วีดีโอ

Tato, pomóż synowi i kto może niech mu pomoże! Od razu jaśniej koło domu. Ja bym Ci radziła skontaktować sie z kimś od renowacji starych budynków na konsultację, niech Ci podpowie (może majątku nie weźmie ) jak masz to zrobić (konserwator zabytków zna takich ludzi, na pewno masz go w swoim mieście) Nie wyciągaj tych kamieni z fundamentu, dom stoi i nie jest popękany wiec wszystko jest ok, drenaż tu jest potrzebny! Nie wybieraj!

Myślę, że już na tym etapie fachowiec podpowie Ci co da się zrobić z fundamentem. Możesz jeszcze podłubać w głąb ale już nie wzdłuż budynku.

skuć do cegły, odkopać fundamenty na zewnątrz i wewnątrz, zaizolować od wewnątrz i na zewnątrz, ocieplić fundament, folia kubełkowa, ścianę przy fundamencie zaizolować poziomo przy pomocy injekcji

Powiem tak, ogląda się Ciebie dużo lepiej niż Cupiaka bez wulgaryzmów, przyjemny gość z Ciebie. Ale z tą chatą to wsadziłeś się na minę. Mnóstwo roboty i pieniędzy do wydania przed tobą. Powodzenia

Wykop w środku jamkę przed wylewką folią czarna do okola i wylewka i będzie git z zewnątrz obrzuć kamienie zaprawa papa i styropian a jak nie to folia i też zatrzyma to w jakim stopniu wilgoć , kolega w którymś komentarzu powiedział że w Niemczech też tak były domy po 300 lat stoją i ludzie mieszkają , dobrze ogrzewać dom i wilgoć się nie wpierxziwl i😊

kopiesz od wewnątrz około 1-1,5m głębokości pod stope fundamentową pod ściane , stopa grubości ściany robisz taki wykop co metr i wylewasz takie słupy betonem, beton zwiąże i masz gotowe podpory, robisz to samo z zewnątrz, na koniec wylewasz posadzkę i tyle, mieszaj w betoniarce bo to powolna robota. kolejność jest bardzo ważna żeby podkopane ściany ci się nie przewróciły. Pozdrawiam

Jak masz grzybka i pleśń zastosuj chemię w postaci iniekcji. To jest nawiercanie otworów w fundamęcie i wpuszczanie chemi tak odetniesz wilgoć z fundamentów oczywiście wentylacja pomieszczeń,powodzenia

Tato, pomóż synowi 😊

Panie Mateuszu, zerkam na pańskie poczynania w remoncie i nie mogę się oprzeć by nie przestrzec Pana w uwikłanie się w remont na lata bez możliwości zamieszkania w nim. Proszę zerknąć na wnioski Kasi z kanału ToSieNieUuuda (żadna reklama). W odcinku "Intruz w domu | Plany remontowe | Nowe ogrzewanie w starym domu-rodzice mieli rację" w czasówce 14:00 - 19:10 mówi z własnego doświadczenia rzecz wartą przemyślenia 👍

Zostaw te kamienie i fundamenty w spokoju, na takich fundamentach stoją te chałupy, kamienie to najlepsze co może być bo one nie ciągną wilgoci od ziemi, broń boże betonować czy rzucać na to zaprawę jakąkolwiek. zostawić w spokoju, obkopać tylko dookoła domu pasek około 0.5m na głębokośc kilkunastu cm i wysypać żwirkiem naturalnym żeby wilgoć swobodnie odparowywała. Dom stoi 120 lat na tych fundamentach postoi drugie tyle. Nie słuchaj żadnych rad na temat lania opaski ze zbrojeniem bo będzie potem żal że grzyb na ścianie, zwłaszcza że na 99% nie ma tu izolacji poziomej

Podcinanie sciany pakujesz papę i jazda dalej. Nic nie dotykaj w ziemi. Odcinasz sie od tego. Tak niemcy budowali . Zerknij na wyrwy powodziowe w Lądku th-cam.com/video/b3RKDXyO09M/w-d-xo.htmlsi=3oK8QlsVhC2Dorgj

No Stary grubo !! . Mam nadzieję że masz pozwolenie na wycięcie tych tui :). Pozdro

