promocji. I jeszcze jedno co opowiadał mi szwagier. Było to wiele lat temu. Otóż pojechał do niego na działkę, bo miał do niego sprawę a on porabial miód. Coś było posypane świeczka ze słomy. Opowiadał ale, ja się kapletnie na tym nie znam. Zapytał -Michał, co ty robisz? Odpowiedzial-cicho, nikomu nie mów, za taki miód dom postawiłem. Dlatego przestałam kupować miód. Teraz kupuje tylko pyłek pszczeli. Może i to można porobić? Tego nie wiem.
Nie ma się co dziwić , że kasa jest najważniejsza .Przecież teraz jest wszystko zafałszowany.chleb ,wędliny napoje itd.Zafalszowani są posłowie , senatorzy .politycy wszyscy udają Polaków ,a nimi nie są ,mają tylko polskie obywatelstwo .I tak to wszystko się kreci .Biznes jest biznes .
Dożyliśmy czasów kiedy oszukują nas sądy, politycy, ministrowie, producenci, budowlańcy, no wszyscy nawet pszczelarze. Porównanie do reklamy cukierków bezcenne
Panie Sebastianie bardzo ważny film w bardzo ważnym temacie! Brawo!
Dzięki! Temat często przemilczany i niewygodny.
Bardzo niewygodny temat.
Prosty przykład miód z pasieki z nowego Jorku z jakiegoś cholernie drogiego hotelu na dachu
Sprzedają miód za niemałe pieniądze jako ekstra ekskluzywny.
Ale jak to w mieście cukierek do śmietnika lód na chodniku komuś zleciał tego cukru jest mnóstwo
Drogi fałszywy miodek 🤣😂
@@MrRURATV Wszystko powinno polegać na reklamowaniu miodu od pszczelarza jako towaru wyjątkowego, niepowtarzalnego wtedy klient przyjdzie sam i zapłaci za miód nawet i 100 zł bo w jego przekonaniu chce towaru exclusive .Jak ktoś usłyszy właśnie taki materiał w kontekście że pszczelarze fałszują miód to myśli tak: jak ma kupić fałszowany miód czyli cukier powiedzmy za 40 zł no to idzie do marketu i kupuje tam za 20 zł z myślą że kupił to samo i jest do przodu 20 zł. Znowu gdzie indziej krzyk że miód z importu itd .itp. Róbcie wszyscy tak dalej a za 2 - 3 lata miód będziecie sprzedawać po 10zł bo właśnie przez serię materiałów temu podobnych do wszystkich pszczelarzy przylgła łatka nieuczciwych. Zobaczcie jak działaja importerzy miodu, eksponują wszystko co najlepsze biały fartuszek, czyste ściany pomieszczeń, nawet w tle jakiegoś materiału papierka na podłodze nie uświeci. TAK SIĘ BUDUJE ZAUFANIE więc nie dziwcie się że oni sprzedają tony dziadostwa z Chin. Drogi Sebastianie może masz intencje dobre ale nie idź tą drogą, więcej z tego szkody niż pożytku,uważam ze tu trzeba czynić naciski na kontrole ruszyć tyłki urzędnicze żeby poszli w teren
Kupiłem wiadro"miodu"ze spadzi iglastej ,który okazał się inwertem zabarwionym czarną herbatą.dzięki panu Misiowi z Bydlina zostałem pszczelarzem :)
Ja też zostałem oszukany ale wróciłem na rynek i zacząłem ko karmić tym wyrobem i po tym zdarzeniu zostałem pszczelarzem!
Serdecznie dziękuję za prawdę, wiedziałam że oszukują na miodzie ale nie przypuszczałam że na masową skalę.Mówi się że pszczoły wymierają ,teraz się nie dziwię bo jak zabiera im się wszystko naturalne to żywią się cukrem więc jak mają być zdrowe.Pazerność ludzka jest Straszna
Większość ludzi oszukuje.
Dlatego założyłem swoją pasiekę.
Uczę się od zera.
Od człowieka który około 20 lat się zajmuje pszczołami.
Nigdy w życiu nie miałem do czynienia z pszczelarstwem.
Teraz w trzecim roku cała piwniczka miodów różnych.
To co natura dała pszczoły przerobiły, ja mam w słoiku.
Nie sprzedaję. Jak mi się w piwniczce nie miesci to miód oddaje znajomym za darmo w prezencie.
Istota ludzka ,nie CZŁOWIEK jest najwiekszą BESTIĄ żyjącą na NASZYM PIĘKNYM GLOBIE,,,,,Pazerność jest wieksza od GŁUPOTY!!!!!!!!
@@janekpax5471 kłamiesz. Zjawisko fałszowania miodu przez pszczelarzy, jest marginalne.
@@janbajorski3558 pazerność korporacji, która ma problem ze sprzedażą miodu, bazuje na oszustach, którzy szafują danymi wyssanymi z palca. Jak w powyższym filmiku.
A ty jesteś naiwniakiem.
Raczej podwyżki cen za ten cud natury dopuszczają do takich machinacji ale tu muszę stwierdzić że wina jest również po stronie rządzących niestety. Chciwość i pazerność idzie od góry i rozlewa się na kraj niszczac tych uczciwych i sprawiedliwych których, ostała juz garstka. A to walka jak z wiatrakami gdy partie niszczą ten piekny kraj w imię chciwosci i zachlannosci a lud cierpi z powodu ich rozgrywek. Już gdzieś to nawet pisałam,chyba zeszłego roku na ten sam temat.
Dzięki.Lekcja nie idzie do lasu tylko do głowy.
Dziękuję. To jest dla mnie bardzo istotny temat,gdyż nie używam cukru lecz miodu. Jednocześnie zmartwił mnie problem fałszowania miodu. A my mamy do Panow Ularzy mamy wielkie zaufanie.
To że mają ule. To nie znaczy że są uczciwi.
Tacy sami ludzie jak przekrój społeczeństwa.
W Polsce nawet ule jeden drugiemu niszczy.
Naród w większość i bez tożsamości zasad i hinoru.
@@janekpax5471 Co za Durne uogólnienia- Naród akurat z toższamością i honorem.Czasem taki jak pana się trafi... wszędzie!🤮
Brawo za mówienie prawdy 👏👍
Za mówienie prawdy w Polsce, zostaje się wrogiem publicznym numer 1. Za mówienie ewidentnych bzdur - idolem.
Dziękuję za informacje w jaki sposób dochodzi do fałszowania miodu. Teraz rozumiem dlaczego czasem miód nie smakuje jak miód. Dobry produkt od pszczelarza z okolicy nie potrzebuje reklamy, raz spróbujesz i już nie chcesz innego.
Dziękuję Panu za otworzenie oczu. Mój dziadek był leśniczym i mial pasiekę przy leśniczówce, znał się na tym i to kochał. Nie sądzę żeby fałszował. Pozdrawiam Pana serdecznie.👍
Jesteś człowieku WIELKI. Uznanie i szacunek 👍
Wielki w czym. Czyżby w kłamaniu?
Film jest jedną wielką manipulacją, oraz posługiwaniem się danymi wyssanymi z palca.
Autor robi to świadomie.
Więc zero szacunku, dla niego.
Dajesz się "nabijać w butelkę".
