Główny i chyba jedyny argument obrońców tej gry to- nie podoba ci sie bo nie zrozumiałeś zasad. I tyle ,nie ważne ze klimat kończy sie po jednej partii a niektórzy w ogole go nie czuja,mechanika nie porywa....nie zrozumiałeś instrukcji dlatego ci sie nie podoba
Teraz oglądam tutaj :) chłopaki - świetna robota, mi się bardzo podobało. Wszystko zwięźle i na temat. Dwa moje ulubione kanały w jednym miejscu - czego chcieć więcej? ;)
Wkradł się błąd w przedstawianiu zasad w 6:31. Mianowice jak stworze porusza się do lokacji to dokłada w TAJEMNICY jeden żeton oddziaływania i dodatkowo jak wykonuje test to dokłada kolejny żeton odpowiadający wykonywanemu testowi.
Bardzo mi się podobało przedstawienie gry. Duży plus :) Co do ocen. Pozwolę sobie wrzucić komentarz z kanału Gambita. Wiem, że oceny są subiektywne. Moja również taka jest i ja zdecydowanie zgadzam się z Maggotem. Mi się ta gra podoba i zasłużyła na ocenę 8. Grałem w STWORZE wiele razy i zagram jeszcze nie raz. Zgadzam się, że nie jest to idealna gra i ma swoje bolączki. Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś podczas gry utknął w swojej siedzibie ale faktycznie tak się może zdarzyć. Natomiast nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że można utknąć przez niefortunny układ akcji. Misję można zakończyć na trzy sposoby. Te sposoby nie zawsze są wyłożone jak na tacy ale można z nich spokojnie korzystać. Możliwe, że trzeba będzie poświęcić dwie tury więcej na zakończenie misi no ale cóż, to jest losowość. Ciężko za to ganić grę planszową. Kolejna (totalnie subiektywna) sprawa z którą się nie zgadzam to "ulotność klimatu". Nie każdemu ten klimat podchodzi i nie każdy potrafi się w niego wkręcić. Są też osoby, które na hasło "Cthulhu" powiedzą, że wolą bierki. No ale jak się nie będzie czytać kart to każdą tego typu grę można spłycić do ciągnięcia z talii, liczenia modyfikatorów i rzucania kostkami - nawet Eldritch Horror. Jeśli chodzi o zwalczanie monotonii w grze to można zabarwić rozgrywkę tasując karty misji, zamiast układać je wg własnych preferencji.
Mowicie panowie ze tryb dla jednej opsoby dziala a ja jestem innego zdania... akcja ślady prosze o podpowiedz jak ja wykonac w trybie dla 1 gracza :) pozdrawiam
Jeśli chodzi o kostkę - małą kreseczkę na ściance 2 starliśmy ze wszystkich kości kostką polerską do paznokci. Zejdzie pewnie pilniczkiem czy czymkolwiek bez śladu. Niestety takie małe upierdliwości to prawdziwa zmora tej gry i aż nie do pomyślenia, że takich rzeczy nikt nie zauważył na testach.
Omówienie lepsze niż Gambita ;) , ocena dla mnie jednak coś pomiędzy, szału nie ma ale od czasu do czasu jeszcze chce się zagrać i chyba zależy od podejścia i ekipy co do powtarzalności. Fakt że często raczej nie do powtarzania. Mix składu dla mnie bardzo pozytywnie.
