วีดีโอ

To się nazywa parcie na szkło :)

Dzięki :)

Dzięki. Nie zawsze jest idealnie, ale staramy się. Już niedługo kolejne przycinanie krzewów borówki.

@amator_potrafi tylko tym razem przytnij więcej 😉

Obawiam się, że będzie ciężko przyciąć jeszcze bardziej niż ostatnio ;)

Nic dodać, nic ująć. Dziękuję.

Też się nad tym zastanawiałem, aby zerwać płytki z całego tarasu, ale powierzchni tarasu jest ok. 40 metrów kwadratowych. Poza tym, czas mnie naglił. Wszystko musiało zostać naprawione w ciągu miesiąca. Tego nie można było przeskoczyć. Dodatkowo koszty; z tych płytek, które zerwałem to zrywałem zaprawę, szlifowałem od spodu i udało się je wykorzystać ponownie (pokażę to w jednym z kolejnych odcinków). Natomiast, robić tak ze wszystkimi (40 m. kw.) nie miałbym już zacięcia. Pewnie kupilbym nowe. Dzięki załataniu tego kawałka zyskałem trochę czasu. Zobaczymy na jak długo. Pozdrawiam.

Woda i mróź to już jest efekt finalny jaki tu widzimy. Zaczyna sie od słońca, plytka nagrzewa sie i stygnie, rozszerza sie i kurczy. Odspaja fuge ktora w teori jest elastyczna. Szkoda roboty i kasy. Zerwac wszystko, dobry spadek zrobić. Hydrizolacja papa najlepiej 2 warstwy podklad i wierzchniego krycia. Na brzeg profil okapowy,Plytka 2cm gruba na podkladach tzw system wentylowany i spokoj na lata a nie na lato. taras tak zrobilem u siebie i 2 balkony i zapomnialem o problemie😊

@@amator_potrafi Jak dałeś klej pod całą płytkę to na długo, jak na grzebień to na krótko. Jak fugi klasyczne - cementowe to dobrze pociągnąć parę razy "delfinkiem" albo gruntem żeby nie puszczły wody pod płytkę...

W teorii materiały mają być super elastyczne, ale jak widać słońce, woda i mróz robią swoje.

Przy układaniu płytek nie stosowałem grzebienia; klej jest na całej powierzchni. Zależało mi, aby nie było powietrza pod płytkami (klej przy dociskaniu wypływał bokami). Obrobię materiał i już niedługo mam nadzieję pokażę kolejny filmik jak to robiłem, jak kładłem płytki na tarasie. O delfinie i o gruncie na fudze nie pomyślałem. Można to jeszze nadrobić, dzięki za radę.

Szczególne podziękowania dla utalentowanego Szwagra :)

Kierowniczka nadzoruje wszystkie prace, czasami nawet pomaga :)

To jeszcze nie koniec. Sporo jeszcze jest do zrobienia.

Materiał nagrany parę miesięcy temu. Teraz dopiero znalazłem chwilę, aby go zmontować i opublikować.

Gont z drugiej strony dachu był już wymieniony parę lat temu. Dokładnie stało się to samo co teraz. Wtedy jednak udało mi się kupić ten sam rodzaj i kolor gontu bitumicznego i nie widać było różnicy. Wymieniłem wtedy całą połać, łącznie z kalenicą. Używałem wtedy już papiaków (gwoździ), a nie zszywek (użytych wcześniej przez firmę montującą domek). Dlatego zależało mi teraz, aby kalenicy już nie ruszać.

Wymiana gontu na całym dachu, czyli na dwóch połaciach, to też dodatkowe koszty.

Niestety nie wszystko. Wszystkiego amator nie potrafi ;)

Przyjechaliśmy na działkę, a tu gont zerwany. Wiało mocno, na dodatek ulewa, ale trzeba było domek zabezpieczyć. Naprędce, prowizorycznie poprzybijałem porwane arkusze i tak już zostało przez dłuższy czas. W końcu należało położyć nowy gont bitumiczny w miejsce uszkodzonego.

Dziekuję za taki szybki i pozytywny komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)

Tak się właśnie odpoczywa od siedzenia za biurkiem i przy komputerze :)

Słupki są obłożone cegłą klinkierową, klinkierówką (taką samą, z której postawione są kominy). Ale, jeżeli Kasia mówi, że to kafelki, to kafelki 😉

@@amator_potrafi oczywiście kafelki to kafelki...ja też się nie spieram.

Zgadzam się. Parę złotych zostanie również w kieszeni.

Napatoczył się, to nie można było inaczej :)

Nie zatrudniłem. To jest wolontariat😀 :)

A przy domu jak jest?Jak.nie robisz na bieżąco to leżysz i kwiczysz . Przy domu zawsze jest coś do zrobienia

@@lincolnhawk8318 ja mieszkam w bloku to tak nie mam

Dokładnie tak jest. Ważne, żeby pamiętać o pozytywach mieszkania w domu ( w porównaniu do mieszkania w bloku) i czerpać satysfakcję z takich drobnych prac "na swoim".