@@mariuszczaja4153 ten pan nie nabija nikogo w butelkę ,mówi prawdę o chrzczeniu miodu przez niektórych oszustów ,powiem więcej ,kilkanaście lat temu spotkałam znajoma ,stała z miodem na sprzedaż ,nie swoim ,była wynajęta żeby to sprzedać ,a że znalysmy sie dobrze od słowa do słowa na temat tego co sprzedaje ( bo już wtedy miałam kilka uli z pszczółkami)pytam czy to jej ona że nie ,no i zeszlysmy na temat gościa który dawał jej ten szajs do sprzedania ,okazało się że facet ciągnął miód ,w zasadzie nektar nie zaklejony i co robił ?mieszał ten nektar z cukrem pudrem ,normalnie ,do wiaderka z nektarem sypał cukier puder ,mieszał i w słoiki i na targ ,nawet śmiałam się z niej że jak kiedyś ktoś się pozna na tym szaisie to jej mordę oboje na środku ulicy
@@irenajorzak8622 ja mogę zrobić podobne filmiki na każdy temat.
Pokazać oszustów z różnych branży spożywczych.
Wszędzie trafiają się złodzieje i oszuści.
Ale autor tego filmu, znacznie wyolbrzymia problem fałszowania miodu.
Wiele jego danych, jest fałszywych.
Podając fałszywe dane, ma jakiś cel. Przecież nie robi tego, bo ma takie hobby.
Ja obracam się w temacie pszczelarstwa od ponad 40 lat.
Po targach kręcę się jeszcze dłużej, i nie spotkałem takiego oszusta o jakim ty mówisz.
Zresztą nie wieżę Ci.
Po co pszczelarz miałby wirować niedojrzały miód i mieszać z cukrem pudrem, jak wystarczyło by poczekać kilka dni, aż pszczoły zasklepią komórki i odwirować dojrzały wartościowy miód.
Nakrop pomieszany z cukrem pudrem, od razu zauważył by jakiś pszczelarz, których zawsze jest kilku na każdym targu.
Pszczelarz powiadomił by o tym policję.
@@mariuszczaja4153 możesz wierzyć możesz nie wierzyć prawda jest taka jaka opisałam ,nie miał sobie że nic nie wiem o miodzie pszczołach bo. Mam pszczoły i mod odwirowywalam ,a kobietę która sprzedawała taki nektar z cukrem pudrem znałam i ona zawsze mówiła co myśli ,nawet w sprawach jej osobiście ,to było dosyć dawno ,facet rozgrzewał nektar bo to nie był miód tylko 2-3 dniowy nektar w czasie gdy był bardzo dobry pożytek i mieszał cukier puder z tym nektarem i handlował tym szaisem na targach ,lepiej ,nigdy już nie kazał spr,wdawać w tym samym miejscu ,jak bym nie wiedziała i nie znała tej kobiety to też bym nie uwierzyła ,ale sama mówiła że nigdy nie pokazuje się powtórnie na tym samym targu ,sprzedawała gówno bo pachniało miodem a nie karzdy orientuje się jak powinien wyglądać oryginalny miód ,ludzie kupują kota w worku często nie wiedząc za co płacą moim zdaniem to powinien sanepid czy ktoś tam inny sprawdzać na targach takich dorywczych sprzedawców co sprzedają
@@irenajorzak8622 kilkanaście lat temu, pewien handlarz sprzedawał biżuterię z temblaku, jako biżuterię że złota.
Czy to oznacza, że każdy jubiler to oszust?
Autor tego filmiku, powiedział, że z 7 próbek miodu, 6 było sfałszowanych. Z jego filmu laik , mógłby wyciągnąć wniosek, że na siedmiu pszczelaży, sześciu to oszuści.
To jest nie prawda. Pszczelarze nie fałszują miodu.
Nie pokazał przy tym wyników analizy laboratoryjnej.
Kobieta o której mówisz, nie była pszczelarką, tylko handlarą.
Gdyby pszczelarz podczas pożytku, wirował nakrop, to naraził by się na straty w produkcji miodu ponieważ : zabieranie pszczołom ramek do odwirowania, rozbija strukturę roboczą rodziny pszczelej nawet na dobę. Pszczoły przestają zbierać. Kilkukrotne przeszkadzanie pszczołom, powodowało by duże straty, oraz było by bardzo czasochłonne, pracochłonne, nieopłacalne.
Niosło by ze sobą duże ryzyko, bo kontrolę są.
Np. kontrola sanepidu na targu pod Gubałówką, była w zeszłym roku we wrześniu.
Ta kobieta, prawdopodobnie była oszustką, która sprzedawała jakiś specyfik rozpuszczonego cukru, mieszanego z pudrem.
na pewno nie była pszczelarką.
Prawdziwy pszczelarz nigdy by tak nie postąpił, bo to nie tylko nieuczciwe, ale beznadziejnie głu pie.
Odkryłem pijąc kawę ten niesamowity kanał … narrator znawca tematu mim zdaniem❤ Łapka w górę i sub❤
Serdeczności
Witam, dziękuję za przekazaną wiedzę, nie myślałem o tym że może być tyle różnych sposobów fałszowania miodu. Pozdrawiam
Dzięki za ten temat jest bardzo potrzebny kontrolujcie fałszerzy .Jak nisko może jeszcze człowiek upaść dla zysku .Fałszować cud natury.!!
Bardzo ciekawie przedstawiłeś problem. Ostatnio na południu Polski można na bazarach spotkać miod spadziowy ktory nawet smakiem miodu nie przypomina ale ludzie się nabieraja.
Powinieneś tez jednak powiedziec o celowym podawaniu syropu z dodatkami ziół i sprzedawaniu go jako tzw ziołomiodu. Nie krytykował bym wtedy pszczelarza jeśli klient jest informowany w jaki sposób powstal i co kupuje bo bardzo często ziołomiody maja dużo lepsze właściwości zdrowotne od miodów gdyż sa ukierunkowane na np wspomaganie nerek jak ziołomiod pokrzywowy czy układu krążenia jak głogowy. Pozdrawiam
Myślę, że w przypadku ziołomiodów największym problemem jest nazwa. Kilka miesięcy temu robiłem filmik, w którym mówiłem co o tym myślę, ale jeszcze wrócę do tematu, tylko zbieram informację.
Kurcze fajnie, że skomentowałeś bo trafiłem na twój kanał. Ale masz przygodę życia. Powodzenia i będę obserwował. Mam parę filmów do nadrobienia. Może w przyszłości jakieś wspólne nagranie?
Witam jestem pod wrażeniem jak to pięknie wytłumaczyłeś widzom, faktem jest miód się fałszuje i oczy mi wychodzą na wierzch kiedy słyszę że na wiosnę z początkiem i połowie maja już pozyskali niektórzy pszczelarze po pięć litrów lub więcej miodu. Ja nieraz pobierałem miód w maju to były dwa lub jedno ramko z miodem z mniszka , świeżo zasklepiony, czas maja jest silnym rozwojem rodzin i nie można sobie pozwolić na gospodarkę rabunkową. Wszystko fajnie tylko nie powiedziałeś jak nabywcy mogą rozpoznać miód zafałszowany, jest jedna metoda przy lejnym miodzie bo skrystalizowany choć nie w pełni jest prawdziwy, zależy od procentu zafałszowania. Może się podziel z przyjaciółmi tym sposobem rozpoznawania dobrego miodu
To samo mówiłem swoim znajomym co maja pszczoły i bawią się w Bartników .Fajnie to opowiedziałeś ze spokojem jakiego potrzebują pszczoły .