Eee tam, GambitTV dla mnie masz zdecydowanie bardziej wiarygodne oceny i opinie długofalowe, chłopaki z Geekfactor bardziej zapalają się na tytuly. To w czym specjalizuje się Geekfactor to pokazywanie zasad i zazwyczaj wchodzi im to dobrze. Dodatkowo że wszystkich recenzentów najbardziej trafiasz w mój gust, zresztą chyba nie tylko ;)
Jeszcze nie grałam. Po przeczytaniu instrukcji tak się zapowietrzyłam, że nie przymierzyłam się do pierwszej rozgrywki. Tak, wsparłam grę :D Zdziwiłam się tylko trochę wyglądem kart i planszy. Myślałam, że coś będzie w innym tonie kolorystycznym (np. ciemniejsza plansza i jasne kart), więc to wszystko nie będzie się tak zlewać. Patrząc na Wasze oceny nie pozostaje mi nic innego niż samej spróbować i wyrobić sobie zdanie, bo albo grę polubię albo będzie dużym zawodem. Co do nagrody za najlepszą kampanię - kampania była genialna. Nawet zagorzali przeciwnicy gry nie mogą temu zaprzeczyć - kupili z ogromną chęcią produkt, który dla nich okazał się klapą. Stąd te mocne słowa krytyki, ponieważ napalili się, a planszówka nie spełniła ich oczekiwań. Reklamę wydawnictwo miało przednią.
Maggot spoko, Stworze spooooko, tylko ten Gambit niepotrzebny. Moim zdaniem nie nadąża intelektualnie. Czepianie się (swoją drogą pięknych) kostek jest poniżej pasa. Jak można poważnie traktować osobę, która uważa, że Scythe jest "grą o żniwach", a z drugiej strony podobają jej się grafiki w Inis. Zachęcam do zaprojektowania własnej gry, choć myslę, że byłby to potwór, który śni się po nocach. Uwielbiam Wasz kanał, ale proszę nie róbcie cross'ów z tym człowiekiem.
Poniżej pasa, to jest Twój komentarz. Znacząco obniża wartość estetyczną odcinka??? Czyli co, według Ciebie za mało przystojny? W którym momencie nie nadąża intelektualnie? Człowiekowi, który z sensem wyraża swoje zdanie i logicznie argumentuje zarzuty Ty wytykasz braki intelektualne tylko ze względu na to, że nie zgadzasz się z opinią. Macie inny gust planszówkowy, inny estetyczny-ok, nie odpowiada Ci odcinek z Gambitem-ok, tylko po co takie chamskie przytyki?
Masz totalną rację co do mojej głupiej uwagi o wartości estetycznej. Usunę. A co do reszty to tak, mamy inny gust planszówkowy i chciałem o tym napisać ponieważ mam do tego pełne prawo i myślę, że między innymi po to jest sekcja komentarzy na YT.
Nikt Ci nie odbiera prawa do wyrażania swojej opinii, pod warunkiem, że nie jest ona krzywdząca dla innych... Nie musimy się wszyscy kochać, a konstruktywną krytykę każdy zrozumie-Twoja niestety taka nie była i stąd moja reakcja. Ważne, że potrafisz przyznać się do błędu-z tego powodu szacunek. Pozdrawiam
A pisząc nie nadąża intelektualnie mam na myśli nie podejmowanie niektórych wątków, jak np. tematyka pogańska jako bariera w odbiorze gry. Reasumując, skoro Gambit może się pastwić nad grą, dając jej tak niską ocenę, to ja mogę się pastwić nad Gambitem jako recenzentem.
A skąd osoba czytająca Twój komentarz może wiedzieć co masz na myśli pisząc "nie nadąża intelektualnie"? Zarzucasz deficyt umysłowy człowiekowi, bo nie podoba mu się gra, która podoba się Tobie. Pastw się nad Gambitem ile chcesz, ale jak już używasz inwektyw, to poprzyj je jakimiś logicznymi argumentami a nie różnicą gustów...