Tato i ktoś z rodziny niech pomoże chłopakowi , sam się zaorze

😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊

Panie Mateuszu , aż współczuję, kiedyś mój małzonek posadził dwie tuje , a że ja ich nie cierpię to po kilku latach postanowiłam je wyciąć. Ależ sie namęczyłam zanim je nie obkopałam i wydarłam. Bolało mnie w klatce piersiowej myślałam , ze mam zawał a to z wysiłku. Trzymam za Pana kciuki

Nie ma sensu tego przebudowywać, jeśli jest stabilne. To co trzeba zrobić, to zabezpieczenie przed wilgocią. Ile się da od strony zewnętrznej, wzmocnić i zabezpieczyć hydrofobowo. Od wewnątrz tylko chemia hydrofobowa. Od zewnątrz polecam zrobić wykopy fragmentami ( co 1,5m ), żeby całość się nie rozsypała i wykonać wzmocnienie zaprawą hydrofobową na siatce. W miejsce wykopu włożyć rurę drenarską i folie kubełkową i zasypać kamieniem 20-30mm resztę zasypać grubym żwirem. I na wierzchu opaska z betonu zespolona z murem tak, żeby woda nie dostała się między mur a opaskę. Dren odprowadzić od budynku w miejsce chłonne ( pole, grządki, itp ) ważne żeby od budynku. Będzie dobrze 👍💪

7:00 rębak jakiś może wynająć? Zrębka do ogrodu jak znalazł

nie wybieraj tylko to na razie zostaw niech obeschnie

Zimą i jesienią mialam zawsze ten sam problem,pleśń po kątach i na oknach w rogach...zakupilam osuszacz powietrza odpowiedni do metrażu mieszkania i po problemie 😊codziennie w zimie wylewam z niego ze 3 litry wody!plecam

Fajny film. Szczególnie z mojej perspektywy, osoby, która pracowała kilka lat przy wycince i która też wycinała u siebie na działce część lasu.

Jak jeszcze trochę tych kamieni wydlubiesz,to ściana popęka albo runie.

dom sie pieknie odsłania i bedzie ladny

Jeżeli na ścianach nie ma pęknięć lub są jakieś bardzo stare i się nie powiększają znaczy że budynek zapracował ile miał zapracować i fundamenty są ok

Tato przywiez prosze synowi rebak,

O widac juz swiat przez okna i nareszcie slonce bedzie ogrzewac sciany , słonce to lekarstwo na chory dom

Witaj 🙂 Do likwidacji korzeni wypożycz frezarkę- karczownik i on zniszczy ci pieńki i w głąb ziemi grube korzenie ponieważ czasami przy wyciąganiu traktorem możesz naruszyć dom. Fundamenty powinny mieć drenaż i powinny być wzmocnione . Powodzenia 👍

Tuje mają płytki system korzeniowy i nie zagrażają fundamentom. Ściąć do ziemi i obsypać nawozem azotowym typu mocznik , korzenie się rozłożą.

Dużo dobrych podpowiedzi jeżeli chodzi o fundament . Skorzystaj z porad komentujących. Dobry fachowiec by się przydał nawet na 1 dzień lub 2wa żeby określić co dalej i od czego zacząć. Pozdro

A nie boi się Pan donosu od "życzliwego sąsiada" że wycinka bez zezwolenia się odbywa?

Tuje nie wyrywaj bo możesz uszkodzić dom , albo obkop do około poodcinaj korzenie i wyrywaj lub jeśli nie planujesz tam wiele zmieniać poprzycinaj ładnie to co zostało i miejsce na karmnik i jakieś doniczki gotowe tylko okorować to trzeba i zaimpregnować, Pozdrawiam i kibicuje, Do fundamentu to fachowiec by się przydał tyko taki co szkoły budowlane kończył a nie nauki z TH-cam pobierał,

Zostaw jak jest ,zrob opaski z betonu ,kostki ,wyprowadz rynny z dachu jak najdalej na ogród

Powodzenia....