Drogi panie teraz to ciężko kupić jajko od lokalnego hodowcy kur nie sfałszowane a co dopiero miód pozdrawiam serdecznie łapka w górę więcej świadomości społecznej
Dobra robota! Dzialasz na korzysc uczciwych pszczelarzy i ich klientow. Sadze, ze pod Twoim filmikiem powinny pojawic sie komentarze kolegow z branzy wspierajace Cie. W Nowym Roku zycze Ci ramek pelnych miodu :) i oczywiscie zdrowka. Pozdrawiam.
Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam!!
Kupiłam od prywatnego pszczelarza trzy słoiki 1litrowe wszystko sfetmentowane wychodzi ze słoików
Super potrzebny film, dziękuję.
🐝🍯🐝DZIEKUJE BARDZO ZA PRAWDE! POZDRAWIAM
SERDECZNIE!🐝🍯🐝
Super profesjonalne informacje. Bardzo dziękuję za przybliżenie tematu. Mam tylko jeden postulat - mamy czasy jakie mamy - więc przedstawiając tak ważne, w profesjonalnie podane informacje -niech Pan zmieni troszkę scenografię filmiku. Takie mamy stety-czy niestety czasy - i warto to zrobić. Serdecznie pozdrawiam.
Super Seba, ja swoim klientom zawsze tłumacze w czym jest rzecz. Ludzie mało świadomi procederu bo i jak mają to wiedzieć. Ale krystalizacja jest w tym wypadku kluczowa no i oczywiście badania miodu też. Dla siebie i swoich klientów mam zawsze tylko naturalny miodek. Pozdrawiam i dawaj dalej robisz dobrą robotę.
Dzięki za pozytywny odbiór bo niektórym kolegom przeszkadza ujawnianie takich informacji.
To dziady nie pszczelarze, myślą tylko o kasie a reszta się nie liczy. Dla siebie pewnie mają dobry miodek a reszta niech wcina pasze i myśli że je miodek. Ostatnie lata nie rozpieszczają z ilością jakie przynoszą pszczółki więc bardziej chciwi podkręcają wiadomo w jaki sposób. Sam takiego znam.
@@luke4713
Dawaj jego nazwisko. Bo w okolicy Serocka jest mnóstwo ularzy i jak mamy poznać,co jest prawdziwe.
@@luke4713 prawda, to osoby nie ludzie, bez sumienia żyjące dla ciała, pozdrawiam serdecznie
Luke # mowisz: dla siebie i swoich mam zawsze dobry miodek.!!! W takim razie vo masz dla obcych,takuch jak ja? Sfalszowany? Przestanę wierzyć wam wszystkim i wrócę do cukru. Jest o wiele wiele tańszy niz sfabrykowany miodek. Jeśli zle myślę,to proszę popraw mnie.
Dziękuję za uświadamianie.
Jeżdżę tirem, gdy pierwszy raz dostałem adres do pewnej firmy i zajechałem tam dowiedziałem się ze będę załadowany pokarmem dla pszczół byłem w szoku. 24 tony pokarmu dla pszczół wiozłem pod Kraków. Wtedy cały pogląd na miód jako zajebiscie naturalny produkt mi się załamał
Kolego, zabieramy miód pszczołom w okresie pozytkowym, który to miód, pszczoły nieświadome że pszczelarz im to zabierze, odkładają sobie w ramki. Wyciągając im miód, musimy na okres zimowli, dać im substytut pokarmu, czyli ciasto cukrowe ew. syrop. W okresie pożytku, miód jest odkładany w nowe, świeże ramki które są czyste i ten miód, który jest kupowany z pewnej pasieki, jest PEWNYM miodem a nie mieszanka ciasta, syropów itp
Jeżeli nie macie pojęcia o pszczelarstwie,to nie piszcie komentarzy.
Autor przykleił serduszko idiotycznemu komentarzowi.
Czyżby autor, celowo wprowadzał w błąd ewentualnych klientów.
Może jest na usługach jakichś korporacji.
Jeszcze jedno, człowieku jeżdżący tirem.
Zanim coś napiszesz, to sprawdź czy nie piszesz bzdór, bo wprowadzasz ludzi w błąd.
Jeżeli przewoziłeś paszę dla pszczół, to nie wieżę, że (chociaż pobieżnie) nie zapoznałeś się z tematem podkarmiania pszczół na zimę
paszą.
Więc albo jesteś kompletnym dyletantem, albo celowo wprowadzasz ludzi w błąd.
@@mariuszczaja4153 Za moich młodzieńczych czasów znajomy pszczelarz nigdy całego miodu nie zabierał pszczołom a na zimę zostawial, dostawiał wodę wymieszaną z cukrem. Pszczoły mają zimą (prawdziwą zimą)wiadomo znacznie mniejszą aktywność,również zasypiają i po przebudzeniach spożywały właśnie te wodę z cukrem. Nie wiem czy tak teraz robią ale widzę znaczną zmianę klimatu a to dla pszczol jest bardzo szkodliwe ze względu skróceniem,osłabnięciem życia owych pszczół. Te dziwne pogody nie tylko źle wpływają na pszczoły ale także na każdą żywą osobę,jak i na równowagę biologiczna. Namnażanie bakterii,wirusów,pasozytow. Ciekawi mnie tylko kto jest przyczyną tych anomali bo raczej samo z siebie się to nie robi. Tylko ktoś kto na dostęp do satelitów może robić coś takiego.
Krótko i na temat mniej wiecej po miesiącu do dwóch trzech maksymalnie miód powinien się skrystalizować czyli dla nie w temacie z cukrzyć.Powinien zrobić się twardy. Jeżeli jest płynny a ma już datę nie wiadomo ile taki jak kupujemy w sklepie to nie jest żaden miód. Chodź istnieją miody które się nie krystalizują ale większość kwiatowy spadziowy wielokwiatowy jeżeli nie jest oszukany to się skrystalizuje.Nie wierzcie w takie miody jak malinowy 😜😜😜nie ma czegoś takiego ciekawe ile hektarow malin by musiało być by można było z tego pozyskać miod
Podobną historie słyszałem z tymi skitelsami, ino ze to podobno u nas było zapewne zasłyszane przez kogoś i przekazywane tak ze i koniec końców miejsce się zmieniło. ale fakt nad pewnymi rzeczami się kontroli nie ma. Pozdrawiam
Okey,super temat. Wiem coś z dzieciństwa jak tato robił miód. To był miód,palce lizać, zostały tylko wspomnienia. 🐝🐝
A jest jakaś szacunkowa skala oszustw w Polsce? Czy konsument ma jakąkolwiek możliwość sie przed tym uchronić? Gdzie jest mniejsze prawdopodobieństwo oszustwa? Dziękuję za kawał waznej i ciekawej wiedzy.
Witam. Jak byłem młodziakiem ( 80 lata) sam miałem kilka Uli. Byłem najmłodszy w kole pszczelarskim. Cóż wtedy wiedziałem co jem. Niestety musiałem sprzedać wszystko. Po prostu zmiana miejsca zamieszkania. Z sentymentem wspominam te czasy. Pozdrawiam.
Dziękuję za bardzo ciekawy materiał.
Powinny być jakieś badania, analizy, pokazujące z jakim miodem mamy do czynienia.
Miód jest badany laboratoryjne 😉
Labolatoria niemieckie jako jedne z najlepszych mają problem z rozróżnieniem , bo to jest jak z dopingiem w sporcie - taki wyścig zbrojeń . Jedno nauczyli się wykrywać to fałszerze już robią z czego innego podróbę .
@@radek28 Wyniki przychodzą z Moskwy ...SŁODKI!!!!!