Bardzo mi się podobało przedstawienie gry. Duży plus :) Co do ocen. Pozwolę sobie wrzucić komentarz z kanału Gambita. Wiem, że oceny są subiektywne. Moja również taka jest i ja zdecydowanie zgadzam się z Maggotem. Mi się ta gra podoba i zasłużyła na ocenę 8. Grałem w STWORZE wiele razy i zagram jeszcze nie raz. Zgadzam się, że nie jest to idealna gra i ma swoje bolączki. Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś podczas gry utknął w swojej siedzibie ale faktycznie tak się może zdarzyć. Natomiast nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że można utknąć przez niefortunny układ akcji. Misję można zakończyć na trzy sposoby. Te sposoby nie zawsze są wyłożone jak na tacy ale można z nich spokojnie korzystać. Możliwe, że trzeba będzie poświęcić dwie tury więcej na zakończenie misi no ale cóż, to jest losowość. Ciężko za to ganić grę planszową. Kolejna (totalnie subiektywna) sprawa z którą się nie zgadzam to "ulotność klimatu". Nie każdemu ten klimat podchodzi i nie każdy potrafi się w niego wkręcić. Są też osoby, które na hasło "Cthulhu" powiedzą, że wolą bierki. No ale jak się nie będzie czytać kart to każdą tego typu grę można spłycić do ciągnięcia z talii, liczenia modyfikatorów i rzucania kostkami - nawet Eldritch Horror. Jeśli chodzi o zwalczanie monotonii w grze to można zabarwić rozgrywkę tasując karty misji, zamiast układać je wg własnych preferencji.
Główny i chyba jedyny argument obrońców tej gry to- nie podoba ci sie bo nie zrozumiałeś zasad. I tyle ,nie ważne ze klimat kończy sie po jednej partii a niektórzy w ogole go nie czuja,mechanika nie porywa....nie zrozumiałeś instrukcji dlatego ci sie nie podoba
Świetne są takie łączone ( w sensie prowadzących) recenzje. Róbcie tak od czasu do czasu.
Teraz oglądam tutaj :) chłopaki - świetna robota, mi się bardzo podobało. Wszystko zwięźle i na temat. Dwa moje ulubione kanały w jednym miejscu - czego chcieć więcej? ;)
Wkradł się błąd w przedstawianiu zasad w 6:31. Mianowice jak stworze porusza się do lokacji to dokłada w TAJEMNICY jeden żeton oddziaływania i dodatkowo jak wykonuje test to dokłada kolejny żeton odpowiadający wykonywanemu testowi.
nerthal Proszę o wybaczenie, chęć zminimalizowania i tak już długiego czasu trwania zaowocowała niedopatrzeniem. [Maggot]
Bardzo mi się podobało przedstawienie gry. Duży plus :) Co do ocen. Pozwolę sobie wrzucić komentarz z kanału Gambita. Wiem, że oceny są
subiektywne. Moja również taka jest i ja zdecydowanie zgadzam się z
Maggotem. Mi się ta gra podoba i zasłużyła na ocenę 8. Grałem w STWORZE
wiele razy i zagram jeszcze nie raz. Zgadzam się, że nie jest to idealna
gra i ma swoje bolączki. Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś podczas gry
utknął w swojej siedzibie ale faktycznie tak się może zdarzyć. Natomiast
nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że można utknąć przez
niefortunny układ akcji. Misję można zakończyć na trzy sposoby. Te
sposoby nie zawsze są wyłożone jak na tacy ale można z nich spokojnie
korzystać. Możliwe, że trzeba będzie poświęcić dwie tury więcej na
zakończenie misi no ale cóż, to jest losowość. Ciężko za to ganić grę
planszową. Kolejna (totalnie subiektywna) sprawa z którą się nie zgadzam
to "ulotność klimatu". Nie każdemu ten klimat podchodzi i nie każdy
potrafi się w niego wkręcić. Są też osoby, które na hasło "Cthulhu"
powiedzą, że wolą bierki. No ale jak się nie będzie czytać kart to każdą
tego typu grę można spłycić do ciągnięcia z talii, liczenia
modyfikatorów i rzucania kostkami - nawet Eldritch Horror. Jeśli chodzi o
zwalczanie monotonii w grze to można zabarwić rozgrywkę tasując karty
misji, zamiast układać je wg własnych preferencji.
Cudowny eksperyment. Liczę na więcej wspólnych recenzji i to jak najszybciej. I koniecznie równie długich.