Tato pomóż synowi😅

I nie daj gipsów tynkow absolutnie na ściany czy podłogi tylko cementowo piaskowo wapienne mikstury !!!Grzybek to od nastu lat tam się rozwijał dlatego że nieogrzewane paronie przepuszczalne kiepska lub wcale wentylacji kiepska lub brak izolacji poziomej i pionowej i fundament który chlonie wprost wodę.Gleboko wyczyścić a przede wszystkim spoiny .Ja kilka lat temu trulem chlorowym środkiem w piwnicy używałem też palnika miejscami część ściany nagrzewnica po skuciu też używałem.W narożnikach ścian będziesz miał kumulacje wilgoci .Skuwać to osuszać uzupełniać ubytk gruntyi potem izolacje bo wydasz kupe kasy powoływać w dziury w zainfekowane podloze i będzie jak ten region na grzybku najgorsze rozwiązanie a raczej przykrycie problemu.A izolacja pionowa musi zachodzić powyżej poziomej bezwzględnie jak uda ci się ją odtworzyć uzyskać w jakiejkolwiek metodzie.Ps.jak masz jakiesz pęknięcia wod środka w narożu ścian to daj elki z zebrowki 50 50 cm minimum l_ albo głęboki ubytek w scianie zakotw to głębiej a będzie procentować mocniejszym stabilniejszym murem

Nie wyciągaj kamieni bo możesz bardziej uszkodzić fundament i poleci ściana

Grunt to sie nie załamywać, Nic bym nie robiła z tym na ten mom. poza wycina tych drzew(i tu by sie drewutnia przydała:::) . Sciany były bez sensu obite płyty co utrudniało wysychanie, dom był nie grzany, tym kominem brał deszczówkę , do tego te tuje .Mozna taki rodzaj tzw ławy fundamentowej wzmocnić, ale dobrze sie jej skonsultowac czy trzeba, czy nie wystarczy tylko drenaż i izolacja. Tam z tego co widze drenazu nie ma wcale ,czyli i tak super sie ten dom trzyma. No i jesli sciana nie spekała to znaczy ze ten fundament trzyma Musisz tez sprawdzi strukturę tych podług w środku domu. Bo moze sie okazac ze przy wylaniu nowej podłogi sie dom od tej wilgoci z gruntu odizoluje bardziej niz obecnie. Projekt remontu jest naj- dlatego trzeba ten dom pomierzyć, rozrysować w komputerze albo na papierze i przemyslec tzn-etapy. Rozpisac sobie listę zadań i sie skupić na nich. Ja bym np nową łazienke zrobił w obrysie domu a nie w tej przybudówce bo tam jest zawsze zimniej i to wejsce z wiatrołapu niepraktycznie. Zostało by miejsce na kotłownie po tej łazience i np wc la tzw gosci:)) Jesli cie teraz nie stac to mozna zrobic podłoczenie wod kan i zostawić na przyszłośc taka łazniekę do wykonczenia a uzwac tej starej Te schody na strych sa urocze i jak bym otwarła te klatke schodową jesli tam nie ma sciany nosniej .Bo sie tam to pomieszczonko ze schodami traci. Przybudówka do domu, ta z cegły jest paskudna, zbędna bo masz gigantyczna stodołę, do tego jej remont wymagał mase pracy ,czyli czasu i zapewne pieniędzy. Moim zdaniem rozebrac, cegłą sie przyda do wzmocnienia stodoły np Zabierała bym za kazda bytnościa w tym domu trochę tych tzw smieci rupieci i stopniowo wywoziła skoro i tak robisz kurs. Mozna tez kupic taki worki jak by jutowe na grubsze smieci bo te z plasiku sie drą i sa jednorazowe a taki jak te torby z ikea to mozna wykożysta wiele razy

Uważam , że fundamenty trzeba poszerzyć, czyli obmurować je betonem z zbrojeniom , ale nie wolno odkopywać fundamentu na całej długości , tylko po kawałku

Dasz radę! Będzie dobrze.

Pamietaj aby nie ciagnac tej tuji traktorem. Najpierw ją odkop troche i poucinaj korzenie bo mozesz uszkodzic dom

No i elegancko odkryłeś ścianę, pięknie słoneczko patrzy bedsie sie szuszyc jak znalazl. Co do fundamentów to kopareczka i wybrać ile sie da zobaczyć jak to wygląda. Jakiś budowlaniec na pewno oceni fachowym okiem. Zapomniałeś numerować odcinek pozdro

Pracę ogrodowe też muszą być trzeba wykorzystać okienko pogodowe😊

Przykra sprawa z tym fundamentem, chyba bez odpowiedniego fachowca się tu nie obędzie. Ja bym kopał tak max poł metra dziurę i sprawdzał jak ma się sytuacja, do jakiej głebokości sa te kamienie. Nawet jak kogoś sprowadzisz to on też musi jakoś ocenić sytuacje bo nikt rentgena w oczach nie ma.

"Tato, pomóż synowi" haha Spoojnego dnia!