Oni nie sprawdzają jaki syf jedzie z zachodu do Polski, a będą Ci miód sprawdzać hahaha. Polak to niewolnik.
@@radek28 i gdzie masz te laboratoria? Chodzi mi o takie, które nie oszukują.
Ja kupiłam miód od koleżanki z pracy która ma rodzinną pasiekę dla własnych potrzeb A nadwyżki sprzedają znajomym. Okazało się że miód był falszywy. Taki wniosek że kupowanie od znajomych nie gwarantuje że kupimy dobry produkt.
W jaki sposób rozpoznałaś fałszerstwo?
@@PokerMakyo Był bardzo słodki i nie miał tego posmaku jak prawdziwy miod i nie miał tej otoczki pyłkowej na powierzchni słoja. Po kilku miesiącach zrobiła się z niego breja A miał się skrystalizować
@@matylda786m9 Fałszowanie miodu sprawdza się w laboratorium a nie na oko ,bo np miód wielokwiatowy z dwóch innych pasiek może być inny co się wiąże z tym jakie kwiaty kwitną i w jakich ilościach ,wtedy jest inny kolor i nawet może być i inny smak ,mając np miód od Kowalskiego a od Kosińskiego co mieszka 15 km dalej .A breja może się zrobiła bo ta osoba źle go zdekrystalizowala .Więc wynik z laboratorium a nie na oko oceniać ludzi .
Znajomi, Aaa uczciwi znajomi to różnica. Wiesz jaka... 🤣🤣🤣
@@matylda786m9
Miód to cukry proste i woda.Jakim cudem nie miał być słodki skoro zafałszowany ma identyczny skład co naturalny?
W miodzie pyłku jest co kot napłakał bo pszczoły pyłek gromadzą na innych plastrach a pszczelarz nie odwirowuje plastrów z pierzgą podczas pozyskiwania miodu.
Daj namiary na swoje miody, będziemy kupować od Ciebie.
Dzięki za uświadomienie jak miód jest fałszowany super program pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych ciekawych wiadomości 😊
Super dzięki za ten świetny program
Dziękuję że Pan o tym mówi.
Dzień dobry! Bardzo ciekawe informacje! Pozdrawiam
W unii europejskiej miesza się wszelkiego rodzaju miody z różnych krajów.I wtedy wszystkie do jednego gara i do pakowania w słoje i na rynek.Juz dawno polscy pszczelarze protestowali przeciw tym manipulacjom .Bo nasz miód był jeden z najlepszych.Teraz jak widać wszystko się zmienilo .
Swietny Program.
Brawo tylko Gdzie kupować teraz w tych czasach naprawdę miód który jest naprawdę 100% wartościowy
Miło posłuchac ciekawych wiadomosci. Dziekujemy. Ale gdzie kupic ten dobry miód ?
Najlepiej znaleźć pszczelarza w swojej okolicy. Może znajomi mają jakiegoś zaufanego w rodzinie lub swoich znajomych. Ale proszę też nie wyciągać daleko idących wniosków. W filmie podałem przykłady jak miód może zostać zafałszowany, ale nie oznacza to, że większość miodów jest oszukanych lub zafałszowanych.
Dobrze,że Pan o tym mówi.Kupuje 15-20 dużych słoików.Wielokrotnie byłam oszukana.Teraz kupuję tylko u znajomych pszczelarzy.Pozdrawiam.
Znajomi też fałszują hehe
Nie mówi pan jak można sprawdzić prawdziwy miód po co mówić o możliwościach fałszowania.
Bardzo dobry film. Jedyny sposób na 100 % miód to miód własnej produkcji.
Słyszałem że można sprawdzić miód w ten sposób że zapałka włożona do miodu i z niego oczyszczona powinna się zapalić.
Bardzo dobry szczery film. Sam mam jak na razie 4 rodzinki i czasem oglądam filmiki i tak naprawdę niektórzy to sami się przez przypadek przyznają że fałszują miód "nieświadomie". Bo jak oglądam pana który mówi że leje między pożytkami 6l syropu, albo miód z nawłoci będzie odbierał jeszcze na wiosnę bo tyle naniosły a potem dodaje że jeszcze je przeleczy pyknięciem apiwarolu i oczywiście średnia ma 70,80I. Potem leczysz się człowieku takim miodkiem. Pozdrawiam wszystkiego najlepszego w nowym roku
Wszystkiego dobrego w nowym roku! Dzięki za komentarz.
To jest przykre, że ludzie nie mają pojęcia co czasami kupują. A powinni wiedzieć, że miodu nie zafałszowanego oraz przypadkiem nie zafałszowanego nie wyciąga się z ula w ilościach niewiadomo jak hurtowych ^^ ja np wszystko co wybrałem sprzedało się na pniu i pod koniec sezonu miałem tylko to co sobie zostawiłem ;))
Ale jak do ciebie dotrzec, jak zamowic . Podaj kontakt.
No to jak wykarmić 9b ludzi miodkiem?
Miód powinno się kupować u lokalnych pszczelarzy, gdyż zawierają lokalne pyłki i substancje, do których dostrojony jest organizm lokalnego konsumenta.
Kupowanie innych miodów, niesie większe ryzyko wystąpienia alergii.
Brawo
Czytając komentarze mam jedną prośbę ludzie zrozumieć że podawanie pokarmu dla pszczół musi się odbywać w karmieniu na zimę to jest łańcuch.
Naturalnie pszcoły zbierają miód na zimę żeby przezimować.
Pszczelarz zabiera ten miód dla ludzi "okradając pszczoły" więc żeby pszczoły przeżyły trzeba nakarmić pszczoły uzupełniając im zapasy przed podanie syropu cukrowego, inwertu, czy ciasta cukrowego,
Rada chcecie mieć pewny miód znajdźcie w okolicy pszczelarza który ma kilka uli i miód dla siebie i rodziny a nie pseudopsczelarz który wiruje jeden pożytek 5 razy.
Dooookladnie.
Dlatego zalozylem swoją pasiekę na potrzeby rodziny.
Mam już trzy ule po trzech latach oraz trzy odkłady.
Aaaa nawet na początku przed przyjazdem ula na posesję nie wiedziałem co to węza 😂😂😂czy tam jakiś zatwor. Hehe
Teraz wiem. Co mi natura daje, co je moja rodzina.
@@janekpax5471 O teraz wierze. Ty i twoja rodzina.
Pracuje w transporcie i sam kiedyś ładowałem miód w porcie ( jestem pewien że był z chin) zawoziłem to do cwaniaka na podhale , na posesji baner miód z własnej pasieki. Typowy kozi bobek.
Niestety, sporo takich przypadków.
Kiedyś do uzyskania informacji czy miód jest zafałszowany używano ołówka kopiowego .Jeśli ołówek rozpuszczał się w takim "miodzie" - to dowód, że mód fałszywy.
Jak daje pan radę bez dokarmiania w warunkach trudnych dla pszczół.
Pozdrawiam.
Czekam na wiosenny film👌🏻
To jak najprościej poznać ten dobry i prawdziwym miód ? I odróżnić go od fałszowanego ??
Znam kilku takich co reklamują swój miód mówiąc że u wszystkich pozostałych pszczelarzy w okolicy miód jest fałszowany. Mówiąc wszystkim o tym dookoła nie wyeliminujemy zjawiska a sami narażamy się na podejrzenia co do własnej uczciwości.