Mowicie panowie ze tryb dla jednej opsoby dziala a ja jestem innego zdania... akcja ślady prosze o podpowiedz jak ja wykonac w trybie dla 1 gracza :) pozdrawiam
Bardzo mnie ciekawi jak będzie się grało w "Stworze - Odrodzenie". Jak rozumiem Idea jest taka, żeby rozgrywka była po prostu lepsza. :-)
Ale baja Gambit i Mr.Magot razem fajnie
4- to myśle sprawiedliwa ocena. myśle że zawojowała rynek TEMATEM- niczym innym
I know it is pretty off topic but do anybody know of a good place to stream newly released movies online ?
Jeśli chodzi o kostkę - małą kreseczkę na ściance 2 starliśmy ze wszystkich kości kostką polerską do paznokci. Zejdzie pewnie pilniczkiem czy czymkolwiek bez śladu. Niestety takie małe upierdliwości to prawdziwa zmora tej gry i aż nie do pomyślenia, że takich rzeczy nikt nie zauważył na testach.
a mnie się podoba :D i myślę, że co jakiś czas będę do tej gry wracał :D :D
Zgadzam się z Gambitem. 4/10. Szkoda kasy. Czekam na lepsze projekty wydawcy.
Omówienie lepsze niż Gambita ;) , ocena dla mnie jednak coś pomiędzy, szału nie ma ale od czasu do czasu jeszcze chce się zagrać i chyba zależy od podejścia i ekipy co do powtarzalności. Fakt że często raczej nie do powtarzania.
Mix składu dla mnie bardzo pozytywnie.
Oj lepsze. Chciałbym tak fajnie, zwięźle i jasno pokazywać zasady. Maggot, oficjalnie zazdraszczam Ci tej umiejętności :)
Eee tam, GambitTV dla mnie masz zdecydowanie bardziej wiarygodne oceny i opinie długofalowe, chłopaki z Geekfactor bardziej zapalają się na tytuly. To w czym specjalizuje się Geekfactor to pokazywanie zasad i zazwyczaj wchodzi im to dobrze.
Dodatkowo że wszystkich recenzentów najbardziej trafiasz w mój gust, zresztą chyba nie tylko ;)
Było zwięźle, bo nie chciałem przesadzić z czasem trwania nagrania. :P [Maggot]
Niestety ale też się zgodzę z Gambitem. 4/10 to odpowiednia ocena, gra jest naprawdę słaba.
Jeszcze nie grałam. Po przeczytaniu instrukcji tak się zapowietrzyłam, że nie przymierzyłam się do pierwszej rozgrywki.
Tak, wsparłam grę :D
Zdziwiłam się tylko trochę wyglądem kart i planszy. Myślałam, że coś będzie w innym tonie kolorystycznym (np. ciemniejsza plansza i jasne kart), więc to wszystko nie będzie się tak zlewać.
Patrząc na Wasze oceny nie pozostaje mi nic innego niż samej spróbować i wyrobić sobie zdanie, bo albo grę polubię albo będzie dużym zawodem.
Co do nagrody za najlepszą kampanię - kampania była genialna. Nawet zagorzali przeciwnicy gry nie mogą temu zaprzeczyć - kupili z ogromną chęcią produkt, który dla nich okazał się klapą. Stąd te mocne słowa krytyki, ponieważ napalili się, a planszówka nie spełniła ich oczekiwań. Reklamę wydawnictwo miało przednią.
Tracenie tury nie ze swojej winy i obserwowanie jak inni się bawią? W Stworzach? Chyba nie graliście w Rycerzy Pustkowi ;)
Hej...ale plansza jest ładna. Taka elegancka.