Ale w sumie dzięki temu będzie też cały czas o czym nagrywać filmy :D

Gdy ma się domek jednorodzinny, nawet na działce, to tematów odnośnie remontów niestety nie brakuje ;)

Gdy mieszka się w domku, a nie w mieszkaniu, to takich prac jest więcej. Nawet jeżeli nic się nie popsuje, to trzeba zakonserwować, pomalować, itp.

W trakcie nakładania tynku mozaikowego nakręciłem kilka ujęć.

Naprawić raczej nie, za dużo rurek jest do wymiany. Jeżeli już, to należałoby kupić nowy tunel foliowy. Zastanawiamy się, czy dalej to kontynuować.

Obawiam się, że takich wichur będzie coraz więcej.

Nam też jest przykro. Zastanawiamy się, czy kontynuować tą przygodę z z uprawą w tunelu foliowym.

Dziękuję za komentarz i wskazówkę. Przed nagraniem materiału zastanawialiśmy się jak gęsto posadzić nasz czosnek i znalazłem kilka informacji na ten temat. Z jednej strony były rady, aby czosnek sadzić co 6-10 cm. od siebie, a gdzie indziej czytaliśmy, aby sadzić co 10-15 cm. Wybraliśmy kompromis; 10cm. W lipcu mamy zamiar zebrać plony i zobaczymy wtedy, czy nie posadziliśmy za gęsto. Jeżeli tak, to w kolejnym roku posadzimy już rzadziej. Miejmy jednak nadzieję, że nie będą ze sobą aż tak konkurowały. Pozdrawiam serdecznie :)

Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których nie śniło się nawet największym filozofom.

Czosnku to raczej nie zje, ale marchewkę to uwielbia. Jak nie przypilnujemy, to wykopuje nawet z zagonów w takiej skrzyni podwyższonej. Taka rasa; wiecznie głodna.

Szczególnie o tej porze. Przed zimą warzywniak należy posprzątać, a może i jeszcze co nieco ozimego posadzić.

Dziękuję. Mamy nadzieję, że dzięki temu, że posadziliśmy ząbki czosnku jeszcze w tym roku, to w przyszłym wyrośnie czosnek bardzo duży.

Myślę, że takie wałowanie gleby nie zaszkodzi i nasiona poplonu będą miały lepsze warunki do wzrastania

Dziękuję, też mamy nadzieję na duże, smaczne i zdrowe plony.

Nadzór musi być. Dzięki temu prace idą sprawniej ;)

Odpowiem równie żatrobliwie: 50% moich przodków, to kobiety.

Dziękuję za dobre słowo w komentarzu ;)

To taka wstawka bonusowa dla Tych wszystkich, którzy wytrwali cierpliwie do końca filmu ;)

Zobaczymy, mam nadzieję, że w kolejnym odcinku.

Na nudę nie narzekamy, zawsze jest coś do zrobienia :)

Zjedzone przez nas lub porozdawane Rodzince.

Dziękujemy. Cieszymy się, że się podoba.

W ostatnim czasie było trochę pilnych zajęć.

Jeżeli chodzi o grządki podwyższone, to nawet nie. Pielenie w nich jest całkiem spoko. Gorzej z ogródkiem, a najgorsze to plewienie młodych buraków. Brrrr. Nie lubię.

Oj tam, ja mam 13 arów i nie narzekam

Jakoś tak wyszło :)

Jak nie zapomnę, to po przyjeździe na działkę sprawdzę w planach budynku czy pomiędzy schodami, a ścianą zostało uwzględnione ocieplenie. Obawiam się że nie. Gdy układałem styropian, to zastanawiałem się, czy nie położyć również ocieplenia na boczne ściany schodów, ale doszedłem do wniosku, że przecież zimno i tak będzie przenikało od góry, więc zrezygnowałem. Na boczne ścianki położyłem tylko nowy tynk mozaikowy (już bez styropianu).

Mimo wszystko trzyma. Dodatkowo arkusze od dołu są dociśnięte gruntem. Na tyle solidnie, że zrezygnowałem nawet z kołków (do styropianu).

Dzięki za dobre słowo, pozdrawiam serdecznie.

Dobry pomysł. Nie mam już co prawda kontaktu z osobą, która użyczyła mi wcześniej kamerki termalnej, ale jeżeli trafi się możliwość zrobienia nowych zdjęć podobną kamerą, to to zrobię. Oczywiście wtedy, gdy temperatura na zewnątrz znowu będzie mocno poniżej zera. Pozdrawiam.

Z tego co pamiętam, wykorzystałem zasilacz od dekodera. Trochę słaby, ale akurat miałem na zbyciu. Zasilacz od laptopa jest mocniejszy i z pewnością będzie lepszy, cięcie (topienie) będzie szybsze.