Dlatego zachęcam do badań. I też jestem w gronie podejżanych. Nie tylko fałszowanie, nie tylko zanieczyszczenia syropami. Również chemia z rolnictwa i pozostałości walki z warrozą.
Możesz zrobić filmik jak odróżnić prawdziwy miód od sfalszowanego ?
Bardzo ciężki temat.
Prawdziwy ma 80% cukru i 20% wody. Nie wiem jak fałszywy, może ma 70% cukru i 30 wody. W sumie będzie zdrowszy.
Chińczycy potrafią zrobić miód bez jednej pszczoły nie do odróżnienia od prawdziwego bez labolatoriùm...
Drzewa i krzewy owocowe zapalają ręcznie pędzelkiem z powodu braku pszczół a do Polski przyjeżdżają cysterny pełne miodu do kupienia w marketach po niskich cenach!!!!!!!
@@janbajorski3558 zgadza się, co więcej chińczycy potrafią zrobić miód bez naturalnego pyłku kwiatowego i żadnej roślinności.
Wszystko fajnie tylko jak rozróżnić taki fałszywy od prawdziwego ???? Pozdrawiam Piotr
Dzięki za dobre rady,ale nie podał Pan,gdzie ten niezafałszowany miód kupić?Oto jest pytanie.
Thank you. I went to a bee-keeping course and they recommended feeding sugar syrup and sugar! 😱😳😦 One local beekeeper said he has not fed bees in 40 years! We are freezing some full frames to give them in the winter (Australia) if needed. It's appalling that feeding them sugar is such a common practice. 😪
Super poproszę o więcej. 🖐🖐🖐👍👍👍👍
W takim razie jaki jest sposób na rozpoznanie fałszywego miodu.?
Proszę powiedziec jakie są metody sprawdzenia fałszywych miodow😂
Dzisiaj dźwięk jest super :)
Prawie 1,5 godz redukowałem szumy i podkręcałem dźwięk.Następnym razem jeszcze oddech muszę skorygować😉
Pozdrawiam!
Właśnie kupiłam 4 słoje miodu z pasieki
Teraz mam wątpliwości ile miodu jest w moich słojach
Dziękuję za film👍
A może ile cukru pudru w tym miodzie jest 😅,pisałam o pewnym przypadku handlu miodem na bazarach
Na jesień kupiłem słoik z targowiska, bo... nie pasowało mi w nim coś.
Przeźroczysty prawie, konsystencja trochę inna. Pierwsza kropla na talerzu robiła specyficzny dźwięk "pam", niczym płynny cukier.
No ale test pamięci kształtu wody zdał i wyszła struktura heksagonalna - kształtu komórki plastra.
Ale za każdym razem sięgając po słoik intuicja mówiła, że coś z nim nie tak.
A pieczątka "pasieka obwoźna", rejon Kędzierzyn-Koźle.
Jeżeli dobrze rozumiem, to powinna wyjść różnica wagowa.
Czy rozpiętość gęstości miodów prawdziwych różni się między poszczególnymi odmianami na tyle żeby uniemożliwiało to opracowanie kolejnej metody badawczej - wagowej?
---
Odnośnie "wezmą się za oszustów"... no niestety nie tutaj.
Nie po to tyle dekad pracy włożono w dzisiejszy obraz naszych terytoriów, aby ktoś im pociąg zawracał. Choć chciałbym się mylić i mieć kogoś rzetelnego do weryfikacji zakupów.
Pozdrawiam serdecznie człowieka wiedzy.
Człowiek wiedzy.
Dziekuje!
Już od dawna w ogóle nie kupuję miodu. Ostatni raz kupiłem na rynku "miód" z "pasieki", który po przyjeździe do domu wylądował w śmietniku. :( Bardzo chętnie zapłaciłbym za litrowy słoik miodu 100zł albo i więcej, gdybym był pewien, że to jest prawdziwy miód, ale obecnie nawet takiej pewności już mieć nie można. Niestety chyba jedynym sposobem na dostęp do prawdziwego miodu byłoby założenie własnej pasieki i wyrabianie własnego miodu.
Przede wszystkim: wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Obejrzałem filmik i zastanawiam się co mógł zrozumieć z niego konsument. Najpierw mówiłeś, że w okresie trwania pożytku można podawać cukier i że powstała mieszanina zachowa parametry miodu. Głoszenie tego publicznie szkodliwe jest podwójnie - to ostrzeżenie dla konsumentów, żeby nie kupowali miodu. To także zachęta dla pszczelarzy, którzy rozważali fałszowanie. Teraz, opierając się na informacji z tego filmiku, poczują się zupełnie bezkarnie. Potem mówiłeś, że we Francji pszczoły produkowały miód z odpadów ze składowiska śmieci. Pokazałeś też jak szperają w koszu na śmieci. Co o tym może pomyśleć ktoś, kto chciał kupić miód i zajrzał na Twój kanał? Pewnie nic dobrego. Raczej nie pomoże to ani Tobie, ani całej naszej branży. W podsumowaniu mówisz, że miód fałszują wszyscy - importerzy, dystrybutorzy, pszczelarze zawodowi i hobbystyczni. Skoro wszyscy, to pewnie także Ty i ja - chyba tyle zrozumie konsument.
Nie zrozum mnie źle - wiem chyba czym kierowałeś się nagrywając ten materiał. Chciałem tylko przypomnieć, że jest to treść dostępna dla wszystkich, także dla konsumentów miodu, a więc osób sponsorujących nasze pasieki. Może warto się zastanowić czy takie treści i obrazy warto upubliczniać w tak otwarty sposób. Może jednak sami strzelamy sobie w kolano?
Tak na marginesie: widziałem też przelotnie parę dni temu jak młody chłopak na którymś kanale wyjmował miód i pokazywał go a na skrzynce z nim leżała maska przeciwgazowa. Oczywiście, że zabiegi należy wykonywać bezpiecznie, ale takie zestawianie obrazów buduje bardzo negatywny przekaz moim zdaniem. No bo jak uwierzyć, że miód jest zdrowy, skoro pszczelarz używa niebezpiecznych dla zdrowia chemikaliów a maska przeciwgazowa (a może i jakieś trucizny) walają się pomiędzy słoikami?
Cześć! Mogę spytać, dlaczego nie dajesz pod swoimi filmami możliwości wypowiadania się ?
@@bogdank8138 Cześć. Pojawiła się kiedyś pewna liczba komentarzy pozbawionych merytorycznej treści, za to z wulgaryzmami i jakimiś osobistymi wycieczkami. Szkoda mi było czasu i energii na to, żeby wdawać się w takie dyskusje. Odnośniki do filmików z YT podaję na FB - tam jeśli ktoś, chce to może do mnie napisać, czy komentować w otwartej dyskusji. Wydaje mi się, że tam jesteśmy wszyscy mniej anonimowi. Część osób po prostu dzwoni do mnie. Z resztą wrzucam u siebie coś z raz na dwa miesiące, nie mam ciśnienia na budowę dużego kanału, gdzie cyklicznie pojawiałyby się nowe treści. To jednak wymaga dużo pracy i zaangażowania.
@@pasiekapogodnypiatek7753 Ja na przykład z pewnych względów nie mam pejsbuka. Komentarze niemerytorycznie łatwo jest wychwycić. Natomiast wiem, że czymś handlujesz. W związku z tym nie nawiązywanie do możliwości oceny, jest dla mnie mało wiarygodne i podejrzane. Zresztą nie Ty jeden. Prezentowane materiały w ten sposób można traktować, jak te, rzucane przez roznosiciela pod drzwi.