Maggot spoko, Stworze spooooko, tylko ten Gambit niepotrzebny. Moim zdaniem nie nadąża intelektualnie. Czepianie się (swoją drogą pięknych) kostek jest poniżej pasa. Jak można poważnie traktować osobę, która uważa, że Scythe jest "grą o żniwach", a z drugiej strony podobają jej się grafiki w Inis. Zachęcam do zaprojektowania własnej gry, choć myslę, że byłby to potwór, który śni się po nocach. Uwielbiam Wasz kanał, ale proszę nie róbcie cross'ów z tym człowiekiem.
Poniżej pasa, to jest Twój komentarz. Znacząco obniża wartość estetyczną odcinka??? Czyli co, według Ciebie za mało przystojny? W którym momencie nie nadąża intelektualnie? Człowiekowi, który z sensem wyraża swoje zdanie i logicznie argumentuje zarzuty Ty wytykasz braki intelektualne tylko ze względu na to, że nie zgadzasz się z opinią. Macie inny gust planszówkowy, inny estetyczny-ok, nie odpowiada Ci odcinek z Gambitem-ok, tylko po co takie chamskie przytyki?
Masz totalną rację co do mojej głupiej uwagi o wartości estetycznej. Usunę. A co do reszty to tak, mamy inny gust planszówkowy i chciałem o tym napisać ponieważ mam do tego pełne prawo i myślę, że między innymi po to jest sekcja komentarzy na YT.
Nikt Ci nie odbiera prawa do wyrażania swojej opinii, pod warunkiem, że nie jest ona krzywdząca dla innych... Nie musimy się wszyscy kochać, a konstruktywną krytykę każdy zrozumie-Twoja niestety taka nie była i stąd moja reakcja. Ważne, że potrafisz przyznać się do błędu-z tego powodu szacunek. Pozdrawiam
A pisząc nie nadąża intelektualnie mam na myśli nie podejmowanie niektórych wątków, jak np. tematyka pogańska jako bariera w odbiorze gry. Reasumując, skoro Gambit może się pastwić nad grą, dając jej tak niską ocenę, to ja mogę się pastwić nad Gambitem jako recenzentem.
A skąd osoba czytająca Twój komentarz może wiedzieć co masz na myśli pisząc "nie nadąża intelektualnie"? Zarzucasz deficyt umysłowy człowiekowi, bo nie podoba mu się gra, która podoba się Tobie. Pastw się nad Gambitem ile chcesz, ale jak już używasz inwektyw, to poprzyj je jakimiś logicznymi argumentami a nie różnicą gustów...
Bardzo mi się podobało przedstawienie gry. Duży plus :) Co do ocen. Pozwolę sobie wrzucić komentarz z kanału Gambita. Wiem, że oceny są
subiektywne. Moja również taka jest i ja zdecydowanie zgadzam się z
Maggotem. Mi się ta gra podoba i zasłużyła na ocenę 8. Grałem w STWORZE
wiele razy i zagram jeszcze nie raz. Zgadzam się, że nie jest to idealna
gra i ma swoje bolączki. Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś podczas gry
utknął w swojej siedzibie ale faktycznie tak się może zdarzyć. Natomiast
nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że można utknąć przez
niefortunny układ akcji. Misję można zakończyć na trzy sposoby. Te
sposoby nie zawsze są wyłożone jak na tacy ale można z nich spokojnie
korzystać. Możliwe, że trzeba będzie poświęcić dwie tury więcej na
zakończenie misi no ale cóż, to jest losowość. Ciężko za to ganić grę
planszową. Kolejna (totalnie subiektywna) sprawa z którą się nie zgadzam
to "ulotność klimatu". Nie każdemu ten klimat podchodzi i nie każdy
potrafi się w niego wkręcić. Są też osoby, które na hasło "Cthulhu"
powiedzą, że wolą bierki. No ale jak się nie będzie czytać kart to każdą
tego typu grę można spłycić do ciągnięcia z talii, liczenia
modyfikatorów i rzucania kostkami - nawet Eldritch Horror. Jeśli chodzi o
zwalczanie monotonii w grze to można zabarwić rozgrywkę tasując karty
misji, zamiast układać je wg własnych preferencji.