Na razie zostaw nie kop, zajmij się kuciem tynków, osuszaniem , zobaczysz jak się sprawy mają czy nie ma pęknięć. Będziesz i tak kuć podłogi wtedy po metrze, po metrze się podkopywać i robić fundament. Trzeba i tak go połączyć z dwóch str. ściany. To mozolna i pracochłonna praca ręczna. Bo trzeba metr odkopać zalać betonem odczekać aż zwiąże i po kilku dniach kolejny metr. Zwłaszcza że dach też do roboty. Warto się skontaktować z fachowcem od konserwacji zabytków co w jakiej kolejności robić aby ta część domu nie siadła. Znajdź kogoś kto się na tym zna w u Ciebie i niech oceni stan ścian. Może się okazać że taniej wyjdzie rozburzyc dobudowana część i wybudować od nowa. Zależy jak tam z dachem. I jakie plany na poddasze. Co do cegieł może wystarczy iniekcja.

Witam nie wyrzucaj tych kamieni to stary dom i t fundament będzie pękał

5:56 wprost przeciwnie, przy utylizacji tych gałęzi kielbasa pod ręką jest wskazana, bo zawsze może się trafić jakiś przykładny obywatel któremu będzie przeszkadzać, a puki co zakazu przygotowania posiłku na ognisku nie ma 😏😉 Ale fakt z takich gałęzi szybko byłaby czarna 😅

Zacznij dalej od muru - wybierz chodnik na szerokość taką byś swobodnie tam stał i mógł machać łopatą i dopiero wtedy z tego chodnika przesuwaj się w jednym miejscu w kierunku muru - zobaczysz kiedy pojawią się kamienie. Ścianę fundamentową i tak trzeba odsłonić i zobaczyć jak idzie głęboko, wiadomo że do wglądu wystarczy taki półmetrowy kawałek, nie powinno to stanowić zagrożenia. Niestety z mojej perspektywy sprawa wygląda nieciekawie. Takie stare domy nie miały zbrojonych ław. Była ściana fundamentowa posadowiona na zagęszczonym gruncie, a wykonana z kamienia (czy to z ciosanego wapienia, czy z otoczaków - to co było dostępne na danym terenie). Spoiwem była zaprawa wapienna. I o ile jest ona dość wytrzymała tak narażona na wilgoć i kwaśny odczyn zwyczajnie zmieniła się w piasek (stąd fundament może się rozlatywać). Tutaj uważałbym z wszelkimi radami internetowych speców, to już kwestia zaproszenia na wizytę inżyniera budowlanego - konstruktora, który oceni stan fundamentu i zaproponuje rozwiązanie. Zakładam, że jeśli ściana będzie jeszcze znośna to tylko odsłonić, oczyścić, obrzucić zaprawą cementową i uzupełnić ubytki (z obu stron! od wewnątrz też). Bardzo prawdopodobne jednak jest to, że konieczne będzie poprawienie spójności i nośności fundamentu poprzez podbicie fundamentu. A do tego trzeba mieć projekt, pozwolenie i kierbud (co oznacza duże koszty). Szkoda, bo wygląda na to, że wpadłeś tak jak wielu entuzjastów starych budynków na tzw. minę. U mnie na przykład dom jest z 54r, stropy lane żelbetowe (a w zasadzie żużlożelbetowe). Patrzę tynki wapienne trochę spękane, nic nienormalnego. Parę podłóg drewnianych, korytarz w wykładzinie, kuchnia w płytkach pcv. Całkiem równo, schludnie. Po skuciu tynków cegła i pustak murowany chyba po paru głębszych ;) Te równe "betonowe" posadzki to 2cm betonu i "polepa" - czyli glina z wapnem i trocinami. A same stropy ktoś chyba za szybko rozszałował bo siadły środkiem. Zbrojenie też takie sobie. Więc trzeba było wydać na dozbrojenie tyle co na strop w nowym domu. A na tynki 3x tyle co w nowym domu z równiutkiego silikatu, gazobetonu czy pustaka ceramicznego. C'est la vie.

Z takich dłuższych prac rób time lapsy nie trzeba tyle ciąć i super efekt. Pozdro

Tato pomóż synowi 😊 nie tylko udostępniając rębaka 😊

Mam nadzieję że zgłosiłeś w gminie wycinkę żebyś kary nie dostał. Można wycinać tuje bez opłaty ale zgłosić trzeba od jakiegoś tam obwodu.