Bardzo trafne spostrzeżenie. Powinniśmy sobie zdawać sprawę z mocy informacji. Cała masa youtuberów z kryształową kulą rysuje w umysłach swoich "wyznawców" wizję katastroficznej przyszłości, następnie gdy staje się ona teraźniejszością, przyjmowana jest jak coś co już było, czyli luz.Nasza rzeczywistość to informacja.
@@bogdank8138 Nie sprzedaje niczego oprócz miodu i owoców - taki charakter ma moje gospodarstwo, jestem rolnikiem. Ale oba te produkty wytwarzam sam, więc to nie handel a sprzedaż właśnie. Prowadzę też działalność gospodarczą w zakresie dostarczania treści z zakresu ogrodnictwa i pszczelarstwa do kilku wydawnictw i firm z obu tych branż. A czym Ty się zajmujesz?
Bardzo ciekawe.vzy istnieją jednak tak fachowe i precyzyjne badania które potrafią bez pomyłki wykryć fałszerstwa miodu?
Wszystko się da tylko za ile? Opłaci się?
A jak ja, kupujący mogę odróżnić miód prawdziwy od takiego który jest oszukany?
Super prawdziwe informacje
Tylko jak sprawdzić czy miód jest "czysty" ? Pytam jako ostatnie ogniwo handlu.
wstawienie reklamy skittelsów mistrzostwo! Pozdrawiam
Super materiał...wydaje mi się, że często taki kupuję, niestety !
Praktycznie nie da się w Polsce kupić prawdziwego miodu, każdy pszczelarz sprzedaje obcym klientom fałszywy miód, dla tego sam musiałem założyć pasiekę aby mieć MIÓD a nie produkt miodo-podobny z dużą zawartością syropu cukrowego.
W. Gospodarstwach pasiecznych da się kupić uczciwie prawdziwy miód.,w polskich oczywiście, jest badany
@@lidiacyganik9393 w mojej okolicy się nie da, wszyscy kantują i sprzedają albo nieodparowany albo z cukrem wymieszany...
Bardzo ciekawe.
Wow, dzięki.
DZIEKI SERDECZNIE
Masa miodu kiepskiej jakości była sprowadzana z Ukrainy za psie grosze i tutaj sprzedawana w beczkach 200 litrowych po cenach hurtowych, czyli 15 zł za litr - kanał Marcin Bustowski. A tam na wschodzie nie żałują środków ochrony roślin(herbicydów, glifosatu) na polach. Tu leż głównie problem.
Mam 1 pytanie ,🤔mam kilka uli ,nie wiele koło 8 ,niestety z pewnych powodów od 2 lat pszczółki sobie pracują same na siebie co zbiorą to ich ,mają rójkę to sobie lecą ,raczej takie przetrwalniki niz pasieczka bo nie wybieramy im ,ale wcześniej jak to mówimy w domu doiliśmy miód ,a że w okolicy mamy bardzo dużo lip no to w okresie kwitnienia jest spory pożytek tego nektaru ,i dziwne jest to że pomimo miód był zaklejony ten lipowy w całości a zebraliśmy go to on się krystalizował tylko częściowo , nigdy nie skrystalizował sie w słoika h całkowicie ,robiła się bryła skrystalizowanego w słoiku a reszta była płynna ,zaznaczam że miód był zbierany zawsze zaklejony co jest tego przyczyną ? Miód z lipy jest specyficzny ,taki kwaskowy ,czyżby ten kwas chyba askorbinowy to się nazywa jest przyczyną tego że miód z lipy nie krystalizował się w całości ?
Dziękuję :)
Raz kupiłem w warzywniaku przy drodze miód spadziowy. Wyglądał idealnie, na naklejce wszystkie dane pasieki itd. Nic nie wzbudzało jakichkolwiek podejrzeń.
No i dojechałem na działkę, a następnego dnia do śniadania otwieram miód i... CO TO JEST?
Zapach: BRAK! Nie, nie miałem covida ani kataru, żona też nie - nigdy w życiu nie spotkałem się z miodem spadziowym który w ogóle nie pachniał
Smak... Hmm. Bardzo dziwny. W ogóle nie smakowało to jak miód - bardziej jakby to były rozpuszczone landrynki.
Co to w ogóle mogło być? Nie chciało mi się wierzyć, że jakaś legalna pasieka swoimi danymi firmuje coś tak totalnie fałszywego, sam warzywniak zaś też raczej zaufany - stał tam od lat i zresztą nadal stoi...
Sam "miodzik" wywaliłem do kosza, nie miałem siły ani ochoty robić dochodzenia. A miód teraz kupuję już tylko ze sprawdzonych źródeł.
Legalne pasieki też robią takie numery
Od pewnego czasu oglądam programy o podrabianiu miodu i jeszcze nie spotkałem w sklepie miodu co do którego nie miałbym wątpliwości . Nawet te najdroższe są zafałszowane , a w moim lokalnym sklepie jest miód od pięciu różnych producentów , trudno nazwać ich pszczelarzami . Niestety nie mieszkam w Polsce i nie mam dostępu do lokalnego pszczelarza .
Dlatego nie kupujemy tego, tak jak nie kupujemy sezonowych truskawek styczniowych.
Nie powiedział pan, jak rozpoznac fałszywy miód.
Chyba przestanę kupować...
Szanowny Panie zapraszam do mojej małej pasieki i porównamy kto fałszuje miód czy Pan przedsiębiorca czy Ja małorolny z 60 letnim doświadczeniem w pszczelarstwie. Troszkę to trąci ... Więcej nie skomentuję bo żal przez Pana przemawia. Małe szanujące się pasieki zawsze będą miały wzięcie bo nie potrzebują reklamy graficznej.
Spokojnie, ale nie jestem przedsiębiorcom. Mam pasiekę ok 60 rodzin. Czasem koło 100,ale zazwyczaj sprzedaję i utrzymuję stałą ilość ok 60. I pewnie, ani ja, ani Pan nie fałszuje co nie oznacza, że część pszczelarzy tego nie robi. Spora część sprzedaje również importowany miód jako swój. Więc proceder występuje
Co w tym złego? Wystarczy na etykiecie napisać: MIÓD SKITELSOWY, MIÓD INWERTOWY, MIÓD OSZUKANY i będzie wszystko zgodnie z prawem, klient wie co kupuje, za co płaci 😀
Lub miastowy prosto z kosza
@@grzegorzgazinski7077 albo "królewski" z cukru o tej samej nazwie ;)
Otóż nie.. Pod pojęciem MIÓD rozumiemy słodką substancję naturalnie wytwarzaną przez pszczoły, z nektaru roślin miododajnych, oraz wydzielin niektórych drzew tzw. spadź. I tego się trzymajmy.
@Barbara Matula Miód, ma swoją definicję i chyba każdy wie co pod tym pojęciem się znajduje. Używanie tej nazwy do innych produktów może wprowadzać w błąd konsumenta i moim zdaniem jest nadużyciem. Nie odnoszę tego poniekąd do utartej już nazwy ziołomiod, ale z dopiskiem że jest to produkt z przerobu przez pszczoły syropu cukrowego z domieszką naparów z ziół i/lub soków owocowych. Pełnowartościowym naturalnym wytworem pszczół jest - MIÓD.
Barbara Matula
Zioło to on był.
Ale cukier zapewne.
Nie masz zielonego pojęcia jak wytwarza się tzw ziołomiód?
SERDECZNIE POZDRAWIAM SEBASTIANIE JAK MOZNA SPRAWDZIC CZY MIOD JEST JEST PRAWDZIWY MIE SAMEJ DALO DO MYSLENIA ZE MIID W DUZYCH SLOIKACH JEST TAK TANI
Witam wszystkich pszczelarzy oraz smakoszy miodu. Temat poruszany w odcinku jest oczywiście na czasie oraz jak najbardziej godny wyjaśnienia i uświadamiania wszystkich konsumentów. Należy piętnować i wytykać palcami pszczelarzy którzy robią to z premedytacją poddając syrop a na drugi dzień wybierając "miód". Jednak jeśli chcemy patrzeć na to w sposób ukazany przez Pana w filmie, odnośnie tego, że pszczelarz po wybraniu do ostatniej kropli miód ze swych uli, wleje 0,5 l lub 1 l syropu żeby pszczoły nie zdechły przez 2-3 dni niepogody lub przewozu pasieki w inne miejsce, uznamy że kolejny wybierany miód (po np. 2 tygodniach intentensywnej pracy pszczól) i obfitym pozytku, jest zafałszowany to każdy jeden trzeba by za taki uznawać. Nie powiedział Pan tego, że uczciwi pszczelarze znający się na rzeczy czasem zmuszeni są, nawet w środku sezonu wspomóc swoje pszczoły, jeśli chwile wcześniej zabrani pszczołom cały miód a pożytek się skończył, a np. na przewiezienie w inne miejsce muszą czekać 2-3 dni. Jasne, że trzeba robić to tylko w konieczności i takiej ilości aby rodziny przeżyły ciężki okres w dobrej kondycji, mocna rodzina taki litr syropu w sezonie to najzwyczajniej zje w 2 dni niepogody! Matka musi mieć pokarm aby stale czerwić i by na swiat przychodziły młode pszczoły i maszyna do zbierania miodu była możliwie liczna i w pełni sił. Także z tym aspektem nie do końca się zgadzam. Pozdrawiam!
Wyraźnie widać, że autor przemilcza wiele faktów, a innymi manipuluje.
Tak jakby ogólnie chciał zdyskredytować polskich pszczelarzy.
@@mariuszczaja4153 Znajomy gajowy mówił o dokarmianiu cukrem jak o czymś normalnym. Bez "winy", bez kompleksów. Tak się robi.
@@danielkowalski7527 oczywiście, że tak się robi.
Ja też tak robię, i robi to każdy pszczelarz. Już o tym pisałem, na tym forum w innym miejscu, nie będę się powtarzał.
Tylko nadmienię, że pszczelarze odkarmiają pszczoły na zimę paszą, lub syropem z cukru.
Paszą lub cukier trafiają do dolnego korpusu(rodni) z którego nie pozyskuje się miodu. Pszczoły zużywają to podczas zimowli.
Również podczas okresu bezpożydkowego, lub np. długotrwałej suszy, gdy pszczoły nie mają zapasów, podają pszczołą małe dawki syropu, ratując je przed śmiercią głodową.
Dawki są małe zużywane na bieżąco.
TO NIE ZAFAŁSZOWUJE MIODU.
@@mariuszczaja4153 Jaką ilość miodku możnaby pozyskać z docukrzaniem i bez od 1 rodziny? jakie to ilości? Jaka różnica?
@@danielkowalski7527jestem pszczelarzem od 40 lat. Mam tytuł mistrza pszczelarza. Posiadam pasiekę 80 uli. Mam tyle uli, bo z tyłu uli, jestem w stanie sprzedać miód w domu, bez szukania dodatkowych rynków zbytu.
Jedna rodzina pszczela średnio daje mi około 40 litrów miodu rocznie. Litr miodu kosztuje średnio 35 zł.
Po odjęciu kosztów 30 zł.
To daje rocznie blisko 100 tysięcy. To jest dla mnie satysfakcjonujące wynagrodzenie za moją pracę.
Po co miałbym fałszować miód, którego mógłbym nie sprzedać.
Gdybym chciał dodatkowe 100 litrów miodu, to dorobił bym sobie dodatkowo trzy ule.
Fałszowanie jest bez sensu.
To przestępstwo ścigane karnie.
Moja pasieka jest pod nadzorem weterynaryjnym, i jestem zarejestrowanym producentem żywności w krajowym rejestrze.
Mój miód jest najwyższej jakości. Jakość miodu to dla mnie sprawa priorytetowa, i powód do dumy.
Jestem pszczelarzem, a nie partaczem.
W Polskich sądach od wczesnego średniowiecza, do czasów przedwojennych, pszczelarze byli zwolnieni z przysięgi podczas zeznań, gdyż przez całe społeczeństwo byli uznawani za ludzi wyjątkowo uczciwych.
Ja jestem uczciwy i nie zamierzam tego zmieniać.
Fałszerze miodu, to nie są pszczelarze.
Proszę ich tak nie nazywać.
Powiem szczerze,że znajomy ma 15 uli a sprzedaje miód tonami na zachód aż do Hiszpanii. Pomyśl że kupował z Ukrainy po 5zł a goni od 40 zł w górę i zamawiają za granicę np 3 tony. Vo drugi dzień kurier przywozi palety słoików.
Do czego zmierzam? Miód to wielki wałek na całym świecie. Pozdro
Czyli kupno miodu nie sfalszowanego graniczy z cudem !
Jeżeli znasz pszczelarza który nie oszukuje, to od niego kupisz.
Dlatego ja zalozylem swoją Pasiekę.
Zaczynałem od jednego ula. Teraz w trzecim roku mam trzy ule pracujące oraz trzy odkłady.
Nie sprzedaję miodu. Zbieram tylko dla swojej rodziny. Nadwyżkę Rozdaje znajomym.
Czasami miastowemu sprzedam i kasę oddaje królowej 😁
To co mi da natura to tyle mojego.
Aaa. Z. Sezonu mam około 100 kg miodu 🙂wielokwiat, rzepak (akacja/gryka), lipa.
Jak. Patrzę na ludziki kupujące "miód" w buedronc..... e, albo niemieckim. Sklepie........ 😂😂😂😳😳😳🤭🤭🤭😉Smacznego Bo taniej..... ✌️🐝
W tym roku przyszedł do mnie gość i chce kupić słoik miodu.
Mówię mu 60 zł, akurat Lipę wirowalem.
Aaa ten do mnie ze w biedronce taniej.
To mu mówię = polecam Ci ten z biedronki ma fajna etykietę zapewne jest bardzo dobry.
Mój nie ma etykiet to nie za bardzo smakuje.
Pogadał i poszedł 🤣🤣🤣.
Na szczęście nie musiałem mu sprzedawać miodu, i tak nie miałem zamiaru. Jak najdalej od takich osobników.
Wolę. Oddać nadwyżkę rodzinie i normalnym znajomym za darmo.
Właśnie. Prawdziwy robią tylko sobie. Kiedyś mąż znajomemu zrobił przysługę i on dał jemu słoik miodu i powiedzial- masz, daje ci ten co robię sobie. To mógł być miód prawdziwy.
Kupiłam dwa miesiące temu miód z firmy Huzar, dość drogi bo lipowy. Cały czas jest płynny i ani mu się śni scukrzać, jest przechowywany w temperaturze pokojowej. Po jakim czasie tak przechowywany miód powinien się zestalić?
Nie kupuj z tej firmy. To mieszanina sprowadzanych nie wiadomo skad miodow, z unii i z spoza unii.
Jako że zawsze miałem miody ze sprawdzonego źródła to smak prawdziwych miodów mam wyryty w podniebieniu. Raz z ciekawości kupiłem miód firmy H. smakiem absolutnie nie przypomina żadnego miodu jakiego kiedykolwiek spróbowałem. Wręcz jest piekielnie ostry, tak mocno, że aż mi było niedobrze U siebie na blogach i stronie wręcz krzyczą POLSKIE MIODY NATURALNE etc etc. Patrze na etykietę: mieszanka miodów spoza UE. Ciekaw jestem z jak daleka go sprowadzają
@@kupieckorzenny5093 całkowicie zgadzam sie z twoja opinia co do miodow tej firmy Huzar. Powinni zakazac uzywanie nazwy Polskie. Te miody to mieszanka Bóg wie skad i wcale nie maja smaku prawdziwego miodu.
witam cię przyjacielu, wydajesz się uczciwym człowiekiem...
czy jest możliwość kupna od ciebie miodu??
pozdrawiam.
michał
daj znać czy masz jeszcze miód na sprzedaż... :)
Taka jest prawda ,im towar droższy tym bardziej opłaca się go fałszować tak jest z miodem i tak było z kiedyś z wódką. Jeżeli towar jest w normalnej cenie nie ma takich procederów bo spekulanci i złodzieje nie mają zarobku.
W ub roku mało miodu było a na rynku wysyp więc co to było????
"Wykrywajmy, naglasniajmy". A jak to wykryc ???????
Czytając wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że moja koncepcja oferowania miodu "dla rozsądnych i dla oszczędnych" byłaby najwłaściwsza, spełniająca życzenia i gusty najszerszej grupy klientów, stanowiąc wartość dodaną w pszczelarstwie. Pozdrawiam Gospodarza kanału i wszystkich jego uczestników.
Twój sarkazm jest nie na miejscu, zaśmiecasz kanał nie swój, "koncepcja oferowania miodu "dla rozsądnych" jesteś zwykłym >>.........>>>>>, i tyle.
@@ewadzieciak6251 Nie próbuj mnie przypadkiem dyskredytować. Nie dasz redy! ;-) Moja koncepcja jest powszechnie stosowana, w sposób niejawny, wystarczy jedynie wyjść na targ w dowolnym miejscu, aby o każdej porze roku móc kupić miód dowolnego gatunku i po przystępnej cenie. Bez względu na czynniki związane z jego powstawaniem . Ja chcę to zagadnienie usystematyzować i ujawnić. Mam zamiar wprowadzić poszerzoną ofertę towaru, adekwatną do upodobań klientów. Nie będę sprzedawał po dwie dychy produktu doskonałej jakości, bo jakaś ewa z internetu mówi, że zaśmiecam forum. Również niezręczne byłoby puszczanie klienta z niczym, gdy przyjdzie do mnie kupować, żeby z powodu braku asortymentu poszedł do kanciarza obok i aby ten próbował stanowić dla mnie jakąkolwiek konkurencję. Wniosek: Jestem w stanie wyprodukować towar na każdą kieszeń i gust. Wobec kanciarza, taniej, lepiej i w sposób jawny. Pamiętasz przed laty co się jadało na Różycu? Jak nie, polecam zapoznać się. Jest wiele analogii do oferowanego miodu na targach. Ja chce to ucywilizować. Czy to jest jasne? ;-)))
@@bogdank8138 Ok. Szanuję ludzi za ich pracę i uczciwość. Być może masz problem z kasą, jest to do ogarnięcia, można kasę "zrobić na BITCOINACH
@@ewadzieciak6251 Odnoszę wrażenie, że na bitcoinach nie znasz się zupełnie, piszesz zaś, żeby mi w jakiś sposób odbić piłkę (nie ważne, że na aut) ;-)
@@bogdank8138 koncepcja razi niektórych. Coraz doskonalszej korporacyjnej maszyny miażdzącej , nic nie świadomego konsumenta nie widzą, to że w super markecie jest podział na zdrową i niezdrową żywność, nie widzą, to że zaszczepieni ,nie zaszczepieni, nie widzą, etc,etc.ludzie nie znają schematów jakie kierują ich wyborami , tego że są indywidualnym programem, banieczką informacyjną. A panu "gratuluję wzroku" Pośród ślepców.
Na targowisku w mojej dawnym miejscu zamieszkania miód sprzedawany był przez dwóch panów. Od jednego miody były pachnące, wspaniałe, niebo w gębie. Od drugiego miód kupiłam raz - pierwszy i ostatni. Smakował po prostu jak cukier o kolorze miodu, zero deklarowanego aromatu miodu lipowego. Za to pan miał słowotok marketingowy o prawdziwości i właściwościach leczniczych. Ciekawe że ludzie jednak kupowali - bo było taniej niż u drugiego pana, chociaż i ten miał ceny bardzo umiarkowane. Czy te różnice walorów smakowych są jakąś wskazówką o fałszerstwie?
Przysłowie : Co tanie to drogie!!!!..Chytry dwa razy traci!!!!
W ogóle nie rozpoznasz, czy fałszywy, czy prawdziwy. Tylko badanie w laboratorium.
Zjedz kostkę cukru i utrzymaj uwagę w ciele podczas fazy a potem podczas zjazdu oraz przywracaniu balansu.
Po miodzie bez cukru jest inna faza i proces przebiega inaczej.
Po miodzie z cukrem pozostając uważnym - zauważysz symptomy cukrowe.
Ciekawy wykład!!!! :)
U gospodarza miód oryginalny 1kg z nalepką na słoiku kosztuje 50 zł. W biedronce 1kg miodu z nalepką o takim samym składzie 23 zł.
Witam. Proszę mi jeszcze powiedzieć jak można poznać dobry miód ale źle podgrzany przy rozlewaniu z beczek do słoiczków w których go się sprzedaje???
Pierwszy raz słyszę o podgrzewaniu miodu kładąc go do słoika ,gdy z moich kilku uli zbierałam ,odstawiłam na dobę żeby trochę jeszcze odparował ,dobrze go mieszkałam i zlewalam do słoików ,on wtedy bez podgrzewania sam zasysał wieczka
Od dwóch lat w ogóle miodu nie kupuje, po obejrzeniu kilku mądrych filmików co zawiera miod (np. Andżelika Kargulewicz). 2 lata temu nie kupiłam miodu o czasie od ludzi od których kupowałam, zatelefonowalam i zapytałam czy jeszcze ma, powiedział, że nie ale za 2 dni zadzwonił i powiedział, że jeszcze nakręcił i juz ma. Ale to nie wszystko, za kilka dni zadzwoniła do mnie druga pani i tez powiedziała, że się udało i znowu miód się znalazł. Juz wtedy lampka się u mnie "zapalila"!Na drugi rok, sąsiad na wsi, mając 3 ule kupił pół tony cukru bo cukier był w promocji. I jeszcze jedno co opowiadał mi szwagier. Było to wiele lat temu. Otóż pojechał do niego na działkę, bo miał do niego sprawę a on porabial miód. Coś było posypane świeczka ze słomy. Opowiadał ale, ja się kapletnie na tym nie znam. Zapytał -Michał, co ty robisz? Odpowiedzial-cicho, nikomu nie mów, za taki miód dom postawiłem. Dlatego przestałam kupować miód. Teraz kupuje tylko pyłek pszczeli. Może i to można porobić? Tego nie wiem.